FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => AUTA SYMPATYKÓW KLUBU => Wątek zaczęty przez: święty w Lipiec 27, 2013, 00:07:23 am

Tytuł: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Lipiec 27, 2013, 00:07:23 am
Witam, postanowiłem jeszcze tu opisać historię tego poloneza , pewnie i tak znanego z youtube czy innych forów.
Linki do tematów w racingforum:
http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=97519&st=0&start=0 (http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=97519&st=0&start=0)

oraz motonews.pl:
http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=181771 (http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=181771)

autko w tym roku przeszło kompleksową , trwajacą ponad pół roku odbudowę polegającą na rozebraniu tego do gołej budy, posapwaniu wszystkiego , pomalowaniu środka, z zewnątrz oraz złożeniu tego od nowa na nowych/ w dobrym stanie gratach. Niestety nie wyrobiłem się na tegoroczny zlot ze względu na kilka niedoróbek/fuckupów - jak to w takim przypadku zawsze bywa.

Zatem kilka fotek - powtarzających się z innych forów, obecnie po remoncie auto wygląda tak - trochę inny image:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/pomalowany4.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/bok.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/dupcia1.jpg)

oraz przód:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/przod1.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/przod2.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/caly3.jpg)

komora silnika, tutaj fotki jeszcze in progress:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/wrzucony1.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/wrzucony3.jpg)

oraz co to potrafi:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/wykres_16v.jpg)

o ile mi wiadomo to jest drugi taki silnik na świecie - jeden jeździ w macedoni u krste trajkovskiego w ritmo, drugi tutaj - więcej takich hybryd nie znam - czyli tego bloku z taką głowicą :)
Więcej o silniku w tym temacie:

http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=20548.0 (http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=20548.0)


Obecnie auto jeździ ale trzeba dopracować kilka rzeczy, doborić customowy bak, zamontować prostowód watta itp




Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Lipiec 27, 2013, 00:14:14 am
ale momentu toto niema..;) ;)
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Lipiec 27, 2013, 00:23:41 am
Na razie nie ma, to jedzie mocą , dlatego ma przełożenie 4.55 :)

A tak przy okazji to kilka dodatkowych fotek:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/wlepa.jpg)

taki pomysł pewnego kolegi ;)

bak ,paliwa z swirl portem/surge tankiem, wykonany z nierdzewki - pierwsze przymiarki:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/Nowyfolder/bak.jpg)

do tego mam pompę z jaguara 4.0 więc powinna wydolić przy tej wiertarce :)

szpera czekająca na półosie i montaż - chwilowo wstrzymana przez remont budy:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/szpera/szpera11.jpg)

oraz na koniec czeka ITB

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/itb/itb_glowica.jpg)

a przy okazji filmik jak się to odpycha:

https://www.youtube.com/watch?v=rn1WCOE8QeQ (https://www.youtube.com/watch?v=rn1WCOE8QeQ)

oraz hamownia:

https://www.youtube.com/watch?v=qDXShbGn-_M (https://www.youtube.com/watch?v=qDXShbGn-_M)

czyli jednym słowem - wieczne in progress
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Lipiec 27, 2013, 00:30:56 am
sam przebieg momentu, też coś dziwny.
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Lipiec 27, 2013, 10:36:52 am
bo silnik tylko był hamowany a nie było nic kręcone na hamowni - ani kółkami ani zapłonem , czy paliwem. Po prostu zjawił się tak jak stał na dynówce. Jak już uporam się z innymi tematami to trzeba będzie jechać na hamownię i trochę pobawić się z setupem, tak żeby charakterystyka była bardziej uczciwa, generalnie po wykresie widać że 8100 to za nisko odcinka, natomiast mechanika powinna wydolić do 8500 i wtedy szacuję że jest do ugrania 160km przy 8500 patrząc na wykres.
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: MrVspec1 w Lipiec 28, 2013, 15:27:52 pm
Przecież jest napisane że jest to prototyp, więc sprawa nie jest taka prosta żeby wykres był idealny, potrzeba wielu prób z różnymi ustawieniami żeby wynik był naprawdę zajebisty, coś o tym wiem.
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Van w Lipiec 28, 2013, 22:50:42 pm
8500 w polonezie..... szok
jak niutkow bedzie tyle co kucy to bedzie zabijaka :D
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Lipiec 28, 2013, 23:55:18 pm
nooo kreci sie jak wariat.. widze ze idziesz w strone zupelnie przeciwna niz ja..;) mly silnik dyzo mocy  wysokih obrotow mniej momentu.. a ja kombinuje  juz nieco wiekrzej pojmnosci  przy jak najniższych obrotach jak najwiecej momentu.. dlamnie silnik moze miec 80koni byle mial 8set niutonometrow pry 1200 obbrotow;) hehe
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 29, 2013, 13:53:34 pm
dlamnie silnik moze miec 80koni byle mial 8set niutonometrow pry 1200 obbrotow;) hehe
musze cie zmartwic,bo 800Nm przy 1200rpm to jest 137KM :D

co do szaraka,to mam nadzieje ,ze dach trzyma sie teraz slupkow na spawach ,a nie na szpachli ,bo jak go widzialem,to wymagal poprawienia tych mocowan,albo przerobienia na kabrio,
remont budy to niewdzieczna robota,wiec współczuje (doslownie,bo swoja tez latam),
a przebieg momentu domaga sie dostrojenia i przefazowania rozrzadu,bo teraz nie widac konca zakresu uzytecznych obrotow
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 29, 2013, 14:27:00 pm
FAjnie że jeździ i działa, ale osiągi nie powalają na ziemie - chociaż moc idzie z momentem do góry jak złoto.
Zgaduję ze od początku celowaleś w osiągnięcie szlifierki ? (wysoka moc przy wysokich obrotach)
Bo ITB mu momentu nie poprawi... a podejrzewam że wręcz przeciwnie.

Jak liczony był wydech ? Tutaj dobrą rzeźbą można by dołozyć ze 20 niutków.
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Lipiec 30, 2013, 13:16:37 pm
Ekstra Polonez Święty tak trzymaj, Twój Poldek to taka Polska Honda, mi się podoba ma swój styl :).
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Lipiec 30, 2013, 13:39:39 pm
Szacun za mody przy silniku, no i za nowe wcielenie budy :) U mnie remont trwa.
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Lipiec 30, 2013, 16:21:09 pm
zakres użytecznych obrotów pasuje żeby się kończył koło 8500 ( tyle wg crofta wytrzyma seryjny dół z 1.6), pewnie kręcąc wałkami (a zwłaszcza ssącym) uda się uzyskać zamierzony cel - teraz prawdopodobnie moc wypadnie coś koło 9000 (patrząc na oba garby wykresu i zależności między nimi). ITB niekoniecznie musi odebrać momentu, znam przypadki że urosło sporo a nie tylko moc ale tutaj jest kwestia zestrojenia dolotu , wałków i wydechu. Zestrojenie w sensie dopasowanie długości lejków, faz wałków, kąta zapłonu oraz mapy paliwa.
Z wydechem to wyższa szkoła jazdy ale możliwe że coś pokminię, zwłaszcza że prawdopodobnie ulter z tyłu robi kiepską robotę (za bardzo restrykcyjny).
Silnik z założenia miał być wiertarką a taka charakterystyka (poza dołkiem w wykresie i ciut słabym momencie) mi bardzo odpowiada - zwłaszcza jak przekroczy 6000 to efekt jest niesamowity, auto zaczyna naprawdę ciągnąć aż zaczyna brakować obrotomierza :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 30, 2013, 19:12:55 pm
I bardzo dobrze - bo wieszs co chcesz i robisz po kolei co trzeba. Teraz albo zacząć liczyć wydech.. albo kręcić...
Przy czym - ja bym zaczął od wydechu - pierwsza komora rozprężna jest ? Jeśli tak to gdzie ?
Tytuł: Odp: Polonez EFI - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Sierpień 04, 2013, 12:11:11 pm
Komory nie ma obecnie, wydech do poprawy więc przy okazji będzie tak zrobiony na flanszach żeby można było zmieniać pewne rzeczy jak klocki - komora będzie , zresztą takie coś miało być od początku, tyle że jak zawsze zbyt szybko wszystko było ogarniane. Przy remoncie też nie było czasu na wydech, teraz czeka aż inne rzeczy będą zrobione, np rozpórka tylna podłużnic z uchwytem na prostowód watta, dopiero wtedy będzie wiadomo jak rury puścić.
Środek obecnie wygląda tak, zostaje tylko ECU podwiesić i praktycznie gotowe.

