FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: Macki w Styczeń 08, 2015, 16:50:33 pm
-
Tak właśnie zauważyłem, że od ośmiu dni wałkujemy przeterminowany topic :p
Więc zgodnie z zasadą "nowy rok, nowy temat" lecimy ze świeżym :]
-
Wyjąłem aku i przyniosłem do domu. Po co ma marznąć i się psuć jak i tak nie jeżdżę <cwaniak2>
-
Pojechałem do garażu gdzie zimuje biały 1989. Wyciągnąłem akumulator "na zimę" :P.
-
Ja śmigam po stolicy ostatnio i nawet nie tankuje :-D
-
Dopatrzyłem się nieszczelności w dolocie, słabej jakości filtr powietrza ( za wysoki) powodował nie dociskanie się pokrywy do puszki. Na około połowie obwodu, pokrywa opierała się na filtrze, na 1 szy rzut oka nie widoczne ,ale wisiała około 1mm, po naprawie zniknął mi efekt gaśnięcia auta podczas skręcania na wolnych obrotach. Zwracajcie uwagę na filtry bo dziadostwo robią.
-
Dopatrzyłem się nieszczelności w dolocie, słabej jakości filtr powietrza ( za wysoki) powodował nie dociskanie się pokrywy do puszki. Na około połowie obwodu, pokrywa opierała się na filtrze, na 1 szy rzut oka nie widoczne ,ale wisiała około 1mm, po naprawie zniknął mi efekt gaśnięcia auta podczas skręcania na wolnych obrotach. Zwracajcie uwagę na filtry bo dziadostwo robią.
Też taki filtr kiedyś miałem w ohv i nie wiedziałem czemu motor lekko kuleje , ale dopatrzyłem się gdzie łapie lewe powietrze i zjechałem ten nowy filtr Filtrona parę mm i problem znikł.
-
Coś z tłumikiem ostatnim się stało bo buczy ;/
Jak przestanie lać to zobaczę co to :)
-
Ostanio umyłem i zatankowałem.
-
Kombinuje z wydechem, robię przekładkę kolektora na polonezowski plus dwururka, do tego elektronik i pucha od niego. Rozebrałem gaźnik i bawię aktualnie w czyszczenie i robienie gwintu pod dwie zerwane szpilki.
-
Wstawiłem krótkiego do blacharza.
-
Nowa docelowa fura grzeje się w garażu już jakiś czas, więc ruszyła kwestia audio odkładana do "nowego poloneza". 15/40/5 już siedzą w tylnej półce i jest fajnie nawet na biednym radiu. Jak wszystko zostanie zmontowane, wjadą wzmacniacze i wygłuszenie to będzie świetne połączenie polskiego samochodu z polskimi głośnikami.
-
Wymieniłem olej w skrzyni, znów błotko koloru metalik :) Poza tym próbowałem wymienić filtr paliwa, nie wiecie może czy ma ktoś na handel przewody paliwowe od GSI?
-
Założyłem alternator od Alfy. Jestem bardzo zadowolony z tej przeróbki.
-
próbowałem wymienić filtr paliwa
Odpowiedź na pytanie, dlaczego ten element znajduje się tam, gdzie się znajduje to jedna z tajemnic FSO której już nigdy nie poznamy
Jak to mawiał jeden z lubelskich działaczy motoryzacyjnych, człowiek dosłownie WIELKIEGO formatu, prezes organizacji ze słowem "nocą" w nazwie
"wymysł K**WY i SZATANA" :D
-
Do Szerszenia wpadły przednie Grocliny, kolejna niedziela na plus. Dzięki Grzesiek <spoko>
-
W atomówce zapodałem groki standardy. Stan może nie super ale powinno być milej niż na relaxach...
W borkostworku korzystając z dodatnich temperatur wlczę dalej z korozją. Teraz pora na prawą stronę... Przy okazji obspawuję co się da.
-
Wymieniłem olej w skrzyni, znów błotko koloru metalik :) Poza tym próbowałem wymienić filtr paliwa, nie wiecie może czy ma ktoś na handel przewody paliwowe od GSI?
Kolego jaki i ile tego oleju weszło Ci do skrzyni bo też się przymierzam do wymiany.
U mnie wpadło dziś nowe lepsze radyjko Pioneer'a, stary kaseciak SONY poszedł w odstawkę :)
-
Do skrzyni się leje 80W/90 lub 85W/90, oba GL-5, a wchodzi 1,55l
-
Kolego jaki i ile tego oleju weszło Ci do skrzyni bo też się przymierzam do wymiany.
Tyle ile w książce pisali :P 1,55l skrzynia 1,2l most, no może troszeńkę więcej :) jak chodzi o to co wlałem to zwykły orlenowski hipol 85W-90.
-
Dzięki za info, nie pomyślałem żeby sprawdzić w książce <spoko>
-
A ja dzisiaj wchodziłem to poloneza przez bagażnik :d Padł mi centralny zamek pod uczelnią, całe szczęście że mam drugi kanał w pilocie - podłączony siłownik otwierający klapę bagażnika, bo w przeciwnym wypadku musiałbym pedałować do domu po zapasowe kluczyki :] Usterka naprawiona, jak się okazało kostka się wypięła z centralki.
-
Ja za to może nie będę oryginalny, ale zatankowałem dziś do pełna, równe 38,12l LPG :d nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że zrobiłem ~160km od ostatniego tankowania, też do pełna :| Prawie 25l/100km ma atuwa rozmach...
ps. W końcu zwolniło mi się miejsce pod domem, po modach w zawiasie parkowanie równoległe jeszcze nigdy nie było takie łatwe :) Jak ustawię to jak Pan Bóg nakazał pewnie będzie jeszcze lepiej :d
-
A ja dzisiaj wchodziłem to poloneza przez bagażnik :d Padł mi centralny zamek pod uczelnią, całe szczęście że mam drugi kanał w pilocie - podłączony siłownik otwierający klapę bagażnika, bo w przeciwnym wypadku musiałbym pedałować do domu po zapasowe kluczyki :] Usterka naprawiona, jak się okazało kostka się wypięła z centralki.
Cóż to za specjalistyczna maszyna, że nie da się jej otworzyć po prostu kluczykiem ?
-
Cóż to za specjalistyczna maszyna, że nie da się jej otworzyć po prostu kluczykiem ?
,,technologii" im się zachciało.. xD
-
Cóż to za specjalistyczna maszyna, że nie da się jej otworzyć po prostu kluczykiem ?
Żeby otworzyć kluczykiem, trzeba najpierw go przy sobie mieć :d 3 lata jeżdżę tylko z kluczykiem do stacyjki i pilotem od alarmu/centrala, no i w końcu to się na mnie zemściło <lol>
-
Może jestem dziwny ale nadal nie rozumiem :d Przecież od stacyjki i od drzwi jest jeden i ten sam kluczyk .
-
Bartek, jeździłeś chyba tylko Plusami po 1997 roku. We wszystkich wcześniejszych Polonezach jest oddzielny kluczyk od zapłonu, a oddzielny od drzwi. Tak samo jak w Maluchach i całej pozostałej naszej rodzimej motoryzacji ;)
-
Przecież od stacyjki i od drzwi jest jeden i ten sam kluczyk .
Gimby nie znajo :D Bez urazy oczywiście, musisz się podszkolić jeszcze Bartek - wszystko przed Tobą :P
Dziś spóźniony dojechałem moim ulepem, Zoltan naprawił wolne obroty (Dzięki!) nawet nie wiedziałem, że może być tak cicho :)
-
Ostanie modyfikacje ponieważ seria nie wystarcza :]
(http://images66.fotosik.pl/521/ef51c8c0f258102cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ef51c8c0f258102c.html)
(http://images68.fotosik.pl/521/cbc4313dff4ee01bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cbc4313dff4ee01b.html)
(http://images69.fotosik.pl/522/3ee82aac315529bdm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ee82aac315529bd.html)
-
Pierwsze targanie przyczepy z nowym motorem zaliczone-idzie jak 1.4 bez :)
wymieniony olej w skrzyni i moście
tylne lewe łożysko chyba pragnie wymiany
-
Maliniasty przeszedł przegląd :-), a Atuwa czeka sobie w garażu nadal, na coś fajnego ]:->
-
Rozpocząłem kompletowanie niezbędnych i przydatnych gratów do mojej małej (r)ewolucji pod maską - czyli ruszamy w końcu z robotami.
Wczoraj też zdobyłem białą osłonkę halogenu do kompletu (teraz mam do wyboru - czarne i białe) oraz odebrałem felgi od Zazika - będą zimówki na pięcioramiennych gwiazdkach FSO (czyli mniejsi, lokalni krewni moich letnich Borbetów A :] )
Wieczorem, już wracając do domu, szlak mnie w końcu trafił z ładowaniem, więc stwierdziłem że wymienię ad hoc świrujący regulator napięcia (co jakiś czas przestawał działać i szło napięcie "jak leci" - od 15 do 18V na wysokich obrotach ;-| a nowy jeździł cały czasw bagażniku, tylko wiecznie nie miałem czasu zmienić). Operacje liczyłem na ~15 minut, a utknąłem na Orlenie na chyba z półtorej godziny <ściana> Nie wiedzieć czemu, jedna durna mała śrubka nie chciała ni cholery trafić w swoją dziurę, choć wcześniej wszystko pasowało idealnie; w końcu przemarźnięty, głodny i wkurwiony wróciłem do domu bez ładowania :P
-
kanciasty odrestaurowany od a do z. całe nowe zawieszeni, podsufitka, motor zrobiony od dołu do góry. Aj :) nowa podsufitka.
jeszcze założyć drzwi i wnętrze i jazda :) teraz prace typu konserwa w dziurki :) i zabawa z mierzeniem kapci :)
Kolor jest dość ciekawy :) ale nie przedstawiam go na forum :)
kurcze poldka mam juz 7 lat a tyle nie wlozylem w niego milosci. Dobrze ze idealna mam żone :) pieniązki z wesela przydaly sie konkretnie na nasze marzenie :)
Poldzisława troche mi ruda zaczyna gryść coraz to mocniej, chyba ostatni jego sezon... z tym że też nowe zawieszenie, silnik po remoncie, zestaw gleby, i fajne CA, trzeba szukac zdrowiutkiej budy i robić przeżutke
-
Odebrałem dokumenty od rzeczoznawcy, mam "historyka" :)
-
wykrecilem przepustnice z Laguny ,wykruszylem klej zabezpieczajacy srubke podpierajaca przepustnice ,wyczyscilem i teraz mam mozliwosc regulowania pochylenia recznie - prawie jak gaznik,
przyda sie podniesienie obrotow na zime
-
Odebrałem dokumenty od rzeczoznawcy, mam "historyka"
:) Gratuluję :)
Od czasu wyrwania kilku metrów kabla spod deski rozdzielczej = uruchomieniu poldka śmigam.
Wczoraj lpg 2,09; dziś npPB95 4,09.
Nic tylko jeździć ;)
-
Odebrałem dokumenty od rzeczoznawcy, mam "historyka" :)
To teraz ubezpieczalnia ci nie straszna?
-
:) Gratuluję :)
Dzięki :)
To teraz ubezpieczalnia ci nie straszna?
Takie było założenie :d
-
na ile lat masz odroczke ?
nie bedziesz nim jezdzil teraz ?
-
w końcu sobota na +;) jutro też jest dzień więc może być naprawde udany weekend:) końcówki wahacza wszystkie cztery zmienione, gdy tak zrzuciłem niezbędne rzeczy do demontażu starych zauważyłem że przewody elastyczne kwalifikują sie do wymiany, tuleja wahacza dolnego prawa (już zamówione, dwie od razu wymienie) i prawe łożysko piasty również, więc trzeba będzie ruszyć na zakupy.
-
Teraz można kupować czasowe, na dowolny okres - a można i wcale. Opinia nie traci na aktualności. Cieszę się, że się udało Brysiek! :)
U siebie składam środek, wróciło ogrzewanie i nawiew <ok> Można się bujać bez marznięcia
-
pojechałem na myjnie oraz zatankowałem i przy okazji wyskoczyło mi na 125tys. km :P
-
No i dziś wymiana regulatora zajęła mi "całe" 12 minut. Nie wiem co spowodowało, że w piątek wieczorem szło jak krew z nosa.... Zmęczenie, ciemność, złośliwość rzeczy martwych? <uoee>
Niestety, niby taki sam tylko nowy, a napięcie w instalacji już niższe od poprzednika daje (o 0.2-0.3V)... Chyba będzie trzeba starego Elmota wygrzebać i mu nowe szczotki wstawić.
-
Wyruszając od rodziców stwierdziłem HGF <smutny> olej przedostaje się do płynu chłodzącego <smutny> . Po drodze wstąpiłem do kolegi i mam drugą głowicę na podmianę. Przygotuję ją i potem jedną czapkę zdjąć, a drugą założyć.
A już w Siedlcach zatankowałem do pełna PB po 4,28 :)
-
dzisiaj skrecilem Lagune i zatankowalem benzyny za 50pln, po 4.45 za litr,to ponad dycha wyszla,
dziwnie czuly na mieszanke ten silnik w ladze ,blizniak Boscha , Siemens walczy o utrzymanie predkosci obrotowej niczym jego brat Bosch,ale skazany jest na klęskę przy wspolpracy z goownianym tomasetto AT07 - wystrzegajcie sie tego parownika,
OHVka z Boschem to klasa zestaw ,bogato,czy ubogo - obrotomierz stoi jak wryty ,a francuski duet lata jak zyd po pustym sklepie,
wczoraj udalo mi sie odpalic trucka i wykorzystalem jego cala kubature paki ,to mialem okazje na świeżo porownac prace tych dwoch silnikow
-
nie bedziesz nim jezdzil teraz ?
Nie. Mam w planie go rozebrać do ostatniej śrubki :d
Cieszę się, że się udało Brysiek! :)
Też się cieszę :) Jeszcze raz dzięki a pomoc. <piwo>
-
W UP'ie przeskoczyło mi 5555km ;-)
-
ostatnio naprawilem centralny, wymienilem cieknacy zbiornik paliwa, poprawilem sobie hamulce i przy okazji reczny. Wczesniej wymienilem staba i drazek. Teraz czas na 1.9 TDI 130KM :)
-
Dziś zrobiłem hamulce tylne i podświetlenie schowka.
-
Wczoraj wymieniłem przewody WN i świece, a dzisiaj po 2h mordęgi wytargałem alternator :P
-
Dzisiaj przy polonezie nic ale przy Omedze co nieco poszperałem ]:-> wczoraj wymieniłem łożysko piasty, szybko poszło :] pomału prace zmierzają ku zamierzonym diabelskim planom.
-
Dałem w palnik roverkowi, a wąż od chłodnicy do silnika powiedział - tak nie będziemy jeździć i wywaliło płyn na środku skrzyżowania <uoee> pękł centralnie na środku :(
-
dzisiaj Silnik z Omegi wypadł z komory. czas na czyszczenie, podkładowanie malowanie, duzo roboty przede mną
-
Do Poloneza go pakujesz? <mysli>
-
Dałem w palnik roverkowi, a wąż od chłodnicy do silnika powiedział - tak nie będziemy jeździć i wywaliło płyn na środku skrzyżowania <uoee> pękł centralnie na środku :(
Podobna sytuacje miałem w połowie sierpnia, tez po butowaniu :D
-
Po raz kolejny doszedłem do wniosku, że to auto projektowali kretyni.
Chciałem przylutować nowe końcówki przy wtyczce alternatora (to ona była uszkodzona, a nie sam alternator), ale za chama się nie da. Brak dojścia, przewody sztywne, izolacja stara, twarda, prawie pancerna i nie da się zlutować tego. W ogóle, kto wymyślił puszczanie prądu z alternatora na rozrusznik ?! Po co taki prąd ma iść tak długą drogą skoro do akumulatora jest pół metra :/
-
kabel jest jeden wspolny, zeby nie klasc dwoch takich grubych
-
Po raz kolejny doszedłem do wniosku, że to auto projektowali kretyni.
Chciałem przylutować nowe końcówki przy wtyczce alternatora (to ona była uszkodzona, a nie sam alternator), ale za chama się nie da. Brak dojścia, przewody sztywne, izolacja stara, twarda, prawie pancerna i nie da się zlutować tego. W ogóle, kto wymyślił puszczanie prądu z alternatora na rozrusznik ?! Po co taki prąd ma iść tak długą drogą skoro do akumulatora jest pół metra :/
Nie prościej dorobić sobie kawałek przewodu z końcówkami oczkowymi i przykręcić z jednej strony do B+, a z drugiej do klemy ? Ja to badziewie idące przez rozrusznik od razu wywaliłem, jak tylko K16 wsadzałem.
A nie przy wtyczce jest najgorzej, a przy oczku do rozrusznika. Tam gdzie z dwóch przewodów robi się jeden - aluminiowy w dodatku. :P
-
Nie prościej dorobić sobie kawałek przewodu z końcówkami oczkowymi i przykręcić z jednej strony do B+, a z drugiej do klemy ? Ja to badziewie idące przez rozrusznik od razu wywaliłem, jak tylko K16 wsadzałem.
A nie przy wtyczce jest najgorzej, a przy oczku do rozrusznika. Tam gdzie z dwóch przewodów robi się jeden - aluminiowy w dodatku. :P
Wiesz co, planuję tak zrobić tylko muszę mieć kilka dni wolne i części. Na razie muszę na szybko uruchomić auto bo niedługo egzaminy na uczelni i muszę czymś dojechać. Jak będę miał ferie to zrobię tak jak mówisz - wyrzucę to badziewie i puszczę porządne przewody prosto z altka do aku i będzie w końcu spokój.
-
odpalilem auto po zmianie silnika. Cicho, fajnie, jedzie jak trza i ma fajny dzwiek :)
-
Ja dzisiaj nic (padłem po robocie), ale Brat wykręcił kilka częsci z Omegi, więc strasznie wolno ale do przodu idziemy z pracami
-
Otworzyłem w końcu paczkę z Warszawy, zamówiłem bak i nosek ( używki ) z baku jestem bardzo zdowolony bo oryginał FSO do rovera jak chciałem ale z noskiem to kur... pogięty... dochodzę do wniosku , że łatwiej jest kupić nosek do borewicza jak ładny, prosty, nie pognity do Caro minusa
-
Wstawiłem wyłącznik do odpalania awaryjnego wentylatorów. Jutro jadę wymieniać gumy w resorach.
-
wygoniliśmy pustą puszkę po omedze spod wiaty, przeniesliśmy sie do garażu, wrzuciliśmy słupek Omy na stół i zaczęła się zabawa w czyszczenie, szlifowanie, mycie. Jutro dalsze poczynania <lol>
-
Założyłem w końcu alternator. Wywaliłem wtyczkę, a przewody przykręciłem bezpośrednio do śruby B+. Ładowanie z 12V (przed robotą) wskoczyła na 14,4V więc jestem zadowolony. Robota poszła nawet gładko, tylko rozepsuła się papierowa rura turbo - filtr powietrza :/ Z pomocą przyszła pałer taśma, ale i tak muszę kupić silikonowy przewód i mieć spokój.
-
Polonez posłużył do odpalenia Laguny :-) w końcu włożyłem do niej fabryczne radio, wyświetlacz do niego i pilot. Przy okazji naprawił się obrotomierz, nie zawyża już :-) założyłem też etui na okulary po stronie kierowcy :-) zostało zmienić zegary na takie z kompem i będzie fajnie :-D a niebawem montaż CB pod radiem i anteny do niego w otworze w dachu.
-
przyzwyczajaj sie do niemocy Lagi - one wszystkie lubia sobie odpoczac po strzeleniu focha ;]
niezly system laczenia tlumikow ,ale zeby klamra sama z siebie sie rozpiela i zgubila - tego bym sie nigdy nie spodziewal
-
Z obejm to mi się od zbiornika urwała już, a poprzedni post nie wysłał się w całości :-P
-
nie mogę zrzucić wiskozy z silnika omegi C20NE <mysli> więc dzisiaj sie z tym już nie męczyłem ;p i wyczysciłem blok pod podkład, wstępnie zebrałem papierkiem sciernym "farfocle" aluminium z kol. dolotowego, i pokrywę zaworów wstępnie przyatakowałem ściernym;)
-
Czy wspornik wałka sprzęgłowego w 126p jest rozbieralny? W środku widzę uszczelniacz, a w komplecie uszczelek skrzyni mam taki na oko pasujący właśnie tam, ale ni huhu nie wiem jak wybić mosiężną(chyba?) tulejkę. Puknąłem w to lekko i już się odkształciło. Chyba do wywalenia całość, ale chciałbym wiedzieć na przyszłość jak to rozebrać, żeby nadawało się do użytku.
-
dzisiaj zrobiłem zakupy dla NE-ka uszczelki już są, filtr oleju, świece itp.
ps. Jaki rodzaj farby polecacie na blok silnika?? co do koloru decyzji nie zmieniam, szary będzie ;P
-
wstawiłem błotnik i pas tylny w kancie :)
-
przerobiłem wydech w roverku. to już 6 modyfikacja :) koniec z mugenami i rynnami.. :) jest pełen przelot ale nie taki jak wczesniej że lep pękał. i dzwięk roverka ala pusta pucha :) jednak jest najpiękniejszy
-
Blok NE-ka pomalowany, dolot co raz bardziej się błyszczy, pomału będzie można składać go na czysto. <lol>
(http://images68.fotosik.pl/564/44cff3f158ff9a13m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/44cff3f158ff9a13.html)
(http://images67.fotosik.pl/566/c882f6cfe3a0b5bem.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c882f6cfe3a0b5be.html)
tam za stołkiem dwa dwulitrowe DOHC-e Fiata czekją na lepsze dni ;p
-
zrobiłem uszczelke w k16, i zaczynam przekładać graty z plusa do minusa :)
-
Ja nie mam czasu nic robić przy swoim Poldusiu :( a trochę do po dłubania mam wydech poprawić do zawieszenia zajrzeć do olei, do hamulców z tyłu i jeszcze coś by się znalazło ale czasu brak, zresztą i do Octavii trzeba zajrzeć żarniki w xenonie zmienić, ale byłem 10 dni w ITSie na kursie na diagnostę i się zaległości po robiły...
-
gdzie odbebniles praktyke,zeby moc podchodzic do uprawnien ?
Laguna wychlala 20l ,wypada poszukac przyczyny
-
gdzie odbebniles praktyke,zeby moc podchodzic do uprawnien ?
Laguna wychlala 20l ,wypada poszukac przyczyny
Takiemu fachowcowi? oj to aż nieprawdopodobne.
A w temacie przyszły kolejne graty do przekładki silnika.
-
matka jezdzi do pracy ,
trudno leczyc chorobe nie wiedzac o niej - jutro odlacze kompa i ustawie tak, ze bedzie palila 5l jak jakis sweter na gnojowke
-
Zrobiłem wydech w volvo-tłumik z t4 zastąpił kata, dwururka naprawiona-w końcu cicho, wymyłem i wysprzątałem. trzeba wymienić siłowniki klapy.
Pn jeździ i pierwszy tysiąc po swapie zrobiony-jest ok. Też trzeba zrobić wydech oraz poprawić zderzaki. Spalanie w okolicy 10L lpg
-
Pospawałem kolektor rurowy do GTI :) A na dniach myślę, że wywlekę stary motor z komory.
-
Kupiłem Fiata 125 Special do kolekcji. Rocznik 1969, oryginalna blacha i lakier. Import Sycylia. Przebieg 52 tys km.
Był na zakończeniu sezonu przed FSO, pewnie kilka osób go widziało:)
Poniżej kilka fotek tuż po dostawie auta do Sopotu:
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/IMAG2376_zpsm3xbs9ob.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350586_zpswonovkkz.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350594_zpsqm9gs8sp.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350585_zpsesk3shyt.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350659_zps0k0esp2r.jpg)
Urocze detale 125 S:
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350604_zpsvh7qhxmp.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/fiat-125s-22_zps12qc912f.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350606_zps31tn3dyd.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350651_zpsecq8h4vr.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350657_zpsuhwrrh1i.jpg)
I solidna jakość wykończeń:
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350591_zpseqlnquoi.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350649_zpsoxdkfhdr.jpg)
Sycylijski klimat nie dał najmniejszej szansy korozji, auto od spodu wygląda jak nowe:
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350616_zpss8xheb7g.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350606_zps31tn3dyd.jpg)
(http://i1365.photobucket.com/albums/r748/Tomek_samochody/P1350646_zps99jrorsp.jpg)
-
wyglada jak łada,tylko ze lada ladniejsza :p
ale tu widac zawiaz jak w 125p, a myslalem,ze one mialy zawieszenie jak w Ładzie,
stan wyglada na perfekcyjny - swietna sprawa dorwac takie starocie w takim stanie
-
Mój brat, widząc auto za płotem zadzwonił do mnie z informacją że fajne auto kupiłem tylko dlaczego tym razem jest to Łada? <lol2> <lol2> <lol2>
Po dokładnych oględzinach zauważyłem że ma nieco krótsze wieszaki resorów w stosunku do Polskiego 125p oraz posiada drążki reakcyjne i resory dwu piórowe. Wieszaki w 125p do końca pozostały dłuższe, taki resor pojawił się w "naszym" Fiacie dopiero w 73 roku, podobnie jak most na drążkach. Imponują parametry silnika 1608 DOHC, :d wóz w wersji Special osiąga 100 KM, przyspiesza do setki w 11 sekund oraz może napędzić Fiata do 170. Szaleństwo a pamiętajcie że auto z 1969 roku i nie jest to jakaś super sportowa fura tylko popularny sedan <spoko> <lol>
-
ależ bym chciał takiego! gratuluję i zazdroszczę. :P
ale tu widac zawiaz jak w 125p, a myslalem,ze one mialy zawieszenie jak w Ładzie,
przecież łada to fiat 124 i to łącznie ze sportem i spiderem.
-
nie jest to jakaś super sportowa fura tylko popularny sedan <spoko> <lol>
no nie taki najbardziej popularny,bo przeciez Specjal ;)
ale w tamtych latach to niezly kozak,
chodzilo mi o zawieszenie przednie, bo to bylo od poczatku w 125p takie same, a tyl wisial na resorach 4-piorowych,
widac przesiadka na drazki reakcyjne i dwa piora przyszly w Włoch ,ale jak wspomniales dopiero w MR73
przecież łada to fiat 124 i to łącznie ze sportem i spiderem.
no tak, ale ten 125 to przeciez tez taki dopasiony 124 ,
dostalismy niby stare podwozie od 1300/1500 ,ale przedni zawias w koncu jest po nim, czy jednak to nowa konstrukcja skoro zastosowana w 125 - wtedy dostalibysmy nowy zawias przedni do 125p ,czy poprostu dostalibysmy lepszy zawias (bo przeciez zastosowany w 125 specjal)
-
Gratuluje nabytku. Piękny jest. Trafił do odpowiedniej osoby.
Miło się patrzy na niego, tapicerka, blacha , silnik, marzenie.
W sumie fajne i bardzo zadbane "125" Ci się trafiło:).
ps. Łada to przecież odpowiednik 124 tylko w wersji specjal. Tak jak Maciejowski piszę.
-
Cytat: maciejowski w Dzisiaj o 14:12:45przecież łada to fiat 124 i to łącznie ze sportem i spiderem.no tak, ale ten 125 to przeciez tez taki dopasiony 124 ,dostalismy niby stare podwozie od 1300/1500 ,ale przedni zawias w koncu jest po nim, czy jednak to nowa konstrukcja skoro zastosowana w 125 - wtedy dostalibysmy nowy zawias przedni do 125p ,czy poprostu dostalibysmy lepszy zawias (bo przeciez zastosowany w 125 specjal)
fiat 1300/1500, 125 i 125p mają takie samo przednie zawieszenie. może się różnić jakimiś detalami i nastawami. 132/argenta też ma niemal takie samo.
-
Heh dziś zdałem za pierwszym "C+"E", kwalifikacje już miałem wcześniej zrobioną. Teraz mogę na legalu przejechać się 266 stojącą w garażu:)
Aktualnie robię pranko welura do 125p.
-
Ja właściwie z Poldkiem nie robię nic , rzadko go widuję niestety , ale ostatnio trochę polatałem po cmentarzowym parkingu(fajnie ,że jest to RWD ;p ) , odpalił od pierwszego po tygodniowym postoju . Wosk już chyba zszedł ,ale z 5 miesięcy wytrzymał .
Przy okazji mam pytanie(sporo osób udziela się w tym dziale ;) ) . W dalekiej rodzinie umarł pewien Pan , który posiadał Fiata 125p z 1977 roku . Przebieg wynosi 60 000 KM , jeżdżony tylko do Kościoła , garażowany . Niestety nie wiem jak on wygląda , ale z rozmowy wynika ,że stan BDB , niemalże kolekcjonerski .
Tutaj nasuwa się moje pytanie : Ile taki Duży Fiat może być warty orientacyjnie ? Z tego co patrzyłem bardzo mało już ostało się aut z tego rocznika .
-
Od 750zł w górę.
-
ostatnio trochę polatałem po cmentarzowym parkingu
umarłych pobudzisz <lol2>
Ile taki Duży Fiat może być warty orientacyjnie ?
Głupie, tendencyjne pytanie :) Chcesz wiedzieć ile minimalnie za niego zaproponować, czy za ile go byś mógł potem sprzedać jako rarytasa? ;> Czy jedno i drugie? ]:-> Widzę że opis do głoszenia praktycznie już masz gotowy... <cwaniak>
Sprawa jest mocno indywidualna - zadzwoń podpytaj, umów się, obejrzyj na żywo, oceń stan, pomyśl czy drogo czy nie i czy Cie stać i wszystko stanie się jasne...
-
od 1000zł za trupa do 7-8 tys. za naprawdę igłę, ze wszystkimi detalami jak wyszedł z fabryki.
mało to jest pickupów i kombi, a zwykłych 77 jest jeszcze na pęczki.
-
Oho , Macki ładnie poleciałeś , wyobraźnia pracuje , ale nie zrozumiałeś trochę ;) Ładne insynuację , chociaż w dzisiejszych czasach trzeba być na takich Mirków co próbują ubić na takich autach(chociaż nie tylko ) złote interesy nie brakuje , także z jednej strony to Ciebie usprawiedliwia , ale od razu mówię , że ja nie z tych ... W ogóle kto powiedział ,że chcę go kupić ? :d Po prostu zwrócono się do mnie z tym tematem o pomoc , a ja tutaj bo myślę ,że są osoby , które wiedzą ile za takie coś można w ogóle wołać , ale jak tam przeglądam te allegra itp. to rzeczywiście w granicach 3 000 - 10 000 , są i po 15 ale to już chyba przesada .
Dzięki za zainteresowanie , piszcie śmiało , sporo z Was ma chyba DF-y ;)
-
Pogadaj po prostu z tym panem starszym, sam zobaczysz o co w ogóle chodzi ;) Może to nic nie warty trup i szkoda zachodu, a może nienajgorszy ale cena będzie zaporowa. Jak kompletny i nie zgnity to na pewno ktoś się zainteresuje, możesz komuś pomóc znaleźć samochód.
-
gdzie odbebniles praktyke,zeby moc podchodzic do uprawnien ?
Dwa lata własnej działalności i średnie techniczne :) i czekam teraz na egzamin :)
Ja nadal nic nie robię, czekam na wiosnę chyba już bo teraz to nie ma jak.
-
dzisiaj pojezdzilem Lagą w celu ustawienia gazu i jest lepiej,ale idealnie na tomasetto at07 to nigdy i nigdzie nie bedzie
Dwa lata własnej działalności i średnie techniczne :) i czekam teraz na egzamin :)
teraz jest jeden rok po technikum kierunkowym i pol roku po studiach kierunkowych, tylko nie wiedzialem,czy mozna gdziekolwiek w warsztacie,
ale jak mozna na wlasnej dzialalnosci praktyke zrobic to bardzo mnie to cieszy :d
pomyslnego wyniku na egzaminie zycze
-
Ostatnio bawiłem się trochę tarczami licznika, a tak wygląda efekt: (http://images70.fotosik.pl/581/9bf53ff8154dbef5m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9bf53ff8154dbef5.html) (http://images69.fotosik.pl/581/ea77de97b1d7ff0dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ea77de97b1d7ff0d) (http://images66.fotosik.pl/581/35213b439d77db7dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=35213b439d77db7d)
-
Trochę Ci nie wypaliła wielkość cyferek :P wg mnie na prędkościomierzu i obrotomierzu za duże, a na małych wskaźnikach za małe :P
-
wg mnie na prędkościomierzu i obrotomierzu za duże
Widzi ile zapie..... :P
Ja dzisiaj dolałem benzyny, płynu do spryskiwaczy i umyłem szyby śniegiem :P
-
zacząłem rozbierać caro (http://fotoo.pl//out.php?i=942934_p1010184.jpg)
-
Ostatnio bawiłem się trochę tarczami licznika, a tak wygląda efekt: (http://images70.fotosik.pl/581/9bf53ff8154dbef5m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9bf53ff8154dbef5.html) (http://images69.fotosik.pl/581/ea77de97b1d7ff0dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ea77de97b1d7ff0d) (http://images66.fotosik.pl/581/35213b439d77db7dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=35213b439d77db7d)
gólf spod remizy by się nie powstydził. <blee>
-
Wyłączyć to niebieskie i będzie ok :)
-
Przyjedz i zobacz na żywo, niebieski to wina aparatu w telefonie, ale spoko nic pokazać bo zaraz pojazd, czyli nic nowego <spoko> co do cyferek to ogólnie są nawet mniejsze niż w oryginale ale pola nad nimi są za małe i stad taki efekt, do poprawy, ogólnie jeszcze trochę czasu musze poświęcić żeby pod oryginał podciągnąć. Myślę, że jak na pierwszy rzut to nie jest najgorzej.
-
pomijajac kolory,bo kazdy lubi inne, to ogolnie jest za jasno,
wskazowki sa mocno podswietlone,ale moze to nie tyle ich wida,co tej srebnej ramki - czarna lepiej by wygladala,
jezeli sam drukujesz te tarcze to nie kusilo Cie zrobic cos oryginalnego np. wskaznik temp. i ilosci paliwa ,zamiast podpisywac kreski cyframi ,to po prostu zastapic kreski cyframi,
akurat w paliwku 1 jest pionowa jak kreska , slasz na bialystok z 1/2 czyli / jest pochylony mniej wiecej jak odpowiednia kreska skali ,a 0 bez problemu moze zastapic kreske tak podpisana,
w temp. cyfra 130 jest akurat takiej dlugosci jak pole ,50 i 90 moga spokojnie wjechac na miejsce kresek bez zalu,
gdybym mial robic swoje indywidualne zegary,to wlasnie tak bym zrobil
-
Panowie gdzie Wy macie ten śnieg jak na Podlasiu nawet nie ma
-
pomysł spoko i taka wypowiedź mi się podoba :) co do jasności to nie jest aż tak jasno jak wygląda, w rzeczywistości to one nie są doświetlone do końca. same tarcze tak jak pisałem są do poprawy, jeszcze mi się wymiar delikatnie nie zgadza. Ramka jest biała w połysku, kiedyś miałem taki kaprys i tak zostało (stety lub niestety). Ogólnie z samymi tarczami to chciałem się przekonać czy jest wykonanie ich podobnie do oryginalnych :)
-
Sportowałem kolektor dolotowy, jeśli tak można nazwać poprawienie tego po fabrycznych paprakach.
Nawet chińskie części do skuterów są lepiej wykonane niż ten kolektor.
-
KubaPsk, jak wykonujesz te tarcze ? od dluzszego czasu mysle o pomaranczowych i na alledrogo jest jakas firma z Krakowa zdaje sie co, za okolo 60pln robi wzor do PN,
cena wydaje sie przystepna, wzor interesuje mnie standardowy tylko bez zielonego pola obrotomierza, ale zastanawiam sie jak to sie robi domowym sposobem
lesor, kolektor kwadratowy z gaznikowca ? on sam w sobie jest z deczka wadliwy, bo nie rozprowadza rownomiernie ladunku do cylindrow przy maksymalnym przeplywie , dwa cylindry sa troche dlawione,
jego obrobka poprawia ten stan rzeczy,ale po obrobce ledwo dorownuje seryjnemu kolektorowi z 115c ,mimo ze ten nie wyglada na zbyt dobrze zrobiony (rozne dlugosci kanalow dolotowych),
bez obrobki kwadratowy jest gorszy od okraglego z 116c ,bo stawia wiekszy opor przeplywu i dodatkowo ta nierownomiernosc,
jezeli brac sie za poprawianie dolotu w gaznikowcu to od razu trzeba brac okragly z 115c i dopiero papierem sciernym go traktowac,
nie mam danych o kolektorach z abimexa i boscha (sa takie same poza mocowaniem przepustnicy) ,ale wygladaja na wolne od wady kwadratowego ,chociaz pewnie opor przeplywu lepszy nie bedzie, no gora jak 116c ,bo srednica kanalow taka sama 28mm
update:
z tym dorownywaniem do 115c to troche przesadzilem,bo jest raczej w "srodku stawki" miedzy 116c a 115c nie obrabianych
-
tylko nigdzie nie ma kolektora ze 115c. <smutny>
Poza tym czytałem, że pojawiają się dziury, nierówna praca na wolnych obrotach...
Ciekawi mnie jaka będzie zmiana, miejscami zebrałem 4mm. Nawet kanał wodny był schrzaniony...
-
KGB pomarańczowe podswietlenie robiłem bez zmiany tarcz :-)
-
KGB ja w pracy mam folie banerową, maszynę UV i laser, dlatego mi się udało stworzyc takie coś, ja robiłem na próbę, chwilowo nie mam dostępu do drukarni <smutny>
-
tylko nigdzie nie ma kolektora ze 115c. <smutny>
Poza tym czytałem, że pojawiają się dziury, nierówna praca na wolnych obrotach...
bez przesady, jakies DFy jeszcze na szrot trafiaja,
co do nieprawidlowej pracy to wymysly - nie za bardzo widze podstawy do klopotow,a druga sprawa,ze niektore wczesne PN wyjezdzaly fabrycznie z takim kolektorem i gaznikiem na z druga przepustnica otwierana mechanicznie (a nie pneumatycznie jak w 115c)
KGB pomarańczowe podswietlenie robiłem bez zmiany tarcz :-)
mnie interesuje prawdziwy pomaranczowy jak w minusie,a nie mieszanka zielonej tarczy i pomaranczowej zarowki,
skrobac od spodu zieleniny z tarczy i dobierac jakies lakiery tez mi sie nie chce ,bo tarcze zegarow moglbym zastosowac z minusa, ale wskazniki temp. i Pb musialbym wtedy pomalowac po skrobance idealnie pod zegary ,a to nie byloby pewnie takie proste i szybkie,
skrobac zegarow nie zamierzam ,bo za stary juz jestem na taka zmudna robote - skoro do wyboru jest komplet jednolitego koloru za 60pln to az tak skapy nie jestem, zeby tracic nerwy na reczna robótkę ,a lakieru pomaranczowego tez darmo nie daja
-
Tarczy z pierwszych Plusów się nie skrobie, tylko od spodu zmywa zmywaczem do paznokci. To jest pierwszy krok. Jak już się to ładnie zmyje, a da się bez demontażu wskazówek, to drugim krokiem jest zakup pomarańczowych żarówek W1.2W i to w sumie koniec przeróbek. Aaa i jeszcze chciałeś się pozbyć zielonego pola z obrotomierza, tutaj z pomocą przychodzi obrotomierz z PlusoRovera :-) i uwierz mi że wygląda to na koniec jak fabryka :-) miałem tak długi czas u siebie.
-
zielony obrotomierz rovera przydalby sie swoja droga,ale to deficytowy towar,
zaroweczki pomaranczowe 1.2W i tak musze kupic, zeby podswietlic panel nawiewow ,
w sumie jezeli daloby sie zmyc farbe bez zdejmowania wskazowek to jest to nawet kuszaca propozycja, bo ciasno siedza i mozna rozwalic mechanizm,
sproboje zmyc farbe,bo i tak jak sie nie uda,to wskaznik zostanie uzyty pod inna tarcze
-
bse@bsetuning.pl
Mail do gościa, na FB sie chwali że dorobi jakie chcesz za 49 pln - chodzi o tarcze zegarów z PNa
-
Akcja wygłuszanie 125p trwa. Pianka maty, opalarka, poparzone palce. Ale jaka radość :D
-
Zaliczyłem Szesnachą z El w vinie Wałbrzych gdzie znajduje się zajebisty zakład który wyważył mi wał napędowy .
