FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => AUTA SYMPATYKÓW KLUBU => Wątek zaczęty przez: łapek w Lipiec 05, 2016, 15:27:17 pm

Tytuł: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 05, 2016, 15:27:17 pm
Witam.
Po 6 latach użytkowania bmw e30 cabrio w 6 garach przyszedł czas na FSO. 1.6 GLI z 1995r.
Nabyłem go nie daleko od swojej okolicy. Oki Ciechanowa.
Jest to auto można powiedzieć z pierwszych rąk. A dokładniej po prostu auto nie opuściło rodziny. Większość czasu użytkowane przez kobietę a ostatni rok przez chyba jej wnuczka w wawce. Przyszedł czas aby go sprzedać i tak zdecydowałem sie że go wezmę. Nie znam stanu podłogi ani progów. Drzwi x4 do wymiany. Ale wszystko jest do zrobienia. Zakup za śmieszne pieniądze. Wnętrze jest nic nie zniszczone. Kierownica zero śladów użytkowania choć ma przebieg 82 czy tam 83 tys. Silnik poci sie przy uszczelce głowicy a więc będą już pewnie go robił całego. Najpierw on a potem karoseria. Posiadam wszystkie dokumenty od nowości auta. Zamówienie produkcyjne,fakturę zakupu i resztę co dostawał każdy zanim opuścił salon.Zaczynam powoli zbierać graty karoseryjne takie jak drzwi,przednie błotniki oraz raczej będzie potrzeba wymiany progów. Ale to już nowy zamiennik poleci. Hak będzie oczywiście usunięty.
Polonez był garażowany ale i tak go dopadły warunki zimowe. Pod maską w okolicy lampy kierowcy tez jest rudo w jednym miejscu ale dziur nie ma. Będzie się walczyć :-)

Plany to odnowic auto,posadzić go niżej oraz w planach obręcze 16 calowe dare rs lub japan racing JR10.
Posiadam aktualnie tylko kilka fotek.

(http://images77.fotosik.pl/728/02121c430880b11emed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/02121c430880b11e)

(http://images77.fotosik.pl/728/6ecf067b40bde44dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6ecf067b40bde44d)

(http://images77.fotosik.pl/728/ba7adc6635afa4f8med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ba7adc6635afa4f8)



Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 05, 2016, 15:39:51 pm
16tki są za duże, nie pasują krzywizną do błotnika, a b. niski profil opon będzie szybko dobijał drążki kierownicze.
Obniżania nie polecam, rakietą i tak nie będzie za to nie będzie można bezstresowo pojechać na wycieczkę do lasu.
Ustalenie stanu podwozia, do 3 minuty na kocyku.

Z tych zdjęć wiele nie można stwierdzić, albo jest rzeczywiście ładny albo odpicowany.

GLI na wtrysku Abimexa to całkiem fajny silnik, jak wszystko jest w porządku to nieźle ciągnie i schodzi do 8 litrów.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 05, 2016, 15:48:27 pm
Wyjazdy będą tylko od czasu do czasu ale nie do lasu hehe. Nie mam planów aby była to rakieta ale plany na wygląd. Nie zaakceptuję swojego caro na takim setupie seryjnym zawieszenia. Musi być nisko. Co do obręczy to będą przymiarki czy wejdzie czy nie. Nisko i szeroko z naciągiem.  Ale to plany końcowe. Najpierw reanimacja. Picowany nie był nic. Ja mu zrobiłem kilku etapowe mycie budy i komory silnika bo nie mogłem patrzeć już na ten syf. Jak wspominałem drzwi na dołach są zgnite. Juz mam lewa stronę drzwi od caro plusa. Błotniki przednie na dołach też są pognite. Konktetnie ten od kierowcy. Prawy możliwe że do uratowania. Auto od nowości miało lakierowany tylko przedni prawy błotnik. Reszta to ori. Rozbebeszę wnętrze auta i od środka tez będę chciał zbadać stan podłogi.
W wolnej chwili zrobię więcej fotek.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Lipiec 05, 2016, 16:08:09 pm
Nie słuchaj kolegi bo on jest tylko teoretykiem i jedyny wysiłek jaki wkładał w samochód to zaciągnięcie ręcznego...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 05, 2016, 16:20:54 pm
Hehe no każdy ma swoje wizje co do aut. Nie zabraniam nikomu tak czynić. Wszystko blokuje kasa bo sa inne wydatki. Działam hobbystycznie w detailingu trochę a więc coś tam się odłoży na odbudowę. Bez pośpiechu ale może na sezon 2017 wyjadę przynajmniej seryjnym caro z garage.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 05, 2016, 18:09:28 pm
16cali i opona  185/50/16 albo 205/45/16 to juz seryjny rozmiar kola w PN ,wiec obnizyc bedziesz mogl ze 3cm ,bo nizej to "kola wpadly w podloge"
fajny kolor masz, 117 to jeden z najlepszych
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Samuray w Lipiec 05, 2016, 19:17:06 pm
na 16x7/8j 165/40 lub 165/45 i można to spasować idealnie ;)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Fasola w Lipiec 05, 2016, 19:28:21 pm
Ale brednie... latam na 16 calach 7.5j opony 195/45 i 215/40 obnizony bardziej niz "3cm" i jakos kola w podloge nie wpadly a prowadzi sie duzo lepiej jak seryjny polonez... jestem na tak i kibicuje :D i no coz z obnizaniem zawieszenia zle trafiles...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 05, 2016, 20:52:08 pm
bo to juz byly za male kola ,wiec i wiecej luzu do blotnikow,czyli jeszcze z 1cm nizej,
widzialem jak to wyglada u Ciebie i wlasnie juz jest wrazenie wykruszajacych sie sprezyn,
a "kola w blotnikach" to jak nazwa wskazuje, czyli jakbys wlozyl 400kg do bagaznika na resorach 2piora to wlasnie taki atrakyjny wizualnie tjuning uzyskasz ;]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 05, 2016, 21:35:38 pm
Nie słuchaj kolegi bo on jest tylko teoretykiem i jedyny wysiłek jaki wkładał w samochód to zaciągnięcie ręczne

Tak, bo mnie znasz i wiesz co robiłem w aucie a co nie, a związek teorii z praktyką znasz tak doskonale że wszystkich matematyków i nauki teoretyczne można by wykasować zaprowadzić raj na ziemi :]
A ze swoim autem i tożsamością się tu nie ujawniam, bo lepiej z częścią tutejszej hołoty nie mieć do czynienia, bo część wprawdzie tylko obraża, ale część nawet grozi. Żałuję że nie złożyłem na jednego kretyna zawiadomienia w prokuraturze, bo kara jakaś mu się należała, także za to że jeździł na pękniętej tarczy hamulcowej i się jeszcze tym chwalił.

Ok, nie potrafię przełożyć silnika, ale znam się na geometrii w Polonezie, jestem w tej mniejszości która tutaj rozumie jak działa i jakie zadania ma do spełnienia amortyzator i wymyśliłem sposób na wstawienie dowolnego przełożenia i dyferencjału w sposób prosty, tani i  bez żadnej ingerencji w konstrukcję zawieszenia (i jeden samochód z takim rozwiązaniem nawet był pokazywany na forum), podczas gdy inni potrafili tylko wymyślić wycięcie całej tylnej podłogi albo ugrzęźli w przerabianiu seryjnego tylnego mostu.

Ale brednie... latam na 16 calach 7.5j opony 195/45 i 215/40 obnizony bardziej niz "3cm" i jakos kola w podloge nie wpadly a prowadzi sie duzo lepiej jak seryjny polonez... jestem na tak i kibicuje :D i no coz z obnizaniem zawieszenia zle trafiles...

To zależy jak się jeździ i po czym. Na autostradzie kierowca czuje się pewniej, ale bez przestrojenia geometrii i zastosowania odpowiednich amortyzatorów, zyski są poza autostradą żadne.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Lipiec 05, 2016, 22:47:20 pm
Czekam na więcej zdjęć. Fajnie że auto trafiło do Detailera, bo jest wiele fajnie porobionych Poldków, które przy bliższych oględzniach ujawniają wiele drobnych niedociągnięć. Tutaj widzę dobry kierunek czyli naprzykład zdjęta rejestracja z tyłu, a pod rejestracją czysto  <spoko> Komora silnika też wygląda przyzwoicie poza zardzewiałbym deklem  ;p

poza tematem: chce pozdrowić forumowiczów którzy skutecznie oczerniają innych forumowiczów posiadających wiedze techniczną. Tym sposobem dział techniczy zdechnie całkiem, bo ludzie mający coś do powiedzenia, przestaną się dzielić tą wiedzą.

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 05, 2016, 22:53:14 pm
Przechodząc do kwestii praktycznych.

Z dobrego serca doradzam zdjąć wszystkie plastiki zewnętrzne z wyjątkiem listew bocznych i zderzaka przedniego, a włącznie osłonami antykorozyjnymi i zrobić tam przegląd. U mnie np. drzwi (pozornie) nie wymagały wymiany ani napraw, a znalazłem z tyłu we wnęce koła, za plastikiem lekki nalot rdzy. Chwila czyszczenia szlifierką, ciągle szedł rdzawy kurz, aż widok ukazał się taki:

(https://zapodaj.net/images/818156e3d9074.jpg)

Jak widać, korozja przeżarła blachę która ma w tym miejscu kilka mm, i wgryzła się głęboko w drugą wsuwaną część podłużnicy.
Tak samo, warto zdjąć wykładzinę z podłogi, bo tam też pewnie jakiś nalot będzie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 06, 2016, 11:09:21 am
Będę za kilka dni wstawiał auto do sporawego garage i tam będę rozbierał wnętrze do gołej blachy. Nadkola plastikowe kół polecą też aby właśnie zobaczyć stan blacharki. Tak samo nakładki progów. Mam już lewą stronę drzwi. Została prawa oraz przedni lewy błotnik. Reszta mam nadzieje że będzie ratowana. Maska przednia ma 2 małe burchelki na zewnątrz. Ale np od strony silnika w jednym miejscu widac że odłazi lakier i jest tam nalot. Oby nie na wylot hehe. Bo będzie jeszcze trzeba maski szukać. Ale to wyjdzie w praniu.

(http://images77.fotosik.pl/730/4e8c4319a76f42a4med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4e8c4319a76f42a4)

2 małe naloty. Tylko po wierzchu.

