FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: Gomulsky w Czerwiec 09, 2015, 10:49:43 am

Tytuł: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Czerwiec 09, 2015, 10:49:43 am
Sprawa ma się tak, że po zamontowaniu przepustnicy od Nubiry do Poldka silnik poniżej 3 tys. obrotów jest totalnym mułem, zapala się "check" i po przekroczeniu 3 tys. obr. gaśnie, a auto zaczyna rwać do przodu, na moje oko dostaje za bogatą mieszankę, ale pewny nie jestem. Od czego warto zacząć szukanie przyczyny takiego zachowania się silnika? Czy jest to wina za małego miksera jak na taką przepustnicę? Czy może parownik się kończy?
PS. Nie wiem jak jest na benzynie bo pompa zajechana praktycznie na amen.
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Czerwiec 09, 2015, 11:24:59 am
Zmieniłeś przepustnicę i zostawiłeś stary mikser? :D Jaką ma średnicę? Ogólnie jeśli tylko LPG jeździsz to warto przestroić instalację po tak drobnej ingerencji w dolot. No i jak sypie checkiem to warto sprawdzić co ma do powiedzenia - nikt ci tu nie wywróży. Może nie podobają mu się wskazania TPS, może sondy, a może czegoś innego co mogłeś popsuć montując inną przepustnicę.
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Czerwiec 09, 2015, 11:58:09 am
Na oko to mógł mieć coś koło 3 cm średnicy wewnątrz, więc trochę mało :) Tylko nie mów, że mam kupić Blosa bo póki co jest poza moimi finansami :P Sprawdziłem przed chwilą co komputer powie i nie mówi nic prócz 12, co mnie dość dziwi bo przecież kod błędu powinien mieć zapamiętany. Zastanawia mnie czy TPSy od Poldka i Nubiry mają taką samą rezystancję?
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 09, 2015, 12:05:11 pm
od jakiego silnika ta przepustnica i po kiego grzyba ja zakladales ?
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Czerwiec 09, 2015, 12:19:36 pm
2.0, grzyb taki, że póki nie dorwę dawcy albo kompletnego swapa to staram się zrobić OHV GT mk. II, więc stosuje rozwiązania sprawdzone już przez Neona i czasami dokładam swoje 3 gr.
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 09, 2015, 12:29:54 pm
no tos zrobil sobie takie rasowe GT, ze ponizej 3000rpm nie ma co trzymac silnika ;]
2.0 ma jakas spora przepustnice ,nie pamietam ,ale bedzie jakies 55-60mm,
przepustnica w GSI ma 46mm,
TPS jest chyba taki sam,ale co z tego,skoro to samo otwarcie, daje zupelnie inne ilosci przeplywajacego powietrza i ECU lapie blad,bo mu sie mozno rozjezdzaja wskazania TPS i MAP,
mikser nie ma tu nic do rzeczy, chociaz na pewno trzeba wyregulowac instalacje od nowa
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Czerwiec 09, 2015, 12:47:44 pm
O tym też myślałem, ale nie sądziłem, że będą aż takie jaja :) W takim razie nie pozostaje nic innego jak w jakiś sposób zrobić kompa w bambuko, rezystor równolegle do TPSa wystarczy?
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 09, 2015, 18:03:07 pm
moze rezystorem wbijesz sie odpowiedni zakres,a moze nie - z tym TPS i MAP to byla hipoteza, ktora zalezy sprawdzic,
zobacz co sie dzieje z  mieszanka, bo bez tego sie nie obejdzie,
problemy z TPS, z racji ze masz tylko LPG, moga robic zamieszanie jedynie z zaplonem, a z mieszanka w ogole nie,chyba ze ... jaki masz sterownik gazu ?
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Czerwiec 09, 2015, 23:00:51 pm
Na razie wróciłem na seryjną przepustnicę i przeszło, generalnie to widać tylko jedno, podstawą poważniejszych tuningów jest zaopatrzenie się w reprogramowalne ECU bo inaczej zmiana czegokolwiek i wszystko odjeżdża w nieznane, a silnik bardziej kuleje niż jedzie. Dzięki za pomoc :)
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Czerwiec 10, 2015, 01:03:46 am
Ja bym się bardziej skłaniał do wniosku, że większa przepustnica to nie jest dobry początek tuningu ... 
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 10, 2015, 11:41:30 am
podstawą poważniejszych tuningów jest zaopatrzenie się w reprogramowalne ECU
raczej podstawa jest zaopatrzenie sie w sprzet diagnostyczny,zeby kontrolowac zmiany