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/inne/srodek.jpg)

Największy drut projektu ? Obecne mocowanie baku:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/inne/bak_drut.jpg)

dlatego robi się mniejszy z nierdzewki

Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: El-Portero2 w Sierpień 04, 2013, 13:51:16 pm
W tym nowym zbiorniku będziesz jakieś poprzeczne przegrody dodatkowe robił? By się przydało wstawić blachę z wyciętymi poziomo otworami ale jak będzie swirl pot ciągnął paliwo z dyszy umiejscowionej na dnie zbiornika to nie będzie to potrzebne.  Ja mam od trabanta zbiornik 21l i bez swirl pota koniecznie muszę jakąś gąbkę techniczną tam wcisnąć bo przy większej prędkości na ostrym zakręcie przy 1/4 paliwa w zbiorniku czuć szarpnięcie z braku dopływu paliwa.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Sierpień 04, 2013, 15:22:55 pm
O gąbce myślałem ale cena zabija , 150 zł za kawałki wypełniające 10-15L paliwa , nie mogę znaleźć żadnego sklepu gdzie mają coś podobnego - z tego co wiem tworzywo to filtren czy bulpren, ale u nas w Tarnowie nie mają, nie wiem też jak się toto zachowa w kontakcie z benzyną. Przegrody mają jakieś na dole być, prawdopodobnie tylko 4 niewielkie, tak żeby coś zawsze pompa pociagła. Swirl pot będzie wbudowany , tak że nie powinno być problemów, teraz tak mam i jest wszystko ok. Zresztą jak coś mój wkrótce będzie do sprzedania ;)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Sierpień 12, 2013, 19:11:05 pm
Środek wreszcie prawie ogranięty za wyjątkiem baku. Na tylne wycięte drzwi założyłem maskownice ze spienionego PCV, ECU doczekał się normalnego uchwytu.
Przy okazji wymyłem cały środek. Kilka nowych fotek:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/srodek5.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/srodek6.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/srodek7.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/srodek8.jpg)

Taka sama akcja mycia dotyczyła silnika - sam pył blacharsko-lakierniczy. Wreszcie wygląda to jak powinno :)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/umyty1.jpg)

Kolejny update wkrótce - mam nadzieję że z budowy prostowodu watta czy wydechu :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: JohnyWalker w Sierpień 25, 2013, 16:08:09 pm
Anty honda :d :d :d :d
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 10, 2013, 21:33:43 pm
Fotki ze zlotu w Rzeszowie, tak się to teraz prezentuje :)

(https://lh4.googleusercontent.com/7vgWySbEk941aOwd2R36UPUNexK-dZMcbS4plzniHjw=w800-h532-no)

(https://lh3.googleusercontent.com/-guJyY7FZoCg/UlMICpGquPI/AAAAAAAAB48/_Keik7BuxBk/w800-h532-no/DSC_0133.JPG)

(https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/733875_549760035079481_1974350565_n.jpg)

w międzyczasie walczę z zapachem spalin w aucie, oraz kilka tematów się niestety przeciąga ... :(
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: sova w Październik 10, 2013, 23:08:27 pm
super! dobrze że te nakładki progów odratowałeś, swoją drogą tylko uCiebie je widziałem i nigdzie więcej jak dotąd
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 10, 2013, 23:16:55 pm
przeciez wygladaja jak wlasnorecznie ulepione i pewnie takie są,to gdzie miales je jeszcze widziec ?
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 11, 2013, 07:10:17 am
Oczywiście , tak samo jak krasnale ogrodowe w niemczech :) Spoilery były częscią całego pakietu czyli 2 zderzaki plus nakładki na progi, zderzaki się nie zachowały bo były w opłakanym stanie i poleciały do kosza. Pewnie teraz żałuję bo przy dużym nakładzie roboty pewnie dałoby sie je uratować ... Po drugie aż takiego talentu rzeźbiarskiego nie mam , po trzecie nie biorąc 2 tygodni szpachlowania i klejenia , czy to wygląda na własnoręcznego ulepa?

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/progi1.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/progi2.jpg)

widać ewidentnie że są zrobione w formie więc teoria obalona , podagam z kumplem od którego mam , może ma archiwalne fotki swojego poloneza na tym kompletnym pakiecie :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Październik 11, 2013, 12:09:49 pm
Wygląda super, tak samo lata, czego chcieć więcej.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: MarCaro#1977 w Październik 11, 2013, 12:16:20 pm
Święty, a jakie osiągi ma Twoje auto w aktualnym setupie?

Może nagrasz większą ilość filmów, które nad oddadzą jak to się zbiera :)

Nie ma się czego wstydzić :P
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: sova w Październik 11, 2013, 13:38:03 pm
może ma archiwalne fotki swojego poloneza na tym kompletnym pakiecie

no to to by było ciekawe :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 11, 2013, 13:55:50 pm
Generalnie to ja widziałem w tarnowie jeszcze jednego w takim pakiecie stylistycznym, nawet jakieś pół roku temu. Odnośnie osiągów - trzeba nagrać filmik za dnia , żeby było coś widać normalnie.
Jedyny filmik nagrany ostatnio to ten : http://www.youtube.com/watch?v=rzhuBU-d0Hg&feature=youtu.be (http://www.youtube.com/watch?v=rzhuBU-d0Hg&feature=youtu.be)

powyżej tej prędkości pojawiły się turbulencje przejściowe , dlatego dałem sobie spokój z dalszym biciem rekordu, następne filmiki wkrótce :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Październik 11, 2013, 16:23:51 pm
Jakie masz teraz przełożenie główne ?
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 11, 2013, 18:19:01 pm
4.55 w tej chwili
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Październik 11, 2013, 18:27:54 pm
To króciutkie to przełożenie, wg kalkulatora przy 6500 na IV masz ok 160km/h i dalej widać, że szybciej to jechać nie chce... trochę słabo jak na 150KM - może jednak coś jest nie tak?

Przecież 1.4 na 4.3 daje rade ponoć zamknąć obrotomierz..
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Październik 11, 2013, 18:32:14 pm
To króciutkie to przełożenie, wg kalkulatora przy 6500 na IV masz ok 160km/h i dalej widać, że szybciej to jechać nie chce... trochę słabo jak na 150KM - może jednak coś jest nie tak?
kolega ma chyba skrzynie z 131, pozatym auto chyba na rally sprinty itp a tam rzadko sie jeździ wiecej jak 150km/h
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 11, 2013, 19:35:37 pm
jak pisałem pojawiające się wibracje niestety nie wskazywały nic dobrego. Podejrzewam że caro ma lepszą areodynamikę niż akwarium, nie wspomnę że cały przód jest do ustawienia - zbieżność oraz kąty co tez ma znaczenie przy takiej prędkości ;) Druga sprawa że to ma dobrze przyśpieszać a nie osiągać maksymane prędkości ponad 200km/h

Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Hagar w Październik 11, 2013, 20:26:24 pm
chłopaki czepiacie się szczegółów.... nikomu z was nie proponowali jak świetemu sprzedaż silnika ewet wymiane na 2.5D :P
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 11, 2013, 21:28:12 pm
No 2.5D by momentem zabił więc poszedłby na nim ponad 200 :D
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Hagar w Październik 11, 2013, 21:46:17 pm
świety z 2.5 to 250km/h jest do osiagniecia :P tylko nie wiem czy buda nie będzie przechodzić redukcji masy przy tej prędkości
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Październik 11, 2013, 23:04:02 pm
Tzn może wychodzę na czepliwego, ale bardziej mnie ciekawi dlaczego nie chce dalej jechać.

Lubię szybkie Polonezy, tutaj jest na wykresie obiecująca moc - zawsze słyszałem, że to właśnie duża moc w wysokich partiach obrotów pozwala na dokręcanie się do końca i osiąganie wysokich prędkości. A filmik to niemałe rozczarowanie, IV bieg, krótkie przełożenia i 160km/h staje się barierą nie do pokonania.

Projekt chyba najbardziej dopracowany i najbardziej profesjonalnie wykonany, pełen szacun - ale efekty na razie, przynajmniej mnie, nie powalają.

Jakbym miał to porównać z autem MrVspec1, gdzie władowano podobne ilości pieniędzy i pracy to Vspec robi lepsze wrażenie. Ale na OHV patrzę stronniczo, może nie powinienem się dopuszczać takiego porównywania.

