FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => AUTA SYMPATYKÓW KLUBU => Wątek zaczęty przez: ArekBrowarek w Listopad 07, 2012, 21:50:12 pm
-
Witam. Chciałem pokazać mój wóz którego jestem właścicielem od pewnego czasu. Polonez jest rodzinnym nabytkiem z 2001 roku. Autko z bardzo małym przebiegiem, jedyne 64tys, silnik jest w świetnym stanie (zawsze zalany mobil1 5w50), podobnie jak reszta auta. Ogólnie autko przez ostatnie 11 lat więcej stało niż jeździło. Od przejęcia go przeze mnie zmieniłem mu opony, sworznie, drążki reakcyjne, wszystkie płyny, tłumik, zamontowałem centralny zamek, czekam na nową blende, elektryczne lusterka i parę innych drobiazgów. Polonez jest moim pierwszym autem, mechanik ze mnie kiepski ale mam w planach kilka modyfikacji.
(http://s1.img.pl/v/1210/2563762012-10-29+110534.jpg)
(http://s1.img.pl/v/1210/2563342012-10-29+110553.jpg)
(http://s1.img.pl/v/1210/2563302012-07-07+164733.jpg)
O poldzera staram się mocno dbać, w końcu wozi mój tyłek bez żadnych fochów :P autko robi wrażenie szczególnie na starszych osobach i serwisantach (; mam nadzieje, że będzie u mnie przez długie lata.
(http://s1.img.pl/v/1211/2601252012-11-06+235751.jpg)
-
No taka właśnie furka lub w kolorze 29U mi się marzy :P
Te blendy od 00r to faktycznie takiej słabej jakości są? Wiele już widziałem i praktycznie każdy miał taką zniszczoną <uoee>
-
identyczna jak moja tylko ja mialem z klima:D
-
Trzeba przyznać, że zadbany. Jakie modyfikacje masz zamiar wprowadzic? Fabryka, czy wyjscie poza schemat? Az sie nie chce takiego przebiegu zwiekszac hehe ;) fajnie widzieć kolejnego miłośnika.
-
czysta seria o to lubię, nie żałuj wosku i konserwacji i nie zwiększaj tych 64 tys km.
Planujesz go w coś doposażyć typu lusterka itp dodatki oferowane przez fabrykę??
ps. zapraszam do skomentowania mojego /;) pozdrawiam.
-
i nie zwiększaj tych 64 tys km.
Samochód się kupuje raczej po to, żeby jeździł, chyba że z moim samochodowym światopoglądem coś nie tak :-)
-
autko będzie jeździło (; nie chce z nim robić nic po za standard, podoba mi się taki jaki jest. Ogólnie poluje na elektryczne lusterka - ciężko o nie. Kupiłem już felgi pięcioramienne w bardzo dobrym stanie ale czekają na wiosnę. Chce go zachować w takim stanie jak najdłużej się da.
-
Ogólnie poluje na elektryczne lusterka - ciężko o nie.
Samochodem jeździ wciąż kto inny i przestawia Ci lusterka których ponowne ustawianie doprowadza Cię do szewskiej pasji, czy to tylko pomysł na pozbycie się zbędnej gotówki?
-
Ogólnie poluje na elektryczne lusterka - ciężko o nie.
Samochodem jeździ wciąż kto inny i przestawia Ci lusterka których ponowne ustawianie doprowadza Cię do szewskiej pasji, czy to tylko pomysł na pozbycie się zbędnej gotówki?
Na zmianę ja i moja dziewczyna, zależy od potrzeb, do tego mają jakieś luzy i przy zamykaniu drzwi zawsze się przestawiają (odskakują).
-
Bardzo fajny polonez, w ładnym rarytasowym kolorku <spoko> Podobają mi się Twoje plany co do niego, ładna seria zawsze cieszy, jedyne co wizualnie można by poprawić to zmienić tylną blende, ale widzę, że i to planujesz :) Podoba mi się również , że chcesz poprawić jego wyposażenie, jak już masz alufelgi i chcesz elektryczne lustra, nie myślałeś żeby jeszcze zamontować mu elektryczne szybki ;) ?
Był jakoś konserwowany antykorozyjnie wcześniej ?