Co do obniżenia to musi być tak abym na ścisło wsadził mały palec po miedzy błotnik a oponę :-)

Dziś juz zamówiłem tłumik środkowy i końcowy,komplet uszczelek i uszczelniaczy do silnika. Uszczelka pod głowice będzie oryginał fso i reszta uszczelek tez ma być ori. Czekam na info od poprzedniego właściciela czy coś był rozbierany silnik. Chodzi o pierścienie. Jak nie był to da się nominalne może. Nie wiem jak z dostępnością. Się okaże.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 06, 2016, 11:46:10 am
jak do silnika z przebiegiem 80kkm zamontujesz nowe piescienie ,a zaden stary nie jest uszkodzony (pekniety,wykruszony) to na pewno pogorszysz stan silnika,
jezeli nie znasz sie na mechanice to lepiej nie wymieniaj wszystkiego jak popadnie,bo nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 06, 2016, 11:55:48 am
Zrób próbę olejową, niemniej to nie jest przebieg na uszkodzenie pierścieni, chyba że wnuczek katował motor na zimno. Pierścienie docierają się do cylindra, więc jeżeli są dobre, to wymiana przyniesie więcej szkód niż pożytku. Za to można zmienić uszczelniacze zaworowe, bo guma mogła sobie sparcieć i idący od zaworów wyciek może właśnie powodować ew. dymienie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 07, 2016, 11:10:11 am
Kolejny nabytek to zamówione nowiutkie oba przednie błotniki jeszcze z zapasów fso.

Co do pierścieni to fakt na początku może być gorzej ale to przez jakieś 2 tys km. Potem wszystko sie dociera i trzyma cisnienie jakie powinno być. Temat testowany już. Podczas uszczelnienia konkretnego góry i obróbki głowicy jak nie ruszany jest dół silnika to po czasie zaczyna puszczać. Uszczelniając górę wypada zrobić i dół. Wszak że jedna robota a do auta od nowości nikt nie zaglądał.

Przy okazji wypoleruję kanały dolotowe w głowicy na lusterko. Robiłem tak kiedyś w elegancie. Tam dodatkowo jeszcze gażnik miał wypolerowaną gardziel oraz zaokrąglone krzywki po których płynęło paliwo. Modyfikacja wydawała by się drobna ale efekty są.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 08, 2016, 00:54:00 am
Kolektor robi się z rysami poprzecznymi. Przy lustrze robi się film paliwowy który jest niekorzystny.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Lipiec 08, 2016, 02:49:24 am
Ja jak u siebie robilem porting glowicy to na lustro owszem ale kanaly wylotowe i komory spalania (no i denka tlokow do kompletu. Jednak na dolocie pozostawilem rysy poprzeczne papierem p180.
Do kompletu warto by bylo dolozyc kolektor wydechowy z gsi.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 08, 2016, 12:52:59 pm
A nie jest tak że lustro w dolocie pozwala szybko i dokładniej opuścić mieszankę z kanału. Tak kiedyś robiliśmy ze starym mechanikiem i szykowaliśmy maluszki do rajdów. Sam mi mówił aby polerować dolot i gardziele w gażniku. Że dużo szybciej i dokładniej paliwo dociera do komory spalania. Cały czas chodzi mi o temat kanałów w głowicy.

Ostatnio sprawdzałem na miejscach z burchelkami jaki jest stan el których nie będę wymieniał. Po zdrapaniu fatby tylko jest nalot rudy. Po szlifie blacha jest czysta. Zostanie niedługo zweryfikowanie progów i podłogi.

Kolejny zakup. Nowe ori błotniki fso ze starych zapasów.

(http://images76.fotosik.pl/735/a11b0f34654ab6d3med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/a11b0f34654ab6d3)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Lipiec 08, 2016, 13:29:01 pm
Ogólnie istotą portingu jest poprawienie przepływu. Ta poprawa odbywa się poprzez poprawę kształtu kanałów i/lub zwiększenie ich średnicy. Z moich doświadczeń wynika, że główną role gra kształt kanału, a nie to jak wykończona jest powierzchnia. Zgadam się że powierzchnia też ma wpływ, ale mniej istotny.

W dolocie (w kanałach głowicy, kolektora...) paliwo miesza się z powietrzem i właśnie te poprzeczne rysy tworzą mikrozawirowania powietrza co pozwala rozbić mikrokropelki paliwa na jeszcze mniejsze. Lustro nie zapewni tego efektu. Nawet u Dziaka jak robią porting CNC to w kanałach dolotowych wycinają takie dołki jak w piłeczce golfowej, dla lepszego mieszania się paliwa z powietrzem.

Na zimnym, wypolerowanym na lustro dolocie bedzie się skraplać paliwo, więc prawdopodobne będą problemy z nierówną pracą silnika.

Nawiąże krótko do sprawy malucha i specjalistów od rajdowych przeróbek. Jak ktoś coś robił przez wiele lat to mógł wypracować jakieś konkretne patenty których działanie sprawdził w praktyce.Metodą prób i błędów. Ale to nie oznacza że te patenty się sprawdzą w przypadku każdego silnika.

Ja u siebie mam lustro na wylocie, komorach spalania i zawory. Głównie po to żeby się nagar nie osadzał, bo raz że zmniejsza się średnica to dwa, że nagar potrafi się zrobić chropowaty a to już na pewno pogorszy przepływ. Komory spalania też dla ograniczenia ilości nagaru. Dodatkowo "lustro" chyba lepiej odbija ciepło dlatego rośnie temperatura w cylindrze, oraz temperatura spalin więc szybciej one płyną.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 08, 2016, 13:58:18 pm
Ja tego sam nie wymyśliłem. Czytałem o tym w artykule pisanym przez jakiegoś inżyniera. Możliwe nawet że ten temat był poruszony w publikacji OBR FSO w której wykazali m.in. że turbinka kowalskiego nie ma prawa działać i rzeczywiście nie działa.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 08, 2016, 14:15:31 pm
to ja Was pogodze za pomoca LPG  ;>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 08, 2016, 15:24:06 pm
Książkowa wypowiedz hehe. No może i tak jest. Nie będę zaprzeczał bo nie jestem aż tak doinformowany :-)
Ale gdy bedzie wyjęta głowica to można by coś tam zadziałać prócz planowania jej.
Jeśli chodzi o mnie to za LPG nie jestem. Nie miałem nigdy i nie chcę. Mam jednego tdi. Jedną a w sumie teraz z polonezam to dwie benzynki. Daje radę spokojnie je nakarmić. Zresztą fso będzie tylko śmigało raz na jakiś czas.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 08, 2016, 15:49:19 pm
ale na LPG mozesz sobie wypolerowac na lustro caly dolot i bedzie dobrze,
a na benzynie nie bedzie
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 09, 2016, 00:06:45 am
Jeszcze tylko dodaj że mu do monowtrysku nikt nie założy sekwencji i wszelkie plusy pójdą się walić z powodu zwężenia średnicy dolotu o 30% przez mieszalnik.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 09, 2016, 18:18:55 pm
herezje szerzysz banned - abimexy jezdza na mikserach fi 32mm ,wiec sobie policz ile % zweza srednice dolotu taki mikser,
skad zes wytrzasnal te 30% nie bede dociekal, bo tam zapewne ciemno i brudno
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 11, 2016, 13:44:22 pm
Zrywanko do gołego jak to się mawia. Na razie była chwila na prawa stronę.

(http://images75.fotosik.pl/741/3a3fa114477e7324med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3a3fa114477e7324)

(http://images75.fotosik.pl/741/e1888712db0620a7med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/e1888712db0620a7)

(http://images75.fotosik.pl/741/bc5dbbfd685e60a1med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/bc5dbbfd685e60a1)

Na tyle podłogi jest troszkę rudej. Po doszlifowaniu wyjdzie ok 10cm na 10cm kwadrat do wymiany. Z przodu było mokro i cała masa się rozpuściła. Wywalałem jak błoto ale podłoga jak dzwon. Miejsca progowe od strony wnętrza zdrowe po mimo że jest mały nalocik rudego. Od zewnątrz myślę że już tak fajnie z progami nie będzie.



Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Lipiec 11, 2016, 21:53:59 pm
kosmetyka

jezeli chodzi o prace blacharskie przy podlodze.

Standardowo zgniło przy lewarku. Trzeba go wyciąć i wstawić kawałek płaskiej blachy. To mocowanie jest tak skonstrułowaner że brud tam się łatwo zbiera, brud trzyma wilgoć i sie rozwija rdza. Ciężko tam wypłukać, a i nie każdy pamięta żeby przy każdym myciu zadbać o tamte okolice.

Dlatego proponuje blache wspawać, a do bagżnika wrzucić zwykły podnośnik, zabe czy tam kolumnowy. Pozatym nawet przy zmianie koła fabryczne miejsce na lewarek jest niewygodne i niezbyst stabilne.

Ja u znajomego zardzewiałe lewarki załatałem tak:

(https://lh3.googleusercontent.com/-sJAver8ly4I/Vn6POun4UPI/AAAAAAAAFDI/TGUPo2RHAEQy_G8VEV2oDt-ypjv08-vKgCCo/s512/IMG_20151031_144948.jpg)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 13, 2016, 11:20:22 am
Te trójkąciki dwa w miejscu pomalowanym to są odpowietrzniki jakieś czy co. Bo one są z małym jakby prześwitem.Tak bynajmniej mam u siebie. Może je zaspawać całkiem. U mnie jest tam korozja.

Odkryłem kolejne miejsce w celu weryfikacji. Tym razem to progi. Okazuje się że koleś sam musiał powypełniać je jakąś masą albo smarem. Bo mam tylko dziurkę w przedniej okolicy progu od kierowcy. Reszta z obu stron czysta od rudej.

(http://images78.fotosik.pl/747/3293e892083dda57med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3293e892083dda57)

Na błotniki nie zwracajcie uwagi hehe. Mam nówki do założenia.

(http://images76.fotosik.pl/746/5f87848410c5a3d8med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/5f87848410c5a3d8)

No i hak poleci na strych bo nie trawię tego elementu.