Ja bym się bardziej skłaniał do wniosku, że większa przepustnica to nie jest dobry początek tuningu ... 
pewnie,ze nie jest, prawdopodobnie w ogole zmiana nie jest potrzebna,

jak ktos juz bardzo musi, to w lanosie 1.5 8v jest przepustnica 50mm, w 1.6 16v z pewnoscia jest mniejsza niz w 2.0, wiec z takimi mozna eksperymentowac
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Czerwiec 10, 2015, 12:30:12 pm
Rozumiem, gdy silnik jest dobrze pomodzony - większe zawory, powiększone kanaly dolotowe i ssące, obrobiony kolektor. Wtedy standardowa przepustnica może okazać się wąskim gardłem dla takiego układu. W seryjnym silniku, efektem oprócz opisywanym powyżej możliwych problemów jest "lepsza" reakcja na gaz, objawiająca się tym ze mniejsze uchylenie większej przepustnicy dostarczy tyle samo powietrza co większe mniejszej - wniosek mocniej cisnąć seryjny gaz zamiast kombinować z przepustnicą :P
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Czerwiec 10, 2015, 13:37:19 pm
KGB o widzisz to już wiem z czym warto pokombinować :) A co sądzisz o adaptacji dolotu z lanosa tego o zmiennej geometrii (GIS, czy jakoś tak to się zwało)? Poza tym na cóż mi jakiś kosmiczny sprzęt diagnostyczny skoro posiadając np. ECUMastera można się weń wpiąć zwykłym laptrupem i odczytywać wskazania czujników na bieżąco i korygować mapy tak żeby wyciągnąć z silnika maksa.
Tomasz#1969 nie do końca jeśli ktoś chciałby sobie zrobić budżetową rajdówkę to takie rozwiązanie jest jak najbardziej ok bo na wyższych obrotach silnik na prawdę miał kopa, a seryjna przepustnica jednak już go dławi. No ale do jazdy na co dzień to byłaby męczarnia, a nie frajda :)
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 10, 2015, 16:36:53 pm
Poza tym na cóż mi jakiś kosmiczny sprzęt diagnostyczny
kabel do GSI to sa dwie wtyczki i trzy oporniki, wiec nie kosmos

A co sądzisz o adaptacji dolotu z lanosa tego o zmiennej geometrii (GIS, czy jakoś tak to się zwało)
sadze,ze taki kolektor jest trudno zaadoptować mechanicznie,zeby to mialo rece i nogi ,a dodatkowo trzeba nim sterowac,
kolektory o zmiennej geometrii sprawdzaja sie najlepiej w silnikach generujacych moc przy co najmniej 6000rpm, a jeszcze lepiej z wariatorem rozrzadu,
jedyna funkcja takiego kolektora jest zwiekszenie elastycznosci silnika - w OHVce nie masz wariatora, nie kreci sie ona ponad przecietnie, ani nie jest jakas wybitnie mulowata na dole,
dodatkowo ma tylko jeden zawor dolotowy na cylinder,wiec to on stanowi waskie gardlo

w ktorych silnikach 16v dajewo jest taki kolektor ,bo go nie widzialem ? w 2.0 jest zwykly