Rozumiem, że mocniejszą stroną auta są niebagatelne przyspieszenia - wrzuć filmik jak to wygląda :) Społeczność forum na pewno jest ciekawa :)



Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 11, 2013, 23:47:25 pm
widać ewidentnie że są zrobione w formie więc teoria obalona , podagam z kumplem od którego mam , może ma archiwalne fotki swojego poloneza na tym kompletnym pakiecie
nie chodzilo mi o to ,ze kupiles 2m^2 tkaniny i 1L zywicy po czym sam to ulepiles,tylko o to,ze sa to jakies przeróbko-doróbki roznych typow i marek,
sam rowniez nie widzialem Poloneza z takimi nakladkami,wiec jezeli to jakas krotka seria,to w jakich modelach wystepowala ,ewentualnie czy to jakies rzemioslo,czyli jednak ulep wlasnoreczny jakiegos rzemieslnika przeznaczony akurat do Poloneza
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: JohnyWalker w Październik 12, 2013, 09:25:57 am
Co do progów- bork sąsiada ma dokładnie te same dokładki, wiem że temat był dosyć znany w epoce. Na eksport istniały podobne pakiety, tu jedna z wersji: http://img396.imageshack.us/img396/4725/polonezspoilerybelgia8di.jpg
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Październik 12, 2013, 10:57:08 am
Gdyby dyfer był "dłuższy" to spokojnie by te 200 km/h poleciało, ale w takich zastosowaniach (KJS itp) nie ma to sensu.
Oczywiście ustawienie geometrii też ma znaczenie.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: piciek w Październik 12, 2013, 11:10:13 am
Święty, trzymam kciuki i życzę powodzenia w sporcie. Niewiele aut na tym forum jest tak dopieszczone jak Twoje. 150KM z wolnossącego silnika to naprawdę wyczyn. A porównywanie wolnossaka do turbo jest co najmniej śmieszne, patrząc jak w kjsach są liczone pojemności, a do tego to auto zostało stworzone. Nakładki fajnie wyglądają. :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 12, 2013, 11:34:12 am
Zobaczymy jak w tym miesiącu będę stał finansowo, jest opcja że zawitamy na hamowni na strojenie i okaże się ile jest do ugrania ;) Odnośnie tego 4.55 - przełożenie samo w sobie jest też nieco zajeżdżone - cóż znaleźć dobry most z trucka - cud ... Sam w sobie wał napędowy kręci się dużo szybciej niż przy mniejszych przełożeniach co też przekłada się na większe straty w napędzie oraz większą podatność na wibracje czy bicie

Jeszcze jedna uwaga odnośnie filmiku - dopiero teraz po dłuższych przemyśleniach przypomniałem sobie że odcinek na którym kręciłem filmik jest lekko pod górkę co by tłumaczyło dlaczego tak ciężko mu się dokręcić do wyższych obrotów, ponadto było kręcone w nocy gdzie mogłem nie zauważyć rzeźby terenu ;)
Kolejna sprawa - OHV turbo będzie miał wyższy moment niż wiertarka 1.6 DOHC - choćby z samego faktu doładowania ... Więc porównywanie silnika wolnossącego kręcącogo się do 8400 do OHV z sprężarką jest trochę bezsensowne.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 12, 2013, 14:13:17 pm
Co do progów- bork sąsiada ma dokładnie te same dokładki, wiem że temat był dosyć znany w epoce. Na eksport istniały podobne pakiety, tu jedna z wersji: http://img396.imageshack.us/img396/4725/polonezspoilerybelgia8di.jpg
te sa inne,widac ,ze nie ma nic na przednich blotnikach ,na tylnych sierpach nie widac z tego ujecia co sie dzieje,
ale swoja droga to przedni spojler jakis paskudny
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: LUKI w Październik 12, 2013, 14:25:07 pm
Ja tam nie chce rozpętać wojny,ale jak dla mnie samochód z moca porównywalną z oplowskim C20XE nie mogący się rozpędzić powyżej 170km/h  to lekka lipa. Tyle co zostało kasy i czasu wsadzone w ten silnik to to powinno do 200km,h iść jak przecinak,a na filmiku widać że on poprostu nie może i po mimo redukcji nie moze sobie poradzić.  <uoee>
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 12, 2013, 14:53:02 pm
Widziałeś filmiki jak się rozpędzają silniki 1.6 co mają koło 150 km ? bo ja tak i wcale powyżej 150km/h nie jest tak różowo, ten ma mały moment obrotowy ale w przeciwieństwie do oplowskich silników nie sra panewkami co chwila , więc jak się chcesz czepiać to ja też mogę, zresztą starałem się nie być dokuczliwy ale dla mnie turbienie betoniarki c20ne też jest bezsensem, bo przy tej samej robocie masz uturbione c20xe ....
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: LUKI w Październik 12, 2013, 15:19:55 pm
Nie wiem jak rozpędzają się 1.6,ale wiem jak 80konne 1.4 w corsie rozpędza się do 200 ;) Wiem bo mam... A przechodzac do mojego poldka,to pojezdzij chwile bokiem z pedałem wklepanym w podłogę i zagotuj olej (to było przyczyną obrócenia panewki) to zobaczymy ile u Ciebie panewki pociagną przy ponad 6tys obr ;)  Tak więc nie wygryzajmy sie,bo moje choć narazie chwile jezdziło to jezdziło naprawde dobrze,bo wyrywał spod dupy na każdym biegu od najniższych obrotów,czego nie można powiedzieć o Twoim silniku.

I nie pisze dlatego żeby Ci dogryźć,tylko pisze to co ja,a z resztą nie tylko ja zauważyłem.

Tu jeszcze jakbyś nie wierzył że "betoniarka" też potrafi,jaxda cały czas na 3b,most 3.9: http://www.youtube.com/watch?v=91bBoBm70h4&feature=c4-overview&list=UUhuWBarhT23LqSCXiYjeo3Q  1.20 - moment obrotu panewki


I ode mnie tyle,co chciałem to powiedziałem.

Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Październik 12, 2013, 16:10:40 pm
ale wiem jak 80konne 1.4 w corsie rozpędza się do 200
jesteś pewnien ze nic nie zawyżało ?
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 12, 2013, 16:13:16 pm
Więc skoro nie jedzie zamieszczam filmik , od 0-140 - utlałe opony(stare toyo - wogule nie kleją jak powinny) , silnik nie zestrojony do konca, nagrywane samemu więc skupiałem się na trzymaniu telefonu, spaprany przez to start niestety
Filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=A1qeei1JbGU&feature=youtu.be (http://www.youtube.com/watch?v=A1qeei1JbGU&feature=youtu.be)

do 100 km licznik co dziwne trochę zaniża , powyżej znowu zawyża ...
Odnośnie ciśnienia oleju - chyba bączek do wymiany - walczę z tym cały czas :/

 
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Październik 12, 2013, 16:16:40 pm
http://www.youtube.com/watch?v=A1qeei1JbGU&feature=youtu.be
zajebiście sie kreci :D
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 12, 2013, 16:30:30 pm
teraz patrzę że faktycznie za długa jest 2 i 3 , powinny się kończyć tak 2 ok 10km wcześniej i 3 jakieś 20 , to by pewnie jeszcze urwało 1 sekunde do 100 , nie wspomnę że widać po filmiku że dopiero zaczyna się to napędzać powyżej 6500 , bo wtedy wychodzi z dołka w momencie, gdyby nie wypadał po zmianie biegu z tych obrotów to by było cudownie ...
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Maxiu w Październik 12, 2013, 16:44:10 pm
Święty z czego masz wskazówki?
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 12, 2013, 16:47:04 pm
Wskazówki oraz prędkościomierz i obrotomierz mam z saxo , polonezowy obrotek starego typu nie wyjdzie dalej niż do 7500 czy 8000
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Maxiu w Październik 12, 2013, 16:49:13 pm
Zmyliły mnie tarczki :D
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: LUKI w Październik 12, 2013, 18:20:25 pm
ale wiem jak 80konne 1.4 w corsie rozpędza się do 200
jesteś pewnien ze nic nie zawyżało ?

no dobra niezupełnie 80 konne ;) Troszke dłubnięte ;) Skoro stoi na kołach takich jak seria wychodziła i w skrzyni nic nie ruszne to nie powinno nic zawyżać ;)

Swięty,no ten drugi filmik coś pokazuje. Bo z pierwszego to można tylko wysnuwać wnioski takie jak wcześniej napisałem ;)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Bartek GSi w Październik 12, 2013, 19:04:22 pm
Jeździłem Corsą 1.2 EcoTec( ta najnowsza= ona ma chyba 85KM i moje GSi zbiera się lepiej , nie mówiąc o układzie kierowniczym(strasznie gumowy) . Komfort wyższy jest , wykończenie , wyciszenie itp lepsze ale to taka zabawka . Jednym słowem nie zamieniłbym się  <cwaniak2>
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Październik 12, 2013, 19:05:49 pm
.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Październik 12, 2013, 19:08:42 pm

No tutaj bardziej widać moc!  <ok>

Święty, rozumiem, że na prędkościomierz z Saxo nałożyłeś poldkową tarczę? ;) Kiedyś, ktoś mi wspominał, że majstrowałeś układ, który miał modulować sygnał z VSS właśnie do tego prędkościomierza.
Z obrotomierzem podobny zabieg?