-
(http://images69.fotosik.pl/590/2ba93417ce2e6ccdm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2ba93417ce2e6ccd.html)
dzisiaj w aucie zastępczym posprzątałem oraz wpadły Ciemne lampki żeby nie jezdzić zwykłym Tico na glebie, :]
-
Zelektryfikowałem przednie szyby :)
-
Wymyłem gumowe dywaniki i wszystkie plastiki, poukładałem w boczkach i bagażniku nareszcie się tam miejsce zrobiło :d
-
Dokończyłem na cacy akcję elektryfikacji szyb z przodu, do tego dołożyłem folię pomiędzy boczkami a drzwiami, zrobiło się trochę ciszej :) Jedyne co mnie martwi to brak podświetlenia przełączników po przekręceniu kluczyka, jakieś propozycje gdzie szukać przyczyny?
-
a pod co się podłączyłeś z zasilaniem? Jak coś to podpowiem, że np. na zapalniczce masz któryś biegun zamienny zależnie od stacyjki (tj.: jest raz plus raz masa zależnie czy kluczyk jest przekręcony czy nie) - możesz to wykorzystać do zasilenia podświetlenia.
-
Pod oryginalną kostkę zza zegarów, a nie wiesz może czy zasilanie joya od lusterek jest brane z tego samego miejsca co podświetlenie klawiszy od szyb?
-
odkręciłem akumulator i zabrałem do kotłowni, ponieważ zaczynam walkę z Szerszeniem ;p trochę postoi sobie ale przez ten czas przybędzie mu trochę mocy i charakteru. :d
-
Założyłem Kenwood'a :) Umyłem,wysprzątałem,zamontowane foteliki dla dzieciaków....jutro rejestracja :)
-
Nie wytrzymałem widząc snieg za oknem i stwierdziłem ze nie ma co marznąć grzebiąc w poldku (następny tydzień ma być ładniejszy i cieplejszy). na razie i aku wróciło do auta i na luźny parking pobawić sie trochę ;)
-
Wymienione łożyska alternatora oraz tuleje stabilizatora przedniego. Przy prawej podłużnicy było trochę nieciekawie z powodu korozji ale udało się bez start. No i przy okazji odkręconego staba bardzo wygodnie wyszedł alternator :-)
-
zanabylem halogeny chrom :) do kanciastego
-
Kolejne zakupy części do silnika. Temperatura na skoczyła na + to umyłem na bezdotykowej za piątaka, bo teraz sobie troszkę postoi to lepiej niech stoi bez soli :]
O 15 zagrała ostatnia odcinka starego silnika :d A od 16...
(http://i.imgur.com/D1fs7fr.jpg)
Układ chłodzenia rozpięty, płyn spuszczony, olej spuszczony, wydech odpięty, zostało odkręcić dwie górne śruby łączące silnik ze skrzynią oraz odpiąć pompę wspomy i można szarpać w górę. Dzisiaj już mi się nie chciało :d
-
co tam nożyczkami żeś odpinał,:)
-
Te no... trytytki :d A i jeszcze śrubka mi wpadła w miejsce co ręka nie wejdzie to posłużyły jako pęseta :d
-
Zrobiło się biało, aż poldek prosił się coby trochę bokiem polatać i szło pięknie do momentu cholernej podsterowności... a oto efekt...
(http://zapisz.net/images/483_zdj_cie_0008_tn.jpg) (http://zapisz.net/view.php?filename=483_zdj_cie_0008.jpg)
(http://zapisz.net/images/425_zdj_cie_0007_tn.jpg) (http://zapisz.net/view.php?filename=425_zdj_cie_0007.jpg)
Jutro na prostowanie :)
-
Kolejne zakupy części do silnika. Temperatura na skoczyła na + to umyłem na bezdotykowej za piątaka, bo teraz sobie troszkę postoi to lepiej niech stoi bez soli :]
O 15 zagrała ostatnia odcinka starego silnika :d A od 16...
(http://i.imgur.com/D1fs7fr.jpg)
Układ chłodzenia rozpięty, płyn spuszczony, olej spuszczony, wydech odpięty, zostało odkręcić dwie górne śruby łączące silnik ze skrzynią oraz odpiąć pompę wspomy i można szarpać w górę. Dzisiaj już mi się nie chciało :d
to jaki następca będzie?:)
-
to jaki następca będzie?:)
Pojemność się nie zmienia. 1.4 na starym bloku (94), głowica po portingu, wałki rozrządu LGC 106970 i kolektor rurowy 4-1 :)
-
Wybrałem się na oględziny waza 2103:)
-
Zrobiło się biało, aż poldek prosił się coby trochę bokiem polatać i szło pięknie do momentu cholernej podsterowności... a oto efekt...
czyli to przodem wyładowałeś w krawężnik? zawias cały?
-
znam doskonały zakład który prostuje nie tylko felgi ale też cale ramy i karoserie - MARPUT w Radomiu.
-
czyli to przodem wyładowałeś w krawężnik? zawias cały?
Nie przodem, bokiem dosłownie kołem, fela jako taka trochę oberwała i lekko krzywa była, ale po znajomości mi to zrobili w trybie natychmiastowym :) Co do zawiasu to prawdopodobnie nic mu się nie stało, w końcu przy prędkości rzędu 10km/h to strasznych spustoszeń nie powinno być. Przynajmniej w czasie jazdy nie czuć, żeby się poldek inaczej zachowywał.
-
Poldas zarejestrowany.... sąsiedzi patrzą z politowaniem... Panie sąsiedzie,po coś pan to kupił? :P
-
Poldas zarejestrowany.... sąsiedzi patrzą z politowaniem... Panie sąsiedzie,po coś pan to kupił? :P
odpowiedz brzmi : Bo mnie q... stac ! :d
kupilem obejme i zreperowalem tlumik (znowu) w Lagunie,
wczesniej smignalem do sklepu Szkaradą po obejme,
jakos po srodku musialem wyjechac Kappa z gazrazu,zeby wjechac Laguna,
ledwo wyjechalem Kappa rozrzucajac troche sniegu spod kol ,zatrzymalem sie na srodku podworka i juz tak Kappa zostala,bo nie jedzie ani do przodu, ani do tylu - trzeba czekac na odwilz ,albo jakies dechy pod kola polozyc - zasluga Bravurisow2
a Laga na Navigatorach 2 nawet nie zabuksowala kolami na tym samym sniegu ;]
-
(http://i.imgur.com/iwB4kNe.jpg)
Silnik wydłubany :)
-
Korzystając z dnia wolnego pomalowałem 125p ;)
-
slaba pogoda na malowanie, gdyby byla dobra to tez bym malowal, ale jednak wiosna jeszcze nie przyszla,
za to tlumik w ladze zamocowalem jak trzeba ,nowa obejma w autolandzie 9pln ,a spodziewalem sie ponad 20 ,bo w intercarsie 14pln ,ale brak,
wychodzi na to,ze raz jest sporo dozej w autolandzie,a raz w intercarsie - w sumie szkodza,ze normalne sklepy z czesciami juz wyginely
-
Napewno jakieś sklepy jeszcze masz w okolicy. A wiedz, że w sklepie kupisz taniej niż w hurtowni typu AutoPartner, Fota czy Inter Cars w którym robię od kilku dni. Detalisci w hurtowniach nie sa mile widziani. To najgorszy typ klienta.
-
kiedys byly male sklepy,ale teraz to jakos nie wiedzialbym gdzie zaczac szukac,
autoland mam blisko ,a w IC sprawdzam ceny przez neta - jakis leniwy sie zrobilem w szukaniu sklepow, zwlaszcza ze malo czesci kupuje
-
slaba pogoda na malowanie, gdyby byla dobra to tez bym malowal, ale jednak wiosna jeszcze nie przyszla,
Mam ogrzewanie w warsztacie więc myślę że 20 stopni to dobra temperatura na malowanie.
-
W Polonezie nic bo "śpi" ;)
W Mondku wymieniony cały wydech łącznie z rurą z "katem", wszystko nowe i nastała cisza i na przegląd za miesiąc można lecieć :)
a jutro kierunek Żary a później już busem na Włochy.
Do zobaczenia za trzy tygodnie :) <zlezka>
-
U mnie formalnie zakończony proces przerejestrowania....Tablice...OC..
Jutro jest plan na założenie centralnego,sprawdzenie układu zapłonowego,świece,filtry itp....
No i mierzyć alu 15 :)
Zrobiłem od zakupu 1000km... niby jest OK ale....nie jezdzi jak jego poprzednicy...
-
Musiałem przerejestrować Poloneza na białe:( ale szczęśliwe 1313 się zachowało w nowym numerku:)
-
U mnie formalnie zakończony proces przerejestrowania....Tablice...OC..
Jutro jest plan na założenie centralnego,sprawdzenie układu zapłonowego,świece,filtry itp....
No i mierzyć alu 15 :)
Zrobiłem od zakupu 1000km... niby jest OK ale....nie jezdzi jak jego poprzednicy...
Bo to nie GSI ani Rover tylko najgorsze co może być w polonezie czyli GLI na boschu;)
Musiałem przerejestrować Poloneza na białe:( ale szczęśliwe 1313 się zachowało w nowym numerku:)
Ja to życzę żeby te auto jeszcze trochę w swoim życiu pojeździło bo ostatnio przegrywa z 125p :D
A wracając do tematu.
Wymieniłem miskę olejową w punciaku.
-
Korzystając z iście Wiosennej pogody (słoneczko i osiem na plusie) posprzątałem w Poldku:) umyłem szyby, mimo iz nie było tragedii :] C20NE Stoi na stole i czeka aż znajde czas na wstawienie poldka w garaż na dłuższy okres czasu,
-
Po miesiącu stania pojeździłem szesnachą ;)
-
zatankowałem cały park maszynowy. niestety nie do pełna, ale każdemu według zasług. <lol>
-
Założyłem centralny... W końcu jakaś cywilizacja :) chciałem wydobyć panel ogrzewania... Bo ciemny... Ale to chyba A wykonalne.
Wysłano z LG G3 przy użyciu TapaTalk
-
Odpiąłeś linkę od regulacji temperatury? Trzeba zdjąć "oczko" z cięgna przy obudowie nagrzewnicy i wypiąć (też w tamtym miejscu) "wsporniczek" linki. Mocowane do obudowy na wcisk.
Jak się pogimnastykować, to żaróweczki można wymienić bez zdejmowania panelu. Są zlokalizowane pomiędzy pokrętłami, na dole.
-
Pomiędzy pokretlami ale na górze.
-
pogoda dopisuje więc przysiadłem sobie nad przednimi hamulcami, prawy tłoczek musiałem wydmuchać aby już nie stał (bardzo cięzko chodził). Efekt: puszczam kierownice hamulec w podłogę i prosto idzie. najgorsze że o przewodach nie pomyslałem, znowu będę musiał rozbierac aby gumowe wymienic ale wtedy przy okazji dolne tulejki na wahaczach zmienię
-
Zdjąłem boczki w minusie i orciari z drzwi kierowcy...spodziewałem się najgorszego, a tu wszystko tak pięknie zakonserwowane że ledwo co widać lakier spod fluidolu :D
Dawno się tak nie cieszyłem, że miałem 'czarne' ręce ;)
W dodatku w drzwiach są wtyczki żeby podłączyć el. lusterka.
-
Dziś zakupy...
mrrrr......wiem ,że w tym roku wiosnę oznajmi kurier DPD....za jakiś dzień lub dwa.....
(http://forum.lanciapolska.org/download/file.php?id=37509)
-
Zdjąłem boczki w minusie i orciari z drzwi kierowcy...spodziewałem się najgorszego, a tu wszystko tak pięknie zakonserwowane że ledwo co widać lakier spod fluidolu :D
Dawno się tak nie cieszyłem, że miałem 'czarne' ręce ;)
W dodatku w drzwiach są wtyczki żeby podłączyć el. lusterka.
Atu minus w orciari ? Pochwaliłbyś się fotkami tej fury :)
-
Podczas jazdy straciłem prędkościomierz :P
-
wytargałem z dawcy silnik 1.8 i skrzynię. Przy pomocy dwóch pomocniczek :d
-
Nie mogłem się powstrzymać.... Kurier dziś przywiózł....
(http://polskajazda.pl/db/images_thumb_1142056_800_800_resize.jpg)
Zmierzyłem ciśnienie na cylindrach.... Wszystkie w granicy 11....ile powinno być?
Wysłano z LG G3
-
(http://polskajazda.pl/db/images_thumb_1142054_800_800_resize.jpg)
Wysłano z LG G3
-
Umyłem i wysprzątałem w środku. Coś zaczyna mi popukiwać w zawiasie z przodu, obstawiam końcówki Delphi... albo tuleje amorów. A tak to sprawuje się bez zarzutu, od swapa minęło 5000km i nie ma żadnych problemów, jedynie łożyska w altku zaczynają coraz bardziej świszczeć, ale już szykuję drugi altek na nowych gratach na podmiankę. :)
-
Alan, dobrze siadło <spoko>
-
obstawiam końcówki Delphi.
Jakość końcówek Delphi spadła drastycznie. Moje pomimo, że przejeździłem niewiele, strasznie naszły rdzą. Jak by w ogóle zabezpieczenia nie miały.
-
Tzn. nie jestem do końca pewien czy to końcówki, bo coś mi się przypomina że niedługo po wymianie coś delikatnie sobie pukało, a na przeglądzie końcówki były ok. Generalnie objaw jest taki, że puka głównie przy jakichs niewielkich nierównościach na drodze, np. łączenie dwóch fragmentów asfaltu...
A co do rdzewienia końcowek to fakt, fabryczne były lakierowane i nie gniły... dlatego jak przyjdzie ewentualnie zakładać nowe to od razu całe mam zamiar polakierować.
-
Doznałem ABG (absolutny brak gazu), więc poprosiłem ojca coby mnie podholował na stację i podholował, ale nie na tą gdzie ja zazwyczaj tankuje tylko na jego ulubioną, więc do wyssanej do cna butli weszło 32l gazu, a tam gdzie zazwyczaj tankuje wchodzi ~38l + "resztka", to są dopiero kanty psia ich mać...
-
Podczas jazdy przestał działać wskaźnik od poziomu paliwa. Podczas gwałtowniejszych zakrętów wskazówka czasami się ruszy, na szczęście kontrolka rezerwy działa dobrze. Gdyby nie butla LPG w kole zapasowym to bym to naprawił, może kiedyś jak będę się bardzo nudził to zdejmę zbiornik.
-
Przeprowadzony eksperyment potwierdził moje założenia. :) Prawidłowo nasmarowane i ze wszystkimi nowymi gumkami hamulce starego typu najpierw blokowały, ale po przejechaniu po paru latach stania jakichś 7 km odpuściły i hamują "jak brzytwa". :)
Poza wybraniem się na przejażdżkę próbną podłączyłem wreszcie prawidłowo podświetlenie tylnej tablicy czyli lampki osobno. Wymieniłem przewód odpowietrzania baku ze zdziwieniem znajdując w starym zawór zwrotny, podłączyłem przewody do czujnika w baku, założyłem moją prototypową obudowę tyłu i zderzak, zmodyfikowałem wiązkę tylnej klapy znajdując w niej miejsce na dodatkowy STOP, uruchomiłem przednią wycieraczkę i jeszcze sporo innych drobiazgów zostało dokończonych. Wszystko w trybie przyśpieszonym z powodu awarii Kombi...
-
Podłączyłem sobie na tył głośniki i odświeżyłem lampy tylne jak nóka to nie wyglądają ale i tak jest lepiej :)
-
Polonez dostał dzis dystanse 10 na przednie koła,plus kompleksowe mycie.... :) Sama słodycz....
Kappa.....została odpalona :P mycie ....kiedyś ....
-
Ostatnio zrobione: wymienione koła na przedniej osi (bo z tych co były na aucie uciekało powietrze), dospawana końcówka wydechu, sprawdzone płyny, znaleziona przyczyna niedziałania prędkościomierza - ukręcił się pancerz od linki przy mocowaniu do skrzyni :P
-
Zakupiłem pierwsze potrzebne graty których nie mam do uzbrojenia Polda. Jeden parapet , przewód hamulcowy oraz pompę do wspomagania. W niedługim czasie będzie relacja foto z przeprowadzonych prac. :]
-
Nie zapominaj o kole pasowym do abi :P
-
A ja dziś wytargałem z białej Akwary chłodnicę, termostat, czujnik temperatury i pasek klinowy. Chłodnica idzie do regeneracji, czujnik będzue nowy, termostat też. Zabrakło mi francuza bo bym koło pasowe zdjął i do rozrządu się dostał, ale to mam czas aż chłodnica będzie gotowa :) Przy okazji wpadną nowe obejmy i węże.
A w Złombolowozie podobnie, wytargałem chłodnicę i też idzie na regeneracje.
Chciałem odpalić po pół roku 125p, ale kiedyś pamiętam, że dla "bezpieczeństwa" jakąś wtyczkę odpiąłem, a teraz zapomniałem którą i gdzie <rotfl2> A że latarki nie miałem to olałem temat. I tak na swapa idzie, więc nie musi odpalać teraz <spoko>
-
Wyczyściłem kopułkę oraz zrobiłem jeden panel pod głośniki 16 cm. Poza tym nic nie robię tylko jeżdzę i myję. Poldek sie nie psuje.
-
Dziś niewiele... Do poldasa kupione nowe śruby do kół...
Kappa w końcu wyczyszczona po zimie :)
(https://lh3.googleusercontent.com/-N5psl0yYqTY/VOyzVyJTU9I/AAAAAAAAU_c/ToiaO7p2sHA/w830-h520-no/20150224_114044~2.jpg)
Wysłano z LG G3
-
Odzyskałem Atusia!!!
Wstawiona nowa przednia szyba (210 zł Pilkington), zrobiony przegląd (20 zł) i mogę jeździć swoim autem.
Czy za odebranie zatrzymanego dowodu rejestracyjnego płaci się w wydziale komunikacji? Jaka jest procedura? Pewnie tablice pod pachę i czapki z głów przed urzędasami :)
Po kilku dniach jeżdżenia Carusiem dochodzę do wniosku, że czeka go generalny remont, mam nadzieję, że mi ręce nie odpadną na wiosnę.
-
kiedys jak odbieralem to sie nie placilo
-
Dzisiaj zacząłem przygotowania do montażu silnika. Rozebrałem pompę wspomagania która zaczęła przeciekać, uszczelka przestała istnieć, wymyłem i skleiłem ją na dirko. Nabiłem łożysko w wał korbowy, zamontowałem tylny uszczelniacz wału korbowego i koło zamachowe.
Jak wszystko dobrze pójdzie to w weekend planowany montaż i odpał :)
-
Odzyskałem Atusia!!!
Wstawiona nowa przednia szyba (210 zł Pilkington), zrobiony przegląd (20 zł) i mogę jeździć swoim autem.
Czy za odebranie zatrzymanego dowodu rejestracyjnego płaci się w wydziale komunikacji? Jaka jest procedura? Pewnie tablice pod pachę i czapki z głów przed urzędasami :)
Po kilku dniach jeżdżenia Carusiem dochodzę do wniosku, że czeka go generalny remont, mam nadzieję, że mi ręce nie odpadną na wiosnę.
Nie płaci się. Potrzeby kwit od policjanta i kwit od diagnosty.
-
Zawiozłem ATU do elektryka. Kupiłem zregenerowany alternator od Vectry/Zafiry 1,8 o mocy 100A. Jutro mają mają mieć wszystko zamontowane i spasowane. Ponadto zabrałem się za przygotowanie elementów montażowych klimy. Wspornik poszedł do piaskowania i malowania, wszelkie detale, uchwyty, śrubki, podkładki do piaskowania i ocynku.
Przejechać się Polonezem w połowie Lutego: bezcenne:) <spoko>.
-
Ja dziś zawiozłem koła od 125p do regeneracjifelg, będą naprostowane i pomalowane na fabryczny szary popiół :) I założone nowe oponki 165/80 :)
-
Ostatnio robione:
1. Atu- nowy olej, płyn chłodniczy, łożysko rolki od klimy, pasek od klimy.
2. Wąski Caro - nowy olej, licznik zmieniony znów na oryginał, linka licznika, powietrze w kołach uzupełnione, przeczyszczony reduktor, jeszcze wymienić olej w skrzyni i można śmigać :d
-
Wczoraj strzeliłem sobie traske do urokliwej miejscowości o nazwie Jednorożec, celem kupna noska przedniego od kolegi gregor1284 Bardzo fajna trasa, przyznam, że długo nie miałem takiej frajdy z jazdy jak jazda nocą prawie pustą drogą krajową numer 50 <spoko> Aż żal, że nie Polonezem..
-
naprawiłem tylne prawe światło i to nie była przepalona żarówka :P przepływu prądu nie było przez co nie miałem podświetlenia tablicy i przedniej postojówki. i Dzisiaj Przyszła paczka sprężyny Trucka dzięki manieko58
-
Wczoraj strzeliłem sobie traske do urokliwej miejscowości o nazwie Jednorożec, celem kupna noska przedniego od kolegi gregor1284 Bardzo fajna trasa, przyznam, że długo nie miałem takiej frajdy z jazdy jak jazda nocą prawie pustą drogą krajową numer 50 <spoko> Aż żal, że nie Polonezem..
to zapraszam Polonezem :P do fiata dziś wpadła gleba i szerokie 4.3 ,nowe serce wymyte
-
dla Poloneza przytachałem Azevy od Kolegi w dobrej cenie, 5 felg z tym że jedna do malowania i 5 oponek po jednym sezonie,
-
Odebrałem głowicę, odmalowałem osłony koła zamachowego oraz rozebrałem, wymyłem i złożyłem popychacze, jutro składanie silnika :)
-
Na pohybel fanatykom gleby wróciłem do prawie fabrycznego prześwitu.
-
(https://lh3.googleusercontent.com/-VAn84sbtr0U/VPA0VLWNzoI/AAAAAAAAVAI/lhrs1Z8XF-w/w751-h563-no/20150227_001325~2.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-5iHbLzsfkTg/VPA0XYzVO4I/AAAAAAAAVAQ/6RW0mfsP-Co/w751-h563-no/20150227_013728.jpg)
Coś tam dłubię.... ringi...lotka....
-
Ringi fajnie wyglądają ale szkoda ze nie ma na wskaznik paliwa i temperatury, 195tys przebiegu a dla mnie 170tys w moim to duzo
-
Unifikacja części. Kawałek FSO w niefso :)
(http://images66.fotosik.pl/654/bc0c05bd8a760844med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bc0c05bd8a760844.html)
-
Ringi fajnie wyglądają ale szkoda ze nie ma na wskaznik paliwa i temperatury, 195tys przebiegu a dla mnie 170tys w moim to duzo
lata temu sprzedawałem 7-io letniego minusa z przebiegiem 385tyś....na lpg :)
Obecny ma 135 :)
-
Lotka przyklejona czy o zgrozo dziurawiłeś klapę?
W GLI lotka to tak chyba dla żartu :D
Tego poloneza to podejrzewam, że 125p z początku lat 70-tych wciąga bez problemu, ale już chyba z 1500 pod maską.
Chociaż z drugiej strony kupno GLI to idealna wymówka żeby włożyć rovera :D
-
Hehe lotka w tym aucie to taki żart sceniczny :) tylko i wyłącznie estetyka.... Klapa wiercona. Na wiosnę lotka klapa i drzwi idą do malowania wiec można eksperymentować. Jutro myjka.... Zrobię jakieś foto. Odnośnie ringów...moze ringi na pokrętła nawiewów?
Wysłano z LG G3
-
Dziś na autostradzie na lewym pasie przy ~130 wypięła mi się V. w czarnuchu...
...
Żaden bieg nie chciał już współpracować :(
Skrzynia wybrała opcję: oddaj mnie na przetop...
A stało się to ~9 rano.
Po 19:00 auto stanęło na placu w sanatorium ;)
Jutro szybka podmianka skrzyni i znów na chodzie.
Ale nie powiem miałem trochę stracha jak holowaliśmy się po autostradzie, szczególnie że podczas oczekiwania na holownik namierzyła mnie służba drogowa i uciąłem sobie "miłą" pogawędkę począwszy od "nie, dziś nie jest dzień dobry..." ;)
-
a jakim cudem nie mozna zadnego biegu zapiac , drazek polamales ?
pogrzebalem w dajahajsu ,
ale te kosookie to mlony sa, zamiast normalnego krokowca od regulacji biegu jalowego na zimnym silniku, to wymyslili sobie termostat ogrzewany plynem,ktory ogrzewa przy okazji przepustnice,
plyny w ukladzie bylo za malo,albo sie zapowietrzyl ten odcinek i silnik wyje,
dobrze,ze przynajmniej termostat sprawny,to jutro to zmontuje (zeby wyjac, to musialem zdemontowac przepustnice)
-
Odkurzyłem i wyczyściłem leżący u mnie kilka lat nowy parownik do Plusowej klimy.
Ponadto złożyłem z 3 paneli sterownia ogrzewaniem jeden na nowych częściach z magicznym przyciskiem A/C.
-
a jakim cudem nie mozna zadnego biegu zapiac , drazek polamales ?
Bieg zapinasz do woli i do wyboru, ale co z tego jak reakcji żadnej poza hurgotem, zupełnie jakby sprzęgło niełapało, ale sprzęgło jest ok.
Skrzynka poleciała. Zaczęło się pewnie od łożysk, jak brałem furę od Konrada to już skrzynia mocno wyła, to była tylko kwestia czasu... Zrobiłem ponad 7kkm, skrzynia nie miałą lekko a zasadniczo często dostawała po dupie, więc nie dziwota.
Pechowo, że na autostradzie a nie pod domem, szczęśliwie że nie stanęła dęba tylko normalnie się kręci i można była na sztywniaku jechać z odpalonym motorem (ciepełko). Choć wał na wszelki wypadek został odkręcony od mostu.
Najgorzej, że zaraz po tym jak zjechałem na pas awaryjny, skoda felicia mnie wyprzedziła ;( :( :) hehe
Powiem jedno, jak gadacie przez telefon z kolegą i on sugeruje "żeby tylko skrzyni Ci nie zblokowało" w luźnej rozmowie w stylu:
"- co tam słychać?
- a nic, po staremu skrzynia tylko wyje ale jedzie dalej"
to spodziewajcie się awarii skrzyni w ciągu 24h
;)
-
Wczoraj/Dzisiaj
Nowe 1.4 poskładane z pomocą Multka, wielkie dzięki :) Silnik uzbrojony i posadzony w komorze. Dzisiaj układnie i podłączanie wiązki, przewodów paliwowych, wodnych i ogólne składanie wszystkie do kupy :d
Silnik zagadał od kopa oczywiście najpierw parę razy paliwo pociągnięte :) Nie obyło się bez problemów i awarii... najpierw śruba mocująca przewód plusowy do rozrusznika się ukręciła (była nadłamana), następnie okazało się że czujnik ciśnienia oleju nie działa (kontrolka nie zapala się). A na sam koniec podczas jazdy testowej główny przewód plusowy do rozrusznika przetarł się o koło pasowe alternatora co spowodowało pożar, który był mały ale na tyle duży że musiałem użyć gaśnicy :/ W poniedziałek komora do mycia :/
Pierwszy start: https://www.youtube.com/watch?v=0P5iGRZAVLU
-
Multeca ale mniejsza z tym. Ważne że działa. :P
-
Pojeździłem trochę 125p i w innym aucie odpaliłem silnik pierwszy raz od zakończenia remontu czyli po pół roku.
-
Dłubnąłem gwinty w motorze z gsi pod szpilki kolektora gaźnikowego.
-
ypięła mi się V. w czarnuchu...
Nam się w skrzyni rozpadło główne łożysko (kulki w misce) i IV bieg wypadał a wszystkie inne hałasowały niemiłosiernie. Zaczęło się jeszcze na pomorzu, ale dojechał do samego domu :) Teraz skrzynia jest zregenerowana i czeka na montaż.
Dziwne, bo mi zawsze Polonez jak nawala to nie dalej niż 1-2km od domu :P
-
Odwiedziłem wczoraj Strażacką (nic ciekawego; tylko jeden Plus 74E, całkiem ładny, nawet z kartką "sprzedam" na szybie, już bez silnika, skrzyni prawych drzwi i błotnika) gdzie zanabyłem sobie zegary Pafala od Lublina dyszla (jak od Caro). Zaciekawiły mnie, ponieważ gdy kontrolki nie świecą są idealnie ciemne (a nie jak w moich - lekko widoczne) - założyłem na szybko, ale widzę że będzie trzeba będzie jakieś mocniejsze żaróweczki (ledy?) bo w małym nawet słońcu żadnej kontrolki nie widać :( Ja rozumiem "coś za coś", ale ponad 2-3 x ciemniej to przesada - gorzej jak w Plusie :p nie wiem jak w Lublinie z tym jeżdżą...
Po południu zrobiłem kontrolę klocków ham. bo po grzebaniu w zegarach zaświeciła mi się ich kontrolka, ale że jednak są ok to zabrałem się za wymianę stukającej prawej końcówki na taką pancerną od 125p z piwnicznych zapasów, wszystko szło ładnie pięknie, ale że jest o 6-7mm dłuższa to zabrakło 3-4 obrotów żeby się dało wkręcić na odpowiednią odległość. Skróciłem ją więc szlifierką i jakoś tam poskładałem ale już po ciemku, także dopiero dziś się okaże na ile zbieżność spartoliłem... :P
PS: pozdro dla właściciela(-li) całkiem fajnego czerwonego Trucka Plusa na WW... który stał pod szrotem <spoko>
-
Powiem jedno, jak gadacie przez telefon z kolegą i on sugeruje "żeby tylko skrzyni Ci nie zblokowało" w luźnej rozmowie w stylu:
"- co tam słychać?
- a nic, po staremu skrzynia tylko wyje ale jedzie dalej"
to spodziewajcie się awarii skrzyni w ciągu 24h
Ej, się martwie, żebyś się nie zabił tym bolidem, a ty jeszcze na mnie zwalasz :)
Z frontu, a raczej z pod dekla tejże skrzyni-brak ząbków wałka sprzęgłowego i odbiorczego na drugim wałku. łożysko też jedno poszło. I czarno jak by tam bomba wybuchła.
Proroctwa-Zapraszam-tanio. Wróżbita Zoltan. ;p 0-700-880-777 500zł/minuta (naliczanie godzinowe)
-
Multka
Multeca
Multka, czyli mniejszego Multeca, czyli np. Abimexa,
masz gotowe imie dla syna ;>
Z frontu, a raczej z pod dekla tejże skrzyni-brak ząbków wałka sprzęgłowego i odbiorczego na drugim wałku. łożysko też jedno poszło. I czarno jak by tam bomba wybuchła.
wyrwac zęby to nie byle jaki mod - technicznie trudno to zrobic momentem obrotowym, wiec musi dojsc wspolczynnik roverkowy,
trzymaj te wnetrznosci w celech pogladowych
-
Poprawiłem zbieżność - okazało się że końcówkę jednak wkręciłem za bardzo i było mocno rozbieżno tak o 30% patrząc po kącie ustawienia kierownicy. Ale dziś 2 podejścia, 30 min roboty i już jest ok. No, może "ok" na tyle co na czuja się da ustawić - kierownica jest równo, po puszczeniu jedzie prosto :)
W wolnej chwili wymienię jeszcze po drugiej stronie, to się może podjedzie na stację ustawić "profesjonalnie".
-
ale te kosookie to mlony sa, zamiast normalnego krokowca od regulacji biegu jalowego na zimnym silniku, to wymyslili sobie termostat ogrzewany plynem,ktory ogrzewa przy okazji przepustnice,
Też takie coś mam w hondzie. Po odpaleniu wskakuje na 2,5-2,8 tys obr, po chwili 2 i dalej już normalnie. I tak podobno ma być. Tam jest dopiero porąbany układ wtryskowy. W instrukcji jest opis podciśnien i zaworków-ponad 30 wężyków, ale każdy jest ponumerowany (!) jest czujnik nawet wałka wydechowego z jakimś śmiesznym przyśpieszaczem, rozdzielacz na ssącym ma dwa podciśnieniowe siłowniki, obejścia, termostaty- kombinacje alpejskie, to mało powiedziane, a sondy lambda brak-może takie czasy były, że łatwiej coś takiego stworzyć. Jednak mimo 30 lat działa i to dobrze.
-
A mówili że skrzynia FSO spokojnie da radę 1,8 <rotfl2> <rotfl2> <rotfl2> ]:->
Oczywiście wiadomo że nawet OHV-ką "jak się umie" to można zabić skrzynię więc tutaj musiało "być grubo" że aż taka miazga była.
A w temacie okołoautowym z mojego podwórka. w ramach walki z przeziębieniem i katarem spędziłem dwa dni w nieogrzewanym garażu walcząc z roverem żony. Plan zakładał zmianę skrzyni biegów, ocenę stanu sprzęgła, wymianę gum na przegubach, sprawdzenie rozrusznika oraz wymianę paska rozrządu...
Udało się wszystko ale Qu. i Hu. było co niemiara. Najlepiej było ze sworzniami na zwrotnicach. Po godzinie klepania młotkami różnego kalibru i lania odrdzewiacza rozebrałem cały wahacz żeby móc wyjąć półoś. Dobrze że pneumat pod ręką był to poszło chwila moment...
Ogólne podsumowanie takie że skrzynia sztywna i cicha ale dałem ciała bo nie zmieniłem uszczelniaczy ponieważ stan ich wydawał się zadowalający albo miałem pecha i uszkodziłem je przy składaniu całości.
Podsumowując serwisowanie FSO jest łatwiejsze i przyjemniejsze bez wątpienia. A zmiana rozrządu to wręcz banał w stosunku do tego co jest w roverze...
-
Też takie coś mam w hondzie. Po odpaleniu wskakuje na 2,5-2,8 tys obr, po chwili 2 i dalej już normalnie. I tak podobno ma być.
upusc troche plynu,to bedzie ladnie trzymalo ~3krpm ;]
musze jakis obrotek uniwersalny podlaczyc,bo zmienilem zegary na takie z obrotkiem, we wtyczce jest przewod ,a wskazowka sie nie rusza,
duzo rurek przy wtrysku to makabra - wystarczy mi duzo rurek w gazniku,
tutaj wtrysk jest w miare prosty - wtryskiwacze pluja jednoczesnie ,w rozdzielaczu zaplonu jeden czujnik i 4 znaki ,MAP sensor ,sonda 1 przewod i TPS dziwny,bo na nim napis 12v,
nic szczegolnego oprocz tego termostatu zamiast krokowca
P.S.
IV tez nie wchodzila ? IV nie potrzebuje choinki, wiec bedzie dzialala, chyba ze z lozyska kulki wypadly i caly walek sprzeglowy wyjechal ze skrzyni
A mówili że skrzynia FSO spokojnie da radę 1,8 <rotfl2> <rotfl2> <rotfl2> ]:->
widac skrzynia FSO posiada SI nie ma zamiaru wspolpracowac z debilnym silnikiem - dlatego przy 170Nm odmawia wspolpracy ,a przy 180 i 230 Nm smiga az milo, bo to bardziej ambitne wyzwanie
walcząc z roverem żony. Plan zakładał zmianę skrzyni biegów
no żenada, nawet angielskie skrzynie nie lubia tego silnika ;p
Podsumowując serwisowanie FSO jest łatwiejsze i przyjemniejsze bez wątpienia. A zmiana rozrządu to wręcz banał w stosunku do tego co jest w roverze...
juz lata temu to odkrylem i poki co nic sie nie zmienia (chodzi oczywiscie o wiekszosc FWD, a nie akurat o rovera)
-
Dziś przegonilem poldasa po polszy... Zrobione 690km...3 x tankowanie do pełna.... 2x8.5 i raz 9.2l/100km LPG...
Wysłano z LG G3
-
Tam chyba nie było oleju, a wałek sprzęgłowy też nie przenosił napędu na czworce. najprawdopodobniej padło łożysko i wszystko się rozleciało.
Ja się szykuję do wrak-race. Start oczywiście polonezem, takim co go nie szkoda. Opłytowany, wybebeszony, wzmocniony i zapiankowany na max. Do tego malunki jak Orzeł 1 :) Będzie wesoło w sobotę.
-
Mi to każdego szkoda.... :(
W temacie - nie jeżdżę GLE za daleko, bo chwilowo nie ma przeglądu a nie chce mi się po dowód rejestracyjny jechać do WK. Niemniej mogę stwierdzić, że parę lat po remoncie ( m.in. dokładnym przesmarowaniu/spasowaniu wszystkiego) hamulce są tak ostre że muszę uważać jak je naciskam żeby nie zablokować kół. :) <lol>
-
w sobote pierwsze atu sprzedałem, pojechało w małopolskę , taka fota na pamiątkę
(https://lh3.googleusercontent.com/-WYB3rMMczkM/VPJFUBtNwLI/AAAAAAAAASk/Og1Xte3Fsjo/w680-h510-no/20150228_074456.jpg)
Później Atu troche popracowało i przy okazji potrenowałem cofanie z przyczepą
(https://lh6.googleusercontent.com/-joDl3m2FtLQ/VPJFUO2A1lI/AAAAAAAAASg/JzL_iSxPUxg/w680-h510-no/20150228_163358.jpg)
A na sam koniec dnia przerzuciłem juz na letnie koła - ale przed tym przymierzyłem nowe zdobycze tkzw ruski :D Tylko czeka je piaskowanie obiowiązkowo bo są w kiepskim stanie.
(https://lh6.googleusercontent.com/-oPpHV89Bm1c/VPJG5o8coDI/AAAAAAAAAS4/YM0xOEjzI7w/w680-h510-no/10996228_858979057495966_9051870946667202530_n.jpg)
i po umyciu :)
(https://lh5.googleusercontent.com/-yTsuPIUR00Q/VPJFUPPB7BI/AAAAAAAAASc/gf-PXNjiFl8/w680-h510-no/11046765_858991777494694_4329980405688201511_n.jpg)
a dzisiaj nawaliło śniegu na ślasku i wracałem bokiem do domu z roboty :P
-
A ja dziś kupiłem 4 nowe dętki do DF'a i jutro rano jadę odebrać felgi z piaskowania i malowania :)
Do tego czekam na paczkę z nowymi śrubami do kół oraz z dystansami. W między czasie pojadę po nowe tarcze, klocki, przewody hamulcowe i będzie od razu na przyszłość gotowe :)
-
Wymieniłem linkę prędkościomierze i wyregulowałem sprzęgło :)
-
Dzisiaj umyłem i wysprzątałem ATU i w końcu znowu zaczął wyglądać jak samochód a nie obiekt doświadczalny w laboratorium :D Oprócz tego pierwszy raz od przeszczepu uchyliłem przepustnicę do końca, całkiem przyjemnie się kręci na tych wałkach z 1.8 :)
-
Zauważyłem delikatny nalot pozimowy więc zeszlifowałem położyłem podkład no i pomalowałem jako ze jest to wewnątrz to po prostu śmignąłem BOLL ochrona lakieru. Jako że chmury deszczowe były jeszcze daleko to przy okazji prysnąłem sobie ramki okien :)
-
Wymieniłem czujnik ciśnienia oleju oraz pasek klinowy altka na nowy 5PK738 :) Oprócz tego rozebrałem stare 1.4 na części pierwsze.
-
Wyszalałem się dziś w mazowieckiwrakrace.pl Start Polonezem Caro 1.4
Przeszliśmy kwalifikacje, w połfinale prowadziliśmy, ale na 2 minuty przed końcem odpłynęło paliwo spod pompy (zbiornik był krzywo bo solidnym uderzeniu w tył) i auto zdechło na jakiś czas, co niestety spowodowało stratę okrążenia i nie zakwalifikowaliśmy się do finału. Wystartowaliśmy w handicup'ie jeszcze, bo fura nie klęknęła i rownież szło dobrze, ale znów mocne uderzenie w tył i wizyta na nasypie przesunęła nas o 3 miejsca w dól.