jezeli chcesz poprawic napelnianie to nalezy zaczac od obrobki kanalow w glowicy, poprawy zaworow ,rozwierceniu kolektora dolotowego - ten w GSI jest wkurzajacy w demontażu, ale to bezkompromisowo zrobiony kolektor i sredniej dlugosci kanalow,
nie ma potrzeby go wymieniac
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Czerwiec 10, 2015, 17:52:09 pm
 Ale jak rozwiercić kolektor od GSI? Chyba tylko przy przepustnicy, bo średnica jednego kanału jest najbardziej optymalna dla OHV (31mm). Z tego co liczyłem to GSI fabrycznie było strojone na ~2500rpm, więc taki GIS pod warunkiem zmiany charakterystyki pracy siłownika zmieniającego długość kanałów miałby sens bo np. po przekroczeniu 3500rpm już OHV mogłoby się przełączyć na zestrojenie do 4500rpm i miałoby to szanse działać w miarę prawidłowo, ale koszt profanacji tego siłownika byłby dość duży, a efekt raczej byłby skromny, więc byłaby to kolejna wtopa :) Zdaje się, że obydwie szesnastki od dajewo (1.5 i 1.6) miały właśnie taki kolektor, jeden znajomy miał coś takiego w swoim lanosie i dawało to rade jak na deufso. Czapka od OHVki jest już obrobiona i w zasadzie limit bezpiecznych przeróbek został już wykorzystany, w prawdzie nie montowałem zaworów od DOHCa, ale przynajmniej seryjne porządnie obrobiłem. Walcze jeszcze z korbowodami, ale strasznie topornie mi to idzie :)
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 10, 2015, 18:21:26 pm
nie wiem,gdzie domierzyles w kolektorze GSI kanalow 31mm ,bo mi to wychodzilo ze 29mm,
typowe rozwiercenie oczywiscie byloby bardzo trudne,wiec chodzi raczej o wygladzenie powierzchni papierem sciernym na gibkim trzpieniu,
tak mozna zebrac z 0.5mm materialu ,wiec srednica wzrosnie o 1mm ,a opor powietrza w kanalach bedzie mniejszy,

nie wiem jak GSI bylo stojone,ale parametrami fabrycznymi niewiele to sie rozni od GLI, ktory kanaly dolotowe ma ponad dwa razy krotsze,
ten kolektor nie stanowi waskiego gardla - na pewno nie bedzie stanowil, dopóki nie bedziesz chcial przesunac granicy mocy wyraznie powyzej 6000rpm ,a to i tak na hydro sie nie ma sensu,
bez hydro zreszta tez nie ma za wiele, bo przepustowosc zaworow jest ograniczona,
skup sie lepiej na tym,gdzie faktycznie mozna cos ugrac,
zrobiles glowice, to teraz sobie wygladz kolektor,
jezeli poprawi Ci to nastój to zobacz jak przypasuje przepustnica z Lanosa,
jezeli masz dojscie do lanosa 16v - 1.5 lub 1.6 - to zmierz tam przepustnice - ciekawe,czy jest taka jak w 1.5 8v,
po zmianach mechanicznych trzeba sie podpiac pod ECU i zobaczyc (mieszanke) jak jedzie na WOT  - nie masz benzyny ,to trzeba zobaczyc mieszanke gazowa (na mikserze zmiany w dolocie moga byc nie odczuwalne,bo mikser dlawi dolot na samym poczatku),

P.S.
skoro sciagales glowice do obrobienia,to chyba splanowales ja o 1mm w celu zwiekszenia stopnia kompresji ?
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Czerwiec 10, 2015, 21:02:05 pm
Głowica jest ściągnięta z jakiegoś silnika ze szrotu, więc póki co leży grzecznie i czeka, aż się wezmę za ratowanie blachy i przy okazji zajmę się silnikiem (i w tedy też ją splanuje bo tak to jeszcze będzie mogła się gdzieś uszkodzić i po ptakach by było). Zajrzę jutro na złom bo mają silnik 16V od lanosa i zmierzę przepustnice. Co do LPG to cały czas noszę się z zamiarem kupna jakiejś sekwencji, ale ciężko trafić używkę w normalnych pieniądzach, więc na razie tylko mikser... Co do długości rur, nie wiem jak zachowuje się hydropopychacz w czasie pracy, ale podejrzewam, że jest na tyle twardy, że nie ma większych "strat" w czasie wałka, tak więc wychodzi na to, że wałek od GSI jest sporo dłuższy niż wałek od GLI, a oznacza to tylko tyle, że optymalna długość rury też będzie dłuższa w przypadku GSI. Poza tym zauważ, że w GLI jest dwururka, która bądź co bądź, ale przejmuje role długich rur dolotowych w GSI.
A co do tego zapięcia się pod ECU to doszły mnie suchy, że taki program posiadasz, więc takie skromne pytanie mam, podesłałbyś mi go na majla? :) Bo z tego co widzę kabel w 15 min można spokojnie zrobić :)
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 10, 2015, 23:08:57 pm
mam program ,ale na GSI jeszcze nie sprawdzilem,czy dziala (nie mam kabla ;] ),
przeslac moge

