FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => AUTA SYMPATYKÓW KLUBU => Wątek zaczęty przez: Tomekk w Grudzień 24, 2015, 00:02:14 am

Tytuł: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 24, 2015, 00:02:14 am
Zrobiłem sobie prezent gwiazdkowy i kupiłem to cudo. Efekt przeglądania ogłoszeń lokalnych.
Będzie "klasykiem" na zimę. Pierwszy,właściciel rocznik 1936 :)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_1_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-gdynia_zpsbvicekcx.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_3_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-osobowe%201_zpsdp13lvua.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_4_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-osobowe%201_zpsmzgabzoo.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_6_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-_zpsbri9eyw6.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_15_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-_zpswljhznuq.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_7_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-_zpslk47i5xj.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_8_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-_zpsl4kaxeth.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_11_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-_zpsyt9liqgm.jpg)


Przebieg 90500 km. Cena samochodu jak za 2 opony 18 calowe dobrej klasy.
Samochód w zadziwiająco dobrym stanie blacharsko-lakierniczym, poza drzwiami z prawej strony które są wgniecione i brakiem listewki po lewej, efekty coraz gorszego panowania nad autem 80 letniego właściciela...

Cała powłoka lakiernicza oryginalna, zero rdzy nawet w miejscach typowych, drzwi, listewki podlampowe, podłoga, progi, podłużnice, pas przedni  jak w nowym aucie, nawet na elementach zawieszenia widać czarny lakier.

Samochód bardzo zadbany mechanicznie, silnik mocny, nowy cały "państwowy" układ wydechowy, nowy akumulator VARTA, pełen zbiornik benzyny (ponoć 98). Prawie nowe opony, niestety letnie. Silnik suchy, po odkręceniu korka brak szlamów wręcz czyściutko. Z wypasu jest centralny zamek i 5 alufelg. Wczesny 1994 rok, brak listew progowych, długa antena dachowa.

Wóz solidnie zakonserwowany, widać wszędzie fluidol.

Cel - kupić Poloneza którym nie szkoda będzie jeździć zimą a jednocześnie fajny nie zakatowany egzemplarz:).
Problemy: gdzie kupić nowe opony zimowe do niego? Na Oponeo sama chińszczyzna...
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Grudzień 24, 2015, 00:21:31 am
Na Allegro na pewno coś znajdziesz, tak pierwsze z brzegu np. http://allegro.pl/nowe-opony-zimowe-debica-frigo-2-185-70r13-i5866413364.html Myślę że dobry stosunek jakości do ceny.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 24, 2015, 00:26:51 am
kup 165/80/13 Dębica Frigo S-30, nawet felgi podobne 6 ramion,ale jednak wygladaja na nie skoszone,
http://www.opony.com.pl/opony/debica/frigo-s-30/165/80R13/82/T/?idp=8969
musza miec wziecie, bo ciagu miesiaca podrozaly o ponad 50pln !!

a tak to troche szkoda go traktowac solą, skoro w takim dobrym stanie
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 24, 2015, 00:49:57 am

a tak to troche szkoda go traktowac solą, skoro w takim dobrym stanie

Dobre opony, zarówno te S-30 jak i Frigo 2.
Czy szkoda nm jeździć? Też tak pomyślałem patrząc na stan np. drzwi i elementów podwozia. Ten nigdy nie widział zimy, zawsze stał w garażu.
Póki co u nas ponad 13 stopni na plusie więc do zimy daleko :)
A na serio to już kilka razy podchodziłem do zakupu  "Poloneza całorocznego" ale zawsze wiecie jak to się kończy u mnie - kupuję egzemplarze którymi potem szkoda jeździć w złą pogodę. Dlatego teraz poszedłem odważenie i postanowiłem że ten ma nie być idealny i używany także w gorszych warunkach :)


Ps. na tabliczce znamionowej widnieje nr lakieru 115 - chyba nie było ich za dużo? Wydaje mi się że platynowych 107 jest zatrzęsienie a srebrnych raczej mało?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Grudzień 24, 2015, 01:01:30 am
Ładny, ale jak dupowóz to by się LPG przydało :P

A te drzwi to myślę ogarnięty blacharz i lakiernik zrobią bez problemu :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 24, 2015, 11:50:02 am
Z ciekawostek - żarzy się kontrolka ładowania i STOP na desce. Ładowanie na włączonych światłach ok. 13,5 V, poprzedni właściciel jeździł tak ponoć 5 lat. Co to może być?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 24, 2015, 13:01:35 pm
Co to może być?
regulator lub dioda w mostku,
w GLE to nie groźne, dopóki starcza energii na iskrę, ale wtrysk już by świrował

w taka zime jak teraz to smialo mozna jezdzic, ale jak przyjdzie prawdziwa,a z nia sól na drogach to bedzie slabo,
a LPG musowo musi być, bo to nieprzywoite duzo jezdzic Polonezem na benzynie  ;>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: elltry w Grudzień 24, 2015, 14:21:19 pm
Ps. na tabliczce znamionowej widnieje nr lakieru 115 - chyba nie było ich za dużo? Wydaje mi się że platynowych 107 jest zatrzęsienie a srebrnych raczej mało?

Potwierdzam kolor 115 jest rzadki.
Poldek wygląda zupełnie jak mój sprzed transformacji w homemade-caro-coupe ;) Też 94 rok, też gaźnik, ten sam kolor, też brak listew progowych i starsza antena. Dodatkowo u mnie były (a właściwie to nadal są tyle że w "odpoczynku" piwnicy) ciemno zielone welurowe fotele, spotykane tylko w 94r. Patrząc na Twój egzemplarz aż się łezka w oku zakręciła ;) A i w pierwszym dowodzie kolor był wpisany jako szary metalik.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Grudzień 24, 2015, 14:24:49 pm
Mój Ojciec kupil podobnego w chyba 2005 roku na biorce dla diesla. Też l115 też gaznik.

Fajny stan poza tą wgniotka na drzwiach. Ja pochwalam pomysł zakupu Poloneza całorocznego.

Jak masz czas i ochotę na jazdę polonezem w zimę to czego nie? Przecież od kilku przejażdżek nagle nie zardzewieje.
 
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: bred w Grudzień 24, 2015, 23:14:23 pm
Jeśli miałbyś problem z  zakupem zimówek to odezwij się po Świętach. Napisz jaki rozmiar będzie potrzebny, 165/80 , 185/70 ,  bądź coś innego.  Pozdrawiam Bred
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Thomson#1976 w Grudzień 24, 2015, 23:51:56 pm
Przecierz opony 13 bez problemu można zakupić w internecie,  nowe. Ja teraz kupowałem 175/75R13 Kormoran na Allegro z 2015 roku :P
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 25, 2015, 00:59:33 am
175/75R13 Kormoran
dziwny rozmiar, taki niespotykany - to do dostawczakow ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Thomson#1976 w Grudzień 25, 2015, 02:07:56 am
175/75R13 Kormoran
dziwny rozmiar, taki niespotykany - to do dostawczakow ?


Kurcze, pomyłka klawiaturowa :) Oczywiście 175/70R13 :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: bred w Grudzień 25, 2015, 11:52:10 am
 165/80 r 13 dębica frigo s-30 jest cały czas dostępna,  185/70 r 13  też, ale ze starszymi Dotami.   175/70 R 13 to zupełnie inny rozmiar, owszem pasuje ale z fabrycznym się nie zgadza. To tak jakbyś założył do minusa plusowe zderzaki albo boczki bo pasują.
Jak masz konto w Inter Carsie to tam mają 165/80 r 13 po 99 netto
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Grudzień 25, 2015, 12:47:08 pm
175/70 R 13 to zupełnie inny rozmiar, owszem pasuje ale z fabrycznym się nie zgadza.
A najlepsze, że ostanie instrukcje obsługi do plusa podają takie opony jako zamiennik  ;>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: LeszekR w Grudzień 25, 2015, 13:00:20 pm
Tomku, jakie obecnie masz te opony letnie, chodzi mi o rozmiar producenta, DOT?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 25, 2015, 17:51:07 pm
Kurcze, pomyłka klawiaturowa :) Oczywiście 175/70R13 :)
to do golfa ,a nie PN - pomyliles tematy ;p
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Grudzień 25, 2015, 17:52:45 pm
A ja bym zainwestował w 14stki
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 25, 2015, 17:55:01 pm
ale to ma byc seryjny PN chyba, a tu sa alusy,
ze stalowkami nie ma problemu,ale alusow 14" to fabrycznych nie ma
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Grudzień 25, 2015, 17:57:55 pm
Na zimę można założyć stalówki
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Grudzień 25, 2015, 18:14:13 pm
a może z prospektowego atu?
(http://images3.fotosik.pl/91/9dd2603a5a8f42ae.jpg)
14 cali z OLX
(http://img22.staticclassifieds.com/images_tablicapl/278748771_2_1000x700_alufelgi-14-4-100-opony-185-60-r14-komplet-dodaj-zdjecia.jpg)

albo coś udającego plusowe 5 ramion?
(https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/eb/PolonezCaroPlus.jpg)
również 14 cali z OLX
(http://img24.staticclassifieds.com/images_tablicapl/306172231_1_1000x700_alufelgi-14-4-100-cena-do-negocjacji-nowy-sacz.jpg)

bo o ile dostępność opon dobrej marki 185 70 r13 letnich to temat do ogarnięcia to z zimówek 185 70 r13 nie ma nic sensownego

ja sam kupiłem dunlopy na zime ale 175 70 r13. Jeździ sie na nich dobrze, na mokrym lepsze od dębicy frigo2. Wprawdzie frigo 2 nie ma sobie równych w kopnym śniegu ale ile dni zimy na drogach jest kopny śnieg? Przeważnie błoto pośniegowe

175 70 r13 posiadają dobre właściwości trakcyjne lecz wizualnie auto wygląda jak deskorolka
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 25, 2015, 20:05:36 pm
podobne to i owszem da sie znalezc,
te z prospektowego Atu to byly dostepne w Plusie jako 13" ,ale w fiatach byl taki wzor 14" - tylko one brzydkie sa,ale co kto lubi
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Grudzień 26, 2015, 09:35:23 am
Odmalowana stal z trucka i tańsze, dostępne opony 14 to najlepsze rozwiązanie.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Grudzień 26, 2015, 12:45:35 pm
Odmalowana stal z trucka i tańsze, dostępne opony 14 to najlepsze rozwiązanie.
Z czymś to kojarzę ;)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20151220/5da9f27cc2045c641b92de776a1d1bf9.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 26, 2015, 12:52:03 pm
ooo, gnijesz nastepny egzemplarz ;]
felgi z trucka zawsze lepsze jako stalówki, ale moze w troche ciemniejszym kolorze i kazda tego samego modelu,bo tu na przodzie cieższe zamontowane,
no i widac,ze te opony jakies male, wygladaja na 185/60/14
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Grudzień 26, 2015, 13:17:14 pm
Z czymś to kojarzę

mi też się to z czym kojarzy :D

(https://z-1-scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/11892187_804975852950469_6835807431551861792_n.jpg?oh=1160518942d0d62a04f7f3f58e13c493&oe=571650CE)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 26, 2015, 19:15:17 pm
Jestem jednak ortodoksem i będę szukał 185/70/13 - moim zdaniem najlepiej pasują do ciężkiej linii Poloneza.

Zrobiłem kilka zdjęć podwozia, po 22 latach i 90 tys km tragedii nie ma <spoko> ]:->

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390684_zpscth2prua.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390688_zpsfc9vbzwl.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390685_zpskytzgzwp.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390686_zpsgwqdlyk7.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390693_zpsehsvvobn.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390692_zpsipyioesf.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 26, 2015, 19:54:11 pm
bardzo dobrze, dostatecznie,
naprawdę nie wiem gdzie Ty wynajdujesz takie okazy - szkoda go zgnic, przynajmniej nałóż mu solidna warstwe jakiegos mazidla

opony matador widze,ale bieznik mi cos przypomina,
czy to przypadkiem nie sa caloroczne ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Thomson#1976 w Grudzień 26, 2015, 20:25:09 pm
Kurcze, pomyłka klawiaturowa :) Oczywiście 175/70R13 :)
to do golfa ,a nie PN - pomyliles tematy ;p

Jak dla mnie to taki dobry kompromis pomiędzy 165 a 185 :P na 185/70R13 w aucie bez wspomagania najbardziej cierpi kierownica, poza tym na ozetkach te opony wyglądały dla mnie jak kartofle ;)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 26, 2015, 21:41:28 pm
175/70/13 to zaden kompromis,bo to najzwyczajniej w swiecie za maly rozmiar, a co do wygladu to PN wyglada  na nich jak na kolach od taczki - duzo gorzej niz na 195/50/15 ,ktore sa tej samej srednicy, wiec zachowuja wszystkie wady 175/70/13, ale lepiej wygladaja,
felga 13' nigdy nie bedzie wygladala "rasowo" na aucie wielkosci Poloneza,
w Tico czy CC/SC 155/70/13 bedzie mialo prezencję, ale w PN zmniejszanie gumy na metalowym talerzyku 13' nic nie daje,

bez wspomy liczy sie nie tylko szerokosc opony,ale także wysokosc profilu ma nie mniejszy wplyw,
gdybys kupil 165/80/13 to kierownica krecilaby sie lzej, a wlasciwosci jezdne bylyby nie gorsze,
mam dobre wspomnienia z jezdzenia na 165/80/13 na waskim zawiasie i na szerokim ze wspoma tez bylo dobrze (co prawda tylko 400km trasy ,ale na zimowkach w sloneczna pogode) a kilka innych rozmiarow opon dla porownania mam
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Thomson#1976 w Grudzień 26, 2015, 21:52:45 pm
175/70/13 to zaden kompromis,bo to najzwyczajniej w swiecie za maly rozmiar, a co do wygladu to PN wyglada  na nich jak na kolach od taczki - duzo gorzej niz na 195/50/15 ,ktore sa tej samej srednicy, wiec zachowuja wszystkie wady 175/70/13, ale lepiej wygladaja,
felga 13' nigdy nie bedzie wygladala "rasowo" na aucie wielkosci Poloneza,
w Tico czy CC/SC 155/70/13 bedzie mialo prezencję, ale w PN zmniejszanie gumy na metalowym talerzyku 13' nic nie daje,

bez wspomy liczy sie nie tylko szerokosc opony,ale także wysokosc profilu ma nie mniejszy wplyw,
gdybys kupil 165/80/13 to kierownica krecilaby sie lzej, a wlasciwosci jezdne bylyby nie gorsze,
mam dobre wspomnienia z jezdzenia na 165/80/13 na waskim zawiasie i na szerokim ze wspoma tez bylo dobrze (co prawda tylko 400km trasy ,ale na zimowkach w sloneczna pogode) a kilka innych rozmiarow opon dla porownania mam

Wiele czynników złożyło się na to że jeżdżę na 175/70 (nie będę się rozpisywał ;) ) i podałem je jako alternatywę, dobrą również cenowo. Skoro montowali 165 i 185 przy tym samym profilu (procentowo) to dla mnie jak najbardziej 175 jest kompromisem dla seryjnego ogumienia. A to czy są to odpowiednie opony do Poloneza czy nie to już nie wnikam, tak samo moglibyśmy polemizować nad felgami 13" ;) Nie chcę zaśmiecać dłużej tematu żeby więcej miejsca zostawić autorowi na zdjęcia, więc z tematu opon już się wyłączam :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: LeszekR w Grudzień 27, 2015, 09:32:43 am
Tomku, bedziesz sprzedawal obecne opony?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 27, 2015, 12:37:49 pm
Hej,
pewnie tak, muszę tylko ogarnąć temat zimówek do niego, dam Ci znać na PW jakie DOTy i co dalej.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: LeszekR w Grudzień 27, 2015, 14:12:40 pm
Hej,
pewnie tak, muszę tylko ogarnąć temat zimówek do niego, dam Ci znać na PW jakie DOTy i co dalej.