Po takim przebiegu i jeździ na dobrej oliwie to silnik musisz mieć igiełkę :)
-
Auto nie było konserwowane, tzn nic mi o tym nie wiadomo. Rodzice na pewno się z tym nie bawili. Blacha jest zdrowa, sprawdzałem wszystkie zakamarki - potwierdziłem u mechaników. Ogólnie auto stało cały czas pod chmurką więc jest to bardzo dobra wiadomość.
-
Bardzo fajny Atu+, i ten kolor, jeden z ładniejszych kolorów w plusach.
-
nie leciałeś dziś może przez Kraków? na czarnowiejskiej widziałem właśnie liściastego atu plusa na ESI :) . nie wypowiem się dokładnie, ogólnie widziałem tylko tył ale te kolory zawsze zwracają uwagę :D
-
nie leciałeś dziś może przez Kraków? na czarnowiejskiej widziałem właśnie liściastego atu plusa na ESI :) . nie wypowiem się dokładnie, ogólnie widziałem tylko tył ale te kolory zawsze zwracają uwagę :D
Hehe, tak przyjechałem pczoraj do Krakowa na weekend z moją dziewczyną :P kurcze ale ten świat mały
-
Poldzer dostał nową blende i wygląda o wiele lepiej (;
Stara była w fatalnym stanie, rozpadła się prawie cała, nadawała się tylko do śmieci.
(http://s1.img.pl/v/1211/262874img_20121115_124835.jpg)
-
Z niewyblakniętą blendą od razu dużo lepiej wyglądą :) jak nie miał robionej konserwacji, nie myślałeś żeby zakonserwować mu profile chociaż :)?
-
Nie miałeś problemów z naklejeniem naklejki?
-
Z niewyblakniętą blendą od razu dużo lepiej wyglądą :) jak nie miał robionej konserwacji, nie myślałeś żeby zakonserwować mu profile chociaż :)?
Chętnie bym to zrobił ale nie wiem jak (; w internecie też nie ma za bardzo informacji na ten temat, albo ja nie umiem szukać.
Nie miałeś problemów z naklejeniem naklejki?
Zero problemów
-
fluidol z wężykiem 30 cm i lecisz we wszystkie otwory technologiczne łącznie z rantami drzwi od dołu i pod boczkami drzwiowymi po zewnętrznym poszyciu od wewnątrz. zdejmij plastikowe nakładki słupków z przodu i tam właduj na łączenie dachu ze słupkiem od wewnątrz, do tego pod listwami aluminiowymi pod wykładziną, i w bagażniku za dywanikiem z prawej i lewej strony, pas tylny za mocowaniem podnośnika masz 2 zaślepki gumowe, maskę przednią w 4 otwory (potem zamknij niech spłynie na rant) , w podłużnice z przodu (duże plastikowe zaślepki), w progi walisz przez śrubę mocującą pasy u dołu po jej wykręceniu i z przodu przez zaślepkę i z tyłu przez 2 zaślepki gumowe są one za nadkolem, kup sobie ze 4sztuki, reszta na bitgum od spodu bo baran odpada z czasem. trzeba zarzygać fest całą podłogę łącznie z rantami od wewnątrz 10 litrów bitgumu starczy jeśli chodzi o pistolet.
nadkola musowo zdjąć i oczyścić wszystko szczotą druciana przedmuchać sprezonym powietrzem, robota niewdzięczna i brudna ale przynajmniej na lata
-
Blende jak przykleiles? Ja chyba sie wezme za odnowe oryginalnej:D
-
Ciężko ściągnąć starą blende aby ją odnowić. Prawie cały odblask został na klapie. Blendy starszego typu są o niebo lepiej wykonane. Do tego czyszczenie klapy ze starego kleju zejało mi około 5 godzin. Nową przykleiłem na jakąś super ekstra taśme klejąca obustronną z leroy merlin - fizycznie jest to guma z klejem (; koszt 20 pare złoty. Trzyma się dobrze, jest wodo odporna.
