FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: dudek w Grudzień 26, 2004, 20:59:58 pm

Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: dudek w Grudzień 26, 2004, 20:59:58 pm
Witam,

No muszę się przyzn?ć, że mnie tytułowe zadanie przerosło. Chcialem wyj?c rozrusznika z mojego Atu 1.6Gli celem wymiany szczotek i tulejek, bo troche trzeszczy przy rozruchu ale nie dalem rady. W kisiazce do obslugi polda, nie znalezlem nic na temat demontazu wiec probowlaem dokonac tego dziela o wlasnych silach. Po odkreceniu srub mocujacych rozrusznik do bloku silnika, nie moglem ustrojstwa za zadne skarby wyjac. Postanowilem odkrecic kolektor  wydechowy....jednak po odkreceniu srub, okazalo sie ze szpilki sa za dlugie i nie da sie go z nich zdjac. Wiec kieruje do was pytanie, o opisanie kolejnych kroków poddzczas demonatżu rozrusznika, tak aby chociaż drugie podejscie zakonczylo sie sukcesem:)

Pozdrawiam,
Dudek
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: SerU#408 w Grudzień 26, 2004, 21:17:14 pm
Tego się nie da opisać :) Rozrusznik z poldka można wyj?ć nie demontuj?c kolektora. Trzeba zdj?ć metalow? osłonę rozrusznika, popu?cić alternator i doci?gn?ć go na maksa w stronę silnika, złapać za rozrusznik i tak nim manewrować aż w końcu wylezie. Naprawdę nie potrafię opisac poszczególnych ruchów i obrotów rozrucholem żeby go wyj?ć. Kobinuj wa?ć kombinuj. Przy wprawie wyjęcie to góra 10 min. roboty. Aha! Ważna rzecz! Odł?cz akumulator bo przy wyci?ganiu łatwo o zwarcie.
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: Chudson w Grudzień 26, 2004, 22:43:32 pm
Popieram ,  jak się odrkęci alternator (całkiem lub tylko poluzuje i przesunie)  to rozrusznik musi wyj?ć . Ja osobi?cie całkiem wyci?gnełem alternator i go również obejrzałem
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: Sterciu w Grudzień 27, 2004, 00:06:00 am
jak wyżej , nie bede pisał tego samego
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: barthezo w Grudzień 27, 2004, 00:12:26 am
Cytuj (zaznaczone)
Trzeba zdj?ć metalow? osłonę rozrusznika

no wlasnie ja to tylko zdejmuje no i akumuylator odlaczam bo raz mi sie iskry posypaly jak dotklem do masy:]
poldka samemu da sie rozebrac tylko czasem trzeba sposobu:P:P
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: powgreg#1843 w Grudzień 27, 2004, 09:54:10 am
Rozrusznik wyci?gamy między alternatorem a kolektorem kieruj?c go "diobem" (czę?ci? gdzie jest zębatka) w dół tak że zachcza on z jednej srtony o kolektor a z drugiej o ?rubę plusow? alternatora trochę z tym gimnastyki ale mi się udało bez ruszania alternatora :smile: .
Co do trzeszczenia jeżeli jest tuż po rozruchu czyli w momencie wył?czania rozrusznia to może być wina zanieczyszczeń na tzw hamulcu wirnika (plastikowa czę?ć za komutatoram)trzeba j? dokładnie wyczy?cić z pyłu od szczotek, skrzypieć może też sprzegło jednokierumkowe w bendiksie (jest nierozbirealne) wystarczy nalać do niego troche benzyny ekstrakcyjnej i wysuszyć.
Szczotki i tulejki kupiłem ale ich nie wymieniałem (przebieg 130kkm caro 94r) bo szczotki w stosunku do nowych zużyte były jakie? 1,5 -2mm (do zawieszenia się ich zostaje jeszcze jakie? 4mm) a tulejkę wymieniłem jedn? jedn? od strony zębatki ale pomiary luzuw nie wykazału prawie żadnego zużycia różnica między tulejkami 0,03mm to żadne zużycie (bior?c pod uwagę spasowanie wałka z tulejk?  :lol:  ).
Tak więc jedyn? przyczyn? wadliwej pracy przy tym przebiegu było brak smarowania oraz zanieczyszczenia w rozruszniku z tego wnosek że tak rozrusznik jest bardzo żywotny (w końcu to silnik wolnoobrotowy) nie to co przekładniówki (planetarki) które po 150-200kkm często laduj? w koszu ze zużyt? przekładni?.
Ciekaw jestem Waszych opini na temat żywotno?ci rozrusznika w poldku :?:
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: Chudson w Grudzień 27, 2004, 12:23:00 pm
Mój ( przej?ćiówka 91r ) też miał jeszcze dobre szczotki a tulejki nie miały luzów jak rozbierałem go w zeszłym roku . jedynie elektromagnes się zacinał bo olejem i brudem go zapaćkało.  Szczotki wymieniłem choć nie były złe ( 1zł sztuka więc to nie maj?tek )