OK
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 28, 2015, 20:05:26 pm
Zamówiłem opony zimowe do Poldka.
Wybór padł na Dębice Frigo S-30. Rozmiar 165 R 13. Produkcja 2015, dzisiaj odebrałem. Opony zostaną założone na alufelgi 3 ramienne jakie zostały mi po ATU Plusie, oryginały zostaną poddane renowacji.
Jutro zabieramy się za mechanikę, do wymiany idą przednie tarcze/klocki hamulcowe, komplet amortyzatorów oraz termostat wraz z łącznikiem termicznym.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390726_zpsg1gzxafd.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390727_zpspt8bqpbr.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390728_zpshu3cbuyx.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390729_zpsn6lhpimi.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390729_zpsn6lhpimi.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390730_zpszjodcshk.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 28, 2015, 20:22:27 pm
przynajmniej jeden posluchal dobrej rady odnosnie opon  :d
tylko jak dasz inne felgi,to juz nie bedzie takie kółko jak z obrazka producenta ;p

starych amorow nie wyrzucaj, pewnie po takim przebiegu wcale nie sa styrane

ta uszczelka do termostatu to jakas manufaktura ?
nigdy zadnej nie stosowalem,oryginalna gumowa zawsze trzyma w moich autach szczelnosc
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Despero w Grudzień 28, 2015, 20:36:19 pm
ta uszczelka do termostatu to jakas manufaktura ?
nigdy zadnej nie stosowalem,oryginalna gumowa zawsze trzyma w moich autach szczelnosc

Ta uszczelka jest do starego typu obudowy termostatu. Jak kupowałem niedawno termostat, zapewne od tego samego sprzedawcy, to się zdziwiłem co to za cudo i po co mi to. Nowsza obudowa termostatu jest na 2 śruby (przynajmniej w szerokim Caro i Plusach tak jest) i żeby było szczelnie wystarczy okrągła gumowa uszczelka na termostacie.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 28, 2015, 20:46:14 pm
wiem,ze to stary typ,bo tez takie mam i tam idzie taki sam termostat z gumowa uszczelka
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Grudzień 28, 2015, 21:05:50 pm
Klocki formar to przemyślany wybór ?   <mysli>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Grudzień 28, 2015, 21:31:17 pm
Klocki formar to przemyślany wybór ?   <mysli>


Bo???????
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 28, 2015, 22:03:55 pm
Z tą uszczelką to mnie zaskoczyliście, nawet nie patrzyłem ile tam jest śrub, w razie czego mam kilka innych, muszę się przyjrzeć czy 2 czy 3 śruby.
Mam prawie nowe stalówki ale leżą w firmie gdzieś głęboko w magazynie i nie za bardzo mam je jak wytargać w tej chwili więc wpadną ALU Plusowe:)
Klocki Fomar? Co z nimi nie tak? Po prostu takie leżały na półce w garażu.  ]:->

/ I tym sposobem wydziergałem 500 postów na tym forum / <lol2>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Grizli w Grudzień 28, 2015, 22:27:49 pm
Klocki Fomar? Co z nimi nie tak? Po prostu takie leżały na półce w garażu.
Znam je pod nazwą klocki hamulcowe firmy melodia:)Dokup sobie TRW bo są i jakość dużo lepsza od fomara
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 28, 2015, 23:07:26 pm
w GLE to masz na 3 sruby,
ale olej ta uszczelke,bo do nowego termostatu nie jest potrzebna
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Grudzień 28, 2015, 23:20:13 pm

Klocki Fomar? Co z nimi nie tak? Po prostu takie leżały na półce w garażu.  ]:->

/ I tym sposobem wydziergałem 500 postów na tym forum / <lol2>
Tak jak u mnie klocki Tomex i nie wiadomo co zrobić wrzucić szkoda , zakładać też nie chce względu na jakość.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Grudzień 29, 2015, 03:08:20 am
w GLE to masz na 3 sruby,
ale olej ta uszczelke,bo do nowego termostatu nie jest potrzebna
nie byłbym taki pewien. dawno temu kupiłem do poloneza nowy termostat. elegancko wyczyściłem obudowę z osadów, poskładałem wszystko w całość i ciekło. po dorobieniu uszczelki z bloku technicznego i posmarowaniu odrobiną silikonu i problem ustał. nie przeczę, że teoretycznie papierowa uszczelka, nie jest potrzebna, ale jakość fso... i mamy problem.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 30, 2015, 23:41:55 pm
Idziemy jak burza <lol>, w Polonezie zostały od wczoraj wymienione części eksploatacyjne i wykonane następujące czynności

- 4 tarcze i klocki hamulcowe /Fomar przód, tył TRW/
- nowy termostat Mera 85 St
- nowy wyłącznik termiczny
- zlutowana chłodnica
- założone 4 nowe opony zimowe 165/80/13 Dębica Frigo + AF
- 4 nowe amortyzatory olejowe KYB
- nowa listewka ozdobna błotnika

Jestem zachwycony jego stanem blacharskim, po bliższych oględzinach nieco zapuszczonego auta nie widać śladów korozji, wszystko wygląda dziewiczo :). Muszę odwiedzić "dziadka" od którego mam samochód, mam nadzieję że znajdą się zagubione piloty do alarmu / centrala bowiem otwieranie kluczykowe przy -5 StC. doprowadza mnie do szału... <rotfl2>

Plany na nowy rok - odwiedziny blacharza celem usunięcia wgniecenia na drzwiach i zaproszenie kolegi detailera - samochód jest cały porysowany i zmatowiony od wycierania na sucho ponadto miał bliskie spotkania z jakimiś krzakami, wszędzie pełno śladów i zarysowań. Będzie detailingowe mycie, glinkowanie, i korekta lakieru <spoko>

Taki nieco zapuszczony i brudny na nowych alufelgach z nowymi oponami wygląda nienaturalnie <cwaniak2>. Świetnie działa ogrzewanie, silnik wreszcie trzyma 90 Stopni mimo sporego mrozu u nas.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4031_zpsauqlu9jz.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390759_zps9dyrnuvu.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390749_zpsxvvdqn8x.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390760_zpse5ocsq2w.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390751_zpslegdlbk4.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390754_zpsulnp6i6y.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390756_zpsvz4aoaiv.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390757_zps9bmhofzy.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390758_zps98rczoc1.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390762_zps1pnwxr2u.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390764_zpsnqp87qdj.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390798_zpsqymvyvq7.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390799_zpsvmvlxe6o.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390800_zpscncwtgga.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Michu125p w Grudzień 31, 2015, 00:48:19 am
Świetna sprawa, to mi się podoba :) Kolekcjonujesz FSO, i jeździsz dziennie FSO :) Tak ma byc!
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 31, 2015, 01:38:26 am
tylek cos wysoko stoi jak na resory 2piorowe,
oj domaga sie on butli w bagazniku ;>

a tak to ladnie sie prezentuje
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: LeszekR w Grudzień 31, 2015, 09:29:02 am
No proszę stan lepszy od niejednego niskoprzebiegowca nawet ramki drzwi ok <spoko>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: pold20 w Grudzień 31, 2015, 12:11:55 pm
tylek cos wysoko stoi jak na resory 2piorowe,
Mój GTI też tak stoi
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 31, 2015, 20:00:45 pm
Zrobiłem dzisiaj wypad autostradowy, łącznie ok. 100 km. Fajnie przyspiesza, nie dławi się, silnik rozjeżdżony i dobrze dotarty, czuć że 1,6 na gaźniku ma sporą moc i niezłą charakterystykę.  Rozpędziłem auto do 140 km/h. Normalna całkiem przyjemna jazda 120-130 km/h nie jest problemem.
Cieszę się że mostu nie słychać jak ma to miejsce np. w niskoprzebiegowym ATU, skrzyni też. Zatem kolejne miłe zaskoczenie.

Zaskoczony na plus oponami. Nie słychać ich prawie wcale, zero wibracji, dobre prowadzenie na suchym (było -7 St.C.).

Znalazłem w szpargałach bagażnika książeczkę gwarancyjną, instrukcję i jakieś faktury.  W pierwszym roku zrobił 5 tys km. W 1997 roku miał już przejechane 18 tys km. Na gwarancji coś było sprawdzane w zawieszeniu, wymienione sprzęgło oraz naprawiany wał napędowy.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: mihals w Grudzień 31, 2015, 20:26:36 pm
Jak działa ogrzewanie  ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Grudzień 31, 2015, 20:36:54 pm
Zastanawiam się jakie masz odczucia jak przesiadasz z nowego auta do poloneza ? 
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 31, 2015, 21:23:46 pm
Ogrzewanie: po wymianie termostatu przy -7 musiałem ustawić na 3/4 gwizdka i minimalny nawiew bowiem było za ciepło. Widać różnicę między nowoczesnymi pojazdami w kwestii rozdziału powietrza w kabinie, trochę zmarzły mi paluchy u nóg ;-|

Porównanie ze współczesnymi autami? Hmm...Polonez wbrew pozorom ma zalety których nie ma wiele współczesnych wozidełek np. bardzo cenię komfort wybierania nierówności. Od Poloneza zaczynałem, w latach 1997-2000 było to moje pierwsze i podstawowe auto, mam taką swoją opinię wyrobioną na podstawie jazdy tym dosyć topornym, średnio się prowadzącym ale do opanowania autem "jak nauczyłeś się jeździć Polonezem, ogarniesz wszystko co ma 4 koła" <spoko>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: THRBB w Styczeń 01, 2016, 02:38:15 am
Trafiła się dobra partia blachy w fabryce <lol2>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: mihals w Styczeń 01, 2016, 12:29:27 pm
Widać różnicę między nowoczesnymi pojazdami w kwestii rozdziału powietrza w kabinie, trochę zmarzły mi paluchy u nóg ;-|
Czyli nie jestem sam z tym problemem  :d
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 03, 2016, 09:11:23 am
Podziwiam to auto i trochę zazdroszczę... Sam szukam teraz zdrowego L115 dla siebie i żony... Kiedyś mieliśmy taki i wspominamy go najmilej ze wszystkich jakimi jeździliśmy... Tyle, że nasz był XII 95' na lucasie rover z LPG i wnętrze IGS... i takiego szukam.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 03, 2016, 22:26:27 pm
Podziwiam to auto i trochę zazdroszczę... Sam szukam teraz zdrowego L115 dla siebie i żony... Kiedyś mieliśmy taki i wspominamy go najmilej ze wszystkich jakimi jeździliśmy... Tyle, że nasz był XII 95' na lucasie rover z LPG i wnętrze IGS... i takiego szukam.

Mam taki prospekt, L-115 z Roverem i na Rialach,  wstawię jak znajdę w szpargałach.

Dzisiaj odpaliłem Poldka po kilkudniowym postoju. Temperatura -13 stopni, od kilku dni nie było cieplej niż -9 więc wszystko zastygnięte na amen.
Włożyłem aku które ładowałem prostownikiem w domu bo wydawało mi się jak ostatnio odpalałem to wolno kręcił.
Dzisiaj zdziwiłem się bowiem mimo świeżutkiego aku, wciśniętego sprzęgła kręcił dość słabo, nie mniej w końcu zapalił. Po odpaleniu chodził jakby na 2 cylindrach, zgasł, jeszcze ze 2 próby i zaczął chodzić normalnie. Wiem że jest zalany Lotosem 15W40, chyba zaleję mu Motula 10W i wymienię świece / kable bo słabo wyglądają. Boję się że gdyby było w nim słabsze AKU to by nie odpalił.
Jak Wam odpalają Poldki w takich przecież jeszcze nie ekstremalnie niskich temperaturach?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 03, 2016, 23:46:53 pm
Jak Wam odpalają Poldki w takich przecież jeszcze nie ekstremalnie niskich temperaturach?
Wąski zakręcił 2 razy i brakło prądu, kombi jakoś zakręcił i załapał, ale też bez szału, wszystko przy ok. -8 stopniach. Co ciekawe, ta dwucylindrowa "bestia", która jeszcze przez jakiś czas będzie pełnić rolę mojego dupowozu zaraz po włożeniu akumulatora (trzymałem go w domu, żeby na mrozie nazbyt nie osłabł) na ssaniu łapała praktycznie po 4-5 obrotach przy jedynych 13 kreskach poniżej zera.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Blackbull w Styczeń 03, 2016, 23:55:46 pm
U mnie przy -17°  po podlaniu reduktora zapalił po kilku obrotach tylko troszkę głośno pracował z początku. Oczywiście palony z gazu
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Styczeń 04, 2016, 00:13:57 am
Jak Wam odpalają Poldki w takich przecież jeszcze nie ekstremalnie niskich temperaturach?
Dzisiaj: -19, parkowanie pod chmurką. Też kręcił powoli ale odpalił z pierwszego, nawet już się tym wolnym kręceniem nie przejmuje bo wiem że po dwóch sekundach na pewno odpali - w poprzednim Boschu też tak miałem. W sumie ciekawie to wygląda- rozrusznik zdaje się ledwo kręci, a po chwili tarach - trochę jak odpalanie Kraza :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Maćko w Styczeń 04, 2016, 00:22:55 am
Z przed 2 lat  - odpala jak widać ;) https://youtu.be/AEwdPbHsddw?t=10s

Natomiast za czasów gdy w rodzinie było Caro na gaźniku to gdy temperatura spadała do -10 i został zgaszony na benzynie to następnego dnia zawsze odpalał bez problemów, ale jeśli się zapomniało i zgasiło na gazie... no to zazwyczaj trzeba było organizować drugi akumulator :d
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: pold20 w Styczeń 04, 2016, 08:36:55 am
Moje GTI przy minus 13 odpaliło od strzała.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Styczeń 04, 2016, 10:44:56 am
Panowie, koniec OT!
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Styczeń 04, 2016, 17:59:16 pm
Jak tak słabo kręci z nową baterią to polecam wyciągnąć rozrusznik i sobaczyć co tam się dzieje lub podjechać i sprawdzić baterie bo może się nie trafiła dobra.  U mnie był pewny czas po zrobieniu rozrusznika że rozrusznik tak kręcił że aż gwizdał ,a w zimie delikatnie słabej kręcił ale to z powodu gęstego oleju silniku przy - 25.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 04, 2016, 20:46:38 pm
Ciąg dalszy prac przy aucie.
Został wymieniony pasek rozrządu, świece zapłonowe i przewody (były jeszcze fabryczne z dużymi kątowymi końcówkami). Do kompletu nowe świece, kopułka. Wrzuciłem też dla pewności nową pompę paliwa.
Został założony zapasowy zregenerowany alternator. Kontrolka ładowania przestała się palić:). Został wymieniony olej, zalałem silnik półsyntetykiem Motula. Zauważyłem znacznie łatwiejsze odpalanie (na ciepłym pali z przysłowiowego pół obrotu), wyraźnie lepiej się zbiera. Zobaczymy jak będzie jutro. 

Teraz, jak już mechanika ogarnięta czas na prace estetyczne, w przyszłym tygodniu odwiedziny u blacharza  w celu naprawy drzwi.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390840_zpszzupivdu.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390835_zpssgyozz2u.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390837_zps0rrg3jcc.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 04, 2016, 21:02:06 pm
a dlaczego swiece to nie Iskra ,a przewody nie z Ełku ?
wstydzilbys sie montowac taka tandete ;>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Styczeń 04, 2016, 21:22:51 pm
Mnie to coś innego zastaniawia  <mysli>

resory: nie zardziwiałe
śruby w zawieszeniu przednim: jak nowe
ogólnie od spodu na piątke....

a miska olejowa w kropki. Czo to się dzieje ???
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 04, 2016, 23:29:00 pm
KGB: też się zdziwiłem ale chłopcy w zaprzyjaźnionej hurtowni tylko to mieli pod ręką.

Miedzianobrody: też to niestety zauważyłem... :(
coś mi się wydaje że to jego pierwsza zima. Chyba jednak nie będę miał sumienia targać go po soli i śniegu,
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Multec w Styczeń 04, 2016, 23:58:11 pm
Mój już przejeździł kilka... brakuje mu tylko gazunku na codzień. Może się na w okolicach wakacji dogadamy? :p

A miska cóż, parszywa blacha mimo że przykryta lakierem to i tak zrudzieje.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Styczeń 05, 2016, 09:37:35 am
To w sumie lepiej jak się olej wylewa z silnika. Przynajmniej miska zdrowa. Heh.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 05, 2016, 13:06:01 pm
Świece NGK mają na pudełeczku oznaczenie Made in Japan.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Bartek GSi w Styczeń 05, 2016, 13:12:26 pm
Świece NGK są bardzo dobre  ;) Przewody to Magneti Marelli ?

A tak w ogóle są jeszcze dostępne przewody z Ełku ? Może pod inną nazwą teraz działają .