-
Idzie wiosna, więc czas się brać do pracy. Poldek po zimie wygląda dobrze. Pooglądałem go z każdej strony i zima raczej mu nie zaszkodziła. Zakupiłem sporo nowych części. Na pierwszy rzut idą nowe hamulce na przód - komplet tarcz mikody, klocków lucasa i tłoczków. Troszkę później pełna konserwacja podwozia i nadwozia - skrobanie rdzy, warstwa podkładu przeciw rdzy, lakier akrylowy i pełno bitexu - gdzie się tylko da - oraz konserwacja profili zamkniętych która była robiona przed zimą ale nie zaszkodzi powtórzyć. Z wnętrza auta też wszystko wylatuje do prania, czyszczenia. Oczywiście konserwacja wewnętrzna przy okazji. Z części koniecznych do wymiany w silniku - wymiana paska rozrządu, klinowego i od wspomagania - tyle wystarczy nie widzę konieczności robienia czegoś więcej przy silniku, może go wyczyszczę (; Zawieszenie przednie też dostanie dawkę nowych części. Wszystkie gumki i gumeczki idą do wymiany plus to co konieczne i wyjdzie "w praniu". Poldek dostanie nowy wlew paliwa od Caro, tylko muszę wykminić jak go zamontować :P Z części estetycznych nowe podszybie (w starym są połamane kratki) i nowe migacze. Szukam jeszcze klamki w kolorze nadwozia od strony kierowcy, jak nie znajdę to przemalują tą która jest teraz (;
(http://s22.postimage.org/kk5dsy1a9/IMG_20130228_120301.jpg)
-
przerabiasz wlew na carowy?
-
Taki jest plan, wlew już mam, ogólnie z opinii jest to najlepszy pomysł wyeliminowania cieknącego wlewu (;
-
Miałem chwilkę wolnego czasu więc zabrałem się za wymianę podszybia i kierunków. Dodatkowo przeczyściłem wlot powietrza w którym było mnóstwo liści. Nie czuje różnicy w dmuchaniu ale ważne, ze jest czystko (; Jutro zabieram się za hamulce.
(http://s21.postimage.org/c7jyab6fb/2013_03_05_15_09_29.jpg)
-
laleczka :) chciał bym by mój tak wyglądał :) PIONA
-
Podoba mi się ramka na trytytki :D, ale chyba wiem czemu jeszcze nie leży w kuble, salonowa?
PS, kierunki ładnie ie komponują :)
-
Podoba mi się ramka na trytytki :D, ale chyba wiem czemu jeszcze nie leży w kuble, salonowa?
e tam, ja mam swoje ramki rejestracji na wkręty połapane ;) też salonowe
-
e tam, ja mam swoje ramki rejestracji na wkręty połapane
moze rzeczywiscie lepiej oddaj to auto na zlom i kup cos dobrego bo nie chcialbym chyba go zobaczyc na zywo :/
a atóweczka cacy :) zawsze ten kolor bardzo mi się podobał, moze kiedys sie trafi taki klimatyzator heh
-
moze rzeczywiscie lepiej oddaj to auto na zlom i kup cos dobrego bo nie chcialbym chyba go zobaczyc na zywo :/
uwierz mi że nie rzuca sie w oczy, gdybym o tym nie powiedział to pewnie nie zauważyłbyś ;)
-
Pierwsze podejście do wymiany tarcz niestety nieudane ... cholerne imbusy. Kolega Junior z sekcji Śląsk starał się mi pomóc w tej sprawie. Tarcza wygląda kiepsko i wymaga szybkiej wymiany, klocki jeszcze jako tako się trzymają. Kolejne podejście w piątek (;
(http://s4.postimage.org/3txrw5aul/2013_03_06_13_22_46.jpg)
-
Tarcza wygląda kiepsko i wymaga szybkiej wymiany, klocki jeszcze jako tako się trzymają.
Jeśli zakładasz nowe tarcze, dółóż kilka PLN i kup też nowe klocki. Szkoda niszczyć tarcze starymi klockami.
-
Tarcza wygląda kiepsko i wymaga szybkiej wymiany, klocki jeszcze jako tako się trzymają.
Jeśli zakładasz nowe tarcze, dółóż kilka PLN i kup też nowe klocki. Szkoda niszczyć tarcze starymi klockami.
Jasne, że klocki będą inne (; miałem na myśli stan aktualnych klocków.