CO do rozruszników przekładniowych to chyba masz rację ,że sa mniej trwałe, pamiętam jak wujek w kilkuletnim mercedesie 124 wymieniał przekładnię ( nawet gdzie? jeszcze się wala w garażu ) ale ich zalet?  jest to ,ze łatwiej kręc? silnikiem i  maj? mniejszy pobór pr?du ( oczywi?cie stosunkowo do wielko?ci silnika i siły potrzebnej żeby ruszyć wałem ) .
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: RATMAN#1809 w Grudzień 27, 2004, 18:25:48 pm
No coż - ostatnio przerabiałem - przede wszystkim potrzeba kilka ton cierpliwo?ci ale wyj?łem bez dotykanie kolektora - Altek zluzowałem AAA i odporno?ć na przygniatanie palców też wskazana
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: Sterciu w Grudzień 27, 2004, 19:50:05 pm
ja wyci?gałem kilka razy też bez luzowania altka , ale trochę dłużej wywijałem nim zeby go wyci?gn?ć , po poluzowaniu alternatora jest to trochę ułatwione
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Grudzień 27, 2004, 22:37:56 pm
Mam nadzieje ze rozruszniki macie przykręcone tylko na trzy wkrety, bo z tym czwartym jest duuuzy problem. Osobiscie polecam cos bardziej skomplikowanego ==>Argenta 2.0i z alternatorem po stronie wtrysku.
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: Czaku w Grudzień 27, 2004, 22:40:45 pm
Cytat: "Elwood"
Mam nadzieje ze rozruszniki macie przykręcone tylko na trzy wkrety, bo z tym czwartym jest duuuzy problem. Osobiscie polecam cos bardziej skomplikowanego ==>Argenta 2.0i z alternatorem po stronie wtrysku.

E ja proponuje pelen hardcor i wyjac rozrusznik z diesla :mrgreen:
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Grudzień 27, 2004, 22:49:37 pm
Nie wiem jak jest w dieslu, ale kiedy w IE jest wpoma, a najczesciej jest bo była w standardzie to robi sie ciezko
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: Czaku w Grudzień 27, 2004, 22:55:18 pm
najgorzej odkrecic przewod plusowy,  i go wyjac bo zaraz przy wyciaganiu   rozrusznik trafia na belke zawiechy
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Grudzień 27, 2004, 23:10:41 pm
Fakt :angriest:
Tytuł: Demontaż rozrusznika
Wiadomość wysłana przez: SerU#408 w Grudzień 27, 2004, 23:49:10 pm
Cytuj (zaznaczone)
Mam nadzieje ze rozruszniki macie przykręcone tylko na trzy wkrety, bo z tym czwartym jest duuuzy problem.


No fakt :mrgreen: Nawet tego 4 nie można znale?ć w ksi?żce serwisowej a co dopiero na "żywym organi?mie". Chyba się pomyliłe? (s? 3 a nie 4) ale to tak na marginesie :) .