FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: Stingerek w Styczeń 14, 2016, 14:46:01 pm

Tytuł: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 14, 2016, 14:46:01 pm
Pany i Panowie i Panie.
Proszę zapoznać się z ofertą ze strony www.sklepowisko.com.
Jako przedstawiciel handlowy , dla członków naszej społeczności jestem w stanie załatwić bardzo fajne ceny na wszystkie produkty które są w ofercie.
Jakby co pisać.




Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Maj 21, 2016, 15:37:19 pm
Nie ma chętnych na ledy ?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Maj 21, 2016, 15:58:36 pm
nie
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Maj 21, 2016, 19:54:03 pm
Nie ma chętnych na ledy ?
Yo :)
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: pjak1 w Maj 22, 2016, 01:05:48 am
Ja bym przygarnął takie, których nie widać (jak są zgaszone) i dają się zamontować zgodnie z przepisami
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Czerwiec 01, 2016, 03:22:50 am
Nie ma chętnych na ledy ?
Dopiero oglądam. :D
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Dagusia w Lipiec 08, 2016, 17:57:57 pm
A dlaczego ledy miałyby być lepsze? Zastanawiałam się jakiś czas temu czy kupić, ale nie jestem przekonana. Są drogie...
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 08, 2016, 19:02:04 pm
Ferrari też jest droższe niż polonez a jakoś ludzie kupują.
Ledy oczywiście kosztują swoje (najdroższe nawet 400zł)

Co dają ledy ?
Dużo więcej światła...
Najtańszy zestaw to 5500 lumenów (przy standardowch żarówkach to ledwo 2000 lumenów)
Światło ma jednolitą barwę (białą temp. 5500K) na całej powierzchni.
Temperatura (nagrzewają się maksymalnie do 70 stopni ) Zwykłe żarówki do około 180 stopni.
Mniejsze zużycie prądu (maksymalnie 80W na komplet w najmocniejszej wersji)
Dłuższa żywotność (projektowane na 30 tyś godzin ciągłego świecenia)
Natychmiastowa reakcja (włączają się w czasie kilku milisekund i w takim samym gasną)
Są wstrząsoodporne i wodoodporne.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 08, 2016, 20:58:43 pm
Masz standardową gadkę sprzedawcy LEDów. Led będzie świecił 30 tys godzin, ale reszta "elektroniki" niestety nie. To samo z temperaturą. Led sam się nie nagrzewa, ale jego "elektronika" już tak. Nagrzewa się i chińskie luty nie wytrzymują. Oczywiście dioda nadal jest sprawna, ale co z tego bo reszta układu już nie i nie będzie świeciło.

Te długości świecenia, to są wiarygodne, ale przy ledach zastosowanych jako kontrolki sprzętu RTV/AGD.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 09, 2016, 18:12:29 pm
Przy ledach musi być dodatkowe chłodzenie, przykładem są postojowki które zaczynają migac po jakimś czasie bo elektronika nie wytrzymuje temp, i oto ostatni post stwierdza ze takie auto nie powinno być dopuszczone do ruchu musi mieć samopoziom i spryskiwacze reflektorów przy ponad 2000 lumenów ...  Nie dostanie to homologacji dopuszczenia do ruchu...
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 09, 2016, 18:47:21 pm
jakos srednio mi sie widzi te 30k h dla LED o duzej mocy - zbyt duzy optymizm ,
ale moze jest potwierdzony co najmniej 3 letnia gwarancja , niestety nie moge znalezc na stronie,
od LED oczekuje raczej niszego poboru pradu, a nie swiatlosci za ktora kazdy pies zabierze dowod na oko,
niby te tansze za 229pln sa slabsze i mieszcza sie w normie (1800 lumenow ) i ciagna 18W ,ale tez maja wiatraczki - w Polonezie to sie da zamontowac ,jednak przy H7 w innym aucie moze byc ciezko (np. do kappy nie wejda pod dekielek)
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 10, 2016, 17:32:00 pm
Ja mam pytanie, jaka jest przewaga świateł do jazdy dziennej za 140zł i więcej, nad tymi za 29zł? Te za 29 w ogóle mają homologację?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 12, 2016, 21:23:25 pm
Cytuj (zaznaczone)
Masz standardową gadkę sprzedawcy LEDów. Led będzie świecił 30 tys godzin, ale reszta "elektroniki" niestety nie.
Odkąd pracuję w tej firmie LEDY które są zamontowane w moim samochodzie zrobiły 44 000 km. Nic im nie jest. To nie jest produkt "tani"

Cytuj (zaznaczone)
To samo z temperaturą. Led sam się nie nagrzewa, ale jego "elektronika" już tak. Nagrzewa się i chińskie luty nie wytrzymują.
kolejne nieścisłości.
Ledy te nagrzewają się do 60-70 stopni. Luty wytrzymują i nic im się nie dzieje. Każdy lut jest "chiński" także ten w komputerze z którego wysłałeś tą wiadomość.
temperatura taka jest utrzymywana celowo (można by ją spokojnie obniżyć do około 10-20 stopni).
Otóż chodzi o to żeby rozgrzać szkło-soczewkę reflektora po to żeby zimą np nie zamarzał ci na nim śnieg.


Cytuj (zaznaczone)
Te długości świecenia, to są wiarygodne, ale przy ledach zastosowanych jako kontrolki sprzętu RTV/AGD.
Doczytaj o technologii CREE.

Cytuj (zaznaczone)
jakos srednio mi sie widzi te 30k h dla LED o duzej mocy - zbyt duzy optymizm ,
ale moze jest potwierdzony co najmniej 3 letnia gwarancja , niestety nie moge znalezc na stronie,
Na produkty serii HP jest DOŻYWOTNIA gwarancja
Na resztę produktów jest ROCZNA GWARANCJA która może zostać przedłużona do 24 miesięcy jeśli będzie zamontowane w warsztacie.

Cytuj (zaznaczone)
d LED oczekuje raczej niszego poboru pradu, a nie swiatlosci za ktora kazdy pies zabierze dowod na oko,
Od 48W do 80W na ZESTAW do wyboru.
Ilość lumenów ma tutaj niebagatelne znaczenie. pies nie zabierze ci dowodu "na oko" bo jemu się coś wydaje.

Cytuj (zaznaczone)
niby te tansze za 229pln sa slabsze i mieszcza sie w normie (1800 lumenow ) i ciagna 18W ,ale tez maja wiatraczki - w Polonezie to sie da zamontowac ,jednak przy H7 w innym aucie moze byc ciezko (np. do kappy nie wejda pod dekielek)
Te tańsze (dla was w cenie 150zł) są słabsze i mają 48W. Mają wiatraczki bo tak zostały skonstruowane. Jest wersja całkowicie pasywna z elastycznymi miedzianymi radiatorami, które można dowolnie upchnąć w każdej lampie.
Wszystko wchodzi jak złoto.  (jeśli chcesz lub masz wątpliwości mogę podesłać ci takie na testy jeśli pokryjesz koszt przesyłki )
Lub powiedz skąd dokładnie jesteś - podjadę osobiście.

Cytuj (zaznaczone)
i oto ostatni post stwierdza ze takie auto nie powinno być dopuszczone do ruchu musi mieć samopoziom i spryskiwacze reflektorów przy ponad 2000 lumenów
Podane wartości są "na komplet" więc te najsłabsze się łapią.
JEST także wersja z HOMOLOGACJĄ które są dopuszczone do ruchu w całej europie.
Oczywiście jest ona odpowiednio droższa.


Cytuj (zaznaczone)

Ja mam pytanie, jaka jest przewaga świateł do jazdy dziennej za 140zł i więcej, nad tymi za 29zł? Te za 29 w ogóle mają homologację?

Już tłumaczę:
Te za 29zł nie mają homologacji.

Te droższe (cała seria 5XX i model 810) :
- homologacja RL00 i A (mogą być używane jako obrysówki/postojówki)
- Sterownik elektroniczny stabilizujący napięcie zasilania na 16V (niezależnie od napięcia wejściowego z zakresu 10-32V) oraz gotowy do podłączenia układ z bezpiecznikiem , hermetycznymi wtyczkami
  (w tańszych światłach dostajemy plastikową lampkę z diodami od modemu i trzy wystające przewody )
- Brak efektu zakłócania np radia CB czy zwykłego (piszczenie, brzęczenie itp)
- NAPRAWDĘ ŚWIECA I NAPRAWDĘ JE WIDAĆ
- Aluminiowa obudowa
- Aluminiowa Płytka PCB (w połączeniu z obudową doskonałe odprowadzanie ciepła)
- Starannie dobierane serie pod kątem barwy światła (każda dioda ma tą samą barwę i dwie lampy z kompletu też)
- Gwarancja Door2Door. (rozpatrywana ZAWSZE na korzyść klienta)
- Odsetek reklamacji poniżej 0.5%
- Cena wynika z zastosowanego typu DIOD(5055, 6077 lub CREE o mocach od 1 do 3,2W)
- Model 510HP  jest produkowany w Polsce. (niedługo całą produkcję przeniesiemy z Chin do Polski)

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania z chęcią odpowiem.



Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 12, 2016, 21:35:36 pm
Dla forumowiczów od 30 do 50% rabatu na wszystkie produkty :)
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 12, 2016, 21:43:55 pm
Napisz tak uczciwie, ile wytrzymają dzienne NSSC 523HP lub NSSC 828 i za ile je sprzedasz?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 12, 2016, 21:49:04 pm
Każdy lut jest "chiński" także ten w komputerze z którego wysłałeś tą wiadomość.

Tak, jest oczywiście chiński. Ale na ulicy lub w oświetleniu domowym częściej widzę mrugającą diodę, lub nie świecącą już cała sekcję, niż spaloną płytę główną.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 12, 2016, 22:10:02 pm
Cytuj (zaznaczone)
Napisz tak uczciwie, ile wytrzymają dzienne NSSC 523HP lub NSSC 828 i za ile je sprzedasz?

Do jakiego auta to potrzebujesz ? Jeśli do poloneza to nie polecam.
828 - cena : 116zł85gr brutto
523HP - cena: 183zł27gr brutto.


Cytuj (zaznaczone)
Tak, jest oczywiście chiński. Ale na ulicy lub w oświetleniu domowym częściej widzę mrugającą diodę, lub nie świecącą już cała sekcję, niż spaloną płytę główną.
U mnie jeszcze się nie zdarzył taki przypadek.
Przeważnie reklamacje zdarzają się w sklepach po otwarciu pudełka : uszkodzona wtyczka, pęknięty klosz etc. (czyli uszkodzenia mechaniczne w transporcie - kurierzy to łajzy ;))

Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 12, 2016, 22:32:55 pm

Do jakiego auta to potrzebujesz ? Jeśli do poloneza to nie polecam.