Podsumowując: startowały 64 auta. po kwalifikacjach połowa się rozleciała, połfinały i finał przetrzebił szeregi do około 20 sprawnych. na sam koniec chyba tylko z 5 aut było sprawnych, w tym oczywiście poldek, który mógł by jechać spokojnie do domu samodzielnie. Nawet brak przebitej opony. Poważniejsze uszkodzenia- otworzyły się tylne drzwi i zostały trochę zmasakrowane, wydech odpadł, ale dopiero na przedostatnim okrążeniu i prócz lekkich wgnieceń i obcierek nic mu nie jest. Mechaniczne idealnie wszystko się trzyma, jedzie prosto.
Respekt jest :)
Skasowaliśmy na amen przynajmniej 3 fury, obydwie co nam w tył wjechały już dalej nie pojechały i jedną corsę, która się przypadkiem napatoczyła i niestety nie dało się ominąć :)
Zabawa wspaniała, dawno tak fajnie nie spędziłem czasu. Dzwony były grubsze niż przypuszczałem :)
Polecam każdemu- dobra opcja by się wyżyć, pod wieloma względami fajniejsza niż KJS.
Auto przetrzymało, kilka drobnych napraw i następny wrak w kwietniu też pewnie zaliczy.
-
ej, jak można dawać taki post bez zdjęć? <do bani>
-
Skasowaliśmy na amen przynajmniej 3 fury, obydwie co nam w tył wjechały już dalej nie pojechały i jedną corsę,
sztaba od haka się przydała :)
-
Zakupiłem śmietniki do auta.
-
Zakupiłem śmietniki do auta.
Tzn.. ?
Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka
-
Kolejny rok OC opłacony za niecałe 380zł :)
-
niecałe 380 fajna cena, ale się zdziwiłem jak siostra za Omegę A 2.0 za rok zapłaciła 300 z leciutkim hakiem; zdziwiłem się ale to prawda, Proama 70% nawet na OC daje
-
Ja za 2.0 płacę ok 250zł (OC + NW) w TUZ.
-
Zabawa wspaniała, dawno tak fajnie nie spędziłem czasu. Dzwony były grubsze niż przypuszczałem
Michał masz jakieś zdjęcia, prawda ? :)
Ja dzisiaj odpaliłem poldka, pojechałem na myjnie, umyłem, do sklepu i odstawiłem bezpiecznie do garażu :)
Super się jeździ ale jest dzięcioł :(
-
https://www.facebook.com/motopiaseczno/photos/a.392338097605621.1073741841.255228534649912/392338144272283/?type=1&theater
http://foto.chojecki.eu/wp-content/gallery/2015-03-07-mazowiecki-wrak-race/IMGP3173-1.jpg
zdjęcia z sieci.
https://www.youtube.com/watch?v=jKErwDpBXf8 tu jeden z filmów, na początku jest kasacja corsy :)
https://www.youtube.com/watch?v=SGAL8B13rYs&list=PLVgOVYDqf2b2WfrHZdwJR0hZkf1en_Z90-cały handicup, w 15 min uderzenie astry, kończące jej silnik.
zdjęcia wozu po wrzuce pożniej, bo nie zgrałem
-
sztaba od haka się przydała
I tak i nie. Ona właśnie zgięła podłogę bagażnika w pół i zbiornik był krzywo, ale pewnie uchroniła zbiornik przed rozwaleniem. jeszcze tak nie miałem, by przy 60-70% paliwa ono odpłynęło spod pompy :) dolanie do pełna pomogło.
Zrobiliśmy 50km "oesowych", poszło jakieś 15L benzyny
-
Cytat: matucha#1931 w 07-03-2015, 22:02:40
Zakupiłem śmietniki do auta.
Tzn.. ?
śmietnik => wiaderko => kubeł => Groclin Std.? ;> :P
-
Wymieniłem olej w mościchu, filterek gazu, porządnie umyłem i zatankowałem na full Pb i Lpg. :]
-
Pękły mi obie sprężyny w Mondku z przodu. Już kupione nowe, jutro będą ściągacze i można wymieniać :) a przed wyjazdem do roboty w piątek jeszcze przegląd trzeba zrobić <mysli>
-
Wymieniłem zamek bagażnika bo noc bagaznik spędził na lince :/ Rozebrałem do końca ciekawe rzeczy ze starego klekota i poszedł na złom
-
wczoraj przejechałem autko pastą polerską, niestety ręcznie ale jest <spoko> jak dla mnie zdjęcia zaraz wyskocze bo mamy ładne wiosenne słońce :] aż chce się azevki wrzucić; ale to po tulejach wahacza i zbieżności bo lewą mi od środka przylizuje
-
Dziś przed pracą (W KOŃCU!) wleciała listwa progowa "starego typu" <brawo>
(http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z501/5013970/big/1.jpg?screen) (http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z501/5013970/big/3.jpg?screen)
- dziś lewa, w kolejnej wolnej chwili - prawa ;)
Próg wygląda całkiem nieźle - ruda chrupie końcówki przy mocowaniach listwy - ale już środek trzyma się wzorowo :)
-
Dzisiaj była reanimacja wydechu w Corsie siostry. Środkowy tłumik zastąpiony przelotowym, 1.0 w Corsie brzmi teraz bardziej rasowo <rotfl2>
Przyszły ściągacze, czas zabrać się za sprężyny w Mondku <uoee>
-
Założyłem letni grill :P I wymieniłem osłonkę turbo na aluminiową :)
-
Umyłem i nawoskowałem całe auto wygląda naprawdę dobrze jestem z efektu zadowolony :d . Ze starego reflektora od PN'a zrobiłem sobie lampkę nocną :]
-
Uprałem tapicerkę, którą założę na drzwi. Niesamowite jest jak ludzie potrafią ją wybrudzić. <lol2>
-
Jedna sprężyna w Mondku wymieniona, jutro druga i jazda na przegląd :)
-
Przedwczoraj zbutowałem Caro po mieście - po miesiącu nie dotykania szesnacha odpaliła z pół obrotu.
Dzisiaj umyłem Lagune poraz pierwszy od kiedy ją mam, w sumie jako iż zimy prawie nie było to i auto nie było jakoś specjalnie brudne. Przy okazji jakieś fotki.
(https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t31.0-8/1556340_10204846346610765_2854447008741137537_o.jpg)(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/t31.0-8/11043164_10204846346650766_7597179084417559076_o.jpg)
-
Hmmmm i brak rdzy?
-
W ostatni weekend walczyłem z mechanizmem wycieraczek w atomówce. Ośka lewego ramienia stanęła prawie w miejscu. Wszystko rozebrane, nasmarowane smarem miedzianym i działa jak trzeba jak na poloneza. Zdziwiłem się że na ośce jest oring uszczelniający. Rozbierałem kiedyś mechanizm z mojego caro L115 i nie pamiętam czy był tam ten oring. Zastanawiam się czy był on tam już od początku plastikowych podszybi czy z czasem była to kolejna modernizacja.
Podszykowałem też now(sz)y most do wsadzenia w zamian za moje wyjące 4,3 bez Niestety musiałem dospawać nowe mocowania pod skośne amory. Plan wymienic w następną sobotę.
A wczoraj auto zadecydowało że pryz okazji chce now(sz)e resory. W drodze do teściów usłyszałem głośne pukniecie od dołu auta. W pierwszej chwili myślałem że uderzyłem o coś podwoziem bo było sporo dziur a w bagażniku było trochę towaru. Po jakimś czasie zaintrygowało mnie anormalne bujanie auta na nierównościach. Zatrzymałem się i szok - resor powiedział pi--lę nie robię i się złamał. Chciał nie chciał zrobiłem jeszcze 50km i poza nieco dziwnym prowadzeniem auto zachowywało się dość dobrze. Zatem w najbliższy weekend będzie znowu grubo.
-
Hmmmm i brak rdzy?
Jak nie była nigdzie bita to rdzy nie będzie.
Moja ex thalia była po służbowym wozem, przez 10 lat zrobiła 230tys. km i jeździła w każdych warunkach, wodę na karoserii widziała tylko gdy padał deszcz, dopiero jak trafiła do mnie to od czasu do czasu zdarzyło się ją opłukać z błota. Nie miała też robionej żadnej konserwacji odkąd wyjechała z fabryki i 0 rdzy, gdyby nie dzwon w sierpniu ten stan pewnie by się utrzymał.
Obecnie w rodzinie zastąpiła ją Laguna II i też 0 przygód blacharskich i 0 rdzy ;)
-
Hmmmm i brak rdzy?
a co w tym dziwnego, przeciez podlogi nie widac ?
Lagi nie rdzewieja, dopoki nie zedrzesz farby,
w rezultacie dziela sie na zardzewiale,bo mialy przygody blacharskie ,
bez rdzy,ale i bez progow - widac, jak wlasciciel/e traktowali krawezniki ,
bez rdzy nawet na progach,czyli jezdzone po asfalcie i szanowane,
a podloga to juz zyje wlasnym zyciem,
co do fotek, to widze,ze czerwony kolor jeszcze przejdzie ,ale jednak ciemne metaliki rządzą na Ladze ,no i zderzak
poliftingowy posysa w stosunku do poprzedniego,
a w Ladze nic dzisiaj nie robilem, za to Kappa stanela na kanale w celu weryfikacji wydechu , wymiany wycieraczek , lusterka i szukaniu lewego kierunku
-
Hmmmm i brak rdzy?
Niekoniecznie. Lewy próg z tyłu ma odprysk lakieru i trzeba się tym tematem zająć żeby dziura nie wypadła. Podłoga jak najbardziej zdrowa. Jedynie standartowe bolączki Laguny, czyli musiałem wymienić obejmy zbiornika i muszę się zająć - mocowaniem chłodnic, zapewne cały pas przedni będzie do wymiany, ale jeszcze się nie zagłębiałem w temat tego jak to wygląda od strony wymiany. Jak na przebieg bliżej nieokreślony, ponad pół miliona km to trzyma się bardzo dobrze ten samochód. KGB, jako użytkownik Laguny testowałeś może taki patent do tylnego zawieszenia jak amortyzatory Record ze sprężynami ?
-
W Mondku obie sprężyny z przodu wymienione, zlikwodowany wyciek płynu chłodniczego, można lecieć na przegląd, a w piątek znowu do roboty...
-
Wczoraj dałem Truckowi tak w palinik na siekierkowskiej, że zagotował płyn :P Prawdopodbnie było ok 130km/h na IVb :P ok 5000obr/min
Ale korek zadziałał i wypuścił elegancką chmurę białego płynu na lewym pasie :)
-
KGB, jako użytkownik Laguny testowałeś może taki patent do tylnego zawieszenia jak amortyzatory Record ze sprężynami ?
ze sprezyn to testowalem tylko przednie pekniete w dwoch miejscach i najtansze nowe z allegro ,ktore sa chyba uniwersalne i dostosowane rowniez do 3.0 ,wiec na 1.8 przod stoi bardzo wysoko,
seryjne sprezyny to jakies 13.5mm a te nowe 14.0mm,
z racji, ze przod jest wysoko,to chce podniesc tyl,,bo ten lezy (prog jest rowno z tylu i z przodu, ~18cm),
amortyzatorow ze sprezynami nie bede zakladal, ale mam zamiar rozkminic co w tej belce skretno-gietnej przekrecic,zeby podniesc tylek, zeby Laga ominela klase SUV i wskoczyla od razu w SAC,
amor ze sprezyna to lekkie ryzyko,zeby ,bo gorne mocowanie amora bedzie znacznie bardziej obciazone
-
U mnie sa z przodu sprezyny Kagera i też jakiś taki zadarty ten przód a tyl siedzi. Zastanawiam się czy pójść Polonezowskim sposobem i chlasnac pół zwoja albo 1 czy kupić dedykowane obnizające. Tył wypadałoby podnieść bo czasem targam przyczepe albo wioze komplet ludzi.
-
faktycznie przod masz prawie tak wysoko jak w mojej,
jak montowalem sprezyny to obadalem temat ciecia (na wszelki wypadek) i do 1 zwoju da sie obciac ,tylko nie pamietam,czy od gory, czy od dolu,
wiecej sie nie da,bo sprezyna zmienia ksztalt zwoju,
co do obnizajacych sprezyn,to peknieta w dwoch miejscach pieknie obniza przod ;] - testowane na obu stronach jednoczesnie
-
Wczoraj, po zimie odpaliłem Caro na potwornie zasiarczonej, obrośniętej stalagtytami centrze. Ładnie wyglądająca, naładowana, dwuipółletnia Varta 50ah skończyła się jak francuska bułeczka po ściśnięciu ręką dziecka...
Przemontowałem cewkę, by w jej miejscu założyć pompę, założyłem wyłącznik bezpieczeństwa, pociągnąłem przewód do lampki "check engine" (ma się zaświecić po wyzwoleniu ww wyłącznika).
A dziś wszedłem do "hotelu" w dawnym Zakładu Zespołów Montażowych FSO przy ul. Annopol 4 (po koreańsku "Koram").
Tam czas się zatrzymał w ~1995. Sztućce, talerze, wystrój, klimat z tamtych lat.
Polecam, czynne pn-pt, sobota bodajże do 14, szczególnie powinni pójść młodociani żałobnicy po FSO, żeby zobaczyć, że FSO to nie są polonezy czy DF i kółka na placyku czy przejażdżki dokoła komina ale codzienna charówka szarego człowieka w brudzie i smrodzie... a po niej taki obiad na abonament.
(http://www.lesor.waw.pl/Polonez/ZZM%20Annopol%20obiad.jpg)
Rosół był w talerzu ze starym, okrągłym znaczkiem. :)
Obiadek kosztował 13,50. <ok>
Zamiejscowi mogą podjechać po jazdach na torze próbnym podczas tegorocznego zlotu.
-
Wczoraj dałem Truckowi tak w palinik na siekierkowskiej, że zagotował płyn :P Prawdopodbnie było ok 130km/h na IVb :P ok 5000obr/min
Most 4.55 ? masz porównanie jak się to zbiera w porównaniu do osobówki z 4.3 ? :P
-
Wczoraj dałem Truckowi tak w palinik na siekierkowskiej, że zagotował płyn :P Prawdopodbnie było ok 130km/h na IVb :P ok 5000obr/min
Most 4.55 ? masz porównanie jak się to zbiera w porównaniu do osobówki z 4.3 ? :P
a masz XUD9 w osobowce z mostem 4.3 dla porownania ? bo fabryka nie wypuszczala takich zestawow
-
Wczoraj dałem Truckowi tak w palinik na siekierkowskiej, że zagotował płyn :P Prawdopodbnie było ok 130km/h na IVb :P ok 5000obr/min
Most 4.55 ? masz porównanie jak się to zbiera w porównaniu do osobówki z 4.3 ? :P
a masz XUD9 w osobowce z mostem 4.3 dla porownania ? bo fabryka nie wypuszczala takich zestawow
Myslałem,że chodzi o tego czerwonego trucka z roverem.
-
Tylko żeliwne bloki! <ok>
-
Wczoraj dałem Truckowi tak w palinik na siekierkowskiej, że zagotował płyn :P Prawdopodbnie było ok 130km/h na IVb :P ok 5000obr/min
Most 4.55 ? masz porównanie jak się to zbiera w porównaniu do osobówki z 4.3 ? :P
a masz XUD9 w osobowce z mostem 4.3 dla porownania ? bo fabryka nie wypuszczala takich zestawow
Myslałem,że chodzi o tego czerwonego trucka z roverem.
(nie)zla slawa : zagotowany plyn = roverek ;]
-
Wczoraj dałem Truckowi tak w palinik na siekierkowskiej, że zagotował płyn :P Prawdopodbnie było ok 130km/h na IVb :P ok 5000obr/min
Most 4.55 ? masz porównanie jak się to zbiera w porównaniu do osobówki z 4.3 ? :P
a masz XUD9 w osobowce z mostem 4.3 dla porownania ? bo fabryka nie wypuszczala takich zestawow
sadze, ze na 4.3 bardzo fajnie by to sie odpychalo. Szkoda tylko, ze v-max jakies 80/h
-
Wczoraj dałem Truckowi tak w palinik na siekierkowskiej, że zagotował płyn :P Prawdopodbnie było ok 130km/h na IVb :P ok 5000obr/min
Most 4.55 ? masz porównanie jak się to zbiera w porównaniu do osobówki z 4.3 ? :P
a masz XUD9 w osobowce z mostem 4.3 dla porownania ? bo fabryka nie wypuszczala takich zestawow
sadze, ze na 4.3 bardzo fajnie by to sie odpychalo. Szkoda tylko, ze v-max jakies 80/h
okolo 80 ,ale 80mph
umijetnosc poslugiwania sie kalkulatorem nie boli - warto posiąść
-
KGB-ek wez zjedz snickers bo zas gwiazdozysz. Jak by mi sie chcialo liczyc to bym policzyl i napisal dokladnie, ale dopisek "JAKIES" juz Ci umknal.
Skoro takis hardy to przedstaw swoje obliczenia.
-
80mph to jakieś ~130km/h. Miałem (nie)przyjemność jeździć XUDem i spokojnie da się go kręcić do 4500rpm a nawet ciut wyżej, ale to nie wiele daje bo mocy tam nie znajdziemy :d
Zakładając że kręcimy do 4500 to na moście 4,3 da się wydusić z niego jakieś 140km/h (wg. kalkulatora, nie wiem czy ten motor da radę wykrzesać tyle pary żeby dokręcić się na 5tym biegu do takich obrotów).
A w temacie to zakupiłem komplet nowych wieszaków wydechu, oraz przeczyściłem styki na drodze alternator-kontrolka ładowania bo coś świruje ostatnio.
-
KGB-ek wez zjedz snickers bo zas gwiazdozysz. Jak by mi sie chcialo liczyc to bym policzyl i napisal dokladnie, ale dopisek "JAKIES" juz Ci umknal.
Skoro takis hardy to przedstaw swoje obliczenia.
snikers moze byc, bo mars to capi ;]
silnik osiaga maks moc przy 4600rpm a to daje jakies 140km/h przy moscie 4.3 i standardowych oponach,
80mph to 130km/h ,wiec wychodzi na to,ze spokojnie 80mph sie przekroczy ,bo do 90mph powinien dociagnac,
widac bardzo daleko od "jakies" 80km/h,
nawet na moscie 5.37 pojdzie wiecej niz 110km/h
-
pewnie szlo by nawet go do 5krpm go rozkrecic, tylko pytanie ile tak ujedziesz? Mam klekota na placu i juz powyzej 110 zaczyna sie robic meczacy na 3.7. Na 4.3 nie mialbym najmniejszej ochoty puscic sie nim w trase. Btw jaka jest predkosc katalogowa klekota na 3.7?
Teraz wykopalem ksiege madrosci morawskiego. Niestety moj miszczu 140 to klekot leci na 3.7. Cos te twoje obliczenia o kant dupy rozbic.
-
Zdrowy na 3.9 dokręca się spokojnie do 4700-4800obr/min -sprawdzone :P
EDIT: na V biegu :)
-
pewnie szlo by nawet go do 5krpm go rozkrecic, tylko pytanie ile tak ujedziesz? Mam klekota na placu i juz powyzej 110 zaczyna sie robic meczacy na 3.7. Na 4.3 nie mialbym najmniejszej ochoty puscic sie nim w trase. Btw jaka jest predkosc katalogowa klekota na 3.7?
Teraz wykopalem ksiege madrosci morawskiego. Niestety moj miszczu 140 to klekot leci na 3.7. Cos te twoje obliczenia o kant dupy rozbic.
miec jakies auto i nie znac jego danych fabrycznych to troche luzackie podejscie,
ale te 143km/h nie maja nic wspolnego z moca maksymalna ,bo taka predkosc na 3.7 to 4000rpm - przy pelnym obciazeniu wiecej nie pojdzie ,ale na pusto i ze 160km/h poleci,
ale to nic nie zmienia w obliczeniach dla krotszych mostow - miszcz takich bledow nie robi ;]
-
owszem luzackie. to nie podstawowka zebym kazda regulke wbijal na pamiec. Pamietalem, ze v-max to ok 140 przy 3.7/ czy pusty czy obciazony lata mi to. Brnac dalej w temat motor kreci sie do 5100rpm, moze wsadzic mu most 3.2 i leciec dwie paki? Dobre sobie, wiem, ze zdazaja sie sztuki "ponad fabryke" ale bez jaj.
-
dlugi most nie zwieksza predkosci maksymalnej,
gdyby tak bylo to OHVka wyciagala by wiecej niz roverek,
ale to nie temat do tlumaczenia podstaw, wiec koncze
-
o co wy się tu napinacie? diesel jest dobry zawsze do jednego- do roboty w polu jako traktor.
-
dlugi most nie zwieksza predkosci maksymalnej,
to co zwieksza?
o co wy się tu napinacie? diesel jest dobry zawsze do jednego- do roboty w polu jako traktor.
powiedzial co wiedzial
-
Cytat: KGB w Dzisiaj o 00:05:33
dlugi most nie zwieksza predkosci maksymalnej,
to co zwieksza?
Moment obrotowy.
-
Teraz będzie jadka <lol>
-
Tomasz#1969 w końcu piątek 13-stego , tylko żeby z tych negatywnych emocji komuś żyłka nie pękła.
A co do tematu: znalazłem tuleje wahaczy dolnych co je kupiłem zaraz po zakupie auta może się przymierzę i wezmę się za wymianę, zostanie zbieżność do ustawienia i można zakładać Azevy
-
Wczoraj wymieniłem krótkie końcówki kierownicze i dolny sworzeń wahacza. Dzisiaj pojechałem ustawić zbieżność i założyłem letnie koła.
-
Cytat: KGB w Dzisiaj o 00:05:33
dlugi most nie zwieksza predkosci maksymalnej,
to co zwieksza?
Moment obrotowy.
Przeciwnie. Zmniejsza.
-
podmiot domyslny w pytaniu jest zalezny od domyslow, wiec nie jest jednoznaczny - pytanie jest zle postawione w takim ukladzie
-
wymieniłem dolne sworznie czas:1h 5 minut :o
-
Wymieniłem pasek (nie)rządu w Atówce, przy okazji wyszedł kolejny kwiatek w postaci kół przestawionych o jeden ząbek...
-
W sobotę walczyłem z czerwoną atomówką. Albo czas potrzebny na naprawę pewnych spraw w aucie jest często koloryzowany albo ja mam takiego pecha. Wymiana mostu, resorów, układu hamulcowego z linką ręcznego, łącznie z rozłożeniem i posprzątaniem zajęła mi 12h. Pomoc osób trzecich ograniczyła się do otwarcia garażu przed pracą i zamknięcia po... A przepraszam przy odpowietrzaniu z 5 minut mi siostrzeniec pomógł...
Efekt jest mało satysfakcjonujący niestety... Most okazał się być tylko nieco cichszy od mojego poprzedniego. Nie dość że robi UUUUU to jeszcze chrum chrum chrum.
-
Pewnie jesteś zadowolony fest :D :D :D
-
Bywa. Ale przynajmniej nie cieknie... chyba ;).
-
Wymieniłem dolny sworzeń wahacza, nie obyło się bez kontrowersji - śruby "10.9" zerwane przy 30nm... pozdro ;-| klasa jakościowa gównolit
Wyczyściłem stare druciakiem i zakręciłem na 50nm.
Oprócz tego założyłem alusy :)
-
Zamontowałem kombi kierę i jeździ się z nią dużo lepiej. :d Czy to normalne w niej że nie odbija kierunków?
-
No pewnie ,że lepiej i wygląd zupełnie inny :-) . Powinna odbijać- u mnie odbija ale nie zawsze . Dlaczego ? Bo ten bolczyk który jest za to odpowiedzialny mam tak jak w zwykłej kierownicy umiejscowiony . Trzeba go dać w trochę innym miejscu(tak jest w kombii) i wtedy będzie OK , ale nie chce mi się tego rozkręcać , teraz kiera jest idealnie prosto i jeszcze coś zepsuje :d .
-
odwiedziłem Promotor'a
(http://images66.fotosik.pl/714/e03b6070fcc52f64m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e03b6070fcc52f64)
(http://images67.fotosik.pl/715/9c8476079b7be784m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9c8476079b7be784)
-
śruby "10.9" zerwane przy 30nm... pozdro ;-| klasa jakościowa gównolit
Wyczyściłem stare druciakiem i zakręciłem na 50nm.
troche dziwne,ze te stare .... wytrzymaly 50Nm,
generalnie,to w nakretce powinien wyrwac sie gwint, a nie urwac rdzen sruby,
50Nm to za duzo na M8 ,mogles przeciagnac gwinty i masz teraz mine z wahaczem odlamkowym
-
Wczoraj wymieniłem pasek rozrządu... Najpierw kupiłem zwykły jak do poloneza.... Ale przeczytałem że w plusach są inne.... No to kupiłem ów inny... Rozbieram..a tam pasek z kwadratowymi....
Wysłano z LG G3
-
odwiedziłem Promotor'a
Co dłubnięte?? Tak czy inaczej kolejny 1,8 który umiera powyżej 5500 RPM. Stanowczo głowica od 1,4 dusi mocno silnik...
-
VVC 145
-
VVC 145
Na fabrycznym wydechu czy co ? Mało momentu.
-
Gdzie on umiera powyżej 5500 jak moc pnie się do 7000. :)
U mnie z kolei wyszło 153KM i 161Nm. Kompresja 14-15, osprzęt igła... Kolektor 4-1 i kiepski wydech robią robotę. W tym roku jak się uda to długie 4-2-1 i 2.25cala. Dodatkowo poprawić przestawione fazy o ząbek na tłoczku sterującym...
-
Bocian, źle odczytales wykres. Moc max jest przy 7000rpm
-
Pokazany zostal najgorszy wykres. Na kilka pomiarów to ten byl najslabszy. Na innych nie schodzi ponizej 173Nm. Wydech 4-2-1: kolektor od Rovera, dwururka z OHV'ki reszta seria od 1.4. Katalizator pełny, guma pod filtrem, wydech przeniesiony na prawa strone tj. OHV
-
No właśnie 4-2-1... Kuras ma to samo - okolice 160paru niutków na kolektorze 4-1. Myślę że po zrobieniu konkretnego wydechu u siebie i tego nieszczęsnego kolektora to 165KM i 180Nm pęknie.
-
Multec czyli kolektor 4-2-1 jest do dupy?
-
Mi bardziej chodziło o krzywą momentu. U mnie też powyżej 5500 RPM spadała tyle że tu spadek nie jest taki drastyczny jak u mnie.
Tak BTW to coraz bardziej zastanawiam się czy ta hamownia zlotowa aż taka optymistyczna czy mój N/A na seryjnych wałkach taki wyczesany bo pod 200Nm to nie pamiętam czy jakiś rover N/A dociągnął.
Jak poskładam auto to chyba odżałuję te parę zł i pojadę na inną hamownię bo i mnie to już mocno intryguje...
-
4w1 przesuwa moment w górne partie obrotów, ale daje wiekszy przyrost mocy. 4-2-1 daje mniej, ale za to moment jest niżej.
-
Bocian mocno optymistyczna, bo odkąd siedzę w K-Serii i jej tuningu to w UK nawet mocno podłubane 1.8 nie osiągają momentu w okolicach 200Nm. Na pewno u Ciebie duży wpływ ma kolektor wydechowy, aczkolwiek na obciążeniówce tak dobrych wyników bym się spodziewał. W każdym razie jest to dobra baza do "dalszego" rasowania skoro i tak już ponad serię się wdrapał. :)
Śledzik - Przeciwnie. Kolektor 4-2-1 to idealne rozwiązanie do tego silnika - przetestowane w wielu projektach w UK. 4-1 i to jeszcze ten o którym mówimy (schodzący się w 1 w zasadzie po parudziesięciu centymetrach rury, zresztą nierównych...) to totalna porażka. W stosunku do żeliwa i tak jest lepszy, ale w 1.8 czy VVC to raczej powinno być tymczasowe rozwiązanie.
U mnie wyszło 163N i jak zerknąłem przed chwilą na wykres to w zasadzie krzywa nie specjalnie opada aż do samego odcięcia. Tyle że jest dół przy 3200 spowodowany zapewne przestawieniem VVC.
-
Tak BTW to coraz bardziej zastanawiam się czy ta hamownia zlotowa aż taka optymistyczna czy mój N/A na seryjnych wałkach taki wyczesany bo pod 200Nm to nie pamiętam czy jakiś rover N/A dociągnął.
Czekam tylko na telefon od szlifierzy, ktorzy szykuja mi glowice na duzych zaworach (od VVC). Przy obu wałkach od VVC i kompie od 135 powinno peknać wiecej jak 200Nm. W planach mam wyspawac kolektor ssacy i wydechowy: ssacy na krotszych rurach i wiekszej puszce + air box przed filtrem powietrza, kolektor wydechowy na dluzszym 4 w miare rownych odległościach potem krotsze 2 a nie jak dwururka z OHV'ki i reszta 55mm.
-
U mnie wyszło 163N i jak zerknąłem przed chwilą na wykres to w zasadzie krzywa nie specjalnie opada aż do samego odcięcia. Tyle że jest dół przy 3200 spowodowany zapewne przestawieniem VVC.
w moim przypadku 164Nm to najslabszy pomiar. Kilka kolejnych nie schodzilo ponizej 173Nm. Mielismy spore problemy z ustaleniem obrotow silnika. Przebicia na przewodach nie pozwolily na naprawde dokladny pomiar. Przy podpietym zacisku na przewod WN tj. pod lampe storoboskopowa pokazywalo ze odcinka jest przy 8000rpm :D w koncu udalo sie ogarnac te obroty i wynik był 137.7Km i 173Nm. Dopiero gdy recznie wpisał, że odcinka jest przy 7200rpm wyszlo, ze ma tyle co widac na zdjeciach z wykresu. W kazdym razie ubytek KM pozostaje mi do rozwiazania. Nie znam stanu pompy paliwa i wtryskiwaczy. Być może przebicia na przewodach również mogą miec wplyw na brakujace 5KM i 10Nm
-
Ja też liczyłem na 180niuta i 160koni, ale widać co wyszło. Hehe.
Ano bez dokładnego pomiaru prędkości obrotowej to dokładność pomiaru mocno spada. :P Ja u siebie miałem hamownie podłączoną do OBD więc nie było z tym problemu.
-
swoja droga 175Nm z pojemnosci 1800ccm to słaby wynik. najsmieszniejsze jest to, ze w przypadku K-serii róznice wieksze sa w mocy niz momencie :) A i zapomnialem dodac ze te VVC, ktore skladalem jest na przepustnicy od PN'a 1.4
-
a i zauwazcie, ze moc podana jest w BHP a nie PS/KM a to róznica :) dokladnie moc w KM to 141.1 KM :D
-
Tak BTW to coraz bardziej zastanawiam się czy ta hamownia zlotowa aż taka optymistyczna czy mój N/A na seryjnych wałkach taki wyczesany bo pod 200Nm to nie pamiętam czy jakiś rover N/A dociągnął.
liczac,ze nikt na kabel nie nadepnal i moc wyszla prawidlowa,to moment zalezy od obrotomierza i pana od hamowni
a i zauwazcie, ze moc podana jest w BHP a nie PS/KM a to róznica :) dokladnie moc w KM to 141.1 KM :D
zauwazylem,ze moc jest w kW i zgadza sie po przeliczeniu na KM z tym, co jest indeksowane BHP - to tylko nie zmieniona nazwa w kompie, przelicznik jest prawidlowy i masz 139.3 KM
cos ta moc nie lamie sie do odcinki ,wiec mozesz poprobowac z lekkim przefazowaniem walkow - tak zeby moc zostala taka sama, ale moment moze urosnie
-
trudno je bedzie przefazować skoro tam sa zmienne fazy rozrzadu fabrycznie...
-
w sumie to chyba latwiej niz na zwyklych walkach,bo mozesz zmienic sprezynke, czy tam trzpien ruszajacy tarcza,
albo, jezeli jest tam czujnik polozenia kontrolujacy zmiane, to przesuwajac czujnik
-
jedyne co moge zmienic to przestawic walek posredni wzgledem młynków ale to raczej zmieni kulture pracy i silnik bedzie talepac gorzej jak dziwka :)
-
a tak BTW to wydaje mi sie, ze nie wiesz jak pracuje system VVC. to nie stary fiat czy lancia ani nie vtec i i-vtec
-
spokojnie, Multec mi wytlumaczyl jak dziala ;]
zmienne fazy maja to do siebie,ze mozna zostawic na wolnych obrotach standardowe ustawienia,a zmienic fazy na roboczych obrotach i roznych obciazeniach,
tego wlasnie brakuje w twoim silniku, zeby uzyskac okreslone efekty
-
Dziś przybyło 122 KM ;)
-
Dziś przybyło 122 KM ;)
no to ladnie , 206 KM z OHVki to nowy rekord forum
3 dni zmienialem przewody hamulcowe w Kappie,
musialem zniszczyc jeden dobry,zeby dostac sie do zlego,
jeden przewod ma z jednej strony koncowke M12x1 co wymagalo rajdu po miescie w celu znalezienia takiego przewodu,
intercars i fota nie oferuje ,
sklep o nazwie Armot sprowadzil, takie przewody produkuja w Imielinie,
podobno Francuzi lubia taki mieszanki, ale widac Włosi tez nie pogardza,
w pompie ABSu tez rozne gwinty ,bo cztery M10x1 i dwa M12x1 , a pompa Boscha ,wiec chyba jednak Niemcy nam zgotowali ten los ...
-
zmienne fazy maja to do siebie,ze mozna zostawic na wolnych obrotach standardowe ustawienia,a zmienic fazy na roboczych obrotach i roznych obciazeniach,tego wlasnie brakuje w twoim silniku, zeby uzyskac okreslone efekty
pewnie dlatego na kompach Motoroli te silniki maja 160KM. tutaj jest jeszcze starszy MEMS
-
jeden przewod ma z jednej strony koncowke M12x1 co wymagalo rajdu po miescie w celu znalezienia takiego przewodu,
intercars i fota nie oferuje ,
Jeśli mówisz o miedzianych to jedni i drudzy mają. W Focie kilka lat pracowałem, a obecnie w Carsie od ponad miesiąca i takie przewody miedziane bez problemu są dostępne.
Jest tylko jeden problem, jako detalista nie jesteś mile widziany w takich miejscach :-)
-
Przełożyłem koła na letnie (całoroczne na alu) liczę na to że śnieg już nie zawita :)
-
jeden przewod ma z jednej strony koncowke M12x1 co wymagalo rajdu po miescie w celu znalezienia takiego przewodu,
intercars i fota nie oferuje ,
Jeśli mówisz o miedzianych to jedni i drudzy mają. W Focie kilka lat pracowałem, a obecnie w Carsie od ponad miesiąca i takie przewody miedziane bez problemu są dostępne.
Jest tylko jeden problem, jako detalista nie jesteś mile widziany w takich miejscach :-)
mieszkam na mazurach - tutaj kazdy klient jest mile widziany, jezeli chcesz miec kase na rachunki,
IC i Fota sa na jednej ulicy pod jednym wjazdem ,w IC 5 stanowisk obslugi klienta i pustki ,w Focie 3 stanowiska i pustki - w obu sklepach poinformowano mnie, ze takich przewodow miedzianych uniwersalnych nie maja,
tylko dwie strony M10
-
A.....się swieci.... :)
(https://scontent-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/11027464_438740812947444_1687210124690443089_n.jpg?oh=b63a36ede9679a34f05882458c77a8c0&oe=55AD4D60)
(https://scontent-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/1962829_438743519613840_4561326019968975473_n.jpg?oh=d8f992efe98b98bfcb5727bd5c0de45b&oe=557A2223)
-
Post trochę OT, ale krąży w koło FSO
Przed chwilą wróciłem z dnia otwartego krakowskiej polibudy (wydział mechaniczny konkretnie) dwa cuda przykuły moją uwagę:
1. Szara akwara pordzewiała jak jasny ch..., ale kiedyś znajomy opowiadał mi, że PK testowała Poldki z różnymi silnikami i rozwiązaniami przy tych silnikach (DOHC'e, Diesle FSO itp.), więc zapytałem się jednego z Prowadzących przy okazji oprowadzania, czy to jeden z tych cudów o których słyszałem, dowiedziałem się, że tak, że był to pewien projekt badawczy Poloneza na WTRYSKU ELEKTRONICZNYM (czyżby egzemplarz przedprodukcyjny na eksport do Holandii?), miał on na celu maksymalizację osiągów i minimalizację zużycia paliwa, a Profesor, który go prowadził, notabene właściciel tegoż PN'a traktuje go jak oko w głowie :)
2. Silnik GLE, niby nic ciekawego, ale:
- Rozrząd GSI
- Koło pasowe Abimex
- Aparat zapłonowy od ukł. z modułem
- kolektor ssący Abi z zamontowanymi gniazdami na wtryskiwacze.
I tak się zastanawiam, czy ktoś chciał założyć do tego silnika mechaniczny wtrysk wspomagany komputerem, czy może rozkminić pełno prawny wielopunkt, wykorzystujący impulsy z koła pasowego i cewki aparatu jako wyznaczanie fazy rozrządu?
-
nie mechaniczny, tylko elektroniczny - wtrysk moze byc niezalezny od zaplonu
-
jeden przewod ma z jednej strony koncowke M12x1 co wymagalo rajdu po miescie w celu znalezienia takiego przewodu,
intercars i fota nie oferuje ,
Jeśli mówisz o miedzianych to jedni i drudzy mają. W Focie kilka lat pracowałem, a obecnie w Carsie od ponad miesiąca i takie przewody miedziane bez problemu są dostępne.
Jest tylko jeden problem, jako detalista nie jesteś mile widziany w takich miejscach :-)
mieszkam na mazurach - tutaj kazdy klient jest mile widziany, jezeli chcesz miec kase na rachunki,
IC i Fota sa na jednej ulicy pod jednym wjazdem ,w IC 5 stanowisk obslugi klienta i pustki ,w Focie 3 stanowiska i pustki - w obu sklepach poinformowano mnie, ze takich przewodow miedzianych uniwersalnych nie maja,
tylko dwie strony M10
WP-441. Długość 500mm, jeden gwint zewnętrzny M10x1, drugi gwint zewnętrzny M12x1. Zarówno w Focie miałem to na półce jak i potem w AutoPartner, a teraz w Inter Carsie. Popularny przewód często stosowany we francuzach. Istnieje szansa że trafiłeś na jakichś laikow, albo jednak detalistow nie lubia, bo to najgorszy typ klienta, który ma sobie pójść do sklepu na mieście i tam truć dupe a nie w hurtowni :-)
-
To wiem, ale to nie były gniazda takie jak np. w GSI czy roverze, to na filmie https://www.youtube.com/watch?v=TakF5y0X0qo jest bardziej podobne. Dokładnie były to mosiężne śruby, nagwintowane w środku, na każdym wlocie do cylindra jedna. Zdjęć nie zrobiłem, ze względu na tępo w jakim byliśmy oprowadzani.