Tomek , a co powiesz o olejach Motul (w szczególności o syntetykach ) bo zauważyłem , że masz do nich słabość  ;p
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Styczeń 05, 2016, 15:33:05 pm
A tak w ogóle są jeszcze dostępne przewody z Ełku ? Może pod inną nazwą teraz działają .
Tak, przewody z Ełku występują teraz pod nazwą Kuguar ( można kupić na allegro, sprzedający ma nicka utaplast ) kupiłem takie do boscha i są bardzo ok, niestety firma nie robi do rovera :(
Tomek , a co powiesz o olejach Motul (w szczególności o syntetykach ) bo zauważyłem , że masz do nich słabość  ;p
Dołączam się do pytania

Co do świec, co jak co ale OHV zawsze lepiej mi chodziło na iskrach niż na czymkolwiek innym ;)

Co do samego Poloneza, wydaje się być w bardzo dobrym stanie ale odcina troszkę od reszty kolekcji, kiedyś wspominałeś coś o tym, że to 1.6 GLi 94' będzie bardziej do jazdy, czyli jednak zmiana planów ;) ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Michu125p w Styczeń 05, 2016, 22:04:46 pm
Kupiłem 16v z przebiegiem 88kkm. Jeździło to na ELFie 10w40. Olej na Elfa miał zmieniany przy 84tys. Ja na Motula zmieniłem przy 91 tys, wg mnie chodzi ciszej, i hydrosy przestają cykać sekundę po odpaleniu [aktualnie najechane 95tys)(nawet przy -16*C) :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 05, 2016, 23:19:47 pm
Co do olejów to był niemal przypadkowy wybór. Szukałem czegoś sensownego do swoich aut, a że w pobliżu mam autoryzowanego dystrybutora MOTUL'a wybór padł na tą markę. Trudno powiedzieć czy w dłuższej perspektywie będzie ok ale ale na razie wszystkie silniki chodzą bardzo przyzwoicie, są ciche, czyste, nawet ROVER po odpaleniu szybciutko cichnie. Do tego MOTUL ma bardzo dobrą stronę gdzie możecie dobrać właściwy olej do swojego silnika a nie tylko kolorowe etykiety i marketingowy bełkot. W sezonie mój 500E także został zalany Motulem, ustabilizowało się ciśnienie oleju przy bardzo wysokiej temperaturze, do tego ceny tych olejów są dość konkurencyjne.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Styczeń 05, 2016, 23:43:41 pm
Nie zastanawiałeś się żeby polonezowi nie sprawić polerki po poprawieniu drzwi .
Tomek jak już jestem w temacie olejów to możesz powiedzieć czy Motul u ciebie w skrzyni/moście się sprawdził ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 05, 2016, 23:55:33 pm
Nie zastanawiałeś się żeby polonezowi nie sprawić polerki po poprawieniu drzwi .
Tomek jak już jestem w temacie olejów to możesz powiedzieć czy Motul u ciebie w skrzyni/moście się sprawdził ?

Będzie polerka, na razie doprowadzam Poldka do stanu mechanicznej używalności :) Tutaj w skrzyni i moście nic nie ruszam bo działają bezgłośnie, natomiast w ATU po zalaniu MOTULA skrzynia zaczęła normalnie działać (podejrzewam że ktoś wlał jakiś nieprzystosowany olej przede mną) :D
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tofikpt w Styczeń 06, 2016, 10:11:43 am
No ładne cacko:] moze i oddam Ci te progi na wiosne:D

a teraz małe dwa offfy...mi przy -18 odpalac musiała straz miejska bo akumulator padł, ale jak tylko podpieli kable to poszedł za 2 zakręceniem.
drugi off to pytanie o aku. Jaki bedzie najlepszy do mr91?:d kolega mowi ze WARTA:D a wy?:D
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 06, 2016, 10:45:01 am
Każdy tylko nie CENTRA. Wczoraj kolejny alumulator tego producenta (po 3 miesięcznym postoju w ciepłym garażu) oczywiście rozładowany na amen, ponadto nie dał się naładować. Akumulator miał 3 lata.
O dziwo 10 letnie Varty Blue Dynamic po półrocznym nieużywaniu, nie dość że nie wymagają ładowania to dają radę odpalić auto, kupisz za ok. 250-260 zł.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 06, 2016, 11:18:15 am
Tutaj w skrzyni i moście nic nie ruszam bo działają bezgłośnie,
Osobiście mimo wszystko profilaktycznie bym zmienił zwłaszcza, że ten może być jeszcze fabryczny, a samo auto nalotu też już trochę ma.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 06, 2016, 15:00:55 pm
Każdy tylko nie CENTRA. Wczoraj kolejny alumulator tego producenta (po 3 miesięcznym postoju w ciepłym garażu) oczywiście rozładowany na amen, ponadto nie dał się naładować. Akumulator miał 3 lata.
z nowych Centr to mam tylko Future,ktora ma 5lat i nie ma problemu z trzymaniem energii - bywalo,ze stala w pokoju 4-6 mies i napiecie spadalo do 12.3v,ale nie nizej,
po gwarancji dostalem sie do cel i przeprowadzilem obsluge tego bezobslugowego aku i na dzien dzisiejszy ciagle dziala dobrze - po dwoch dniach stania na mrozie szarpie piecioma cylindrami,
a kiedys go wstawilem do waskiego caro to myslalem,ze rozrusznik wyrwie ze skrzyni  :d

Osobiście mimo wszystko profilaktycznie bym zmienił zwłaszcza, że ten może być jeszcze fabryczny, a samo auto nalotu też już trochę ma.
pojezdzi troche i zmieni pozniej,
trzeba troche przeplukac mechanizmy olejem,bo za duzo to on one nie pracowaly
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Michu125p w Styczeń 06, 2016, 16:22:06 pm
z nowych Centr to mam tylko Future,ktora ma 5lat

Czyli to jest jeszcze stara centra. Moja centra ma 6 lat i na razie daje radę (przy -16 paliła). Obecne Centry są nic nie warte - nawet gościu który prowadzi sklep z akusiami powiedział ze nigdy już ich nie sprowadzi, jednego roku ponad połowa Centr szła na gwarancje. Ja polecam Vartę i Yuasę ;)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 06, 2016, 18:54:46 pm
Odpalanie na zimnym przetestowane dzisiaj po 2 dniowym postoju. Temperatura niemal non stop -10, nocą spadała do -16. Bateria cały czas była w aucie.
Auto całe zaszronione, wszedłem, wyciągnąłem ssanie,  po 5-6 sekundach zaskoczył, do tego kręcił nieco szybciej niż ostatnio a potem dość równo pracował. Wymiana części eksploatacyjnych opłaciła się. Varta B-D daje radę <spoko>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Szymon w Styczeń 07, 2016, 01:53:03 am
Mam w śmietniku trzyletniego Voltmastera - jak teraz czytam budżetową markę Centry, półtora tygodnia stał na przymrozku - kręcił jak nowy.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Multec w Styczeń 07, 2016, 17:08:17 pm
Kontynuując OT dodam że dzisiaj sprawdziłem na uczelni na diagnoskopie Bety swój akumulator. 5 letnia Centra Futura 53ah 540A. Pomijając napięcie w spoczynku które utrzymuje się w okolicach 12.5-12.7 to wyszło że dysponuje nadal prądem rozruchowym 503A, podczas kręcenia rozrusznikiem napięcie spadło do 11,3V, a sprawność wynosi 91procent. Pomiar oczywiście powtarzany. I takie napięcie podczas kręcenia jest w 1.8, a z takim łatwo Poldoroverowy rozrusznik nie ma... Dodam że koledzy z roku badali też swoje aku : Varty, Boscha - młodsze od mojego i niestety żaden z nich nie trzymał tak dobrze parametrów jak Centra. ;)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 07, 2016, 17:41:03 pm
Może i sama Centra nie jest może zła, generalnie chyba źle tylko znosi głębokie rozładowanie i sporadyczne użytkowanie. Standardowy Bosch nie jest od nich dużo lepszy. Z moich doświadczeń i sporadycznej jazdy autami, baterie linii  Silver i BlueDynamic są znacznie odporniejsze na przysłowiowe zarżnięcie :D
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 07, 2016, 17:53:18 pm
najwieksza odpornosc na glebokie rozladowanie wykazal u mnie Banner ,
moze pomogla mu hibernacja ,bo dopiero po rozmrozeniu z -20*C do lekkiego szronu na obudowie (stal dobe w kuchni) pokazal niecale 8v i od tego momentu zaczalem go ladowac,
a zamrozony stal ze 2 miesiace w aucie,a ogolnie to jakies pol roku bez odpalania,
po tym incydencie dzialal jeszcze 5lat ,a nowy to on wtedy nie byl,
teraz jeszcze zakreci silnikiem po ladowaniu,ale pojemnosc mu spadla drastycznie - nadaje sie do zasilania LED
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 16, 2016, 15:54:41 pm
Stał 10 dni na dworzu, temperatury były grubo ponad -10 St. Odpalił wczoraj wieczorem o niespełna 5-7sekundach kręcenia.
Spadło sporo śniegu więc postanowiłem skoczyć do lasu sprawdzić czy odśnieżyli  :P <lol2> <rotfl2>.

Na ulicach sucho, w lesie biało, Dębice Frigo naprawdę dają radę:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4073_zps1dsx7pao.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4074_zps0bgglbvw.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4083_zpskx2dt34u.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4079_zpskyiqo2i0.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4081_zpskqwhfpo7.jpg)


Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Styczeń 16, 2016, 18:13:48 pm
Coś na pomorskim słabiutką zimę masz że mieście sucho.
Jak obejrzałem 3 zdjęcie od góry przypomniały mi się czasy jak siedziałem na tylnej kanapie w 125p a ojciec po takich drogach jeździł 100km/h,A dziś na tej samej drodze innym autem jest strach jechać 60km/h.  ;>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: ralf93 w Styczeń 16, 2016, 18:16:30 pm
Pięknie się prezentuje w zimowej scenerii. Kurcze pasują mu te felgi to są od plusa tak?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Luty 20, 2016, 11:10:23 am
Udało się zakupić nowe drzwi na prawą stronę, zatem po szybkim zmatowaniu lakieru w myjni automatycznej, Polonez trafił do lakiernika:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4306_zpsxaljfsew.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4308_zpsprxbgojy.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400304_zpszoypnehl.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400305_zpsbpz2b8hu.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400306_zpsjg5mhsg9.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400307_zpstmspxm9p.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Luty 25, 2016, 23:11:45 pm
Odebrałem z renowacji felgo pod opony letnie do srebrzystego, jestem zadowolony z jakości prac:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400291_zpsssxn13nr.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400297_zpslx6nncky.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: THRBB w Luty 25, 2016, 23:30:15 pm
Tomku, jesli to nie tajemnica - za ile udało się dorwać drzwi?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Luty 26, 2016, 10:15:27 am
przednie 250,00 zł (Polmozbyt Poznań)  tylne 300,00 zł (lokalny sklep)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: MichalSW w Luty 28, 2016, 15:35:31 pm
Aktualnie blachy nie są już takie tanie jak było to np w 2011r. Ten Polmozbyt Poznań (tak się nazywa gość na Allegro) za przednie lewe podał mi cenę 500 zł. Odpuściłem.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Luty 28, 2016, 18:13:21 pm
Aktualnie blachy nie są już takie tanie jak było to np w 2011r. Ten Polmozbyt Poznań (tak się nazywa gość na Allegro) za przednie lewe podał mi cenę 500 zł. Odpuściłem.
Bo to taki handlarzyk jest, chyba tutaj na forum też jest. Również chciałem kupić lewe i również taka cena, chociaż wtedy za prawe było 350, dobrze wie że bardziej poszukiwane są lewe, stąd taka cena. Sory za off.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Marzec 12, 2016, 23:32:02 pm
Widziałem wczoraj autko w lakierni, trwają prace wykończeniowe przelakierowanego boku. Wygląda obiecująco,niestety nie miałem aparatu więc nie zrobiłem fotek, zostało do wyciągnięcia parę wgniotek na masce i będzie do odbioru. W międzyczasie kupiłem do niego nową kierownicę na gruby wieloklin i dałem do obszycia. Nabyłem komplet Inter Groclinów w czerwone paski i dzisiaj od kumpla przytargałem komplet czarnych boczków.
Dzięki uprzejmości innego kolegi, samochód zostanie doposażony w listwy progowe starego typu. Na alufelgi ze zdjęć powyżej założyłem letnie oponki 185/70/13  Uniroyal, czekają w garażu na odpowiedni moment. Fotorelacja wkrótce i zabieramy się za "full wypasa Tera FSO"  :jezyk2:
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: LeszekR w Marzec 14, 2016, 13:25:26 pm
i zabieramy się za "full wypasa Tera FSO"  :jezyk2:

 I mam nadzieje ze i temat monażu klimy w abimexie ruszy;)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Marzec 15, 2016, 23:44:57 pm
Odebrałem auto z lakierni. Chłopaki się postarali i lakier został dobrany perfekcyjnie. Wygląda ślicznie, jak nowy!

Po południu wpadł kumpel z maszyną polerską i doprowadziliśmy całe autko do ładu. Samochód miał mnóstwo dziadkowych przycierek krzakowych i ślady mycia szczotką z włosiami z naturalnego plastiku <rotfl2>. Lakier był po prostu "zajechany" i matowy.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400524_zpsxm19njwz.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400530_zpszel00ptj.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400536_zpstrqbgwgx.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400537_zps8pnjvexc.jpg)

 Jutro szersza fotorelacja:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400557_zps0afmmtsw.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400555_zpshkb4gckz.jpg)

(http://s296.photobucket.com/user/Tom_Samochody/media/P1400533_zpsyg6pjori.jpg.html)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400554_zpstt300wxe.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Marzec 16, 2016, 22:38:00 pm
Prace wykończeniowe przy samochodzie trwały wczoraj do późnych godzin nocnych. Najpierw wyglinkowałem cały lakier glinkami CarPro, usuwając tonę wrośniętego syfu, następnie kolega przystąpił do wieloetapowej korekty lakieru, stosując różne kombinacje past 3M na różnych padach. Udało sie wykonać niemal 100 % korektę lakieru, wreszcie widać że samochód jest srebrny a nie szaro-bury.
Następnie poszła finiszowa paska 3M a na koniec nałożyłem 2 warstwy wosku Coli 918  <lol2>. Zderzaki, listwy z tworzywa, podszybie, atrapa i cała galanteria została zabezpieczona i odżywiona mleczkiem Perl. Na opony zaaplikowałem dressing Megs'a. Dobra, pora na zdjęcia Poloneza po doprowadzenia do ładu:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400533_zpsr8wh2ec0.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400564_zpsymx0907c.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400565_zpspiuanpxy.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400569_zpsym9bapj9.jpg)

Samochód dostał nowe emblematy CARO oraz oznaczenie wersji silnikowej:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400523_zpsfcdjchgx.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400522_zps9pvdfs2h.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4400_zps3g9lkzuy.jpg)


tak dzisiaj prezentuje się w świetle dziennym:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400575_zpsfvbgxwbn.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400581_zpsdcqzz8b0.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400584_zpsdugcex5w.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400599_zpsmtsszwg9.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400600_zpsmbgaf7dy.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400604_zpsbp6zvh4t.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400605_zpszzyryhbg.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400606_zpsw1x62mzc.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400610_zps0acz7kbx.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400613_zpsvcpbrkn2.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400614_zpsh1dguvov.jpg)


Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: tiptok w Marzec 16, 2016, 23:20:18 pm
Teraz to już nie wiem czy cel będzie osiągnięty... Mi byłoby szkoda nim jeździć w zimę :P
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: THRBB w Marzec 16, 2016, 23:53:08 pm
Haha prędzej mi oko zbieleje niż Tomek teraz wyjedzie nim w zimie, kolejny będzie sobie stał i czekał w kolejce na jazdę :D
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Marzec 17, 2016, 00:36:36 am
No i prawidłowo.W zimie, to się jeździ zachodnimi, najlepiej przednionapędowymi, (żeby można było "driftować" na ręcznym)  :P a nie polonezem.Chciało by się tu teraz powiedzieć: "Miał być na zimę, a wyszło jak zawsze"  :-)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 17, 2016, 02:24:49 am
moze bedzie na zime,bo wszystkie stoja wyglinkowane i wypolerowane,
wiec jednego trzeba upier... blotem i sniegiem,zeby miec co glinkowac i polerowac ;>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: LeszekR w Marzec 17, 2016, 07:49:20 am
Dobra robota<ok>wszystkim oglądającym te zdjęcia polecam szybkie przejście na pierwszą stronę watku Tomka. To dwa inne auta:) Chętnie oddałbym swoje Caro w ręce Twojego kolegi:)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Marzec 17, 2016, 21:48:13 pm
Fakt, widać przemianę, z zaniedbanego dziadkowego, nieco zagrzybiałeggo wozu wychodzi całkiem fajny klasyk. Ze spojrzeń politowania jakie wywoływał jeszcze 2 -3 miesiące temu nawet u mnie, dzisiaj widzę duże zainteresowanie autem i raczej podziw niż współczucie ze strony innych kierowców <lol2>.