Do faszystowskiego pomiotu B6.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 12, 2016, 22:59:52 pm
Bezapelacyjnie 523HP.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 13, 2016, 00:18:48 am
Homologacja i tak nie zezwala na montaż ich w aucie jeżdżącego po ulicy,znaczy zamontować możesz ale jeździć już nie, , jakoś pies może zabrać za ksenony, a ledy też się da zobaczyć, kwestia wprawy, my z kolegami to nawet już jak samochód stoi w kolejce na przegląd jesteśmy w stanie stwierdzić czego szukać i co prawdopodobnie jest nie tak. To widać wystarczy chwilą obserwacji i znajomość marki/modelu. Ja ciągle czekam na te testy że stacji kontroli tych świateł i co diagnosta który zna przepisy powie o tym...  Najlepiej zrób test w trakcie normalnego przeglądu :D z wynikiem badania negatywnym a w najgorszym wypadku z odbiorem dowodu w WK :D jak diagnosta zabierze dowód
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 13, 2016, 00:31:00 am
Widzę że jest cała masa ludzi starających się za wszelką cenę uzasadnić dlaczego ich na to nie stać ;)
[Grabs_popcorn]
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 13, 2016, 00:33:14 am
Coś wam powiem:
Jeśli coś jest homologowane i jest na to papier to nie ma się czego bać.

Jeśli ktoś ma wątpliwości to chętnie wyślę mu komplet H4 na testy.
Jeśli pokryje koszty przesyłki.
Jeśli ktoś jest z woj. podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego lub małopolskiego to chętnie zjawię się u niego osobiście celem rozwiania wszelkich wątpliwości.
Możemy podjechać na dowolną stację diagnostyczną z zamontowanymi homologowanymi żarnikami LED i ja pokryję koszt 20zł za kontrolę świateł.
Jacyś chętni ?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Adampio w Lipiec 13, 2016, 01:14:32 am
Czytam z telefonu wiec niewiele zobaczę,ale jestem chętny na tanie ale homologowane LEDy do jazdy dziennej do: Poloneza plusa, VWT4 sprzed liftu i Corolli 1.4 z 2000 (czyli E11). Mogą świecić nawet symbolicznie byleby zgodnie z przepisami i żebym mógł przestać używać za dnia świateł mijania..
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 13, 2016, 01:44:07 am
Widzę nie rozumiemy się nadal, prawo nie zezwala na montaż ledow w źródło światła (czyt. Reflektor) nie zhomologowany pod dany typ światła w tym przypadku h4 i H7 jest to światło halogenowe (choćbym chciał nie widzę w słowie halogenowe słowa Led) Światła do jazdy dziennej to co innego,  ale mijania, pozycję i długie nie mogą mieć zamontowanych Ledow jeśli reflektor jest halogenowy, ksenonowy czy ma w środku świeczki :D. Niewiem na co mają one homologację,  ale napewno nie na montaż w reflektorze halogenowym, daj mi wyciąg z homologacji który jasno mówi że możesz je montować w reflektorze jako zamiennik halogenowego zarnika i jest to dopuszczone do ruchu... W tym przypadku test na stacji na nic się zda jeśli to nie ma homo...  Bo to już nie podlega pod stacje tylko np. PIMOT. Druga sprawa przypisy jasno ustalają że światło ponad 2000 lumenów musi mieć samopoziom i spryskiwacze...  Czego auto z halogenowymi zarowkami nie posiada w 99% więc nie spełnia ustawy więc nie może być zamontowane. Daj mi wyciąg z PIMOTu na możliwość montażu tego w reflektorze halogenowym (nie homologację na ledy). I wcale nie staram się uzasadnić że mnie na to nie stać tylko pracuje jako diagnosta i często widzę takie kwiatki co jak co ale nie puszczę auta które może oslepiac innych bo sam jestem użytkownikiem drogi i nie jeden debil mnie oslepia (i nie podajemy argumentu, bo na stacji j było ustawione dobrze, kij z takim ustawieniem jeśli nie ma urządzenia samopoziomujacego w aucie,  a przypomnę że właśnie ze względu na ponad 2000 lumenów ksenonowe światła muszą mieć samopoziom). Skończy Ci się przegląd proszę bardzo zrób przegląd, powiedz że masz ledy zamontowane i niech dodatkowo zrobią Ci pomiary. Przedstaw wynik badania negatywny tutaj i każdy będzie wiedział na czym stoimy, sorry ale stacja kontroli a stacja kontroli to różnica na jednej przejdzie auto z wywalonym sworzniem bez łapówki, na drugim nawet 1000zl górka nie spowoduje magicznej zmiany negatywa na pozytyw bo diagnosta nie będzie sobie na dupe bral odpowiedzialności za coś co nie ma prawa tej homologacji na montaż dostać w takiej postaci jak jest teraz. Tyle w temacie robta co chceta ja będę miał czyste sumienie i z przyjemnością oświadczam że ja zawsze sprawdzam co jest zamontowane i nawet pozycje ledowe przy mnie klient musi wymieniać jeśli chce badanie, na braki klientów nie narzekam.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Adampio w Lipiec 13, 2016, 11:53:40 am
Informacja o upierdliwości diagnosty szybko się rozchodzi więc trafiają do Ciebie albo mało rozgarnięci albo ci którzy nic nie grzebia w automobilach :)
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 13, 2016, 13:17:27 pm
Jakoś klient z negatywem potrafi przyjść potem i podziękować...  Zresztą moja stacja jak narazie nie narzeka na małą ilość badań... Jest tego w brud i nie maleje. Co do upierdliwosci, pogadamy jak jakiś debil którego puścił diagnosta będzie Cię oślepiał i dajmy na to że kogoś potracisz... Zresztą od nowego roku dużo się zmieni. Odpowiedzialność diagnosty już teraz jest duża a będzie jeszcze większa, więc nie liczyłbym że będzie tak łatwo dostać pieczątkę.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 13, 2016, 13:45:01 pm
Cytuj (zaznaczone)
Czytam z telefonu wiec niewiele zobaczę,ale jestem chętny na tanie ale homologowane LEDy do jazdy dziennej do: Poloneza plusa, VWT4 sprzed liftu i Corolli 1.4 z 2000 (czyli E11). Mogą świecić nawet symbolicznie byleby zgodnie z przepisami i żebym mógł przestać używać za dnia świateł mijania..
NSSC 810v3


Cytuj (zaznaczone)
Widzę nie rozumiemy się nadal, prawo nie zezwala na montaż ledow w źródło światła (czyt. Reflektor) nie zhomologowany pod dany typ światła w tym przypadku h4 i H7 jest to światło halogenowe (choćbym chciał nie widzę w słowie halogenowe słowa Led) Światła do jazdy dziennej to co innego,  ale mijania, pozycję i długie nie mogą mieć zamontowanych Ledow jeśli reflektor jest halogenowy, ksenonowy czy ma w środku świeczki :D. Niewiem na co mają one homologację,  ale napewno nie na montaż w reflektorze halogenowym, daj mi wyciąg z homologacji który jasno mówi że możesz je montować w reflektorze jako zamiennik halogenowego zarnika i jest to dopuszczone do ruchu...
Prawda. Reflektor jest homologowany jako "całość" wymiana nawet postojówki na ledową powoduje utratę homologacji i kwalifikuje się pod zabranie dowodu rejestracyjnego w myśl przepisów o których mówisz.

Cytuj (zaznaczone)
nie puszczę auta które może oslepiac innych bo sam jestem użytkownikiem drogi i nie jeden debil mnie oslepia (i nie podajemy argumentu, bo na stacji j było ustawione dobrze, kij z takim ustawieniem jeśli nie ma urządzenia samopoziomujacego w aucie,  a przypomnę że właśnie ze względu na ponad 2000 lumenów ksenonowe światła muszą mieć samopoziom).
Wyjaśnij jak działa urzadzenie samopoziomujące zamontowane w samochodach - jestem ciekawy czy wiesz o czym mówisz.


Cytuj (zaznaczone)
Tyle w temacie robta co chceta ja będę miał czyste sumienie i z przyjemnością oświadczam że ja zawsze sprawdzam co jest zamontowane i nawet pozycje ledowe przy mnie klient musi wymieniać jeśli chce badanie, na braki klientów nie narzekam.

A sprawdzasz czy na desce rozdzielczej nie ma czasem zamontowanego uchwytu na telefon ?
Czy sprawdzasz homologację pasów bezpieczeństwa ?
Czy sprawdzasz czy opony (również zapasowa) mają homologację ?
Czy sprawdzasz czy żarniki ksenonowe zamontowane w reflektorach ksenonowych  (na przykład D2S) mają homologację ? (wiesz że większość żarników zamontowanych w oryginalnych lampach jej nie ma ?)
Czy sprawdzasz czy fotele zamontowane w samochodzie mają homologację ?
czy sprawdzasz homologację na wszystkich szybach zamontowanych w samochodzie ?
Czy sprawdzasz czy zamontowany fabrycznie w samochodzie ogranicznik prędkości do 250km/h działa i jest sprawny ?


Cytuj (zaznaczone)
Druga sprawa przypisy jasno ustalają że światło ponad 2000 lumenów musi mieć samopoziom i spryskiwacze...
Czy sprawdzasz moc strumienia światła odpowiednim przyrządem żeby stwierdzić czy powinien mieć spryskiwacze i samopoziomowanie ?
Jeśli tak to jakim ? I czy w każdym bezapelacyjnie przypadku czy tylko wtedy gdy "wydaję ci się" że jest nie w porządku ?

Prawo prawem, przepisy przepisami a życie życiem.
Jeszcze raz ponawiam prośbę: wyjaśnij proszę jak działa samopoziomowanie w samochodach i jaki ono ma wpływ na "oślepianie" innych kierowców.

Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 13, 2016, 14:37:04 pm
nawet pozycje ledowe przy mnie klient musi wymieniać jeśli chce badanie
na jakie ma wymienic ? przeciez reflektor jest halogenowy,a nie ma zarowek pozycyjnych halogenowych ;]
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 13, 2016, 15:17:32 pm
Akurat każda żarówka jest określona w oznaczeniu reflektora, poza tym jak już się czepiamy to jest halogenowa pozycja h6 w alfe np. Pozatym na opakowaniu ledowej pozycji jest napisane że nie nadaje się do użytku w ruchu ulicznym.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Lipiec 13, 2016, 15:22:16 pm
Na szczęście są ledy o ciepłej barwie światła żeby żaden służbista się nie czepiał ledowych postojówek, no chyba że wyjmujesz podczas przeglądu każdą żaróweczkę no to przepraszam :D
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 13, 2016, 15:54:48 pm
poza tym jak już się czepiamy
nie czepiamy sie, tylko Ty sie czepiasz,
rozumiem jeszcze kwestie halogenow,bo to moze nie swiecic tak jak trzeba,albo oslepiac,ale postojowka ?