-
WP-441. Długość 500mm, jeden gwint zewnętrzny M10x1, drugi gwint zewnętrzny M12x1.
potrzebny byl 1060 ,w rezultacie kupilismy 1150,
drugi byl dwa razy M10x1 i dlugosci 860 ,to wszedzie byl do dostania
-
Dokładnie były to mosiężne śruby, nagwintowane w środku, na każdym wlocie do cylindra jedna. Zdjęć nie zrobiłem, ze względu na tępo w jakim byliśmy oprowadzani.
do testow przeciez trzeba recznie taki kolektor przerobic, a wtryski montowac pojedynczo,a nie w listwie ,wiec takie nagwintowane sa wygodniejsze w uzyciu,
to nie determinuje rodzaju wtrysku
-
WP-441. Długość 500mm, jeden gwint zewnętrzny M10x1, drugi gwint zewnętrzny M12x1.
potrzebny byl 1060 ,w rezultacie kupilismy 1150,
drugi byl dwa razy M10x1 i dlugosci 860 ,to wszedzie byl do dostania
Zwykle w takich sytuacjach sprzedaję ten o którym wspomniałem, a dalszy odcinek juz z dwoma końcówkami M10x1 i do tego złącze do końcówek M10x1 i klienci są zadowoleni :-D
Żeby nie było OT. Ostatnio do Laguny kupiłem zmieniarke na 6CD, oraz testuje mieszanie ON z OR. Po 120km wszystko jest OK :-D
-
125p Akropolis 1800 DOHC - czyszczenie zacisków, wymiana linki ręcznego, wymiana jednego zacisku, wymiana płynu hamulcowego, wymiana termostatu i jednej końcówki drążka:
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1260444_zpsmjb5vmyr.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1260448_zpsvt2lvrio.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1260456_zpsyuzvngco.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/dsc08316mt3_zpsadno9tur.jpg)
-
Zamontowałem radio
https://www.youtube.com/watch?v=K1SrIBHtnfA&feature=youtu.be (https://www.youtube.com/watch?v=K1SrIBHtnfA&feature=youtu.be)
-
Kilkanaście km od mojej miejscowości znajduje się Eurowarsztat. Podjechałem dzisiaj rano i mówie do właściciela:
- Chciałbym wymienić wszystkie tuleje na wahaczach w Polonezie.
Właściciel: O Rany Boskie!
- A potem całą geometrię ustawić, kąty itp.
Właściciel: Tylko nie to...
W warsztacie pracuje mój znajomy, mówie że wszystkie tuleje do wymiany a on: Idź mi stąd! <killer>
Zażyczyli 400zł za robociznę i 80zł za całą geometrie.
PS. Jak to jest z podkładkami do regulacji kątów? Idzie gdzieś je dostać gdyby były potrzebne?
-
Kilkanaście km od mojej miejscowości znajduje się Eurowarsztat. Podjechałem dzisiaj rano i mówie do właściciela:
- Chciałbym wymienić wszystkie tuleje na wahaczach w Polonezie.
Właściciel: O Rany Boskie!
- A potem całą geometrię ustawić, kąty itp.
Właściciel: Tylko nie to...
W warsztacie pracuje mój znajomy, mówie że wszystkie tuleje do wymiany a on: Idź mi stąd! <killer>
Zażyczyli 400zł za robociznę i 80zł za całą geometrie.
PS. Jak to jest z podkładkami do regulacji kątów? Idzie gdzieś je dostać gdyby były potrzebne?
Tez miałem takie sytuacje na stacjach, tzn ja sobie sam wszystko powymieniałem tylko chciałem kąty ustawić (dodam ze sam podkładki podkładałem , oni tylko pomiary robili ) to też marudzili ze ja pierdziu ! Podkładki dawałem zwykłe, nie pamiętam ale nawet chyba użyłem tez podkładki od zamka drzwi :)
-
A u mnie było odwrotnie jak oddawałem auto na geometrię i kąty, to facet starszej daty, powiedział że sobie wreszcie w czymś normalnym pogrzebie, a nie w plastikowym gó.... Zaskoczył mnie tym stwierdzeniem, i robotę wykonał perfect.
-
Wiesz,w nowych autach to za wiele sobie nie można poustawiać, a jak już coś trzeba zmienić to się zaczyna borowanie budy.
-
A u mnie było odwrotnie jak oddawałem auto na geometrię i kąty, to facet starszej daty, powiedział że sobie wreszcie w czymś normalnym pogrzebie, a nie w plastikowym gó.... Zaskoczył mnie tym stwierdzeniem, i robotę wykonał perfect.
Dokładnie, częściej trafisz na bałwanów którzy tylko pierd....ić potrafią ew. wymienić olej,żarówki albo klocki.
Prawdziwych mechaników, zainteresowanych tym co robią jest bardzo mało. Jak jeżdżę nisko-przebiegówkami na wymianę oleju na stację która pamięta PRL, zbiera się cały personel przy moim aucie i nie może wyjść ze zdumienia cyt: "gdzie to się k...uchowało?". Ostatnio olej w Atu Plusie wymieniało mi 8 osób z prezesem w białej koszuli i krawacie włącznie :)
-
Wiesz,w nowych autach to za wiele sobie nie można poustawiać, a jak już coś trzeba zmienić to się zaczyna borowanie budy.
Jak ojciec pojechał jakiś czas temu, żeby w wąskim ustawili geometrię to Chryste panie, jak to dziadom wyszło... w jedną stronę trzeba mniej okręcić się kierownicą niż w drugą, prawe koło jest chyba rozbieżne w stosunku do lewego bo dosłownie zjadło je od środka, KWSZ nie wiem, ale poldek tańczy po drodze jak szalona ruda, a najlepsze było ustawianie pochyłu koła, coś im tam nie pasowało, więc wzięli młot i już chcieli podłużnice przyklepywać, na szczęście ojciec jakoś tym tumanom przemówił do rozsądku, że skoro auto jest nie bite to na pewno musi się dać to jakoś ustawić, co by nie powiedzieć to "jakoś" się udało, ale tylko "jakoś" :) Do tego w czasie jazdy ściągało w lewo, jaka na to rada, "To my Ci koła zamienimy bo to pewnie dlatego, że zrobiłeś trochę (mniej jak 50km) bez zbieżności i po jakimś czasie powinno się uspokoić" - jak pokazał czas nie uspokoiło się bo ostętacyjnie ściąga w prawo :P
A co do tematu: Do atu wpadły letnie kapcie, nowa guma łącząca pochłaniacze z bakiem, przeczyszczony bak, wizyta na myjni. Walczyłem z pracą na benzynie, ale wciąż ch*j d*pa kamieni kupa... Btw. jakie mogą być przyczyny braku przelewu do baku, prócz braku odpowiedniego ciśnienia ze strony pompy - to wyeliminowałem próbując udrożnić przepływ kompresorem (+/- 6 bar) nie pomogło...
-
Btw. jakie mogą być przyczyny braku przelewu do baku, prócz braku odpowiedniego ciśnienia ze strony pompy - to wyeliminowałem próbując udrożnić przepływ kompresorem (+/- 6 bar) nie pomogło...
zbyt słaba pompa, uszkodzony regulator ciśnienia paliwa, zagiety przewód paliwowy - część metalowa, bądź porządny zator w przewodach
-
Jak ojciec pojechał jakiś czas temu, żeby w wąskim ustawili geometrię to Chryste panie, jak to dziadom wyszło... w jedną stronę trzeba mniej okręcić się kierownicą niż w drugą, prawe koło jest chyba rozbieżne w stosunku do lewego bo dosłownie zjadło je od środka, KWSZ nie wiem, ale poldek tańczy po drodze jak szalona ruda, a najlepsze było ustawianie pochyłu koła, coś im tam nie pasowało, więc wzięli młot i już chcieli podłużnice przyklepywać, na szczęście ojciec jakoś tym tumanom przemówił do rozsądku, że skoro auto jest nie bite to na pewno musi się dać to jakoś ustawić, co by nie powiedzieć to "jakoś" się udało, ale tylko "jakoś" :) Do tego w czasie jazdy ściągało w lewo, jaka na to rada, "To my Ci koła zamienimy bo to pewnie dlatego, że zrobiłeś trochę (mniej jak 50km) bez zbieżności i po jakimś czasie powinno się uspokoić" - jak pokazał czas nie uspokoiło się bo ostętacyjnie ściąga w prawo :P
I tego się właśnie najbardziej obawiam <uoee>. W zasadzie natychmiastowej wymiany wymaga lewa długa na górnym wahaczu. Chyba muszę podjechać na kilka SKP i popytać czy ktoś to potrafi ustawiać w razie czego.
-
Tomek, akurat wymiana samych tuleji to dla warsztatu to pikuś. Jednak nikt się nie chce tego podejmować bo jest ich dużo (jakby nie było dwa wahacze na stronę i jeszcze parę dupereli), lepiej w tym czasie zrobić dwa auta z McPersonem i na tym zarobić.
W temacie: wczoraj znowu wycieczka 300 km, dzisiaj tylko 250.
-
Wstawiłem wyprane brązowe welury. Niebawem trzeba będzie rozpocząć sezon. Zaczynam poszukiwania pasów na tył od Poloneza, obojętnie plus lub minus aby były kompletne. Może ktoś coś:D.
-
Cytat: Gomulsky w Wczoraj o 21:01:35
Btw. jakie mogą być przyczyny braku przelewu do baku, prócz braku odpowiedniego ciśnienia ze strony pompy - to wyeliminowałem próbując udrożnić przepływ kompresorem (+/- 6 bar) nie pomogło...
zbyt słaba pompa, uszkodzony regulator ciśnienia paliwa, zagiety przewód paliwowy - część metalowa, bądź porządny zator w przewodach
Jednak pompa padła :( daje ledwo ponad 150 kPa, więc przynajmniej wiadomo gdzie jest główna przyczyna.
http://allegro.pl/pompa-paliwa-polonez-spi-fiat-bravo-brava-nowa-i5181897135.html podpasuje/wrobi to w Poldku?
Dziś do Atówki wleciał subwoofer i dwie zwrotnice dwudrożne, zaczęło dawać radę i przede wszystkim przestało irytująco skrzeczeć :d
-
Złombolowóz dostał dziś odświeżoną wąską chłodnicę, nowe węże, cybanty, czujnik i termostat.
Wreszcie jeździ, aczkolwiek lista rzeczy do zrobienia cały czas jest długa :)
Niestety komuś się moje autko chyba spodobało bo dostałem kosę w oponę :( Nówka, po 10kkm ... dostała w bok, tuż nad felgą, wulkanizator powiedział, że śmietnik :(
Niech temu ***jowi ręka uschnie.
-
zmierzyłem kompresje w swoim zdechłym 1.4 10-9-8-8 :D wiecej jak 150 na blacie nie chce pokazac :) ehh jeszcze tylko kilka gadzetów i lecimy z "Mocy przybywaj"
-
W tygodniu w ciągu 20 godzin zrobiłem szesnachą 1000 km z przyczepką.
Spalanie ok 7.5l/100km oczywiście Pb95 jazda głównie w okolicach 100 km/h.
Raz się zapomniałem na ekspresowce, że mam przyczepkę i przy 160 km/h dobrze że mi się o niej przypomniało.
Szalona wyprawa, ale muszę przyznać że zero problemów z autem.
I chyba nie ma nic nudniejszego niż jazda drogą ekspresową i autostradą, tylko pola, lasy i... ekrany dźwiękochłonne.
Jeszcze w tym polonezie z roverem tak cicho że można zasnąć, dopiero powyżej 150 km/h powietrze robi spory hałas.
-
Wymieniłem górny sworzeń wahacza.
-
Mi Poldek strzelił dziś focha z samego rana po robocie. Kluczyk z powodu mocnego wytarcia stracił do reszty kompatybilność ze swą norką... ;-|
Po długiej "walce manewrowej", gdy już zamierzałem rwać stacyjkę i odpalać "na McGuyvera" w ostatniej desperackiej próbie jakoś udało się go jednak przekręcić (konkretnie to po 2-3 strzałach w nią młotkiem z wściekłości :P )... Co gorsza, w domu okazało się że zapasowe kluczyki... nie są od TEGO Poldka! <uoee> (znaczy: ktoś dostał pewnie moje zapasowe kluczyki przy sprzedaży poprzedniego). Także teraz pilnie szukam stacyjki... z 2-3 kluczykami <lol>
-
wygrzeb wszystkie waleczki i bedziesz mogl odpalic dowolnym kluczykiem
-
Ja wykorzystałem taką okazję, rozsypanie się kostki stacyjki do zrobienia odpalania Poldka na przycisk;d
-
Ja wykorzystałem taką okazję, rozsypanie się kostki stacyjki do zrobienia odpalania Poldka na przycisk;d
Fajny pomysł, ale niestety nie przejdzie - za duże ryzyko... Ale tak za ~10 lat - jak najbardziej :] Bo dla 3- i 4-latka był by to chyba ulubiony przycisk w aucie :p
wygrzeb wszystkie waleczki i bedziesz mogl odpalic dowolnym kluczykiem
Jest to zawsze jakaś myśl, ale zaplanowałem wymienić stacyjkę, bo póki co tą już częściowo "usunąłem"
Ostatnio zabrałem się za zdobyte niedawno Pafale z Lublina (takie z niewidocznymi ideogramami) i zaczynam się zastanawiać jak rozwiązać problem jasności ideogramów (różnica widoczna poniżej - ta sama żarówka, bezpośrednio z zasil. 12V) bo pod światło w samochodzie są niewidoczne...
Tu pytanie do tych co z LEDami do zegarów kombinowali - czy świecą dużo mocniej od standardowych żarówek i czy są wersje "superbright"? Bo jak świeciłem flashem z telefonu od tyłu to nie było jeszcze tak jak powinno (w Pafalach, bo w zwykłych dużo jaśniej)...
W ogóle Lublin dyszel ma instalację na 12 nie 24V co?
-
W ogóle Lublin dyszel ma instalację na 12 nie 24V co?
12V, Nawet alternatory są prawie takie same jak w Polonezach, różnią się tylko przednią obudową z uchem pod naciąg paska (mowa o silnikach Andorii) :-).
-
Nawet alternatory są prawie takie same jak w Polonezach, różnią się tylko przednią obudową z uchem pod naciąg paska
sam to niedawno tu stwierdziłem :]
Gadałem z gościem z firmy co jeździł Lublinem i mówi że słabość tych kontrolek to norma, tylko w kabinie Lublina jest po prostu ciemniej (=w sumie...) i dopiero jak z boku od kierowcy mocno zaświeci to tylko wtedy jest problem z czytelnością. Trzeba będzie z LEDami poeksperymentować, a jak nic sensownego nie wyjdzie to może ktoś do Trucka dwu drzwiowego sobie fajne zegarki kupi? ;-)
-
a jakiej kontrolki Ci brakuje w zegarach Poloneza, skoro zakladasz te od Lublina ?
-
wymienilem koncowke drazka, niestety jedna bo jak sie okazalo druga byla starego typu :| Do tego wstawilem szpilke w piaste zamiast srub, po tym, jak mi gwint pokazal faka. Na koniec koncow zeby se nieco humor poprawic zostal wsadzony koncowy z kanta i plecionka przed I tlumikiem. Ale humor sie nie chce poprawic, bo jednak diesel nic glosniej nie zaczal wyrczec na przelocie :D
-
KGB, żadnej nie brakuje, bo ich zestaw jest taki sam praktycznie (poza kontrolką "haka" - która zapewne się bardziej przyda i szybciej "ożywi" niż obecna "bagnetu" :P). Po prostu urzekło mnie w nich to, co okazało się również ich największą wadą - "clean look"... Czyli całkowita (wręcz totalna w odróżnieniu od zwykłych Pafali) niewidoczność nieświecących kontrolek (niestety - częściowo też tych świecących... :( )
I właśnie wpadłem na pomysł skąd tanio pozyskać diody 12V <radocha>
Listwy ledowe - powinny mi zostać jakieś końcówki po remoncie
-
czyli to tak jak w licznikach Plusa - te nowsze kontrolki slabiej przepuszczaja swiatlo,ale nie az z taka roznica jak na twoich zdjeciach,
diody najprosciej jest kupic, a test zarowek powinienes przeprowadzic na 14v ,a nie 12v,
no i kontrolka ladowania i tak zostanie na zarowce,wiec zrob sobie test na innych kontrolkach
-
W Plusach jest może CIUT gorzej jak w zwykłych zegarach Mery i Pafala do minusów, tyle że w "większości" Plusów jest ekhm... "zaniedbane" zasilanie liczników (+) i stąd słabiej świecą (no i przygasają przy migaczu itd. - znane z autopsji). Natomiast jak świecą te - widać, a w wolnej chwili wrzucę fotkę jak "nie świecą" ;p jedne i drugie.
Diody 12V (luzem) nie wszędzie mają (vide: np. Wolumen!), a jak są to... ciapkę drogawe, już o tych gotowych do samochodu nie wspominam (a to nie jest 1-2 tylko kilkanaście). Natomiast listwy można np. w promocji markecie kupić ;>
Tak na 12 jak i 14V różnica jest podobnie widoczna, a kontrolki od aku. mam nadzieję za często nie oglądać :)
-
w listwach to sa raczej diody SMD ,wiec bedzie to upierdliwe w lutowaniu,
w dodatku nie wiesz na jakie napiecie sa te diody,
jak sobie kupisz super jasne 5mm ,to niezaleznie od ich napiecia zasilania dobierzesz odpowiedni opornik i lutowanie w oprawke bedzie latwe
-
Są też bardzo jasne ledy na 12V także odpada opornik, również oprawka niepotrzebna, bo pasują w normalną od żarówki, po wygięciu nóżek w wąskie "U" wchodzą na wcisk.
-
Pierwsza jazda próbna Plusem z zamontowaną klimą. <ok>
-
w taka pogode to ja w kazdym aucie mam klime ;p
tylko ogrzewania w rowerze brakuje ;]
ide dzisiaj do tego talatajstwa, zobacze jak zardzewialo przez zime - rdza sie lubi z podkladem akrylowym, musze pomyslec jak sie tego pozbyc z rantow nadkoli bez rozwalania wszystkiego w po-pis
-
(http://s11.postimg.org/9ts7g7r43/mial.jpg) (http://s1.postimg.org/nwnhm485b/mial.jpg)
No właśnie... Po awari uszczelki pod głowicą miałem składać silnik, ale jakoś mi to nie idzie...
Pomyślałem, że skoro jestem już tak daleko to wyciągnę cały silnik i zajmę się nim trochę bardziej kompleksowo.
Jak pomyślałem tak zrobiłem.
(http://s11.postimg.org/4eo2szoxv/sil1.jpg) (http://s1.postimg.org/jz4tagapr/sil1.jpg)
(http://s11.postimg.org/6oc73qxvn/sil2.jpg) (http://s1.postimg.org/vfb88hovz/sil2.jpg)
Nowa klawiatura.
(http://s11.postimg.org/qdpw2ggeb/klaw.jpg) (http://s1.postimg.org/6lx2u3ghr/klaw.jpg)
Wszystkie śruby, szpilki i nakrętki staram się zastępować odpowiednikami ze stali nierdzewnej.
(http://s11.postimg.org/56m5eg3r7/palnik.jpg) (http://s1.postimg.org/3x2a42b0f/palnik.jpg)
(http://s11.postimg.org/vvihq9blv/kol.jpg) (http://s1.postimg.org/7f9ompmin/kol.jpg)
Zregenerowana pompa paliwa - nowe membrany, głowiczka, wypolerowana pokrywa.
(http://s11.postimg.org/63x6124n7/pomp.jpg) (http://s1.postimg.org/9euvrv67z/pomp.jpg)
Odnowiona pokrywa rozrządu.
(http://s15.postimg.org/y9euruwsb/image.jpg) (http://s28.postimg.org/jia5m11vx/image.jpg)
Nowe uszczelniacze z przodu i z tyłu.
(http://s11.postimg.org/qzjgcb0ub/obudowa.jpg) (http://s1.postimg.org/qht29mxj3/obudowa.jpg)
Wyklepana i odmalowana miska olejowa. Miska była solidnie wgnieciona, aż smog oleju się na niej odcisnął. W samej misce po zdjęciu w miejscu gdzie znajduje się sitko było pełno grudek i syfu i prawdopodobnie złuszczonej farby ze środka miski olejowej ;-| aż dziwne, że nie było problemu z ciśnieniem oleju.
(http://s24.postimg.org/6qb3404vp/miskaa.jpg) (http://s1.postimg.org/oaotlps8v/miskaa.jpg)
Regneracja rozrusznika - nowy elektromagnes, tulejki i szczotki
(http://s11.postimg.org/b6ehvudxf/rozrusznika.jpg) (http://s1.postimg.org/z94ohn67z/rozrusznika.jpg)
Nowy czujnik ciśnienia oleju na wskaźnik - wiem, że to gówno ale może przez chwilę chociaż będe cieszył się jakimikolwiek wskazaniami owego wskaźnika. :]
(http://s11.postimg.org/5olw81ipv/oleju.jpg) (http://s1.postimg.org/kuwpc5v0f/oleju.jpg)
Polerowanie pokrywy klawiatury
(http://s11.postimg.org/6n29abw1v/pokrywa.jpg) (http://s1.postimg.org/99r4i6ywv/pokrywa.jpg)
Widok ogólny na pokój - magazyn części <lol>
(http://s11.postimg.org/dir376fwj/DSCF_076x.jpg) (http://s1.postimg.org/d4z3yi7gf/DSCF_076x.jpg)
Przy okazji w planach mam jeszcze odtworzenie wygłuszenia grodzi. Z mojego praktycznie nic nie zostało. Zakupiłem już w tym celu kawałki mat bitumicznych wyglądem i fakturą przypominające oryginalne wygłuszenie.
CDN...
-
Wymieniłem opony na letnie i Polonia stoi już na alufelgach. Poza tym leję paliwo i jeżdżę.
Tak swoją drogą - może ktoś nakierować na dobrego (i sensownie ceniącego się) lakiernika w Częstochowie?
-
Wymieniony termostat w Sceniku ;)
-
Zdjąłem wczoraj głowicę w Kombi. No i tak... Głowica najwyraźniej przykręcana "na oko", bo niektóre śruby totalnie mocno, a niektóre całkiem lekko. W drugim cylindrze rdzawe zacieki - przypuszczalnie płyn przeciekał spod uszczelki i sobie spływał. Tłoki częściowo się błyszczą jakby były nowe, a częściowo brudne. No i "bonus" - w czwartym cylindrze ktoś odwrotnie włożył popychacze...
-
sory,ale nie wyobrazam sobe jak popychacz wlozony odrotnie mialby pracowac - w sensie popychac laske
-
Zamienione na miejsca. Krótki z długim. Czyli odwrotnie. Nie dołem do góry. :)
-
Chyba chodzi Ci o laski popychaczy - one mają różne długości.
-
Założyłem letnie koła, sprawdziłem stan zawieszenia, hamulców, uzupełniłem płyny, wymieniłem dywaniki na letnie :)
-
KOSZ
-
Parę dni temu przeszedł przegląd i na razie to tyle :)
-
W niedziele poskładałem z kumplem nowe hamulce z przodu. Wczoraj nowe opony wpadły + nowa środkowa rura wydechu a dzisiaj wyleciał kat i wpadł pierwszy tłumik z GLE.
-
Chyba chodzi Ci o laski popychaczy - one mają różne długości.
I owszem. Ktoś zamienił na miejsca krótki z długim.
-
Odkryłem dlaczego Mondek mi przerywał i szarpał, przyczyna prozaiczna ... lewe powietrze za przepływką, a przed przepustnicą.
Popękał rogal z czujnikiem temperatury powietrza, już sklejony, jutro montaż ;)
-
hmm, no mi tak roverek przerywa i szarpie, szczególnie jak staram się jechać ze stałą prędkościa przy obrotach 3-4,5tyś, lub delikatnie przyspieszając w tym zakresie obrotów. dlatego żeby się nie denerwować żadko kiedy przyspieszam delikatnie :-)
-
Problem jest nadal, acz mniejszy, szarpie ale mniej.
Podejrzany CPWK (mam nowy na podmiankę) i świece...
-
hmm, no mi tak roverek przerywa i szarpie, szczególnie jak staram się jechać ze stałą prędkościa przy obrotach 3-4,5tyś, lub delikatnie przyspieszając w tym zakresie obrotów. dlatego żeby się nie denerwować żadko kiedy przyspieszam delikatnie :-)
Kojarzy mi się , że Andrews#100 kiedyś to przerabiał i jeśli mnie pamięć nie myli skończyło się zmianą sondy lambda... Ale to najlepiej jego o to zapytać.
-
Nie wiem jakim cudem, ale poczciwy 33-letni DOHC poszedł 200 km/h na S7.
Także tego nie niech będzie, że czerowone auta są najszybsze :D
-
licznikowe,czy na GPSie ?
-
CHyba ogarnięte problemy z szarpaniem i nierówną pracą w Mondku, usunięty zasys lewego powietrza na jednym z wężyków podciśnienia.
W Sceniku do wymiany łożysko w lewym przednim kole, niestety poległem bo nie mogłem zbić półosi z łożyska, ściągacz poległ więc auto poszło do warsztatu po sąsiedzku.
-
A ja ostatnio mam trochę czasu wolnego to się wziąłem za tego mojego dziada :P
Zdjąłem nosek do malowania, założyłem bypass od alternatora, umieściłem centralkę LPG w innym miejscu. A jeszcze czeka mnie poskładanie przodu, dokończenie przeróbki spływu oleju, dorobienie zaciągu powietrza i znitowanie osłonki turbo :P
-
licznikowe,czy na GPSie ?
Licznik ponad 200, a GPS 197-201.
-
Mała kumulacja z całego tygodnia: nowy filtr powietrza, nowa rura środkowa i tłumik końcowy (używany, ale przynajmniej Brodnica i w igła stanie). Poza tym umyty itd... :)
-
licznikowe,czy na GPSie ?
Licznik ponad 200, a GPS 197-201.
to niezle,
jaki to silnik, 2.0 na wtrysku ?
w budzie Poloneza ?
-
to niezle,
jaki to silnik, 2.0 na wtrysku ?
w budzie Poloneza ?
Nie ori ARGENTA 2.0 mkI na wtrysku boscha.
-
Od pewnego czasu co chwilę opuszczał mi się halogen, już wiem dla czego :P
(http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z460/4609208/big/4.jpg?screen)(http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z460/4609208/big/3.jpg?screen)
Po południu wymienimy obudowę.
W Poldku ostatnich czasach wymieniłem stacyjkę (stara chyba zjadła kawałek ostatniego mocno wytartego kluczyka), ramię wycieraczki na nowe, kończę lakierować nosek no i zamieniłem miejscami Groki L z P żeby nie pogłębiać przetarć na boczkach (strasznie poleciał w przeciągu ostatnich 2 lat :/ ).
Zakupiłem też porcje diód do kontrolek więc jak znajdę chwile (ha, ha, ha...) to na dniach wlatują nowe PAFALe.
A silnik GSI sobie stoi i się swapa doczekać nie może...
PS:
Jak oceniacie - czy to jest L115???
(http://adamexczesci.com/data/gfx/pictures/large/7/1/73117_3.jpg)
-
Daj namiar na diody, pasują w oprawki? :)
Na oko niby tak, ale może być też 108 albo 118
Zresztą były też rózne odcienie, więc nie jest tak łatwo.
-
Kupowalem na WGK (Niepodleglosci/Armii ludowej) zwykle fi 5 jasne na 12V (jak ktos pisal - po podgjeciu nozek w U podchodza idealnie) tyle ze z rabacikiem po starej znajomosci ;)
Mam tylko nadzieje ze bonusowe 2,3V im za szybko nie zaszkodzi :P
-
Masz tam 14,3 na zegarach? Powinno być spoko, tylko mogą świecić trochę inną barwą. Jakbyś mógł mi trochę załatwić to się odpłace, bo to nie są takie super tanie rzeczy niestety.
-
Pamiętam jak podłączyłem kiedyś pod zegary w minusie woltomierz to tam nigdy nie ma 14,3, zazwyczaj 1V mniej jak na aku a podczas kręcenia rozrusznikiem spada do 9 :) Co do diód to mam parę u siebie i polecam, tylko trzeba wstawiać kolorowe bo jak się da białe w kontrolki to czerwone świecą na różowo a zielone na seledynowo.
-
Mam tylko nadzieje ze bonusowe 2,3V im za szybko nie zaszkodzi
wrzuc opornik, moje czerwone podswietlenia wskazówek po czasie zaczely padac.
-
Dzisiaj do południa pozbyłem się przyczyny ubywania oleju i puszczania bąków zaraza po odpaleniu.... :] bez ściągania głowicy. w 1.8 16 V
-
wrzuc opornik, moje czerwone podswietlenia wskazówek po czasie zaczely padac.
o tym myslalem, ale tu jest wasnie caly problem, ze mi potrzeba max. jasnosci, a cos czuje ze dioda z rezystorem to tak samo jak zarowka bedzie wypadac...
-
wrzuc opornik, moje czerwone podswietlenia wskazówek po czasie zaczely padac.
o tym myslalem, ale tu jest wasnie caly problem, ze mi potrzeba max. jasnosci, a cos czuje ze dioda z rezystorem to tak samo jak zarowka bedzie wypadac...
Wręcz przeciwnie, diody 3V z odpowiednim opornikiem świecą jaśniej niż te na 12V.
-
Macki ma chyba jakieś inne diody niż 3V, chyba 12V a te dodatkowe 2,3V to na nadmiar z regulatora chyba :P
-
Plan wykonałem prawie w 100% :) Spływ poprawiony, dolot powietrza zrobiony, osłonka znitowana :) Nie poskładałem przodu tylko bo mi śnieg przeszkodził :/
-
praktycznie kazda dioda na 12v ma wbudowany odpowiedni opornik
-
praktycznie kazda dioda na 12v ma wbudowany odpowiedni opornik
Oj chyba niekoniecznie, w każdym razie czy to 3V czy 12V nadadzą się bez problemu do polonezowych oprawek. Fajny efekt też można uzyskać czerwoną migającą, mam taką podpiętą pod kontrolke wiatraka chłodnicy.
-
to ktore diody tzn. o jakiej barwie, sa zasilane napieciem 12v ?
-
Fakt, zrozumiałem że chodzi ci o klasyczny opornik umieszczony na jednej nóżce, bo takie też widywałem w sprzedaży. Teraz w większości są takie że rezystora nie widać.
-
chodzi mi o opornik,ktory jest wbudowany w diode i jezeli jest ona w przezroczystej obudowie to mozna sie pokusic o namierzenie tego opornika (potrzebna lupa mocno powiekszajaca),
wartosc tego opornika jest odpowiednia,ale nie jest nam znana,
mozna oszacowac jaki dac dodatkowy opornik,zeby przystosowac diode do zasilania 14v zamiast 12v,
taka przeznaczona do 12v jest czula na zmiane napiecia,bo sa to zazwyczaj diody super jasne i zasilane 14v moga dlugo nie wytrzymac
-
Komplet orciari pomalowany teraz niech schnie i w tygodniu wraca na auto.
-
Sprzedałem omegę 2.0 16V i kupiłem inną 3.2 V6.
Park Polonezów bez zmian i dlugo tak zostanie, jedynie po dwóch latach mam nowy dupowóz.
-
A mogłeś kupić np to http://olx.pl/oferta/volvo-s90-1997-CID5-ID9nG63.html#ebc2b8ea4a
Albo to http://olx.pl/oferta/piekne-bmw-e39-535-i-wlasciciel-245km-zamiana-tez-CID5-ID9FfKp.html#a07ef30a13
Podrzuć fotki, bo się zastanawiam jak dokołaneś wymiany z 2.0 na 3.2, to tak jakbyś zamienił Boscha na rovera 1.6 i nie dopłacił drugie tyle :P
-
Volvo fajne, BMW też ale niestety manual. A w przypadku poloneza to ja akurat wole ohv. :)
No chyba że Poldoford to to już inny temat.
-
Abstra"ch*"ąc od Twoich preferencji silnikowych, to bardziej mnie zastanawia kto kupuje BFL 2.0 prawie w cenie BFL 3.2, albo kto sprzedaje 3.2 prawie w cenie 2.0 :P
Hehe obczaje chętnie te V6, oby wgniatał w fotel bo ten 2.0 dość mizernie to robił :)
-
bardziej mnie zastanawia kto kupuje BFL 2.0 prawie w cenie BFL 3.2
Ten kto potem przez poł roku po kupnie musi wsadzić w jego naprawy 65zł. :)
-
W GLE zmieniłem płyn w przednich hamulcach oraz je odpowietrzyłem. Tak przy okazji wymiany pompy hamulcowej na nową. :) Teraz muszę uważać przy hamowaniu zupełnie jak w tej naklejce z 125p . <lol>
-
Przód poskładany, ładowanie sprawdzone, będzie żył :)
-
Oddałem ostatnią krzywą fele do prostowania, jest lepiej, ale część dziwnych odgłosów w czasie jazdy wciąż występuje :/
-
Wycieczka po okolicy potwierdziła słuszność diagnozy. Po wymianie pompy w GLE nic się nie blokuje. :)
-
Ostatnio mam mało czasu na pisanie tylko przeglądam ale w autach się dzieje...
Korzystając z okazji wcześniejszego powrotu do doku poświęciłem w końcu kilka ładnych godzin borkostworkowi. Efektem tego jest zaspawanie praktycznie wszystkich ubytków w podłodze. Rozpocząłem też prace nad wpasowaniem prawego progu truckowego.
Jednym słowem jeszcze ze dwa lata i będę śmigał...
-
Ja dzisiaj wybudziłem ze snu zimowego mojego Paździocha.
Podładowałem aku, zakręciłem raz żeby sobie paliwa w gaźnik zaciągnął, za drugim odpalił z półobrotu ;)
Wystawiłem na ulicę i z powrotem na podwórko.
Przez nogę z gipsem ciężko mi nim jeździć...
-
To rozumiem że go w tym roku zobacze?
-
Zlałem Selektol Specjal 20w40 i zalałem platinum minerał za całe 46PLN. Nie wiem, czy OHV przeżyje taki skok jakościowy.
-
Raczej wątpię.
Obecnie do zrobienia jest geometria, do tego cały czas mam jeszcze szynę gipsową na prawej nodze i czekam aż opuchlizna wreszcie zejdzie i ból minie.
Siedzę na chorobowym i chętnie już bym wrócił do pracy. Marne szanse na pojawienie się na zlocie, a urlop chcę wziąć we wrześniu, bo wtedy Córcia ma urodziny (pierwsze).
-
Osobiście nie podoba mi się opinia tego auta pod nr. 1
http://www.tiredcow.com/pl/lista-6-aut-ktore-zawsze-maja-pierwszenstwo-na-drodze/ (http://www.tiredcow.com/pl/lista-6-aut-ktore-zawsze-maja-pierwszenstwo-na-drodze/)
w temacie to tankuje i jeżdzę :)
-
Dziś wymieniony cpwk, a w ubiegły weekend zmiana motoru 1,4 na takie z mniejszym przebiegiem , skrzynia ,nowe sprzęgło , łącznik elastyczny wału i wreszczcie założone oponki na felunki RH i wrzucone na auto<lol> W nadchodzący weekend zmiana końcówek drążka, zmiana łożyska w kole pp ,oraz naprawa cylinderka tylnego , gdyż ucieka płyn małym oringiem :] i jak czas pozwoli, montaż siłowniczka do klapy by otwierać z pilota.
-
Dużo się działo przy Fiacie 125 Special. Po pierwsze został zarejestrowany i dostał żółte blachy. Po drugie mechanika; wymieniłem rozrząd z rolką napinającą, miska olejowa zdjęta, wyklepana i pomalowana, silnik zalany Valvoline Max Life 10W40.
Jakiś "fachowiec" jeszcze we Włoszech skręcił przednie zawieszenie na podniesionym aucie więc do wymiany były tuleje wahaczy, amortyzatory, sworznie dolne, drążek środkowy, gumy drążków reakcyjnych, wszystkie gumy dzięki temu skoszone. Oczywiście później geometria. Auto dostało nowe koła z oponami Fulda 185/70/13 - pożyczone z Poloneza '80 gdyż czekam w kolejce na odnowienie oryginalnych magnezowych alufelg.
Dzisiaj doregulowałem silnik bo coś nierówno mi chodził - okazało się że zapłon był ustawiony na jakieś 18 stopni, doregulowałem wolne obroty bo auto nieco szarpało podczas delikatnej jazdy. Wcześniej wymieniłem świece i filtr powietrza.
Samochód został umyty i trochę odświeżyłem lakier, na mechaniczne polerowanie przyjdzie czas później.
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG3064_zps5ee4z7m5.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG3066_zpscnthurhw.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1360281_zpsl9txfykr.jpg)
-
Dziś postanowiłem zająć się parownikiem, miała być krótka robota skończyło się jak zwykle, na domiar złego czeka mnie wymiana membran :(
Poza tym, odwiedziłem złom i kupiłem trochę gratów na budowę OHV GT mk2 :) Co prawda, żałuję że nie wziąłem jeszcze klawiatury i dekla od głowicy, bo były w cenie, ale trudno poradzę sobie i bez tego.
A oto rzeczone graty:
(http://imgup.pl/di/9MKM/20150422-190741-2-.jpg)
(http://imgup.pl/di/P21E/20150422-190807-1-.jpg)
I mała ciekawostka krajoznawcza:
(http://imgup.pl/di/SEDD/20150422-105956-1-.jpg)
Co tu nie gra? :P
-
I mała ciekawostka krajoznawcza:
(http://imgup.pl/di/SEDD/20150422-105956-1-.jpg)
Co tu nie gra? :P
Oprócz tego, że zgięty, to nie wiem, golf jak golf - zeżarty jak przeciętny wyrób fso.
-
Rozpędziłem dziś GLE do 80 km/h. Szaleństwo w oczach. <lol>
-
Co tu nie gra?
mocno cofnięte przednie koło?
-
Co tu nie gra?
W progach nie ma pianki i szpachli (jeszcze) ;)
-
W progach nie ma pianki i szpachli (jeszcze)
Jak sobie na niego patrzyłem to podłogi nie było prawie w ogóle, szpachla z progów odpadła, strach pomyśleć co było po drugiej stronie :d Do tego to koło, pewnie miał niezłego dzwona. A najdziwniejsze jest to, że jak babcia, z 3 lata temu, podjechała mniej zeżartym unem na przegląd to mięli poważne obiekcje, żeby podbić, a ten albo ma znajomego diagnostę albo jeździ na pałe :)
-
Rozpocząłem w końcu sezon 2015r Polonezem.
Przebieg na dzień dzisiejszy około 59214, Od sezonu 2012 przybyło raptem niecałe 800km.
Długotrwały postój mu nie zaszkodził, obyło się bez plechy (jak w zeszłym roku gdzie pojawiła sie na kierownicy i desce), gryzoni w środku itp.
Jedyny mankament to że mam zimny garaż w którym jest kiepska cyrkulacja powietrza.
Aktualnie stoi na na słońcu i się wygrzewa.
-
Zamontowalem szyberdach, bylrm na myjni oraz troszkie dotankowalem do baku
-
Pożegnałem dziś Poloneza. Szkoda było patrzeć jak oddala się na lawecie :( tyle wspomnień i kilometrów.
-
Wykonałem mocowania do nowej konsoli w GLE. Nawet ładnie razem z półką pod deską się prezentują. :)
-
Sprawiłem, że jedne z drzwi znów zamykają się i otwierają jak fabryka przykazała. I po raz kolejny pozytywnie zaskoczył mnie lokalny sklepik z częściami do polskich wynalazków.
-
Zamontowałem dziś el. szyby, wymieniłem olej, na dniach będę wymieniał filtr paliwa.
-
Właściwie to nic szczególnego nie robię , ale zbliża się rok od wymiany oleju (Mobil S2000) , a ja przejechałem na nim tylko trochę ponad 3 000 km(głównie w mieście ) ;)
No i mam dylemata : Wymieniać olej bez względu na tak mały przebieg ?
-
Według uznania. Mój borek już drugi rok na jednym mobilu jeździ a ciśnienie trzyma jak zaraz po wymianie, choć do ustawowego 10000 km coraz bliżej.
-
No i mam dylemata : Wymieniać olej bez względu na tak mały przebieg ?
Jeśli chodzi o przebieg to wg mnie trzeba bezwzględnie przestrzegać limitów kilometrów.
Sprawdź jak wygląda ten olej i wtedy oceń czy już czy możesz pojeździć jeszcze parę kilometrów.
-
Jeśli chodzi o przebieg to wg mnie trzeba bezwzględnie przestrzegać limitów kilometrów.
kilometry nie sa wyznacznikiem. ja bym wymienił. koszt mniejszy jak 100zł... bez przesady
-
Dziś zauważyłem niezłą przecenę na radio, tak więc od dziś (przynajmniej tymczasowo) audio w Poldku napędza ten cudny Blampunkt z Biedronki :d
(http://imgup.pl/di/YEWJ/20150427-192523-1-.jpg)
-
No i mam dylemata : Wymieniać olej bez względu na tak mały przebieg ?