Czwartkowy raport z przeprowadzonych prac:  wpadł kolega i dokonał małej ewolucji środka. Wyleciały standardowe fotele, wnętrze zostało kompleksowo wysprzatane, stare fotele wyleciały w kosmos a ich miejsce zajął komplet idealnych IG standardów czerwone paski,  które kupiłem od kolegi z FSO Pomorze. Ja w międzyczasie odebrałem z obszycia kierownicę. W końcu to Polonez Tuning Klub więc poszedłem grubo i kierownica została potraktowana niczym w Mercedesie AMG - czerwoną nicią  <ok> <ok> <ok> :d :d :d. : Wygląda wg mnie zajefajnie, wybrałem do tego miękką skórę nappa, ster przypomina teraz niektóre wyroby VAG.

Przy okazji nowe drzwi zostały solidnie zakonserwowane Tectylem a lewa strona otrzymała świeżą warstwę tego środka:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400626_zpsxylwbnpa.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400630_zpsrfsbm6ba.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400627_zpshrdhz0de.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400628_zpsss2tvhxb.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400636_zpsegzpvtrv.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400639_zpsyanvvplx.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400638_zps8cganixh.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400641_zpsfazup4jn.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400634_zpscf0vqw9e.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400643_zpstmnpufib.jpg)

Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Marzec 18, 2016, 11:04:51 am
Fajnie Ci ta kierownica wyszła, przeszycia widzę, że na wzór tych w oryginalnych skórzanych kierach  <spoko>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Kwiecień 07, 2016, 23:13:20 pm
Polonez dzielnie służy mi na codzień jako tzw. drugi samochód. Ostatnio zmieniłem koła na letnie, wróciły oryginalne AF które zostały poddane renowacji i malowaniu na zgodny z fabrycznym odcień. Po lakierowaniu zrobiłem delikatną korektę oraz zabezpieczyłem specyfikiem do alufelg:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400291_zpsmiadipxx.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400656_zpstc0ikmio.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400658_zps6tklbv0y.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400666_zps5sofcgzb.jpg)

Dekielki zachowały się w bdb stanie, wystarczyło je dobrze umyć oraz zabezpieczyć środkiem Perl do tworzyw aby odzyskały pierwotny wygląd:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400673_zps6qh0klk8.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1400674_zpswejzhz5u.jpg)

Polonez ostatnio robił za wózek akumulatorowy <lol2>, musiałem rozwieść baterie po kilku garażach, dopiero w hali zauważyłem jak tył siedzi:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4512_zpsgo6knfqd.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG4511_zpslfzfbiss.jpg)

Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Kwiecień 08, 2016, 20:19:39 pm
Jestem pod wrażeniem tego jak prezentują się alufelgi  <spoko> Sam dobierałeś kolor czy zleciłeś to warsztatowi ? Jesteś w stanie podać symbol? To kolor z palety RAL ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Kwiecień 08, 2016, 20:38:01 pm
Niestety to nie był RAL, kolor został zrobiony z mieszalnika na podstawie wzoru koloru z koła zapasowego.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Kwiecień 08, 2016, 20:52:32 pm
Wyszło naprawdę fajnie. Rozumiem, że lakierowanie proszkowe: podkład --> kolor --> bezbarwny ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 13, 2016, 14:23:42 pm
to zdjecie w hali to z dziesiecioma akumulatorami w bagazniku ?
to chyba jakies lekkie aku sa ;>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Michu125p w Kwiecień 14, 2016, 11:02:28 am
Teraz wygląda jak nowy, jeszcze tylko półkę odświeżyć :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: LeszekR w Kwiecień 14, 2016, 19:14:41 pm
Teraz wygląda jak nowy, jeszcze tylko półkę odświeżyć :)

Sprayem?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 14, 2016, 20:49:50 pm
Teraz wygląda jak nowy, jeszcze tylko półkę odświeżyć :)

Sprayem?

w sumie sa pianki do czyszczenia tapicerki w spreju
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1981 w Kwiecień 16, 2016, 00:06:14 am
Patrząc na poziom właściciela tego pojazdu to na pewno nie odwali takiej maniany jak malowanie półek sprayem.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: THRBB w Kwiecień 16, 2016, 19:25:20 pm
Patrząc na poziom właściciela tego pojazdu to na pewno nie odwali takiej maniany jak malowanie półek sprayem.
Ale mi maniana, jak umiesz zrobić to jest jak fabryka.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Michu125p w Kwiecień 16, 2016, 23:59:33 pm
Również nie rozumiem co jest złego w malowaniu sprayem tylnej półki.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 17, 2016, 02:38:13 am
tylna polka jest taka wlochata ,a po farbie bedzie szorstka,
nie bardzo rozumiem po kiego grzyba malowac polke,przeciez ona jest szara i z czasem blaknie od slonca,
lepsza czysta jasniejsza niz jakies malunki na niej odstawiac
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Kwiecień 17, 2016, 10:54:57 am
tylna polka jest taka wlochata ,a po farbie bedzie szorstka,
nie bardzo rozumiem po kiego grzyba malowac polke,przeciez ona jest szara i z czasem blaknie od slonca,
lepsza czysta jasniejsza niz jakies malunki na niej odstawiac

Jestem za ale to jest TUNING więc spray jak najbardziej jest potrzebny. A potem się śmieją inni..........
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Rocky w Kwiecień 17, 2016, 23:20:27 pm
Zawsze można poflockować półke ;) Zresztą,ja wolę pomalować półkę sprajem i nazywać to tuningiem niż tym mianem nazywać założenie pomarańczowych kierunków i 13 calowych riali  <lol2>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Kwiecień 18, 2016, 12:30:02 pm
Panowie, czy ktoś ma jakiś pomysł na odnowienie tej półki aby dobrze to wyglądało i żeby nie zalatywało tuningiem z Tesco?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Rocky w Kwiecień 18, 2016, 12:35:10 pm
Flock ;) Tylko będzie trudny do wyczyszczenia.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Kwiecień 18, 2016, 15:42:59 pm
Zacytuję siebie sprzed prawie dwóch lat:
"Wyblakłe półki pomalowałem (kilka dni temu) akrylem. Kolor miał być w tonacji nadwozia - okazało się jak widać... Powinien być turkusowy a nie zielony. Półki i tak spisałem na straty, więc nie żal.

(http://www.lesor.waw.pl/Polonez/polka_akrylem.jpg)<- tu w trakcie pierwszego malowania.

Początkowo nakładałem "specjalnym" "pędzlem" z gąbki, szybko to porzuciłem na rzecz zwykłego pędzla o skróconym, sztywniejszym włosiu. Malowanie poprzez nakładanie farby i wcieranie.
Finalnie malowane dwa razy, konsystencja tej farby coś jak musztardy, za drugim razem rozrobiłem wodą.
Gdybym odnawiał ponownie, albo miał komuś poradzić, to od razu rozcieńczyłbym całość, jakieś 60/40 z wodą. Po pierwsze byłoby akurat na dwa malowania obu półek, po drugie - rozcieńczony nie skleja tak bardzo włókien.
Akryl kupiony w dużym papierniku z malarstwem, ale jest też na popularnym portalu aukcyjnym.
Obowiązkowy napis, na poczet przyszłej sprzedaży. :P
Jestem zadowolony z prototypu."

Do dziś półki nie wymieniłem (przez te obleśne głośniki montowane "na chwilę", które okazały się zadziwiająco przyjemne w odbiorze, ale to OT) mimo ohydnego koloru; jednak jestem bardzo zadowolony z jego trwałości.
Jeśli ktoś użyje tej samej farby co ja, to niech rozwodni jak pisałem, no i nie da się nabrać na "specjalne gąbkowe pędzle do materiału".
Powyższe zdjęcie jest zrobione po pierwszym malowaniu a malowałem (raczej wcierałem) dwukrotnie; nie ma przebarwień.
Polecam tę metodę.
Do sklepu najlepiej pójść z ramką od głośnika, żeby nie wybrać koloru jak ja :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1981 w Kwiecień 18, 2016, 22:25:03 pm
Obić to materiałem bardzo podobnym do oryginału ewentualnie szukać ładnych półek.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Kwiecień 18, 2016, 22:27:16 pm
Jeśli półka nie jest jakoś tragicznie wyblakła czy zniszczona to ja bym ją zostawił taką jaką jest. Tym bardziej, że auto w domyśle ma służyć do częstszej jazdy. Jednak subiektywnie fabryczna półka podoba mi się najbardziej.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Multec w Kwiecień 19, 2016, 00:11:17 am
Półkę najlepiej flokować. Tyle że wymaga to zdarcia fabrycznego "materiału" niestety, więc jest troche zabawy żeby to przygotować. Ale efekt jest świetny. SeBa ma w Roverku poflokowaną na czarno i wygląda jak fabryka. :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Czerwiec 14, 2016, 22:04:03 pm
Srebrzysty został wyposażony w Inter Grocliny Standardy. Udało się kupić idealny, niewyblakły, nie poprzecierany komplet z Poldka po 30 tys km przelotu.  Od kolegi z FSO Pomorze. Patrząc na zarzygane śmietniki sprzedawane na OLX kwota jaką zapłaciłem była okazyjna.

Ps. czy ma ktoś na zbyciu oryginalne zaślepki el. szyb?

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420147_zpspv1atntc.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420148_zpsvx2kvpwa.jpg)

I mała przed domowa sesyjka z "fullonezem"  <lol2>:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420138_zpsgvtzt6j3.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420139_zpsfaichj77.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420141_zpsabipfuy4.jpg)



Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Czerwiec 24, 2016, 14:14:51 pm
Silnik z autka idzie na sprzedaż, stosowne ogłoszenie wrzuciłem na giełdę. Zainteresowanych zapraszam na PW. Do wtorku możliwość przetestowania :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Czerwiec 25, 2016, 12:37:31 pm
To co wlatuje pod maskę skoro ten silnik idzie na sprzedaż :) ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Czerwiec 25, 2016, 14:20:11 pm
1,8 DOHC z Fiata 132:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/dsc06927ey5_zpsigffyyxj.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390703_zpst0vmwkm1.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390696_zps2reaxbzd.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390708_zpsz38mmucq.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1390709_zpseztnefq9.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Czerwiec 25, 2016, 16:27:39 pm
Jakbyś potrzebował stosownego oznaczenia na klape to wal do mnie śmiało :P
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 25, 2016, 18:44:23 pm
tak wlasnie myslalem,ze dohc ,ale nie chcialo mi sie pisac, bo jeszcze by sie ktos obrazil, czy co
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Czerwiec 25, 2016, 22:46:26 pm
Swap na DOHC w Polonezie Caro nie jest w dzisiejszych czasach tak często spotykany, tym bardziej na jednostkę o pojemności 1.8 a nie 2.0. Skąd ten pomysł ? Podoba mi się, że wszystko jest czysto wykonane  <spoko>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 26, 2016, 00:27:09 am
pewnie zdrowy silnik sie wala po garazu, wiec wypadaloby gdzies zamontowac
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Czerwiec 26, 2016, 00:52:28 am
Robię remont garażu i muszę coś z nim zrobić bo stoi i zawadza.
Silnik złożony kiedyś z nowych części, przeleżał kilka lat, mam nadzieję że jeszcze działa.

Trojan - szykuj naklejkę 1,8 GLE, biorę <cwaniak2> <spoko>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Czerwiec 26, 2016, 12:55:20 pm
Nareszcie odpowiedni silnik, załóż mu tylko odpowiedni Gaźnik, poduszki silnikowe z Poloneza też możesz wywalić od razu, oryginał bądź Ładowskie, no i wydech oryginał, bądź do dwururki 132 i ostatni z Borka pół środek, ale inaczej to jechać porządnie nie będzie ;) Jak potrzebujesz jakiejś porady pytaj śmiało :).
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Czerwiec 26, 2016, 12:59:45 pm
Już widzę, że poduszki leżą  na stoliczku :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Czerwiec 26, 2016, 17:50:41 pm
Łukasz - dzięki, mam nadzieję że jeszcze parę osób pamięta te silniki,  pragnę się pochwalić że Polonezem 2000 jeździłem już w 1997 roku, sam własnoręcznie takie autko popełniłem, miało wspomaganie z Argenty,  ech co to były za czasy, mało aut wtedy jeszcze jeździło i taki Polonez naprawdę robił robotę, tym bardziej że miałem 115 konną jednostkę z idealnego 131 Panorama po wypadku (80 tys przebiegu) wraz z niezniszczalną skrzynią od niego :)

Co do wydechu to chciałbym połączyć te portki z wydechem Caro z uwagi na jego dobre wyciszenie, mam nadzieję że ta nieco mniejsza średnica mocno mu nie zaszkodzi, choć w "dwulitrówce" miałem wydech chyba z "50", teraz dokładnie nie pamiętam ale wiem że robiłem całość na zamówienie.

Poduchy z 132, nowe portki, duże sprzęgło, kielich z Fiata 125 już czekają. Silnik ma nowy gaźnik Webera oraz nowy aparat zapłonowy Magneti Marelli.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Rocky w Czerwiec 26, 2016, 22:31:49 pm
am nadzieję że jeszcze parę osób pamięta te silniki

Mimo,że jestem rocznik 96,to pamiętam jeszcze czasy gdy mnóstwo DFów,Poldków(głównie przed Caro) i 126p było w rękach młodych rajdowców,a fiatowskie DOHC były w co drugim stuningowanym PN/125p ;) Szczerze mówiąc,coraz częściej myślę o Borku na nieco niższym zawiasie z epokowymi alusami i lekko dłubniętym 2.0 DOHC pod maską,ale blokują mnie ceny Borków,ceny dwuwałkowców Lamprediego oraz dostępność i ceny części do nich.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Czerwiec 26, 2016, 23:17:12 pm
Nie do końca dobrze jeździło mi się na IG Standardach zatem rozpocząłem poszukiwania ładnych relaxów. Trafił się komplet w stanie niemal fabrycznym zatem STD wyleciały w kosmos a ich miejsce zajęły pompowane IG. Komfort jazdy wzrósł nieporównywalnie. Teraz jeszcze muszę wymienić kierownicę bo czerwona pasuje jak świni krawat.

Dodatkowo Poldek otrzymał listwy progowe które dostałem od kolegi - dzięki Sławek ! <spoko>
Progi zostały solidnie zakonserwowane a na przód zostały zamontowane chlapacze dedykowane dla tych listew.