postojowka swieci jak chce, zdychajaca zarowka slabo i nikt sie nie czepia,wiec i pojedyncza dioda slabo swiecaca bedzie lepsza,
LEDy na kilku diodach smd swieca ladnie (jak sie odpowiednio dobierze) i jednoczenie nie sposob kogos oslepic postojowka,
wiec jest to typowe czepianie sie do elementow nieistotnych
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Adampio w Lipiec 13, 2016, 15:59:17 pm
W reflektorach zawsze mi wystarczały fabryczne H4, ale dzienne muszę zamontować.
Czy jakbym miał przepisowo (czyli nie wyżej, nie niżej i nie dalej od bocznego obrysu) przykręcone te sugerowane przez @Stringerka NSSC 810 v.3 to Kol. @luka92 miałby obiekcje podczas badania i jeśli tak to dlaczego?
Pytam jak najbardziej poważnie, bo dobrze pamiętam jazdę za dnia bez świateł, a w Austrii po wybryku ich wprowadzenia, szybko się z tego wycofali.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 13, 2016, 16:42:29 pm
Poza tym co napisałeś światła muszą mieć na lampie symbol RL oraz numer homologacji E i liczba wskazująca na kraj dopuszczenia. No i instalacja, muszą zapalić się po włączeniu zapłonu i zgasnac przy włączeniu mijania i pozycji (w starszych autach przed 2009 dopuszcza się dodatkowo swiecenie tylnych pozycji)

lecz będąc szczerym akurat dzienne nie są na tyle mocne i na tyle powszechne żeby aż tak dokładnie je sprawdzać z reguły sprawdza się czy odpowiednio się zapalają, gasną i czy mają w miarę odpowiedni montaż (nie latam z miarką), ale jeśli już pozycja jest na ledach to to już widać niestety, niech na wyjeździe ze stacji gdzieś stoi auto z TDT lub policji nieoznakowane i diagnosta leży dlatego tak się zwraca na to uwagę, a znam jeden taki przypadek jak inspekcja TDT specjalnie wynajęła budynek naprzeciwko stacji i obserwowała kilka dni stacje spisywała wszystko, kontrolowała wyrywkowo auta które z niej wyjeżdżają, a potem zrobili nalot na stacje (oczywiście wszystko po cywilu), będąc szczerym obok mojej stacji jest skup metali kolorowych i ze względu na ten skup często stoi tam policja żeby kontrolować co kto oddaje :D i czy nie kradziony złom, właśnie z tego powodu kontrolujemy auta dość dokładnie, bo stoją za bramą i ich nie widać, a nie chcemy mieć potem nieprzyjemności w postaci utraty uprawnień i pracy ... :P
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 13, 2016, 20:20:23 pm
pozycja na LED przy zapalonych mijania czasami jest widoczna np. w dajhajsu wstawilem mocne LED swiecace na bialo wiec w lampie widac dwa kolory : bialy od LED i "żółty" od H4 ,ale szczerze mowiac to Ja wiem,ze tam LED siedzi ,a ktos inny moze stwierdzic,ze to taki halogen (bo sa takie zarowki),
z drugiej strony sa auta, gdzie pozycji nie widac w ogole przy zapalonych mijania i zeby daleko nie szukac to na przyklad dam Poloneza,
w Trucku mam spalone obie postojowki i jakos nie spieszno mi do sklepu po zarowki W5W ,a takie pojedyncze ledowe zuzylem do podswietlenia licznika w dajhajsu (tam ida 4szt W5W ,wiec luzik z dostepnoscia),
do przegladu na pewno nie zmienie postojowek, bo ich zwyczajnie nie widac, a nie stawiam auta po krzakach

co do swiatel do jazdy dziennej, to dlaczego wlasnie tak waznego elementu nie kontrolujecie ?
wiekszosc tego badziewia wlaczonego wyglada z daleka jak niklowana listewka na zderzaku, co przyczynia sie realnie do zagrozenia na drodze,
nie rozumiem wlasnie takiej sluzbistosci, ze to co nie ma znaczenia jak postojowka  bedzie tępione na stacji, a dzienne goowniane to spoko - bo to mi papierem oblatuje,
z tego samego zalozenia wychodzi wlasciciel,bo kupi jakies goowno i ma gdzies, ze go nie widac,
a to wlasnie dzienne powinny byc sprawdzane skutecznie - maja miec 400lumentow kazdy
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Adampio w Lipiec 14, 2016, 01:12:53 am
Dzienne to tylko objaw myślenia życzeniowego stwarzające jednocześnie zagrożenie dla jednośladów które przed era dziennych były widoczne a teraz nie. Przypominam, że Austria owczym pędem dzienne wprowadziła, aby po dwóch latach się z nich wycofać.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 14, 2016, 01:41:35 am
Kwestia polityczna to osobna sprawa.

Większe zagrożenie stwarzają rzecz jasna te wszystkie kretyńsko zglebione auta bez żadnej przyczepności i mogące zostać na co bardziej nierównych przejazdach przez tory, ale nie wymagaj rozsądnych przepisów skoro ani Sejm III RP, ani nawet PRL nie wprowadził sensownego systemu szkolenia kierowców, w którym uwzględniano by coś więcej niż jojczenie że za drogo albo za trudno.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 14, 2016, 08:40:33 am
aaaa :D wiecie że z miesiącem lipcem weszły nowe przepisy które zezwalają motocyklom na używanie ksenonów i ledów bez samopoziomu i spryskiwacza :D, niestety ten zapis obowiązuje tylko motocykle.

jak dla mnie dzienne to tylko gadżet szczerze który zmniejsza zużycie prądu i obrzydza sylwetke auta, bez świateł też da się jeździć, kiedyś nie było obowiązku używania świateł za dnia i przynajmniej działała selekcja naturalna, prosta sprawa jeśli nie widzisz samochodu za dnia to nie wsiadaj za kółko ja nie mam tego problemu jakoś każdy samochód widzę dobrze. Co do większego przykładania sprawy do dziennych ... Szczerze, nie. Co do braku widoczności pozycji, przy włączonych mijania :D na to akurat jest sposób, każde auto które do nas przyjeżdża ma sprawdzane każde światło, są włączane po kolei żeby nie było wałków właśnie z tym że są ledy w pozycjach (choć w 99% przypadków to widać, jak ktoś robi dziennie 20-30 przeglądów to da się już wyrobić). Niestety w tym przypadku nasza (diagnostów) znajomość prawa szkodzi innym, ale ludzie robią za wynik badania negatywny takie wielkie halo jakby mu rodziców zabijać, to jest tylko samochód. Widzę że ciągle są tutaj niezrozumiałe pewne aspekty pracy diagnosty, wypuszczając auto z pieczątką podpisuje się pod tym że wszystko jest w świetle przepisów ok, kwestia źle wyregulowanych świateł, czy zamontowanych świateł które są bardzo mocne bez odpowiedniego doposażenia w postaci samopoziomu, spryskiwacza oraz lampy z brakiem homologacji np jest dla mnie równie z możliwością oślepienia innego kierowcy, sam tego nie lubię i jest to sytuacja niebezpieczna dlatego nie podbije się pod tym. Kontrole stacji to nie tylko raz w roku przyjdzie inspekcja i koniec, dziennie mamy z 2-3 telefony z WK że gdzieś jest błąd, albo coś im nie pasuje, jeśli diagnosta nie uzasadni i będzie popełniał często błędy może zostać wezwany na przesłuchanie i stracić uprawnienia jeśli nie ma poparcia w prawie dlaczego zrobił tak, a nie inaczej. Jeśli puści auto które miało niesprawne hamulce, czy wypadający sworzeń/końcówkę a za 2-3 tygodnie to auto powoduje wypadek, to za takie coś można nawet dostać wyrok (tak znam takie przypadki). Więc nie psioczcie tak na diagnostów my musimy robić to co prawo każe, chcemy mieć pracę i jej nie stracić chyba jak każdy z tymże nie każdy ma aż taką odpowiedzialność na sobie. Tyle w temacie kończę tą jałową dyskusje już w tym temacie
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 14, 2016, 09:37:16 am
Jeśli puści auto które miało niesprawne hamulce, czy wypadający sworzeń/końcówkę a za 2-3 tygodnie to auto powoduje wypadek, to za takie coś można nawet dostać wyrok (tak znam takie przypadki).

Gdyby tak było, to nie byłoby już gdzie przeglądów robić.

Faktem jest, że w pewnych sytuacjach chciałoby się, żeby diagnosta skontrolował dokładnie auto, bo za to płacę. Tylko po co czepiać się ledów w pozycjach, które spełniają swoją rolę? Jakie one niosą zagrożenie dla bezpieczeństwa? A czy sprawdzacie czy producent zamontowanej "klasycznej" żarówki ma wszystkie aprobaty?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Grizli w Lipiec 14, 2016, 10:48:05 am
jak ktoś robi dziennie 20-30 przeglądów to da się już wyrobić
Muszą być te przeglądy bardzo "dokładne"....
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 14, 2016, 11:41:21 am
Za sprawdzenie auta bez pieczątki masz cenę promocyjną zamiast 99 zł zapłacisz 98zl za przegląd bez pieczątki(auto bez gazu)  :P.
Co do czasu masz 15-25 minut na przegląd, spokojnie da się sprawdzić wszystkie światła, szczelność LPG, sprawdzić vin i tabliczkę, amory, hamulce, zawieszenie i stan auta pod spodem, jest to wystarczający czas żeby to wszystko bez zbędnego gadania.
Znam przypadek że diagnosta poszedł siedzieć za to że nie widział pęknięcia w główce haka i przyczepa się urwała i wjechała w inny samochód...
Zróbcie uprawnienia wtedy pogadamy czy tak bezmyślnie jak malpa będziecie stawiać pieczątki, za takie pieniądze jakie zarabia diagnosta nie opłaca się, ale proszę was bardzo
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Lipiec 14, 2016, 12:18:00 pm
Za sprawdzenie auta bez pieczątki masz cenę promocyjną zamiast 99 zł zapłacisz 98zl za przegląd bez pieczątki(auto bez gazu)  :P.
Na większości stacji na których byłem, sprawdzenie auta np. przed podróżą czy po prostu na życzenie kosztuje ok 20zł :) To chyba jakaś bajka o tych zadowolonych klientach na twojej stacji <lol2>
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 14, 2016, 12:41:59 pm
Za sprawdzenie auta bez pieczątki masz cenę promocyjną zamiast 99 zł zapłacisz 98zl za przegląd bez pieczątki(auto bez gazu)  :P.

???


Znam przypadek że diagnosta poszedł siedzieć za to że nie widział pęknięcia w główce haka i przyczepa się urwała i wjechała w inny samochód...