3tyś km to jednak dość mało, ja bym jeszcze poczekał z pół roku i za pół roku profilaktycznie wymienił.
W temacie, zawiozłem maskę i klapę tylną do blacharza, celem spasowania. Popatrzyłem na ślimaczącą się robotę ;)
-
tez kupilem to radio,ale tak widze na zdjeciu,ze slabo sie rpezentuje po zamontowaniu,
jak bede rzezbil w konsoli to pomysle,co przy okazji mozna zrobic,zeby tak mocno nie wystawalo
-
no to teraz pożywka dla hejtów: oto cytat:
"W polonezie nawet radio z biedronki wygląda ch.. wo"
-
Dziś zauważyłem niezłą przecenę na radio, tak więc od dziś (przynajmniej tymczasowo) audio w Poldku napędza ten cudny Blampunkt z Biedronki :d
(http://imgup.pl/di/YEWJ/20150427-192523-1-.jpg)
Blaupunkt Manchester 110 ;p cena na allegro 280zł+ wysyłka w biedronce po promocji 109zł ;p dwa ostatnie zabrałem u Siebie w miescie
-
Wykonałem mocowania do nowej konsoli w GLE. Nawet ładnie razem z półką pod deską się prezentują. :)
Daj jakieś zdjęcia, zaciekawił mnie temat :)
-
Gomulsky,ale masz rozpiździaj we wnętrzu <uoee> ;)
-
Blaupunkt Manchester 110 cena na allegro 280zł+ wysyłka w biedronce po promocji 109zł dwa ostatnie zabrałem u Siebie w miescie
W sumie to ja zrobiłem tak samo :P Jedną sztukę mam u siebie, drugą zamontowałem u babci w samochodzie bo się skarżyła, że jak jedzie to nie może sobie nic posłuchać :) Swoją drogą to już któryś raz okazało się, że warto przeczekać biedronkowe okazje bo po jakimś czasie są jeszcze bardziej okazyjne :d
Gomulsky,ale masz rozpiździaj we wnętrzu
Nie znasz się, to nie rozpiździaj, a jedynie artystyczny nieład :P A tak na poważnie to tak wygląda samochód po budowlańcach, do tego ostatnio mam trochę inny priorytet niż picowanie Poldka w te i nazad, więc musi przeczekać. Mogę zdradzić tyle, że jak będę nico bardziej przy kasie i czasie to wpadnie mieszek z prawdziwej skóry i prawdopodobnie jutro w końcu dorwę na szrocie nakładkę na homusia od gazu
-
No ale przetrzeć z kurzu można by było. Jak taka warstewka jest na desce to ciekawe ile siedzi w fotelach. :P
Wymieniłem przednią sondę lambada, podłączyłem zawór z pochłaniacza par paliwa i liczba błędów zredukowała się do dwóch. Teraz tylko montaż drugiej (tylnej) sondy z filtrem dolnoprzepustowym i powinno być 0. Będzie można wreszcie Check Engine podłączyć. :P
Spalanie w mieście przy dość dynamicznej jeździe to ok 9.5litra, a w sumie często przepustnica otwiera się więcej niż 50%. :D
-
Podłączyłem w GLE przewody do wyłącznika świateł cofania nie korzystając z kanału i nie podnosząc auta. :) Nie ma to jak długie ręce. <lol>
-
Polonez zabrany na spacer. Zrobiłem 30 km i trochę łapy bolą, oj rozbestwił się człowiek wspomą w Mondku <lol2>
-
Pobolą i przestaną a ja po przesiadce z Kombi do GLE zauważyłem, że bez wspomagania lepiej mi się prowadzi. :)
-
po przesiadce z Kombi do GLE zauważyłem, że bez wspomagania lepiej mi się prowadzi. :)
Też dochodziłem to takich wniosków dopóki jedynymi poldkami ze wspomą jakie prowadziłem były te posiadające wspomę JKC, zmieniłem zdanie kiedy przejechałem się Polonezem wyposażonym w układ ZF, o wiele przyjemniejsza jazda :)
-
Wymieniłem w ATU Plusie czarne oksydowane wkręty mocujące podszybie, plastik pod mechanizmem wycieraczek i listwę z tworzywa nad reflektorami gdyż stare były częściowo zaśniedziałe i skorodowane. Wymieniłem także blachowkręty mocujące tylne nadkola. Widok całokształtu ze 3 x lepszy :)
-
Łożysko z rana jak śmietana...
GTi naciulał w łikend prawie 400km żeby zjebać się dzisiaj rano :d Padły łożyska w alternatorze, napie*dala gorzej jak panewka w ohvce. Czekam aż trochę przestygnie i targam dziada na zewnątrz.
-
GTi naciulał w łikend prawie 400km żeby zjebać się dzisiaj rano :d Padły łożyska w alternatorze, napie*dala gorzej jak panewka w ohvce. Czekam aż trochę przestygnie i targam dziada na zewną
Taki miły post a tu nagle taka chamówa........ <do bani>
mógłbyś sobie oszczędzić brzydkich epitetów ;>
-
Cały polonez. Zawsze psuje się pod domem.
-
Bocian_s#313 no i wielki plus mu za to <ok> lepiej pod domem jak w dalekiej podróży. w moim silnik już siedzi zostało spiąć wodę i wracamy z: https://www.facebook.com/FSOTurboGarage (taka mała reklama) na blacharkę już u siebie
-
Cały polonez. Zawsze psuje się pod domem.
Mój w drodze na zlot, niezależnie od odległości.
-
mój dziś... ładowanie takie, że zastałego Jelcza bym odpalil z kabli :/
-
Cały polonez. Zawsze psuje się pod domem.
Dobre bo ja mam tak samo.
Magia hehe
-
ułożyłem wydech bo walił strasznie o podłogę i amortyzator. Teraz jedzie się dużo ciszej i przyjemniej :)
-
Byłem u pana, który sprawił, że moj samochód wkońcu jedzie prosto :)
-
Powiększyłem osłonkę turbo dzisiaj i poprawiłem mocowanie lewego głośnika wysokotonowego :)
-
Słowo na dziś: porting
Wyszło... średnio i to tylko od strony dolotu :/
(http://imgup.pl/di/K7WD/20150507-214834-1-.jpg)
Jakieś rady odnośnie portingu? Jak to dobrze wygładzić? Czym najlepiej to robić, żeby wyszło lepiej?
Oddałem do roztoczenia przepustnicę od Abisexa, niebawem składam do kupy OHV GT'podobną :)
-
Wspawałem poszycie progu, coraz bliżej końca :]
-
Wymieniona listwa na drzwiach pasażera z przodu.
-
Założyłem aluminium do Laguny:
(https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/11150948_10205241848138056_846120914355191151_n.jpg?oh=fa8322bb3857a253ed12f6e3d8c86bcd&oe=55DEAD2D)
(https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/11206006_10205241848098055_5863998672417256478_n.jpg?oh=e9ba5224c89fb64539758b04c3095dcf&oe=55DDD69E)
-
Przylutowałem nowe końcówki przewodów zasilających LPG i drugi wiatrak na chłodnicy w prąd :P
-
Założyłem aluminium do Laguny:
troche ladniejsze od stalowek ,ale nie wiele ;p ,
a stalowki z laguny moga walczyc o miano najbrzydszej stali,
w polifcie chyba z przodu 14' nie wchodzi ,wiec to sa 15' ?
a jezeli 15' to jakies duze te opony - zwlaszcza z tylu
a ja dzis tez przy ladze grzebalem - elektrozawor na parowniku sie zabrudzil i puszczal gaz - raz ze zalewalo silnik ,a dwa ze smierdzialo do okola samochodu gazem,
nie moglem pozwolic na takie marnotrastwo - przy kazdym postoju trudnosci z odpaleniem zalanego silnika i kieliszek gazu w atmosferze
-
Zrobiłem porządek z przyciskami na konsoli środkowej i znowu są w fabrycznej kolejności.
-
a jezeli 15' to jakies duze te opony - zwlaszcza z tylu
Tak to 15". 195/65 :-) belka trochę siedzi to raz, niefabryczne sprezyny to dwa :-P stąd takie wrażenie :-) no i stalowki miały ET 50, a te mają ET 35
-
Zamontowałem wczoraj el. lusterka. Pisałem w innym temacie że w lewym działa tylko góra-dół, jednak po zamontowaniu okazało się że wszystko jest ok. <lol>
-
Taka sytuacja :)
(http://imgup.pl/di/WOG5/20150509-193247-1-.jpg)
(http://imgup.pl/di/6M7Z/20150509-193409-1-.jpg)
-
Wstawiłem rozpórkę kielichów przód w e46
-
Na wyłączniku wycieraczek spadek napięcia 3,5 V. Całkiem niezły wynik... Poruszały się w tempie 1-2 cm na sekundę. <lol> <lol2>
-
Ao czerwonej atomówki zakupiłem nową prawą poduchę z cytryny. Trzeba będzie w końcu wymienić. Albo urwała się wcześniej albo jak wpadłem na tarkę 40h/h na torze... Do tego czeka mnie wymiana przeciekających węży układu chłodzenia.
W borkostworku powoli robi się prawy próg. Może do następnej niedzieli uda się go fiknąć na bok coby obspawać od dołu podłogę i zdjąć starą konserwację...
-
Taka sytuacja :)
(http://imgup.pl/di/WOG5/20150509-193247-1-.jpg)
(http://imgup.pl/di/6M7Z/20150509-193409-1-.jpg)
ładne wżery na przylgniach. :P
-
No cóż czego się spodziewać po głowicy ze złomu :P Ale spokojnie, już nie takie zawory się docierało :)
-
W sobotę zmieniony wydech 2 ostatnie z borkowego na caro, (sporo ciszej teraz w aucie ale szału nima) zmienione wahacze 4 sztuki na nówki fiatowskie ( sworznie ze smarowniczkami) , zmienione 4 końcówki drążka na nówki Krosno, oraz zmienione klocki hamulcowe tył Fomar także na nóweczki, gdyż już stare klocki górą chwytały blachą o rant tarczy, a i wpadły nowe halogeny zelmoty <lol>
-
W końcu ogarnąłem w Polonezie przegląd.
Teraz można gdzieś dalej ruszyć bez stresu w trasę.
-
Jakieś rady odnośnie portingu? Jak to dobrze wygładzić? Czym najlepiej to robić, żeby wyszło lepiej?
troche mi strona przeskoczyła ,ale jak to mówią dobrymi chęciami piekło wybrukowane (Prawie jak w naszym Sejmie).Próbować odpowiedniej średnicy ścierwo na wałek filcowy (np.pasta szlifierska do zaworów,wełna stalowa itp.)lub listkówki na trzpieniówke lub wiertłką z regulacją obrotów działać. Jakims ciulatym frezem tak to załatwiłeś ?
-
Jakims ciulatym frezem tak to załatwiłeś?
Nie frezem tylko kamieniem szlifierskim, to raz, dwa to to, że niestety ze względu na moje stosunkowo skromne zaplecze techniczne samo polerowanie muszę wykonywać ręcznie, więc gładkości lustra nie można oczekiwać, z resztą i tak jest lepiej względem serii. Sam silnik docelowo jest szykowany na coś ~100 KM z czego znaczną większość mam w planie uzyskać przez elektronikę, więc takie niedoskonałości nie powinny znacząco przeszkadzać.
-
Właściwie to tak jak chcesz sie bawić to oprócz góry silnika to zajmij sie dołem silnika.Wyważanie,wałek,szlify,pompa oleju itd.jezeli chcesz żeby to troche dłużej sie pokreciło .W swojej ohavce prawie wszystko miałem poprawione i korba nie wylazła,a nie raz leko nie było.Ale to i tak tylko dla nauki budowy i montażu ohv dobre jest, wiele tematów jest na ten temat ,a każde ohv inne. Ano ładne wżery na zaworach ,węź to wymień na nowe a później poleruj i podocieraj .A te to na święta zachowaj na choinke
-
Założyłem aluminium do Laguny:
(https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/11150948_10205241848138056_846120914355191151_n.jpg?oh=fa8322bb3857a253ed12f6e3d8c86bcd&oe=55DEAD2D)
(https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/11206006_10205241848098055_5863998672417256478_n.jpg?oh=e9ba5224c89fb64539758b04c3095dcf&oe=55DDD69E)
Wydawało mi się, że miałeś jakieś mniejsze auto... <zdziwiony>
-
Właściwie to tak jak chcesz sie bawić to oprócz góry silnika to zajmij sie dołem silnika.Wyważanie,wałek,szlify,pompa oleju itd.jezeli chcesz żeby to troche dłużej sie pokreciło .W swojej ohavce prawie wszystko miałem poprawione i korba nie wylazła,a nie raz leko nie było.Ale to i tak tylko dla nauki budowy i montażu ohv dobre jest, wiele tematów jest na ten temat ,a każde ohv inne. Ano ładne wżery na zaworach ,węź to wymień na nowe a później poleruj i podocieraj .A te to na święta zachowaj na choinke
Kurde, pewnych oczywistości nie musisz mi mówić... Zawory zostają te i koniec, będą dotarte , ewentualnie trochę powiększy się przylgnie coby się cylindry napełniały i opróżniały lepiej, jeszcze się nad tym zastanowię. Korby będą wyważone i odchudzone, podobnie tłoki (one też polecą w lustro). Generalnie na chwilę obecną skupiam się na tym, co nie pochłonie astronomicznych kwot i jestem to w stanie zrobić sobie sam. Jak nie dorwę gdzieś porządnego zestawu na swapa (obojętnie czy TwinCam czy K16) to prawdopodobnie wałek wyjedzie do Rewaru na kurację wyostrzającą i komp zostanie zastąpiony/wspomożony EcuMasterem albo innym MegaSquirtem.
-
a jezeli 15' to jakies duze te opony - zwlaszcza z tylu
Tak to 15". 195/65 :-) belka trochę siedzi to raz, niefabryczne sprezyny to dwa :-P stąd takie wrażenie :-) no i stalowki miały ET 50, a te mają ET 35
no wlasnie widac, ze wieksze niz fabryka ,bo takie to nie wychodzily,
widzialem 195/60/15 w poliftowych,
u mnie tez sa wieksze,bo specjalnie kupilem 185/70/14 zamiast 185/65/14 ,ale gdzie im do 195/65/15,
dziasiaj rozbieralem i czyscilem parownik w Ladze,bo popuszczal gaz elektrozaworem,
jutro strojenie,bo dzisiaj juz mi sie nie chcialo
-
Wydawało mi się, że miałeś jakieś mniejsze auto...
Cóż ja poradzę na to co Ci się wydaje :P najwyraźniej coś przeoczyłeś jakieś pół roku temu ;)
a jezeli 15' to jakies duze te opony - zwlaszcza z tylu
Tak to 15". 195/65 :-) belka trochę siedzi to raz, niefabryczne sprezyny to dwa :-P stąd takie wrażenie :-) no i stalowki miały ET 50, a te mają ET 35
no wlasnie widac, ze wieksze niz fabryka ,bo takie to nie wychodzily,
widzialem 195/60/15 w poliftowych,
u mnie tez sa wieksze,bo specjalnie kupilem 185/70/14 zamiast 185/65/14 ,ale gdzie im do 195/65/15,
Instrukcja obsługi z LI phII mówi coś innego :d
(http://i1293.photobucket.com/albums/b591/rafau106/Beznbsptytuu_zpsfccy08g3.png) (http://s1293.photobucket.com/user/rafau106/media/Beznbsptytuu_zpsfccy08g3.png.html)
Tak więc jednak takie wychodziły ;)
-
bez jaj, po kupnie lagi zaczalem obczajac inne ,a jest ich nie malo i nie widzialem poliftowej z takimi oponami ,a wg. instrukcji wychodzi na to,ze to podstawowy rozmiar i to jeszcze na felach 6.5j
-
GLE ma nową butlę na gaz i dostało dziś końcówki spryskiwaczy razem z przewodami. :)
Do kompletu w ostatnich dniach rozebrałem na czynniki pierwsze przełącznik zespolony, wyczyściłem mu styki i złożyłem rzucając "mięsem" z powodu utrudnień w montażu.
Efekt jest znakomity - zero spadków napięcia. :) Sądząc po stanie w jakim są elementy w nim, to podziała bez zaglądania kolejnych 30 (jak nie więcej) lat. :) :) :)
-
Umyłem i odkurzyłem :)
-
Wymieniłem kopułkę i palec auto odżyło, oraz doprowadziłem do porządku podciśnienie :)
(http://oi59.tinypic.com/24g7has.jpg)
(http://oi62.tinypic.com/2m60pqo.jpg)
Srebrny surfer wraca na drogę :D
-
Dzisiaj Oplonezem sie bujnełem po szutrowym OS-ie po czym wjechałem w garaż i zacząłem zabawe z blacharką od dołu, lewarki out dziurka z przodu z prawej przy odpływie i to tyle dalej progi i badamy podłużnice
-
Zamontowałem skrócony i wyważony wał napędowy pomiędzy dohc a mostem. Bez kanału na lewarkach ,niezła jazda .Działa :P
-
GLE dostało dziś z powrotem swoją kolumnę kierownicy ale za to z nowymi łożyskami i nowym wałkiem pośrednim. Witaj gruby wieloklinie! Jutro auto dostanie nową śliczną kierownicę. :)
-
Dlatego można a nawet warto zainwestować w np.taśmę parcianą TESA -kilka rolek i peszel przecięty odpowiednie śrenice na metry są dostępne do wyboru .Porozwijać stare izolacje ,zaizolować od nowa wiązki (co zostanie to obciąć :P) ,przy okazji oczyścić i poprawić styki ,powymieniać co trzeba .Ja to robiłem teraz przy okazji remontu bo mam całe auto rozebrane na części pierwsze .Teraz zaczęło wszystko normalnie działać i aku trzyma .Jest sporo dłubania ale naprawdę warto się sprężyć i porobić .
-
Ostatnio Truck zajmuje czas - nowy stary silnik i skrzynia - nowy wspornik układu kierowniczego - nowe stare końcowe tłumiki - nowy sworzeń górny - jutro jeszcze nowe krótkie końcówki i przegląd na rok :P Sworzeń i końcówki wytrzymały rok ok 15tyśkm <smutny>
-
Sworzeń i końcówki wytrzymały rok ok 15tyśkm <smutny>
na takiej glebie, to sie nie ma co dziwic :p
-
Wąski odzyskał jedyny słuszny minusowy zderzak, wybrałem się nim na krótką przejażdżkę i zacząłem drążyć temat zbieżności - diagnoza zez rozbieżny :| Pomyślałem, pokręciłem, sprawdziłem jako tako zbieżność wróciła. Pozostaje tylko pytanie jak z założonym szerokim mostem "specjalistom" udało się ustawić rozbieżność bo ciężko jest mi to sobie wyobrazić...
-
pomalowałem fiata białym akrylem. :]
(http://i1267.photobucket.com/albums/jj557/maciejowski1/WP_20150519_002.jpg)
-
Od 2 dni próbuję kupić nowe opony i mam problem z nadmiarem ofert i opinii. jak by były do wyboru 3,a nie 30, to decyzja była by łatwiejsza, ale nowe felgi wyczyszczone czekają, a zimówki się zjadają.
-
Wymieniłem podświetlenie wskaźników w 125p.
Cały czas szukam żarówek 3W.
-
Od 2 dni próbuję kupić nowe opony i mam problem z nadmiarem ofert i opinii.
jaki rozmiar ?
-
195/65r15 do Volvo. czyli rozmiar passerati B5. Udało się wybrać i kupić Dunlop sport blueresponse. auto jest tak sportowe jak taczka, więc utrzymają tą szaleńczą moc :) ciekawe ile się km na nich nakręci.
-
to faktycznie wybor chyba najwiekszy z mozliwych - ten rozmiar najlepiej wychodzi jako najtanszy :p
ale lepiej dolozyc do Navigatorow 2 i kol nie zmieniac latami ;>
czyli rozmiar passerati B5
nawet sweter4 na takich jezdzi ,badz w podstawowej wersji na 175/80/14 ,czyli ta sama srednica - w sumie niezle by sie prezentowal na wzmacnianych D-124 od Trucka :d
-
Doszły do mnie nowe fanty
-
Do mnie też ;) nowe nadkola na tył :)
-
W ATU krzyżak przy moście się rozleciał, stuka, wali, wibruje i wyje już od 50km/h :D
-
Doszły do mnie nowe fanty
Czekam na efekty <tuptup>
-
Wymieniłem pęknięty zbiorniczek wyrównawczy na nowy :) Co się okazało w tym starym był osad w formie jakby zmieszania płynu z olejem. On kiedyś uszczelkę robioną miał jak się okazuje zbiorniczka wtedy nie wymienili :/
-
Ktoś niedawno pisał, że polonez psuje się zawsze pod domem.. Wąski łamie stereotypy, dla odmiany zesrał się 100 km od domu :/
-
Blacnik w OHVce prawdopodobienstwo dostania sie oleju do wody podczas padu uszczelki to jakies 0.5% - to nie rowerek
-
KGB To ja nei wiem co to za syf ale cały zbiorniczek nim uwalony.
-
Wymontowałem wał napędowy z poloneza, powód: kbk - kompletny brak krzyżaka :d
https://www.youtube.com/watch?v=wXA4ZiNddCM
Nowy krzyżak w lokalnym sklepie kupiłem za 40zł, z napisem wzmocniony. W mojej okolicy wszyscy "majstrowie" stwierdzili że nie mają narzędzi do takiej naprawy... <rotfl2> Więc sam sobie wymieniłem... A najbardziej specjalistycznym narzędziem niezbędnym do wymiany okazał się być impulsator kinetyczny z naprowadzaniem trzonkowym ;)
Nareszcie cisza, brak stuków i wycia. Do 80km/h nic nie wibruje, więcej nie jechałem bo godzina szczytowa i duże korki.
-
Poskładałem głowicę, czas zająć się korbami i tłokami :)
-
Wymontowałem wał napędowy z poloneza, powód: kbk - kompletny brak krzyżaka :d
no to juz wiadomo co było powodem telepania budy o czym rozmawialiśmy na zlocie
-
Wymieniłem pęknięty zbiorniczek wyrównawczy na nowy :) Co się okazało w tym starym był osad w formie jakby zmieszania płynu z olejem. On kiedyś uszczelkę robioną miał jak się okazuje zbiorniczka wtedy nie wymienili :/
U mnie ten zbiorniczek był pęknięty i w GLI i w GSI. Nowe są przykręcone na gumowych "amortyzatorach" i mam nadzieję iż stracą tendencję do pękania. :)
-
Z racji, że stary alternator wydawał dźwięki niczym syrena strażacka postanowiłem zakupić coś na jego miejsce i tak właśnie dziś do atówki wleciał altek 100A, trzeba będzie to jeszcze troszkę dopracować bo choroby dziecięce się odzywają, ale generalnie efekt końcowy jak najbardziej <ok> przy wszystkim co dało się włączyć ręcznie napięcie na akumulatorze nie spada poniżej 14V. Miałem nadzieję, że wpadnie też prezent jaki sobie sprawiłem na urodziny, niestety tapicer jeszcze tematu nie ogarnął i musze poczekać do poniedziałku, co się odwlecze to nie uciecze :d
-
Ostatnio zastanawiałem się, dlaczego ktoś w Gdyni na mojej klapie bagażnika (palcem po kurzu :) ) w Polonezie napisał "KOSZALIN WZG1513". W pierwszej chwili pomyślałem że ktoś mnie stuknął i świadek zapisał numer rejestracyjny sprawcy, ale obszedłem cały samochód i nic nie zauważyłem. Potem sprawdziłem, że nie istnieje taka rejestracja jak WZG. Poszedłem więc o krok dalej, podstawiłem "6" zamiast "G", bo to najbardziej podobny symbol do "G" i wbiłem w UFG "WZ61513". Wyszło, że pojazd o tej rejestracji to "FSO POLONEZ ATU 96-02", ubezpieczony w Hestii. ;)
W każdym razie pozdrawiam właściciela Poloneza o rejestracji "WZ 61513". :) W dość specyficzny sposób pozostawił po sobie ślad, ale w efekcie miło mi, że to rejestracja jakiegoś Poldka Atu. Może to ktoś z forum? ;)
-
Wczoraj wieczorkiem z nudów wziąłem pokrywę kolektora i tak z grubsza ją spolerowałem wyszło to tak. (http://i58.tinypic.com/4lrhit.jpg) Całkiem ok sa niedoróbki widoczne no ale cóż :]
-
Blacnik szykuj może lepiej graty na Swapa o którym wspominałeś <ok>,
A u mnie hmmmm auto stoi i niszczeje
(http://images69.fotosik.pl/933/7b86eadbe6f52c26m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b86eadbe6f52c26.html) (http://images68.fotosik.pl/934/e2776c781e9d3e2fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e2776c781e9d3e2f.html)
moje zdolnosci malarskie nie są zbyt daleko posunięte ale pomału coś sie robi i w tym celu,
-
czy to był (zdrowy) błotnik w L115???
-
Macki kolor 69E ale zdjęcie Cegłą robione; no i nie taki super zdrowy, przygięty delikatnie na ranciku nad zderzakiem ale poprawione bez ingerencji szpachli
-
ufff... bo już myślałem że ja tu szukam i szukam, w międzyczasie rzeźbiąc (w gów..e) dół swojego, a tu Ty sobie taki poszukiwany ideał stjuningowałeś :P <lol>
-
to też zależałoby czy bym sie zdecydował na sprzedaż :d ale raczej nie ;p
-
Dzisiaj kupiłem i wymieniłem kontroler świateł mijania, który spalił mi się w zeszłym tygodniu. Na szczęście znalazłem używany za 10zł :)
-
Wczoraj Atu dostało porządny emblemat, dorwać żelowe 1,6 GLi i MULITPOINT INJECTION i będzie komplet :d
(http://imgup.pl/di/BC3R/20150601-132248-1-.jpg)
A dziś zawitał wynalazek, o którym już pisałem, mianowicie... skórzany mieszek do lewarka.
(http://imgup.pl/di/OQB7/20150602-155357.jpg)
-
Wczoraj wymieniłem łożysko w tylnym lewym kole. Dzisiaj zrobiłem jakieś 500km i okazało się że trzeba będzie wymienić łożysko również z prawej strony.
-
dzisiaj złożyłem w większosci Szerszenia, założyłem drzwi błotniki a wczoraj przewrócony został na bok podłoga umyta, odtłuszczona i zakonserwowana
-
dorwać żelowe 1,6 GLi
A nie lepiej 1.6 GSi były takie.
-
Paździoch wyprowadzony dzisiaj na spacer sprawował się dobrze. W bagażniku czekają na montaż nowe nadkola na tył, ale to dopiero jak wrócę z pracy po 28 czerwca ;)
-
Dzieci są jednak bystre. Mateuszek (4 l.), po wyjściu z samochodu:
-"[bla bla bla] ...się zsikał!" -"Że co?! Kto? Tomuś?! Gdzie???" -"Nieee, tata, samochód!" -"Oj tam, nie wygłupiaj się..."
Ale potem ruszam, a tu coś mi cicho szumi maską, jakby się łożysko skończyło... No i pompa poszła.
Jak myślicie wymieniać na pożyczoną z "nowego silnika", czy dolewać i dojeździć tą (po mieście tylko, tras nie robię w najbliższym czasie) do swapa?
-
nie wiem, jak wam sie to udaje (tym,ktorym padla pompa), bo u mnie taki przypadek nie wystapil nigdy,
chociaz samo przeciekanie to jeszcze kwestia uszczelnienia,ktore moze sie wysypac,ale rozwalic lozysko w tej pompie to juz wyczyn
jezeli malo cieknie i bedziesz pilnowal to mozesz jezdzic do swapa - tylko z tego co pamietam, to Ty swapujesz praktycznie tyle samo czasu,co jak zmieniam IIgen na IVgen u siebie (gwarancja na czesci juz sie skonczyla, a ciagle w pudelku leza ;p )
-
swapujesz praktycznie tyle samo czasu,co jak zmieniam IIgen na IVgen u siebie (gwarancja na czesci juz sie skonczyla, a ciagle w pudelku leza ;p )
no :P
Może w końcu by była motywacja żeby konkretnie ruszyć z robotą :)
Wcześniej była zima i brak własnego grzanego garażu, teraz cierpię na chroniczny brak czasu wolnego (dosłownie i w przenośni) więc pieszczenie auta musiałem ograniczyć do minimum niezbędnego do utrzymania go w ruchu (a to też właściwie tylko przez konieczność dojazdów do pracy), nawet kurzu z deski niestety nie ścierałem od zimy :-/
-
Cytat: Gomulsky w Wczoraj o 19:06:23
dorwać żelowe 1,6 GLi
A nie lepiej 1.6 GSi były takie.
Było żelowe GSI? Jak miałbyś możliwość załatwić to się zastanowię :)
-
Były. Szukaj na szrotach i ogłoszeniach PN Cargo.
-
W mordę faktycznie, znalazłem, chyba kupię :d
-
nie wiem, jak wam sie to udaje (tym,ktorym padla pompa), bo u mnie taki przypadek nie wystapil nigdy,
chociaz samo przeciekanie to jeszcze kwestia uszczelnienia,ktore moze sie wysypac,ale rozwalic lozysko w tej pompie to juz wyczyn
Mi się to udało tylko w Ładzie 2104. W Polonezach i 125p nigdy nie przeszedłem poza etap "trochę sika"... :)
Zamontowałem dziś w GLE nowy reduktor i nowy elektrozawór od gazu. Sprawdziłem sprayem - wszystko szczelne. :) Założyłem go dokładnie odwrotnie niż był poprzedni. :) A elektrozawór jest teraz na blasze, a nie bezpośrednio na reduktorze. :) Przy okazji wymieniłem węże od ogrzewania reduktora na nowe. Zalałem płynem i wcale nic mi się nie zapowietrzyło. :-)
-
Może w końcu by była motywacja żeby konkretnie ruszyć z robotą
widać ciężko wyciągnąć Cię do roboty. znam takich co im simering pusci i odrazu zmieniają silnik bo twierdzą, że już "ch*"owy :D
-
Zawiozłem do blacharza parę gratów. Obejrzałem bak po piaskowaniu... zastanawiam się nad zakupem nowego rzemiosła...
-
Tak wyglądało moje nowe rzemiosło po tym jak odlazł z niego lakier czyli zaraz po kupnie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/22f48d673405be7d.html
Do kompletu bak jest krzywy i jeden pasek mocujący wiecznie był za długi, a drugi ledwo przykręciłem, bo nie chciał sięgnąć...
-
Takie też historię motywują mnie by jednak robić oryginalny. Jednak fabryczny to fabryczny. Po piaskowaniu wyszło, że ma dziurkę 1mm przy wlewie. Myślę, żeby ją zalutować, poza tym trzeba będzie go dobrze wypłukać z pudru w środku. Myślę, też nad jego rozebraniem i zabezpieczeniem od środka ale to już grubsza zabawa <mysli> No nic, będę o tym myślał jak przyjdzie składać auto :P
-
Zajechałem sobie dziś na złom po jakąś pierdołę i przy okazji rzuciłem okiem na plac, a tam siena na ciekawych alufelgach, oglądnąłem, pomyślałem i zapytałem się majstra "czy są na sprzedaż?" Stwierdził, że jeszcze nie, ale popołudniu jak sfinalizują "sprawę" z właścicielką, będą, więc zostawiłem numer, wróciłem do domu i zająłem się adaptacją przepustnicy od nubiry 2,0 do PN'a. Majster w końcu zadzwonił, szybko po hajs do bankomatu i stało się dziś do Atuwki zawitały R14 w dobrych piniądzorach, co prawda do renowacji, ale za to z kapciami na ten i następny sezon :) Tak to się prezentuje:
(http://imgup.pl/di/VW6B/20150605-155759-1-.jpg)
Pytanie, jaki model i jaka firma tych felg? Bo nic na temat nie mogę znaleźć, a krój podobny do tych montowanych w Poldkach.
-
Uruchomiłem wreszcie LPG w moim GLE i dostałem w efekcie pieczątkę do dowodu rejestracyjnego, że następny przegląd za rok. :-) :-) :-)
Dokończę parę drobiazgów i na warsztat wjeżdża Kombi. :)
-
Wczoraj wszczepiłem kolejne serce GSI. Ciekawe ile wytrzyma wałek rozrządu :jezyk2: Dzisiaj uruchomiłem. Coś szumi czasem - alternator? Dałem inny, który ponoć ojciec naprawiał i łożyska wymieniał. Wtrysk gazu coś źle pracuje, może pomyliłem wtryskiwacze - przewody gazowe lub elektryczne zasilające. Jutro sprawdzę, zresztą i tak spadł jeden wężyk i wali gazem na zewnątrz :)
-
Dziś swoim GLE pokonałem magiczną barierę 90km/h. :)
A w Kombi pompa od wspomy już wymontowana, i połowa boku silnika umyta do czysta. (Nad podstawioną pod auto miednicą żeby nie niszczyć środowiska naturalnego). Zgodnie z przewidywaniami świetnie się do tego nadaje płyn do mycia kuchenki. :P
O taki:
http://unia.pl/PL-H4/produkty/34/plyn-do-mycia-kuchni-tytan-ekspert-w-kuchni-spray.html
-
Pytanie, jaki model i jaka firma tych felg? Bo nic na temat nie mogę znaleźć, a krój podobny do tych montowanych w Poldkach.
Chyba jakieś Remotec'i - "klony" Borbet A
Pierwszy (!) łikend w tym roku pod znakiem Poloneza za mną <okok>
Pompa co prawda jeszcze nieruszona, cieknie coraz bardziej - wręcz na potęgę ;) ale wożenie baniaka z wodą i dolewanie jej jak temp. wyraźnie podskoczy załatwia póki co sprawę :P, ale za to:
Blacharka w końcu doprowadzona do względnego porządku (no prawie ;) a przynajmniej do stanu lepszego niż w chwili zakupu auta) - co gorsze części wymienione na zdrowe, trochę malutkich zaprawek... No i przede wszystkim W KOŃCU MAM ŁADNE DRZWI KIEROWCY! <hura>
W KOŃCU przestaje się powoli wstydzić wyglądu samochodu! <lol> :d
Ucieszyło mnie bardzo że rdza na lewej siekierce od dołu była wbrew przypuszczeniom powierzchniowa, oraz że mam jeszcze ładne progi (mimo troszkę nadgryzionych końcówek). Teraz tylko znaleźć kolejny dzień na dokończenie "remonciku" i porządki w aucie (upał się robi straszny a elektroszyba w nowych drzwiach kierowcy nie podłączona :D )
Dla Łazarów wielkie dzięki i jeszcze większe piwo za cynka o częściach! <piwo> <spoko>
-
Jakie klony Borbeta, chociaż faktycznie są do Borbetów podobne, bo sam jak je pierwszy raz zobaczyłem to pomyślałem "ku***a Borbet'y!":), to co na temat tych felg wiem to to, że są firmy Alessio z dedykacją dla Fiata, parametry i w zasadzie nic więcej można powiedzieć "model widmo".
Kolejny dzień walczyłem z znikającym paskiem klinowym, w akcie desperacji wymieniłem koło pasowe na takie z altka od Cieniasa, czy jest lepiej nie wiem, ale gorzej raczej nie będzie.
-
Powoli zabieram się za składanie OHVki... :]
(http://s2.postimg.org/dp1ptbwbd/Zdj_cie1347.jpg) (http://s17.postimg.org/z9qc8jilr/Zdj_cie1347.jpg)
(http://s2.postimg.org/eni2vm9nd/Zdj_cie1340.jpg) (http://s17.postimg.org/z5wisad4f/Zdj_cie1340.jpg)
(http://s2.postimg.org/ke899chnd/Zdj_cie1352.jpg) (http://s17.postimg.org/6vkwonv1r/Zdj_cie1352.jpg)
(http://s2.postimg.org/ev5ps4km1/CAM00077.jpg) (http://s17.postimg.org/p27sw4wdr/CAM00077.jpg)
(http://s2.postimg.org/ue35p8swp/CAM00081.jpg) (http://s17.postimg.org/4kmukhka7/CAM00081.jpg)
(http://s2.postimg.org/ua9c8znfd/CAM00070.jpg) (http://s17.postimg.org/jlp51r2zz/CAM00070.jpg)
(http://s2.postimg.org/5yuxo6tzt/CAM00083.jpg) (http://s17.postimg.org/pt0j1wyr3/CAM00083.jpg)
-
Wczoraj typ mi volviacza przytarł (róg zderzaka przedniego), sobie rozwalił drzwi i nadkole. Zarobiłem na nowy zderzak, który już zamówiony
W polonezie wielki remont-podciągnąłem pasek alternatora :) Teraz nim żona do pracy śmiga.
Mazdę spawam-niedługo koniec to się pochwalę :)
-
dziś przeprowadziłem małą poprawę wyglądu we wnętrzu GSI, dotyczy komputera i ohydnych dywanów w tym miejscu. środek obudowy można obkleić aluminiową folią , nie taką do pieczenia ale na papierze samoprzylepnym, zrobi to ekran dla komputera.
(http://s23.postimg.org/621mx9gvf/IMG_0002.jpg) (http://postimg.org/image/xpecbd21z/full/)
(http://s23.postimg.org/kb19fbve3/IMG_0003.jpg) (http://postimg.org/image/6hcwqa2sn/full/)
(http://s23.postimg.org/4kbl7ymqz/IMG_0004.jpg) (http://postimg.org/image/z1rfzia3r/full/)
(http://s23.postimg.org/fimuq5bcb/IMG_0005.jpg) (http://postimg.org/image/bz0x0c8mf/full/)
(http://s23.postimg.org/a4o2illm3/IMG_0006.jpg) (http://postimg.org/image/43qdliyzr/full/)
(http://s23.postimg.org/q46q25hnv/IMG_0007.jpg) (http://postimg.org/image/4uj3rb1d3/full/)
(http://s23.postimg.org/97hn9qa3v/IMG_0008.jpg) (http://postimg.org/image/72xa8n8h3/full/)
(http://s23.postimg.org/j7h53daqz/IMG_0010.jpg) (http://postimg.org/image/gddzpx8kn/full/)
-
W Hondzie uspawałem wydech, za to Polonez posłużył jako dawca prądu... tzn użyczył swojego akumulatora. Po za tym Polonezem ciągle jeżdzę do pracy. SZESNACHA NADE WSZYSTKO!!!!!!!!!!!! Nawet wyżej niż 155KM z 2.0 16V :)
-
Rozpadły mi się membrany tylnych głośników w atu, już zamówiłem nowe.
Dziwny patent tam był łączenia papierowej membrany z obudową za pomocą takiego oringu gąbkowego.
-
Odkurzyłem, uruchomiłem w końcu kontrolkę wiatraka chłodnicy, i zamontowałem osłony szyn z taboretów do groków :P
-
Dziwny patent tam był łączenia papierowej membrany z obudową za pomocą takiego oringu gąbkowego.
ten ów "dziwny patent" to tak zwany resor górny głośnika, i tak naprawdę nic dziwnego w nim nie ma :-) Ot, standardowy materiał jak na tą część głośnika, szczególnie w Tonsilu (z nielicznymi wyjątkami). Poza pianką spotyka się jeszcze zawieszenia gumowe (czy tam silkionowe itd.), papierowe czy materiałowe. Tu największą wadą pianki jest niestety trwałość - ok. 15 lat. Z wiekiem zaczyna się robić krucha, szczególnie na słońcu.
Wytargałem z zapasowego motoru pompę wody, dziś po pracy w końcu wymiana bo już mnie cholera bierze z tym dolewaniem wody... <zly>
-
Wreszcie zamontowałem akupresurę.
Teraz trochę testowania i podjęcie decyzji czy zostawiam relaxy, standardy czy akupresury.
-
Ciekaw jestem opinii standard vs akupresura. Relaxy miałem i podziękowałem...
-
Polonez odebrany od kumpla z konserwacji a przy spacerku przez miasto spotkałem taką oto nowość u mnie w mieście :) 1.9 GLD
(http://i57.tinypic.com/111nmeh.jpg)
-
Ochlapałem dziada na myjce za 5zł, należało mu się po tak długim czasie :P Zaczyna "toto" w końcu jak ludzki samochód znowu wyglądać :d
Teraz przerwa na obiad i idę pompę wody wymienić.