-
Też miałem problem z odkręceniem tych imbusów. Wbiłem na łeb śruby klucz oczkowy, do tego imbus i jakoś się udało odkręcić. Spróbuj może pomoże,
-
ArekBrowarek weźcie z juniorem przyspawajcie nakrętkę do tego imbusa i pójdzie za którymś razem ja tez się męczyłem z tymi śrubami i od razu załóż sobie zwykłe śruby nie na imbus
-
Szymon daj jeszcze info jaka to śruba dokłądnie ma być a będe zadowolony;) Nom zobaczymy miejmy nadzieję iż jutro uda się to ogarnąc. Będziemy walczyć ;)
-
Młody idź do sklepu ze śrubami i weź ze sobą tego imbusa gwint tam jest chyba tradycyjny jak dobrze pamiętam skala twardości 10.1 i jest to śruba M8 lub M10 teraz nie pamiętam weź tą na imbus i ci gościu dobierze w sklepie i do tego podkładki sprężynujące i gitara i co od długości dobierzcie tak zęby wam nie wystawała za dużo bo będzie o tarcze haczyło ewentualnie obetniecie kawałek :]
-
Pogoda niestety zatrzymała moje plany ... poldek jeszcze czeka na nowe części. Dodatkowo dokupiłem nowe amorki Monroe Sensa Track gazowe, nowe sprężyny od tracka benzynowego i parę innych dupereli. Udało mi się znaleźć na szrocie poloneza w moim kolorze i mam już klamkę do drzwi od strony kierowcy w odpowiednim kolorze. Tylko niech ta wiosna w końcu u nas zawita (:
Groszek w pierwszy dzień wiosny:
(http://s15.postimg.org/8ppbveft7/2013_04_01_18_56_21.jpg)
-
ładny, tylko rameczki okleić, nie wiedziałem że pomarańcze w tym kolorze tak dobrze leżą
-
ładny, tylko rameczki okleić, nie wiedziałem że pomarańcze w tym kolorze tak dobrze leżą
Czarna, matowa, termokurczliwa folia już czeka. Wiem, że trochę szpetnie ta odłażąca farba wygląda (;
-
Noo, ładna bestyja :) I to do tego z E w rejestracji :)
Pilnuj, pucuj, dbaj... :D
-
bardzo fajnie mu na tych pomarańczach <spoko> jedyne co troche szpeci to kurek gazu który możnaby przenieść koło wlewu paliwa
-
Dzisiaj przystąpiłem ponownie do akcji wymiany tarcz. Ponownie imbusy mnie pokonały :( Dwie godziny walenia młotem, psikania WD40, colą i ani drgną - trochę zniszczyłem przy tym jedną śrubę. Strasznie denerwująca sprawa, taka pierdoła ... może modlitwa mi pomoże ;D
-
Tak jak juz pisałem wczesniej palnik a jak nei pusci to przyspawać nakrętki do tych śrub i w tedy powinno pościć :]
-
u mnie przy wymianie 100kkm temu śruby poszły bez problemu, tylko do tego trzeba na prawde dobrego klucza, dobrze go włożyć i pójdzie ;)
-
Idź do marketu budowlanego, na dziale z narzędziami znajdziesz takie bardzo fajne pół metrowe lagi na nasadkę, za 50-60zł kupisz narzędzie którym odkręcisz każdą oporną śrubę, ja odkręcałem tym koło pasowe w roverze i nadało się idealnie. :P
http://allegro.pl/neo-pokretlo-z-przegubem-nasadka-1-2-450-mm-raczka-i3145143686.html o coś takiego, tylko ja mam chyba 55cm. :)
-
Idź do marketu budowlanego, na dziale z narzędziami znajdziesz takie bardzo fajne pół metrowe lagi na nasadkę, za 50-60zł kupisz narzędzie którym odkręcisz każdą oporną śrubę, ja odkręcałem tym koło pasowe w roverze i nadało się idealnie. :P
http://allegro.pl/neo-pokretlo-z-przegubem-nasadka-1-2-450-mm-raczka-i3145143686.html o coś takiego, tylko ja mam chyba 55cm. :)
A potem można wozić pod fotelem :) bardzo dobre narzędzie do wytłumaczenia komuś na drodze, że zgrzeszył :)
-
panowie dobra ale tutaj się rozchodzi o sam imbus. wszystkie się gną . Czym wy zazwyczaj odkrecacie ? od razu mowie że niestety ale z palnikiem ciężko .