(http://images75.fotosik.pl/745/9e9e2445e59db7c8med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9e9e2445e59db7c8)

Która część reperaturki progowej będzie mi potrzebna do wspawania w miejscu dziury.
Bo jest ich kilka a jeszcze nie siedzę w dziedzinie fso na tyle aby być 100% pewnym :-)

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 13, 2016, 12:42:06 pm
Tak bynajmniej mam u siebie.
raczej przynajmniej ;]
a te luski sa do pozbywania sie wody jak sobie wylejesz miske wiozac na fotelu ;>  - w zagramanicznych tego nie ma i jak sie woda naleje do srodka to nie wyplywa

reperaturki progu sa tylne ,przednie i srodkowe ,wiec domysl sie, ktora czesc progu jest pod przednim blotnikiem ;]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 13, 2016, 14:12:52 pm
No to super wyczerpująca wypowiedz. Można było podesłać fotkę i by było po temacie. Po to mam forum aby ci co wiedza więcej mogli mi pomóc. Nie na wszystkich aukcjach są podane info czy jest to przednia czy tylna.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 13, 2016, 14:19:16 pm
ale na aukcjach masz fotki - wklej link z aukcja i wtedy mozna bedzie okreslic, jaki to element
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 13, 2016, 14:29:28 pm
http://allegro.pl/reperaturka-progu-fso-polonez-caro-atu-truck-lewa-i6237578613.html 
http://allegro.pl/reperaturka-progu-polonez-caro-atu-plus-kombi-truc-i5014717483.html

Coś takiego znalazłem. Czy to sie nada aby skasować tą dziurę u mnie w progu czy coś docinać customowo i spasować.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 13, 2016, 14:44:45 pm
to sa przednie reperaturki progow i sluza do naprawiania wlasnie takich uszkodzen jak w twoim aucie,
gdy zdejmiesz blotnik przedni to zobaczysz jak to jest przymocowane do karoserii   
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: tiptok w Lipiec 14, 2016, 08:41:36 am
Moim zdaniem sama przednia reperaturka nie rozwiąże problemu z tym progiem. Jak zaczniesz rozwiercac zgrzewy, którymi jest przymocowane przednie przedlużenie progu to zobaczysz że korozja jest znacznie dalej rozwinieta i trzeba będzie ciąć jeszcze kawalek progu przy przednim slupku. Obym się mylił ale wiem z doświadczenia, że jak wszystko jest jeszcze całe to wygląda na malutką dziurke, gorzej jak zaczniemy prace blacharskie. Jeśli jest tak jak pisze, to sprzedawca z Twojego pierwszego linku oferuje sporo reperaturek do poloneza przyzwoitej jakości i dobrego spasowania elementów. Szukaj opisu "próg poszycie progu" cena w okolicy 30pln. W razie problemów służe pomocą ;)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 15, 2016, 11:36:43 am
Wszystko wyjdzie jak się zacznie szlifować.
Lewa część podłogi od kierowcy odkryta. Zdrowiutka.

(http://images78.fotosik.pl/752/4d42489bd2a3429cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4d42489bd2a3429c)

(http://images77.fotosik.pl/751/b4bfad3554178004med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b4bfad3554178004)

Mocowania lewarka były pozaślepiane korkami gumowymi i w środku nie zaszły jakoś mocno rudą. Raczej nie będą wymieniane na nowe. Tylko podszlifuję i zakonserwuje na nowo. Do środka dam smaru i ponownie zakryję je tymi korkami.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 15, 2016, 12:00:54 pm
jak nie ma potrzeby, to na sile nie ma co wycinac mocowan,
zreszta zawsze mozna to zrobic,gdy juz przerdzewieja,bo to roota nie wplywajaca na wyglad auta - nie trzeba lakierowac, ani ruszac elementow sasiadujacych (troche szew progu chodzi w parde, ale progi zakryte nakladkami sa)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Lipiec 15, 2016, 12:12:05 pm
Jak juz rozgrzebane wszystko to moim zdaniem warto to wyciąć żeby za 2-3 lata nie wracac do tematu. Ale każdy ma swoja wizje i robi jak chce.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 15, 2016, 14:45:58 pm
Jeśli nie będą wymagały wycinania to chciał bym zostawić je jak to wypuściła fabryka.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 18, 2016, 10:49:48 am
Sobota pozwoliła na zwalenie nadkoli plastikowych i ukazanie stanu blachy. Otóż wszystko zalane smołą i stan jak by dopiero opuściły fabrykę. Dotarłem też do podłużnic aby zweryfikować ich stan. Nigdzie nie znalazłem rudej w stopniu który by mnie niepokoił.

(http://images77.fotosik.pl/757/e4dbb319df18d968med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/e4dbb319df18d968)

(http://images78.fotosik.pl/758/e58f238c47ba519amed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/e58f238c47ba519a)

(http://images76.fotosik.pl/757/8b5205b8078c763dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8b5205b8078c763d)

(http://images77.fotosik.pl/757/9cc74b484a6c14f1med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9cc74b484a6c14f1)

(http://images75.fotosik.pl/756/b274864b4b839e12med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b274864b4b839e12)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 18, 2016, 13:34:33 pm
80kkm i juz mial wymieniane koncowki wahaczy   ;-|  po kocilbach caly czas jezdzil  <co>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 18, 2016, 17:16:26 pm
Z tym to różnie bywa. Jedne wytrzymają inne nie. Ale z rok pomykał w wawce. Wcześniej na wsi.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 20, 2016, 12:11:15 pm
Gumę ze starości szlag trafia, weź też pod uwagę KGB, że tym autem jeździł wnuczek :P Dawno temu na którymś forum opisywano przypadek praktycznie nieużywanego Rovera którego odziedziczył nastolatek po dziadku. Typ doprowadził do tego, że po 10 tys. km silnik miał luzy na sworzniach tłoków.

Po zdjęciach patrząc, wydaje się że nadwozie zachowało się b. dobrze.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 22, 2016, 14:40:23 pm
Na to wygląda że buda jest ok. Teraz auto czeka na pełniejszy portfel. Poleci na remont silnika najpierw. Założę nowe resory i nowe hamulce. Może trzeba będzie też wymienić sprzęgło. Wymienic albo dolać oleju do skrzyni i tylnego mostu. Potem kolejny etap to lakierowanie poldasa.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 25, 2016, 12:48:52 pm
Zaczynam powoli obmywać podłogę. Jakieś miejsca do zeszlifowania się ukażą na pewno jak na tym foto z przodu. Ale myślę że nadal jest to kropla w morzu  <lol>

(http://images76.fotosik.pl/772/70a0dae5fceb2014med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/70a0dae5fceb2014)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 26, 2016, 11:31:51 am
Wygląda b. dobrze. Ściany grodziowej nie rozbieraj, nic tam złego nie będzie, a to wygłuszenie jest b.ciężkie i trudne do dostania. Od środka pomaluj tylko lakierem. Otwory w podłodze można zaślepić żywicą, one nie są do niczego potrzebne, tylko niszczą wygłuszenia umożliwiając dostęp wilgoci.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Lipiec 26, 2016, 12:13:48 pm
Otwory w podłodze można zaślepić żywicą, one nie są do niczego potrzebne, tylko niszczą wygłuszenia umożliwiając dostęp wilgoci.
Otwory są potrzebne, odprowadzają wilgoć.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Lipiec 26, 2016, 12:22:42 pm
tak, tak, oczywiście.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 26, 2016, 18:49:11 pm
Otwory są potrzebne, odprowadzają wilgoć.

Raczej doprowadzają.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Lipiec 26, 2016, 21:26:07 pm
Jak masz przeciek np z nagrzewnicy czy wody z podszybia to raczej odprowadzają a czasami nie od razu zauważa się takie rzeczy.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 26, 2016, 23:39:07 pm
Szczególnie jak są zaklejone matami bitumicznymi. U mnie auto stało całą zimę bez wnętrza to na podłodze skropliło się dobre kilka cm wody...
Te otwory były wykorzystywane do odprowadzania nadmiaru farby po kąpieli nadwozia w wannie z antykorozją.

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 27, 2016, 01:09:45 am
gdy we wnetrzu jest cieplej niz na zewnatrz, to wilgoc otworami z wnetrza ucieka,
kiedys byly zapewne wykladziny,ktore przepuszczaly wode i ta woda musiala sie wydostac z samochodu,
te nowsze wykladziny sa od spodu powlekane jakims plastikiem,wiec wody nie powinny przepuszczac, ale otwory zostaly - trudno,z jednej strony auto nie moze robic za amfibie, ale z drugiej strony zagraniczne wcale takiej funkcji nie maja mimo braku otworow,
wiec w sumie te otwory bardziej pomagaja niz przeszkadzaja i szkoda tracic czas na zaklejanie
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 27, 2016, 09:16:11 am
Zachodnie też mają tylko po złożeniu wszystkie otwory technologiczne zatykane są odpowiednimi korkami...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 27, 2016, 11:52:39 am
otwor technologiczny zatkany korkiem nie wypuszcza wody ze srodka i moze nawet nie wpuszcza, wiec to nie to samo,
przekonalem sie o tym na wlasnej skorze dzieki szyberdachowi
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 27, 2016, 22:04:20 pm
Tam nie ma prawa się woda znaleźć, bo niszczy wygłuszenie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 28, 2016, 11:31:50 am
Jeśli chodzi o otwory w podłodze te trójkątne to one są do zaspawania bo na nich jest szczelnie naklejona mata bitumiczna czy jak tam się ona nazywa i te otwory w tym przypadku juz nie działają nic a nic. Nic nie odprowadza bo są zakitowane smołą.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Lipiec 28, 2016, 18:16:27 pm
Ja tez jestem zwolennikiem zaklejenia lub zaspawania tego.

Juz tlumacze bez zbędnej ideologi. Dwa auta. Jeden zaklejony drugi nie. Po zimie byla roznica i to znaczna. Zero rdzy w zaklejonym kontra rudo jak skurczubyk w otwartym.

Jak dach w domu komuś przeceka to przeciez nikt nie robi otworów w podłodze.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 28, 2016, 18:32:38 pm
Jak dach w domu komuś przeceka to przeciez nikt nie robi otworów w podłodze.
ale jak w srodku nachucha, to bez wentylacji bedzie mial saune ;]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 29, 2016, 12:30:38 pm
Te otwory są w każdym caro zaklejone matą bitumiczną a więc nie spełniają żadnej roli. Tak było u mnie. Aby sie do nich dostac musiałem rwać,skrobać i zmywać nitrem tą matę smolną. Co innego może jak by była tam materiałowa mata bezpośrednio na nich. Wtedy by może i wentylowały coś. Ale jak są zakitowane smołą to nic nie dają.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 09, 2016, 11:36:12 am
Podłoga przygotowana do prac blacharskich na tip top. Ale najpierw remont silnika i czyszczenie jego elementów wraz z komorą.

(http://images78.fotosik.pl/805/ab5d5431bb262efamed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ab5d5431bb262efa)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 16, 2016, 10:29:46 am
Nastała cisza. Słychać prawdziwą pracę poloneza :-)

(http://images77.fotosik.pl/820/0ee3fec01f7eefb7med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0ee3fec01f7eefb7)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Sierpień 16, 2016, 12:32:13 pm
chybo cos nie do konca,bo brakuje opaski na kielichu ;>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 17, 2016, 11:11:05 am
A patrz jaki spostrzegawczy hehe. No fakt nie ma jej bo się rozleciała w ręku a nowej jeszcze nie kupiłem.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 12, 2016, 13:38:44 pm

Autko załadowane i do Sebo Garage. Taki tam mój znajomy mechanik :-)

(http://images83.fotosik.pl/1/674e275cd0a4a84emed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/674e275cd0a4a84e)

Silnik wyjęty.