Napisz parę słów o tym : )


No i czy teraz prędkościomierz masz jakoś skalibrowany? W sensie tak jak oryginalne poldkowe, przekłamuje te 10% w górę czy np równo z GPS.

naprawdę ciekawie

pozdro!

 edit:

Panowie, ja rozumiem że względem klas w KJS itp itd nie mozna porównywać OHV Tubro z hybrydą Świętego, ale patrząc z punktu widzenie kogoś, kogo te klasy nie interesują a chce mieć zabawkę do w miarę szybkiej jazdy to jak najbardziej. Chciałem tylko podkreślić podobny wkład pracy i finansów..
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 12, 2013, 19:46:12 pm
Oki , więc pomysł podobny do rozwiązania Bociana ale zmieniona koncepcja - właśnie ze względu na problem ze skrzynią od 132 prawdopodobnie z przełożeniem głównym 3.7 i mostem 4.55 - prędkościomierz już przy 4.3 zawyżał o ponad 20km/h przy 100. Dlatego zdecydowałem się na koncepcję założenia czujnika VSS na ślimaka skrzyni oraz preskaler częstotliwości i sam cyferbalt z saxo.Zatem czujnik VSS mam z fiata - nie dość że praktycznie p&p , małe podfrezowanie skrzyni było konieczne żeby wszedł prosto na ślimaka - to była kosmetyka - 0.1-0.3mm. Sam czujnik daje 16 impulsów na obrót , dzięki czemu wychodzący sygnał ma wysoką częstotliwość sięgającą do kilku khz.  Zaleta - nie potrzeba żadnej pętli pll , mnożnika częstotliwości - układ który zbudowałem ma za zadanie dzielić zadaną częstotliwość/n - n ustawia się zworkami i tak przekształcony sygnał idzie na zegar z saxo.
Skalowanie polegało na ustawieniu go przy 100km/h tak żeby wtedy dobrze pokazywał, robiłem to bez gpsa - po prostu mając 4000 obr na 4 biegu mam dokładnie 100km/h i tak wyskalowałem układ.To że lekko zaniża na dole i zawyża na górze to juz jedynie możliwe do skorygowania budując preskaler częstotliwości bazujący na procku, gdzie procek musiałby mieć zapamiętaną tabelę częstotliwości wychodzących dla zadanej wejściowej i tak dałoby się to ustawić przy pomocy gpsa.

Z tyłu wygląda to tak:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/inne/ustrojstwa_saxo.jpg)

obrotek działa jak seria , natomiast w porównaniu do seryjnego nie przekłamuje do końca oraz może się wykręcić ponad 270 stopni ;)
Jak trzeba więcej informacji to służę pomocą

Odnośnie KJSów czy superoesów - gdyby nie to , ten motor dawno by miał płaskie tłoki i sprężarkę - tak że ponad 200km i jakieś 250Nm byłyby bezproblemowe :)
Miało byc mocne , wysoko kręcące się N/A i o ile wiem to jest najmocniejsze 1.6 i najwyżej kręcące sie na tym forum ;)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 12, 2013, 22:11:19 pm
no dobra niezupełnie 80 konne ;) Troszke dłubnięte ;) Skoro stoi na kołach takich jak seria wychodziła i w skrzyni nic nie ruszne to nie powinno nic zawyżać ;)
chyba mocno dlubniete ,bo nawet 90KM to by bylo za malo na dwie paczki,
a co do seryjnych kol,to ople klamia czesto o 10km juz przy 100km/h ,wiec przy 200km/h nagle nie zaczna pokazywac dobrze,

nie zobacze tego filmiku, o ktorym sie tu rozprawia,na tym kompie,
wiec nie moge ocenic jak to idzie,jednak krotkie przelozenia i powinny wyciagnac tę moc 150KM na asfalt,
po wykresie jednak widac,ze silnik nie osiaga max momentu,wiec ma zle fazy rozrzadu,wiec przyspieszac moze jedynie degresywnie

co do sterownika predkosciomierza to da sie to zrobic na attiny albo atmedze8 (wystarczy pamieci) ?
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 12, 2013, 23:21:38 pm
pomysł podobny do rozwiązania Bociana
Miło się czyta takie teksty że ktoś jeszcze po mnie odważył się zrobić coś podobnego ;)...

A co do osiagów. To dziwię się niektórym ludziom że klasyfikują auta tylko wg Vmaxa... Mój borek osiąga około 175km/h (więcej nie jechałem) i nie ma znaczenia czy jadę sam czy mam komplet... Powiecie że mało ale dla mnie wystarczy. Zawsze powtarzam że jak się ma auto z aerodynamiką kredensu kuchennego to i tak jest niezły wynik.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 12, 2013, 23:55:55 pm
Ja tam nie chce rozpętać wojny,ale jak dla mnie samochód z moca porównywalną z oplowskim C20XE nie mogący się rozpędzić powyżej 170km/h  to lekka lipa. Tyle co zostało kasy i czasu wsadzone w ten silnik to to powinno do 200km,h iść jak przecinak,a na filmiku widać że on poprostu nie może i po mimo redukcji nie moze sobie poradzić.

Chcąc osiągać wielkie prędkości, trzeba było raczej zainwestować w silnik 1.8 lub 2.0, za 1.6 stała zupełnie inna idea.

u że dopiero zaczyna się to napędzać powyżej 6500 , bo wtedy wychodzi z dołka w momencie, gdyby nie wypadał po zmianie biegu z tych obrotów to by było cudownie ...

I to wyjaśnia skąd te trudności. Po prostu obroty za małe...

Skoro stoi na kołach takich jak seria wychodziła i w skrzyni nic nie ruszne to nie powinno nic zawyżać ;)

No to możemy przyjąć że zawyżyło co najmniej o 10%. W sumie to mogło polecieć ze 180... Po 20 km rozpędzania i przy sprzyjającym wietrze.

To dziwię się niektórym ludziom że klasyfikują auta tylko wg Vmaxa...

Po sobie mogę powiedzieć że jarają się tym dzieciaki które nie bardzo wiedzą co to jest... Zaliczyłem kilka razy aquaplaming przy 140km/h, z przestawieniem auta na inny pas drogi i takie uderzenia wiatru bocznego że przy 150 robiłem pół obrotu kontry żeby przód auta nie zjechał z drogi. Dziękuję, wystarczy.

Są nieliczne drogi na których można bezpiecznie podróżować z prędkościami 200, może nawet więcej km/h ale podstawowy warunek jaki musi być w tym celu spełniony, to obserwacja siły i kierunku wiatru oraz brak innych baranów tj. kierowców w pobliżu, którzy mogą zrobić coś głupiego.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: JohnyWalker w Październik 13, 2013, 00:57:37 am
te sa inne,widac ,ze nie ma nic na przednich blotnikach ,na tylnych sierpach nie widac z tego ujecia co sie dzieje,
ale swoja droga to przedni spojler jakis paskudny

Sam żeś paskudny :P (żart oczywiście). Przecież piszę że jedna z wersji tego ustrojstwa, akurat taką udało mi się znaleźć. Nie wiem czyim te konkretne progi są wytworem, ale na pewno były znane i można je śmiało uznać za element tuningu z czasów świetności borasa i spółki.

A co do silnika to przecież nic nowego że stopień trudności zrobienia powiedzmy 140 koni z 1.5 jest rząd wielkości większy bez użycia doładowania czy zmiennych faz i że musi się to odbyć kosztem momentu i jego przebiegu.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 13, 2013, 01:05:31 am
Chcąc osiągać wielkie prędkości, trzeba było raczej zainwestować w silnik 1.8 lub 2.0, za 1.6 stała zupełnie inna idea.
moc to moc,nie wazne z jakiej objetosci,
akurat przelozenie 4.55 i IV  bezposrednia na kolach Poloneza daja 207km/h (licznikowe)  przy 8500rpm ,a wiec mozna uznac ze przelozenie jest dobrze dobrane ,bo 150KM powinno dzwignac Poldasa do tej predkosci
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: LUKI w Październik 13, 2013, 12:32:30 pm
Cytat: LUKI w Wczoraj o 18:20:25

    Skoro stoi na kołach takich jak seria wychodziła i w skrzyni nic nie ruszne to nie powinno nic zawyżać ;)


No to możemy przyjąć że zawyżyło co najmniej o 10%. W sumie to mogło polecieć ze 180... Po 20 km rozpędzania i przy sprzyjającym wietrze.