-
ziś przeprowadziłem małą poprawę wyglądu we wnętrzu GSI, dotyczy komputera i ohydnych dywanów w tym miejscu. środek obudowy można obkleić aluminiową folią , nie taką do pieczenia ale na papierze samoprzylepnym, zrobi to ekran dla komputera.
Coś masz pokombinowane bo w oryginale wyglądać to powinno to tak
-
nie pokombinowane,u mnie tak samo jest podrutowana przez fabryke wykładzina w miejscu komputera.Ogólnie na całym samochodzie mam tak ułożoną i podocinaną wykładzine jakby ktoś spieszył się przed fajrantem. :-)
-
Ja mam 3gsi i we wszystkich jest taka sama wykładzina z miejscem na komputer.
-
masz jakiś nowszy typ wykładziny, u mnie jest tak samo jak mówi mihals , pocięte jakby małpa z brzytwą składała te dywany . co do tematu to ruszyły prace nad poprawą "pier....ij basem synu" nowe okablowanie prawie położone, wleciały większe przekroje, wszystko pod dwa piece.
-
Wykładziny dawali takie same wszędzie (GLI i GSI) i zapewne później (może 1999) dopiero zrobiono w wykładzinie miejsce na komputer.
-
Wymieniłem końcówki drążków. Dowiedziałem się od taty że on ich nigdy nie wymieniał (8lat) ,a o dziwo prawa była w stanie dobrym. Lewa była już tragiczna wręcz dziwiłem się że nie wypadła.
-
O tym że po wymianie końcówek powinieneś zrobić zbieżność to oczywiście wiesz
-
O tym że po wymianie końcówek powinieneś zrobić zbieżność to oczywiście wiesz
Jeśli wkręcił je na stare miejsca to nie koniecznie.
-
O tym że po wymianie końcówek powinieneś zrobić zbieżność to oczywiście wiesz
Jeśli wkręcił je na stare miejsca to nie koniecznie.
a gdzie mial wkrecic, w wahacz ?
-
Tak wiem że muszę zrobić zbieżność. :) Chociaż mierzyliśmy suwmiarką to i tak lekko ściąga.
-
Zbieżność zrobiona. Farby do malowania drzwi też. a przy okazji machnąłem sobie półkę bagażnika na czarno :)
-
U mnie wszystkie maty sa czarne <lol> troche czarnej farby i bajki wyglada ;)
-
Trochę się ostatnio działo :) Drugi raz odkąd mam atówkę odkurzyłem wnętrze tj. pierwszy raz od prawie 10 miesięcy :d Wymieniłem łożyska w przednich kołach, dołożyłem dystanse 5mm (na razie tylko na przód, bo nie jestem pewien czy felga z tyłu będzie siedzieć na, że tak powiem, bolcu centrującym) zaopatrzyłem się w nakładki progowe z rocznika 94, co było dobrą okazją do ocenienia progów... będzie co łatać. Nabyłem zegary Pafala w oczekiwaniu na przekładkę deski. A na koniec dołożyłem prawilne emblematy na klapie bagażnika:
(http://imgup.pl/di/930T/20150624-175617.jpg)
Coraz bardziej chcę wrócić na 16'sto zaworową stronę mocy i bacznie rozglądam się za dawcą/ kompletem na swapa :)
-
minusujesz atu plusa, a nie myslales o klasie C ?
klape masz pogieta,wiec przydaloby sie jej szpachlowanie,wiec zaspawanie przetloczenia na rejestracje przy okazji jak znalazl,
kolor masz taki,ze moglbys udawac fabryczna klase C, a fabrycznych przeciez nie bylo,
no ale jak juz minusujesz ,to co bedziesz robil z deska ? bedziesz jakos przycinal stara deske,zeby osadzic na dół z plusa,czy przytniesz plastiki dolne ?
-
nie myslales o klasie C ?
Rozwiń bo nie bardzo kojarzę co masz na myśli
,wiec zaspawanie przetloczenia na rejestracje przy okazji jak znalazl,
Za takie coś powinno być 100 lat ciężkich robót, bo (według mnie) nie dość, że wygląda to jak wzorowy przykład agrotuningu to jeszcze jest szpetne jak noc listopadowa...
no ale jak juz minusujesz ,to co bedziesz robil z deska ? bedziesz jakos przycinal stara deske,zeby osadzic na dół z plusa,czy przytniesz plastiki dolne ?
W największym skrócie robię w stylu "Dziadów" tj. "wielka improwizacja" :P Na pewno plusowska nagrzewnica zostaje (bo klima), resztę jakoś będę drutował :)
-
Wymieniłem plyn chłodniczy
-
nie myslales o klasie C ?
Rozwiń bo nie bardzo kojarzę co masz na myśli
Zderzaki i listwy boczne bez lakieru, brak wspomagania kierownicy, obrotomierza, radia, zapalniczki ale mogę się mylić. I chyba stalówki w srebrnym kolorze. Może coś więcej albo nie.
-
Za takie coś powinno być 100 lat ciężkich robót, bo (według mnie) nie dość, że wygląda to jak wzorowy przykład agrotuningu to jeszcze jest szpetne jak noc listopadowa...
wyglada bardzo dobrze, tak ze trzy razy lepiej niz blenda watpliwej jakosci,
widzialem takie cos na zywo i widzialem cala klape zaspawana na gladko - taka faktycznie wyglada paskudnie
Zderzaki i listwy boczne bez lakieru, brak wspomagania kierownicy, obrotomierza, radia, zapalniczki ale mogę się mylić. I chyba stalówki w srebrnym kolorze. Może coś więcej albo nie.
na pewno jeszcze brak halogenow ,stalowki w prawie srebrne - farba mlotkowy metalik i brak kolpakow,
oczywiscie na potrzeby wlasnego ulepa,to z tej stylizacji zostalyby czarne zderzaki i listwy, bo wyciagac wspomaganie i obrotomierz to masochizm
-
mateo#1939 w Dzisiaj o 18:41:37
Zderzaki i listwy boczne bez lakieru, brak wspomagania kierownicy, obrotomierza, radia, zapalniczki ale mogę się mylić. I chyba stalówki w srebrnym kolorze. Może coś więcej albo nie.
na pewno jeszcze brak halogenow ,stalowki w prawie srebrne - farba mlotkowy metalik i brak kolpakow,
oczywiscie na potrzeby wlasnego ulepa,to z tej stylizacji zostalyby czarne zderzaki i listwy, bo wyciagac wspomaganie i obrotomierz to masochizm
Wyście chyba na głowy poupadali. Praktycznie pełny wypas na pokładzie, a wy mi wyjeżdżacie z tym, żeby zrobić maksymalnie skundlonego kundla... Jedyne co będzie z tej listy to stalówki 14" od trucka w setupie na zimę, które dziś kupiłem. Mam pewien pomysł jak je zrobić, żeby wyglądało w miarę fajnie, ale za nie będę się brał dopiero za jakiś czas. No i halogenów nie ma, jeszcze :)
-
,wiec zaspawanie przetloczenia na rejestracje przy okazji jak znalazl,
Za takie coś powinno być 100 lat ciężkich robót, bo (według mnie) nie dość, że wygląda to jak wzorowy przykład agrotuningu to jeszcze jest szpetne jak noc listopadowa...
Milion razy lepiej niż fabryka (fotki z forum)
(http://img259.imageshack.us/img259/3028/p1080253j.jpg)
(http://img141.imageshack.us/img141/8642/p4070463.jpg)
-
Gomulsky
no faktycznie jest roznica - czarne zderzaki od plusa ,a czarne zderzaki od minusa,ktore masz teraz ;]
-
Wszystko jest kwestią gustu, dla mnie atu plus z gładką klapą wygląda wręcz koszmarnie ;-| z blendą o wiele wiele lepiej.
-
No to nie zrozumieliśmy się, myślałem, że chodzi o wspawanie blachy zamiast blendy, tak żeby nie było żadnych przetłoczeń na tylnej klapie, bez "ramki" na tablicę faktycznie wygląda nie najgorzej.
KGB różnica taka, że wygląd plusa zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz, delikatnie mówiąc bardzo nie jest w moim guście, minusowe zderzaki (zwłaszcza z origami) i wnętrze MR'93, dla mnie jest to najlepsza i najładniejsza wersja poloneza.
-
Za goło na tej klapie w tym czerwonym. Od razu rzuca się w oczy, że czegoś brakuje. Nie chodzi mi o to że blenda i nic innego ale tutaj jest za pusto.
-
Gomulsky
atu plus faktycznie wyglada gorzej niz minus ,ale caro plus wyglada lepiej (a na pewno nie gorzej),
wnetrza stylistycznie pasuja mi oba,ale panel srodkowy plusa jest lepszy,
no i nie trawie okraglych zegarow z minusa - do starej deski tylko kwadraciaki,
a tak w ogole to i tak deska plusa lepiej mi pasuje,a jej glowny mankament to niedorobiony plastik nad schowkiem i kolor nie czarny :P
generalnie trzeba sobie samemu polaczyc elementy,ktore sie podobaja, to wyjdzie dobry miks - na szczescie wiekszosc otworow montażowych pasuje
-
No tak caro plus moze nie jest brzydki przynajmniej z profilu, ale i tak wolę minusy ;) Co do srodka to decha tylko MR93, jeśli chodzi zegary to podobają mi się i kwadraciaki i okrągłe z minusa, ale plusowe to według mnie porażka podobnie jak większość stylistyki plusa. Co do konsoli środkowej w swoim caro miałem właśnie plusowską bo nie chciało mi się zbytnio kombinować z calsonikiem a sama konsola nie odstrasza i wdg mnie bardziej pasuje do dechy MR93
-
Dorzuce swoje 5gr do tej dyskusji, jak wiozę kogoś kto FSO zna tylko z opowieści to o ile w minusie reakcja takich ludzi to przeważnie <rzygi>
to w plusowym kokpicie odnajdują nawet pewien urok. Najwięcej zmieniają układ przycisków, oraz panel sterowania przecież w plusie jest cywilizowany a minus i te trójkąty to dla większości trójkąt bermudzki :P
-
Dorzuce swoje 5gr do tej dyskusji, jak wiozę kogoś kto FSO zna tylko z opowieści to o ile w minusie reakcja takich ludzi to przeważnie <rzygi>
to w plusowym kokpicie odnajdują nawet pewien urok. Najwięcej zmieniają układ przycisków, oraz panel sterowania przecież w plusie jest cywilizowany a minus i te trójkąty to dla większości trójkąt bermudzki :P
I to własnie jest urok " minusowej konsoli" bo ta od plusa jest ucywilizowana jak w każdym aucie z lat 90.
-
w wiekszosci z lat 90' ,ale nie w kazdym,
szybkie przyklady z podworka :
w Szkaradzie klepanej od 1993 do 2000 (z liftingiem po drodze) konsola srodkowa jest "strasza" niz w minusie, ale przy Kappie 1994-2001 ta z Plusa wyglada jak cywilizacja ... kamienia lupanego,
Laguna 1994-2001 prezentuje poziom Plusa do liftingu w 1998, a pozniej pokretla zniknely, czyli poszli w strone Kappy,
gdyby deska z Plusa weszla w 1993 to mozna by mowic,ze byli na czasie lat dziewięćdziesiątych, a tak to sie na koncowke zalapali
-
Moim zdaniem deska plusa jest jak najbardziej OK do tego nieżle wykonana, ta z minusa ma swój urok i kojarzy się z prawdziwym polonezem. No i co w tej sytuacji, trzeba mieć w garazu to i to;)
-
Co do deski, ja mam zupełnie inne sygnały od ludzi z którymi rozmawiam o polonezach i modernizacji w 97r. każdy krytykuje deskę plusową i określa ją mianem okropnej i kompletnie nie grającej ze stylem wozu.
Minusowy środek nie jest szczytem elegancji, ale jest dużo odporniejszy na zużycie, nie lata, nie trzeszczy; ma więcej półek, wygodną popielniczkę, więcej miejsc na przełączniki, lepszy schowek i kolor. W plusie lepsze jest sterowanie ogrzewania i wyglad zegarów (których nie zasłania daszek i kierownica)
Już jutro wrak-race :) fura gotowa do boju. Jeszcze trzeba dziś założyć na felgi szutrowe maxsporty w rozmiarze 205/45 15, ktore zanabyłem na oś napędową, coby się to odpychało :)
-
Co do deski, ja mam zupełnie inne sygnały od ludzi z którymi rozmawiam o polonezach i modernizacji w 97r. każdy krytykuje deskę plusową i określa ją mianem okropnej i kompletnie nie grającej ze stylem wozu. Minusowy środek nie jest szczytem elegancji, ale jest dużo odporniejszy na zużycie, nie lata, nie trzeszczy; ma więcej półek, wygodną popielniczkę, więcej miejsc na przełączniki, lepszy schowek i kolor. W plusie lepsze jest sterowanie ogrzewania i wyglad zegarów (których nie zasłania daszek i kierownica)
jestem takiego samego zdania
-
Mnie subiektywnie najbardziej podoba się wnętrze MR 93, natomiast prawie wszyscy ludzie niezwiązani z FSO a przynajmniej nie miłośnicy tylko np dawni użytkownicy bardzo często powtarzają, że im najbardziej podobało się wnętrze w borewiczach i to nie tylko deska ale ogólnie całość a przede wszystkim fotele ;)
-
Mnie subiektywnie najbardziej podoba się wnętrze MR 93, natomiast prawie wszyscy ludzie niezwiązani z FSO a przynajmniej nie miłośnicy tylko np dawni użytkownicy bardzo często powtarzają, że im najbardziej podobało się wnętrze w borewiczach i to nie tylko deska ale ogólnie całość a przede wszystkim fotele ;)
Dokładnie, lecz większa częśc osób uważa że przebijają Grocliny.
Osobiście wolę szeroki diagonal nawet w Plusie.
Owszem Grocliny są wygodniejsze itp ale zwyczajnie nie mieszczę się w nie.
Tak samo jak pisałem wyżej że deska od minusa wygląda jak wygląda i te 3 archaiczne cięgna ( mimo to wolę ją jak z plusa bo jest badziewna i za nowoczesna do sylwetki Poloneza)..... ale mówiąc szczerze minus miał sto razy ładniejsze wnętrze, pozbawione szarych tandetnych plastików na drzwiach i tapicerki w 4 wzorach.
Ogólnie wnętrze minusa było praktyczniejsze i przyjemniejsze za sprawą tapicerowanych boczków i ciekawszych wzorów.
A dodam że w Borewiczach ciekawie było z brązową deską, czerwonymi i granatowymi obiciami foteli....
-
Ładne deski to były w Borewiczach na początku lat 80 tych zwłaszcza w innym kolorze niż czarne.Nawet same czarne były niezłe z tymi lampkami.
Ale deska z Borewicza w 1991 w Caro to pasowała strasznie hehe
Przez 19 lat była praktycznie taka sama deska rozdzielcza kiedy z zewnątrz auto zmieniło się kilka razy(to chyba swoisty rekord świata).
Dopiero w plusach cokolwiek się zmieniło i wreszcie w środku było widać, że mamy auto z lat 90-tych anie 70-tych.
90% ludzi oczywiście kojarzy tylko tą deskę rozdzielczą typu Borewicz (no ale jak ją tłukli 19 lat to normalne), a na deskę z plusa wywalają oczy i nie wierzą że to fabrycznie było hehe
Nie wszyscy wiedzą, że w desce plusowej, która pojawiła się w 1997 roku są takie same przyciski na konsoli środkowej jak w Fiacie Argenta z 1981...zmieniły się tylko ideogramy...
Co więcej przyciski od elektrycznych szyb z plusa są również niemal identyczne jak w Argencie z 1984.
Pewnie jakbym się przyjrzał to bym znalazł więcej podobieństw.
Co świadczy o tym, że deska z plusa była zaprojektowana dużo wcześniej przed pojawianiem się Daewoo.
Bo Daewoo to GM anie grupa Fiata ;)
Pewnie ta deska w lekko innej formie mogła wejść już w 1991 razem z pojawianiem się Caro.
-
jak w Fiacie Argenta z 1981
Ducato z lat 90-tych miało takie same przełączniki.
przyciski od elektrycznych szyb z plusa są również niemal identyczne jak w Argencie z 1984.
A wizualnie identyczne z tymi z BMW czy mclarena f1 ;p
normalna sprawa z tymi przełącznikami,po co kombinować nad nowymi skoro można wykorzystać już gotowe rozwiązania,tymbardziej w niskobudzetowym aucie.
:d (http://images.inmagine.com/400nwm/iris/transtock-007/ptg01423105.jpg)
-
Co świadczy o tym, że deska z plusa była zaprojektowana dużo wcześniej przed pojawianiem się Daewoo.
To tylko świadczy o unifikacji. Przełączniki z "plus" i "minusa" były i są nadal stosowane w wielu autach dostawczych, ciężarowych, traktorach i innych maszynach rolniczych.
Przełączniki z "plusa" pojawiły się w desce orciari w prototypie sedana z 1994 roku.
-
Machnąłem dziś trasę "przedzlotową" 130km w jedną i już wiem że na zlot na pewno dojadę. Jutro powtórka :-)
-
Wczoraj wykonałem rytuał wywoływania deszczu z woskowaniem, wyszło tak :)
(http://imgup.pl/di/SFAM/20150628-151745-1-.jpg)
-
to 29U?
-
Dokładnie tak
-
Na żadnym dotychczas wrzuconym przez Ciebie zdjęciu mi na niego nie wyglądał - raczej jak L-45 :P
Będzie ciekawy w orciari w kolorze <ok>
-
No tak, ale orciari jak się w końcu trafi, na pewno nie będzie w kolorze. Chociaż wiem, że to kozacko wygląda, ale ja jakoś wolę tradycyjne, czarne zderzaki :)
-
Powrócił z wrak-race wczoraj.
Troszkę uszkodzeń, ale cało do mety i w finale okolice 7 miejsca (dokładnie nie wiem)
Ponad 50km "oesowych" po bardzo dziurawym torze, często się latało, dzwonów też kilka zaliczyliśmy.
uszkodzenia:
w eliminacjach, przepychając się z civicem, dostaliśmy strzał w skręcone koło od jeszcze jednego pacjenta iii... ukręciło przekładnie! miałem obrót luzem i lekki skręt w lewo, a po 3 obrotach w prawo jechał prosto i dalej się blokowała. Koszmar, a jeszcze z 15minut biegu zostało. Raz wpadliśmy na drzewo, 3 razy w krzaki i 2 razy na wał, ale udało się ukończyć kwalifikacje na 7 pozycji z 18.
chwila przerwy na serwis-zamontowana druga przekładnia i auto w sumie bez innych przygód wyjechało na półfinał.
tu było grubiej- urwały się drązki reakcyjne mostu, zgięliśmy felgę i półoś. Dojechaliśmy na 3 pozycji z 15.
Finał był najgorszy. zaraz po starcie dostaliśmy strzał w tył, obróciło nas, auto zgasło i staliśmy pod prąd na wyjścu z szybkiego łuku.
Nie chciał dziad zapalić i tylko czekaliśmy, aż zrobią kółko i w nas przywalą... 3 nas ominęło, a golfik wpadł centralnie na czołówkę. Aż zabolało. z golfika nie za bardzo było co zbierać, a poldek odpalił!
Rzuciliśmy się w pogoń, jednak okazało się, że zamek maski się poddał i zaczęła się podnosić przy ~50km/h więc na każdej prostej się otwierała, sposobem na "bloki przed każdym zakrętem" udawało się jechać.
Na ślepo próbowaliśmy nadganiać, ale było trudno, waliliśmy więc w każdego, którego udało się dopaść :)
ponad połowa składu nie dojechała, 2 udało wyprzedzić.
maska pomimo tego, że otworzyła się 164razy nie stłukła szyby.
Z przodu wszystko żyje, silnik działa-jest ok parę poprawek i następnego też przejedzie :)
-
POmyśl o jakimś gopro w środku na następny rajd :))
-
Powrócił z wrak-race wczoraj.
[...]
uszkodzenia:
w eliminacjach, przepychając się z civicem, dostaliśmy strzał w skręcone koło od jeszcze jednego pacjenta iii... ukręciło przekładnie![...]
chwila przerwy na serwis-zamontowana druga przekładnia i auto w sumie bez innych przygód wyjechało na półfinał.
[...]
Ja to nie mogę pojąć jak można mieć przy sobie drugą przekładnię. :d O różnych elementach bym pomyślał ale przekładnia? <co>
-
Nie pomyślałem, wsiadłem w drugie auto, pojechałem do domu i przywiozłem, daleko nie było. w ten czas chłopaki rozkręcili akurat, 5 minut na montaż i gotowe :) Normalnie bym tego nie zabrał. Nie myślałem, że to się jest w stanie tak uszkodzić, była tam założona badziewna sztuka z dużym luzem, a jednak
-
Sprzedałem POLONEZA :( i spełniłem marzenia wielu osobom. iż relikwie z niego będą rozesłane po całej PL :)
Bocianowy roverek będzie zasilał 3cią budę :)
a ja wożę dupsko Galaxym mk1 w klekocie :)
i powoli kończę składanie 125p
-
https://www.youtube.com/watch?t=46&v=ojWJn14PxDI Zoltan#1930 czy w 0:45 to Ty i akcja z civicem w skręcone koło?
-
Nie pomyślałem, wsiadłem w drugie auto, pojechałem do domu i przywiozłem,
Hmmm... <mysli>
Lublin <-> Konstancin, z jakieś 150km w jedną stronę...
daleko nie było.
<rotfl>
A ja od wczoraj pierwszy raz od kiedy mam do czynienia z Polonezami mam w końcu w pełni zelektryfikowane szyby <cwaniak2> - tj. pierwszy raz obie na raz, w "specyfikacji fabrycznej" (na blachach montażowych, z zaślepkami w kolorze i nawet na oryginalnej wiązce w jednym kawałku :-) ). Miałem docelowo robić je na przekaźnikach ale znużyła mnie już jazda ponad 2 tygodnie bez boczków i padła decyzja: składamy jak jest, i okazało się że po podregulowaniu chodzi to nadspodziewanie szybko i sprawnie, więc póki co zostaje. Ewentualnie rozejrzę za jakimś modułem sterującym z domykaniem i etc. (typu Proxima) i będę w pełni zadowolony.
Poza tym tydzień temu wymieniona została pompa wody - miało być łatwo i przyjemnie, ale nie obyło się bez niespodzianek... Ukręcona jedna śruba mocująca (górna od kierowcy). Taka powtórka z rozrywki - zapiekła się na amen w oczku pompy, podobnie jak kiedyś dawno temu śruba w uchu alternatora (ta w mocowaniu go do bloku, coniektórzy pamiętają :-) ) ... A miało być ze 30 minut roboty :jezyk2:
Ożywiłem też kontrolkę od went. chłodnicy - tu uwaga dla naśladowców: dioda 12V zamiast żarówki daje ze 2x mocniej od innych kontrolek, więc albo kupić słabszą diodę, albo zamalować jej czubek, albo po prostu zostawić żarówkę i dać diodę (np. zwykłą prostowniczą) "po drodze" na kabelku. Aha - no i trochę nie pasuje mi że teraz kontrolka nie świeci na wyłączonej stacyjce - przydało by się, zwłaszcza że mam dodatkowy włącznik wentylatora. No i STOP by trzeba odłączyć. Ale może coś się jeszcze zaradzi.
Docelowo na sygnalizację wentylatora widział bym kontrolkę migającą, a zaświecenie jej na stałe - niski poziom płynu w zbiorniczku, jak ideogram przykazuje :-)
-
Wskazówki co do regulacji szybek mile widziane:)
-
Kontrolkę wentylatora można dać na tej diodzie, co się ją wytnie z kontrolki stop... i ilość elementów zostanie ta sama :)
Wrak był w Mysiadle, do Lublina troszku daleko :)
-
A tak robiliśmy kubły ze standardowych taboretów :) https://www.youtube.com/watch?v=OyYuLXycy-M
Robi robotę!
-
A tak robiliśmy kubły ze standardowych taboretów :) https://www.youtube.com/watch?v=OyYuLXycy-M
Robi robotę!
I teraz skoczą ceny standardów w stanie agonalnym w dziale giełda.
a na alergio pojawią się w folii...
-
Wracając dziś do domu zobaczyłem coś takiego
(http://imgup.pl/di/PSD9/20150630-164423.jpg)
Banan na twarzy przez resztę drogi :)
-
Naprawiłem przepływomierz, od C20NE polonez równiutko pracuje nie kicha nie prycha nie gaśnie:) czas podpiąć w końcu LPG, i z przodu pare końcówek obejrzec, Kto wie może na Karolew zdążymy ;>
-
W minioną niedzielę silnik w Mondeo poddał się na węźle Świebodzin na trasie S3 podczas powrotu z pracy do domu.
Po rozbiórce okazało się że najpierw poszła uszczelka po czym silnik zatarł się na panewkach - co ciekawe po sholowaniu do domu rozrusznik jeszcze kręcił wałem.
Obecnie auto, mimo swojego wieku (20 lat), czeka na dostawę nowego silnika, natomiast ja jadę do pracy w piątek Polonezem. Jego pierwsza tak długa trasa od 2011 roku.
-
Kupilem sobie poldoroverka
(https://lh6.googleusercontent.com/-3b5Li6EgQwA/VZMP9fBtL-I/AAAAAAAACPg/4GkJAjIwoh4/w737-h553-no/11655884_766878720093089_1174297497_o.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-S7rDci-_Xps/VZMP8KWf7CI/AAAAAAAACPY/INcIAcUQ9e0/w311-h553-no/1112.jpg)
Albo pójdzie na dawce do US ARMY, albo będzie bazą do taniego driftu
-
To jak robisz swapa do US army to ja wezmę silnik z niego bo akurat OHV przyda mi się na zapas.
Polonez odpalony, podczyszczony, w swojej dziurze nie mogę dostać świec dedykowanych do GSI.
-
Misiek :) gratuluje zakupu :)
-
Rozebrałem atówkę do blacharki, stopień biodegradacji mniej więcej taki jak się spodziewałem :) Zacząłem też przymierzać deskę z minusa, ale temat jest bardziej problematyczny niż się spodziewałem.
PS. Mógłby mi ktoś podesłać jakiś bardziej rozbudowany temat o przekładaniu deski z minusa do plusa, znalazłem dość mało (może nie takie tagi wpisywałem w wyszukiwarce), w dodatku było to strasznie ogólnikowe :(
-
Nie jestem pewny ale coś kiedyś czytałem o zmianie belki pod deską.
-
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=3913.0
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=19646.40
Z plusa na minusa belki ciąć nie trzeba (chyba)
-
Trzeba.
-
W ramach walki z zapachem benzyny w GLE założyłem dziś korek od Plusa i zatkałem całkiem jeden z przewodów - ten napowietrzający. Jakby nieco mniej zajeżdża, ale nadal dość mocno niestety. :/ Pomysły co jeszcze można poprawić już mi się całkiem pokończyły... (Wszystko jest nowe).
-
Kolejny dzień rozbieram atówkę do rosołu, wnętrze praktycznie puste, jeszcze wiązka elektryczna i w środku finał. Tradycyjnie jak to przy robocie coś musiało się spierniczyć i przy wyciąganiu szyby cholera jedna pękła na pół, a do tego zapadło się siedzisko w grocku :(
-
Rovera mam na kółkach już parę dni. Zaczęło się od regeneracji tylnych zacisków hamulcowych. Potem sprawdzenie rozrządu bo coś nagle pasek oszalał. Okazało się że przez to że się przesuwał to odciął kawałek od napinacz. To co odpadło wpadło na koło dolne rozrządu i go zmasakrował. Teraz mam problem bo nigdzie nie mogłem dostać od ręki tego koła to przez Neta będzie trzeba... Szczęście w nieszczęściu że stało się to dzień po powrocie z nad morza...
No i pierwszy raz od dobrego miesiąca udało się chwilę przy Borku porobić.
-
Polonez przejrzany przed wyjazdem do pracy, napięte paski klinowe, przeczyszczone świece i ustawione przerwy na nich, styki w kopułce przeczyszczone.
Auto zatankowane, wyjazd po obiedzie.
Do zobaczenia za trzy tygodnie :)
-
postawilem Lagune na kanal i odkrecilem cos co moglo byc lacznikami wielowypustow na drazku skretnym,
nie bylo duzej szansy, a wiec final jest oczywisty,
podejrzewalem,ze to moga byc jakies tlumiki drgan, wiec zawiedziony nie jestem,
ale teraz trzeba dalej dumac,jak podniesc tyl, a opcja przesuwania na mocowaniach do nadwozia nie wydaje sie byc prosta w realizacji
-
dzisiaj spokojnie po pracy wymieniłem tuleje wahacza dolnego :), no i po złożeniu przejechałem się po dzielni ;p , rzeczy ważne spiąć gaz, zrobić przegląd podnieść tył maski w celu poprawy cyrkulacji a dalej spokojnie jezdzić
(http://images68.fotosik.pl/1028/080a1f484cb1df88m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/080a1f484cb1df88.html) (http://images69.fotosik.pl/1027/3fd38d775bc6fbadm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3fd38d775bc6fbad.html)
-
Wymieniłem świece i wróciła reakcja na gaz i równa praca. Wyprałem dywanik bagażnika, wymyłem dywaniki gumowe i pomalowałem skuterek :]
-
Dokręciłem parokrotnie śmiecia do 6500, niestety nic się nie wydarzyło.
-
Zrobiłem rundkę po mieście 125p.
Pojechałem obejrzeć szarego parcha ale stan i cena mnie powaliła z nóg.
-
Zabawy z Rogerem ciąg dalszy. Przy odpowietrzaniu stwierdziiłem zgon przewodu sztywnego na tył lewy. Prawy okazał się nie lepszy. Zatem dzisiaj cały dzień zabawy z przewodami. Zakup rurek z metra i pincet prób zrobienia idealnego stożka na nich. Po raz kolejny miałem okazję docenić prostotę konstrukcji poloneza. wymiana sztywnych przewodów to niezła zabawa w roverze. Zostało jeszcze jedno... Odpowietrzanie abs-u. Przez to wszystko W borku znowu nic nie zrobiłem
-
Po raz kolejny miałem okazję docenić prostotę konstrukcji poloneza. wymiana sztywnych przewodów to niezła zabawa w roverze.
w Kappie przewody maja rozne gwinty na przewodach ,jeden przewod M10-M10 ,drugi M12-M10 i akurat przerdzwial z tylu ten,do ktororego nie bylo dojscia ciezkim sprzetem,a kazdy kto kiedys wymienial przewody wie,ze nie da sie ich odkrecic kluczem plaskim ani oczkowym,
zeby zrobic dojscie ,musial zniszczyc zdrowy przewod (wlasnie ten trudno dostepny M12-M10) i z wymiany jednego przewodu, zrobila sie wymiana dwoch przewodow,
nie do pomyslenia w Polonezie
-
Zakup rurek z metra i pincet prób zrobienia idealnego stożka na nich
czym zarabiałeś przewody? coś sporo prób podjąłeś :)
-
Warto zainwestować w przyzwoitą maszynkę do przewodów te ~200zł, szybko się zwraca i służy dalej.
W volvo przedziurawił się przewód od klimatyzacji- trzeba wymontować i dać do zakucia nowej gumy.
W polonezie poprawiłem zbieżność i cisnę. dobry ten motor 1700kg na przyczepce + przyczepa a on idzie :)
-
zmierzone przyspieszenie 0-100km/h licznik przekłamuje przy setce mam niecałe 80 licznikowe sprawdzane dwoma gpsami, wynik nie wiem czy powalający 13-14sekund wtryski mam dziwnie zamulone lub pompe paliwa za mało wydajną. krótszy most mógłby zrobić sporo na plus
-
13-14sekund
Jak na ten nakład pracy to tragedia rzekłbym ...
-
Zdrowe GSi kręci czasy w okolicach 12sekund...
-
Zdrowe GSi kręci czasy w okolicach 12sekund...
raczej zdrowe GTI
-
raczej zdrowe GTI
dokładnie, 1.4 tyle kręci, no może 11,5. gsi poniżej 14s będzie ciężko.
1,6 16v dychę robi bez problemu na moście 4,3
-
1,6 16v dychę robi bez problemu na moście 4,3
moze to 120KM jima ,bo seryjne to nie bardzo ;>
-
Jima ma więcej jak 120, ale most 3,9.
Moja głowica taki sam zabieg przeszła, a jeszcze nowe pierścionki i most 4,3 więc...
-
Pojechałem na złom poszukać szyby do Atówki, a wróciłem z całym samochodem części m.in. prawie nowy tłumik końcowy :) z ciekawostek to zobaczyłem coś takiego
(http://imgup.pl/di/XV09/20150710-174856.jpg)
jednak te zdjęcia z internetu z "trochę" spóźnioną wymianą klocków to nie tylko legendy :d
Następnie przewróciliśmy Atówkę na bok
(http://imgup.pl/di/1QAE/20150710-201320.jpg)
(http://imgup.pl/di/IKZC/20150710-201304.jpg)
Powoli szykuje się na swap na K16
A oto tymczasowy zastępca :)
(http://imgup.pl/di/ZJFK/20150710-201342.jpg)
-
Byłem na przejażdżce GLE. Znowu zaczęło w nim bardziej śmierdzieć benzyną co powoli doprowadza mnie do szału, bo wszystko jest w układzie paliwowym nowe. Jutro zajrzę do czujnika poziomu paliwa - może to on przepuszcza smrodek.... <uoee>
-
Po powrocie z Rajdu Polski i jeździe po pięknych mega dziurawych mazurskich drogach przyszedł czas na wymianę sworzni.
Wymieniłem 3 sworznie.
2 z kalamitkami (polskiej produkcji), a 1 na próbę firmy DYS (hiszpański).
W tej chwili po 81 tyś km pozostał jeszcze 1 fabryczny sworzeń, który trzyma się nadal całkiem nieźle.
-
Gomulsky,
a co dziwnego w tym zdjeciu z zaciskiem ? normalnie jeszcze duzo okladziny,ale sie "odrdzewila" od klocka ze starosci - tego nie zobaczysz, dopóki nie zdejmiesz zacisku,
hamowac tez bedzie (zaleznie od stanu trzymania sie) ,wiec bez rozbiórki ciezko wyczuc
a co do polozenia auta na bok, to chyba zbyt doslownie to zrobiles
-
wymieniłem końcówkę drążka zmiany biegów na taką z wtopionym samochodzikiem :)
-
13-14sekund
Jak na ten nakład pracy to tragedia rzekłbym ...
To Żaden nakład pracy, praca dopiero sie zacznie po doprowadzeniu układu paliwowego do porządku i szukaniu fajnej Turbinki,
-
Odwiedziłem wczoraj lakiernika i zobaczyłem drzwi. Przód już w kolorze tył maluje dzis do środy je założymy i będzie gotowy na zlot :d .
-
Wyjąłem czerwonego po 9 miesiacach z garazu...
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/07/15/66be74a75338ce5935debe77e8514037.jpg)
Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka
-
Zawiozłem na lawecie swoje 2.0 gle ''rally offroad ''na poprawki kosmetyczne i inne korekty drzwi itp. do blacharza przed lakierem. Jimo 1921 -jaki to nr lakieru?
-
Zacząłem składać orciari i w sumie nieźle to przemyśleli żeby dokładki zderzaków składały się z 3 elementów.
Ale spasowanie tego żeby było idealnie nie jest takie proste.
-
Jimo 1921 -jaki to nr lakieru?
L126 toledo metalic
Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka
-
Wczoraj wąski odbył pospieszny (choć opóźniony) kurs relacji Dom- Przemyśl- Dom, w sumie prawie 400 km zużywając przy tym 45l gazu. OHV'ka po zdjęciu głowicy okazała się kompletnym złomem, więc rozebrałem co do śrubki i jutro spieniężam te kilogramy :) Przygotowałem łaty na podłogę.
a co do polozenia auta na bok, to chyba zbyt doslownie to zrobiles
Zawsze tak robię, znacznie bardziej wygodna pozycja pracy niż np. gimnastykowanie się w kanale z flexem, migmagiem i nie wiadomo czym jeszcze. No i o wiele łatwiejszy dostęp do wszystkich części.
-
Jimo 1921 -jaki to nr lakieru?
L126 toledo metalic
Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka
Chyba jeden z ładniejszych kolorów.
Szczególnie nieźle wygląda z orciari.
W męskim języku brakuje określenia na ten kolor, ale kobiety na pewno by coś ciekawego wymyśliły ;)
-
przejechałem swoją akwarą Polskę z południa przez morze i jeziora... w sumie jakieś 1500 km ciągnąc za sobą n126n (przyczepkę na haku). Auto sprawdziło się zajebiści <ok> <ok> <ok>
Teraz mały przegląd na kanale, i wszystko jest na swoim miejscu. Wymieniłem tylko filterek paliwa bo strasznie nałapał dużo syfu. Minąłem właśnie 90 000 km przebiegu. Oryginalny przebieg bo plomby są zachowane fabrycznie na liczniku i ślimaku przy skrzyni biegów. Zżarł tylko 1 l ojeju silnikowego... ]:->
-
Kupiłem BLOSa :d Atuwka powoli, ale skutecznie się łata.
-
Posprzątałem trochę w polonezie po wczorajszym zlocie :) . Udało się dojechać w obie strony bez niespodzianek :d
-
Założyłem lotkę na pokrywe bagażnika :)
(https://dl.dropboxusercontent.com/u/51950337/Polonez/11749715_909666289107407_1026337752_n.jpg)
-
Zrobiłem całkiem niezłą alternatywę przycisków szyb do poldka :) Wiem wiem, drut, nieoryginalne itd. :)
-
Wygląda całkiem całkiem :)
Ile wyprowadzeń ma taki przełącznik ?
-
Niestety przyciski nadają się tylko pod instalację na przekaźnikach, działają na trochę innej zasadzie niż polonezowe, jest 5 styków z czego 2 to podświetlenie oraz 3 sterujące, jeden na który idzie +12V i dwa na których się pojawia sygnał do zamknięcia/otwarcia, zapewne stosowany był do tych przycisków moduł komfortu.
-
Vw? Jaki?
-
Pastuch b3
-
Włączniki od golfa 2 mają chyba 6 styków,tak samo jak polonezowe.
-
gwałtowne ruszanie <dresik> na 195/50 skończyło sie złamanym długim piórem resora szybki strzał i wymiana ;) dalej terroryzujemy okolice :d
-
Polonez dzielnie zawiózł mnie do Żar mimo upałów 38 stopni i wróciłem z małą przygodą - kapeć o czwartej rano kilka kilometrów za Żarami w kierunku Zielonej Góry.
W efekcie dzisiaj musiałem wymienić dwie opony na tylnej osi. Kupione na razie używki, nieco wyższe od TOYO bo 195/60 R15.
Do jesieni muszą wytrzymać ;)
Mondeo odebrane z warsztatu, silnik założony taki sam. Auto jeździ, wreszcie ;)
-
Interent aż huczy od tej repliki jamnika :-) , poza tym jest napisane dokąd trafił...
-
Właśnie wymieniłem olej w skrzyni biegów z Hipola 15f na ELF tranself 80w90. <lol>
-
I jest jakas różnica? Bo sam się zastanawiam nad wlaniem czegoś innego do skrzyni zamiast hipola
-
Przez ponad miesiąc nic przy aucie nie robiłem, tylko kręciłem kilometry. Przez kilka ostatnich dni: umyty, nawoskowany, odmalowane ramki szyb w przednich drzwiach, ramiona wycieraczek i przednia atrapa :)
-
Wydaje mi się, że skrzynia trochę ciszej pracuje (u mnie po odpuszczeniu sprzęgła coś szumi w skrzyni, po wymianie jakby ciszej, ale dalej słychać). Na pewno różnice pomiędzy tymi olejami będzie można zaobserwować zimą. Wrzucanie biegów w niskich temperaturach na przepracowanym hipolu do przyjemnych nie należy.
-
Założyłem pomalowane tylne drzwi. Teraz czekam na paczkę z el szybami no i popoluje sobie na centralny zamek. :d
-
wymiana oleju 80W90 na 80W90 nic nie zmieni w pracy skrzyni
-
a samopoczucie? :d
-
Nie do końca. Nawet hipol nowy jest lepszy od starego...
