FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Opony Felgi Śruby => Wątek zaczęty przez: żuku w Marzec 30, 2014, 21:46:04 pm
-
Mam teraz poldka na oryginalnych stalówkach przez które auto po zglebieniu wygląda jak idź i nie wracaj, w rozstawie 4x98 nie ma nic co mi sie podoba a w garażu mi leża fajne fele 15x7, niestety z rozstawem 4x100 i żeby je zamontowac musiałbym dać śruby pływające. Z techniczno-teoretycznego punktu widzenia nie jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie, zdania w internecie są mocno podzielone, oczywiście najwięcej do powiedzenia mają ci którzy takich śrub nawet w rękach nie mieli, dlatego chciałbym usłyszeć opinie ludzi którzy ich używają/używali.
-
Kupuj, przykrecaj i się ciesz. Ważne abyś dobrze dobrał długość srub i zadbal o porządne centrowanie felg.
-
Odpowiedni otwór centrujący to oczywista oczywistość dla mnie
-
jeździłem prawie 2 lata na takich śrubach. nic się nie urwało, nie odkręciło itp.
-
żeby je zamontowac musiałbym dać śruby pływające
niemusial bys.. 14 lat mam felgi 4x100 przykrecone normalnymi srubami.. zadnych negatywnych przez ten czas skotkow. ale jak juz chcesz to zakladaj plywajace i ciesz sie jazdą..
(z tym otworem centrującym to tez niejest tak do konca... sporo siedze w terenowkach i tam zadko kiedy felga wspiera sie na czyms innym niz sruby... tak samo zrezta w autach cięzarowych.. - a jedne i drugie przenosza duuuzo wiekre przeciązenia...)
-
wydaje ci sie,ze w ciezarowkach felga siedzi bez centrowania,
nie chodzi o przenoszenie obciazenia ,tylko o ustalenie felgi,
w przypadku stosowania felg o innym rozstawie srub to same sruby plywajace nie wystarcza,bo beda plywac pod naciskiem,
trzeba zadbac o otwor centrujacy i wtedy kolo bedzie dzialalo jak trzeba
-
no raczej nie wydaje mi sie ze mi sie wydaje... nawet dzis sciagalem koła z jelcza. i bębeny były gładziusie jak pupa niemowlaczka.. jedynie na srubach sie kolo centrowało...
-
tylko w terenówkach zwykle jest min. 5 szpilek m14, nie mówiąc o ciężarówkach, gdzie chyba minimum to jest 8*M20.
-
Tak, ale w jelczy są stałe szpilki, sztuk chyba 8 to po co centrować na piaście? Jeszcze mi kolego powiesz ze te koła 4x100 co masz u siebie tez nie sa centrowane na piaście tylko przykrecone śrubami i nic się nie dzieje?
-
a to czy są szpilki czy sroby to akurat niewidze związku...
Jeszcze mi kolego powiesz ze te koła 4x100 co masz u siebie tez nie sa centrowane na piaście tylko przykrecone śrubami i nic się nie dzieje?
roztaczalem je sam, wiertarką, lata temu...
-
kupuj normalnie śruby, zakładaj i tyle. ja jeżdżę na felgach co były pocięte poszerzone i pospawane lub robione nowe nawierty w feldze i wszystko jest ok. tak więc kupuj i zakładaj
-
Przejeździłem 6 sezonów na pływających i wszystko OK.
Polecam pływające zamiast zwykłych bo nie występują niepożądane naprężenia szpilek, a w związku z tym nie ma ryzyka ewentualnego pęknięcia/urwania się śruby.
-
Od kilku lat latam na pływających przy 15'', osobiście znam dwie osoby którym pourywało łby przy 15'' przywalonych zwykłymi śrubami. W jednym wypadku był to fiat 125p, koło urwało, auto skończyło w rowie, szczęśliwie nic się nie stało (i całe szczęście poza kierowcą w aucie było też jego dziecko), w drugim przypadku kolegę w PN zaniepokoiło dziwne grzechotanie dochodzące z okolic kół... odkręcił więc dekielki... dwa łby były już ukręcone.
Oczywiście znam też osoby latające na skręconych zwykłymi - i nic się nie dzieje. Mimo to u siebie zakładam pływające <cwaniak2>
edit - zakładałem, bo w tym roku 15'' mi się znudziły, wycackalem stare 13'' założyłem do nich nowe gumy i w tym roku hejtuję 15'' <rotfl2>