(http://images84.fotosik.pl/1/95df36ba1ecfbe0dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/95df36ba1ecfbe0d)

Głowica juz ogarnięta w zakładzie w Bodzanowie.

(http://images82.fotosik.pl/1/2899155137adaf46med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2899155137adaf46)

Komora silnika w dolnych jej miejscach miała plamki i nalot rudej. Poszedł rost killer,podkład epoksydowy,podkład standard i baza z utwardzaczem. Miejsce z ruda obmalowane pędzelkiem. Nie było czasu aby rwać przewody hamulcow ei inne kable aby przelakierować pistoletem.

(http://images84.fotosik.pl/1/2bdda01565c7ea8bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2bdda01565c7ea8b)

(http://images82.fotosik.pl/1/2330824844b19bdemed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2330824844b19bde)
[/quote]

Farba jest z podstawy fiata. Nie znalazłem z numeru ori L117 jaki jest skład lakieru. Podstawa fiata to po prostu 117. Praktycznie identyko. Może w 5% jaśniejszy patrząc w słońce.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 12, 2016, 13:40:12 pm
Wszystkie części idą na wymiar nominalny.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 12, 2016, 13:42:26 pm
Skrzynia obmyta z syfu. Do wymiany guma przy lewarku. Już mam nową.

(http://images82.fotosik.pl/1/f682916416c1b66fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f682916416c1b66f)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Wrzesień 12, 2016, 15:28:20 pm
Skrzynia obmyta z syfu. Do wymiany guma przy lewarku. Już mam nową.
Profilaktycznie rozważ zaciśnięcie dodatkowego zacisku na górze tej gumy bo z czasem zacznie się tam olej sączyć i znowu wszystko będzie bee...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 12, 2016, 15:48:56 pm
No juz znam temat hehe. Ktoś juz mi to mówił aby zacisnąć.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Czaroo#1879 w Wrzesień 12, 2016, 20:18:58 pm
Jak chcesz skrzynie super domyć użyj dimeru daje niesamowity efekt :-)   ale pamiętaj żeby stosować sie do proporcji dimeru z wodą :-)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Multec w Wrzesień 12, 2016, 20:46:42 pm
No juz znam temat hehe. Ktoś juz mi to mówił aby zacisnąć.

Pewnie ja na facebooku. :P
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 13, 2016, 10:01:50 am
Myta była Dimerem :-)
Ona jest czysta ale alu już pociemniało. Nie robię na lustro bo tego i tak nie widać a chodziło aby była czysta tylko. Pokrywe zaworów troszkę papierkiem przelecę aby była jaśniejsza.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 29, 2016, 10:25:09 am
Motor odpalony. Wskażnik nie pokazuje może idealnie ale teraz po odpaleniu na zimnym pokazuje lekko ponad 0,4. Przy 90 stopniach łapie się między 0 a 0,4 w połowie. Poprzednio na 90 stopniach był wskażnik na pozycji 0. Wszystkie dane sa na biegu jałowym. Nic nie klekocze i jest cisza. Nawet zaworów nie słychać. Pierścienie jeszcze się dotrą i miejmy nadzieję że parametry się jeszcze deczko poprawią.

(http://images82.fotosik.pl/43/3095b0612ee154b6med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3095b0612ee154b6)

Kosmetyka i lakierowanie z polerowaniem elementów dopiero ogarnę po lakierowaniu całego autka.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: utek w Wrzesień 29, 2016, 10:29:11 am
Ten wskaźnik należy traktować jako gadżet i nie brać pod uwagę tego co pokazuje.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 29, 2016, 13:40:08 pm
Wiem o tym ale pomimo słabych wskazań wzrosły jego wychyły. Może kiedy pomyślę aby włożyc tam zamiast seryjnego coś pożądnego i będzie wtedy pokazywał prawidłowo.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Wrzesień 29, 2016, 20:15:39 pm
Zakład w Bodzanowie hahahaha najgorsze papraki pod słońcem, trzeba było już do Iłowa pojechać albo na Płock ruszyć.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 30, 2016, 12:58:18 pm
Jeszcze nie zdarzyło się aby mechanior mój miał z nimi problemo. Oglądałem i robotę zrobili fest. Każdy ma swoje punkty.
Autko juz na chodzie jest. Zrobię jakos ten 1000 klocków i wymiana oleju. A zrobię je pewnie w rok :-)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Wrzesień 30, 2016, 20:22:00 pm
Jeszcze nie zdarzyło się aby mechanior mój miał z nimi problemo. Oglądałem i robotę zrobili fest. Każdy ma swoje punkty.
Autko juz na chodzie jest. Zrobię jakos ten 1000 klocków i wymiana oleju. A zrobię je pewnie w rok :-)

Polemizował bym nad ich robotą ale ok, zobaczymy ile pochodzi.

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 03, 2016, 11:41:41 am
W Bodzanowie sa 2 zakłady takie. Możliwe że nie mówimy o tym samym. Wiem tylko że nie było jak na razie żadnych problemów.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 03, 2016, 11:47:08 am
(http://iv.pl/images/00980658176537276014.jpg) (http://iv.pl/)

Docieram po troszku i odkładam na lakierowanie budy.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 07, 2016, 12:27:26 pm
Tył wygląda najlepiej jeśli chodzi o rudą.

(http://images81.fotosik.pl/66/a726a7f3515a0ea3med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/a726a7f3515a0ea3)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 22, 2016, 17:02:01 pm
Podłoga gotowa do wyklejania matami butylowymi.

(http://images83.fotosik.pl/182/33b68ef1bbf6ec94med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/33b68ef1bbf6ec94)

(http://images81.fotosik.pl/182/8ea5ca1e3ac3a882med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8ea5ca1e3ac3a882)

Autko powędrowało na lawecie do lakiernika. Aktualnie jest rozebrany, powyjmowane szyby itd. Czeka na piaskowanie miejsc z rudą. Jest szansa na oryginalną recepturę lakieru czyli L117. Jak będą fotki z prac lakiernika to będę coś wklejał. Także lecimy nie stoimy :-)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Listopad 22, 2016, 19:14:30 pm
Fajnie że prace nie zatrzymały się w miejscu  <spoko>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 23, 2016, 11:24:13 am
Pewnie do połowy grudnia może wcześniej będzie polakierowany.

(http://images82.fotosik.pl/184/fb718455a521053bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/fb718455a521053b)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miXol2607 w Listopad 23, 2016, 11:40:22 am
Samym butylenem kleisz czy dajesz jeszcze na to pianke?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 24, 2016, 14:18:37 pm
Na butylowe maty dam takie maty zielone. Można je nabyć razem z elementem klejącym ale ja chce luzem dać. Aby w razie potrzeby je wyjąć i wysuszyć.
Mata ze sprasowanych wlókien bawełny,  włókien wtórnych. Stosuje się ją  do wytłumiana elementów wewnątrz auta tj. podłoga, bagażnik, nadkola, drzwi.

(http://images81.fotosik.pl/187/18d23f5d3dbd20d0med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/18d23f5d3dbd20d0)



Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miXol2607 w Listopad 24, 2016, 15:39:26 pm
w e30 zastosowałem pianke kauczukową efekt powiem Ci piorunujący w aucie cisza, a pianka jest bardzo lekka a mi chodziło żeby auto dużo nie utyło :)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Listopad 24, 2016, 19:38:51 pm
w e30 zastosowałem pianke kauczukową efekt powiem Ci piorunujący w aucie cisza, a pianka jest bardzo lekka a mi chodziło żeby auto dużo nie utyło :)
ja tez na trucka dalem maty butylowe a na to pianke kauczukowa :)

zobaczymy jak to się sprawdzi taki zestaw w aucie z glosnym dieslem pod maska :)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Listopad 24, 2016, 19:53:43 pm
ja tez na trucka dalem maty butylowe a na to pianke kauczukowa :)

zobaczymy jak to się sprawdzi taki zestaw w aucie z glosnym dieslem pod maska :)
Podziel się efektami na forum, bo też jestem ciekawy :)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 25, 2016, 12:29:04 pm
Może być i pianka jeśli się dobrze formuje.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 30, 2016, 13:19:26 pm
Epoksyd siedzi.

(http://images81.fotosik.pl/202/9d8590f9c4229bc7med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9d8590f9c4229bc7)

(http://images82.fotosik.pl/203/9eac1adfaf1041aemed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9eac1adfaf1041ae)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Listopad 30, 2016, 14:21:59 pm
Nie chcę martwić cię ale nie polecam tych mat . Prócz tego że dobrze wygłuszaja to tu kończy się ich dobroć ciągnie to wilgoć w każdym aucie w którym miałem takie maty czy to polonez czy inne zagraniczne były one całe mokre i wokół podłogi rudo ...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Listopad 30, 2016, 16:14:10 pm
Także odradzam te maty, można je zastosować co najwyżej na daszek od obudowy nagrzewnicy, względnie pod siedzisko tylnej kanapy. Nasiąkają wodą i są niewiele warte. Lepiej dać maty bitumiczne, droższe ale dużo lepsze.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 30, 2016, 16:28:21 pm
w normalnie eksploatowanym aucie zawsze bedzie okazja,by do srodka dostaly sie pewne ilosci wody i wtedy ta mata skutecznie ja trzyma i "gnije"
ale gdyby mate przed polozeniem zalaminowac (tylko nie doslownie) to bedzie inna bajka - nie nasiaknie to nie bedzie niszczyc blachy i nie straci wlasciwosci wygluszajacych - bo nasiaknieta woda za bardzo nie poprawia akustyki wody ;> 
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Grudzień 01, 2016, 09:57:09 am
Fakt. Można ja zastreczować :-)
Albo dać zamiast nich tą piankę kauczukową czy jak tam ona się nazywa. Taka czarna i tez ma swój klej aby ładnie wyłożyć. Ja chce dac te maty tam gdzie były ori. Nie będę calutkiej podłogi wykładał. Może lepiej dac takie co da sie potem wyjąć a nie rwać z kleju gdyby coś wody się dostało. Mój nie będzie śmigał w deszcz czy jesienno zimowe pory.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Grudzień 01, 2016, 10:45:42 am
Fakt. Można ja zastreczować :-)
Albo dać zamiast nich tą piankę kauczukową czy jak tam ona się nazywa. Taka czarna i tez ma swój klej aby ładnie wyłożyć. Ja chce dac te maty tam gdzie były ori. Nie będę calutkiej podłogi wykładał. Może lepiej dac takie co da sie potem wyjąć a nie rwać z kleju gdyby coś wody się dostało. Mój nie będzie śmigał w deszcz czy jesienno zimowe pory.