-
Według mnie zmieni, bo olej się przepracowuje, traci swoje właściwości. To, że wlewasz 80w90 nie znaczy wcale, że spuszczać też będziesz 80w90. Na hipolu samochód jeździł od 2006 roku - 70 tyś.km.
-
Olej traci swoje właściwości, a do kompletu znajdują się w nim drobinki metalu, które np w Fordzie zdejmuje się z magnetycznego korka od skrzyni. :)
-
W Polonezie też taki korek jest...
-
Chyba w kazdym samochodzie i motocyklu jest taki bajer jak magnesik w korku przekładni.
Co do tematu to wczoraj wyglinkowałem poldka,mimo codziennej eksploatacji jedynie maska silnika i dach (parkuje pod drzewami) wymagały interwencji. :d
-
Podkręciłem ręczny w Polonezie i z okazji żniw pojeździłem innym polskim motoryzacyjnym dzieckiem C-328 :d
-
Jakiś polski debil pociągnął mi lusterko z buta. Dobrze, że metalowe i tylko się powykręcało.
Byłem też na zaległym przeglądzie - bez zastrzeżeń. :)
-
W piątek miałem do przewiezienia sporą szafę. Plecy do niej miały ponad 180cm wysokości więc dobre 100km śmigałem autem niczym gokartem mogąć kręcić kierownicą łokciami... Kilka dni wutem w sotolicy i stwierdzam że mimo wieku poldrover daje radę nawet w obecnym ruchu wielkomiejskim... Często to ja musiałem omijać a nie mnie omijao ]:-> ]:-> Tyle że spalanie na poziomie 12l/100 ale tłumaczę sobie że to przez "źle wyregulowaną instalację LPG" ... <mysli> No i najlepsze na koniec tankowałem LPG na orlenie na Ostrobramskiej w cenie 1,82/l :d :d
-
W piątek po 3 tygodniach stania miałem zamiar wytoczyć moje 4 koła z garażu, ale na zamiarach się skończyło :] Po trzech tygodniach postoju bateria się rozładowała, zrobił pół obrotu wałem i koniec. Skończyło się na 48 godzinnym ładowaniu aku prądem 1A. Dzisiaj ATU wyjechało po 20 dniach postoju w garażu, przygotowania do zlotu czas zacząć ;)
-
Zatankowałem do pełna LPG.
No i skasowałbym Poloneza nie ze swojej winy. Skończyło się tylko na nerwach.
Chucham na zimne, ale jak wyglądałaby wycena szkody i odszkodowanie?
Przerabiał to ktoś?
-
Będą na chama zaniżali wartość polda. Dla nich polonez to koszt 1200zł. Jak poszło cokolwiek więcej niż Ci napiszą na ocenie szkody to powiedz że się nie zgadzasz nie podpisuj. Daj do mechanika i umów się z rzeczoznawcą u niego (ja tak zrobiłem) i z magicznych 200zł za zderzak wyszło 420zł za zderzak. Bo on chciał tylko pomalować a ja mówiłem że mocowanie padło no i wyszło na moje. Oczywiście zrób tak w razie gdyby.
Wczoraj zamontowałem el.szyby ładnie pracują nawet. Trzeba je było przespawać bo spaw nie dawał im zejść do końca <spoko>
-
Coś mi zaczęło stukać w poldzie parę dni temu. Dziś jedziemy, kolega się pyta, czy to wydech, który ze 3 miesiące temu urwałem i pogiąłem jadąc razem z nim, dalej brzęczy.
A skąd!- odpowiadam-nowe wieszaki i rura, pewno jakiś drążek. Podczas postoju patrze pod auto i widzę , że wszystkie wieszaki urwane, a wydech wisi na drucie na końcu (drut zabezpieczał wieszak przed spadnięciem)
2 trytytki załatwiły sprawę, zapewne na dłużej niż nowe wieszaki.
-
Dziś szlifując drzwi naszła mnie refleksja "w co ja się właściwie ku**a wpakowałem z tym remontem" a konkretnie 3 na 4 drzwi w stanie takim, że gdyby tylko moje źródełko finansowe przewidziane na remont atówki nie wyschło niczym trawnik przed domem to skołowałbym sobie coś w lepszym stanie, a póki co podratowałem na tyle, żeby do przyszłego lata wytrzymały (przynajmniej mam taką nadzieję :) )
Chucham na zimne, ale jak wyglądałaby wycena szkody i odszkodowanie?
Przerabiał to ktoś?
Polecam: http://www.damcidomyslenia.pl/na-co-zwracac-uwage-podczas-ubezpieczenia/ w prawdzie autor opisał tutaj ubezpieczenie na życie, ale w przypadku OC wygląda to praktycznie tak samo, tzn. choćby ktoś skasował Ci np. prototypowe Atu (albo to z serii "limited"), w każdym razie jakiegoś białego kruka wśród polonezów to i tak ubezpieczalnia powie, że to "zwykły polonez" i jest wart góra 1500 zł (pod warunkiem, że full opcja), albo w tej mniej kolorowej sytuacji, po oględzinach rzeczoznawcy mógłbyś mieć spore problemy bo np. TU stwierdziłoby, że seryjny PN Atu nie miał wahaczy wleczonych i ten samochód zagrażał bezpieczeństwu w ruchu drogowym, a w ogóle to nie powinien się poruszać po drodze publicznej bo poważna zmiana konstrukcyjna w dodatku nie zgłoszona itp. a Ty musiałbyś się wybronić z tego udowadniając, że to jest właśnie to prototypowe białe atu, pozostaje tylko pytanie, jak?
-
Da się wywalczyć więcej bez sądu.Mnie kombi wycenili na 5200.
-
Zainstalowalem emblemat wykonany w technologi druku 3D. Projekt do modyfikacji bo znazek ksztaltem delikatnie odbiegabod oryginalu. Jedyny taki.
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/08/25/7cd597a283f4eaa799f9a79e9dd9daa0.jpg)
Przy ojazji zmiana oleju w ohv
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/08/25/070ebde0b545c472976b3d4f6469cac7.jpg)
-
Mój Polonezik dostał dzisiaj nowy filtr paliwa :]
-
Pojeździłem od wczoraj:
- Borewiczem'80
- Truckiem
- Fiatem 131
- Mercedesem 500E
- Plusem '99 GLI 2,2 tys. km
- Fiatem1500
Ponadto wytargałem z kąta magazynu Fiata 126 ELX z 99 roku, z przebiegiem 475 km. Autko nie odpalane od 4 lat, niestety nie chciało współpracować. Kiedy go odstawiałem 4 lata temu pamiętam że po odpaleniu zgasł mi i nie chciał odpalić. Wczoraj. mimo wymiany śmierdzącej benzyny z baku przed odpaleniem. Potem po zalaniu świeżej i założeniu nowego filtra paliwa okazało się że odpala ale od razu zalewa i nie ma ochoty dać sobie dokręcić kilku km. Wyciągnąłem gaźnik, okazało się że pływak zaciął się w pozycji "otwarty", stąd auto zapalało i po chwili zalane gasło... Gaźnik już umyty i przedmuchany, jutro montaż, zobaczymy czy to pomogło.
-
Umyłem, wyglinkowałem i nawoskowałem Poloneza.
73L robi robotę i lśni.
-
Maluch odpalony,jeździ, hamuje, przyspiesza,skręca :) <rotfl2> <rotfl2>
-
Stwierdzenie na dziś: "Je***e zacieki", a dokładniej zacząłem lakierować części do atówki, pominę już kwestię tego, że jest sporo wtrąceń (ciekawostka jest taka, że część z nich wygląda tak jakby jakieś zaschnięte kawałki farby wyleciały z pistoletu, żeby było bardziej wesoło to przed robotą bardzo, bardzo dokładnie wyczyściłem pistolet chcąc uniknąć takiej sytuacji...) to jeszcze porobiło mi się naprawdę sporo zacieków, na sam koniec okazało się, że na lewym błotniku podkład reaktywny jakoś ułożył się nie równo co strasznie psuje prezencje lakieru :( Mam wrażenie, że właśnie stałem się właścicielem poloneza z najgorszym lakierem jaki widziało PTK, na prawdę...
-
Wstaw foto jak się prezentuje :P <spoko>
-
Jak mogl sie podklad reaktywny zle ulozyc? Napisz wiecej o produktach ktore stosujesz.
-
W sensie, że jest nierówno na zgięciu błotnika i nie zauważyłem tego przed lakierowaniem no nic póki co musi zostać, rano jeszcze raz popatrzyłem na te zacieki, może przy użyciu papierów wodnych i pasty polerskiej uda się to wyciągnąć do stanu akceptowalnego. Niemniej jednak wtrącenia zostaną...
Co do środków, to hmmm, na większości elementów użyłem podkładu epoksydowego od Novola, niestety zabrakło mi go na dwa elementy, więc poszedłem do wujka (lakiernika - nie, nie mógł mi tego pomalować), coby się go zapytać, czy nie miałby gdzieś trochę epoksydu, nie miał, ale miał jakąś podobno dobrą emulsję (?), w każdym razie jakiś lakier wodny, który miał reagować z metalem i wiązać wszystkie powstałe na jego powierzchni tlenki, blokując w ten sposób możliwość korodowania elementu, czy się to sprawdzi czas pokaże.
Do uszczelnienia wstawianych elementów, użyłem tradycyjnie pasty uszczelniającej od Bolla. Konserwację najprawdopodobniej przeprowadzę tak, że podwozie będzie pokryte konserwacją też Bolla, a w profile znany chyba wszystkim Elascom; stosowałem go w 4 samochodach, wszędzie zdawał egzamin.
-
miał jakąś podobno dobrą emulsję (?), w każdym razie jakiś lakier wodny, który miał reagować z metalem i wiązać wszystkie powstałe na jego powierzchni tlenki, blokując w ten sposób możliwość korodowania elementu,
POLRUST
-
A wiec tak. Zdobadz maly twardy klocek i wtracenia zetrzyj p2000. Na zacoeki sproboj sposob z tasma pakowa albo ze szpachla wykonczeniowa. Sposob z tasma jest banalny. Na zacirk kleisz tasme szara pakowa. Przecierasz tasme p 400 potem p800 wycinasz zaciek. Odrywasz tasme delikatnie poprawiasz p1500 i na koniec p2000 i gotowe do polerki.
-
O to to tak elementy wyglądały rano:
(http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z594/5946111/small/1.jpg) (http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/Galeria/5946111/1) (http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z594/5946111/small/2.jpg) (http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/Galeria/5946111/2) (http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z594/5946111/small/3.jpg) (http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/Galeria/5946111/3) (http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z594/5946111/small/4.jpg) (http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/Galeria/5946111/4) (http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z594/5946111/small/5.jpg) (http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/Galeria/5946111/5) (http://www.galerieallegro.pl/views/5946111/1.jpg)
Ten sposób z taśmą jest genialny :) Najpierw wygładziłem najgrubsze zacieki, potem papierem 1000 te nieco mniejsze i jest jako tako równo jutro kupię papier o gradacji 2000 i pastę polerską, powinno to już zacząć jako tako wyglądać.
-
Jak polerujecie zacieki na bazie, skoro powinno się jeszcze na mokro położyć bezbarwny?
-
To raczej zacieki z bezbarwnego a nie bazy.
-
Dokładnie, po starciu nadmiaru lakieru bezbarwnego, wystarczy to spolerować np. fareclą i jest git :)
Lakier na atówce zasechł, więc znów wylądowała na boku i zacząłem uzbrajać podwozie, jutro konserwowanie w poniedziałek składam wszystko w całość :d
Zastanawiałem się, czy w skrzyni od poldorovera wystarczy zmienić ślimak na ten z mojej starej skrzyni, żeby licznik pokazywał "prawidłowo" czy trzeba coś jeszcze w niej dłubać?
-
slimak i slimacznice
-
Wczoraj/dziś - zamontowałem cyfrowy moduł domykania szyb :]
-
W weekend zmienione krzyżaki na wale oraz łożysko, linka wraz ze ślimakiem prędkościomierza ,rura wlewu paliwa gdyż sparciała i był spory wyciek ,czujnik temp. w chłodnicy 80/90" czujnik temp. do komputera ( a i tak ciężko pali na zimnym <co>) i jeszcze umyty i odkurzony - tyle
-
A ja po 14 dniach stania poldka na kobyłkach założyłem mu nowe kółka :] ale jazdy testowej nie było bo nie udało mi się pokonać wjazdu na podwórko <blee> muszę jutro coś z tym zrobić <mysli> może ogarnę więcej desek <rotfl2> <rotfl2> <rotfl2> <rotfl2> <rotfl2>
-
aż tak nisko leży?;)
Do mojego dokładka w najbliższym czasie wpadnie, już sie formuje na innym zderzaku
(http://images69.fotosik.pl/1167/9929619cf3883ec4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9929619cf3883ec4)
-
Maciek dość nieźle leży, po przeróbce seryjnych osłon miski całe 4cm mam :P na ori było ok 2,5-3cm.....
(http://i1060.photobucket.com/albums/t460/sylwesters7/1_zpss2r1o1a8.jpg) (http://s1060.photobucket.com/user/sylwesters7/media/1_zpss2r1o1a8.jpg.html)
-
sylwesters7 ten płat ryflowanej blachy spisuje sie? ja u siebie musze poswięcic chwile i zamontować w końcu płytę pod silnikiem, fakt mój nie leży na glebie ale jak ktoś lubi wyskoczyc czasami na szuter to miskę chronić trzeba
-
miałem taki sam patent w astrze f :P tutaj sprawdzę jak będzie, na chwilę obecną iskry lecą a blacha na miejscu :P Ja to podpatrzyłem z rajdówek do kjs, tam każdy takie coś ma :P
-
dziś tzn wczoraj dla zabicia czasu wstawiłem do atu takie cuś.
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8eca46a43332.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/8eca46a43332.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e4fb92504a2a.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/e4fb92504a2a.jpg.html)
-
Byłem w sądzie na rozprawie ws odzyskania kasy za Dacię. Następna w listopadzie :-P
-
takie cuś.
Cuś dla żony ; ) z czego to??
-
volvo V70 koszt 20 zł
np
http://allegro.pl/volvo-s60-v70-xc70-daszek-oslona-przeciwsloneczna-i5650719023.html
-
Zainstalowałem w tylnej półce hertzy dcx 690 :)
-
A ja powoli ogarniam się, żeby przegląd zaliczyć <rotfl2>
Dziś wymiana dwóch reflektorów, założenie nowej kostki do prawej lampy, założenie regulatorów ręcznych (ale docelowo będzie przeróbka, bo mają strasznie wąską regulację) + ustawienie świateł na SKP.
Do tego wymiana bezpiecznika od pozycyjnych i nowa elastyczna rura filtr powietrza - atrapa chłodnicy.
-
Dziś w końcu zmieniłem status mazdy na- jezdna i zdatna do użycia. Mam swoją własną autolawetę :)
-
wspólnie z bratem (kapsel) zamontowaliśmy do mojego błękitnego dziada staba od poloneza kombi, odrazu lepiej się jeździ.
kupiłem dziś też kanapę z podłokietnikiem od poloneza, niedługo będę obszywał podłokietnik w materiał groclinowy i montował u siebie.
-
Odebrałem i zamontowałem kierownicę którą oddałem do obszycia, w końcu to jakoś wygląda :]
-
Odświeżyłem sobie felgi bo zrobiły się szare :d
-
kupiłem dziś też kanapę z podłokietnikiem od poloneza
Kanapa z podłokietnikiem? I to z poloneza? Pokaż prosze zdjęcie.
-
pewnie to gówno z kombi vana, haha
-
przeciez to zwykla kanapa z dwoma dziurami na wylot
-
tak dokładnie jak już odpowiedzieli przedemną kanapa z podłokietnikiem od poloneza kombi zobaczymy co z niej się stworzy bo mam chęci wstawić ją do siebie tylko musiał bym obicie zmienić na groclinowe
-
Założyłem sobie światło do jazdy dziennej jako oświetlenie bagażnika. W nocy jeszcze nie sprawdzałem ale powinno dawać radę szczególnie że pomaga mu zwykła lampka :)
-
Kupiliśmy dziś Kombiaka.
-
Możesz dać jakieś fotki kombiaka ??
-
Mogę:
(http://images.tinypic.pl/i/00705/ndcifioo5qrq_t.jpg)
(http://images.tinypic.pl/i/00705/gn3poyaewy5c_t.jpg)
(http://files.tinypic.pl/i/00705/pfju4lgk81dg_t.jpg)
(http://files.tinypic.pl/i/00705/y8gwvlwpt8yb_t.jpg)
Po bliższym obcowaniu z tym pojazdem mogę też cokolwiek o nim powiedzieć, więc tak, pod względem mechanicznym wygląda na to, że nie jest najgorzej, most nie wyje, skrzynia i silnik pracują ok, heble, zawieszenie niczego sobie, jedyne co na już do roboty to wał i tuleje w resorach, natomiast blacharka... agonia po prostu zajeżdżony na dziesiątą stronę progów praktycznie brak, nadkola też kiepsko, doły tylnych błotników też praktycznie nie istnieją, krótko mówiąc nosi ślady bycia typowym wołem roboczym, co ciekawe pas przedni całkiem zdrowy, wnętrze niczego sobie, nagrzewnica niestety calsonic (a bardziej przyzwyczaiłem się do tej na podciśnienie :) ) gra tylko jeden głośnik, licznik działa jak chce, fotel kierowcy tradycyjnie - denat - reszta w miarę ok, samochód był wyposażony w auto alarm i centralny zamek, który o dziwo chodzi, poza tym klasyka mikroklocek wariuje, przekaźniki od świateł prawdopodobnie też już siadają bo napięcie na wtyczce od reflektorów wynosi ok. 10V, przez co światła świecą na żółto...
-
To faktycznie z tyrany .Mój ma przebieg 292000 km , ale blacha jak dzwon . Na masce tylko duży pęcherz ( od kamienia się zaczeło ) i na jednych dzwiach . Ale nie był jeżdżony w Polsce . Od początku trzymałem go na Mobilu 5w50 i nigdy nie przekroczyłem 10 000 między wymianą oleju . Silnik mimo przebiegu pyrka ładnie . Uszczelka pod głowicą mi dwa razy puściła . Ale mimo dbania muszę go pomalować , na częściach z tworzywa złuszczył mi sie bezbarwny .Co będziesz z nim robić ??
-
No cóż póki co to podratujemy go na tyle, żeby się całkowicie nie zutylizował do przyszłego lata, w tedy najprawdopodobniej powtórka z rozrywki, czyli konkretniejszy remont, w między czasie będzie jeździł i zarabiał na siebie, na jego szczęście nie jako wóz budowlańców jak do tej pory, tylko serwis szeroko rozumianej automatyki przemysłowej :) Problem z łuszczącym się bezbarwnym na elementach z tworzywa miało każde kombi, które oglądałem, ale do tej pory myślałem, że to przez to że były przeciążane, widać przyczyna musi tkwić w dużej rozszerzalności termicznej tych materiałów.
-
Kumpel mi mówił (lakiernik ) że to wada fabryczna . Malując elementy z tworzywa powinno się położyć warstwę silikonową która zapobiegiegać będzie gazowaniu sie włókna . Fabrycznie nie robiono tego wtedy . Na razie nie wnikałem dokłądniej , bliżej malowania będę myśleć o tym . Mam nadzieje że reaktywacja się uda <ok> . Gdybyś zmienił plany daj znać . Ale mam nadzieje że nie zmienisz ich . To można ( tak też słyszałem ) już powiedziec że te poldki to wersja limitowana , dzięki ich krótkiego czasu produkcji . Spotykałem też opinie mówiące że szkoda że zaprzestano ich produkcji . Mój jest trochę zmęczony wiekiem , ale planuje go przywrócić do stanu fabrycznego . Trzymam kciuki . A jeśli mogę zapytać , ile dałeś za niego ?
-
Plany raczej się nie zmienią bo ojciec jest dość upartym gościem i jak postanowił, że go odratuje to go odratuje, ja co najwyżej zadbam, żeby to wszysyko sie w miare kupy trzymało i ładnie wyglądało :) Co do ceny to daliśmy i dużo i mało bo 1100, mało bo kombi dużo bo kiepski stan...
-
Cena wydaje mi się dobra . Popieram tate !! Trzymam kciuki za powodzenie <spoko> Uciekam spać , w nocy w trasę , a jutro po do garażu rozruszać Poldka .
-
Takie tam drobnostki się robią w pikapie od ponad 2 tygodni.
Się samemu robi to tak ledwo co ubywa roboty.
Ciężko to wszystko spisać. Dzisiaj zatrzymało się na:
(https://lh3.googleusercontent.com/-rZg68fpP6Wg/VgmWBGklSRI/AAAAAAAAB2k/V8Q_j4ky23s/s1280-Ic42/IMAG2021.jpg)
-
Co za gaźnior :P,nie lepiej Abimex prosty w obsłudze? :d2.0 czy 1.8?Powodzenia,widze że nie odpuszczasz
-
Wtrysk byloby fajnie, ale znowu rozkminy. Silnik z wtryskiem mam do wziecia za dobra kase ale nie bedzie inwestowane. Gaznik nowy polonezowski, motur 2 litry. Taki sam tylko z wyzszymi tlokami mam na handel.
Musze skladac szybko bo przebudowa garazu sie szykuje do tego zaraz sie sezon na zmiane kol zaczyna.
Na drugi rok w limuzynie bedzie wkladany 16vt Lancii i narazie starczy z tymi przeóbkami.
-
Po 3 tygodniach jazdy z falującymi obrotami - po odpaleniu ~1500, jak się ostro zagrzał to czasem się przebudził i trzymał ~1100, ale z reguły obroty wolne dużo za wysokie - po prawie codziennym resetowaniu przepustnicy (czasem pomagało, ale tylko na chwile) w końcu doszedłem do tego co było zj... popsute. Nachylając się nad motorem by zobaczyć czy może wtyczka od czujnika temp do kompa się nie wypięła, zahaczyłem ręką o przewód podciśnieniowy kolektor ssący - serwo, okazało się że jest luźny... Dokręciłem śruby w kolektorze i w serwie tak mocno że aż soki poszły z podkładek i problem zniknął :) Znów jest radość z jazdy szesnachą :)
-
Witam wszystkich po 3 latach przerwy wróciłem do poloneza ;) w zeszłym tygodniu kupiłem szerokie caro z silnikiem 1.6 Abimex z 97roku ;)
-
No proszę ;)
Merc się rozleciał :P :P :P
W sumie to nie w/z autem, ale właśnie robię podwieszany do sufitu w garażu stelaż na różne szpargały.
-
nie :D raczej znudził :D coś po prostu ciągnie mnie ciągle do poloneza :D mam sentyment :D no i stało się :D
-
to juz 3 lata minely ??
nie moze byc !!
-
Założyłem koła zimowe. Wiem że szybko ale nie chcę zęby śnieg mnie zaskoczył jak ostatnio z tego co wiem mieszkańców Krakowa :)
-
Nówki kable i świece (NGK) w k16, jutro odbieram właściwy termostat, bo okazało się ze w sklepie dostałem za duży. ;)
-
Termostat zamontażowany, więc trzeba było pobuczeć wokół komina :-)
-
Ja ostatnio testowałem aplikacje na smarkfona taką niby hamownię w telefonie. Kilka przelotów na 1/4 z ostrymi wyhamowaniami i hamulce mimo że wentylacja zrobiły się "mientkie". Bębny piszczały potem jeszcze dobre kilka minut...
Jednak Borek miał lepsze hamulce...
-
a to już go nie masz?
-
Wymieniłem przewód na "chłodziwo" :D idący z parownika, przewód hamulcowy elastyczny przedni bo już podciekał i pasek klinowy bo był popękany.
-
a to już go nie masz?
I tak i nie
Tak - mam
Nie - nie jeździ
-
I tak i nie
Tak - mam
Nie - nie jeździ
Ha :P a moja carówa jeździ (w sensie rok temu też jeźdizła, ale z zapakowanym po dach wnętrzem "luzem" ;)
W tym roku pokonała ba! Jakieś hmm 5 km -> zalać świeżej wachy i dowiać wiatru w koła.
-
Dziś pojechałem sobie atu na kończenie sezonu , po pierwszej próbie sprawnościowej polonez się zagotował i już drugą próbę sobie odpuściłem no i dostałem 2 dyplomy :D
(https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xap1/t31.0-8/12094823_980193892040584_4051360213787720228_o.jpg)
-
Wymieniłem gumę od baku w GLE. Może wreszcie przestanie śmierdzieć... <mysli>
-
Ostatnio - wymienione tuleje na tylnej belce w lagunie oraz przepalona żarówka h7. W GTi - odebrałem dziś alu felgi które były prostowane :)
-
Zamontowałem komplet szyb brązowych do mojego błękita.
-
Trochę poprzerabiałem tłoki.
-
Jeden z moich plusów z klima dostał nową chłodnicę od diesla zobaczymy czy polepszy to wydajność klimy latem.
-
W polonezie troszkę podłubałem-uruchomiłem tylną wycieraczkę i podgrzewanie szyby. Wygłuszyłem bagażnik
Kupiłem komplet reflektorów nowych za 100zł- będzie ładniej. Stare są trochę zardzewiałe, a pomimo tego świecą bardzo dobrze (przód borewicz 4 lampy)
Zimowe gumy założone, płyn zimowy zalany, zimo na***aj
-
Załatwiłem sobie silniczek wycieraczek ale jakoś nie mam ochoty go wymieniać obecnie bo zimno
-
Jeden z moich plusów z klima dostał nową chłodnicę od diesla zobaczymy czy polepszy to wydajność klimy latem.
A jaki wpływ na wydajność klimy ma chłodnica silnika? Że silnik będzie mniej gorący i mniej nagrzej nadwozie?
-
Przedwczoraj wszedłem w posiadanie drugiego Poloneza <cwaniak2> Jest nim caro plus 1.6 GLi + LPG rocznik 1997 ;)
Dziś bosch dostał przegląd :)
-
A jaki wpływ na wydajność klimy ma chłodnica silnika? Że silnik będzie mniej gorący i mniej nagrzej nadwozie?
Bardzo duże.Przede wszystkim spada temperatura w komorze silnika gdzie masz zamontowaną sprężarkę, osuszacz i przewody.Tak samo skraplacz który jest zamontowany przed chłodnicą mniej sie nagrzewa.Latem przy jeździe po mieście z włączoną klimą na aluminiowej chlodnicy wentylator chodzi nonstop i nie daje rady zbić temperatury bardzo często pracuja wszystkie 4 wentylatory co obciąża dodatkowo alternator.
-
Hmm ale ciepło wypromieniowanie przez większa chłodnicę i tak przejdzie przez komorę silnika. Większa chłodnica sprawi tylko jego szybsze wypromieniowanie, ilość ciepła pozostanie ta sama.
-
Większa chłodnica stawia mniejszy opór i wiecej zimnego powietrza wpada do komory.
-
opor stawiany przez chlodnice dla powietrza zalezy od budowy radiatora,a ta z diesla za bardzo sie nie rozni budowa od innych,
a ilosc ciepla i tak bedzie ta sama jak juz wspomniano
-
Ja dziś swojego przegoniłem kawałek ]:->
https://www.youtube.com/watch?v=8Babu7U6OVM (https://www.youtube.com/watch?v=8Babu7U6OVM)
-
Na MPI z GSI?
-
Nie z Argenty ;)
-
Jakie przełożenie mostu i rozmiar kół ? :)
-
Przełożenie 3.9, a koła 195/50/15 :)
-
Wskazania licznika mocno optymistyczne. :) Zakładając przełożenie skrzyni (132) 1,357 to wychodzi setka w okolicach 4900 czyli prawie że przy licznikowych 120km/h. Aczkolwiek i tak bardzo przyjemnie się zbiera. :)
-
Po kolejnej trasie na taborecie nie wytrzymałem i wstawiłem Inter groclin standard. Póki co tylko dla kierowcy ale w najbliższym czasie wleci też pasażera. Od razu inny komfort jazdy <spoko>
-
Wskazania licznika mocno optymistyczne. :) Zakładając przełożenie skrzyni (132) 1,357 to wychodzi setka w okolicach 4900 czyli prawie że przy licznikowych 120km/h. Aczkolwiek i tak bardzo przyjemnie się zbiera. :)
Wskazania licznika jak przy dłuższym przełożeniu mostu, nie kombinowałem też przy włoskiej skrzyni ;) zwężka w postaci Blosa jeszcze siedzi, a średnica wydechu jest Polonezowska...
-
opor stawiany przez chlodnice dla powietrza zalezy od budowy radiatora,a ta z diesla za bardzo sie nie rozni budowa od innych,
a ilosc ciepla i tak bedzie ta sama jak juz wspomniano
Między standardową aluminiową a miedzianą z diesla różnica jest zdecydowana.Przy miedzianej chłodnicy silnik nie osiąga tak wysokiej temperatury jak przy aluminiowej dzięki temu jest chłodniej pod maską.Mam dwa identyczne plusy z klimą i różnica jest znaczna w obu są nowe fabryczne chłodnice i pompy wody.
-
opor stawiany przez chlodnice dla powietrza zalezy od budowy radiatora,a ta z diesla za bardzo sie nie rozni budowa od innych,
a ilosc ciepla i tak bedzie ta sama jak juz wspomniano
Między standardową aluminiową a miedzianą z diesla różnica jest zdecydowana.Przy miedzianej chłodnicy silnik nie osiąga tak wysokiej temperatury jak przy aluminiowej dzięki temu jest chłodniej pod maską.Mam dwa identyczne plusy z klimą i różnica jest znaczna w obu są nowe fabryczne chłodnice i pompy wody.
Może któraś sprężarka jest słabsza albo osuszacz przytkany.
Wierzę w Twoje odczucia co do działania ale teoria nieco naciągana. No może nie naciągana ale różnica przeszacowana.
Faktem jest, że tego lata było potwornie gorąco i w mieście często, właściwie stale włączały mi się wentylatory na chłodnicy ale na problem osłabiania klimy w funkcji gorąca wpływa IMO nagrzanie kabiny przez dach i szyby.
-
Wskazania licznika mocno optymistyczne. :) Zakładając przełożenie skrzyni (132) 1,357 to wychodzi setka w okolicach 4900 czyli prawie że przy licznikowych 120km/h. Aczkolwiek i tak bardzo przyjemnie się zbiera. :)
Wskazania licznika jak przy dłuższym przełożeniu mostu, nie kombinowałem też przy włoskiej skrzyni ;) zwężka w postaci Blosa jeszcze siedzi, a średnica wydechu jest Polonezowska...
Łukasz i tak świetnie jezdzi, jak to powiedziałeś ma zap#!*!alac a nie wyglądać, bo jak wygląda i niejedzie to nie auto:D
-
Może któraś sprężarka jest słabsza albo osuszacz przytkany.
Wierzę w Twoje odczucia co do działania ale teoria nieco naciągana. No może nie naciągana ale różnica przeszacowana.
Faktem jest, że tego lata było potwornie gorąco i w mieście często, właściwie stale włączały mi się wentylatory na chłodnicy ale na problem osłabiania klimy w funkcji gorąca wpływa IMO nagrzanie kabiny przez dach i szyby.
Nie jest naciągana w obu chłodnice sprężarki i osuszacze są nowki sztuki.Ty masz minusa inny kolektor wydechowy,nagrzewnica odcinana zaworkiem.W plusie są zdecydowanie wyższe temperatury pod maska.Wentylatory na klimie pchaja powietrze pod maske przy miedzianej jest mniejszy opór i latwiej schlodzic skraplacz.Oczywiscie mowa o wydajnosci przy jezdzie z malymi predkosciami przy wiekszych zadnego problemu z wydajnoscia nie ma bo skraplacz jest schladzany pedem powietrza
-
Nie jest naciągana w obu chłodnice sprężarki i osuszacze są nowki sztuki.Ty masz minusa inny kolektor wydechowy,nagrzewnica odcinana zaworkiem.W plusie są zdecydowanie wyższe temperatury pod maska.Wentylatory na klimie pchaja powietrze pod maske przy miedzianej jest mniejszy opór i latwiej schlodzic skraplacz.Oczywiscie mowa o wydajnosci przy jezdzie z malymi predkosciami przy wiekszych zadnego problemu z wydajnoscia nie ma bo skraplacz jest schladzany pedem powietrza
to jest zupelnie inny problem,
wczesniej pisales o nizszych temp. pod maska przy wiekszej chlodnicy,co sie mija z faktami (ktorymi rzadzi fizyka),
mozliwosc przepchniecia powietrza przez skraplacz to inna sprawa - tutaj najskuteczniejsze byloby odsuniecie skraplacza o 5cm od chlodnicy
-
Sa niższe temperatury bo przy chlodnicy z diesla silnik nie osiaga takich temperatur.Nawet jak zalaczy sie wentylator to temperatura spada momentalnie w przeciwieństwie do chlodzenia aluminiowa chodnica.Wiekszy przewiew rowna się nizsza temperatura.
-
skoro chlodnica jest goraca,bo przeplyw powietrza przez nia jest slabszy,to powietrze odbiera mniej ciepla z chlodnicy i w komorze moze byc tylko zimniej ,a nie cieplej !
cieplejsza chlodnica -> zimniejsza komora
zimniejsza chlodnica -> cieplejsza komora
w przyrodzi nic nie ginie, tylko zmienia wlasciciela
-
KGB silnik caly czas pracuje przy slabym chlodzeniu osiaga wyższa temperature.Komora silnika nie jest szczelna.Jak wpada powietrze to wentyluje komore.A jak masz ogranioczona wentylacje i wyzszą temperature silnika to robi sie piekarnik.
-
silnik pacuje przy mniej wiecej stalej temperaturze, bo temp. reguluje termostat,
wentylator nie przylega szczelnie od chlodnicy,wiec przy wiekszym oporze zasysa bokami ,a roznice w oporze powietrza chldnic nie sa duze - kazda jakis stawia,
wyglada na to,ze czesciej pracujacy wentylator na chlodnicy, z ktorej odbiera mniej ciepla lepiej przedmucha komore,
takich zmian nie ogarniesz chlodnica z innymi lamelami
-
Pojeździj latem plusem z klima to zobaczysz jak termostat reguluje a wentylator ladnie przedmu"ch*"e komore.
-
troche postalem w korku Plusem z klima w sierpniu,
wszystko chodzilo jak trzeba - upewnilem sie,ze klima przy normalnych szybach to dermatologiczne nieporozumienie
-
Może któraś sprężarka jest słabsza albo osuszacz przytkany.
Wierzę w Twoje odczucia co do działania ale teoria nieco naciągana. No może nie naciągana ale różnica przeszacowana.
Faktem jest, że tego lata było potwornie gorąco i w mieście często, właściwie stale włączały mi się wentylatory na chłodnicy ale na problem osłabiania klimy w funkcji gorąca wpływa IMO nagrzanie kabiny przez dach i szyby.
Nie jest naciągana w obu chłodnice sprężarki i osuszacze są nowki sztuki.Ty masz minusa inny kolektor wydechowy,nagrzewnica odcinana zaworkiem.
Obecnie mam kolektor z gsi owinięty bandażem a przewód do skraplacza wsunięty w koszulkę termoizolacyjną, więc powinno być 5 x lepiej niż w plusie. Jednak konstrukcja w minusie to raczej imitacja klimatyzacji.
-
Obecnie mam kolektor z gsi owinięty bandażem a przewód do skraplacza wsunięty w koszulkę termoizolacyjną, więc powinno być 5 x lepiej niż w plusie. Jednak konstrukcja w minusie to raczej imitacja klimatyzacji.
Za to sprężarka ma zdecydowanie lżej niż w plusie bo jest tam gdzie w plusach pompa wspomagania czyli nie nagrzewa się od kolektora.Uklad wentylacji w plusie jest zdecydowanie lepiej przemyslany i przystosowany fabrycznie do montazu parownika bez dokladania osobnych wentylatorow nawiewu czy dodatkowych przewodow do nawiewów.W plusach idiotyzmem jest to czym chwalilo sie daewoo czyli brak zaworka na nagrzewnicy latem to zadna zaleta bo w środku deski rozdzielczej jest nagrzewnica majaca 90stopni i nagrzewajaca wszystko dookola.
-
Decha w środku, więc wiedz, że coś się dzieje :)
(http://imgup.pl/di/O291/20151103-191545-1-.jpg)
Może ktoś wie, czy plusowe drzwi miały montowane jakieś gwinty pod minusowy podłokietnik?
-
Może ktoś wie, czy plusowe drzwi miały montowane jakieś gwinty pod minusowy podłokietnik?
mialy ,gwint metryczny w stalowych nakretkach
-
Bardziej chodziło mi o to czy te nakrętki były wgrzewane w drzwi, bo u mnie tam gdzie boczki mają otwory na śruby widać tylko jakieś hmmm... wgłębienia? Ale na pewno nie są to nakrętki\gwinty...
-
w 1998 mam gwinty pod stare raczki, w nowszych to nie wiem,
stare drzwi mialy kwadratowe otwory pod plastikowe "gwinty" na wkrety,
te nowsze metryczne to sruby na imbus,
w 1991 mialem prawe przednie drzwi wymieniane, wiec roznica byla namacalna przy zdejmowaniu boczkow
-
Coś kojarzę, że od wejścia kombi z nowymi podłokietnikami nie było już otworów pod minusowe
-
Ja do przejściówki montowałem drzwi 4 szt. właśnie z kombi z 2000r i w żadnych nie było otworów pod podłokietniki- tylko naznaczone takie kropeczki. Więc ja zastosowałem w tym miejscu nitonakrętki.
-
Od 1999 nie ma już gwintów pod stare podłokietniki. Są tylko gotowe otwory pod kostki montażowe do obu rodzajów plusowych podłokietników.
W temacie to kręcę cały czas kilometry. VVC sprawuje się super, pomijając spalanie w mieście. Ostatnio jedynie poprawiłem ładowanie, wymieniłem rozrusznik na nowy - teraz pali od strzała jak 1.4 i zalałem świeży płyn chłodzący. Założyłem też fabryczny wał z nowym łożyskiem FAGa i krzyżakiem, ale niestety wibruje tak jak poprzedni... Chyba zmienię jeszcze ostatni krzyżak i oddam do wyważenia.
A i kupiłem fabrycznie nowy wałek wydechowy do VVC za... 84zł. :D
-
Polonez stoi i czeka na wiosnę i zrobienie przeglądu w przyszłym roku.
W tym czasie - zanim w piątek znowu ruszę w Europę zachodnią - w Mondku wymienione poodklejane tulejki lewego wahacza z przodu, w Sceniku ożywiony ręczny poprzez ustawienie samoregulatorów.
Została naprawa/przegląd hamulców tylnej osi w Mondku i spawanie Mondka bo już powoli robi się Flintstone z podłogi :D
-
Multec a nie znalazło by się jeszcze że dwa. Mogą być używane.
-
Jak za jakiś czas założę ten nowy do swojego to używanego chętnie się pozbędę. Terminu nie jestem w stanie podać, bo chwilowo nie mam czasu tego rozbierać.
-
przyszykowałem auto na wrak-race.
mam przy okazji potwierdzenie (już kolejne) by nie kupować żadnych elementów gumowych do zawieszenia obecnej produkcji.
-drązki reakcyjne tylne mototechnika- wytrzymały 30km, po następnych 20 już tylko waliła śruba o blachę.