Co do długości rur, nie wiem jak zachowuje się hydropopychacz w czasie pracy, ale podejrzewam, że jest na tyle twardy, że nie ma większych "strat" w czasie wałka, tak więc wychodzi na to, że wałek od GSI jest sporo dłuższy niż wałek od GLI, a oznacza to tylko tyle, że optymalna długość rury też będzie dłuższa w przypadku GSI.
GSI i GLI maja takie same walki H i w istocie sa szersze niz walek na szklankach - a kolektory w GLI z roznymi walkami sa praktycznie takie same (oprocz oczywiscie mocowania przepustnicy),
FSO tutaj nie pier... sie w konwenanse :D
a walki H sa szersze glownie dlatego,ze hydropopychacze maja mniejsza srednice niz szklanki

z hydraulika jest ten problem,ze hydropopychacze sa sporo ciezsze niz szklanki i tutez przydaje sie szerszy walek,zeby zmniejszyc przyspieszenia,
generalnie ciezszy rozrzad nie nadaje sie do duzych predkosci obrotowych,
z kolei kolektor GSI bez hydro to masakra przy regulacji zaworow,


Poza tym zauważ, że w GLI jest dwururka, która bądź co bądź, ale przejmuje role długich rur dolotowych w GSI.
jaka dwururka ?

Co do LPG to cały czas noszę się z zamiarem kupna jakiejś sekwencji, ale ciężko trafić używkę w normalnych pieniądzach, więc na razie tylko mikser...
nie czesto trafia sie uzywana sekwencja,ktora warto kupic,
o ile parownik mozna jakis tanio wyrwac i wyczysci,zeby dzialal,
to juz wtryskiwacze wypada miec dobre i sprawne ,a nie jakis stary chlam jak valteki,ktore nie nadaja sie do niczego konkretnego,
sterownik tez dobrze jakby cos soba reprezentowal,
najczesciej lepiej kupic nowe czesci i miec gwarancje oraz nowy sprzet,
nowy sterownik to koszt 320-350pln ,wtryskiwacze 50pln/szt - na uzywkach nie oszczedzisz zbytnio
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Czerwiec 11, 2015, 00:06:59 am
Chwila, chwila czy my mówimy o tym samym? Dla Ciebie szerszy wałek ma po prostu dłuższą (w sensie odległości) krzywkę, czy szerszy w sensie większego kąta otwarcia-zamknięcia? Bo mi chodzii o kąty otwarcia i zamknięcia się zaworów. No ale to w tym momencie nie jest tak istotne, bardziej istotne jest to, że w GLI były te "portki", które mniej więcej odpowiadają długości rury dolotowej w GSI (i tu moje luźne przemyślenia), o ile w GLE i GLI wskazane było aby  mieszanka była jak najbardziej wybełtana i zmieszana a następnie szybko trafiła do cylindra, o tyle w GSI najlepszym układem jest sytuacja, kiedy to przepływ powietrza do cylindra jest jak najbardziej laminarny, co za tym idzie powietrze musi płynąć dość długą możliwie pozbawioną ostrych załamań rurą. To zaś wymusiło maksymalne skrócenie odcinka 2-1 w kolektorze wydechowym, ponieważ funkcję "wspomagacza" wymiany ładunku w cylindrze przejął kolektor ssący, a nie jak w GLI wydechowy. Tak ja to widzę, ale czy się nie mylę pewny nie jestem :) No to widzę, że w okolicach pincetpisiąt dałoby się jakiś w miarę logiczny zestaw do LPG skołować.
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 11, 2015, 00:57:25 am
szerszy walek = szersza krzywka = wiekszy kat otwarcia