Tylko to jest inny przypadek niż np pęknięty przewód hamulcowy.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 14, 2016, 13:52:36 pm
Dzienne to tylko objaw myślenia życzeniowego stwarzające jednocześnie zagrożenie dla jednośladów które przed era dziennych były widoczne a teraz nie. Przypominam, że Austria owczym pędem dzienne wprowadziła, aby po dwóch latach się z nich wycofać.
bylem i jestem przeciwnikiem jazdy na swiatlach w dzien,
powodow jest kilka, jednym z nich jest to,ze nie lubie podejmowac dzialan niepotrzebnych, a drugi jest taki,ze to obniza percepcje kierowcow - potrafilem to przewidzic w momencie wprowadzania tego glupiego przepisu,
ale przepisy wprowadzaja ludzie nie potrafiacy przewidywac, a najczesciej to zwykle wiejskie głupki,
w sytuacji, gdy wszyscy maja jezdzic na swiatlach to juz nie ma miejsca na bunt, bo kazdy delikwent bez wlaczonych swiatel staje sie bardzo slabo widoczny - po prostu percepcja kierowcy zostaje obnizona, bo zauwaza on nie tyle pojazdy,co punty swietlne,
jezeli ktos twierdzi,ze jemu to bez roznicy i na ulicy pelnej samochodow,czy  sznurze poruszajacych sie aut, dostrzega tak samo dobrze te jadace na swiatlach i te bez to ..... zwyczajnie kłamie,
mozliwe,ze oklamuje nie tylko nas, ale tez siebie - to jednak nie ma znaczenia praktycznego, bo to jego prywatny problem,

dlatego czekam,az kilku diagnostow wyleci (skoro sa tak napietnowani ;] ) jak ktos wjedzie w samochod jadacy na dziennych badziewiach,bo go nie widzial,
a bedzie mial na tyle determinacji i znajomosci, ze doprowadzi sprawe do konca,czyli sprawdzi,czy te dzienne daja 400lm kazdy i ktory diagnosta go puscil na przegladzie,
bo diagnosta powinien miec na tyle wyobrazni, zeby zdawac sobie sprawe,ze skoro delikwent zamontowal sobie jakis badziew to nie dla ozdoby,tylko po to, zeby jezdzic na zgaszonych swiatlach,
skoro boi sie LEDow tam,gdzie one nie maja znaczenia, to niech zacznie sie bac i tych, ktore maja duze znaczenie
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Adampio w Lipiec 14, 2016, 14:45:59 pm
Za sprawdzenie auta bez pieczątki masz cenę promocyjną zamiast 99 zł zapłacisz 98zl za przegląd bez pieczątki(auto bez gazu)  :P.
To drogo u Ciebie ;(
Ja za przegląd przedzakupowy płacę zwykle ok. 50 zł., a za sprawdzenie czegoś konkretnego (np. coś mi się panie tłucze w przednim/tylnym zawieszeniu) - ok. 20.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 14, 2016, 16:15:42 pm
U mnie sprawdzenie przedzakupowe i bez przeglądu technicznego też kosztuje 50 ja mówiłem o sytuacji gdy klient przyjeżdża na przegląd i myśli że dostanie pieczątkę i listę co ma zrobić i uwierzę w jego słowa że zrobi , otóż nie lista co ma zrobić i wynik negatywny czyli usługa kosztuje 98zl a za wynik pozytywny i pieczątkę trzeba zapłacić 99
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Lipiec 14, 2016, 16:32:32 pm
U mnie sprawdzenie przedzakupowe i bez przeglądu technicznego też kosztuje 50 ja mówiłem o sytuacji gdy klient przyjeżdża na przegląd i myśli że dostanie pieczątkę i listę co ma zrobić i uwierzę w jego słowa że zrobi , otóż nie lista co ma zrobić i wynik negatywny czyli usługa kosztuje 98zl a za wynik pozytywny i pieczątkę trzeba zapłacić 99
Też nieźle, kiedyś dostałem za darmo wydruk z pomiarów plus dopisek że trzeba 2 rzeczy zrobić chyba to był sworzeń któryś i uszczelka mostu, ale to było z 3 lata temu, może teraz są bardziej upierdliwi i łasi na kase diagności :) Rozumiem że jak delikwent nie zapłaci 98zł to zatrzymujesz dowód ? :)
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Grizli w Lipiec 14, 2016, 17:12:11 pm
Mój sąsiad od 3 lat jeździ samochodem z ciemnymi szybami łącznie z tymi z przodu tak ciemnymi że w dzień nawet nie widać za bardzo kto kieruje i jak to niby przeglądy przechodzi.Taki idiota kiedyś kogoś nie zauważy przez te szyby i doprowadzi do wypadku.Także nie pierdziel mi o dokładności diagnostów bo takie coś ze 100metrów widać.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 14, 2016, 18:05:53 pm
Ja w dalszym ciągu czekam na wyjaśnienie "Jak działa samopoziomowanie reflektorów" od eksperta diagnosty.
Dwie strony tematu a ja dalej czekam.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 14, 2016, 18:08:16 pm
Przypominam że w ofercie są nie tylko LED i Światła... ale także oświetlenie tradycyjne, lampy robocze, oświetlenie przemysłowe, akcesoria samochodowe (czujniki parkowania centralne zamki, alarmy) oraz np mierniki lakieru czy kable rozruchowe.
Proszę pytać o ceny, chętnie udostępnię.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Lipiec 14, 2016, 18:19:44 pm
Te przeglądy właśnie do tego się nadają-sprawdzanie numeru vin i żarowek pozycyjnych-kogo to obchodzi, jedynie na to większości diagnostów starcza wiedzy i doświadczenia. nie ma mowy o dokładnym sprawdzeniu elementów konstrukcji, a "sprawdzenie" lpg, co trzeba ponad 60 dych dołożyć to jakaś farsa.

Co do ledów zamiast żarówek h4- jak dla mnie to jest niedozwolone w świetle przepisów i tylko homologacja dopuszczająca użycie w lampie h4 to obali. Dodatkowo nie rozumiem po co to komu, bo w zwykłych, w miarę świeżych, dobrze ustawianych światłach widac wszystko co trzeba, ot zabawka.
Dzienne to fakt-sprzedają goowno, co ma nadrukowaną homologację i przy kontroli nie ma argumentów-to powinni kontrolować, kto na ten szajs wydaje homologację. Kupiłem ojcu do bmw (zapomina zapalać, bo za trudno zrobić automat za niemiaszków) to może w nocy widac, że świecą, ale nie lepiej niż postojówki w borewiczu-homo wybite mają

które z tych dziennych u Ciebie Sebek, najtańsze byś polecił?
A tak w ogóle, to chyba mieli wprowadzić normę max dla reflektorów?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 14, 2016, 18:24:42 pm
Mam tłumaczyć jak działa to w ksenonie? Jest sobie taki czujniczek przykrecony /przyczepiony do zawieszenia i budy który wysyla sygnał do sterownika, sterownik steruje silniczkami w reflektorach ustawiając je odpowiednio do ugiecia zawieszenia/obciążenia samochodu pozostawiając swiatlocien na odpowiednim poziomie tak tłumacząc w prostym języku.
Co do placenia od nowego roku będziecie płacić przed wjazdem na stację,  cena za wynik negatywny jest ustalona przez rząd i nie ma możliwości jej zmiany.  Cennik mamy wywieszony na Tablicy na stacji. Znam tylko jeden przypadek kiedy ciemne szyby u mnie przeszły przegląd, była to osoba która miała duże możliwości na wyższym stanowisku Państwowym.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 14, 2016, 18:34:12 pm
Cytuj (zaznaczone)
Mam tłumaczyć jak działa to w ksenonie? Jest sobie taki czujniczek przykrecony /przyczepiony do zawieszenia i budy który wysyla sygnał do sterownika, sterownik steruje silniczkami w reflektorach ustawiając je odpowiednio do ugiecia zawieszenia/obciążenia samochodu pozostawiając swiatlocien na odpowiednim poziomie tak tłumacząc w prostym języku.
Więc w praktyce robi dokładnie to samo co pokrętło regulacji wysokości świateł w każdym samochodzie ?
Ustawia wysokość świateł w zależności od obciążenia tylnej osi.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Grizli w Lipiec 14, 2016, 19:07:43 pm
Znam tylko jeden przypadek kiedy ciemne szyby u mnie przeszły przegląd, była to osoba która miała duże możliwości na wyższym stanowisku Państwowym.
Czyli super równi i równiejsi.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 14, 2016, 19:12:18 pm
Znam tylko jeden przypadek kiedy ciemne szyby u mnie przeszły przegląd, była to osoba która miała duże możliwości na wyższym stanowisku Państwowym.

To ma być argument? Mordować też może?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Multec w Lipiec 14, 2016, 19:18:45 pm
Kupiłem ojcu do bmw (zapomina zapalać, bo za trudno zrobić automat za niemiaszków) to może w nocy widac, że świecą, ale nie lepiej niż postojówki w borewiczu-homo wybite mają

Co za bmw? Nie lepiej włączyć w module świateł dzienne? :P
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 14, 2016, 19:22:11 pm
Praktycznie robi to samo ale musi to robić automatycznie nie za pośrednictwem człowieka wkońcu nie będziesz się bawił pokrętłem co każde dobicie zawieszenia na dziurze itp.  A z reguły jak mówię klientowi żeby ustawil korektor świateł na zero czyli pozycje bez obciążenia to nie wie o czym mówię i że może regulować światła
Niestety, jak Ktoś ci potrafi powiedzieć że zamknie ten interes albo Tobie uprawnienia jak zwracasz mu uwagę i wiesz ze może to zrobić...
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 14, 2016, 19:31:04 pm
Praktycznie robi to samo ale musi to robić automatycznie nie za pośrednictwem człowieka wkońcu nie będziesz się bawił pokrętłem co każde dobicie zawieszenia na dziurze itp. 

Pisząc to jako diagnosta ośmieszyłeś się. Układ zbudowany z czujnika na belce i silniczków przy lampach nie ma szansy zadziałania na wybojach.

Inna sprawa to światła adaptacyjne.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 14, 2016, 19:42:38 pm
Światła adaptacyjne dodatkowo działają na zasadzie zyroskopu
Sam układ jako taki będzie dzialal wystarczy że będzie odczytywal odpowiednio sygnały jakie dostaje, cały pic polega na tym żeby potrafił odczytać ile buda auta zbliży się do belki tak naprawdę i na podstawie odczytanych danych opuści światła, z tymże muszą to być czujniki i na przedniej osi i na tylnej.
Jeśli można by to do czegoś porównać to działa podobnie jak niektóre korektory siły hamowania
Rozumiem ze auto na belce jest sztywne wedle twojego przekonania? Bo innej możliwości gdy układ nie zadziała nie widzę
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 14, 2016, 19:54:06 pm
Chodzi o to że układ nie zdąży zareagować i nie działa to tak jak się niektórym wydaje, m.in. Tobie. Ten układ jest tylko po to, aby wyręczyć matoły, które po obciążeniu auta nie potrafią wyregulować poziomu świateł.

Przykładowo auta z pneumatycznym zawieszeniem nie posiadają układu poziomowania, bo sprawę załatwia zawieszenie, którego sterownik dąży do utrzymania tego samego poziomu. Tylko znów, nie działa to na wybojach, bo po prostu nie zdąży.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 14, 2016, 20:01:12 pm
jakby to ująć dziś jest coś takiego jak układ samopoziomowania dynamiczny :P i taki układ fakt nie działa jeszcze odpowiednio szybko, ale w takim stopniu że zdąży na tyle zareagować żeby nie oślepić kierowcy z naprzeciwka, chciałbym zauważyć że światła nie są ustawione poziomo do przodu tylko delikatnie w dół więc układ ma możliwość dzięki temu odpowiednio dużo czasu żeby zareagować. Ja wiem o jakie układy Ci chodzi i faktycznie są układy które działają z prędkością żółwia :D nie przeczę.