Zdziwił byś się :D Corsa A, waga wybebeszonej ok 700kg,silnik dłubnięte C14SE. Przyśpieszenie do setki w niecałe 8s ;) na streetach licznikowe 150km/h osiągałem już po 400m ;) i przy okazji objeżdżałem nią sporo mocniejsze samochody ;)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Październik 13, 2013, 13:52:39 pm
Corsa A, waga wybebeszonej ok 700kg,silnik dłubnięte C14SE. Przyśpieszenie do setki w niecałe 8s  na streetach licznikowe 150km/h
jechałem kiedyś taką corsianką tylko z c20let, powyżej 160 cieżko było to utrzymać na drodze...
edit :
na streetach licznikowe 150km/h osiągałem już po 400m
nie żeby coś ale to by mówiło ze twoje 90 konne 1.4 robi średnie 13 s na 1/4 mili ...
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: LUKI w Październik 13, 2013, 14:11:25 pm
wszystko zależy od drogi i zawiasu. jak bedziesz miał koleiny i wywalone zawieszenie to nie dziw sie że samochód lata po drodze. Przy takiej prędkosci po równej drodze ja u siebie moge trzymać kiere jedną ręką i jakoś nie mam problemu z utrzymaniem na drodze...

koniec OT
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 13, 2013, 14:43:31 pm
Zdziwił byś się :D Corsa A, waga wybebeszonej ok 700kg,silnik dłubnięte C14SE. Przyśpieszenie do setki w niecałe 8s ;) na streetach licznikowe 150km/h osiągałem już po 400m

To mnie akurat dziwi. Akurat powyżej 150km/h masa ma marginalne znaczenie, bo przyspieszenie i tak jest już niewielkie ,a największy problem to opór powietrza.

akurat przelozenie 4.55 i IV  bezposrednia na kolach Poloneza daja 207km/h (licznikowe)  przy 8500rpm ,a wiec mozna uznac ze przelozenie jest dobrze dobrane ,bo 150KM powinno dzwignac Poldasa do tej predkosci

Po pierwsze wynika z tego że 5 bieg jest zupełnie bezużyteczny przy tym silniku, wyjąwszy oszczędnościowe toczenie się z prędkościami nieco ponad 100km/h...

Po drugie, jeżeli to ma być samochód rajdowy, to przy mocy 150KM V-Max na ostatnim biegu powinien wynosić nie więcej niż 160km/h. Z prostej przyczyny: nawet na odcinku specjalnym prawdziwego rajdu osiągnięcie większej prędkości przy silniku o tej mocy będzie praktycznie niemożliwe, nie mówiąc już o KJSach. Przy obecnej interpretacji przepisów mogłyby być problemy żeby ten samochód zgłosić nawet do RD-3L. Czyli celując w KJS powinniśmy się skoncentrować na maksymalizacji przyspieszenia do ok. 140km/h.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 13, 2013, 17:23:21 pm
osiaga max predkosc na IV i z racje,ze jest 1.6 to I tez bedzie przyzwoicie dobrana,wiec skrzynia jest comfort drive,
nie rozpatruje przelozen pod wzgledem KJS,bo w nich nie jezdze,
zreszta zawsze odpadnie jeden bieg,bo jak skrocisz glowne to odpadnie z uzytku I,
do takich specyficznych zastosowac cala skrzynia musialaby byc odpowiednio zestoponiowana ,a w amatorskich imprezach raczej nikt nie stosuje tak drogich rozwiazan
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 13, 2013, 17:47:24 pm
Tu się zgodzę z KGB - owszem skrócenie główego przełożenia tak, ale bez dłuższej jedynki bezsens bo bieg poza buksowaniem kół nie będzie się nadawał do niczego.Generalnie rozchodzi się o skrócenie 2, 3 i 4 przy pozostawieniu 1 i 5 jak jest - bo moim zdaniem są wystarczające. Ew krótszy dyfer przy długiej jedynce i ciasno zstoponiowanych pozostałych biegach - i znów zaczyna się temat o krótką skrzynię z ciasnymi biegami.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 14, 2013, 15:06:07 pm
No fakt, skrzynia do d.

Kłówki są zestopniowane tak jak by potrzeba, ale przełożenie trzeba by montować wtedy 5.37 żeby to jechało. Czyli albo je znaleźć, albo podpasować most od Łady, bo można do nich dostać wszystko czego się zapragnie.

a w amatorskich imprezach raczej nikt nie stosuje tak drogich rozwiazan

Oj zdziwiłbyś się. Rajdy amatorskie gdzieś od 5 lat są amatorskie tylko z nazwy. Krótkie skrzynie są na porządku dziennym, a najmocniejsze auta do KJS nie przekraczają 500KM, tylko dlatego że Miśka i Imprezy nie idzie powyżej tej wartości zrobić bez turbodziury.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Październik 15, 2013, 14:42:40 pm
ja Cie  Świety podziwiam.. za ten silnik... mi by sie neichcialo tyle kombinowac i "kosztować"  zeby zrobic takie 1.6. poszedl bym za te kase w inną droge.. jakies 3-4 litrowe turbo z momentem 8wiader przy 2000 -3000 obr.. tyle e ty chces w kalsie strtowac .. a ja chce jezdzic na wycieczki od gór nad morze...
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 15, 2013, 15:47:47 pm
No tak ale osobiście nie wyobrażam sobie szybkiego i zwrotnego poloneza z 3-4 litrowym silnikiem v6 czy v8 nawet na turbie, może moment by to miało nieziemski ale masa zwłaszcza przodu drastycznie poszła by w górę co pogorszyłoby trakcję . Z drugiej strony jak chcesz się turlać rekraacyjnie to wszystko rozumiem. Wiadomo że od początku celem było zbudowanie mocnego silnika 1.6 , który naprawdę miał się wysoko kręcić - cel został zamierzony w 90% i chyba mogę się poszczycić jedynym polonezem na tym forum, gdzie motor się dokręca do 8500 :)
 
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Październik 16, 2013, 12:20:28 pm
Fakt, przynajmniej może to robić wielokrotnie, bo może by się jakiś znalazł, ale pewnie zrobił to jeden jedyny raz.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 16, 2013, 15:22:02 pm
Mój zrobił to dwa razy i potem miałem do wymiany po jednym zaworze ;)...
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Październik 16, 2013, 18:56:12 pm
Fakt, przynajmniej może to robić wielokrotnie, bo może by się jakiś znalazł, ale pewnie zrobił to jeden jedyny raz.
czuje sie wywolany do odpowiedzi :d moje K16 raz osiagnelo okolo 8.5tys obr :d efektem tego bylo to, ze 12 zaworow nie ucieklo przed tlokami :d ale do domu dojechalem jeszcze okolo 2km od miejsca przekrecenia silnika :p

co do tego projektu, to gratuluje tego co udalo sie osiagnac :d szkoda tylko ze tak niewiele momentu ma ta szlifierka ;) mam nadzieje, ze niejednemu pokazesz, ze Polonezem tez da sie cos osiagnac :p
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 16, 2013, 22:42:57 pm
jak sie tak licytujecie na zgniecione zawory,to sie pochwale, ze krecilem OHVke dwa razy do 8000rpm i wszystkie zawory nadążały i silnikowi nic sie nie stalo :D
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Master82 w Październik 16, 2013, 23:04:44 pm
krecilem OHVke dwa razy do 8000rpm i wszystkie zawory nadążały i silnikowi nic sie nie stalo
Bo ohvka to porządny silnik a nie tam jak roverowa popierdółka pod maską ;)
Krzychu szacun za tyle roboty i więcej cierpliwości na przyszłość w celu dokończenia tego projektu choć jak wiadomo on się nigdy nie zakończy :P
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Multec w Październik 16, 2013, 23:39:30 pm
http://www.youtube.com/watch?v=JsgHupHPXHc
Aż mi się przypomniało. Heheh.
Co z tego, że się dokręca jak powyżej 5500 nie jedzie. :P
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 17, 2013, 20:33:17 pm
jak sie tak licytujecie na zgniecione zawory,to sie pochwale, ze krecilem OHVke dwa razy do 8000rpm i wszystkie zawory nadążały i silnikowi nic sie nie stalo :D

A w którejś książce napraw jest podane że powyżej 6000 rpm może się urwać sworzeń tłoka...
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: JohnyWalker w Październik 19, 2013, 00:51:22 am
A w którejś książce napraw jest podane że powyżej 6000 rpm może się urwać sworzeń tłoka...