Na samą podłogę możesz kupić takie nienasiąkliwe maty czarne, grubością są jak oryginalne, można je docinać i dowolnie układać, u mnie najpierw szło wygłuszenie matą ze srebrnym wykończeniem a potem to:

http://allegro.pl/stp-vbt-mata-wygluszajaca-na-podloge-bitum-pe-wawa-i6626877372.html

większość rzeczy kupowałem u tego sprzedawcy, mają spory wybór:

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=1307794
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miXol2607 w Grudzień 01, 2016, 11:16:56 am
Też brałem od niego do e30 i dzień do nocy oryginał a to co jest teraz :)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Grudzień 01, 2016, 13:16:22 pm
A więc wszystko jasne :-)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Grudzień 06, 2016, 17:11:09 pm
Druga warstwa podkładu.

(http://images84.fotosik.pl/217/a71dbeaf680bde9cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/a71dbeaf680bde9c)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Selecto w Grudzień 14, 2016, 18:44:53 pm
Witaj, kiedy planujesz montaż dare rs? 15"? Jakie mody przewidujesz aby te koła nie obcierały? Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Grudzień 27, 2016, 13:45:00 pm
Wszystko wyjdzie w praniu. Są plany na dare rs 16 lub coś o podobnym wzorze jeśli uda się dostać w miarę wąskie. Jeśli nie to może coś z 16 od nowego fiata 500. Co i raz coś nowego do głowy przychodzi. Nie chcę robić drutu a więc nie koniecznie siądzie coś szerokiego. Na pewno chciał bym dać 16 calowe koło.

Słaba fotka ale coś tam widać. Autko już polakierowane. Ale jeszcze zanim odbiorę to się zejdzie.

(http://images83.fotosik.pl/253/0739723498ccb46bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0739723498ccb46b)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 27, 2016, 16:06:12 pm
16 cali sa dostepne od 6.5j ,wiec dasz rade cos dobrac
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Styczeń 02, 2017, 11:01:36 am
No coś się pomyśli.  Nie jest chyba łatwo wsadzić 16 cyrklując że przód dostanie 8j. Bo na tył to spokojnie chyba i 9j wejdzie. Gdyby był to wąski caro to łatwiej. Ale wnętrze bardziej mi się podoba z tego po lifcie i taki nabyłem. Do połowy stycznia mam odebrać z lakierowania i konserwacji podwozia. Będzie sporo prac i składania tego wszystkiego do kupy. Felgi i zawieszenie na koniec zostawiam.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Styczeń 18, 2017, 12:45:04 pm
Była chwilka i ot się zrobiły lampy na black.

(https://images83.fotosik.pl/298/ffdb01130dc53ab7med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ffdb01130dc53ab7)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Styczeń 24, 2017, 12:09:02 pm
Doszły kierunki.

(https://images83.fotosik.pl/311/7eba3301dc04f3bamed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7eba3301dc04f3ba)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Styczeń 27, 2017, 17:03:20 pm
Czy ktoś ma może jakieś poglądowe zdjęcia 16 calowej stali na szerokim Caro? Nie koniecznie szeroka stal.
Może być standard ale koniecznie w 16.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Styczeń 28, 2017, 16:19:45 pm
16' w Polonezie średnio się prowadzi. Zdecydowanie poleciłbym 15' na oponie 185/65.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Styczeń 30, 2017, 16:07:25 pm
Musi być niski profil oponki. Autko do wyjazdów niedzielnych po mieście. Profil powiedzmy 40-45/16
Jeśli wyjedzie hehe.
Po lakierowaniu  na aucie opadło sporo syfów i calutkie skórka pomarańczy. Boje się czy lakiernik to ściągnie. Oby. Jak nie to nie wiem co zrobię. Kasa niestety na ponowne lakierowanie jest nie osiągalna. Najbardziej drażnią mnie syfki.

Poszło 3 litry bazy i 2,5 litra bezbarwnego. Jak grubo będzie to brudy da się zeszlifować.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 30, 2017, 16:09:16 pm
Zdecydowanie poleciłbym 15' na oponie 185/65.
chyba do Trucka, a nie osobowki
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Styczeń 30, 2017, 16:14:53 pm
Mi się tam dobrze jeździ na 15stkach w ATU i nie narzekam ;) tylko tak ochoczo nie wlatuje w dziury żeby felg nie pokrzywić albo obrysować a u mnie na okolicy jest elegancki asfalt jedynie dziury to po tych p*erdolonych pozapadanych studzienkach i stwierdzam że auto o wiele stabilniej się prowadzi .
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Styczeń 30, 2017, 16:16:30 pm
Musi być niski profil oponki. Autko do wyjazdów niedzielnych po mieście. Profil powiedzmy 40-45/16
Jeśli wyjedzie hehe.
Po lakierowaniu  na aucie opadło sporo syfów i calutkie skórka pomarańczy. Boje się czy lakiernik to ściągnie. Oby. Jak nie to nie wiem co zrobię. Kasa niestety na ponowne lakierowanie jest nie osiągalna. Najbardziej drażnią mnie syfki.

Poszło 3 litry bazy i 2,5 litra bezbarwnego. Jak grubo będzie to brudy da się zeszlifować.
Na każdym elemencie znajdziesz wtrącenia ? , zawsze najgorzej wychodzi dach .  Jak zapłaciłeś za usługę ,walczy żeby wyszedł jak się umówiłeś z lakiernikiem .
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Styczeń 30, 2017, 20:05:35 pm
Twierdzi aby się nie martwić że usunie podczas docierania lakieru te syfki i skorkę pomarańcza. Poczekam na finał. A płacić jeszcze nie płaciłem.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: michau124 w Styczeń 30, 2017, 23:33:59 pm
Pakuj jakieś fajne, stylowe 16 8 i 9j co najmniej i nie słuchaj ortodoksów co są na forum polonez tuning a jedyny tuning to owiewki, orciari i pomarańcze :D
Sądząc po e30 będzie miał dobrze ten Jelonek
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Styczeń 31, 2017, 11:30:00 am
No tak naprawdę to jest czas na koła a więc na pewno coś wpadnie przemyślanego. Na razie to takie gdybanie. Może to a może tamto. Zanim kupię to przymierzę od kogoś coś szerszego jak piszesz i się okaże jak ze spasowaniem. Ale na pewno 16 calowe.  Aktualnie musze uporać sie z wizualem zewnętrznym oraz do kupy złożyć i uprać wnętrze. Potem dalej cos będę modził :-)
E30 był kozaczek a tez po zakupie wyglądała jak padło. Ale takie zabawy w odnawianie trwają zwłaszcza gdy kasa juz nie taka jak za kawalera :-)

Oto i ona :-)
Czemu zamieniłem na fso? Znudziła się i zachciało się Carówki. Dostałem za nia 26 tysia a więc opłacało się pozbyć.

(https://images81.fotosik.pl/328/92831a052fe0d034med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/92831a052fe0d034)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Czaroo#1879 w Styczeń 31, 2017, 11:41:45 am
Czy to złudzenie czy tylna klapa deska podparta ? Tak pozatym ładnie się prezentuje :-)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Styczeń 31, 2017, 11:55:36 am
Wtedy jeszcze nie miałem wymienionych amorków klapy i podparłem trójkątem :-) a wewnątrz miałem motyw z browarem Bavaria. Podłoga baga w panelu drewnianym,na środku skrzyneczka z piwkami wyścielona starym workiem i obok kufel do piwka.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Luty 14, 2017, 16:27:41 pm
Autko odebrane.
Poprawiłem spasowanie przedniego zderzaka z noskiem i jest w miarę ok. Teraz czeka mnie korekta lakieru. Po lakierowaniu zostały usunięte w większości defekty typu syfki czy skórka pomarańczy. Ale do pełni połysku bez rysek dostanie jeszcze jedną korektę na DA. Przy klamkach i uszczelkach bark jeszcze połysku lakieru. Nadrobię :-)

(https://images84.fotosik.pl/361/b2418221db3ada24med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b2418221db3ada24)

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Luty 14, 2017, 17:42:47 pm
blyszczy sie jak po fotoszopie ,ale masz zle spasowane drzwi kierowcy z blotnikiem
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: OTRO w Luty 14, 2017, 18:17:54 pm
Mierzyłeś grubość lakieru ? może już nie mam co polerować ...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Luty 16, 2017, 12:28:14 pm
Co do spasowania to ciężka sprawa. Troszkę poprawiłem ale nie jest idealnie i nie będzie już. Drzwi z innego auta nie chciały się zgrać mimo regulowania na śrubach. Błotniki przednie to zamienniki a więc tez nie sa idealnie zrobione co do milimetra. Okaże się jak z polerka ale ja tylko wykończeniową polece. Skasuje swirle i przeciągnięcia po nieudanej rotacji. Musi być to poprawione bo w słońcu jest kiszka.

Pytanie z innej beczki. Boczne spinki przedniego zderzaka wchodza w takie ramki w karoserii i po brzegach idzie po 1 wkręciku. Czy te ramki powinny posiadac jakies plastikowe wykończenie czy coś innego. Te wsuwki wyskakują z boku i zderzak wybrzusza się.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Luty 16, 2017, 12:35:32 pm
nie ma zadnych dodatkow, plastikowy zatrzask w zderzaku wchodzi w kwadratowy otwor pod blotnikiem i ma sie to trzymac,
jezeli wyskakuje,to zatrzask w zderzaku jest wyrobiony przez nieprawidlowe wyjmowanie,
musiesz go oczyscic, dociac tak by rowek byl odpowiedniej szerokosci i ewentualnie zablokowac jakims klinem od srodka po wlozeniu w otwor,
skrzydelka musza byc rozchylone,zeby trzymal sie w otworze
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Luty 16, 2017, 15:35:37 pm
Też tak myślałem aby tam jakiś szacher macher zrobić. Podziałam :-)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: jacek2 w Luty 17, 2017, 07:59:54 am
Pytanie z innej beczki. Boczne spinki przedniego zderzaka wchodza w takie ramki w karoserii i po brzegach idzie po 1 wkręciku. Czy te ramki powinny posiadac jakies plastikowe wykończenie czy coś innego. Te wsuwki wyskakują z boku i zderzak wybrzusza się.
Mam to samo. Umocowałem końcówki zderzaka właśnie małymi wkręcikami wkręcając je od środka błotnika pod nadkolem plastykowym. Jest tam taka możliwość że wkręty ok 1cm długości idealnie pasują do zamocowania zderzaka. Chyba że ktoś to wcześniej rozmielił i zniszczył to wtedy kiszka wychodzi.....
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Luty 20, 2017, 14:47:42 pm
Końcówki zderzaka mam przykręcone i wkręty trzymają ale tu wybrzuszenie robi się przed tymi wkrętami. W miejscu spinek wchodzących. Ale od środka naciągnę je czymś. Może opaski zaciskowe zdadzą egzamin.