Gdyby tak było jak mówisz to montowane byłoby też to już od dawna do świateł halogenowych które także potrafią oślepiać, fakt spotkałem w swoim życiu jedno auto z samopoziomowaniem na halogenie :P było to volvo s60 z jakiegoś innego kraju. Fakt że daje to wygodę, ale nie zostało to zamontowane ze względu na użytkowników, a ze względu na rodzaj światła, nie mylmy tych dwóch pojęć. To że korzystają z tego niczego nieświadomi ludzie to jest efekt uboczny :D. Bo coraz więcej ludzi, uważa że elektronika za nich wszystko załatwi, a potem wychodzą na przeglądzie kwiatki "a to ja mam przeciwmgielne z tyłu? A co to jest korektor świateł".
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 14, 2016, 20:08:00 pm
Dziś jest? Minimum 20lat.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 14, 2016, 20:12:15 pm
Mówisz że tylko w Volvo widziałeś? A był kiedyś u Ciebie Mercedes z pneumatyką i halogenami? Choćby nawet Vito? Było pokrętło do regulacji wysokości świateł?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 14, 2016, 20:37:50 pm
Niestety, jak Ktoś ci potrafi powiedzieć że zamknie ten interes albo Tobie uprawnienia jak zwracasz mu uwagę i wiesz ze może to zrobić...
musze wyprobowac ten numer - tylko zakup skody i nauka wydobywania z siebie dzwiekow pisuara nie wiem,czy jest tego warta,
inna sprawa,ze to przeciez mogl byc kontroler TDT w prowokacji,
podziwiam beztroska egzystencje w stolcu, bo ja to juz mialem zamiar z wideorejestratorem chodzic po tym miescie, a w robocie ,zwlaszcza takiej to bez dyktafonu bym nawet nie wstawal

nawiasem mowiac, jakby przyjechal ktos Borewiczem z brazowymi szybami, to bys go puscil ?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 14, 2016, 22:32:39 pm
wiem gdzie pracuje ta osoba, ale nie będę szczegółów zdradzał :P. Nie była to osoba z TDTu :P. Borewicza z brązami bym nie puścił :P, co do brązów niestety nie ma przepisów przejściowych mówiących o tym że takie auto może przejść przegląd, więc jeśli nie ma 70% przepuszczalności to niestety, aktualny dziennik ustaw na to nie zezwala (nie działa tutaj zasada "prawo nie działa wstecz" niestety, sporo aut z tego powodu jest kierowanych po kupnie przy przerejestrowaniu przez WK, czy na kontroli policyjnej na przegląd w celu skontrolowania czy wszystko jest legalne w świetle aktualnego prawa). Niestety wymiana ich to lekki problem, wiem o tym, ale teoretycznie nawet pojazd mający być zabytkiem który przyjeżdża na przegląd teoretycznie nie może mieć brązów bo w tym wypadku akurat szyby nie wpływają na utratę oryginalności auta w przypadku uzyskania przeglądu na zabytek. Tyle teorii, a jak podejdzie do tego diagnosta to już jego inwencja twórcza. W teorii :D to nawet naklejki na górze przedniej szyby nie może być, ale to już skrajność
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 14, 2016, 22:46:20 pm
A poldki do 1992 bez pasów na tylnej kanapie przechodzą?

Co w przypadku braku zagłówków, a posiadaniu pasów?

Fiaty 126p przed 1985 bez wstecznego i przeciwmgielnego przechodzą?

Czy jak np Vito jest rejestrowany na 7 osób, a przyjedzie w ustawieniu "salonka" z 6 fotelami, przechodzi?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 14, 2016, 23:10:45 pm
co do zagłówków i pasów są przepisy przejściowe :P
Zagłówki od 96, pasy tył od 93 chyba że homologacja pojazdu wykazuje iż wyszedł z pasami. Z reguły nie mamy dostępu do homologacji więc przyjmuje się że przed 94 nie musi mieć.
Fiat przejdzie bo cofania i przeciwmgielne tył też ma przepis przejściowy mówiący że nie stosuje się go do auta przez 86.
Co do VITO auto musi przyjechać z taką ilością miejsc jak jest w dowodzie.
Wiem do czego zmierzasz chyba ale niestety wszystkie te przykłady niestety mają wyjątki określone w prawie, a brązowe szyby ... nie
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 14, 2016, 23:19:51 pm
Na brązowe szyby jest homologacja auta. Tak jak dziś na zielone i paski barwione na przedniej.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 14, 2016, 23:30:57 pm
Ale zielona na 70% i pasek barwiony nie jest folią, a naklejka i brąz już nie spełniają ustawy i nie mają przepisów przejściowych, jeśli przedstawisz mi homologację producenta oryginalna że Twoje auto wyszło z brązami to jeszcze da się to obejść, ale daj mi oryginalny papier homologacyjny FSO że z fabryki wyszedł z brązowymi szybami :D.  Mogę wymagać tego dokumentu, ale kończymy ot bo dział nie jest o tym wszystkim
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 14, 2016, 23:44:53 pm
To raczej Ty będziesz musiał udowodnić, jeżeli rok na szybach będzie się zgadzał z autem. Zawsze możesz też zapytać na "waszym" forum, bo chyba tam czerpiesz wiedzę.

Badałeś kiedykolwiek przepuszczalność takiej szyby?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 15, 2016, 00:20:03 am
Jakby to powiedzieć badanie każdej szyby odbywa się na tej samej zasadzie, nie jest to skomplikowane i badalem nie raz różne szyby. Jeśli chodzi Ci o norcom kiedys pytałem tam o brązy (jakieś 3-4 lata temu) ale też uzyskałem taka sama odpowiedź jakiej udzielimy Tobie, odkad pracuje na stacji diagnostycznej nie korzystam z norcomu, mam dzienniki ustaw w pracy i w domu, w każdej chwili mogę sprawdzić wszystko, a wiem gdzie tego szukać, egzamin w Tdt wymaga znajomości gdzie czego szukać w dzienniku i niektórych zagadnień na pamięć. I nie ja Ci nie muszę niczego udowadniać, mogę równie dobrze wydać negatyw na podstawie ustawy, poprosić o homologację, jak też o szczególowa opinie rzeczoznawcy (lecz mogę uznać jego opinie za niewystarczajaca), wszystko zależy od podejścia klienta ustawa dane mi możliwość interpretować ja po swojemu

Sory taki mamy klimat dlatego z diagnosta z reguły się nie dyskutuje :p
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Lipiec 15, 2016, 00:24:33 am
Ja tu czegoś nie rozumiem... Jest brązowa szyba, ma na sobie rok produkcji np. '81, nr homologacji, jeśli podjeżdża w samochodzie z '81/2, gdzie jest problem? W owym czasie była dopuszczona do ruchu i powinna być traktowana jako w pełni legalna  (jeśli dobrze pamiętam to homologacja jest wymagana od 1965r., więc jeśli wszystko po tym roku ma homologację jest uważane za legalne), a to, że teraz nie jest to "koszerne" to już nie problem diagnosty... bo prawo NIGDY NIE DZIAŁA WSTECZ!!!  Wystarczy trochę pomyśleć, a nie stosować się do prawa, które jeszcze nie weszło w życie jak to kiedyś pisałeś. Jakoś w innych regionach kraju takiego bólu dupy z byle powodu nie mają i się da i się żyje i bynajmniej ludzie nie tracą z tego powodu uprawnień diagnosty. Z tego co ostatnio widziałem to nawet jedna stacja (okręgowa nawiasem mówiąc), w której w ciemno dawali pieczątki w dowód za "dodatkową opłatą" pomimo wielkiego syfu w około tegoż incydentu zachowała uprawnienia i dalej jako okręgówka radośnie prowadzi swoją działalność po dziś dzień.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 15, 2016, 00:37:21 am
Jest brązowa szyba, ma na sobie rok produkcji np. '81, nr homologacji, jeśli podjeżdża w samochodzie z '81/2,

I wszystko w temacie.


Jaka ustawa anuluje homologacje auta?

Z diagnostą się nie dykutuje... jak napisałeś wcześniej wystarczy byle łepek na stanowisku i tańczysz jak Ci zagrają.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Lipiec 15, 2016, 00:49:20 am
Hmmm, tak czytam ten temat, nic się nie odzywam, i być może dyskusja zeszła na inne tory, niż pierwotnie, ale to nie znaczy, że nie jest ciekawa.Przydało by się, żeby ktoś wydzielił tą dyskusję do działu np. Cała Polska, zatytułował np. "Przeglądy techniczne - przepisy i zagadnienia"  i podwiesił, żeby był na widoku.Być może niektóre zagadnienia tutaj poruszane, to takie pierdoły dla samego pisania,ale jednak podejrzewam, że w dłuższej perspektywie, to taki wątek był by przydatny dla kogoś, kto ma poważne pytania w tym zakresie, a skoro kolega luka92 przyznał się już publicznie, że jest "panem i władcą od przeglądów" to może jednak zechciał by czasem odpowiedzieć rzeczowo na konkretne pytania.Inna sprawa to taka, że dawno tu się tyle nie działo, co w tym temacie.Teraz jeszcze czekać, aż następni się przyznają do pracy (po kolei) w skarbówce, WK, czy też ubezpieczalni i mielibyśmy komplet fachowców najważniejszych z punktu widzenia posiadacza pojazdu.Kogoś ze szrotu/stacji demontażu, to już tu niby mamy, więc byłby komplet  :d
No i żeby nie być gołosłownym, to może mi ktoś odpowiedzieć, dlaczego (skoro prawo ponoć nie działa wstecz) w WK przyczepili mi się do ilości miejsc siedzących w aucie marki żuk, gdzie w dowodzie stoi jak byk "samochód ciężarowy uniwersalny" i ładowność była 980kg + 2 osoby. LUB 350kg + 7 osób.Doczepili się, że nie może być tak i tak, tylko muszę określić, którą opcję wolę, bo mi nie zarejestrują.Samochód tak był wypuszczony z fabryki, bo to tzw. "towos"  i jakoś poprzedni właściciel nie miał takich problemów.Mało tego, gadałem z innymi ludźmi na forum tych aut i oni (rejestrując auta) nie mieli takich problemów, a ci mi w WK gadali, że "się przepisy zmieniły".To jest takie samo zagadnienie, jak to ze światłami cofania i przeciwmgielnymi tylnymi.Mój stary żuk (78 rok) nie posiadał w ogóle tych lamp, bo tak wypuszczała wtedy fabryka.Nie maił nawet pasów bezpieczeństwa, choć wszystkie uchwyty i otwory były.Nigdy też nikt mi nie nakazywał montownia tych brakujących elementów, gdyż rocznik auta pozwalał na taką konfigurację.To tak samo, jak z normami spalin.Stare silniki spełniały ówczesne normy, a dziś wiadomo, że nie spełniają nowych, ale póki co,to nikt nie każe ich złomować, jeśli nie produkują chmury sadzy, jak ze starej lokomotywy.Gdyby było inaczej, to albo trzeba by było złomować takie auto, albo wymieniać silnik na nowoczesny, spełniający dzisiejsze normy,a tak nie jest.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 15, 2016, 00:56:39 am
U mnie ojciec szefa właśnie stracił uprawnienia za takie coś i dostał zakaz prowadzenia stacji na 5 lat. Wszystko zależy od regionu bo w Warszawie chodza po stacjach urzędnicy z WK i święcie wierzą w dziennik ustaw więc trzeba się do niego stosować, a nie chce się im płacić inspektorom z Tdtu za kontrolę. Niestety w tym przypadku jak już pisałem ta zasada nie działa, w dzienniku nie ma przepisów przejściowych jest 70% i tyle na być dotyczy to wszystkich, powtarzam wszystkich aut, gdyby było że aut od tego i tego roku to tak, ale przepis jest ogólny tego uczy i tak rozumie to TDT. I jest to niestety problem diagnosty. Jak policja czy  Tdt zatrzyma takie auto za szlaban em to myślisz że będzie ich interesować. Dziennik ustaw jest tak sformułowany i to jest dla nich mantra,  a mojemu koledze już zdarzył się raz tajemniczy klient w postaci inspektora Tdtu i wertowanie czy w rejestrze jest tyle samochodów co wjechało danego dnia itp, przyjedziesz z takim lebkiem proszę bardzo, tylko wtedy nie drazyl byś tego tematu.
Mówiłem dasz mi homologację że dany egzemplarz wyszedł z fabryki z tymi szybami nie ma problemu nie mam dokumentu nie ma dyskusji jest dziennik ustaw. A mi WK kazalo zmienić nazwę przyczepa specjalna /kemping niewiadow na przyczepa lekka czyli klient może nią wozić ziemniaki itp no ale cóż WK I Tdt jest nad diagnosta i z nimi nie możemy dyskutować musimy robić co nam każą albo na dywanik. Już dawno mówiłem koniec OT ale nowe pytania się pojawiają.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 15, 2016, 01:03:21 am
Borewicza z brązami bym nie puścił
i w ten sposob zlamalbys swoje wlasne przepisy !
w PDFie,ktory linkowales jest jasno napisane w tabelce na samym wstepie, ze te wszystkie punkty nie dotycza aut dopuszczonych do ruchu,
a szyby nikt sobie sprayem nie pomalowal, tylko wyszla z fabryki taka, zostala dopuszczona do ruchu i przez 30lat nie sciemniala