Poldek został umyty, nawoskowany a plastiki odżywione środkiem Perl od CarPro:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420276_zpsibzioize.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420277_zpss6mnv9kg.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420283_zpsrv0serc4.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420285_zpsm6axrd6b.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420286_zpsvxznauap.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420288_zpsjnhtc3wc.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420270_zpspsddktwx.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420289_zpshroreocc.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420298_zpsv6lpadn7.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420302_zpscrv5q2nw.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420304_zpsnee35mio.jpg)

Dla przypomnienia, tak wyglądał pół roku temu :P:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_2_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-dodaj-zdjecia_zpsfvswvn9s.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_6_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-_zpsqgqtgbq7.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/826792687_8_1080x720_16-benz-alu1-wlassiciel-od-nowosci-stan-bdb-polecam-_zpsx8aivdnw.jpg)

Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Czerwiec 26, 2016, 23:31:49 pm
Wypiękniał w Twoich rękach :) Relaksy w stanie super, chociaż nie do końca jestem w stanie zrozumieć, jak może się źle jeździć w IG STD  <co>  ;p co do DOHCów, fajne silniczki, miałem okazję prowadzić 125p z 2.0 DOHC pod maską i fajnie to śmiga :) Subiektywnie uważam, że klimat tego silnika bardziej odpowiada starszym niż szerokie Caro wyrobom FSO, jednak przyjemność z jazdy na pewno będzie spora i gwarantowana  <spoko>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 26, 2016, 23:37:18 pm
STD niektorych cisnie w poslady i wsiadanie oraz wysiadanie jest utrudnione,
te RLX faktycznie ladne, paski nie wyplowiale, a przy zilonym to wazne,bo wyplowialy wyglada jak szary,
kierownica robi kontrast, trzeba zmienic
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Czerwiec 26, 2016, 23:51:11 pm
Dla mnie w STD problemem była zupełnie płaska część lędźwiowa, po jakiś 50 km jazdy plecy miały dość. Nie na moje plecy.
Relaxy oraz akupresury, w porównaniu do STD to zupełnie inna liga.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Czerwiec 27, 2016, 00:08:57 am
Dla mnie w STD problemem była zupełnie płaska część lędźwiowa, po jakiś 50 km jazdy plecy miały dość. Nie na moje plecy.
Relaxy oraz akupresury, w porównaniu do STD to zupełnie inna liga.
Niestety muszę potwierdzić, dobrze że podłożona poduszka uratowała moje plecy podczas podróży nad morze :) No i faktycznie trochę też za wąskie dla osób które są tu i ówdzie szersze :P sory za ot.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 27, 2016, 00:10:08 am
to jakies dziwne miales te STD ,bo jeszcze nie siedzialem w takich, ktore nie maja podparcia ledzwiowego,
chyba,ze chcesz miec takie bardzo mocno wystajace, to wtedy tylko RLX napompowane na maksa ,a mi z kolei nie bardzo takie wystajace jak w RLX pasuje i wypuszczam powietrze,
z drugiej strony nie toleruje plaskich foteli, zwracam uwage na podparcie ledzwiowe,
nie wiem jak jezdzisz tymi skodami i bmw skoro lubisz poduszke pod plecami - w F10 jeszcze nie siedzialem, ale starsze maja raczej plaskie fotele,
ogolnie zagraniczne auta maja plaskie fotele w porownaniu do STD ,a a gdzie im do RLX lub zwyklych foteli z szerokiego
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Nole w Czerwiec 27, 2016, 08:40:09 am
zatem STD wyleciały w kosmos

Tomek, nastepnym razem jak bedziesz coś wysyłal w kosmos pomyśl o mnie :) Takie coś chętnie bym przyjął... hehe
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Czerwiec 27, 2016, 10:00:46 am
zatem STD wyleciały w kosmos

Tomek, nastepnym razem jak bedziesz coś wysyłal w kosmos pomyśl o mnie :) Takie coś chętnie bym przyjął... hehe


Spokojnie Nole, wiesz jak jest, leżą w magazynie i może gdzieś trafią:)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: bochen3 w Czerwiec 27, 2016, 13:34:12 pm
Ależ podoba mi się to co robisz ze swoimi autami.
Perfekcja w każdym calu.
Gratuluję i wrzucaj dużo zdjęć bo ogląda się super.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Czerwiec 27, 2016, 17:59:38 pm
Tomek możesz pozostać przy seryjnej średnicy wydechu, ale ostatni oryginalny komorowy tłumik to kat dla Dohc, po wstawieniu przelotowego ostatniego z Borka dopiero zacznie jechać na wysokich obrotach ;) przetestowane, gdy chciałem wrócić do komorówki trasa 200km i poszedł nowy do lamusa.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Multec w Czerwiec 27, 2016, 18:32:56 pm
Zawsze można dobrać coś większego, np. z Citroena Xantii końcowy. W zasadzie dokładnie to samo co Poldkowy, tylko trzeba wykombinować rurę żeby przejść ze środkowego nad mostem. Ja u siebie taki mam i nic nie dławi, wyszło 156KM i 170niuta na takiej konfiguracji wydechu jak seria, czyli przelot-przelot-komorowy.

Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Marko1925 w Czerwiec 27, 2016, 23:26:16 pm
Do Caro bardziej powinien pasował 2.0 OHC forda ale to już decyzja właściciela :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Czerwiec 28, 2016, 00:47:55 am
Do Caro bardziej powinien pasował 2.0 OHC forda ale to już decyzja właściciela
zwłaszcza ze ma praktycznie nowego dohca który siądzie mu bez kombinowania czego nie można powiedzieć o pinto ;)
fajnie wiedzieć ze nie wszystkie 1.8 umarły śmiercią naturalną, taka miła klasyczna odmiana w zalewie roverów wszelkiej maści :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 28, 2016, 19:41:57 pm
Tak idealnie to 1.8 by pasował do rekonstrukcji 125p Akropolis

Szczerze mówiąc,coraz częściej myślę o Borku na nieco niższym zawiasie z epokowymi alusami i lekko dłubniętym 2.0 DOHC pod maską,ale blokują mnie ceny Borków,ceny dwuwałkowców Lamprediego oraz dostępność i ceny części do nich.

Dlatego ja myślę o VVC. Przy odpowiednim wydechu, brzmi praktycznie tak samo jak rajdowy DOHC, poza tym że trochę niżej się kręci.
Jak dożyję tego że będę robił replikę rajdówki, to pójdę właśnie w VVC na charczącym wydechu, koszty nieporównanie niższe, w wersji 160 moc na poziomie Gr. II, i kłówkę z Łady da się dopasować, co też wyszłoby taniej.

Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Czerwiec 28, 2016, 22:22:54 pm
Replikę cywilnego Akropolisa z silnikiem 1,8 z lat 70. już mam, prezentuje się tak:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1260408_zpsj6amyyw3.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1260450_zpsshm65lnh.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1260445_zpsaon5spkw.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1260462_zpsy4lfvtik.jpg)







Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 29, 2016, 00:40:27 am
Widzę że jest nawet zadarty wydech, ale chyba brakuje Vitaloni na błotnikach, no i czarnych pasów na bokach.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Czerwiec 29, 2016, 15:09:33 pm
Widzę że jest nawet zadarty wydech, ale chyba brakuje Vitaloni na błotnikach, no i czarnych pasów na bokach.

Rzeczywiście, nie chciałem go oklejać / malować, miał jak najbardziej przypominać seryjnego Fiata. Z resztą, złożyłem go jakieś 8-9 lat temu, nie miał być 100% odtworzeniem tego co w latach 70. fabryka wypuściła w kilkuset egzemplarzach. Zależało mi najbardziej na tym żeby nie pakować tam 2 litrówki jak większość tego typu projektów tylko właśnie 1,8. DOHC. Ten silnik bardzo pasuje do Fiata, świetnie się wkręca na obroty i ma spory moment.
Jedyne smaczki wizualne to włoski wydech i alufelgi Compomotive które robiłem w UK na zamówienie. Jest to taka moja wizja Fiata 125p sprawiającego radość z jazdy, Fiacik ma wspomaganie (niestety JKC), czerwone pasy z CC Sporting oraz kierownicę Abartha. Lusterka Cromodora Astro lepiej sprawdzają się z ruchu miejskim. Wszystkie zamontowane rzeczy włącznie z silnikiem były nowe.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Rocky w Czerwiec 29, 2016, 15:14:00 pm
Szkoda,że zdjęcia tego Bandziora na FPM wygasły. Na pewno jeden z moich ulubionych MR76.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 30, 2016, 16:12:44 pm
Teraz mi się przypomniało że Monte Carlo i Akropolis wyjeżdżały z fabryki na amortyzatorach Bilstein - folder reklamowy je wymieniał.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Lipiec 10, 2016, 23:04:29 pm
10 dni temu było tak:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420324_zpsglt243df.jpg)

Stary silnik wyjęty:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG5068_zpsuid28yfk.jpg)

Nowy został wrzucony na lawetę i pojechał do warsztatu:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG5076_zps8mtcgyh7.jpg)

W międzyczasie kupiłem nowy przewód do rozrusznika od GLD (w DOHC jest po lewej stronie) oraz uszczelka Fiatowkiej dwururki - szpilki są przesunięte:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG5082_zpstwvoz2vo.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG5115_zpsgmw0cnqn.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG5116_zps71bm1to9.jpg)

I nowy silnik już siedzi w komorze, składamy dalej :):

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG5111_zpsxzmhuvsw.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/IMAG5113_zpszmde0tus.jpg)






Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 10, 2016, 23:17:09 pm
ten trójnik wodny to jakis termostat od Łady ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Lipiec 10, 2016, 23:55:55 pm
ten trójnik wodny to jakis termostat od Łady ?

Termostat Gates'a dedykowany do Fiata 132.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 11, 2016, 00:05:59 am
widzialem podobne do Łady szukajac takiego tylko z wlotem i wylotem,
musze zerknac jak to jest w moim dohcu,bo cos nie kojarzę takiego trojnika
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Lipiec 11, 2016, 10:40:20 am
widzialem podobne do Łady szukajac takiego tylko z wlotem i wylotem,
musze zerknac jak to jest w moim dohcu,bo cos nie kojarzę takiego trojnika

Może lepiej wrzuć temat na forum o swoim aucie aby wszyscy mogli sprawdzić czy masz to zrobione dobrze i ew. doradzili :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Lipiec 11, 2016, 20:14:11 pm
Dokładnie nie czepiaj się termostatu jest odpowiedni, mam taki sam ;)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Lipiec 11, 2016, 20:19:23 pm
zobacz jeszcze jak z temperaturą na tej chłodnicy będzie sprawa stała, jak by były problemy polecam szeroką miedziankę z diesla przetestowane u mnie i nawet podczas dokręcania w cieple dni jest optymalna temperatura.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Lipiec 12, 2016, 23:46:09 pm
zobacz jeszcze jak z temperaturą na tej chłodnicy będzie sprawa stała, jak by były problemy polecam szeroką miedziankę z diesla przetestowane u mnie i nawet podczas dokręcania w cieple dni jest optymalna temperatura.

Łukasz, będę obserwował temperaturę, mam nadzieję że w tym tygodniu go odpalimy:)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 13, 2016, 14:00:19 pm
Dokładnie nie czepiaj się
czepiam sie ? myslales moze o jakims kursie porozumiewania sie z ludzmi ?

sprawdzilem i w moim jest podobnie, ale obudowa jest plastikowa, a krocce jakos akurat tak rozstawione,ze caly element sie kamufluje
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Lipiec 14, 2016, 17:23:09 pm
KGB wyluzuj, czemu Pan taki spięty nie miałem nic złego na myśli ;)

Tomekk tak naprawdę przydał by się temu 1800 podwójny gazior i troszkę ostrzejsze wałki, ale to może z czasem :D
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Lipiec 14, 2016, 17:49:33 pm
KGB wyluzuj, czemu Pan taki spięty nie miałem nic złego na myśli ;)

Tomekk tak naprawdę przydał by się temu 1800 podwójny gazior i troszkę ostrzejsze wałki, ale to może z czasem :D

Spoko spoko, to ma być usprawnienie Poloneza na ulicę a nie jego torowa wersja:)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Sierpień 25, 2016, 22:53:04 pm
Odebrałem kółko z czarnym obszyciem od tapicera:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420838_zpsvnn7nao1.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1420840_zpsttfdukns.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Czaroo#1879 w Sierpień 29, 2016, 19:31:42 pm
Wygląda niesamowicie powiedz mi tylko czy przed obszyciem kierownice(gąbke) miałeś sztywną czy tak jak w wiekszości jakby odklejoną?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Sierpień 29, 2016, 22:48:07 pm
Wygląda niesamowicie powiedz mi tylko czy przed obszyciem kierownice(gąbke) miałeś sztywną czy tak jak w wiekszości jakby odklejoną?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka


Kupiłem nową kierownicę bo już nie miałem czego dać do obszycia (tutaj jeszcze gruby wieloklin:)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Wrzesień 25, 2016, 22:57:30 pm
Nowa kierownica już na miejscu :). Tak teraz prezentuje się wnętrze.
Czy możecie polecić mi gdzie kupię porządne dywaniki do niego ew. fabryczne gumowe dywaniki przednie ?

Umyty, nawoskowany i z odżywionymi plastikami...i silnikiem 1,8 pod maską  :d

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430197_zpslevxr0ef.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430204_zpswmryhlro.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430199_zpsbeuvgphv.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430188_zpsf3g5sfj1.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Wrzesień 26, 2016, 19:58:47 pm
Grocliny w zielone paski, z ładnymi niewyblakłymi paskami, rzadkość :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Październik 13, 2016, 23:16:38 pm
Prace przeprowadzone dzisiaj przy Polonezie:

- demontaż podszybia, wywalenie pół tony igieł + udrożnienie odpływów
- montaż atrapy Orciari
- demontaż centralki starego alarmu
- wymiana filtra powietrza na Sędziszów z otuliną

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430704_zpsl9rzn34z.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430699_zpsiajwo9e4.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430706_zpsix4mzff7.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430711_zpsb9ryvpq9.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Październik 15, 2016, 08:39:30 am
Bardzo ładnie wygląda, a jak jeździ ? Mogłeś zaadaptować puchę dolotu z Poloneza nadało by to bardziej seryjnego wyglądu i osłonę rozrządu szarą z późniejszych modeli, ale tak to mogło być w 94 ;)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: święty w Październik 15, 2016, 13:54:39 pm
moim zdaniem ta obudowa filtra powietrza średnio wpływa na osiągi bo czerpie gorące powietrze miedzy wydechem a chłodnicą , po za tym wygląda wszystko miazga :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Październik 15, 2016, 23:28:22 pm
Jak jeździ?
Silnik jest w bdb stanie, cichy, mocny, wyremontowany przeze mnie kilka lat temu, przejechał może z 5 tys km.
Auto przede wszystkim bez wysiłku przyspiesza i utrzymuje wysokie prędkości przelotowe (120-140km/h), wewnątrz jest nieporównywalnie ciszej niż w seryjnym OHV, nie wspominając o Roverze gdzie przy 130 km/h jest chyba ze 4 tys obr. Dźwięk silnika, spokojna praca, rozwijanie mocy - to są zalety.

Pamiętajcie że silnik jest z pierwszej serii 1800, ma puchę z ruchomym chwytem ciepłego/zimnego powietrza. Pierwsze Fiaty 132 tak miały, tak samo mem w Fiacie 125. Samochód ma gaźnik Solexa i dość popularna pucha od późniejszych Fiatów 132 nie pasuje. Żółta pokrywa jest elementem niemal kultowym mi się bardzo podoba. 
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Październik 16, 2016, 22:55:47 pm
Jasne rozumiem, ale nawet na próbę mogłeś zostawić tą papierową oryginalną rurę od dolotu zimnego powietrza i zobaczyć czy przynosi jakiś efekt. Wydaje mi się, że powinno auto się troszkę lepiej zbierać ;).
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Październik 16, 2016, 23:12:22 pm
Jasne rozumiem, ale nawet na próbę mogłeś zostawić tą papierową oryginalną rurę od dolotu zimnego powietrza i zobaczyć czy przynosi jakiś efekt. Wydaje mi się, że powinno auto się troszkę lepiej zbierać ;).

Spróbuję, w końcu jej nie wywaliłem :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Październik 17, 2016, 19:58:05 pm
Tomek, jeszcze jak masz seryjny wydech z Caro sporo daje zamiana ostatniego tłumika na ten z modelu Borewicza, DOHC przy wyższych obrotach zupełnie inaczej zacznie się dokręcać  :d.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 18, 2016, 00:47:12 am
Zacząć trzeba od tego że wydech z OHV ma nieodpowiednią średnicę do DOHCa
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Październik 30, 2016, 13:21:06 pm
Z tym wydechem na pewno pomyślę, czuć wyraźnie że Polonez wkręca się gorzej niż FIAT 125p Akropolis w którym mam identyczny silnik.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430925_zpsnkzvcssn.jpg)

Tymczasem korzystając z ładnej pogody w Sobotę, postanowiłem dokończyć konserwację drzwi a dokładnie przemalować ich dolne krawędzie. Drzwi wewnątrz konserwowałem latem zatem tylko to mi zostało. Jako że tego Poloneza traktuję trochę jako królika doświadczalnego, postanowiłem tym razem zamiast produktów TECTYL, zainwestować w nieco wyższą technologię i wybrać produkty renomowanej firmy MIKE SANDERS. Wielu forumowych mędrców twierdzi że jest to najlepszy dostępny środek.