Z każdym dniem przybywa elementów na aucie.

(https://images82.fotosik.pl/375/3657cd05beed7da3med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3657cd05beed7da3)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Luty 23, 2017, 12:16:59 pm
Tapicerka bagażnika doprała się ładnie ale doły podłogi przesiąknięte miejscami są od starego wygłuszenia. Poczęstuję troszkę benzi ekstrakcyjną. Testowałem i złazi.

(https://images83.fotosik.pl/382/016826bfd7eb0ff1med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/016826bfd7eb0ff1)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 10, 2017, 14:51:46 pm
Wnętrze już gotowe. Jedna fota podczas montażu. Zatrzaski pasów przykręciłem jak były ale chyba nie jest to prawidłowe ustawienie.

(https://images81.fotosik.pl/420/92438cb50e54e1c5med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/92438cb50e54e1c5)

Wlepki na słupkach tez już są. Nie sa to oryginały ale moga być. Zostało tylko porządnie umyć auto i odtłuścić lakier pod wosk. Korektę zrobiłem pastą Menzerny 2500 na DA.

(https://images82.fotosik.pl/421/480866fc2cacd940med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/480866fc2cacd940)




Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Marzec 10, 2017, 15:05:26 pm
Na zdjęciach lakier prezentuje się naprawdę apetycznie, gratuluję  <spoko>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mihals w Marzec 10, 2017, 18:30:50 pm
naklejki chyba ciutke za nisko nakleiłeś   ;p
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Marzec 10, 2017, 21:12:11 pm
Jak na moje oko to jest prawidłowo. Ma być z dolną linią tylnej szybki.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 14, 2017, 10:33:07 am
Jest na równo z załamaniem krawędzi pod szybką i z rogiem karoserii nad lampą tylną. Tak samo miałem naklejone stare przed lakierowaniem. Nakleiłem w tym samym miejscu.


(https://images83.fotosik.pl/429/3499223e1e514833med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/3499223e1e514833)

Pytanko z innej beczki. Czy warto zakładać na tylną klapę u góry tą owiewkę HEKO ? Czy to średnio wygląda.
Na szyby boczne nie planuję to dodam od razu.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Marzec 14, 2017, 12:32:13 pm
Polonezy obwieszone dookoła różnymi dodatkami sie juz opatrzyły. Twój egzemplarz jest wizualnie "czysty" i "lekki". Ja bym nic nie dodawal żeby tego efektu nie popsuć.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Yrral w Marzec 14, 2017, 12:48:43 pm
Moim zdaniem to słabo wygląda, ja bym nie naklejał.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Marzec 14, 2017, 12:48:49 pm
Ładny, nowy, ,,soczysty" lakier bardzo robi robotę  <spoko> co do heko, ja bym zakładał, zawsze fajny smaczek wizualny :)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 14, 2017, 16:22:05 pm
Zostawię ten temat na inny czas. Brak zdecydowania.  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Marzec 14, 2017, 17:35:05 pm
Ja mam lotkę Heko, praktycznie nowa- pojeździła może z tydzień. Oddam za 2L Coca-Coli  <cwaniak2>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: OLO w Marzec 14, 2017, 19:43:06 pm
Ja chętnie przyjmę :) Zawsze mnie ciekawiło co to daje.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Marzec 14, 2017, 20:08:39 pm
Jeżeli Łapek jej nie przygarnie to sprezentuję ją Tobie. Moim zdaniem nie daje to nic po za wyglądem. Ale badań aero nie prowadziłem w tym kierunku więc mogę się mylić  ;p
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Marzec 14, 2017, 21:41:54 pm
Jeżeli mówisz o tej odstającej, wciskanej pod uszczelkę to może ona doprowadzać do oderwania strugi, czyli w wyniku jej zastosowania tylny spoiler przestaje działać, bo struga powietrza odrywa się od nadwozia.

Duża lotka na nóżkach skierowana w dół, ma z kolei za zadanie w samochodach o ostrzej opadającej szybie, utrzymać strugę blisko nadwozia i skierować ją na tylny spoiler. (Np. we Fiacie 131 Abarth, PF 125p GTJ, Łada VFTS, Subaru Impreza STI z 2006). W Polonezie jest to zbędny dodatek, bo szyba opada bardzo łagodnie i struga spływa aż do spoilera tylnego, ew. krańca klapy bez spoilera w borewiczach.

Ci którzy mieli tą lotkę, pisali że woda szybciej spływa z szyby, jest to możliwe bo pewnie trochę zwiększa ciśnienie powietrza przy szybie.

A propos auta to kołpaki się nie zgadzają... Turbiny były dopiero w Plusie. W szerokim Caro były te:

(https://i.imged.pl/kolpaki-komplet-polonez-atu-plus-uzywane-4559242697.jpg)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: OLO w Marzec 15, 2017, 10:34:56 am
Przy aerodynamice tyłu nadwozia ważne jest żeby skierować jak najbardziej opływająca powietrze za samochód. Kropla jest idealnym kształtem. Zauważcie że samochody zwężają się z tyłu aż do karykaturalnie małych tylnych klap. BTW Warszawa M20 miałą bardzo korzystnie ukształtowany tył nadwozia.
Owiewka pod uszczelkę daje więcej szkody niż pożytku. Płaska HEKO może coś dać.
Najgorszy jest płasko ucięty tył (w 125p kombi nei postarali się). Można było chociaż słupki i krawędź dachu zaokrąglić
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Marzec 15, 2017, 11:26:31 am
Najgorszy jest płasko ucięty tył (w 125p kombi nei postarali się). Można było chociaż słupki i krawędź dachu zaokrąglić

Ale przecież w kombiaku wraz z końcem dachu kończy się wpływ aerodynamiki na samochód (?)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: hamish w Marzec 15, 2017, 12:40:02 pm
Tył samochodu też ma wpływ na opór powietrza. Im bardziej płaski i bardziej pionowy tym większe podciśnienie się tam tworzy.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Marzec 15, 2017, 12:44:16 pm
Najgorszy jest płasko ucięty tył (w 125p kombi nei postarali się
Kogo to interesowało w tamtych latach? A już szczególnie w demoludach.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Marzec 15, 2017, 13:34:34 pm
Ale tak jest w hatchbackach i kombiakach do dnia dzisiejszego... Na pierwszym miejscu jest tam pojemność bagażnika.

Kogo to interesowało w tamtych latach? A już szczególnie w demoludach.

Przecież nawet Żuk był badany aerodynamicznie, a nadwozie Syreny projektował inżynier Panczakiewicz, który przed wojną pracował przy Lux-Sporcie, tenże obok Chryslera Aiflow, czy Tatry był jednym z niewielu wozów o zmniejszonym oporze powietrza.
Te kanciaste powojenne ściany przyszły z zachodu- projekt Syreny Łukaszewicza był lepszy do produkcji masowej ale gorszy aerodynamicznie, a inspirowany trendami zachodnimi. Ostatecznie auto produkcyjnej było technologicznie bliższe temu co proponował Łukaszewicz, ale kształt nadwozia był z projektu Panczakiewicza.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 15, 2017, 14:42:21 pm
I to by było tyle na temat aerodynamiki chyba  :]
Jest tych planów. I tak szybko ogarnięty w setupie auta seryjnego. Felga wpadnie a potem zawieszenie niżej ale to może pod koniec sezonu albo na kolejny.
Sporo kaski poleciało na aktualne odnowienie. Nowego z niego nie zrobię ale tyle ile dam radę finansowo będę dbał.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 21, 2017, 14:09:50 pm
Nie znalazłem u siebie w sklepach czystej paki to zrobiłem korektę nowej :-)

(https://images84.fotosik.pl/447/6348026b4c0be851med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6348026b4c0be851)

Wpadły też wlepy na klapę.

(https://images82.fotosik.pl/448/8a13ca6197f84541med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8a13ca6197f84541)

(https://images84.fotosik.pl/448/09d2bbe044886812med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/09d2bbe044886812)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Marzec 21, 2017, 16:08:11 pm
Płońsk? No proszę, dzieli nas tylko 60km ;)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 21, 2017, 16:20:29 pm
To zapraszamy na Spontana StylePlonsk. 26 marca o godz 12 na terenie Stacji Paliw STATOIL przy trasie nr 50.  :]
Jest też zrobione wydarzenie na Fb.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 27, 2017, 13:05:00 pm
Style Spontnan Płońsk. Przyłapany.

(https://images82.fotosik.pl/463/d884876b3050ae0cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d884876b3050ae0c)

(https://images84.fotosik.pl/462/9169da2c67bf18b6med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9169da2c67bf18b6)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Marzec 27, 2017, 21:55:46 pm
Wreszcie jakieś normalnie wyglądające caro, a nie urywanie skrzyń na przejazdach kolejowych i za szerokie koła  <ok>. Zazdroszczę lakieru, fajny kolor.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 28, 2017, 12:47:53 pm
Tu nie będzie za szerokich rolek ani wystających ani z baloniastymi oponami. Pakietu ORCIARI też nie będzie i nie ma go w moich planach.
Taka moja wizja.
Będzie zgrabnie a obniżenie zawieszenia delikatne. Nie będzie klepanego resora choć springi będą ucięte o 2 zwoje. Tył będzie obniżony wedle tych mocowań które już czekają.

(https://images82.fotosik.pl/466/a063af152f81b798med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/a063af152f81b798)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Marzec 28, 2017, 21:15:42 pm
Pakietu ORCIARI też nie będzie i nie ma go w moich planach.

Łapa w górę  <ok>

Cytuj (zaznaczone)
Będzie zgrabnie a obniżenie zawieszenia delikatne.

Łapa w dół  <do bani>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Marzec 28, 2017, 21:21:22 pm
daniel22 x2
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Przemooo w Marzec 28, 2017, 23:38:45 pm
gdzie mozna kupic takie ladne mocowania ?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 29, 2017, 14:18:54 pm
Na allegro są. Ja kupiłem bezpośrednio od Łukasz Wais. To ten co ma replikę fiata GTJ.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Przemooo w Marzec 29, 2017, 16:09:10 pm
Dzieki za info, i to pasuje p&p czy trzeba cos rzezbic ?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: święty w Marzec 29, 2017, 17:47:49 pm
trzeba skracać jedynie te obie blachy, do których mocuje się resor, w moim temacie masz fotki:

http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=42332.380 (http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=42332.380)

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Marzec 29, 2017, 18:11:42 pm
trzeba skracać jedynie te obie blachy, do których mocuje się resor, w moim temacie masz fotki:

http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=42332.380 (http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=42332.380)
O ile skróciłeś?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Marzec 29, 2017, 19:09:11 pm
Tam nie ma czego skracać bo przy krótszej blasze resor się nie będzie mógł wyprostować jak należy i przy wjeździe dużą dziurę wybije tył w kosmos.