-
Młody palnik i spawarkę posiadam jak by co :d . Szkoda kasy na klucze ja też an tym siadłem klucze się gięły na potenge i objechałem jedna śrubę i dopiero mi spawarka i dospawanie nakrętki pomogło :]
-
Jak wymieniałem u siebie to problem był ten sam, 3 klucze jakie miałem w domu nadawały się tylko do kosza. Skończyło się na tym że pojechałem kupić nowy porządny klucz, śruby odkręciły się od pierwszego strzała młotkiem :]
-
No i udało się, nie było w sumie tak ciężko w chwili jak udało się skompletować odpowiednie narzędzia. Tarcze wymienione (: kolejny krok to pasek rozrządu. Wielkie dzięki dla Juniora za pomoc.
-
Nadszedł maj i kilka wolnych dni razem z nim. Miałem dostęp do kanału więc zabrałem się za wymianę gumowych części przedniego zawieszenia.
Wymieniłem:
- gumy drążka stabilizatora
- gumowe tuleje łącznika stabilizatora
- gumy drążka reakcyjnego
- założyłem nowe amorki monroe gazowe
Najwięcej zabawy było przy wymianie amortyzatorów ale przyjemność z jazdy bardzo wzrosła (:
Zostały jeszcze do wymiany wszystkie tuleje, ale to już głębsza sprawa za którą zabiorę się w chwili kiedy będę zabezpieczał antykorozyjnie podwozie. Materiały już czekają tylko brakuje ciągle czasu. Jeszcze tylko nowe świece i paski oraz filtr paliwa ale do wymiany tego ostatniego muszę się przygotować psychicznie :P Udało mi się skompletować tanio nowy zestaw bębnów razem z zaciskami i sprężynkami + czarna farba termoodporna (: W planach mam jeszcze nowe amorki na tył oraz wygłuszenie wnętrza i elektryka szyb ... byle do wakacji (:
-
dzień przed wymianą filtra paliwa warto sobie spryskać łączenia jakiś wd-40 ;)
-
Dawno nic nie dodawałem, czas na mały update. Autko sprawuje się na razie świetnie (odpukać w niemalowane). Od czasu ostatniego wpisu, pomimo braku czasu trochę rzeczy udało mi się w nim wymienić i/lub naprawić. W środku lata padł mi niespodziewanie rozrusznik, wstrzymało to eksploatacje auta na trzy dni, ale na szczęście udało mi się wymienić część we własnym zakresie co uznaje za spory sukces. Dodatkowo wymiana objęła przewód do listwy wtryskowej który był popękany. Bardzo ciężko było dostać tą cześć ale okazało się, że mój ojciec miał ją w swoich zapasach. Grochu dostał nowe krzyżaki i podporę - nie wiem czy to tylko placebo ale wydaje mi się, że dzięki tej wymianie skrzynia biegów chodzi trochę lepiej :P Oczywiście wskoczyły nowe paski, rozrząd oraz świece Iskry z kablami włącznie. Całe podwozie poszło w anty-korozję. Co ciekawe pomimo 12 lat nie widziałem śladu rdzy - podłoga jest idealna, progi, podłużnice są w naprawdę ekstra stanie. Jedynie ekrany chłodnicy, uchwyt do holowania i pręty do osłony miski były skorodowane ale doprowadziłem je do dobrego stanu. 3 litry Bitex'u napaćkałem gdzie tylko dałem rade pędzlem, a tam gdzie nie sięgnąłem wleciał Bitex w spreju. W profile zamknięte wtrysnąłem 4 litry Bolla. W weekend czekają mnie ostatnie prace przed zimą czyli wymiana olejów. Oczywiście standardowo do silnika 5w50 mobila, do skrzyni i mostu hipol. Chcę też wymienić płyn do wspomagania, filtr benzyny i gazu.
