FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki Fiata, Forda i inne => Wątek zaczęty przez: piotrek72 w Grudzień 17, 2012, 20:44:24 pm

Tytuł: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Grudzień 17, 2012, 20:44:24 pm
W najbliższym czasie będzie nareszcie składany ten dwulitrowy rzęch ,w związku z tym że cały silnik jest wyszorowany i w większości na nowych częściach -chcę zalać olej jak Valvoline 10W60 i na nim później to docierać.Wszystkie rady i opinie na ten temat zawsze w cenie .
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Grudzień 17, 2012, 20:47:58 pm
do docierania to lepiej jakiś tańszy mineral a potem dopiero porządny olej ...
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Grudzień 17, 2012, 20:51:29 pm
A niech tam ma od początku niech dobrze się smaruje ,nie będę na oliwie oszczędzał to nie ohavka
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 17, 2012, 21:19:44 pm
na super hiper wypierd oleju ,to sie bedzie dlugo docieral :D
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Grudzień 17, 2012, 21:43:52 pm
A dlaczego właściwie ma się  szybko docierać ...?
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 17, 2012, 22:01:02 pm
Docieraj na mineralnym, musi być większe tarcie szczątkowe żeby powierzchnia pierścień-cylinder się dobrze dotarła, są różne szkoły ale ja docierałem na mineralnym i jakoś jest wszystko ok :)
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Grudzień 17, 2012, 22:08:49 pm
nawet "nagrubsze" projekty w tym kraju docierane są na mineralu wiec coś w tym musi być :P
Święty, docierałeś na "ostro" czy "normalnie" ?
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Grudzień 17, 2012, 22:19:27 pm
ja bym chyba wlal odrazu "dobry olej"  najwyzej zmienil po "kilku kilometrach" na taki sam.. i docieral delikatnie... ale to ja.. ja w sumie nawet po dotarciu  autem jezdze caly czas tak jakbym go docieral na spokojnie... mimo ze stuknelo mu prawie 400tys.;p
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Grudzień 17, 2012, 22:39:15 pm
Zuczek ,myślę co by właściwie w ten sposób .Pogadam jeszcze z mechaniorem co to będę u niego składał ten silnik co na dotarcie wlać.To tak jak z dziewicą na dotarciu na początku ciężko i powoli a później ogień   :d
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 17, 2012, 23:54:29 pm
10W60 to najwyzsza polka olejow ,jest przeznaczony do dlugoskokowych wysokoobrotowych silnikow o duzej mocy jednostkowej np. bmw M3 ,M5 ,jakies hondy r-type czytam s-type,
w dohcu ten olej nie zdazy zauwayc ,ze wlasnie pracuje,
no ale ludzie lubia sobie dogadzac takimi pierdami ,wiec skoro juz taki postanowiles lac ,to zapytam co ile masz zamiar go wymieniac ,bo chetnie pomoglbym w jego utylizacji (szkoda,zeby sie zmarnowal taki olej po przebiegu 10kkm)

a docierajac silnik to po pierwsze szkoda go ,bo i tak trzeba wylac po 2kkm ,a po drugie zbyt dobre smarowanie nie pozwoli sie dopasowac sie (w zadowalajacym czasie ) elementom takim jak para cierna pierscienie-cylinder ,
lepiej zalej mineralnego lotosa klasy SL (nie city) i wymien go po 2kkm na takiego samego lotosa ,ktorego zlejesz po kolejnych 3000kkm,
to pozwoli silnikowi sie dotrzec na swiezym oleju ,a tobie nie wydrazy zbytnio kieszeni
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Grudzień 18, 2012, 01:51:13 am
kiedy projektowano te silniki to nikt nie słyszał o syntetykach. jeśli szlify robione były według starych, właściwych dla tego silnika wartości, to wlanie oleju syntetycznego wygląda jak karmienie psa szynką. ja docierałem "kwadrata" na oleju mineralnym, po czym zalałem go półsyntetykiem. pracował na mineralnym ponad 8 godzin bez obciążenia, później wylałem olej i zmieniłem filtr. znów zalałem mineralny i wyjechałem, przejechałem 600 km uważając na temperaturę i ciśnienie oleju. po 2000 km wymieniłem olej na półsyntetyczny. o smarowaniu DOHC pisał kol. Jimo, poszukaj i przeczytaj do jakich wniosków doszedł.
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 18, 2012, 10:38:47 am
ja docierałem dynamicznie tzn od razu do 3000 obrotow , nie przekraczajac 4000 przez pierwsze 200km, pozniej tak do 5000-5500 , a po 500 juz pełna jazda. Apropo docierania to ja mam zasadę - mułowato docierasz , dotrzesz sobie muła i tyle w temacie :) Wystarczy popatrzeć jak docierali emeryci i jakie zmulone mieli auta ....

Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Grudzień 18, 2012, 10:56:49 am
Nie no na pewno "na emeryta "nie będzie docierany ,i raczej wleje minerała po 1500 km zmiana, 3000 zmiana później lepszy olej. Na razie silnik poukładany w pudełkach ,jak będzie luz na warsztacie i czas to zaczne dopiero skrecać
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: Hagar w Grudzień 18, 2012, 12:28:30 pm
ja zrobiłem tak że zalałem 10w40 mobila i miałem lekkiego stracha czemu trzyma 3.5bar na obrotach chodź wszystkie luzy były wartościami mieszczącymi w  dolnych wartościach książki i po wymianie oleju na mineralnego ciśnienie wróciło i to 4.2 bary zalej minerala i nie zastanawiaj się
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Grudzień 18, 2012, 12:33:09 pm
dziwię się Panu, Panie Święty że pan takie głupoty na publicznym forum pisze. czekam na techniczne uzasadnienie wyższości docierania "na ostro" nad docieraniem według normalnych metod.
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 18, 2012, 14:50:07 pm
dlaczego od razu głupoty? w koncu przedstawiam swój punkt widzenia i docierałem silnik sportowy , więc opisałem metodę. Nie dopisałem jedynie że sam silnik pracował ok 10-20 minut na wolnych obrotach zanim się nie zagrzał do temperatury roboczej.
Uzasadnienie: http://forum.scigacz.pl/about3145.html&highlight= (http://forum.scigacz.pl/about3145.html&highlight=)
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Grudzień 18, 2012, 16:12:57 pm
tzn od razu do 3000 obrotow

tyle to moj moze widzial z 10 razy podczas tych 400tys..;p


Uzasadnienie: http://forum.scigacz.pl/about3145.html&highlight=

przeczytalem toto... i jakos mi to nieprzemawia do mnie... niewiem.. moze dlatego ze patrze bardzejna niezawodnsc i dlugodystasnowosc niz na osiągi...  niewiem ja i tak jestem za docieraniem emeryckim  z dociskaniem przepustnicy "po milimetrze"
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 18, 2012, 16:36:03 pm
To poczytaj to:

http://www.racingforum.pl/lofiversion/index.php?t44707.html (http://www.racingforum.pl/lofiversion/index.php?t44707.html)

Wcześniej docierałem podobnie swoją OHVke - też jazda dynamiczna przez pierwsze 500km , bez przesadzania ale ponad 4000 parę razy widziała i chodziła jak wściekła - więc coś w tym niestety jest :)

Po za tym ostatnio docierałem pierścionki w astrze i też przez pierwsze 60-80km od 2000 do 4000 , cały czas 3/4 gazu :) silnik ma power (poza tym że coś jest w nim chyba pęknięte :/ ale to inna historia  :(

Generalnie nie zmuszam nikogo do używania moich metod - jedynie pokazuję inna opcję niż "na emeryta" a jak ktoś sobie dotrze to już jego sprawa

Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Grudzień 18, 2012, 18:14:42 pm
no właśnie- "na sportowo" a tu ludzie pytają co robić aby silnik pracował długo i dobrze. przeczytałem te wiadomości z zastanawiam się co to ma dać silnikowi, takie zarzynanie "na ostro" ?
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: nicek27 w Grudzień 18, 2012, 18:57:02 pm
Ja tylko pierwsze kilometry na spokojnie. Potem cały zakres obrotów, ale bez ciężkiej nogi. Nie mam na myśli pełnego gazu, tylko powolne rozpędzanie mało obciążonego silnika przez cały zakres obrotów. Takie wypowiedzi kilku pewnych ludzi przeczytałem, wydaje się być logiczne i rozsądne więc tak robię.
Też coś wspomniane było o tym, że docierając silnik tylko do np. 3000obrotów, nie jest on potem "nauczony" pracy na wyższych. Przy wyższych obrotach tłok porusza się o jakieś tam setne mm wyżej/niżej  itd niż przy niższych obrotach. Jeśli silnik jest dotarty na niskich obrotach, to potem przy wkręcaniu go na wyższe obroty pierścienie trafiają na próg, który ustalił się już po kilku tysiącach km docierania do tych przykładowych 3000obrotów i myślę, że resztę się można domyślić.
 <lol2>
I tak każdy zrobi jak będzie sam uważał.
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Grudzień 18, 2012, 19:06:17 pm
Przy wyższych obrotach tłok porusza się o jakieś tam setne mm wyżej/niżej

no w takie dyrdymaly to juz nie uwierze..
tak samo jak w to ze jezdzac delikatnie silnik niebedzie pozniej jezdzil zwawo...  co to ma do KWY nedzy do rzeczy? zmieniaja si ejego parametry? niewiem? jak potrafie jeszcze uwierzyc ze nowoczesne technicznie silniki maja kilka map paliwowo zaplonowych i podczas odpowiedniego traktowania ustawia si eodpowiednia mapa tak w silnikach starszych neizabardzo jestem w stanie sobie wyobrazic DLACZEGO jesli zrobie 20tys spkojnie to potem silnik niebedzie odpowiednio pracowal jak dam w palnik? czy jak to niktprzy mowią "bedzie zamulnony"?  jesli tylko wszystkie dysze nie dysze bedą w dobrym stanie i czyste to neima zaczenia . tak ze cale to "odmulanie" silnikow to jest dlamnie jeden wielki smiech na sali..

ja nikomu niebede nazucal jak ma silnik ocierac .. ja robie to na delikatnie - bo i u mnie silnik caly zywot ma delikatnie...


Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 18, 2012, 19:59:32 pm
WRB - poczytaj uważnie - skoro mnie zapytał Leonek jak docierałem , opisałem swój proces - w końcu silnik się nie zatarł i ma ponad 150km z 1.6 więc chyba jest dobrze :) Po za tym autor samym typem oleju i specyfikacją sugeruje co to ma być za silnik - olej valvoline 10w60 typowy do sportu, więc raczej nie zamierza go lać do silnika którym chce tylko jeździć na codzień po bułki, bo to bezsensowne moim zdaniem.
Zażynanie silnika to pałowanie bezsensowne a nie wykorzystywanie pełnego zakresu obrotowego - zwłaszcza w wysokoobrotowym 1.6, który seryjnie kręci się pod 7000, więc dla niego 4000 to dopiero połowa skali i zaczyna jechać.
 
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: Hagar w Grudzień 18, 2012, 20:31:27 pm
Ja odnośnie docierania mam podobne wrażenia jak święty ale odnośnie skutera, kupiłem skuter jak byłem gówniarzem docierałem go jak książkę pisało, potem mój brat nabył skuter też 4t jak mój ale docierał go bardziej dynamiczniej i zbiera się lepiej od mojego skutera wiec prawdyw tym jest.
Każdy ma swoje dośw dla pewności ktoś powinien sie odważyć i złożyć 2 silniki w taki sam sposób z tym samym spasowaniem i dotrzeć tymi 2 metodami powiem zrobić pomiar na hamowni kompresji itd itd i miał by 100% pewność która metoda jest lepsza
Tytuł: Odp: Valvoline 10W60 do Dohc
Wiadomość wysłana przez: konrad1981 w Grudzień 19, 2012, 11:35:40 am
Ja mam wlany 10W60 Petronasa i jest ok. Dotarcie silnika delikatne/rozsądne nie oznacza, że będzie mulił. Ułożyć silnik można i przy późniejszych przebiegach od remontu.