Sory taki mamy klimat dlatego z diagnosta z reguły się nie dyskutuje :p
masz chyba rozdwojenie jaźni, bo wyzej pisales, ze wystrczy ze jakis pisuar lub inny przydupas koscielny warknie ,a juz masz pelno w gaciach,
wiesz, u mnie tez proboszcz mial felicie z oklejonymi szybami i zadnych problemow nie mial,
ale miasto niezbyt duze ,wiec wiesci sie rozchodza w miare szybko, bo nowy wlasciciel skody chyba z miesiac pojezdzil zanim go psy drapnely i pozniej juz szyby boczne byly bez folii,
to bylo kupe lat temu (w co chyba nikt nie watpi - felicia u proboszcza) ale widze, ze nic sie nie zmienia,
a pamietaj,ze nie potrzeba zadnego stanowiska, bo wystarczy ze rozdraznisz jakiegos kolege kolegi, zwlaszcza teraz gdy bracia cioteczni, wujkowie, przyjaciółki matki,czy nawet nie pielegniarki zostaja czlonkami rad nadzorczych, wiceprezesami i prezesami spolek skarbu panstwa,
takiego wsioka nie poznasz po prezencji, mordy w telewizji nie ujrzysz, a warczec bedzie na Ciebie jak rasowy bulterier - panie prezesie jak zyc ;]
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Lipiec 15, 2016, 01:12:48 am
KGB, dał byś sobie już spokój z tym pisem i innymi.Ja wiem, że Ci to spędza sen z powiek, ale spróbuj się wyluzować.W tym kraju złodziej złodzieja złodziejem pogania i to niezależnie od opcji politycznej.Olej to, bo nic nie zrobisz, a nudno się już czyta Twoje wpisy, gdzie w każdym tylko jedno.Myślisz, że jak za poprzednich rządów, przyjechał by mu na stację jakiś ważniak związany z tamtym korytem, to by nie narobił w gacie?Panem diagnostą, to on jest tylko w stosunku do zwykłego kierowcy-frajera, że tak powiem, ale jak przyjedzie taki bonzo, to gówno może zrobić, jak i każdy z nas by gówno zrobił na innym stanowisku, mimo zobligowania przepisami do przestrzegania prawa.Zawsze byli równi i równiejsi, więc nie widzę sensu się produkować.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Lipiec 15, 2016, 01:16:24 am
dlaczego (skoro prawo ponoć nie działa wstecz) w WK przyczepili mi się do ilości miejsc siedzących w aucie marki żuk, gdzie w dowodzie stoi jak byk "samochód ciężarowy uniwersalny" i ładowność była 980kg + 2 osoby. LUB 350kg + 7 osób.Doczepili się, że nie może być tak i tak, tylko muszę określić, którą opcję wolę, bo mi nie zarejestrują.Samochód tak był wypuszczony z fabryki, bo to tzw. "towos"
Bo w urzędach zazwyczaj pracują debile. Mam poważne podstawy twierdzić, że gdyby zapytać się ich o coś takiego jak homologacja to połowa by oczy wywaliła, a druga połowa stwierdziłaby, że oni jednak hetero :P A tak bardziej poważnie to prawdopodobnie tęga głowa w urzędzie nie była w stanie przetrawić tego, że samochód jest wielozadaniowy, więc kazała się określić co do jego przeznaczenia. A jakbyś wybrał opcję 7+350kg kto wie może by Ci kontrolę ze skarbówki zrobili, że sobie urządzasz nielegalny przewóz osób :)
dasz mi homologację
Chwila, chwila, homologację ma mieć szyba, jako element "odpowiedzialny za bezpieczeństwo i ekologię", więc jeśli ma ją wydrukowaną (?) na sobie to żadnego świadectwa homologacji na samochód nie potrzeba, zwłaszcza w przypadku o którym pisałem powyżej. Poza tym w Polszy jest takie coś jak domniemanie niewinności (przynajmniej oficjalnie), więc jeśli WK czy też TDT chciałoby postawić jakiemukolwiek diagnoście zarzuty zaniedbania, najsampierw musieliby udowodnić, że świadectwo homologacji tejże szyby można o kant dupska strzelić tzn. że zostało wydane nielegalnie, jeśli tego nie zrobią mogą tylko pogrozić palcem...

ps. KGB, jak Cię tak PISIS boli to  wyrób sobie zielony paszport PSLu, z tą magiczną książeczką otworzysz więcej drzwi niż świadkowie jehowy i  zaznasz luksusu życia na koszt szarego kowalskiego w dowolnej samorządowej instytucji państwowej, bo tylko tam się ta organizacja jeszcze dobrze trzyma...
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 15, 2016, 01:25:20 am
i każdy z nas by gówno zrobił na innym stanowisku
mow za siebie, u mnie juz  poziom tolerancji dla chamstwa sie dopelnil, wiec mozliwe z tym zrobieniem gowna ,ale pod wycieraczke frajerowi pewnie by sie ziściło,
a moje posty sa po prostu aktualne - jeszcze zadna opcja przy korycie nie byla tak bezczelnie chamska jak aktualna, wiec mowie jak jest ,a nie tak jak pajac Kolonko, ktory mowi jak mu sie wydaje
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 15, 2016, 01:38:44 am
Tak tylko może skończymy już faktycznie burdel w tym temacie? Bo to będzie zamknięte koło i moderatorzy więcej do porzadkowania
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Lipiec 15, 2016, 01:50:14 am
A jakbyś wybrał opcję 7+350kg kto wie może by Ci kontrolę ze skarbówki zrobili, że sobie urządzasz nielegalny przewóz osób :)
Może nie, ale jak bym włożył mu tonę, to by mnie krokodyle dojechali, jak by zatrzymali.Wybrałem opcję 2 osoby plus 980, ze względu na przeznaczenie auta, bo do jazdy mam osobówkę, ale boli mnie fakt, że jedna tępa dziunia mi się wpierdziela miedzy wódkę a zakąskę i ustala nowe przepisy dla samochodu wyprodukowanego w 96-tym roku i homologowanego w takiej konfiguracji, jak w dowodzie.Przepisy powinny mieć właśnie odpowiednie wyjątki, dotyczące starszych samochodów, bo przecież wiadomo, że w czasach ich produkcji, obowiązywały inne normy spalania, czy dotyczące wyposażenia samochodu.Takie auta powinny być sprawdzane pod kątem spełniania tamtych norm, a nie dzisiejszych.Dzisiaj samochód dostawczy, który ma przewozić ludzi, musi być odpowiednio wyposażony i albo wychodzi taki z fabryki, albo ktoś sobie przerabia zwyczajną wersję w odpowiednim warsztacie, bo na wszystko musi być papier, bo nikt się nie podłoży na przeglądzie.Dawniej też wychodziły np. żuki mikrobusy 9-cio osobowe i one miały przeznaczenie typowo osobowe z symboliczną ładownością wpisaną w dowód.Natomiast towosy były uniwersalne i mogły być wykorzystywane i tak i tak.Dlaczego więc ktoś postanowił, że tak nie może być i na siłę ingeruje w homologację samochodu? Nowe przepisy powinny dotyczyć samochodów wyprodukowanych od czasu obowiązywania tych przepisów, a nie tych, które już dawno są w użyciu.To tak, jak gdyby nagle nakazać montowanie poduszek powietrznych i ABSu np. do poloneza.Nigdy nie maił, ale nagle musi mieć, bo teraz auta to mają i nie ma gadania.
KGB, tego nikt Ci nie zabroni i tyle twoje.Jeśli sprawiło by Ci to satysfakcje, to czemu nie?Tyle tylko, że nic tym nie wskórasz, bo mimo tego, to i tak byś musiał tańczyć, jak Ci zagra.To tak jak gliniarz, który zatrzyma jakiegoś (p)osła czy innego prokuratorka, mimo ewidentnej jego winy, nic mu nie może zrobić, bo immunitet.Gdyby nawet był nawalony, to i tak dupa.Jak spróbuje wyjść przed szereg, to tamten go dojedzie.U nas tak jest, że jak jeden z drugim posmakuje władzy, to już jej nie odda.Tak policjant, jak i urzędnik.Uwielbiamy się nawzajem gnoić, jeśli tylko mamy ku temu możliwość.
luka92, burdel nie burdel, nikt tu nikogo nie wyzywa, a parę ciekawych rzeczy się można dowiedzieć.Nieczęsto na ptk-u dyskutowano z taką kulturą  ;p Ja dalej jestem zdania, że przydał by się taki temat, koniecznie podpięty, żeby pytać o rzeczy około przeglądowe, a zwłaszcza, że jak sam piszesz, od nowego roku będą kolejne zmiany.Siedzisz w tym temacie, to czasem coś byś ciekawego napisał.To nie ma być temat do przepychanek, tylko sensownej dyskusji i dzielenia się wiedzą.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 15, 2016, 07:31:44 am
Ja nie mówię że nie, tylko dlaczego w tym temacie ;)
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 15, 2016, 08:26:45 am
Mówiłem dasz mi homologację że dany egzemplarz wyszedł z fabryki z tymi szybami nie ma problemu nie mam dokumentu nie ma dyskusji jest dziennik ustaw.