Jako że środek ten oparty jest na mieszaninie oleju mineralnego z jakimś tłuszczem i sprzedawany w puszkach, a konsystencję dość twardego masła.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430919_zps2esaez7s.jpg)

Aby dokonać aplikacji, producent zaleca jego podgrzanie do temperatury 120 Stopni, natrysk albo nakładanie pędzlem. Kupiłem zatem za 23 (!!) złote na allegro kuchenkę elektryczną, termometr za 12 zl oraz garnek z rączką w Selgrosie za 14 zł :). No i oczywiście puszkę Mika Sandersa za 70 zł.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430920_zpsflhjgvwn.jpg)

Podprowadziwszy z kuchni starą łyżkę, nałożyłem do garnka i zacząłem podgrzewać tą tłustą zupkę.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430922_zpsqs8bejex.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430923_zpsbjoxp92d.jpg)

Kuchenka błyskawicznie roztopiła materiał, niestety dość trudno było tym termometrem precyzyjnie określić temperaturę, nie mniej do aplikacji miałem tak gorący nagrzany co co najmniej 120 St. środek tak  że włosie pędzla kaloryferowego zaczęło się topić <do bani>. Środek dość mocno śmierdzi podczas podgrzewania, nie wyobrażam sobie wykonywania tej operacji np. w garażu. Do tego rozczarował mnie sposób aplikacji, mimo że miałem plus 12 Stopni (producent zaleca min. +10St.), środek po nałożeniu niemal od razu zastyga i mam wrażenie że dość przeciętnie penetruje szczeliny. Praca nim to jakby próba rozsmarowania zastygającego wosku świecy, trzeba na bieżąco podgrzewać. Do aplikacji w profile należałoby mieć jakąś wyższą technologię niż garnek otóż nie wyobrażam sobie ciągłego podgrzewania i przelewania rozgrzanego do 120 stopni gorącego tłuszczu do pistoletu. Na filmach producenta na YT widać że korzystają z podgrzewacza coś a'la duży konferencyjny ogrzewacz do kawy, ponadto na bieżąco podgrzewają sondę do aplikacji suszarką.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430927_zpskcwsudhh.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430929_zpsf9rtdzhv.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430933_zpsbrv7y1fe.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430935_zps2dncmoc1.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430936_zpsvykcq8nu.jpg)

Reasumując: nie zachwyciłem się produktem wręcz trochę zraziłem upierdliwą i niebezpieczną aplikacją. Dla mnie trochę podejrzane jest że w kilku niemieckich gazetach produkt ten zdeklasował wszystkich rywali (czyżby WURTH, Valvoline i inni nie wiedzieli jak produkuje się środki do konserwacji?). Są też pewne sprzeczności otóż przedstawiciel firmy w Polsce twierdzi ze środek niezbyt nadaje się do konserwacji płyty podłogowej, z drugiej strony widzę ze ludzie go tam aplikują. Nie wiem jak będzie np. z przywieraniem kurzu / błota ?

Nie neguję skuteczności środka bo nie testowałem go wcześniej i nie znam skuteczności, tymczasem przemalowałem nim jeszcze przednie fabryczne miejsca pod podnośnik, zobaczymy jak będą te miejsca wyglądać po zimie.
Gdybym miał całe auto tym robić musiałbym tym robić, dwa razy bym się zastanowił.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 30, 2016, 14:03:50 pm
czytalem o tym wynalazku i jest chyba najdrozszy,
podobno jego skutecznosc polega na tym,ze niby nie peka, wiec tworzy szczelna powloke - czy nie peka na zimno zapewne sam sie przekonales,
ale jest to srodek glownie do profili zamknietych, bo tam go latwiej aplikowac tzn. latwiej pryskac niz rozsmarowywac, bo stawiasz auto do komory lakierniczej i nagrzewasz do 40*C , masz specjalny pistolet z grzalka w zbiorniczku i pewnie jakos idzie
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 30, 2016, 14:10:42 pm
Osobiście uważam że szkoda mózgu i przy nakładaniu wszelkich tego typu wynalazków należy mieć maskę gumową z filtrami chemicznymi.
Co do konserwacji drzwi i tych szczelin jak na zdjęciach, to ja po prostu pomalowałem wewnętrzną część drzwi środkiem BLACHOGUM- zachowuje elastyczność na lata i jest tani ale nie polecam bo wóz śmierdzi po tym tygodniami. Znacznie lepszy jest cholorokauczuk, dużo droższy w przeliczeniu na litry, ale puszka 1 litr spokojnie starczy na wymalowanie drzwi w kilku jak nie kilkunastu Polonezach, emalia tego typu ma doskonałe parametry jeżeli chodzi o nieprzepuszczanie wody i substancji chemicznych. W dodatku znacznie mniej śmierdzi i szybko wysycha.

Co do tych szczelin, to nakładam po prostu dużą ilość wosku do lakieru, ew. zwykłego smaru typu towot w miejscach niewidocznych albo nie narażonych na przyleganie brudu. Profile zamknięte środkiem w sprayu, nie pamiętam nawet jak to się nazywa, bo dla większej pewności prysnąłem to też w miejscach odkrytych i dosyć dobrze się trzyma mimo działalności wody i piasku. W każdym razie popularna rzecz, puszka najwyżej raz na dwa lata w wozie jeżdżącym.

Takie super wynalazki pewnie przydają się przy jakiejś grubej rekonstrukcji nadwozia, vide ta maź fabrycznie nakładana przy wielu zgrzewach która po ponad 20 latach nadal jest elastyczna i oleista.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Październik 30, 2016, 14:21:26 pm
Znacznie lepszy jest cholorokauczuk, dużo droższy w przeliczeniu na litry, ale puszka 1 litr spokojnie starczy na wymalowanie drzwi w kilku jak nie kilkunastu Polonezach
Również polecam, zastosowałem to na progi i nie dość że jest dobra ochrona to estetycznie/wizualnie też jest ok (progi bez nakładek).
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Październik 30, 2016, 14:35:33 pm
Też konserwowałem preparatem Mike'a Sandersa nadwozie rovera jakieś 2 miesiące temu. Fajnie, że nie tylko ja na forum tego używam  <spoko> Natomiast, sądząc po zdjęciach, to Mike Sanders nie do końca jest do tego do czego go użyłeś ( W internecie piszą, że niby jest do wszystkiego ale to troszkę chwyt marketingowy ) On jest zawsze ,,mokry" tzn nigdy nie stygnie tak do końca jak preparaty typu ML, w związku z tym idealnie nadaje się np do progów, podłużnic, czy słupków. Natomiast ja zrobiłem odwrotnie - drzwi i maskę zakonserwowałem woskiem Noxudola. Na tych rantach drzwi Mike będzie Ci przyciągał brud i kurz, co może być denerwujące dla Ciebie sądząc po czystości w jakiej utrzymujesz swoje samochody ;) Swoją drogą, popytam blacharza czy on nie miał problemów ze zbyt szybkim schnięciem i w jaki sposób to nagrzewał.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Październik 30, 2016, 23:07:26 pm
Sama idea tego środka jest wg mnie jak najbardziej ok bo tłuszcz chyba najlepiej izoluje i zapobiega ew. korozji. Problemem jest tylko jego aplikacja i ograniczone zastosowanie.

Mam grubo smarami tak zakonserwowanego "zielono-soczystego" z 86 r i rdzy na nim ani grama ale zapaćkane tym smarem jest dosłownie wszystko. Powciskane pod listwy, lampy, uszczelki i inne. Po 30 latach nie widać przyklejonego do tego syfu i piachu, wóż wygląda tak jakby miesiąc temu opuścił "POLMOZBYT".  <spoko> Zawinięcia drzwi i pod ich uszczelkami jest po 0,5 cm smaru. Aż strach tego dotknąć.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1250630_zpsysmvylvz.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1180922_zpsbumzabni.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1180920_zpstygxnxky.jpg)

Tutaj też bym się tego nie obawiał, te środki muszą mieć taką pół płynna konsystencję. Czytałem w którymś z numerów "Automobilisty" że samochody Karman GHIA miały procedurę obsługową, mówiącą o natrysku cienkiej warstwy oleju podczas corocznych przeglądów co znakomicie chroniło je przed korozją. Z tego co pamiętam, jakieś przepisy eko zmusiły serwisy do zaprzestania tej metody i auta wówczas zaczęły dość szybko rdzewieć. Mnie przekonuje jeszcze jedna metoda zabezpieczenia - jakieś 20 lat temu rozpowszechniona w Polsce - nazywała się Rust Check. Polegało tona wtrysku pod dużym ciśnieniem mgły olejowej tego środka we wszelkie profile wnęki, spawy, zgrzewy i podwozie. Samochody z charakterystyczną naklejka "Rust Check zabezpieczenie antykorozyjne 1998" - nie korodowały.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 31, 2016, 00:36:29 am
Jeżeli chodzi o Rust Check, to niezupełnie tak się sprawy mają. To zabezpieczenie zapewne było skuteczne, pod warunkiem że się je wykonywało regularnie- mam książeczkę od tego, bo mam samochód potraktowany w ten sposób. Książeczka przewiduje regularne ponawianie konserwacji. Auto potraktowane w ten sposób, owszem przetrwało w niezłym stanie 13 lat, ale ponieważ musiałem wyciąć skorodowane fragmenty progów, mogłem stwierdzić że wszędzie tam gdzie ciągle coś lało, zabezpieczenia żadnego już nie było. Poza tym samochód skorodował asymetrycznie w kilku dość dziwnych miejscach, gdzie nic się nie powinno było stać.

Tam gdzie ten preparat został na swoim miejscu, wyglądem, konsystencją i zapachem przypominało to preparat w spreyu którym poprawiłem. Skład pewnie podobny tylko że rozpuszczalnik zamiast temperatury.

Patenty z gorącym smarem to się jeszcze na Syrenach stosowało.

Ze smarami i dodatkowymi konserwacjami jest jeden jedyny problem- lepiej nie mieć konkretnego pożaru.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Październik 31, 2016, 01:41:05 am
olejem, najprawdopodobniej przekładniowym, ktoś zabezpieczał profile w moim kombi i to jest chyba najgorsze co można zrobić. a dlaczego? olej przez szczeliny w łączeniach blach, podciekł pod fabryczną gumową konserwację i ją odparzył od podłoża. efekt jest taki, że z dużej części tylnej podłużnicy 'gumę' zdrapałem i zerwałem gołymi rękami. niestety tam gdzie wcześniej pojawiły się jakieś uszkodzenia i woda wniknęła pod spód, jest piękna korozja, albo miejscami nie ma już nic. :/
tak więc, jeśli zabezpieczać profile, to czymś do tego przeznaczonym, a nie olejem, bądź innymi wynalazkami.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Październik 31, 2016, 23:01:09 pm
Jeżeli chodzi o Rust Check, to niezupełnie tak się sprawy mają. To zabezpieczenie zapewne było skuteczne, pod warunkiem że się je wykonywało regularnie- mam książeczkę od tego, bo mam samochód potraktowany w ten sposób. Książeczka przewiduje regularne ponawianie konserwacji. Auto potraktowane w ten sposób, owszem przetrwało w niezłym stanie 13 lat, ale ponieważ musiałem wyciąć skorodowane fragmenty progów, mogłem stwierdzić że wszędzie tam gdzie ciągle coś lało, zabezpieczenia żadnego już nie było. Poza tym samochód skorodował asymetrycznie w kilku dość dziwnych miejscach, gdzie nic się nie powinno było stać.


Z ciekawości - było konserwowane co rok?
Też mnie to zastanawiało - przecież taki półpłynny środek, na bazie oleju,  prędzej czy później zostanie wypłukany i zabezpieczenie w niektórych miejscach będzie zerowe...
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 31, 2016, 23:36:54 pm
Samochód o którym mówię, był zakonserwowany przez Rust Check raz, zaraz po zakupie, a ponadto właściciel odkręcił od niego zderzaki i wszystko pod spodem potraktował srebrzanką. Dodatkowe zabezpieczenie zapewniła okolica po której jeździł- czarnoziem. Ziemia tak tłusta że nawet przedniej szyby nie szło domyć i to od strony kabiny. Wszystko było pokryte warstwą tłuszczu jakby ktoś kujawskim wysmarował.

A i tak trzeba było to i owo ratować, w tym dwa miejsca nie narażone na nic poza wilgocią.
Co ciekawe, identyczne miejsca po drugiej stronie były zdrowiutkie. Mam na myśli spodnią część tej blachy co jest pod maską na krawędzi auta- co ciekawe góra po wycieku kwasu wyglądała lepiej niż spód.
I miejsce gdzie kończy się podłużnica tylna i wchodzi w następną- po zdjęciu nadkola jest takie przetłoczenie.

Z prawej strony rdzawy nalot, przyłożyłem szlifierkę i wyrżnęło dziurę 10x10cm, zjedzone kompletnie.
Z lewej było w tym samym miejscu zdrowiutko.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Listopad 01, 2016, 23:22:01 pm
W Niedzielę Polonez uczestniczył w imprezie Zakończenie Sezonu Trójmiastoklasycznie.pl
W chwili obecnej jest wersją "brak oznaczenia wersji silnikowej". 
Czy ma ktoś na sprzedaż naklejkę 1,8 (może być do Rovera)  ew. ma wiedzę gdzie taką mogę dorobić?

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430958_zpsptbsiron.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1430946_zpseomgwtdq.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 02, 2016, 01:13:31 am
jakbys sobie zlozyl 1.9GLE to by bylo blisko ;>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: utek w Listopad 02, 2016, 11:31:11 am
jakbys sobie zlozyl 1.9GLE to by bylo blisko ;>

A widziałeś kiedyś taką?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Multec w Listopad 02, 2016, 11:58:29 am
Dlatego padło słowo : złożył.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 02, 2016, 12:42:02 pm
exzakli,
przeciez z dorabianej roverowej 1.8GLI do pozyskania jest tylko 1.8 ,bo ten DOHC na gazniku
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Listopad 02, 2016, 14:46:46 pm
exzakli,
przeciez z dorabianej roverowej 1.8GLI do pozyskania jest tylko 1.8 ,bo ten DOHC na gazniku


Tak ma być to zrobione.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 02, 2016, 15:05:24 pm
tylko jest ten szkopul, ze rowerowe naklejki maja cyfry na srebrnym tle, a nie na czarnym,
a te wszystkie 1.6GLI 16v i 1.8GLI 16v to i tak nie fabryczne przeciez, tylko dorabiane,
czyli da sie gdzies taki towar zamowic z dowolnym napisem, wiec to tylko kwestia ceny
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Listopad 02, 2016, 19:40:09 pm
Trojan się oferował, że zrobieniem dowolnych naklejek. Koszt ok 50pln sztuka przy jednej
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Listopad 02, 2016, 19:57:54 pm
Osobiście poszedłbym w opcję ,,cichociemną" i nakleił na klapie 1.5 GLE  :d a niech się ludzie dziwią na światłach  :P
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Listopad 02, 2016, 21:28:41 pm
Osobiście poszedłbym w opcję ,,cichociemną" i nakleił na klapie 1.5 GLE  :d a niech się ludzie dziwią na światłach  :P

Wiem, w Mercedesie 500E też kilka osób doradzało 200D.
Ale ja jestem emblematowym ortodoksem i ma być tak jak jest pod maską. Nie mniej, nie więcej. Nie ścigam się z nikim spod świateł :)
Nigdy nie zamówiłem auta w wersji "brak oznaczeń" mimo że to w większości bezpłatna opcja :):)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Grizli w Listopad 03, 2016, 13:16:02 pm
Ja miałem w lagunie 3.0 V6 emblematy 1,6:)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 03, 2016, 14:45:41 pm
w Lagunie i tak nikt nie dostrzega oznaczenia silnika, wiec to bez roznicy
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Grizli w Listopad 03, 2016, 20:22:47 pm
Dość dobrze widoczne oznaczenie na drzwiach więc jak stoisz z boku na światłach to dostrzeżesz
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Listopad 10, 2016, 22:19:18 pm
Srebrzysty zostanie w najbliższych dniach wyposażony w Plusową instalację grzanych foteli a w przyszłym tygodniu pojedzie na wszycie mat do tapicera. Tymczasem udało mi się kupić nowe minusowe przełączniki szyb, także zastąpią stare:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20161110_090237_zpsjmmc2b0t.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20161110_090144_zpsry3geuif.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20161110_090159_zpskemufh7w.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Multec w Listopad 10, 2016, 22:26:07 pm
Przełącznik do foteli masz nieodpowiedni. Pomijając podświetlenie to będzie odbiegał kolorem i fakturą od minusowych włączników. :P
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Listopad 10, 2016, 22:48:59 pm
Srebrzysty zostanie w najbliższych dniach wyposażony w Plusową instalację grzanych foteli a w przyszłym tygodniu pojedzie na wszycie mat do tapicera. Tymczasem udało mi się kupić nowe minusowe przełączniki szyb, także zastąpią stare:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20161110_090237_zpsjmmc2b0t.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20161110_090144_zpsry3geuif.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20161110_090159_zpskemufh7w.jpg)
To są jakieś zamienniki, oryginały wyglądają tak:
(http://spplthumb.blob.core.windows.net/540x405/89/76/55/przyciski-podnoszenia-szyb-do-poloneza-256410862.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Listopad 10, 2016, 23:19:02 pm
Wiem, to współczesna produkcja.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 10, 2016, 23:22:05 pm
trzypozycyjny to plusowy i stad roznica,
podobno nie bylo minusowych z podswietleniem (chociaz to tak deficytowy towar, ze nic pewnego) i byly dwa odzielne dwupozycyjne dla foteli
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Multec w Listopad 10, 2016, 23:25:49 pm
Były. Z bursztynowym podświetleniem i inną fakturą plastiku. Mam i taki i taki. Mogę wrzucić fotkę "porównawczą".
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1981 w Listopad 11, 2016, 01:45:55 am
Były. Z bursztynowym podświetleniem i inną fakturą plastiku.
Też taki posiadam :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 11, 2016, 14:09:43 pm
i ten z pomaranczowym podswietleniem jest dwu czy trzy pozycyjny ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1981 w Listopad 11, 2016, 14:45:14 pm
Trzypozycyjny
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Listopad 11, 2016, 17:18:35 pm
Gdzie i za ile kupiłeś te klawisze szyb?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Listopad 16, 2016, 23:46:24 pm
Klawisze kupiłem jak poniżej ale jeszcze nie zamontowałem więc nie wiem jak pasują:

http://www.ebay.pl/itm/321651975929?_trksid=p2057872.m2749.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Endi w Listopad 17, 2016, 09:05:21 am
Tak na przyszłość może komuś się przyda oryginalne przełączniki: http://www.regswitch.com.au/ansor%20switches.html tylko niestety jest do dość kosztowna sprawa bo jeden przełącznik kosztuje 33$ australijskie czyli na dzień dzisiejszy ok 102 zł, a minimalna wartość zamówienia musi wynosić 100$ plus do tego przesyłka więc uzbiera się spora sumka. Chyba żeby się zebrało kilka osób wtedy można trochę podzielić koszty.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 18, 2016, 00:49:04 am
Odpaliłem DOHC po blisko 3 tygodniowym postoju. Po zalaniu strzykawką do gaźnika na zwykłym Boschu S3 odpalił od strzała.
Mam jednak wątpliwości co do zanotowanego aparatu zapłonowego. Zapłon klasyczny, stykowy.