Nom, też to czytałem :) OHV to jest jakiś niewyjaśniony przypadek xD Miałem motory AA i AB odporne na wszelkie prędkości obrotowe które były w stanie rozwinąć :P
To tak pół żartem- pół serio, a poważnie zawsze chciałem mieć motor o użytecznych obrotach powyżej 7000.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 19, 2013, 11:30:04 am
Mały update - zmieniłem dodatkową rolkę prowadzącą z plastikowej, na metalową - napinacz SKF od jakiegoś fiata ,tak to teraz wygląda:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/nowy_napinacz.jpg)

oraz muszę wykombinować jeszcze rolkę pośrednią na pasku klinowym - z Hagarem wykombinowaliśmy że można przedłużyć dolną śrubę od alternatora i założyć rolkę co pozwoli na lepsze opasanie małego kółka i problemy z piszczeniem paska powinny zniknąć raz na zawsze (zwłaszcza przy włączeniu elektrowspomy) :)

update

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/podparcie_klinowego.jpg)

udało się to tak mniej więcej wykombinować - muszę docelowo dotoczyć tulejkę dystansującą miedzy alterantorem a rolką tak aby nie mieć 10 podkładek i 1000 kombinacji, pasek nie dotyla rolki jakies 0.5mm, tutaj musi iść dłuższy nieco dystans, w każdym razie poprawa jest znacząca, w przyszłym tygodniu chcę dać ciut dłuższy pasek , co spowoduje że alternator idąc dodatkowo w dół zwiększy opasanie rolki :)

Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 19, 2013, 18:46:43 pm
jak sie tak licytujecie na zgniecione zawory,to sie pochwale, ze krecilem OHVke dwa razy do 8000rpm i wszystkie zawory nadążały i silnikowi nic sie nie stalo :D

A w którejś książce napraw jest podane że powyżej 6000 rpm może się urwać sworzeń tłoka...
sworzeń tłoka to najmniej "urywający się" element ,chyba kazdego silnika,
no chyba ,ze ktos zrobi sworznie ze starego kija od szczotki,
pewnie to byl zly przeklad z angielskiego :p
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 19, 2013, 19:05:21 pm
O ile pamiętam to nie pisało o sworzniu tylko o korbowodzie w ohvce, ja kręciłem pod 8000 seryjny dół i dawał radę ;)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 27, 2013, 16:16:53 pm
Kolejny update - bak już powoli się spawa - tym razem z grubego amelinium :P

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/inne/bak_alu.jpg)

pewnie niedługo montaż
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Październik 28, 2013, 12:22:42 pm
Ale wiesz że tego nie pomalujesz  <rotfl2>

Spoko, fajny zbiornik.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Październik 28, 2013, 16:55:10 pm
nie pomaluje ale może wypolerować. :d :>
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: MrVspec1 w Listopad 11, 2013, 22:24:50 pm
Dziś miałem okazie być wiezionym tą szlifierką i naprawdę na żywo dźwięk silnika bardzo przypomina vtec-a hondy. <lol>
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopad 11, 2013, 22:39:12 pm
Mam nadzieję że się podobało, nie tylko dźwięk ale też przyśpieszenie :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopad 24, 2013, 21:02:59 pm
Bak wyspawany, pasuje jeszcze sprawdzić szczelność :)

Fotki:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/bak1.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/bak2.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/bak3.jpg)

teraz pozostaje wspawać uchwyty na pompę paliwa oraz do przykręcenie do bagażnika :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Marcin OBR w Listopad 24, 2013, 21:31:21 pm
Polerka bedzie ??:) Dobra robota , oby więcej takiech zapaleńców !
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopad 27, 2013, 20:24:40 pm
Polerki nie będzie bo bak musi zostać zamontowany pod autem - chodzi o załącznik J - gdzie nie dopuszcza się puszczanie przewodów paliwowych oraz urządzeń wewnątrz przestrzeni pasażerskiej a nie zamierzam robić przegrody wewnątrz auta oddzielającej bak od reszty. Z drugiej strony mając bak i cały układ paliwowy pod autem będę się czuł jakoś pewniej :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Listopad 27, 2013, 21:59:12 pm
Jak go spolerujesz to będzie lżejszy :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 09, 2013, 22:49:45 pm
A tu taka niespodzianka - czyli polonez w lokalnej gazecie tarnów.in :

(https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/1489261_690242291007483_664308327_n.jpg)

oraz link do profilu na facebooku:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=690242291007483&set=pb.610738658957847.-2207520000.1386625726.&type=3&theater (https://www.facebook.com/photo.php?fbid=690242291007483&set=pb.610738658957847.-2207520000.1386625726.&type=3&theater)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: sova w Grudzień 09, 2013, 23:55:54 pm
pogratulować!
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Grudzień 10, 2013, 22:09:24 pm
Gratulację :) i powodzenia w ukręceniu upragnionych HP ;)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Luty 22, 2014, 18:13:42 pm
Ponieważ dziadek na viagrze potrzebował wsparcia ze strony szarego , zatem szary dostał nową zabawkę - dziś świeżo założone ITB :D

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/itb1.jpg)

na razie bez trąbek oraz filterki jeszcze nie doszły, za to mam kolektor z kappy do dziadka i mogę silnik wkładać ;)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Luty 23, 2014, 15:04:31 pm
Filmik z wczorajszego odpału:

https://www.youtube.com/watch?v=8PRPx1WfX0M&feature=youtu.be (https://www.youtube.com/watch?v=8PRPx1WfX0M&feature=youtu.be)

bez iata , tpsa oraz nie przestawiona mapa oraz wydajność wtrysków w megasquircie - zalewało go dość pokaźnie ...
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Luty 23, 2014, 17:39:37 pm
Jaka grubość blach na bak?
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Luty 23, 2014, 23:14:06 pm
o ile dobrze pamiętam to była blacha 4 lub 5mm :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Kwiecień 24, 2014, 19:09:19 pm
W związku z przekładką gratów miedzy polonezami musiałem wykonać jakieś filtry na itb, wpierw zakupiłem trąbki wydarte z 2 airboxów z gsxr600:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/trabki.jpg)

niestety pasowało na to jakieś filtry dać więc jak zobaczyłem ceny za "skarpety" itg - 90 zł/1 szt a potrzebowałem 4, więc padła decyzja - trzeba wykonać samemu, kupiłem gąbkę na filtry do motocykli, olejek do filtrów oraz zacząłem bawić się w krawce, po ok 3 godzinach szycia grubą dratwą wyszło coś takiego:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/skarpety.jpg)

oraz po montażu wyszło całkiem sympatycznie:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/filtry_itb.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/filtry_itb2.jpg)

niestety nie obyło się bez fuckupa i muszę ściągać itb bo gdzieś rozszczelniłem układ chłodzenia pod przepustnicami :/
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Zuczek w Kwiecień 26, 2014, 13:02:43 pm
one są na jakims stelazu? te skarpety?
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 26, 2014, 16:49:17 pm
Tak, chodził w nich dwa tygodnie i dlatego takie sztywne ;)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Macki w Kwiecień 26, 2014, 17:44:29 pm
<rotfl> <lol> :d ;) :]  <lol2>

Pewnie że nie są na stelażu :) - gąbka jest pewnie dość sztywna i lekka sama z siebie, do tego zszyta w formie "beczki" i nałożona na "lejki" itb o niewiele mniejszej średnicy (zaciśnięta trytytkami?)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Kwiecień 26, 2014, 23:50:00 pm
heheheh chodziłem w nich specjalnie po wodzie i wsadzałem w buty na gorącu żeby zesztywniały. Poważnie to nie ma potrzeby wkładania w stelaż. Gąbka nie robi restrykcji żeby ją zasysało a resztę dopowiedział Macki.
Dziś został zamontowany bak paliwa w końcu do szarego. Poza dorobieniem jakiegoś uczciwego wlewu układ paliwowy jest kompletny :)  Fotki wkrótce - teraz pasuje się zabrać za 2 ostatnie rzeczy - szperę i prostowód watta ;)

Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Kwiecień 27, 2014, 00:06:38 am
Krzysiek, a gdzie opłata patentowa?  :):):) . za te skarpety oczywiście :):)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: MrVspec1 w Kwiecień 27, 2014, 19:12:17 pm
Ciekawi mnie jak to będzie latało i ile koników przybędzie.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Kwiecień 27, 2014, 21:30:02 pm
Mnie również, mam nadzieję że przy strojeniu będzie to można zaobserwować po mapie VE (współczynnika napełnienia w %) że jest u góry ubogo i pasuje dolać :)
Na razie kolejny krok to zestrojenie tego ITB przy uzyciu czegoś takiego:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/waco.jpg)

czyli tzw Waco - wakuometry zbydowane na map sensorach, które w postaci 4 linijek mają pokazywać wartości podciśnień, do tego jest programowy filtr dolnoprzepustowy wbudowany w celu ustalenia szybkości pomiaru :)

Dopiero po tym będzie zabawa w strojenie oraz zobaczymy ile się da ugrać długością dolotu - akurat widziałem projekt że po dobre kilka Nm można poprawić charakterystykę samą długością:

przykałdowy wykres - każdy kolor to inna długość dolotu:

(http://img.neons.org/ITBtest/AllRuns.gif)

a tu temat i pomiary gościa z innego forum:

http://forums.neons.org/viewtopic.php?t=294784 (http://forums.neons.org/viewtopic.php?t=294784)

Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Kwiecień 29, 2014, 00:02:11 am
Obiecana fotka baku:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/alu_bak.jpg)

jeszcze w bagażniku pasuje uspawać odpowiednią wlewkę i będzie ok :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Maj 02, 2014, 16:04:37 pm
Dziś zsychronizowałem przepustnice przy użyciu mojego Wako, zresztą różnicę oceńcie sami:

Praca silnika oraz podciśnienia w poszczególnych garczkach przed strojeniem:

https://www.youtube.com/watch?v=Q_h3JCCyhTo...eature=youtu.be (http://"https://www.youtube.com/watch?v=Q_h3JCCyhTo&feature=youtu.be")

a tak pracuje po zsynchronizowaniu, różnica jest kolosalna:

https://www.youtube.com/watch?v=-L_zncXYbPk (https://www.youtube.com/watch?v=-L_zncXYbPk)

jakość filmików średnia ale coś się podziało mojemu telefonowi więc tak wyszło :/

kolejny etap to wystrojenie tego na AFRze , później dopiero zabawa z długością trąbek :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Hagar w Maj 02, 2014, 21:42:45 pm
swiety zabuduj ten wakuometry w jakas obudowę :P
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: MrVspec1 w Maj 03, 2014, 14:53:22 pm
Rzeczywiście praca motoru na drugim filmiku to po prostu bajka, ale nie wiem czy mi się wydaje czy obroty masz niższe tak ok 1200rpm.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 21, 2014, 23:51:43 pm
Napiszę tak. Dane mi było usiąśc na prawym fotelu. to auto wymiata. przy nim mój 1,8 to popierdółka...

Zbiera się niesamowicie a do tego odczucia typowe dla rajdówki... Szacun za wykonaną robotę i oby to latało jeszcze lepiej ;)...
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: jacekmm34 w Lipiec 22, 2014, 20:30:14 pm
Napiszę tak. Dane mi było usiąśc na prawym fotelu. to auto wymiata. przy nim mój 1,8 to popierdółka...

Zbiera się niesamowicie a do tego odczucia typowe dla rajdówki... Szacun za wykonaną robotę i oby to latało jeszcze lepiej ;)...
  Potwierdzam idzie jak zły.... :]
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Hagar w Lipiec 22, 2014, 20:40:05 pm
ja miałem okazje w Dębicy się przejechać i przez dłusza chwile zastanawiałem czy isc w turbo w moim 1.8 czy nie zrobić N/A bo to naprawdę zapierdala jeszcze jak to wyreguluje to pewnie 2 razy lepiej będzie jechać
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Lipiec 25, 2014, 16:18:14 pm
ogólnie to przed zlotem kilka rzeczy poprawiłem - zbieżność, była za bardzo na + przez co napewno osiągi się poprawiły, przed ustawieniem niechętnie się toczył, teraz jest duuużo lepiej. Od nowa z Wałkiem z Motoweldu wykonaliśmy nową wlewkę do baku dzięki czemu tankowanie odbywa się już normalnie a nie pozałamywane rury i ledwo paliwo szło.
Kolejny update to bandaż na kolektorze wydechowym , dzięki czemu obnizyłem temperaturę w komorze a tym samym w dolocie.
Ci co byli na zlocie widzieli że szary dostał też funkiel nówki opony Bridgestone Potenza Adrenalin Re002 - w stosunku do starych toyo jest przepaść - nie dość że lepiej trzyma się w zakrętach, klei na starcie to i hamowanie się znacznie poprawiło :)

Więcej fotek wkrótce, teraz zaczynam kminić temat szpery i w końcu pasuje to wsadzić do mostu :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Wrzesień 13, 2014, 18:11:51 pm
Na razie auto jeździ i robię małe poprawki, do środka wleciało trochę karbonu:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/karbon1.jpg)

może trochę dziwnie wygląda ale przynajmniej nie drazni mnie dziura po regulacji świateł ;)

Od nowa zrobiłem mocowanie przełączników:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/karbon2.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/karbon3.jpg)

Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 02, 2014, 21:55:02 pm
A tak się szary prezentował na zlocie tuningowym :)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/polonez/zlotx1a.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/polonez/zlotx2b.jpg)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Styczeń 11, 2015, 17:31:26 pm
Kilka fotek z dzisiejszego kwestowania czyli superoes z WOŚP - fajna zabawa , pierwszy start na nowym setupie zawiasu, ogólnie pozytywnie mimo defektu cewki po pierwszym przejeździe - wczorajsze ulewy zalały mi 4 cewkę i padła zaraz po mecie ;) na 3 garach dojechałem , ze schowka wyjąłem zapasową i po wyczyszeniu kanału z wody ukończyłem 2 kolejne przejazdy bez problemów, kilka fotek:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/wosp/efi3_tn.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/wosp/efi7_tn.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/wosp/efi8_tn.jpg)

oraz ogień z rury i bokiem ;)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/wosp/efi9_tn.jpg)

tak że szpera musi jak najszybciej wpaść do dyfra bo czuć że za bardzo mieli przy wyjściu z nawrotek , znajomy ma przerobić wiatrołap i będzie w końcu jak powinno bez niespodzianek :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Styczeń 11, 2015, 17:37:02 pm
Jaki teraz masz KWSZ?
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Styczeń 11, 2015, 17:50:39 pm
nie liczyłem, kurde na geometrii zapomniałem sobie popatrzyć - w każdym razie mam górny wahacz przesunięty o 0.5cm do tyłu a otwory w belce mocujące dolny wahacz rozsunięte też o 0.5cm na boki.W porównaniu do wczśniejszego setupu to jest masakra - przód nie wyjeżdża praktycznie wcale, tył zamiata - jedynie brak szpery nie pozwala efektywnie wychodzić z nawrotek. Poliuretany i nowa przekładnia kierownicza ze wspornikiem spowodowały że czuć na kierownicy praktycznie każdą nierówność drogi.Do tego nowe opony kupine w połowie tamtego roku bridgestone potenza kleją super w porównaniu do starych toyo


 
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Styczeń 16, 2015, 10:46:11 am
Filmik z 3 przejazdu z kawałkiem popisowym za metą ;)

https://www.youtube.com/watch?v=D-F2AmFum9U (https://www.youtube.com/watch?v=D-F2AmFum9U)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: banned w Styczeń 18, 2015, 21:11:45 pm
No, wreszcie skręca. Pozostaje czekać na porządne nagrania z odcinków specjalnych.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Wrzesień 19, 2015, 17:03:22 pm
Mały update - do szarego trafiła nowa chłodnica

