FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: ArekBrowarek w Październik 20, 2015, 19:01:36 pm

Tytuł: problem z jazda na benzynie
Wiadomość wysłana przez: ArekBrowarek w Październik 20, 2015, 19:01:36 pm
Witam serdecznie
Mam od niedawna problem z moim polonezem GSI. Przeczytał już kilka wątków na forum ale mimo wszystko chciałbym zapytać co może być przyczyną problemu. Silnik szarpie na benzynie - na LPG nie ma problemu (2 generacja, bingo jeśli dobrze pamiętam). Chodzi bardzo nierówno, jak dodaje gazu na 1, 2 biegu to go mocno przytyka. Nie zauważyłem aby obroty falowały. Dodatkowo zawsze jak odpalałem silnik np rano, lub po dłuższym postoju słychać było jak coś "wyje", najpierw ciszej, potem głośniej i się ucisza - teraz tego nie ma.  Ostatnio pokonuje dość duże dystanse i niestety ale pali mi dużo benzyny, naprawdę dużo. Mogę prosić o wskazówki gdzie może tkwić problem?
Tytuł: Odp: problem z jazda na benzynie
Wiadomość wysłana przez: fisher w Październik 20, 2015, 21:49:49 pm
moze go zalewa. czujnik temp walniety lub czujnik polozenia przepustnicy
Tytuł: Odp: problem z jazda na benzynie
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Październik 20, 2015, 22:10:02 pm
To wycie to najprawdopodobniej zawór w pompie oleju. Jaki to jest rodzaj szarpania? Dajesz mu gazu a on chodzi tak jakby na któryś gar nie banglał czy co? jeśli to coś tego typu to możliwe, że pompa siada/ jakiś syf siadł na sitku pompy/ filtr paliwa do wymiany.
Tytuł: Odp: problem z jazda na benzynie
Wiadomość wysłana przez: ArekBrowarek w Październik 21, 2015, 08:53:46 am
Właśnie, że dobrze reaguje na gaz. Na luzie wkręca się na obroty bez problemu. Słychać, że nie pracuje równo. Ogólnie jedzie, jednak po wrzuceniu jedynki i próbie przyspieszenia ma problem jakby miał za mało paliwa, podobnie jest na 2 biegu - przytyka go do około 2tys, potem idzie. Na wyższych obrotach pracuje całkiem dobrze. Ma też problem z odpaleniem (zawsze odpalam na benzynie). Dodatkowo nie ma to znaczenia czy silnik zimny, czy ciepły problem jest ten sam, jednak wydaje mi się, że na ciepłym praca silnika jest bardziej nierówna. Na gazie idzie bez problemu ;) Nie chce wymieniać części w ciemno, jednak oddanie auta do mechanika bez wcześniejszego upewnienia się co może być problemem raczej nie jest dobrym pomysłem. Nie ufam tym ludziom bo traktują to auto ... jak typowy Polak ;)

Rozumiem, że jeśli odepnę kabelek od czujnika temperatury i problem będzie taki sam to można wnioskować, że problem tkwi właśnie w tym?
Tytuł: Odp: problem z jazda na benzynie
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 21, 2015, 12:21:34 pm
jaka instalacja LPG ?
robiles juz reset,przez odpiecie akumulatora ?
Tytuł: Odp: problem z jazda na benzynie
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Październik 21, 2015, 16:28:58 pm
Jeśli masz możliwość to zmierz ciśnienie paliwa, jak u mnie pompa zdechła to miałem wiele gorzej, na benzynie można było jechać dopiero jak przekroczyłem 3 tys. obrotów, ale ogólnie potrafił się na niej rozpędzić do niesamowitych 120 km/h :) Jak masz przekaźnik, odłączający wtryski w czasie pracy na gazie, to spróbuj przełączyć na bene z pominięciem przekaźnika (zewrzyj kabelki od beny) i zobacz co się będzie działo, jak pomoże to czas najwyższy zmienić przekaźnik.
Tytuł: Odp: problem z jazda na benzynie
Wiadomość wysłana przez: ArekBrowarek w Październik 25, 2015, 10:06:57 am
Miałem chwile czasu, odpiąłem klemy od akumulatora aby zresetować komputer. Ogólnie na zimnym ma mały problem z odpaleniem, ale szybko się stabilizuje i silnik chodzi normalnie. Wszystko do czasu aż się nagrzeje. Czyli raczej czujnik temperatury. Rozumiem, że to by też tłumaczyło duże spalanie, popsuta pompa paliwa raczej by tego nie powodowała. Wymienię czujnik i zobaczymy, na wszelki wypadek kupiłem też już pompę paliwa.
Intalacja LPG jest na bingo s4.

Bardzo bym jeszcze prosił o potwierdzenie czy ten czujnik będzie ok: allegro.pl/polonez-fso-czujnik-temperatury-silnika-i5085421290.html?

19:00 - mały update. Zachciało mi się razem na narzeczoną jechać do sklepu. Wszystko spoko, zaparkowaliśmy, wracamy ... i niestety poldek już nie chciał odpalić. Odkręciłem lekko przewód od listy wtryskowej i widzę, że nie dostaje paliwa. Nic pewnie jednak pompa ;) jutro auto idzie do mechanika.

30.10 - Ok okazało się, że padła niestety pompa. Dowiedziałem się o tym jak jadąc od teściów zaparkowałem pod sklepem i próbowałem potem odpalić ;) silnik, nie dostawał w ogóle paliwa. Pompa wymieniona, niestety też z całym bakiem który jest niestety wątpliwej jakości - niestety nie miałem wyjścia kupiłem co było. Stary bak był cały zardzewiały, stąd też prawdopodobnie padła pompa.
Dziękuje wszystkim za pomoc ;)