Wczoraj trochę pojeździłem, zrobiłem z 70 km, dość dobrze przyspiesza, warunkiem utrzymywanie podwyższonych obrotów z powodu dość opornego przejścia z dołu. Temperaturę ok. 90 Stopni trzyma cały czas ale nie ma dobrego "przejścia" co w tych silnikach jest rzadkością. Silnik ma nowy gaźnik, z tego co kojarzę aparat zapłonowy też montowałem nowy. Objawy typowe dla zbyt późnego zapłonu.  Po delikatnym przyspieszeniu zapłonu znacznie lepiej się zbiera, ginie "dziura" przy przejściu,  nie ma problemu po wciśnięciu gazu ale przy 3,5- 4,5 tys obr gdzie dość mocno działa regulator odśrodkowy spalanie stukowe jest takie że dźwięk silnika daje odczucia jakbym jechał Focusem 1,6 TDCI :)

Aparat nie ma regulatora podciśnieniowego, widać że zapłon teraz ne jest optymalny ani dla "dołu" ani  dla "góry". Uważam że powinno się go opóźnić po to aby odśrodkowy załatwiał sprawę przy wyższych obrotach ale gdy to zrobię stracę płynność odejścia "dołem". Czy próbował ktoś eksperymentować z doborem sprężynek ew. patentem na przyspieszenie zapłonu w dolnej partii obrotów?

Dzisiaj do końca nie jestem przekonany czy aparat który wtedy zamontowałem nie był od 1,6 DOHC, czy to może być przyczyną jego złej charakterystyki i braku możliwości regulacji z tym silnikiem?


Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 18, 2016, 01:18:46 am
moze bardziej aparat od 2.0 dawalby takie efekty,bo 1.6 kreci sie wysoko jak 1.8,
ze sprezynkami mozesz eksperymentowac - przeciez zasze mozesz wrocic do starych sprezynek
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 19, 2016, 00:46:05 am
Sprawdziłem dzisiaj i okazało się że rzeczywiście w aucie siedzi aparat z Fiata ale...128 / X1/9 <spoko> <do bani> <do bani> <do bani>.
Nie wiem jakim cudem tam go włożyłem <lol2>, w każdym razie dzisiaj udało się kupić właściwy aparat do 1800 i mam nadzieję że ten silnik wreszcie będzie chodził jak trzeba i da się wyregulować.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 19, 2016, 03:41:20 am
X1/9 bardzo fajny woz,ale tam najwiekszy silnik to 1.5, wiec faktycznie z deczka nie zblizony,
widac unifikacja byla,skoro aparat z SOHC pasuje do DOHC
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OLO w Grudzień 19, 2016, 08:57:12 am
Z tego co ja grzebałem przy aparatach, to w gaźnikowcach były zbyt zbliżone do siebei charakterystyki żeby miała być jakaś kosmiczna, odczuwalna różnica. Prędzej bym obstawiał przytarty odśrodkowy.
Zmiana charakterystyki wymaga zmian w ciężarkach, krzywce, sprężynkach. Gruba rzeźba i raczej przypadkowe efekty.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Grudzień 20, 2016, 18:39:03 pm
Podobno najlepsze aparaty do tych silników i cały układ zapłonowy jest z ostatnich Polonezów gaźnikowych, a ile w tym prawdy to cholera wie. Ja u Siebie ganiam na oryginalnym aparacie z 2.0 cewka Biazet, a moduł z Caro 94 mały i śmiga bajeczka ;)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 22, 2016, 23:00:18 pm
Podobno najlepsze aparaty do tych silników i cały układ zapłonowy jest z ostatnich Polonezów gaźnikowych, a ile w tym prawdy to cholera wie. Ja u Siebie ganiam na oryginalnym aparacie z 2.0 cewka Biazet, a moduł z Caro 94 mały i śmiga bajeczka ;)

Łukasz, nowy aparat już idzie z Włoch, dopóki można to dostać wrzucę oryginał :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 27, 2016, 23:08:19 pm
Przesyłka z Turynu dotarła. Fabrycznie nowy aparat Magneti Marelli ze starych zapasów. Zobaczymy jaka będzie różnica  :d

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440319_zpsjzgoasvw.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440325_zps6dq0lh9y.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 31, 2016, 19:13:29 pm
Minął rok od kiedy srebrzysty jest w moim posiadaniu. Najpierw wyglądał nieszczególnie, potem trochę go poprawiłem, w końcu pod maską zagościł odpowiedni silnik i samochód stał się jednym z ulubionych w kolekcji. Zgodnie ze znanym powiedzeniem "wosku nie żałować" w Sylwestrowe przedpołudnie Fiat 125 S wyjechał z garażu, ustępując miejsca srebrzystemu. Po uprzednim dokładnym ręcznym umyciu postanowiłem przeprowadzić kilka zabiegów kosmetycznych m.in. umycie szyb od wewnątrz, woskowanie lakieru, odżywienie elementów z tworzyw sztucznych. Wczoraj zmieniłem koła na zimowe. Kilka fotek z dzisiejszej akcji:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440360_zpshpezkztx.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440333_zpsovpx5apd.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440338_zpsogfmqap1.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440328_zpsxhtthzeo.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440340_zpso0wmdfou.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440342_zpspb0ftyv0.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440343_zpsmgssd4ba.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440353_zpslbjq8z6y.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440352_zpsekmsnuxd.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440348_zpsmeebczxj.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440363_zpsqzt3v2pq.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440365_zpslfssjnbh.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Grudzień 31, 2016, 22:02:04 pm
Piękny włoski kredens   <ok> tylko pozazdrościć . Jaki masz w nim silnik ? standardowe 1600 DOHCa ? BTW .A co do poldka pryśnij sobie kratki od atrapki na czarno bo się rzucają strasznie w oczy .
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Grudzień 31, 2016, 23:04:52 pm
Oglądam tło na zdjęciach , uważam że zimówki w tym roku chyba będą ,nie potrzebne .
Zdarza ci się , że po pracy schodzisz do garażu aby coś fiatach-polonezach popracować ?
W 125S , nie są zbyt duże opony do felg ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 01, 2017, 13:41:10 pm
MacFly, silnik 1,6 DOHC wersja Special 100 KM. 11 sekund do "setki". 5 biegów.  W 1969 roku  <ok>

Kratka wlotu - nie będzie malowana, tak jak jest podoba mi sięi pasuje do surowego stylu tego Poloneza. Nie wszystko co polakierowane jest ładne.

ORTO - zimówki rzeczywiście założone nieco na wyrost, na wszelki wypadek,  ale jako że jest to Polonez z "pakietem zimowym" więc ma podgrzewane fotele, lusterka i komplet kół zimowych. Jedyne klasyczne auto którym jeżdżę zimą, z resztą staram się nie jeździć nim po soli i mokrym.

Opony w 125 S mają rozmiar 185/70/13.

Kiedyś dłubałem więcej przy autach, włącznie z remontami silników ale teraz z braku czasu coraz częściej auta trafiają w ręce zaprzyjaźnionych mechaników. Kończyłem Technikum Samochodowe z zamiłowania do motoryzacji i to mi zostało.  Przydomowy warsztat jest dobrze wyposażony. Bardziej dla przyjemności niż z konieczności, samo utrzymanie aut w pełnej sprawności tego wymaga.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 22, 2017, 18:05:29 pm
Wreszcie na pokład trafiło dodatkowe zimowe wyposażenie w postaci podgrzewanych przednich foteli oraz elektrycznie regulowanych i co ważniejsze podgrzewanych lusterek. Pierwotnie miały wpaść maty ze Skody Octavii ale pewne problemy montażowe i koszt tych mat spowodował że założone zostały nowe uniwersalne maty, z własnym termostatem, sterowane wyłącznikami Polonezowymi. Działają świetnie, momentalnie robi się ciepło. Jestem bardzo zadowolony.
Założyłem też nowy aparat zapłonowy,samochód lepiej przyspiesza i już nie dławi się, niestety problem spalania stukowego występuje nadal (przy ok. 4 tys obr). Wyłączniki szyb elektrycznych z aukcji przytoczonej przeze mnie niestety nie posiadają podświetlenia... <do bani>.
Dzisiaj odpaliłem po 3 tygodniowym postoju i trochę pojeździłem bo pierwszy raz od Sylwestra na ulicach jest sucho.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440385_zps4lo5cnoe.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440388_zpsqyozouxc.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440429_zpssudy0p2p.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440431_zpsxjt0bget.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440434_zpsvq6emx2n.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440439_zpsrooikhkp.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440453_zpsmelco3vz.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440454_zpsvitmzf9d.jpg)



Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Styczeń 22, 2017, 20:24:36 pm
Prześledziłem temat i jestem pod wrażeniem tego, w jakim stanie utrzymujesz te auta. Jak Ty to robisz?

Zderzaki i listwy malowałeś "czernidłem"?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 22, 2017, 21:29:38 pm
Prześledziłem temat i jestem pod wrażeniem tego, w jakim stanie utrzymujesz te auta. Jak Ty to robisz?

Zderzaki i listwy malowałeś "czernidłem"?

Dzięki,

 do tworzyw stosuję i polecam preparat Perl produkcji CarPro, dobrze wygląda (nie świeci się jak psu jajca) i długo trzyma:

http://allegro.pl/car-pro-perl-500ml-ochrona-tworzyw-sztucznych-i6472692387.html
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OLO w Styczeń 23, 2017, 11:06:50 am
problemy montażowe i koszt tych mat spowodował że założone zostały nowe uniwersalne maty, z własnym termostatem
Dałbyś link? Pakowałem juz w siedzenia maty z peugeota i opla, uniwersalnych jeszcze nie.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 23, 2017, 11:36:14 am

Dałbyś link? Pakowałem juz w siedzenia maty z peugeota i opla, uniwersalnych jeszcze nie.

Tutaj:

http://allegro.pl/mata-podgrzewana-pod-tapicerke-grzewcza-grzejna-12-i6617679142.html
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Styczeń 23, 2017, 12:06:22 pm
Prześledziłem temat i jestem pod wrażeniem tego, w jakim stanie utrzymujesz te auta. Jak Ty to robisz?

Zderzaki i listwy malowałeś "czernidłem"?

Dzięki,

 do tworzyw stosuję i polecam preparat Perl produkcji CarPro, dobrze wygląda (nie świeci się jak psu jajca) i długo trzyma:

http://allegro.pl/car-pro-perl-500ml-ochrona-tworzyw-sztucznych-i6472692387.html

Poradzi sobie z wyblakłymi listwami, czy lepiej kupić "czernidło"?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 23, 2017, 13:25:40 pm
U mnie były w dobrym stanie, kiedyś testowałem na wyblakłych lusterkach,raczej nie będziesz zadowolony z efektu, preparat jest biały więc uwydatnia to co jest a nie maskuje. Próbowałeś eksperymentować z opalarką?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Michu125p w Styczeń 23, 2017, 16:19:06 pm
Te maty zakłada się bezpośrednio pod tapicerkę? :)
Również jestem pod wrażeniem czystości tego auta!
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 23, 2017, 17:20:15 pm
Te maty zakłada się bezpośrednio pod tapicerkę? :)
Również jestem pod wrażeniem czystości tego auta!

Prawdopodobnie bezpośrednio pod tapicerkę, dokładnie nie wiem bo zleciłem to tapicerowi.

Tak swoją drogą historyjka: przygotowaliśmy instalację, wyprowadzone kable pod fotele, wszystko ładnie podpięte tak żeby tapicer nie robił jakiejś rzeźby z instalacją tylko jak na tacy miał wszystko podane.  Zaprowadziłem Poldka tapicerowi, tłumaczę jego żonie która odbierała co i jak tylko mają zdobić. Po 2 dniach odbieram auto, odpalam,wyjeżdżam, jadę, jadę jadę, myślę sobie "coś słabo grzeje". Dojeżdżam do domu, coś mnie tknęło żeby zajrzeć pod fotel. Patrzę i oczom nie wierzę, kable wiszą - nie podpięte. Ręce mi opadły, bezprzewodowo nie będzie działać. Szybki telefon, oczekiwanie na w miarę ładną pogodę żeby do nich pojechać, 30 minut i na miejscu załatwione:).

Obszycie kierownicy do 1,8 GTI gratis :)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Styczeń 23, 2017, 17:42:20 pm
Te zdjęcia , są aktualne ? , śniegu jakoś nie widzę ,jeszcze dodatku trawa zielona w styczniu  <mysli>
Nie próbowałeś zakładać aparatu z 2,0 ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: hamish w Styczeń 23, 2017, 17:43:22 pm
Poważnie wracałeś się do tapicera żeby podpiąć dwie wtyczki?  <rotfl2>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 23, 2017, 18:34:59 pm
to raczej dla elektryka robota  ;-|
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: mihals w Styczeń 23, 2017, 18:52:57 pm
Te zdjęcia , są aktualne ? , śniegu jakoś nie widzę ,jeszcze dodatku trawa zielona w styczniu  <mysli>
Nie próbowałeś zakładać aparatu z 2,0 ?
Na zdjęciach wnętrza widać śnieg przecież.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Styczeń 23, 2017, 19:56:01 pm
Te zdjęcia , są aktualne ? , śniegu jakoś nie widzę ,jeszcze dodatku trawa zielona w styczniu  <mysli>

Mam dobrego ogrodnika, z resztą także miłośnika klasyków, moje trawniki mimo Stycznia rzeczywiście wyglądają dobrze <ok>

Poważnie wracałeś się do tapicera żeby podpiąć dwie wtyczki?  <rotfl2>

A co w tym dziwnego? Zapłaciłem, instalacja nie była podłączona, tapicer musiał odkręcać fotele żeby wszystko porządnie polutować i połączyć.
Ty nie upomniał byś się o swoje ?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Styczeń 24, 2017, 00:44:46 am
Ty nie upomniał byś się o swoje ?