-tuleja dolna wahacza- tyle samo
reszta oczywiście oryginał dalej w dobrym stanie.
musiałem wymienić miskę -poduszki się urwały i silnik latal po całej komorze i przedziurawiła się o belkę :) oraz wymienić kolektor razem z rurą wydechową (oczywiście wstawiłem metr i już)- padł ofiarą latającego pod maską silnika.
w sobotę będzie więc zabawa. jeździmy na nowy tor, który jest bardzo fajny i dość szybki-mniej zderzania się, więcej jechania, momentami nawet i 100 się pojawia. to wszystko na dośc dobrze ubitym piachu z kamieniami. dobra konfiguracja przejazdu i 2 hopy :)
-
kolejny PN w parku maszynowym :)
Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka
-
dziś pierwszy raz dachowałem polonezem ;d
potem jechałem także ze złamanymi obydwoma resorami (w przednim odcinku) rozwalonymi tulejami wahaczy i zgiętym drązkiem kierowniczym (rozbieżność kól z 10st)
zaliczam ten dzień do bardzo udanych :)
-
Zoltan#1930 mi długie pióro też pękło w przedniej częsci zaraz tu gdzie krótkie się kończy
-
niech tylko marcin z fasolą zobacza to zdjecie to beda mieli nowy pomysl na obnizenie tylu ,
podobnie jak pozostale, zapewne poprawi to wlasciwosci jezdne ;]
-
kolejny PN w parku maszynowym
Będzie biorcą fantów z Atu? ;)
-
kolejny PN w parku maszynowym
Będzie biorcą fantów z Atu? ;)
W dużej mierze :)
-
a co to sie stalo,ze skusiles sie na prestiżowego Plusa, przeciez to*:
a) wlasciwie nie Polonez
b) nie ma tego stylu gumowego kondoma na dzwigni zmiany biegow
c) jest tak nowoczesno plastikowy, ze nie ma klimatu polonezowskiego
*nalezy wybrac dowolna opcje lub kilka na raz ;]
-
Parownik, BLOS i pucha od filtra siedzą na miejscu i zrobiło się na prawdę ciasno na prawym fartuchu, podłokietniki z przodu na swoim miejscu (patent kolegi Fobik z nitonakrętkami zdał egzamin :) ), z tyłu wystąpiła pewna komplikacja i pół gwintownika utkwiło w jednym z fabrycznych otworów :/ Chyba mi się zdaje, ale widać już koniec prac, co prawda nie będzie wszystko na tiptop, ale w końcu się atufka znów zacznie toczyć.
-
Zmontowałem Realxy do poldka :) mimo wszystko czuję dużą różnice między zwykłymi taboretami oczywiście na plus :D
-
Wczoraj zakończyłem walkę z zawieszeniem, tzn Polonez wrócił na normalne seryjne zawieszenie, teraz płynie po drodze, o to chodziło, nigdy więcej gleby :)
-
Polonez nagle zgasł <smutny> <blee> <do bani>
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t1.0-9/12241557_795917300519494_2108513130506588598_n.jpg?oh=258e61dfd243fc01b760b2cb13a77f45&oe=56B9FD85)
-
Bosch dostał dzisiaj:
- nowy olej ( Liqui Moly 15W40 ) + filtr ( Sędziszów )
- nowe kable ( Kuguar Ełk ) + nowe świece ( iskra gas super )
- nowy filtr powietrza ( Sędziszów )
Poza tym, strzeliłem trasę prawie 250km w obie strony, celem obejrzenia wąskiego Caro dla kolegi. Caro 1.6 GLE okazało się jednak trupem...
-
Myślałem ze zakończyłem sprawę z parowaniem szyb - niestety kurde nie. Mokry dywan pod nogami kierowcy, mokre wygłuszenie pod nogami pasażera... Spotkał się ktoś kiedyś, żeby woda szła przez dwa otwory 6mm i 8mm w ścianie grodziowej za licznikiem?
Dzisiaj wyciągnąłem fotele, dywan, wygłuszenia, deskę i nagrzewnice...
-
Wywaliłem drugi panewkowy silnik z mojego strucla :D
-
Myślałem ze zakończyłem sprawę z parowaniem szyb - niestety kurde nie. Mokry dywan pod nogami kierowcy, mokre wygłuszenie pod nogami pasażera... Spotkał się ktoś kiedyś, żeby woda szła przez dwa otwory 6mm i 8mm w ścianie grodziowej za licznikiem?
Dzisiaj wyciągnąłem fotele, dywan, wygłuszenia, deskę i nagrzewnice...
Leci ci woda czy płyn ?
-
Mam to samo z mokrymi dywanikami u mnie leci z odpływu z potrzybia i zcieka przez przelotkę tam gdzie przchodzi rurka od nagrzewnicy i linka.
-
Mam to samo z mokrymi dywanikami u mnie leci z odpływu z potrzybia i zcieka przez przelotkę tam gdzie przchodzi rurka od nagrzewnicy i linka.
Dokładnie, miałem tak samo, uszczelnienie korytka-podszybia silikonem załatwiło sprawe.
-
Ha, nie wiem czy wiecie ale na torze żerań ma odbyć się impreza sylwestrowa :P Disco and Drift Polo - jak się driftuje Polo? ]:->
-
Jest to bardzo zbliżone do pałowania golfa na ręcznym.
-
Trojan, leci woda... PW :)
-
Polonez tłucze kilometry ja głupi u mnie to dosyć dziwne bo zawsze więcej stał niż jeździł no i standardowo jak to w zimę zaczęło mu odwalać czyli na ciepłym i biegu jałowym obroty spadają na ułamek sekundy na 500 zapala się check i wracają do normalnych.
-
Atu przeszło przegląd, poza padniętym uszczelniaczem na prawej półosi diagnosta zastrzeżeń nie miał :) Także jeszcze będę musiał jeden dzień poświęcić na papierkologię w urzędzie i będzie wszystko <ok>
-
A ja mu zaufałem:
(http://i.imgur.com/xcDOwRFh.jpg)
-
wczoraj demontaz deski i uszczelnienie polaczen zespolu nagrzewnicy
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/22/efeb78de6b429291b1a647aca7cfe3f9.jpg)
do tego kolejne 2 myszki wyjete spod deski...
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/22/1db17edf36fb74b323790e6e25970de0.jpg)
plus odkurzanie efektow ich bytnosci tamże.
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/22/9d8c9086739c78d99acc24495912a839.jpg)
dzis mycie i jak zwykle - zaczęło padać
(http://images.tapatalk-cdn.com/15/11/22/96e330e9d06bc68d0bf5ff6f93ce1611.jpg)
teraz zostanie tylko pranie tapicerki.
Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka
-
nawet mnie nie strasz z tymi myszami,
auto dwa lata stoi w garazu, woe nie myslec,co sie tam moglo zalęgnąć - pewnie tez skonczy sie na zrywaniu tapicerki
-
nawet mnie nie strasz z tymi myszami,
auto dwa lata stoi w garazu, woe nie myslec,co sie tam moglo zalęgnąć - pewnie tez skonczy sie na zrywaniu tapicerki
ten stal pod wiatą obok przyczepki, ciagnika i astry ;p dodac trzeba, że to klasyczna wieś, wiec nie ma się czego dziwic, od 2007r. zrobil 20kkm takze gryzoniowate mialy spokojne warunki.
Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka
-
A ja wreszcie zimówki założyłem bo straszą śniegiem.
-
Też to zrobiłem ostatnio...
-
spokojne warunki.
nawet mnie nie strasz z tymi myszami,auto dwa lata stoi w garazu, woe nie myslec,co sie tam moglo zalęgnąć - pewnie tez skonczy sie na zrywaniu tapicerki
ja w poprzednim roku widziałem że myszy grasują w poldku gdzie chcą, nie tylko pod dywanikami - bo ich nie mam;-) więc się zaczęło polowanie, po dwie łapki zakładałem, finalnie 6sztuk myszek upolowane, chyba sie gdzieś tam musiały rozmnożyć i cały miot wykończyłem. dobrze że groków nie pogryzły
-
cholera a jak się pytam kto chce kota to nie ma chętnych
-
Kot dobra sprawa, wystarczy że się kręci koło domu i jest spokój z gryzioniami. Ja mam takiego nieudomowionego, który w domu nie ma miejsca ale łazi głodny po podwórku ;)
-
Mnie zawsze zastanawia któredy wchodza do srodka. Przebadałem wszystko, zabezpieczyłem chyba juz wszystko a i tak raz po raz jakaś chce w borku mieszkać:/
-
mnie do kanta przez wentylację weszły. znajomemu, przez dziury w progach i profilem pod nogami, do wnętrza (!).
-
za dawnych czasów był taki kawał: jaka jest różnica pomiędzy myszą w japońskim aucie a kotem w Polskim, taka że w japońcu mysz zdechnie a w Polskim kot ucieknie.
Dziwicie się że myszy wchodzą:) coś w tym musi być
-
Miałem kiedyś myszki laboratoryjne z doświadczenia wiem że mysz potrafi przecisnąć się przez 2-3 mm szparę ;_; <ok>
-
podłużnicami wchodzą skubane- otworami technologicznymi-są duże dziury. nawiewem nie powinny, ta metalowa siatka na wlocie powinna zadziałać.
-
Po tym jak wczoraj dostawałem sie 15 minut do auta, dzis wymontowalem zamki, wykąpane w benzynie, potem olej do łańcuchów rowerowych doprawiony soczyście wazeliną techniczną. Na uszczelki silikon i powinien byc spokoj na cala zimę.
Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka
-
UUU przecież było raptem z -3. Strach co by było przy -20...
Ja sobie nasmarowałem zamek kierowcy smarem grafitowym ale to było lato. Do zamknięcia drzwi wystarczyło je docisnąć. Mam nadzieję że nie będę tego żałował zimą.
-
Problem przygasającego Poloneza rozwiązany przepustnica do czyszczenia i krokowiec albo wymiana albo czyszczenie zobaczymy co mu pomoże. Widziałem dziś przejeżdżającego przez Chełmżę Poloneza caro minus lekko obniżony, fajny był. To ktoś z forum? jakoś po 19 :d
EDIT : blachy CCH, czerwony
-
kupiłem dziś golfika III w sedanie czyli vento, w kolorze radiowóz, z benzyną 1.8 90KM. marzenia się spełniają normalnie :)
rozwalę go na wraku hehe.
polonez po 4 edycjach jest już, używając nomenklatury z allegro "w średnim stanie blacharskim i mechanicznym, dla pasjonaty, do lekkich poprawek".
-
Kiedy jakiś wrak w okolicy?
-
http://swietochow.pl/Strona-główna/
już 12.12
-
Cielawe na ile starcz niemiecka myśl technicznaB-)
-
Wymieniłem rozrząd i paski, zlokalizowałem problem z brakiem pracy pompy paliwa (wychodzi na to, że urwał się jeden z przewodów zasilających w baku), zrobiłem krótki test nierządu po świeżo zaśnieżonej okolicy i stwierdzam, że ten samochód próbuje mnie zabić :| Zamiata dupskiem jak szalony, z resztą nie tylko dupskiem bo gwałtowniejszy skręt momentalnie kończy się podsterownością, więc chyba jednak zaopatrzę się w jeszcze dwie zimówki na przód :)
-
W sobotą sprawdzałem jak będzie wyglądał na feldze exip myślę że jak będzie stał na jednym poziomie to będzie robiło robotę .
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/12308752_997771603616146_4506071038732080007_n.jpg?oh=3852ee268bbb10aad2d2264eec9abf92&oe=56F359D9)
-
ale hardcor - uzywasz fabrycznego podnosnika na pohybel progom i jego goowianosci,
co do wizualnych doznan to faktycznie przydaloby sie przod troche wyzej ,a tyl nizej
-
Ja tam glebiarzem nie jestem,ale przód wg mnie ma idealną wysokość :d
-
idealna w sensie dopóki nikt do srodka nie wsiadzie,to kolo sie jeszcze moze obracac ;>
-
ale hardcor - uzywasz fabrycznego podnosnika na pohybel progom i jego goowianosci,
(http://s21.postimg.org/v2fb4r7if/WP_000179.jpg)
Żeby było w temacie - dziś ww. udaje się na zimowy odpoczynek w garażu.
-
Oryginalny podnośnik w borku. Szacun... musi zdrowy być.
-
Odkąd pękło mi mocowanie (zdrowiutkie) do lewarka wyrywając ze sobą kawal podłogi, wszystkie te lewarki wywaliłem na złom.
-
Mój pierwszy PN nie miał w ogóle rynienek (już nie miał), więc byłem zmuszony używać lewarka trapezowego.
Tak już jakoś zostało.
PN dokręca kolejne kilometry. Wymieniona w piątek w nocy nagrzewnica oraz jej obudowa wreszcie uwolniła mnie od marznięcia podczas jazdy.
-
Ja mam trapeziaka z 400 i do tego 30 cm kątownroveradparcia na więlszej długościkwięlszej.
Oraz standardowa decha coby stopka podnośnika nie lazła w ziemię.
-
Chłopcy , to w którym miejscu najlepiej podnosić Poloneza ?
-
Tam gdzie jest najmocniejsza blacha :P Ja zazwyczaj podnośnik podkładam z przodu na łączeniu podproża, podłogi i tego trapezowatego profilu, z tyłu w pobliżu przedniego mocowania resora.
-
Z przodu jest wzmocnienie. Z tyłu ucho resora.
(http://images78.fotosik.pl/120/fc067a450932d67emed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/fc067a450932d67e)
-
zaszalałem zrobiłem remont przedniego zawieszenia w vento. łaczniki stabilizatora, sworznie, i 4 gumy wahaczy kosztowały mniej niż 100zł. Nowe oczywiście.
A poloneza umyłem
-
A poloneza umyłem
Cholera, też muszę. Ptaki osrały, syndrom niebieskiego koloru nadwozia.
Zawsze jest wzmożone sranie na niebieskie..
-
Zarobiłem pieniądze żeby wskrzesić swojego strucka. Mam nadzieję że mi się odwdzięczy.
PS:
Klamki chromowane zewnętrzne to oryginał czy wydumka?
Jimo, PW
-
Ptaki osrały, syndrom niebieskiego koloru nadwozia.
Myślę, że jest to temat dla pogromców mitów :)
-
Czerwony ostatnie 2 tygodnie się wietrzył ze względu na nocne manewry w garażu przy niebieskim.
Dziś względnie ogarnąłem twórczy nieład i caro wjechało do garażu, na dalsze starzenie się (ale bez deszczu).
Caro+ zaś jak gdyby nigdy nic turla się. Aż się dziwie, zrobiłem już nim ponad 600km i nic się nie popsuło, no to nie może być polonez ;)
Wyjąłem akumulator z yamaszki, definitywnie to oznacza koniec jazdy w 2015r. Od 2015-04-14 do 2015-11-10 przejechałem 7291km, w tym okresie czasu średni dzienny przebieg to 28km. Na tym dystansie średnie spalanie to 3,48L na setkę, a koszt przejazdu 100 km ustalił się na poziomie 15,96zł. Maksymalnie za litr 95tki płaciłem 5,03zł a minimalnie 4,19zł. Średnio pod dystrybutor podjeżdżałem co 7 dni.
Ot takich kilka cyferek z kajeciku. Taka sytuacja.
BTW. kawałek chodzi za mną od zeszłego piątku: https://youtu.be/M4_JR958_qA
-
7l zbiornik masz, spory jak na takie malenstwo,
3.5l noPb niby spoko,ale dajhajsu bralo 8l LPG, wiec tyle samo ,ale mialo dach,
chociaz stalo w korkach, wiec tez nie dobrze,
no i gdzie sie nie odwrocisz, zawsze cos nie tak
-
7l zbiornik masz, spory jak na takie malenstwo,
3.5l noPb niby spoko,ale dajhajsu bralo 8l LPG, wiec tyle samo ,ale mialo dach,
chociaz stalo w korkach, wiec tez nie dobrze,
no i gdzie sie nie odwrocisz, zawsze cos nie tak
Literatura podaje pojemność zbiornika na 11 - 13L w zależności od źródła.
Nie udało mi się wlać więcej niż 9,35L za jednym zamachem.
Jak słusznie zauważasz, nie są to 2L/100 jak w niektórych 50-tkach, ba ekonomicznym samochodem da się do tego zejść (szczególnie na trasie), ale pozostaje nieprzeliczalny łatwo na $$$ czas który zyskujesz śmigając jendośladem oraz frajda :)
Eksploatacja jako taka jest porównywalna, no poza koniecznością zakupu tylko 2 gum i tańszym OC.
-
Kupiłem struckowi nowe serce:
(http://i.imgur.com/xVMykKvh.jpg)
-
Ciekawy pomysł, tylko gdzie reszta? :P Teraz czeka Cię dopiero dużo rzeźby!
-
Dużo? W porównaniu do BMW jest plug&play :P Silnik został kupiony maksymalnie okazyjnie. Po resztę osprzętu pewnie w sobotę.
-
Vladimir Dobry silnik wybrałeś <ok> zawsze mógłby to być C20XE ale 115KM z NE-ka daje rade, trzymam kciuki <spoko>
-
Powiem Ci tak: silnik jest w sumie z przypadku, od znajomego. Silnik kolektory wtryski komputer dwururka (i wiele innych rzeczy) za 250 zl. Głowica zrobiona, nowy wałek rozrządu, nowe pierścienie, nowe hydropopychacze, zostało wymienić panewki profilaktycznie ;) Na razie szukam kogoś kto ma jakieś wymiary łap do mocowania. Bo jeżeli chciał bym je sam sobie zrobić to dużo proszenia.
-
A robiłeś to kiedyś, że wiesz o plug & play? Już ma pierwsze rzeźbiarstwo - łapy. Potem skrzynia, potem układ chłodzenia, potem zasilania, potem wydechowy. Połowa rzeczy pod maską do wykombinowania od nowa. Wymiary łap mogę Ci wyczarować, zależy na jaką belkę to sadzasz ;>
-
Na belkę OHV. Dam radę, mam zaplecze techniczne, zielony totalnie nie jestem ;) Na pewno jest to prostsza rzeźba niż BMW ;)
-
Nie chce być złym prorokiem, ale obstawiam, że z garażu wyjedziesz NAJwcześniej w połowie lutego/początkiem marca :P Ale ogólnie pomysł <spoko> w prawdzie swap niezbyt typowy, no ale z dwojga złego lepsze to niż OHV :)
-
A dlaczego tak twierdzisz? Przypuszczenia poparte przykładami? ;)
-
Bo tutaj ludzie mający wiedzę o swapach i innych takich nietypowych rzeźbach (tzn na częściach dorabianych customowo) dzielą się na takich, którzy nie widzą problemów, bo nie mieli szansy się z nimi spotkać i są optymistami, oraz takich, którzy wiedzą, że będą problemy (bo już się z nimi spotkali) i są realistami. Gomulsky widać już po drugiej stronie mocy,hehe :P
Jak to mawiał pewien mój nauczyciel - "nadeszło pokolenie ludzi zdziwionych" ;)
-
Powiem Wam tak: ja osobiście swapa w pełnym tego słowa wymiarze nie robiłem. Czyli wrzucenia silnika kompletnie z innego auta do takiego np poloneza. Jednak mam ludzi którzy wielokrotnie się w to bawili i mówią że to żaden problem ;)
-
ludzi którzy wielokrotnie się w to bawili i mówią że to żaden problem
O to to to, też to na początku słyszałem, hehe
Jeżeli Twoi ludzie mają rozwiazanie na każdy napotkany przez Ciebie problem to będzie łatwo i przyjemnie, czego Ci życzę! :) Na początek musisz wyrzeźbić łapy
Tak to wszystko wydaje się proste: zamontować podłączyć -> jeździć ;] Gdzieś na łamach forum znajdziesz jakieś info o wkładaniu tego motoru tutaj (http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=34035.180)
-
Oczywiście czytałem ten temat. I tak w sumie to z tego co czytałem to Łukasz poza tym że kupił słupek-trupa to większych problemów nie miał ;) Problemy są po to żeby je rozwiązywać ;)
PS:
Liczę że Twoje słowa nt wymiarów łap nie będą czcze i coś wyczarujesz :]
-
A dlaczego tak twierdzisz? Przypuszczenia poparte przykładami?
Bo już kilka razy robiłem takie i podobne rzeźby :P
Przykłady:
1. Montaż wspomagania do Caro rovera na elektropompie z zafiry, zakładany czas montażu i uruchomienia 1 dzień, zeszło 2 i to tylko dzięki uprzejmości Pana tokarza, który po godzinach wytoczył mi taki jakby dystans, żebym mógł spokojnie założyć węża doprowadzającego bo nie chciał ładnie siąść, jakby nie jego uprzejmość to przeciągnęłoby się pewnie do 4 dni...
2. Przeróbka kolektora wydechowego w roverze z żeliwniaka na rurowy 4-2-1 znów miało być szybko i zwięźle, a przeciągnęło się na cały tydzień.
3. Remont Atówki zakładałem, że najpóźniej na koniec sierpnia wyjadę i będę miał czas na obczajenie wszelkich "chorób dziecięcych" zanim wyruszę nim w trasę, niestety pomimo tego, że uwijałem się jak mrówka zeszło mi 3 miechy nad blacharką, elektryką i przygotowaniem wszystkiego do zamontowania na samochodzie + 1 miesiąc na ogarnięcie mechaniki i wnętrza. Tak więc z wielkim szczęściem wyjechać z garażu udało się raptem 2 tygodnie temu i patrząc na ilość rzeczy, które trzeba poprawić lub które nieoczekiwanie wykrzaczyły się po drodze, to jest jeszcze na prawdę w chu chu do roboty.
-
W sumie to moje pytanie było trochę głupie. Ja z remontem malucha zakładałem że maksymalnie do wakacji wyjadę, potem że do 25 sierpnia a mamy 3 grudnia, niedawno minął rok i w sumie to ledwo co blacharka skończona :D A i mam pytanie. Trucki były wąskie czy szerokie? :D Stabilizator w dieslu i roverze był taki sam?
PS:
Ma ktoś może kontakt do Lukiego od caro z tematu? Bo miał bym kilka pytań do niego.
-
Przypome tylko, ze na forum panuja pewne zasady związane z pisaniem nowych postow. Prosze trzymac sie tematu i regulaminu forum. Życzę miłego i konstruktywnie spedzonego czasu na PTK.
Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka
-
Bo tutaj ludzie mający wiedzę o swapach i innych takich nietypowych rzeźbach (tzn na częściach dorabianych customowo) dzielą się na takich, którzy nie widzą problemów, bo nie mieli szansy się z nimi spotkać i są optymistami, oraz takich, którzy wiedzą, że będą problemy (bo już się z nimi spotkali) i są realistami. Gomulsky widać już po drugiej stronie mocy,hehe :P
Jak to mawiał pewien mój nauczyciel - "nadeszło pokolenie ludzi zdziwionych" ;)
Są też tacy, którzy zrobili SWAPa, a później na forum doczytali że się nie da lub że będą problemy.
-
Trucki były wąskie czy szerokie?
Wąskie.
Jesteś pewien że chcesz robić SWAPa?
-
Gdyby mnie był pewien nie kupił bym silnika ;) Nie chcę użerać się z ohv które może w najmniej oczekiwanym momencie paść. Wolę poużerać się z włożeniem c20ne i mieć spokój na długi czas.
-
Nie chcę użerać się z ohv które może w najmniej oczekiwanym momencie paść.
Szczerze biorąc pod uwagę doświadczenia swoje oraz innych osób z tym silnikiem nie wiem jak ty to robisz ze Ci te OHV-ki tak padają.
W temacie: wymienione przewody WN i świece, do tego znowu trasa 300km. Przy okazji pykło 100k km czyli przebieg podwojony w dwa lata :)
-
A robiłeś to kiedyś, że wiesz o plug & play? Już ma pierwsze rzeźbiarstwo - łapy. Potem skrzynia, potem układ chłodzenia, potem zasilania, potem wydechowy. Połowa rzeczy pod maską do wykombinowania od nowa.
Nie dopisałeś najważniejszego: sałata. Trzeba mieć odpowiednio dużo sałaty do "projektów".
W temacie: kupiłem OZety. Ale nie te oklepane szprychopodobne, tylko prawdziwe, unikaty, jedyne takie, zobacz koniecznie, kolekcjoner płakał jak sprzedawał i straszył, że będzie dzwonić, żeby odkupić, OBRSO, Rallytasy:
O.Z. Ruote (nie Route!) typ 0136 AS, 5Jx13H2, ET33, rozstaw 4x98, produkcja 03.1987, otwór 58,5mm
(http://www.lesor.waw.pl/Polonez/felgi/ozruote101.jpg) (http://www.lesor.waw.pl/Polonez/felgi/ozruote104.jpg)
Teraz muszę poszukać tokarza, żeby ładnie przetoczyć fronty.
I dopasować dekielek.
-
kolekcjoner płakał jak sprzedawał i straszył, że będzie dzwonić, żeby odkupić, OBRSO,
<rotfl2>
Ile kosztowały jeśli to nie tajemnica?
-
alez one sa paskudne, stalowe z plasticzkiem na srodku bija te alusy wizualnie na glowe,
no ale rarytas przeciez - nie dziwne,ze to bialy kruk, bo z taka stylówą nikt tego nie kupowal ;]
-
O.Z. Ruote (nie Route!)
Przecież każde oz mają taki napis :P
-
O.Z. Ruote (nie Route!)
Przecież każde oz mają taki napis :P
Nie jesteś w jakże licznej grupie posiadaczy Route'ów, więc to wytłuszczenie nie było do Ciebie :d
alez one sa paskudne, stalowe z plasticzkiem na srodku bija te alusy wizualnie na glowe,
no ale rarytas przeciez - nie dziwne,ze to bialy kruk, bo z taka stylówą nikt tego nie kupowal ;]
Masz strasznie brzydki awatar. Ale jesteś inny niż pozostali, a już na pewno wyróżniasz się na tym forum a Twoje posty się Tobie podobają, hehe ;]
-
Masz strasznie brzydki awatar. Ale jesteś inny niż pozostali, a już na pewno wyróżniasz się na tym forum a Twoje posty się Tobie podobają, hehe ;]
jakies zagmatwane to zdanie, a oprocz tego jeszcze sensu w nim nie za wiele
-
Dziś w końcu dorwałem Classicauto z moim wywiadem <lol> niepolecam!
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/12301480_10204761478427874_5092355423972964202_n.jpg?oh=564c1d700bc4a146d335f96cee140666&oe=56E25128)
-
Hamulce do roboty <uoee> zacisk tak zblokował z tyłu że z tarczy biło światło na metr, piękny smrodek i czarne chmury :]. Po odczekaniu zacisk odpuścił, ale tarcza i klocki do wymiany , a jutro mam dluższą traskę - może da radę <lol>
-
https://www.youtube.com/watch?v=t_SW6Z6JkMU
Fobik, dobrze kojarzę auto?
-
zgadza się :]
-
Ładnie byś wyrżnął w tego Golfa. :P
-
Dzwon był by konkret. Golf jechał z Wami czy jakiś idiota co chciał się popisać?
-
Dzwon był by konkret. Golf jechał z Wami czy jakiś idiota co chciał się popisać?
nikt madry golfa nie kupi, ale zeby od razu tak od idiotow wyzywac bez powodu ?
-
Wszyscy zmieniają na zimę, a ja zmieniam na lato, bo w piątek kupiłem kółka na lato :P
(https://dl.dropboxusercontent.com/u/51950337/Polonez/12325815_1010742788982648_810232709_o.jpg)
-
to 14" czy 15" ,bo opony malo,ale i kolo w nadkolu jakies male
-
Dzwon był by konkret. Golf jechał z Wami czy jakiś idiota co chciał się popisać?
nikt madry golfa nie kupi, ale zeby od razu tak od idiotow wyzywac bez powodu ?
Oj Ty Ty, śmieszku :D Chodzi mi o zaistniałą sytuację ;)
Michu, to Borbet A? Można wiedzieć ile zapłaciłeś? Bo ja swoje chyba będę chciał sprzedać.
-
KGB, 185/60/14 zawias seria (z tyłu 3 pióra, ale klepane na serię - powiedziałem kowalowi żeby nie było za wysoko) :)
Vladimir, kurde chyba to jest "A". 380zł z oponami Passio 2, 5mm bieżnika, 5 lat mają. Nie jest napisane (albo ja muszę sie wybrać do okulisty) jaki model, nawet nie wiem jaka szerokość, wiem ze ET32. :)
-
Umyłem go :)
Szlag by trafil te szczotki na kiju, z prawej strony sie nie domylo.
Trzeba przejsc na gabke.
Wysłane z mojego Lenovo A830 przy użyciu Tapatalka
-
Ładnie byś wyrżnął w tego Golfa. :P
to byl wyscig :) poldek golf 1.6 i z kamerką focus 1.6 .Golf objechany przez 1.4 na moscie 4.1 wtedy jeszcze a focusem poszedl jak wsciekly. Kolega golfem celowo zahamowal , myslal ze wyhamuje a ja jescze bez korektora na mościchu . Ale rzeczywiscie piczy wlos byl :-)
-
Oj Ty Ty, śmieszku :D Chodzi mi o zaistniałą sytuację ;)
za zaistniala sytuacje wine ponosi Fobik
KGB, 185/60/14 zawias seria
to dlatego takie male,bo rozmiar opon za maly ,wiec i profil maly jak na 14" i srednica kola mala ,a sama felga wydaje sie duza
-
Pojeździłem trochę polonezem i skoczyłem na pobliski szrot po cewkę na zapas. Koleś odkręcając cewkę nie mógł jej odkecić na śrubie obok kolektora więc powiedziałem ze mu pożyczę przedłużkę elastyczną to ten stwierdził że wbija tam klucz. Waląc w klucz rozwalił cewkę bo pękła :/ (oczywiście nie wziąłem bo po co mi pęknięta)
-
ile chcial za ta cewke ?
bo nowa kupilem za 65pln z przesylka
-
50zł chciał. Kupię sobie po prostu kiedy indziej.
-
tak myslalem,ze 50pln - nie warto za uzywca w nieznanym stanie,
nowa to jakas chinszczyzna,ale z roczna gwarancja i dziala,
co prawda przez poltora roku zrobilem na niej moze z 1000km ,ale za to duzo stoi i chlonie wilgoc ,a ciagle dziala,
wkurzajace jest tylko to,ze otwory mocujace sa za male i musialem przykrecic na inne srubki - jakosc wykonania wspolczesnych czesci jest zdumiewajaca
-
Polecam Rovera - w zasadzie oprócz tych wykonanych przez FSO/dla FSO to wszystko można dostać porządnej firmy. :P
I tak a propo... rozebrałem mostek wałków celem uciszenia stukotu tylnego młynka VVC, przy okazji wymienię wałek wydechowy na fabrycznie nowy, komplet uszczelniaczy na wałki, uszczelkę pokrywy zaworów i uszczelnie porządnie zawór VVC i czujnik położenia wałka, bo poci się dość solidnie. Do tego planuję wymienić wygłuszenie ściany grodziowej. :)
-
Wymienilem most na zaspawany ale cichy zrobiłem hamulce tył i przód wymienilem płyn hamulcowy podporę wału z krzyżakami resory 3 piórowe i nowe amortyzatory gazowe Monroe pomalowalem pokrywę zaworów. Z ciekawostek (pewnie żadna nowość) do mostu z caro musiałem przespawac mocowania amortyzatorów. Plan na przyszły weekend ogarniecie przedniego zawieszenia
-
W weekend udało się wykonać:
- wymiana włącznika nadmuchu z przełącznika, na regulacje płynną,
- wymiana jeszcze oryginalnego filtra paliwa na nowy + nowe przewody,
- polutowanie kabelka do diagnostyki i testy.
-
Dziś umyłem sobie szyby w poldku bo już ciężko było przez nie patrzeć.
-
Z okazji mikołajek zabrałem poloneza na myjnie bo byl naprawde brudny. Do tego zastanawiam sie czy to dobrze ze drze się jakby miał miał z 200KM czy może jednak troche wieś. Bo jak jechałem z pasażerka to myślała przez dźwięk ze jedziemy ze 120 na niskim biegu a bylo głupie 65 :d
-
Zabrałem się za wymianę sworzni, gum wahaczy i staba w lawecie. Dziś prawa strona po paru godzinach walki zrobiona. Lewa była zrobiona wcześniej, ale gumy i tak zostały, więc jeszcze raz.
zdiagnozowałem też wyciek płynu-dziurawa chłodnica. nowa do mazdy niestety droga, trzeba będzie reanimować.
vento na wraczka gotowe. dziś złożone koła i odpowiednimi oponami. będzie wesoło ;)
-
mosiężna chlodnica ?
-
Tak. trzeba oddać na wymianę rdzenia, tylko niewygodnie będzie zapewne ją wyjąć.
-
myslalem,ze sam zalutuesz ;p
nie wiedzialem,ze w miedzianych rdzenie wymieniaja - toć to wiecej roboty niz nowa zrobic
-
W chłodnicy wygląda na to, że cały dól zgnił ,to chłodnica z korkiem, więc na dole ma łaczenie, i syfu się tam zbiera. czyściłem to i najpewniej nie cieknie tylko w jednym miejscu.
Mam takie miejsce, gdzie dobrze robią chłodnice i praktyczne od ręki. poza tym auto jeździ sporo i nie moze się rozkraczyć gdzieś.
-
przy okazji wymienię wałek wydechowy na fabrycznie nowy,
Mam nadzieję że pamiętasz o mnie ;).
Wracając do tematu.
Ostatnio zmieniałem filtr paliwa i myłem listwę wtryskową w atomówce. Po zlaniu 15 litrów substancji benzynopochodnej i zalaniu świeżego towaru auto w końcu jakoś jeździ na benzynie. Ale i tak na LPG jest lepiej. Jednak laaata jazy na muchozolu odbiły swoje piętno na samochodzie...
-
W weekend zużywszy 2l starego spuszczonego paliwa oraz o,5l akry umyłem swoją nową przyszłą Kserię... W końcu zaczęła przypominać silnik a nie strupa oblepionego mieszaniną piachu i oleju.
W następnym kroku zdejmowanie czapki i ocena stanu faktycznego silnika...
-
W czwartek kupiłem ATS cup 7" niedługo mały up bezie u mnie w temacie a tu zdjęcie tego co zmotywowało mnie do kupna kuł i opon <lol2>
(https://fbcdn-photos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xft1/v/t34.0-0/p206x206/12366506_1005402306186409_576574076_n.jpg?oh=cc096b9a9ca063a9944336c5d9205ef7&oe=5671E4C2&__gda__=1450303459_c011221376a4058908448de3502ed0ea)
-
Spokojnie by jeszcze sezon, dwa pojeździł <spoko>
-
Założyłem nowe przednie reflektory
Poldek zyskał nowe spojrzenie <ok>
-
Spokojnie by jeszcze sezon, dwa pojeździł <spoko>
na glebie to dwa sezony bez problemu - przeciez nie widac by bylo problemu ;]
-
na glebie to by się na tym prowadził jak po sznurku! Ważne, aby uciąć sprężynę równo w połowie ;]
-
W piątek wraz z pomocą kolegi zakończyliśmy operację ,,uszczelka pod głowicą" w boschu <spoko> trzeba jeszcze tylko wymienić parę elementów w układzie wtrysku bo się uszkodziły przypadkiem, zmienić łożysko półosi i bosch powróci na drogi <cwaniak2> No i zmieniłem inter groclina na taboret z powrotem, stwierdziłem, że prawie idealny fotel przeznaczony do rovera, w boschu jeszcze może mi się zniszczyć :P
-
Z okazji ładnej pogody postanowiłem rozruszać poldka po półrocznym postoju. Oczywiście akumulator zdechł (ładuje go zobaczymy czy się nie zasiarczył), drugi na podmianę i kręcimy, kręcimy , kręcimy i dupa, paliwo odpłynęło do baku i cały układ pusty, daliśmy czas pompce pod pompować paliwko ( ok 20 sek cisła pompka, aż się wyłączyła) i po dłuższym kręceniu załapał. Zrobione parę km, wszystko działa jest ok to można chować pod pierzynkę do wiosny.
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/590406fdada1.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/590406fdada1.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ebcb8c0c59a8.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/ebcb8c0c59a8.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ec73fd90e14e.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/ec73fd90e14e.jpg.html)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b53c5bc0fa70.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/b53c5bc0fa70.jpg.html)
-
Takie miałem radio w polonezie (podobno z fabryki) 100 % sprawne :
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xlp1/v/t1.0-9/12391316_810542962390261_5719415298183754541_n.jpg?oh=f93a1121669fb151886186c57891b2da&oe=570A4227)
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/12390994_810542982390259_7052012590487260391_n.jpg?oh=41f9747eaf5b1ebda7ad1027c32e4db3&oe=56D81F8A)
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/t31.0-8/901554_810542965723594_5592646177450347782_o.jpg)
Mam pytanie znacie jakiegoś kowala w okolicy Grudziądza lub Torunia który klepie resory i dołożył by pióro ?
-
Polonez sobie grzeje sie na dworze bo jest ciepło. Dziś poczyściłem parę zapasowych części do niego które przywiozłem sobie w lato i kupiłem komplet zimówek na zapas.
http://www.a-peiros.eu/en_US/kontakt.html spróbuj z tym kowalem świetny jest pracowałem tam. Pomiędzy Grudziądzem a Toruniem
(był edit bo widze ze zmienił stronkę)
-
Ja zmienilem z zimowek na letnie. ( tak z zimowek na letnie :-) )
-
Dziś na złomie przypadkiem znalazłem larytas godzien OBRSO :d
Mianowicie:
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7b4369c458eb.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/7b4369c458eb.jpg.html)
Jeszcze się zastanawiam co z nią zrobię, może pójdzie na handel :)
Poza tym rozbroiłem głowicę od atówki, żeby spokojnie zabawić się w lekki porting.
Przy okazji pochwale się, że wczoraj po licznych perypetiach wrócił do mnie samochód, który znam od małego brzdąca :) Bo był (a teoretycznie dalej jest) to samochód... mojej mamy, więc przynajmniej czarne blachy zachowam jeszcze przez ładne kilka lat. Po szybkim przeglądzie stwierdzam, układ hamulcowy do roboty, gaźnik do roboty, buda do lakierowania, ale i tak jest fajny. Planuję zrobić z niego malucha full opcję, bez żadnych dodatkowych "tuningów" i "unowocześnień", no może poza nieco większym kołem (13"), nowszym radyjkiem i kierownicą w skórze :)
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e58562f83a53.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/e58562f83a53.jpg.html)
-
Jeśli to do poldka to żaden larytas, nowa 35zł na allegro.
-
A ile widziałeś takich w polonezach? Bo ja tak na prawdę widziałem to po raz pierwszy dopiero dziś.
-
A ile widziałeś takich w polonezach?
w kazdym Plusie GLI jest oslona i to bez dziury na korek,
w swojej wycialem otwor,zeby woda nie stala,bo farba z miski olejowej schodzi,
ale do wymiany oleju i tak odkrecam oslone,wiec nie chce mi sie za czesto oleju zmieniac
-
A ile widziałeś takich w polonezach? Bo ja tak na prawdę widziałem to po raz pierwszy dopiero dziś.
Fabrycznie w każdym Plusie.
-
Słowo"fabrycznie" jest kluczem. Na szrotach widziałem na prawdę wuchtę plusów i żaden takiego czegoś nie miał (nawet nisko przebiegowy Bosz, z którego patroszyłem el szyby)
-
Przeszkadzały przy wymianie oleju, to mało kto to później zakładał.
-
Ja w Swoim miałem taką dotrwała do 170kkm później nastąpiła zmiana silnika i osłonka została, ktoś chętny?
-
Ja wczoraj korzystałem z dobrej pogody i piaskowałem oraz malowałem :D
(https://z-1-scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t34.0-12/12434179_844253699020590_1127084941_n.jpg?oh=419f8fc8a1f61762453a10e1a308003c&oe=5684E11E)
-
Pięęęknie panie to wygląąda! <ok> Aż mi brakuje "like" do kliknięcia. :)
-
Wymieniłem filtr paliwa <spoko> Jakiś gamoń go wcześniej zamontował odwrotnie :/
-
Wymieniłem filtr paliwa <spoko> Jakiś gamoń go wcześniej zamontował odwrotnie :/
A można założyć odwrotnie? Paliwo przez odwrotnie założony filtr nie przepłynie.
-
JAk się okazuje można. Jak poruszałem tym filrem po wymontowaniu to coś się w środku obijało czyli przypuszczam że się rozleciał i płynęło sobie swobodnie to co chciało. Dziś polonez tylko jeździł zrobiłęm 80km wciągnął na tym dystansie chyba nawet nie 7l (25km miasta)
-
Dziś wymieniłem pasek osprzętu (klinowy) cena śmieszna :D