Każda fabryczna szyba ma nadruk.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 15, 2016, 09:33:56 am
Co z tego że szyba na nadruk, ale to ma być wyciąg z homologacji całego pojazdu gdzie powinno być określone że wyszedł z takimi szybami, gdyby wystarczyła homologacja szyby to jakbyś to wpakował w plusa też powinno być ok
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 15, 2016, 09:44:20 am
Jak przyjeżdża auto z ksenonami w przypadku gdy ten model występuje również bez ksenonów, to też prosisz właściciela o homologację?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 15, 2016, 11:21:38 am

KGB, tego nikt Ci nie zabroni i tyle twoje.Jeśli sprawiło by Ci to satysfakcje, to czemu nie?Tyle tylko, że nic tym nie wskórasz, bo mimo tego, to i tak byś musiał tańczyć, jak Ci zagra.
nie zrozumiales, ja nie potrafie tanczyc, wiec nie tancze,
to nie jest tak jak z psami i immunitetem np. sedziego, bo to reguluja przepisy,
a ta sprawa z zastraszaniem diagnosty to nawet nie mobing - to zwykle szczekanie zwyklego ciecia, ktory powoluje sie na swoje znajomoci/mozliwosci w prowadzeniu prywatnej vendetty,
wystarczy takiego nagrac i puscic w telewizji (moze nie w TVPis, jezeli jest wyraznie zwiazany z wiadomo kim) zeby mu rura zmiekla, bo nagle ma wiecej do stracenia niz diagnosta,
nawet jezeli bylby to sedzia, to jego prywatny samochod nie ma immunitetu, podejrzewam ze pies moze mu zabrac dowod

Może nie, ale jak bym włożył mu tonę, to by mnie krokodyle dojechali, jak by zatrzymali.Wybrałem opcję 2 osoby plus 980, ze względu na przeznaczenie auta, bo do jazdy mam osobówkę, ale boli mnie fakt, że jedna tępa dziunia mi się wpierdziela miedzy wódkę a zakąskę i ustala nowe przepisy dla samochodu wyprodukowanego w 96-tym roku i homologowanego w takiej konfiguracji, jak w dowodzie.
to slabo wybrales, trzeba bylo isc do innego okienka, gdzie nie bedzie problemu :
rodzaj pojazdu : SAMOCHÓD CIĘŻAROWY
przeznaczenie :  ---
rok produkcji : 1998
dopuszczalna ładowność : 875kg

s1 : 5  (liczba miejsc siedzacych/stojacych)

tak mam w Trucku ROY
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Lipiec 15, 2016, 15:59:45 pm
Wiesz, może i gość był cieciem, a może nie, ale jak widać, kolega nie chciał ryzykować.Dobrze Ci się gada, siedząc przed kompem, ale ciekawe, czy w życiu było by tak samo.Gdyby go nagrał, to może i gość mógłby mieć ciepło, ale każdy też ma jakichś kolegów i to koledzy mogli by go dojechać z zemsty.Takie teraz czasy.Jak ma niezłą pracę (jaka by nie była, ale praca) i może niedaleko miejsca zamieszkania, to ma ryzykować, żeby pokazać jakiemuś cwaniaczkowi, że jest cwańszy?
A co do WK, to niestety, nie ma u mnie "innego okienka"bo to wydział w starostwie powiatowym i wniosek wraz z dowodem dajesz gdzie indziej, a odbierasz gdzie indziej i uczepili się już na etapie składania wniosku, to co miałem zrobić? Dochodzić się z nimi? Nie zarejestrują i już, bo tak a nie inaczej i mogę sobie gadać, bo takie przepisy.A jak pytałem na forum polskie dostawczaki, gdzie również siedzę, to nikt nie miał i po dziś dzień nie ma takich problemów w swoich WK.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 15, 2016, 16:24:35 pm
prawo NIGDY NIE DZIAŁA WSTECZ!!! 

Tak kiedyś było i tak powinno być ale tak nie jest... Np. jeżeli przestępstwo zostało popełnione w czasie kiedy obowiązywała surowsza kara, a wykryto je i osądzono po złagodzeniu kary, to obowiązuje nowsze prawo przewidujące lżejszą karę... W każdym razie tak mi kiedyś tłumaczył znajomy prawnik. Niestety, jedyną stałą w przypadku prawa jest taka, że ustawodawca uchwala sobie co chce. W świetle prawa niebo może nawet być fioletowe, a woda czerwona bo prawo nie musi być ani logiczne, ani zgodne ze stanem faktycznym.

nawet jezeli bylby to sedzia, to jego prywatny samochod nie ma immunitetu, podejrzewam ze pies moze mu zabrac dowod

Nawet jeżeli byłby to sędzia, to immunitet sędziowski wiąże się z odpowiedzialnością dyscyplinarną  :P Żeby ktoś nie myślał że sędziowie są bezkarni, bo tak nie jest.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 15, 2016, 17:36:32 pm
Cytuj (zaznaczone)
wkońcu nie będziesz się bawił pokrętłem co każde dobicie zawieszenia na dziurze itp.
I tu jest pies pogrzebany - samopoziomowanie NIE DZIAŁA PODCZAS JAZDY , ustawia się raz do obciążenia przy włączeniu zapłonu i już tak zostaje.
Nie wierzysz ? Sprawdź :)
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 15, 2016, 17:37:03 pm
Cytuj (zaznaczone)
które z tych dziennych u Ciebie Sebek, najtańsze byś polecił?
Do jakiego samochodu ?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 15, 2016, 17:41:16 pm
Proszę moderatorów o wydzielenie osobnego wątku dotyczącego przepisów i przeglądów... bo dyskusja jest rzeczowa ale znacznie odbiegła od tematu.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Lipiec 15, 2016, 18:43:35 pm
Tylko że właśnie o tym mówiłem wcześniej pierwsze ksenony faktycznie robiły tak jak mówisz, ale potem kolejna generacja weszła z ciągłym poziomowaniem i to są właśnie ksenony z dynamicznym samopoziomowaniem, niestety jeśli chce się teraz zamontować w aucie ledy to musi mieć samopoziom dynamiczny
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 15, 2016, 19:13:00 pm
Dobrze Ci się gada, siedząc przed kompem, ale ciekawe, czy w życiu było by tak samo.... Jak ma niezłą pracę (jaka by nie była, ale praca) i może niedaleko miejsca zamieszkania, to ma ryzykować, żeby pokazać jakiemuś cwaniaczkowi, że jest cwańszy?
tak samo,bo czemuż mialoby byc inaczej ?
wez sie ogarnij, jakie cwaniakowanie ? ja nie cwaniakuje, tylko pisze o tym,ze nie dal bym na siebie szczekac jakiemus cieciowi,
nie mam dzieci, zony ani nawet pracy i chwale sobie ten stan - niestety nie mam tez jedynego pozytku z pracy,czyli pieniedzy,
jednak sie przyzwyczailem, wiec perspektywa utraty pracy za ~2klocki na reke nie dziala na mniej jak pistolet przylozony do skroni,
za takie pieniadze nie da sie godnie zyc, wiec zadna strata,a juz na pewno wynagrodza mi poniewierania,
praca diagnosty to nie jest "dochodowy interes" tylko najlzejsza praca mechanika, ktora wymaga tylko ciut wiecej wkladu energetycznego niz siedzenie w urzedzie,
to swietna opcja dla takiego leniwego mechanika jak Ja, ale nie ma w tym nic fascynującego,
nie mam ciągot do ponizania ludzi i nie mam zamiaru byc ponizany - gdybym wykazywal takie ciągoty to zostalbym nauczycielem ; lepsza pensja, ktrotszy dzien pracy i przy odpowiedniej kondycji fizycznej mozesz naparzac gimbusow


Nie zarejestrują i już, bo tak a nie inaczej i mogę sobie gadać, bo takie przepisy.
to idz do kierownika i powiedz, ze zostaes wprowadzony w blad i chcesz wyprostowac sytuacje,bo wpis w dowodzie jest niezgodny ze stanem faktycznym,
wczesniej tez nie byl ,bo 2os+980kg a 7os+350kg to sa rozne kategorie wagowe,
masz dane na tabliczce jaka jest masa dopuszczalna, masz w srodku siedzenia i chcesz taki wpis jak u mnie (tez nie jest prawidlowy pewnie,bo na nakleice z cis. w oponach mam mase 925kg) ,czyli brak przeznaczenia i  s1: 7 ,
biurwy pewnie beda stawac okoniem,ale moze nadepną Ci na reke, jak zadeklarujesz,ze zaplacisz za nowy dowod


wracam do tematu Borewicza z brązowymi szybami - Borewicz byl tu podany specjalnie, moze tez byc Akwarium,
diagnosta nie ma prawa przywalic sie do brazowych szyb w tych autach ,
o tego prawa nie ma : http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20150000776&min=1
dzial I ,akapit drugi
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 15, 2016, 19:14:18 pm
jezeli temat ma byc rozdzielany,to ulatwiam robote dla moderatorow rozdzielajac swoje posty
Cytuj (zaznaczone)
które z tych dziennych u Ciebie Sebek, najtańsze byś polecił?
Do jakiego samochodu ?
prawdopodobnie chodzilo o BMW e46
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Lipiec 16, 2016, 15:30:51 pm
To ja teraz bardziej w temacie.Taki filmik znalazłem przypadkiem.Jest coś o tych nieszczęsnych dziennych od 04:21
https://www.youtube.com/watch?v=pIGgLhEyh2A
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Lipiec 16, 2016, 17:10:02 pm
Cytat: Stingerek w Wczoraj o 17:37:03
Cytuj (zaznaczone)
które z tych dziennych u Ciebie Sebek, najtańsze byś polecił?
Do jakiego samochodu ?
prawdopodobnie chodzilo o BMW e46