Co najwyżej ten wystający do góry kawałek seryjnego wieszaka można przyciąć żeby nie wadził o podłogę.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 29, 2017, 19:51:51 pm
skracanie wieszakow to zly pomysl, chociaz na poliuretanie to sie jeszcze wywinie i bez wasow sie najwyzej wyprostuje (najwyzej to sie resor zlamie,ale badzmy dobrej mysli),
skracanie kolumienek to tez naciagane ,bo i tak zmianiaja sie odeglosci punktow mocujacych ,a dodatkowo jeszcze most inaczej siedzi - pod innym katem walek lezy,
ktos powi,ze to mala roznica i nic nie bedzie,
no wlasnie kiedys tylko ymienilem kosci na nowe i most zaczal wyc nastepnego dnia,
przypadeq ? mozliwe, w sumie mam taka nadzieje
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 04, 2017, 13:00:25 pm
Motoryzacyjny Płońsk :-)

(https://images81.fotosik.pl/483/7a7d399e392ffc2amed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7a7d399e392ffc2a)

(https://images82.fotosik.pl/482/7952d0c38d6e5eadmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7952d0c38d6e5ead)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 05, 2017, 10:45:46 am
(https://images84.fotosik.pl/484/0a4386e5ae422572med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/0a4386e5ae422572)

(https://images83.fotosik.pl/485/2b297ce497f1a3e0med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2b297ce497f1a3e0)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Kwiecień 05, 2017, 16:29:40 pm
Kto ci podprowadził chlapacze?;)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Czaroo#1879 w Kwiecień 05, 2017, 19:16:39 pm
W mojej opinii super autko i super wykonana praca nad nim. Jedynie co mi osobiście nie pasuje to kołpaczki turbinki które bym zmienił lub zdją całkiem.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 06, 2017, 10:26:26 am
Stalówki są w słabym stanie. Poczekają na 16 stalowe już które będą polakierowane na srebrny połysk.
Chlapacze wylądowały w koszu po zakupie autka. Po prostu nie jestem ich zwolennikiem.

Najgrubsze prace w sumie mam za sobą i teraz na spokojnie się wszystko gromadzi i będzie  dokładane.
Teraz dolatując do 100 zapala sie check. Jak zwalniam to gaśnie. Może sonda może coś innego. Musze sprawdzić po spięciu pinów co pokaże komp.

(https://images83.fotosik.pl/487/ed391a753b8ae0femed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ed391a753b8ae0fe)

16 ET31 4X7J. 4X98.

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 06, 2017, 10:42:29 am
Chlapacze wylądowały w koszu po zakupie autka. Po prostu nie jestem ich zwolennikiem.

Ludzie jadący za Tobą w deszczowy dzień i podłużnice muszą być bardzo happy z tego powodu  <ok>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 06, 2017, 12:21:21 pm
Auto nie śmiga w deszczowe dni. Nic nie poradzę że mi się nie podobają. Każde auto w moim posiadaniu ich nie ma i nie będzie miało  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 06, 2017, 14:37:33 pm
Pal licho wodę, najważniejsze w tylnych chlapaczach w Polonezie jest to, że chronią tylne burty i zbiornik paliwa przed kamyczkami wyrzucanymi spod tylnych kół.

Poza tym, jak już tak bardzo ich nie chciałeś to mogłeś je wystawić chociaż za 5zł. Już 5 lat temu kupowałem znajomemu z Krakowa oryginalne chlapacze tylne FSO i wysyłałem pocztą bo nie mógł znaleźć, a facet posiada małą flotę aut FSO, w tym Poloneza Coupe.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 06, 2017, 15:54:48 pm
Nie były one do końca kompletne. Założyłem tylko nowe nadkola. Z resztek starych można ładnie domontować osłonki na zbiornik.
Co ja tam nim zrobię. Może z tysiąc kilometrów na rok.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Kwiecień 06, 2017, 17:19:58 pm
jak ja bym malowal teraz stalowe felgi to bym zgrzew zalepil masą na spawy np APP u50

tez mam stalowe letnie koło i  ta szpara na łączeniu rotora z obręczą wygląda średnio  <mysli>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 07, 2017, 10:54:46 am
Można tez i tak. Ale to akurat mi nie przeszkadza że jest odcięcie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: GrzesiekS w Kwiecień 07, 2017, 16:54:17 pm
Mnie się podoba, oprócz... jednego oprócz :D Caro musi mieć chlapacze jak nie ma orciari :D
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 11, 2017, 12:14:54 pm
Mój styl nie pozwala na założenie chlapaczy bo na spocie mi je powyrywają znajomi :-)
Żarcik. Ale no niestety nie założę ich  <cwaniak2>
Jak dostanie te 16 plus obniżę go troszkę to cienko by to wyglądało z chlapakami.

(https://images84.fotosik.pl/499/23255ccb88450770med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/23255ccb88450770)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Kwiecień 11, 2017, 13:51:03 pm
Jeśli chcesz na stałe usunąć chlapacze, to porządnie zakonserwuj tylne błotniki pod zderzakami, bo będą dostawać kamyczkami z pod kół i po 2-3 latach będzie już korozja
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 11, 2017, 15:02:16 pm
Cały jest zalany konserwacją pod zderzakami ale on może zrobi z tysiąc kilometrów rocznie. I to na dodatek wolne przejazdy tylko na miejscowe spoty. Reszta użytkowania jako pomnik na kołach :-)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 17, 2017, 01:55:19 am
Jak go zamierzasz obniżyć i pozakładać zbyt duże koła to trudno, żeby służył za coś innego niż pomnik  :jezyk2: Ale co kto lubi, ja nigdy nie rozumiałem dziwnego trendu obniżania aut + zakładania kół od jelcza, żeby wyglądały pokracznie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Fasola w Kwiecień 17, 2017, 07:50:45 am
Akurat na 16 się jeździ normalnie i wymiarami idealnie wkomponowuje się w nadkle poloneza, na 17 wygląda jak niepełnosprawny, a seryjne r13 w polonezie wyglada poprostu smiesznie
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 17, 2017, 11:29:45 am
Śmiesznie wyglądający Polonez na felgach 13 :]

(http://mklr.pl/uimages/services/motokiller/i18n/pl_PL/201507/$_fso_polonez_rally_prototyp_$1436896357_by_Juru.jpg?1436896357)


(http://mklr.pl/uimages/services/motokiller/i18n/pl_PL/201409/1410084397_by_slivex.jpg?1410084398)

(https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/9PdktkpTURBXy84OTRlNDBlYjNlNzY2NTZkNTRjODU4NzJiODNhYzA0OC5qcGeSlQM2AM0EAM0CP5MFzQMCzQGx)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Fasola w Kwiecień 17, 2017, 11:36:29 am
Oczywiście są i wyjątki, ale to koło ma mało wspólnego z tymi dydykowanymi do poloneza przez fso bo co jak co ale polonez na seryjnych felgach czy też rialach, oztach itp wygląda jak deskorolka
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 17, 2017, 15:45:03 pm
Wcale nie, pod warunkiem, że jest na tej feldze odpowiedni profil opony. Na za dużych felgach i cieniuteńkiej jak guma od gaci oponie wygląda koślawie i osobiście mam odruch wymiotny jak coś takiego widzę - jest ładne auto i ktoś robi z niego kupę pakując wielkie koła. Po prostu chwilowa głupia moda na psucie aut, najpierw celowe polewanie solą, żeby zardzewiało, potem "zepsułem zawieszenie i mam krzywe koła" look, teraz obniżanie - kiedyś będą z tego ryć jak z białych zegarów, podwójnych rur wydechowych i spojlerów z ławek parkowych.  :jezyk2:
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Kwiecień 17, 2017, 15:55:23 pm
Po co spiny panowie ;) Moje zdanie o glebie i za dużym kole jest podobne jak większości, ale to auto kolegi łapek i jemu ma się podobać  <spoko> Taki styl ma swoich zwolenników i w sumie fajnie, że koledze chce się robić Poloneza, jako swoją zabawkę. Szerokie Caro z 95' to nie Borek z 78' żeby tak ubolewać ;)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 17, 2017, 15:59:08 pm
Nie no, chwali się, że z auta które w sumie było w średnim stanie wyprowadza je na prostą i zrobił z niego wóz fajnie wyglądający i zdatny do jazdy. Tylko fajnie by było w końcu zrobić coś ze smakiem, a nie prawie wszyscy na jedno kopyto trzymają się schematu: pomarańczowy kierunek, gleba, wielka fela, rover (tutaj akurat szczęśliwie autor dał sobie z nim spokój), z czego dwa środkowe robią z auta częściową kalekę, bo jak inaczej nazwać auto, dla którego przejazd kolejowy czy śpiący policjant to przeszkoda nie do pokonania. Kolejne caro będzie wyglądać tak samo jak inne, czyli koślawie, a można jeszcze tego uniknąć.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 17, 2017, 16:07:39 pm
seryjne 13" sa mikre i nawet slabo wygladaja na takim kolosie jak PN,
no dobra, jeszcze C- bez origami ma sgrabnie podwiniete zderzaki przez co bryla nie wydaje sie taka duza ,jednak wieksze felgi i tak wygladaja lepiej,
tylko nie mozna przesadzac, powyzej 15" robi sie juz dziwnie przez co najlepiej wygladja 15" w srebrnym (albo innym jasnym) kolorze,
z oponami w odpowiednim rozmiarze da sie jeszcze w miare normalnie jezdzic, chociaz w przypadku auta do przejazdzki po dobrej drodze to i 16" bedzie zdatne do uzytku,
za to rozwalcowane nalesniki i rozne naciagi nie tylko wygladaja paskudnie, ale i za parodie wlasciwosci jezdnych robia
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Kwiecień 17, 2017, 20:47:48 pm
W końcu ktoś napisał prawdę  <ok> <spoko>.  Jeździłem na  balonach naciągiętych porzyczonych od  znajomego i auto  się masakrycznie prowadziło...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 18, 2017, 10:16:25 am
Co właściciel to inne podejście w sumie. Też to staram się akceptować. Dla mnie malutkie koło z profilem 70 to tragedia. Zwykle w moich projektach są mieszane style. Nigdy nie trzymałem się jednego. Mix.
Ale profilem felga 16 calowa na niskiej oponie nie będzie jakoś dużo większa niż 13 z profilem opony 70. Ostrej gleby nie będzie. Przez tory będzie śmigał normalnie. Mały prześwit zostanie nad oponą. Tyle o ile obniży się tył poprzez krótsze wieszaki, które zakupiłem o tyle obniżę przód. Prawdopodobnie będzie to połowa setupu seryjnego. Autko kupione bo chciałem po prostu je mieć. Wyjazd raz na jakiś czas. Brak czasu na częstsze przejazdy. Ale cieszę się że stoi w garage i co i raz pochwale się i pokażę go w rodzinie. Co i raz coś nowego dokupię aby wyglądał jak najlepiej w miarę możliwości finansowej. Mam kilka rys np na zderzaku po rogach i też jest plan na nowe zderzaki. Tak samo np obudowa filtra powietrza ma odpryski i będzie piaskowana i lakierowana. Mam go z pół roku to i tak sporo sie zrobiło moim zdaniem. Za rok czy dwa będzie wyglądał jeszcze fajniej. W moim punkcie widzenia oczywiście. Nowego z niego nie zrobię bo mnie nie stać.
16 musi być w każdym bądz razie  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Kwiecień 18, 2017, 13:05:26 pm
Czy ja mówię że musi być 13 żeby była gleba na spokojnie można taki efekt na 15stkach osiągnąć i to jest w miarę opymalne koło do poldolota ;).  Zważ uwagę też na to że masz OHVkę pod maską . Na 16tkach będzie miał trochę ciężko rozpędzić ten silniczek bo fakt faktem po remoncie jest ale fabrycznie to on mocą nie grzeszy w porównaniu do masy . Co do obniżania pamiętaj o tym że poloneza buda bardzo dostaje tym po dupie osobiście znam 2 polonezy które się skrzywiły przez to że miały mega glebę więc dla mnie obniżanie auta bóg wie ile to jest kaleczenie go . Na szczęście widzę że nie masz zamiaru robić z niego pokraki nie ważne co byle było nisko i szurał czym się da . 