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/chlodnica_alfa.jpg)

wraz z dwubiegowym wentylatorem

na przeglądzie wyszło że mam 30% sprawności amorów z przodu przez co się tak dziwnie prowadził, więc dostał nowe amortyzatory coprawda SLR z VW t4, oraz nowe górne poduszki:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/amor_t4.jpg)

osłony dopasowałem z maglowicy z astry G

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/amor_t4_1.jpg)

poprawa jest odczuwalna , dużo lepiej wybiera oraz pewniej zachowuje się na nierównej nawierzchni
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 19, 2015, 18:07:56 pm
a skad wziales te kondomy siegajace na polowe amorow ?
mozna cos takiego luzem kupic ?
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Maciek BP w Wrzesień 19, 2015, 18:26:34 pm
a skad wziales te kondomy siegajace na polowe amorow ?
mozna cos takiego luzem kupic ?
Cytat: święty
osłony dopasowałem z maglowicy z astry G
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 19, 2015, 18:28:36 pm
podpis pod obrazkiem bez kondomow - przeoczylem,bo nic ciekawego nie bylo na zdjeciu :p
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Wrzesień 20, 2015, 10:35:15 am
akurat osłony dostałem za free na zaprzyjaźnionym szrocie :) ale myślę że powinno się to dać normalnie kupić
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 20, 2015, 14:45:01 pm
to niezle wyczysciles,skoro to uzywane,
a srednica jak ? naciagales mocno a amor ?
tez myslalem o oslonach do amorow,ale ten z T4 ma wieksza srednice niz oryginalny ,a lepiej zeby kondom nie byl luzny
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Wrzesień 20, 2015, 15:01:41 pm
srednica praktycznie taka jak amora więc nasadza się z lekkim oporem ale da się to bez większych problemów zrobić, więcej zabawy jest z przepchaniem tego przez otwór w budzie ale też wykonalne.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 20, 2015, 16:50:06 pm
a to troche za duza srednica na tylne,
ale mam gdzies oslone od przekladni kierowniczej do Laguny, wiec nie wypada nie sprawdzic
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: waldi919 w Wrzesień 23, 2015, 21:38:24 pm
Mały update - do szarego trafiła nowa chłodnica

moge wiedzieć z czego?
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Sierpień 13, 2016, 18:16:12 pm
alfa romeo 75 ;)

update, doszły poliuretany na przód , których brakowało do kompletu, dziś częściowo to poskładałem

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/poliuretan_1.jpg)

niedługo kolejna rzecz ale muszę to skończyć i porobię fotki
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Wrzesień 01, 2016, 13:36:10 pm
Tak drążę temat chłodnicy. Masz może fotki jak toto wgląda pod maską. Nie jest za wysoka, bo jak mierzyłem to belka jest na 400mm od podstawy a katalogowo chłodnica z alfy ma około 420 więc jest o jakieś 2cm wyższa...
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Wrzesień 28, 2016, 20:36:30 pm
Bocian zapomniałem o fotce chłodnicy, obiecuję że koło weekendu zrobię :)

A teraz coś czym sie pochwalę - fotki szarego i pierwszej w polsce repliki FIATA 125 GTJ

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/gtj/14425358_1237893892928805_4865603488877182017_o.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/gtj/14480529_1237894979595363_2193527346200935738_o.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/gtj/14434976_1237894956262032_2451756072144167960_o.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/gtj/14409535_1237894992928695_8374895373116999537_o.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/gtj/14409393_1237894906262037_7491659893175176040_o.jpg)

więcej fotek repliki tutaj:

https://www.facebook.com/motopasjatarnow/photos/?tab=album&album_id=1237893772928817 (https://www.facebook.com/motopasjatarnow/photos/?tab=album&album_id=1237893772928817)

niestety nie wiem jak jest jak ktoś nie ma konta na facebooku


Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Wrzesień 28, 2016, 21:06:09 pm
Pewnie Ci umknęło, ale w dziale Fotki, już wrzucali tego fiaciora i ktoś tam wspominał o Twoim udziale.No i dobrze, trzeba budować swoją markę.A na pierwszej fotce, to widzę, nowy nabytek? If you know what i mean  :d Wnioskuję, że raczej Twoja pasja nie jest kością niezgody? Sorry za osobiste pytania i to jeszcze na publicznym forum.Potraktujmy je, jako retoryczne.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Wrzesień 28, 2016, 21:16:35 pm
heheheh teraz Cie zamorduję - ta osoba na prawym fotelu to moja ..... córka ;) tak że ten tego tematu nie było
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Wrzesień 28, 2016, 21:28:52 pm
Ha ha, a wiesz, że tak właśnie myślałem? I tak sobie myślę, pytać, nie pytać, a zapytam.Na zdjęciu słabo widać, ale właśnie młodawa się wydawała, chociaż wiesz... jak to mówią, głowa siwieje...  :d Gdyby było inaczej, to nawet bym Cię nie osądził, ale skoro to Twoja pociecha, to w takim razie, wypada pogratulować i życzyć wszystkiego dobrego.Może byś ją kiedyś "zaraził" jakąś pasją związaną z motoryzacją? Dopiero w tv widziałem jakąś tam panienkę, która jest kierowcą rajdowym, więc nic niezwykłego.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 28, 2016, 21:33:25 pm
od razu skojarzylem, ze to musi byc corka, bo w foteliku jedzie i do zaglowka nie siega  :d - za duzy kupiles  :P
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Wrzesień 28, 2016, 21:43:45 pm
Dobry mi "fotelik"  :-) Ale tak sobie przypominam, że kiedyś, dawno temu, ktoś tu wrzucał zdjęcie właśnie fotelika samochodowego dla dziecka z logiem Inter Groklin.Ciekawa sprawa, bo takie ciut "usportowione" było.To tak, jak z tymi motorynkami, wystylizowanymi na sportowe motocykle (jak to mówią, ścigacze) Takie byle małe gówno, a z jakim rasowym wyglądem.
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: Macki w Październik 17, 2016, 13:03:47 pm
ktoś tu wrzucał zdjęcie właśnie fotelika samochodowego dla dziecka z logiem Inter Groklin

Chyba ja  Ba, cały czas w nich młodzi jeżdżą :) A jakie fajne niektóre te foteliki się trafiają!
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Czerwiec 04, 2017, 17:09:00 pm
mały update - w końcu został przez mojego kolegę Wojtka poprawiony "wiatrołap" czyli tunel doprowadzający powietrze do kabiny, tak żeby nie zalewało cewek przy intensywnych opadach:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/buda/wiatrolap.jpg)

korzystając z tej sytuacji wymieniłem uszczelkę pod deklem od zaworów oraz sprawdziłem luzy zaworowe :)

Kolejnym zadaniem było wyciągnięcie  kolektora wydechowego bo gdzieś się rozszczelnił - prawdopodobnie winna okazała się krzywa flansza przy głowicy , którą z Wałkiem splanowaliśmy, kolektor naprawiony oraz wygrzany jeszcze raz, korzystając z okazji owinąłem go porządnie nowym bandażem:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/bandaz1.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/bandaz2.jpg)

jak się okazało flansza była przekoszona prawie 1.5mm - co ciekawe jak go robiliśmy było ok

a tak się to prezentuje w aucie:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/16v/z_bandazem.jpg)

teraz w końcu można się zabrać za szperę oraz kilka innych drobnych modyfikacji :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: OLO w Czerwiec 05, 2017, 10:42:03 am
Jak lepiej jest owijać kolektor taśmą? Od góry czy od dołu? Czeka mnie to na dniach...
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Czerwiec 05, 2017, 20:40:32 pm
ja owijałem jedne od góry , drugie od dołu - lepiej od góry bo ładniej to wygląda :)
Tytuł: Odp: Polonez EFI 1.6 16v - czyli niekończąca się historia pewnego prototypu :)
Wiadomość wysłana przez: święty w Wrzesień 22, 2018, 13:31:49 pm
Aktualizacja postu:

Ponieważ projekt EFI miał od samego początku jeździć na mojej elektronice, dlatego po zrobieniu wszystkiego od strony mechanicznej postanowiłem podejśc po raz 3 do sterownika, projekt powstał praktycznie od początku - całkiem inne podejście - płytka zaprojektowana w Cadzie, układy z ostatniego wypustu rodziny 65xx , większość w technologii SMD, praktycznie zero podstawek , mogących powodować brak kontaktu, zmiana architektury sterownika oraz więkoszość ukłądów wykonawczych z rodziny stosowanej w tzw automotive - stabilizator napięcia, końcówki mocy, itp. Wszystko w zakresie temperaturowym od -40 - +85 stopni.  DO tego projekt z rodzielonymi masami, zasilaniem itp. Jak od początku zakładałem procesor został nadal z rodziny 6502 - 65c816 tym razem puszczony z zegarem 10 Mhz co pozwala na szybsze i dokładniejsze obliczenia niz chociazby megasquirt 1 - który chodzi na 8 Mhz

Teraz kilka fotek:

Płytka gotowa w cadzie

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/ecu/plytkax%20.JPG)

oraz płytki zamówione w chinach:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/ecu/plytka1.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/ecu/plytka2.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/ecu/plytka3.jpg)

oraz gotowy sterownik:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/ecu/plytka_ok.jpg)

oraz kilka wersji zrobione do testów:

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/ecu/plytki1.jpg)

(http://www.kswiecicki.prospect.pl/ecu/plytki2.jpg)