Zależy od nakładu pracy jaki trzeba włożyć.
Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby w samochodzie który uległ awarii, albo został rozbity, po naprawie wszystko było zrobione prawidłowo. W Polonezie nie podłączyli mi czujnika przy silniku który był rozebrany i nie sprawdzili termostatu, w Fiacie odwalili dywersję na blacharce i musiałem sam lakierować, a poza tym to musiałem się spierać z kierownikiem serwisu o nieprawidłową geometrię. Po długich badaniach mechanik odkrył że rzeczywiście jest zgięty drążek i dlatego na wprost jest dobrze, a przy skręcaniu wszystko się wali.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 24, 2017, 01:00:27 am
Zależy od nakładu pracy jaki trzeba włożyć.
Nie wiem jak Tomekk, ale ja jak coś komuś zlecam i umawiam się z nim na konkretny efekt końcowy raczej nie akceptuję czegoś takiego jak miało tutaj miejsce, zwłaszcza jak wykonawca odpowiednio się ceni. Także osobiście wcale się nie dziwię, że samochód wrócił do fachowca, zwłaszcza, że jakby coś się potem spierniczyło to pewnie byłyby głupie gadki w czasie reklamacji...
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Styczeń 24, 2017, 06:31:04 am
ja jak coś komuś zlecam i umawiam się z nim na konkretny efekt końcowy raczej nie akceptuję czegoś takiego jak miało tutaj miejsce, zwłaszcza jak wykonawca odpowiednio się ceni.
Szkoda, że w przypadku usług lekarzy i prawników nie można już tak "wybrzydzać".
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: hamish w Styczeń 24, 2017, 07:37:58 am
A co w tym dziwnego? Zapłaciłem, instalacja nie była podłączona, tapicer musiał odkręcać fotele żeby wszystko porządnie polutować i połączyć.
Ty nie upomniał byś się o swoje ?

Spoko luz, zrozumiałem, że tylko wtyczka była nie podłączona, ale jeżeli było trzeba demontować fotele i lutować kable to zwracam honor.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Styczeń 24, 2017, 11:52:33 am
U mnie były w dobrym stanie, kiedyś testowałem na wyblakłych lusterkach,raczej nie będziesz zadowolony z efektu, preparat jest biały więc uwydatnia to co jest a nie maskuje. Próbowałeś eksperymentować z opalarką?

Nie, pierwsze słyszę o tej metodzie, chyba będę musiał spróbować, wolałbym ominąć lakierowanie z wiadomego powodu ;). Tylko niektórzy pisali, że plastik po takim zabiegu nie jest "chropowaty", nie wiem, ile w tym prawdy.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: SeBa w Styczeń 24, 2017, 18:45:28 pm
Metoda z opalarką jest jak to się mówi "na giełdę" czyli na chwilę
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Majonez w Styczeń 24, 2017, 23:31:16 pm
Bzdura, metoda jest bardzo dobra i trwała. Opalarką rozgrzewasz i delikatnie nadtapiasz wierzchnią warstwę plastiku, uwydatni się jego naturalny kolor. Jeśli się nie przesadzi to zachowa swoją fakturę, zresztą trzeba by było dłużej przygrzać żeby stopić plastik na gładko. Jedyny warunek to dokładnie umyć i wysuszyć wszystko to co chcemy opalić, bo wszystkie syfy mogą nam się później wtopić podczas operacji. Opalarką cały czas wykonujemy ruchy, nie można grzać w jednym miejscu i w zbyt bliskiej odległości. Jeśli chcemy zrobić to na prawdę dobrze to polecam zdemontować wszystkie listwy i zderzaki, wiem że to kłopotliwe ale jest ryzyko że się odkształcą jeśli pozostawimy je na aucie, zwłaszcza jeśli nie mamy doświadczenia. Ja pierwszy raz zrobiłem to na pałę i teraz trochę głupio odstają  :( .
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Multec w Styczeń 24, 2017, 23:49:10 pm
To zależy od rodzaju tworzywa. Na jednych efekt będzie długotrwały, a na innych niekoniecznie.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Majonez w Styczeń 25, 2017, 01:10:02 am
Zgadza się, ale tak czy inaczej powinien być tak samo trwały jak fabrycznie. U mnie po paru miesiącach jak na razie nic się nie dzieje. Trzeba chronić tworzywo przed słońcem, wtedy nie spłowieje zbyt szybko  :] . Pewnie są na rynku jakieś preparaty do dodatkowej ochrony  <mysli> .
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OLO w Styczeń 25, 2017, 08:23:11 am
Jakbym miał odświeżać opalarką zerodowany plastik, najpierw lekko zeszlifowałbym tą "białą" warstwę żeby nie wtapiając się nie porobiła przebarwień powierzchni.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: LeszekR w Styczeń 25, 2017, 09:06:56 am
Ja tylko dodam od siebie dla potomnych ze jak ktoś ma maty oryginalne z cargo to  dawają radę! Robiłam testy późną jesienią temp w ok 0 starczyły 2 km i mimo że siedziałem w kurtce wyrażne uczucie rozchodzącego sie ciepła. Po 10 km trzeba grzanko wyłączyć i tutaj wada braku termostatu.
P.S Fajna robota Tomek, fajnie sie to wszystko ogląda
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Styczeń 25, 2017, 13:23:49 pm
zi to zachowa swoją fakturę, zresztą trzeba by było dłużej przygrzać żeby stopić plastik na gładko. Jedyny warunek to dokładnie umyć i wysuszyć wszystko to co chcemy opalić, bo wszystkie syfy mogą nam się później wtopić podczas operacji. Opalarką cały czas wykonujemy ruchy,

Nie bardzo mam ochotę demontować zderzaki, spróbuję najpierw wypróbować tą metodę na zdemontowanych listwach, myślę, że raczej będzie to lepsze od lakieru do zderzaków BOLL-a (choć go używałem i wyglądał on nieźle, ale jak się trzymał nie mam pojęcia, bo auta po tej operacji sprzedawałem  :]).
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 26, 2017, 00:08:53 am
ale jak się trzymał nie mam pojęcia, bo auta po tej operacji sprzedawałem 
Znaczy picowałeś na handel  <nonono>

W temacie opalarki to poszukajcie w necie bo w jednym z odcinków 101 napraw na TvnTurbo było o odświeżaniu zderzaka w uniaku.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Styczeń 26, 2017, 14:56:05 pm
ale jak się trzymał nie mam pojęcia, bo auta po tej operacji sprzedawałem 
Znaczy picowałeś na handel  <nonono>

W temacie opalarki to poszukajcie w necie bo w jednym z odcinków 101 napraw na TvnTurbo było o odświeżaniu zderzaka w uniaku.

Oj tam, oj tam, eksperyment taki :D. Szkoda, że nie mogę znaleźć, kto kupił ten wóz, deklarował, że jest z klubu, zobaczyłbym jak się trzyma ten szprej.

Poszukam, dzięki za wskazówkę.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: SeBa w Styczeń 26, 2017, 21:52:49 pm
Bzdura, metoda jest bardzo dobra i trwała. Opalarką rozgrzewasz i delikatnie nadtapiasz wierzchnią warstwę plastiku, uwydatni się jego naturalny kolor. Jeśli się nie przesadzi to zachowa swoją fakturę, zresztą trzeba by było dłużej przygrzać żeby stopić plastik na gładko. Jedyny warunek to dokładnie umyć i wysuszyć wszystko to co chcemy opalić, bo wszystkie syfy mogą nam się później wtopić podczas operacji. Opalarką cały czas wykonujemy ruchy, nie można grzać w jednym miejscu i w zbyt bliskiej odległości. Jeśli chcemy zrobić to na prawdę dobrze to polecam zdemontować wszystkie listwy i zderzaki, wiem że to kłopotliwe ale jest ryzyko że się odkształcą jeśli pozostawimy je na aucie, zwłaszcza jeśli nie mamy doświadczenia. Ja pierwszy raz zrobiłem to na pałę i teraz trochę głupio odstają  :( .

Tak się składa że odnośnie kosmetyki samochodowej odrobinę pojęcia mam i określenie tej metody jako trwałej w wypadku tworzywa z jakiego są wykonane elementy w Polonezie mija się z prawdą. Podgrzewając plastik wytapiasz jego strukturę i potem robi się jałowy na tyle, że nie przyjmuje na siebie żadnego dressingu, a jeśli nawet to krótkotrwale , testowałem to na elektrycznych lusterkach w moim byłym GSi , na manualnych jak próbowałem odświeżyć w innym PN z 2000r to nawet nie reagowało na grzanie bo widocznie z innego były tworzywa dawane na koniec produkcji.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Styczeń 27, 2017, 00:07:08 am
Nie wnikając w oryginalność odcieniu, ja z powodzeniem stosuję najzwyklejszy czarny matowy lakier w sprayu Deco Color za 9zł którego cienką warstwę nałożyłem na odtłuszczone lusterka. Wygląda świeżo i mimo upływu lat nie odpada. Tylko trzeba zsynchronizować ruch ręki z z naciskaniem dyszy żeby nie puszczać lakieru w momencie kiedy puszka jest zatrzyma, a jedynie w ruchu.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: łapek w Styczeń 27, 2017, 14:41:58 pm
Konkret robota. Całość wygłaskana jak należy.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Kwiecień 15, 2017, 23:56:44 pm
Dzięki pomocy Multeca udało się zdobyć nowiutki przełącznik podgrzewanych foteli. Wreszcie jest taki jak trzeba - z pasującą do rocznika fakturą oraz czerwonym podświetleniem.

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440598_zps7pgdvrcr.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440600_zps2vacpkbs.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440601_zps7jzvgmk3.jpg)

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440646_zps02dgp3hb.jpg)

Wymieniłem także cewkę zapłonową na nową, czarną Zelmotu ze starych zapasów:

(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440650_zpswx26ytkn.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: OLO w Kwiecień 16, 2017, 14:01:15 pm
Wychodziły czarne cewki do elektronika?
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Kwiecień 16, 2017, 22:36:59 pm
Wychodziły czarne cewki do elektronika?

OLO, to jest najstarsza wersja tego silnika, zapłon jest stykowy. Cewka z najstarszych Fiatów 125p.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 16, 2017, 23:28:55 pm
Stykowy zapłon w caro?  <co> Ktoś Ci zrobił rzeźbę i wsadził aparat stykowy, nie mogło być takiej konfiguracji fabrycznie.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 17, 2017, 00:44:46 am
nie istniej stykowy aparat do 1.6
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Kwiecień 17, 2017, 22:04:02 pm
Panowie, chyba nie czytaliście dość dokładnie;

moje auto nie ma silnika 1,6 typu wypluwacz panewek produkcji FSO,  tylko DOHC Fiata o poj. 1,8  modelu 132 pierwszej serii.  Te silniki zawsze miały zapłon stykowy (to taki bez modułu i z przerywaczem mechanicznym w aparacie) i taki przez Tomka_k został tam jakiś czas temu zamontowany <cwaniak2>.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 17, 2017, 22:51:45 pm
To wszystko jasne. Warto zmienić po prostu tytuł wątku, żeby się nie myliło, czasem ciężko zapamiętać cały Twój arsenał motoryzacyjny  <ok>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 17, 2017, 23:45:01 pm
cos mi switalo,ze ten moze byc 1.8 ,ale w sumie tyle tych aut ma wlasciciel,ze nie latwo sie polapac
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Kwiecień 18, 2017, 07:57:42 am
Ważne że sam się ogarnia.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 25, 2017, 17:51:57 pm
Znajome auto. :] Sorry za jakość foto.
(https://images82.fotosik.pl/530/74f4b2c0bd1cd52dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/74f4b2c0bd1cd52d)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Kwiecień 25, 2017, 21:11:13 pm
Hehe, dobry strzał  <ok>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 25, 2017, 21:43:09 pm
Bliźniaka Twojego czerwonego Caro też spotkałem.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Kwiecień 25, 2017, 21:54:21 pm
Bliźniaka Twojego czerwonego Caro też spotkałem.

Stoi nadal w okolicach Monte Cassino? Ja daaawno go nie widziałem, już myślałem że poszedł do huty :(
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: utek w Kwiecień 25, 2017, 22:00:54 pm
Stoi tam gdzie stał ;> (nie będę podawał adresu, żeby nie ułatwiać handlarzom) i rzeczywiście jest mocno skorodowany, ale lakier ma całkiem niezły. Szkoda go, bo lubię te wydania w tym kolorze.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Listopad 26, 2017, 21:46:52 pm
Chcę do tego samochodu włożyć wspomaganie ZF. Pytanie brzmi; czy do budy Poloneza 1994 po wycięciu otworu w ścianie grodziowej będzie pasował ten oto zestaw pedałów? Kupiłem toto niedawno i domyślam się że jest od Plusa, nie mniej wydaje mi się że w tych rocznikach (tzn. po 1993) mniej więcej tak on powinien wyglądać:

(https://images82.fotosik.pl/920/bc73b73033b2beeagen.jpg) (https://images82.fotosik.pl/920/bc73b73033b2beea.jpg)

(https://images81.fotosik.pl/919/2fe4db7c9dc6188agen.jpg) (https://images81.fotosik.pl/919/2fe4db7c9dc6188a.jpg)

(https://images83.fotosik.pl/918/9d66347147a1d9c8gen.jpg) (https://images83.fotosik.pl/918/9d66347147a1d9c8.jpg)


Zdjęcia poszły w kosmos więc przy okazji aktualizacja:

(https://images81.fotosik.pl/919/f35309c26233f3d9gen.jpg) (https://images81.fotosik.pl/919/f35309c26233f3d9.jpg)

(https://images84.fotosik.pl/919/96e07063b53cf663gen.jpg) (https://images84.fotosik.pl/919/96e07063b53cf663.jpg)

(https://images83.fotosik.pl/918/0a8ccc5df0015519gen.jpg) (https://images83.fotosik.pl/918/0a8ccc5df0015519.jpg)

(https://images83.fotosik.pl/918/75fc60a462a9ca04gen.jpg) (https://images83.fotosik.pl/918/75fc60a462a9ca04.jpg)

(https://images83.fotosik.pl/918/6bd83baeb6c14d02gen.jpg) (https://images83.fotosik.pl/918/6bd83baeb6c14d02.jpg)

(https://images84.fotosik.pl/919/90f0ee940214f724gen.jpg) (https://images84.fotosik.pl/919/90f0ee940214f724.jpg)

(https://images84.fotosik.pl/919/e9f204ce7e48e9dfgen.jpg) (https://images84.fotosik.pl/919/e9f204ce7e48e9df.jpg)

(https://images83.fotosik.pl/918/7cac22094ccb372agen.jpg) (https://images83.fotosik.pl/918/7cac22094ccb372a.jpg)
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Listopad 26, 2017, 22:28:11 pm
To są pedały do minusa z układem hamulcowym bendix pod przekładnie ze wspomaganiem - czyli dokładnie to czego Ci potrzeba. Jeśli możesz, powiedz gdzie kupiłeś. Potrzebuję takiej pedaliery do złożenia wspomagania w wąszczaku.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Listopad 26, 2017, 22:48:30 pm
To są pedały do minusa z układem hamulcowym bendix pod przekładnie ze wspomaganiem - czyli dokładnie to czego Ci potrzeba. Jeśli możesz, powiedz gdzie kupiłeś. Potrzebuję takiej pedaliery do złożenia wspomagania w wąszczaku.

Było ze 2 miesiące temu na all.gro.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Listopad 27, 2017, 08:01:10 am
Ale ten silnik ma wlot powietrza tuż nad kolektorem wydechowym?? Czy jest stare oczy kłamią... Nie no... Fachowość 😁 szkoda takie ładne auto swapować 😑 AMEN 😀

Tak, to jest obudowa z FIATA 125 (włoskiego) i najstarszych Fiatów 132. Wlot powietrza ruchomy, na zimę można go przestawić na zasysanie ciepłego powietrza znad kolektora, na lato jest ustawiane jak na zdjęciu.
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Listopad 27, 2017, 13:13:46 pm
Znając swoją tendencję do "wynalazków", gdybym zrobił takiego trochę niefabrycznego swapa to bym tam dał "FSO Ram Air" <rotfl2>
Tytuł: Odp: FSO Polonez CARO 1,6 GLE 1994 srebrzysty - by Tomek_k
Wiadomość wysłana przez: banned w Listopad 27, 2017, 13:35:03 pm
Wlot powietrza ruchomy, na zimę można go przestawić na zasysanie ciepłego powietrza znad kolektora, na lato jest ustawiane jak na zdjęciu.

Na dzisiejsze standardy zbyt skomplikowane. Ludźmi kieruje się jakby nie mieli rozumu i efekt jest taki że go tracą. Weźmy prospekty Fiata 132 i porównajmy z dzisiejszymi- kto by dzisiaj umieszczał na prospekcie informację zachwalającą stop z którego wykonano korbowody?