w bmw już są, do volvo może bym zamontował, tylko bardziej retro powinny być :) świecić dobrze nie muszą.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 16, 2016, 17:11:28 pm
w 940 to lampa jet na tyle duza,ze spokojnie powinno sie pod nia zmiescic nie jedno dzienne
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Lipiec 16, 2016, 18:12:49 pm
940 nie ma fabrycznych świateł do jazdy dziennej?  ;-|
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Lipiec 17, 2016, 08:13:37 am
Lampa jest duza, ma w sobie mijania, dodatkowe drogowe i przeciwmgielne. pod lampą jest wycieraczka, wiec raczej sie nie zmiesci, chciałem na dół zderzaka cos. A fabrycznych dziennych brak, można by postojowki przerobić-dobrze świecą, jednak trzymając sie przepisów-brak homo. Oczywiście światła mijania same się gaszą, jak w PN, ale przepalajace sie żaroweczki we wnetrzu denerwują
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Lipiec 17, 2016, 10:08:54 am
W przeciwmgielne wpakuj mocne diodowe plus jakiś sterownik i będzie jak z fabryki.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 17, 2016, 12:02:25 pm
tez proponuje przeciwmgielne wykorzystac,ale nie na zadnych mocnych diodach,bo nie jezdiz sie na przeciwmgielnych bez mgly,
sa swiatla w odpowiednich oprawkach zbudowane na LED 5050  np. http://allegro.pl/zarowka-led-h1-13x5050-smd-drl-xenon-look-halogen-i5398624200.html
http://allegro.pl/zarowka-led-h3-28x5050-smd-drl-xenon-look-halogen-i4987142697.html
cena niezbyc duza, wiec warto sprobowac,
kupilem takie H4 i swieca slabo w lampie PN ,ale polowe swiatlosci zabiera im ta metalowa oslonka w lampie,
przy odkrytej zarowce efekt bedzie duzo lepszy,
mam jeszcze postojowki i w dajhajsu swieca bardzo dobrze - mogly by robic za dzienne,gdyby  czolowo byly ze 3 diody zamiast 1 (albo gdyby odblysnik byl silny jak w halogenach)
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 17, 2016, 13:51:38 pm
Cytuj (zaznaczone)
. http://allegro.pl/zarowka-led-h1-13x5050-smd-drl-xenon-look-halogen-i5398624200.html
http://allegro.pl/zarowka-led-h3-28x5050-smd-drl-xenon-look-halogen-i4987142697.html
TO nie świeci.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 18, 2016, 01:20:05 am
bo to nie sluzy do swiecenia, tylko do swiecenia sie - czyli tego co robia dzienne
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 20, 2016, 13:20:57 pm
Świeca się - to prawda - ale sa karygodnie słabe i nie widać ich inaczej jak w nocy.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Sierpień 25, 2016, 10:28:51 am
Nie wiem, czy wrzucać to tu, czy w linkowisku, ale skoro jest tu dyskusja o przeglądach...
http://magazynauto.interia.pl/porady/eksploatacja/news-zmiany-na-stacjach-kontroli-pojazdow-coraz-blizej-koniec-z-p,nId,2251768#pst115408476
Czyżby to o tym pisał luka92?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: luka92 w Sierpień 25, 2016, 10:50:10 am
To nie wszystkie zmiany ale część z nich, to akurat jest pomysł który wyszedł po odroczeniu w zeszłym roku nowego CEPIKU, po prostu maja więcej czasu na dopracowanie Tych przepisów, choć nie wszystkie te informacje są jeszcze pewne, więc część z nich nadal nie wejdzie z nowym rokiem.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Sierpień 25, 2016, 11:29:35 am
Pier**lenie o Chopinie, już w zeszłym roku widziałem ten tekst, można powiedzieć kropka w kropkę taki sam, tyle, że tam było trochę więcej absurdalnych pomysłów jak np. konieczność wożenia ze sobą zaświadczenia o tym, że samochód przeszedł przegląd, a prócz tego naklejka na szybę i pieczątka w dowodzie oraz płatność 2x za przegląd w przypadku zgłoszenia się do SKP po upływie daty ważności badania technicznego. I jeszcze te głupoty, że niby konieczność dostosowania się do eurokołchozowych dyrektyw... Podobno tak samo było z SAMami, że w każdym kraju w UE muszą uzyskać homologację, o dziwo w Anglii rejestracja DIYcara czy KITCARa bez konieczności homologowania, to nie jest problem, w Niemczech podobnie, nie wiem jak teraz w Czechach to wygląda, bo podobno od tego roku miało się coś zmienić w tej kwestii... No ale nie ważne, najważniejsze, że obywatel znów na parter sprowadzony, a biurw co raz więcej, bo trzeba pełnić kontrole nad pełniącymi kontrole. Tak jeszcze wracając do tej naklejki na szybę/tablicę/inne miejsce to jestem za a nawet przeciw, pod warunkiem, że przy okazji zmieniliby dowody rejestracyjne na takie jakie są obecnie na Ukrainie, tzn. format dowodu osobistego, z jednej strony wszystkie dane pojazdu z drugiej strony dane właściciela/i. O takie:
(http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_xtuTswMlJQOhuMyZLpVz36EEQtwutOr6.jpg)
A w ogóle to najlepiej byłoby całkiem zrobić tak jak na Ukrainie, czyli znieść obowiązek przeglądów pojazdów do 3.5t, tylko coby w tedy lobby ubezpieczeniowe i diagnostyczne zrobiło?
Tak btw. to pytanie do kolegi luka92, czy to prawda co wyczytałem na jednym z forów, że niektóre OSKP po spełnieniu określonych warunków również mogą uzyskać uprawnienia do "dopuszczenia jednostkowego"? I jakie warunki musi spełnić: a) przyczepka lekka b) np. samochód, aby takie dopuszczenie uzyskać?
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Sierpień 25, 2016, 12:37:12 pm
ach te wraki, TVPis pokaże strach i i łzy biednych matek, bojących się o pięćsetplusy ;]
czy jest jakies zestawienie statystyczne ile wypadkow spowodowaly "wraki" w stosunku do "prawie nowek"  ?
bo co ciekawsze wypadki w tv to jakies świeże drogie fury
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Sierpień 25, 2016, 16:08:02 pm
KGB o tym to mówiono jeszcze za wesołych  czasów TVPo i pani ministet Bublewicz, której się wydawało, że im ostrzejsze prawo tym ludzie chętniej go przestrzegają a im łagodniejsze tym bardziej kombinują jak wych*ać to pokrzywdzone państwo :p Czyli myślenie tak inteligentne jak stwierdzenie pewnego hem... hem... "polityka", który stwierdził " żeby wolny rynek miał szansę działać poprawnie, musi być usankcjonowany bardzo surowymi  przepisami" <lol>
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: banned w Sierpień 25, 2016, 22:14:16 pm
czy jest jakies zestawienie statystyczne ile wypadkow spowodowaly "wraki" w stosunku do "prawie nowek"  ?

Statystyki policyjne.

Ja natomiast jestem ciekaw, ile wypadków zostało spowodowanych przez SAMy.

żeby wolny rynek miał szansę działać poprawnie, musi być usankcjonowany bardzo surowymi  przepisami" <lol>

To akurat jest prawda, ale tylko w tym zakresie podmioty gospodarcze powinny być równe wobec prawa, a nie są odkąd legalne jest tworzenie korporacji w ich obecnym kształcie.
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Sierpień 25, 2016, 22:34:31 pm
jeszcze za wesołych  czasów TVPo
slaby troling, nigdy czegos takiego nie bylo, bo poprzednia wladza byla zbyt nieudolna,zeby to stworzyc ,albo nie czula takiej potrzeby (albo jedno i drugie) - ale sie przeliczyla

ale Ja o zupie, a Ty o dudzie,
chodzi mi o to czym te barany sie podpieraja w swoim lęku przed wrakami - cos mi tu wyglada, ze to ich dziurawa logika znowu szaleje,
w koncu jaki pan, taki kram,
a pan Prezes to stary moher bez prawa jazdy, wiec wiadomo ...
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Sierpień 25, 2016, 23:43:34 pm
nigdy czegos takiego nie bylo
Tak tak tak, a mi rover pali 2 l/100km... Nie wprowadzili bo tam się sprawy "wprowadzało", a nie wprowadzało, wszak wyobraź sobie, że masz firmę informatyczną i jesteś znajomym krulika, więc Twoja firma prowadzi pracę nad rewolucyjną bazą danych CEPiK 2.0 i możesz to zrobić w rok i zarobić powiedzmy miliard lub ciągniesz temat kilkanaście lat i ciągniesz na tym kilkanaście miliardów z powodu "problemów technicznych". Sądzę, że logicznie myśląc wybrałbyś tą drugą opcje, bo skoro dobrze jest jak jest a Ty możesz zarobić na czymś co może się okazać, że koniec końców i tak nie wejdzie w życie, to czemu by tak nie zrobić?
Co do uzasadnienia swoich fobii, no statystyczny Janusz mający pojęcie o motoryzacji takie, że w najlepszym razie trzeba wymienić olej, klocki i rozrząd będzie uważał, że to jak najbardziej dobra zmiana, bo przecież on ma 10 letniego paska za 25k zł, a wszystko co starsze (w domyśle tańsze) to szajs i trumna na kołach. A propaganda w TV, ma właśnie na celu pobudzenie takiej fobii w ludziach, "rany boskie ma rdze na nadkolu, to na pewno złom, na pewno rozleci się na pierwszym zakręcie i dobrze jak zabije tylko siebie", co powoduje u mnie raka i alergię, na radio i TV,więc po prostu unikam jak mogę. Coś mniej więcej tak, jak ostatnio stwierdziłem przy obiedzie, że chciałbym sobie kupić jakiś (prawie) nie modyfikowany samochód na dayli, taki że wsiądę i na pewno zajadę z punktu A do punktu B. Więc przedstawiam swoje typy: Syfik aero, nubira kombi, legacy kombi, lanos, ew 306 kombi, co na to moja matka? "Weź Ty sobie odłóż i kup jakieś porządne kilkuletnie auto za 15 tys. zł" i ręce mi opadły, bo słowa porządne, kilkuletnie i 15 tys. zł w takim kontekście wykluczają się niemal całkowicie, że już o czymś takim jak niezawodność w czymś takim nie wspomnę. Niestety za takim stanem świadomosci w ogóle społeczeństwa stoją, jak to mawia mój ulubiony działacz polityczny: "mafie, służby i loże".
Także byłem dziś na przeglądzie i sam kierownik SKP przeglądu dokonywał, więc pytam się chłopa co to z tym CEPiKiem słychać, a on na to, że więcej niż pewne, że wejdzie. To się pytam jeszcze, czy wiadomo coś na temat tego czy opłaty wzrosną, to stwierdził, że ma nadzieje, bo koszty utrzymania stacji na przestrzeni tych kilkunastu lat wzrosły rzekomo dość znacznie a opłaty stanęły w miejscu i szczerze mówiąc już mi się nie chciało z człowiekiem dyskutować bo po pierwsze primo to wchodząc w przeglądy wiedział na co się decyduje, po drugie, ceny badań nie powinny być ustawione pod jego widzi mi się, tylko pod lud, który na te przeglądy ma się zgłaszać, a po trzecie jakby zamknęli wszystkie SKP na rzecz okręgówek to spokojnie opłaty mogłyby zostać na dotychczasowym poziomie, bo przez ilość klientów spokojnie wyszliby na swoje, ale passka W8 nie miałby za co tankować :P
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Sierpień 26, 2016, 00:59:32 am
wez sie ogarnij, dokladnie zacytowalem co komentuje, czyli ze nie bylo czegos takiego jak TVPo , ale teraz jest TVPis,

co do reszty to zgoda,
a matka niech Ci da 15kpln i kup sobie 3 letnie Daihatsu Charade ;>
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 06, 2016, 14:30:45 pm
tylko jest jeden problem - wygladaja paskudnie na aucie
Tytuł: Odp: światła do jazdy dziennej i inne gadżety
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 06, 2016, 16:43:12 pm
A niech sobie podnoszą opłaty dwukrotnie i kontrolują rzetelnie, byle to było wymierzone w rzeczywiste zaniedbania właścicieli, a nie co innego. Poza tym uważam, że przegląd powinien być wydawany nie na okres, tylko na przebieg ew. z limitem 3 lat, bo są ludzie którzy robią rocznie 3 tys. i trudno oczekiwać że coś się tym czasie zużyje, a są tacy którzy robią 40 tys. i wysypać się może absolutnie wszystko.