jezeli chodzi o kolektor wydechowy, to rurowiec z GSI praktycznie ma taka sama dlugosc kanalow ,a dlugosc jego portek jest taka jak dokrecanych portek w zeliwniaku,
rurowiec jest lepszy pod wzgledem przeplywow falowych, ale zbyt malo rozni sie wymiarami od zeliwniaka ,zeby wiazac jego projekt z dlugim dolotem GSI,
zreszta zalozylem go do GLI i w zadnym zakresie pracy silnika nie odczulem roznic
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Czerwiec 11, 2015, 09:30:07 am
Chwila, chwila czy my mówimy o tym samym? Dla Ciebie szerszy wałek ma po prostu dłuższą (w sensie odległości) krzywkę, czy szerszy w sensie większego kąta otwarcia-zamknięcia? Bo mi chodzii o kąty otwarcia i zamknięcia się zaworów. No ale to w tym momencie nie jest tak istotne, bardziej istotne jest to, że w GLI były te "portki", które mniej więcej odpowiadają długości rury dolotowej w GSI (i tu moje luźne przemyślenia), o ile w GLE i GLI wskazane było aby  mieszanka była jak najbardziej wybełtana i zmieszana a następnie szybko trafiła do cylindra, o tyle w GSI najlepszym układem jest sytuacja, kiedy to przepływ powietrza do cylindra jest jak najbardziej laminarny, co za tym idzie powietrze musi płynąć dość długą możliwie pozbawioną ostrych załamań rurą. To zaś wymusiło maksymalne skrócenie odcinka 2-1 w kolektorze wydechowym, ponieważ funkcję "wspomagacza" wymiany ładunku w cylindrze przejął kolektor ssący, a nie jak w GLI wydechowy. Tak ja to widzę, ale czy się nie mylę pewny nie jestem :) No to widzę, że w okolicach pincetpisiąt dałoby się jakiś w miarę logiczny zestaw do LPG skołować.

Nie, nie i nie.
Długości i średnice, pojemność plenum w kolektorze dolotowym to element tak samo kształtujący charakterystykę, jak kolektor wydechowy. Nie jest tak, że jedno przejmuje rolę drugiego. Czasem prędkości rezonansowe (kolejne dla których następuje "działanie" dolotu/wydechu) są od siebie odsunięte, żeby spłaszczyć przebieg momentu, ale za duże odstrojenie ich od siebie przyniesie odwrotny skutek.

Zastosowanie takiego kolektora w GSI to przede wszystkim skutek wielopunktowego wtrysku (co zauważyłeś - nie ma potrzeby bełtania paliwa wraz z powietrzem w kolektorze), więc standardowo mamy plenum i rury dolotowe, dosyć długie ze względu na nisko położony maksymalny moment.

Zmiana wałków na cokolwiek bardziej ambitnego wymagałaby zmian w układzie wydechowym - bo jego jest najprościej przerobić. Kwestia przeliczenia na ile wydłużyć/skrócić i czy się to zmieści przy budzie.

Baran w BMW IS jest bardzo długi, a fajne przyrosty dołu bez straty góry uzyskuje się przez wydłużenie portek 2-1 przy delikatnym zwiększeniu ich średnicy, potem odblokowanie reszty wydechu. Gdy zależy na czystej górze i środkowym zakresie (szutry), to wlatuje długie 4-1. 4-2-1 właśnie ze względu na możliwość uzyskiwania rezonansów przy różnych prędkościach obrotowych jest fajny, bo wygładza przebieg momentu obrotowego. I taki miał być właśnie GSI - z płaskim momentem, niską emisją, mniej odbiegający osiągami od współczesnych mu samochodów.
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 11, 2015, 12:58:51 pm
Długości i średnice, pojemność plenum w kolektorze dolotowym to element tak samo kształtujący charakterystykę, jak kolektor wydechowy. Nie jest tak, że jedno przejmuje rolę drugiego.
nie chodzilo o przejecie roli,tylko o uzupelnienie strat (domyslnych) - dalej sam o tym piszesz


ze względu na nisko położony maksymalny moment.
z płaskim momentem
problem w tym,ze GSI sztytowy moment ma wyzej niz GLI, w obu przypadkach jest to powyzej 3.5krpm ,wiec zakres godny  16v,
widac troche im na przekór wyszlo :p
Tytuł: Odp: Brak mocy po zmianie przepustnicy
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Czerwiec 12, 2015, 00:36:51 am
Długości i średnice, pojemność plenum w kolektorze dolotowym to element tak samo kształtujący charakterystykę, jak kolektor wydechowy. Nie jest tak, że jedno przejmuje rolę drugiego.
nie chodzilo o przejecie roli,tylko o uzupelnienie strat (domyslnych) - dalej sam o tym piszesz


ze względu na nisko położony maksymalny moment.
z płaskim momentem
problem w tym,ze GSI sztytowy moment ma wyzej niz GLI, w obu przypadkach jest to powyzej 3.5krpm ,wiec zakres godny  16v,
widac troche im na przekór wyszlo :p


Zakres być moźe, gorzej z wartościami :(

Ale przynajmniej nie ma dołków w przebiegu.