Auto pokonało w wakacje drogę do Pragi i z powrotem - niecałe 900km. Wiem, że pewnie dla niektórych jest to nic ale dla mnie była to niezła wyprawa. Prędkość przelotowa 120km/h max 150 na gazie - było trochę głośno ale polonez szedł do przodu. Trochę byłem zniesmaczony kulturą polskich kierowców, sporo chamstwa w obliczu gdy wyprzedzał ich polonez :) W następne wakacje jak los pozwoli mam w planach trochę dłuższą podróż - Wiedeń, Bratysława, Budapeszt, łącznie niecałe 1300km wg google maps, oby się udało. Na chwilę obecną poldek ma za sobą 74tys km i ciągle rośnie.
-
Polecam Budapeszt, jednak jazda po samym Budapeszcie jest męcząca, mi udało się dojechać z Balatonu do Budapesztu ok. godziny 16, więc korki, wąskie uliczki, pasy są nie namalowane, 2 mosty były w remoncie :) jakbyś chciał jakieś info o wyprawie poldkiem w Europę to śmiało wal na pw. Jeśli chodzi natomiast o Wiedeń przygotuj się na jazdę "na lusterko", głowne miejskie aleje sa co prawda 3 pasmowe, ale pasy są bardzo wąskie.
-
Trochę byłem zniesmaczony kulturą polskich kierowców, sporo chamstwa w obliczu gdy wyprzedzał ich polonez
mnie to sie na CB pytali z czego ja mam silnik jak leciałem 150 km/h ciekawe co by było jakbym jechał szybciej :D
-
Zapraszam do Salzburg za rok jak będziesz w Austrii, może nawet miejsce do spania się znajdzie. A co do kultury nie przejmuj się innymi, ja mm zawsze na nich olewkę
-
Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu. Pomyślałem, że napiszę nowy post bo i tak mam kilka pytań a nie chcę nowego tematu zakładać.
Ogólnie auto, sprawuje się dobrze. Nie obyło się niestety bez usterek. Miałem kłopoty ze sprzęgłem - okazało się, że złamała się łapa sprzęgła. Na szczęście udało mi się dojechać do domu i potem do warsztatu "o własnych siłach". Przy wymianie łapy od razu wrzuciłem nowe sprzęgło bo stare się już mocno ślizgało. Wymieniłem też tylne amorki bo udało mi się kupić nowe w okazyjnej cenie po 25zł za sztukę - zwykłe olejowe ale i tak wymiana była dobrym pomysłem.
Teraz autko szykuje na wyprawę o której pisałem w październiku - Wiedeń, Bratysława, Budapeszt. Wycieczka jest dla mnie mega wyzwaniem. O ile jestem prawie pewien, że nie powinno się nic z poldkiem stać to i tak wole się jakoś zabezpieczyć i zapytać co zabrać z sobą "na wszelki wypadek"? Ogólnie w autku to co najważniejsze jest wymienione (klocki, tarcze, krzyżaki, podpora, świece, olej, filtry itd), jednak zawsze może popsuć się coś o czym człowiek nie miał pojęcia, że może się popsuć :)
Na pewno przed wyjazdem muszę wymienić drążek środkowy, bo w starym popękały gumy od przegubów i wypływa smar, zrobić przegląd gazu oraz tylnych hamulców. Niestety z gazem jest największy kłopot bo to instalacja Bedini której nikt nie chce serwisować. Wymieniać ją na coś innego mi się nie opłaca bo moje plany życiowe układają się tak, że niestety ale Groszka będę musiał sprzedać najpóźniej w następnym roku.
Zastanawia mnie jeszcze trasa. Mieszkam w Sosnowcu, jadę oczywiście do Wiednia poprzez Czechy potem Bratysława i Budapeszt. Jaką drogę powrotną obrać? Pchać się przez Słowację do Zakopca czy lepiej wrócić przez Czechy?
Dodatkowo jeszcze udało mi się zrobić fajne zdjęcie ;) Któregoś dnia, wsiadając do auta aby jechać do pracy patrzę na licznik a tam taka ładna liczba:
(http://s29.postimg.org/4cww53ntz/2014_01_18_14_05_19.jpg)
Teraz mam już przejechane ponad 80tys i ciągle rośnie.