Jak dla mnie optymalna wysokość do poloneza gdzie spokojnie można jeździć w 4 osoby przy układzie wydechowym z Rovera .

(https://lh4.googleusercontent.com/AD3AGzgXAx1T9bc-ynxOk0GgN6e2ZaPdm4E_RkzETlyni-tcOuEq-3Tj9kGbjONElvhhlpfm7OmTzw=w1366-h670-rw)

Wiele osób napisze pewnie tera jaka koza japa ale po co kaleczyć auto żeby być zawalidrogą i żeby pląby wypadały . Powinno być sztywniej i powinnien być jakiś konfort . I na takim ułożeniu zawiasu felgi i opon na tym caro z zdjęcia tak jest . Znika nurkowanie przodu przy hamowaniu , ładnie wybiera nierówności na drodze i jest sztywniejszy i trochę niżej bez obaw że coś człowiek urwie na jakimś przejeździe ;)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 20, 2017, 15:18:01 pm
Ten przypadek jest inny gdyż większość tu zgromadzonych tymi autkami śmiga na co dzień. Są inne wymagania. Ja tylko chce się doczłapać i postawić autko do oglądania. Pewna tematyka tu akurat nie ma znaczenia. Ma tylko wyglądać aby stało. Tylko po to je kupiłem  :]
Ale nie jestem tez zwolennikiem kładzenia na glebę że aż misa szura czy opony chowają się w błotniki. Nie nie nie  <lol>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 24, 2017, 14:51:18 pm
(https://images83.fotosik.pl/528/2158fc04b21b87damed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2158fc04b21b87da)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 28, 2017, 14:02:43 pm
Graty poskładane i autko pojechało na montaż. Nowe łożyska,podpora wału,krzyżak wału,nowa rura środkowa wydechu. Pozbywam się także kata i w jego miejsce trafia tłumik z poprzedniej opcji caro. Czyli bez katalizatora. Co tam jeszcze. Kolektor wydechowy z gsi i pozbywam się także ostatniego tłumika. W jego miejsce leci prosta rurka średnicy 5cm. Taka wizja. Na moc nie zwracam uwagi czy spadnie czy wzrośnie. Nie jest to istotne. Dolecą jeszcze jakieś drobiazgi. Np za 40 zł nabyłem skajkowe boczki z caro z 95r. Będzie  także podłokietnik ale foty jego zrobię jak już go będę miał w ręku.
I ostatnia opcja która mnie bardzo ciekawi to obniżenie lekkie tego pojazdu. Krótsze mocowania resora by Wais + ucięte po 1 zwoju seryjnych sprężyn.
Ile dajecie że to opadnie. Ze 3cm choć?

(https://images82.fotosik.pl/720/698845c6e61b1412med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/698845c6e61b1412)

(https://images82.fotosik.pl/720/590ed03ce8158892med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/590ed03ce8158892)

(https://images81.fotosik.pl/719/5d9dfed27869a46bmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/5d9dfed27869a46b)

(https://images84.fotosik.pl/719/234412b0c2526618med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/234412b0c2526618)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 31, 2017, 10:29:08 am
A więc tak :-)
Obniżam bo po prostu taki seryjny mi nie podchodzi. Tym bardziej jak doleci mu 16 stalowa która już leży w garage.
Ale on pewnie usiądzie tak z 3cm. Nie będzie raczej to bardzo zauważalne.
Ostatni tłumik wywalam bo podoba mi się praca wydechu jak go nie ma. Nie chodzi o żadną moc czy coś w tym stylu. Jeśli spadnie to też trudno.

Wpadł jeszcze podłokietniK :-)
(https://images82.fotosik.pl/724/c447023208b0fb40med.png) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/c447023208b0fb40)

(https://images83.fotosik.pl/722/c7cf843e4e9e780cmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/c7cf843e4e9e780c)



Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 31, 2017, 15:52:18 pm
Nie uznaję podłokietników, przeszkadzają w zaciąganiu ręcznego podczas jazdy  <lol2>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 31, 2017, 15:56:26 pm
Ja w polonezie nie mam zamiaru podczas jazdy  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Lipiec 31, 2017, 21:06:32 pm
Podłokietnik to podstawa bez niego nie da się jeździć...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 31, 2017, 22:06:30 pm
Jeździć się da, za to z podłokietnikiem nie da się zawracać  :P
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Sierpień 01, 2017, 00:09:01 am
Podłokietnik to podstawa bez niego nie da się jeździć...

he?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Sierpień 01, 2017, 07:50:38 am
Bryśkowi pewnie nie chodziło o jazdę do sklepu po bułki a raczej kurs Rzeszów - Szczecin...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 01, 2017, 10:59:53 am
No jak zwał tak zwał. Podłokietnik jest  :]
Kiedyś wpadną też IG ale to daleki temat. Jeśli jeszcze będą do zdobycia.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Sierpień 01, 2017, 12:25:12 pm
Jeśli tendencje cenowe się utrzymają to może się okazać że taniej będzie dać w IG w łapę komu trzeba żeby poskładali coś nowego na wzór oryginałów do Poloneza  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 01, 2017, 14:49:42 pm
No to też fajna opcja. Coś zbudować nowego.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Sierpień 01, 2017, 22:34:20 pm
Co do foteli groko podobnych prędzej dostaniesz  recaro z omegi bardzo podobne do grokow a fabryczne podgrzewane ;) jedynie kanapę przeszyć materiałem z Opla ;)

(http://i.imgur.com/oCaCnPk.jpg)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Sierpień 01, 2017, 22:40:31 pm
Jak już to könig'i bo na nich były robione IG.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Sierpień 01, 2017, 23:38:25 pm
Bryśkowi pewnie nie chodziło o jazdę do sklepu po bułki a raczej kurs Rzeszów - Szczecin...

Parę dni temu poszła trasa Stegna->Wrocław->Katowice, przejechałem bez podłokietnika i świat się nie zawalił :P.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Sierpień 02, 2017, 13:06:33 pm
Jak już to könig'i bo na nich były robione IG.
Niby tak ale średnio z dostaniem chodź idzie dorwać je taniej niż groki :)

https://www.olx.pl/oferta/fotele-kubelkowe-konig-nie-recaro-CID5-IDmV7Ji.html#19ecc55943
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 02, 2017, 16:50:12 pm
Coś kiedyś się pomyśli. Kolejna sprawa teraz to będzie odkładanie cebulionów na piaskowanie i proszkowe malowanie stalówek 16. Potem nowa oponka 195/40. Prawdopodobnie Nankang
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 03, 2017, 15:43:13 pm
Dopytam jeszcze. Będą zakładane krótsze mocowania resorów jak juz wcześniej wspominałem. Pytanko ile wstępnie uciąć sprężyny seryjne aby autko stało równo albo nawet deczko przód niżej niż tył. Myślałem o 1 zwoju. Czy może za mało.
Będzie siedział na 16 calowym kole z opona 195/40.
Oczywiście prosił bym o odpowiedzi związane z tematem. Nie że czemu taka niska opona czy że np 16 jest za duża
 :]

Aktualnie stoi tak. Po mojemu dość wysoko. Jak zdrowa seria.

(https://images82.fotosik.pl/730/e175cc8291933b2cmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/e175cc8291933b2c)

(https://images84.fotosik.pl/729/d24fb5f79f56a567med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/d24fb5f79f56a567)

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Sierpień 04, 2017, 00:02:08 am
u mnie na seryjnym springu w plusie ucięcie jednego zwoja obniżyło przód sporo, bo az o 35mm.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 04, 2017, 10:44:17 am
To by było tak w sam raz. Chciał bym aby miedzy oponę a błotnik 1-2 palce czyli ok 3cm max było luzu.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Sierpień 04, 2017, 11:13:55 am
Życzę powodzenia tak jeździć :) Na takim na fabrycznym zawieszeniu już mam 3 CM do progu to nie chce myśleć jak ty tym będziesz jeździł na progach to by mnie szlag trafił na mieście ;)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 04, 2017, 11:28:08 am
Te autko praktycznie stoi hehe. Ale jak już to na feldze 16 calowej powinno być ok z takim setupem.
Jeszcze z parę dni i może będą jakieś fotki. Obawiam się tylko że może być mała różnica. Okaże się  :]
Progi nie są wszędzie. Jakoś damy radę.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Sierpień 04, 2017, 16:05:47 pm
Całkiem ciekawy drut się szykuje. Zaraz będzie wysyp postów: "kupię nowe amortyzatory" " dlaczego ściąga do prawej" oraz "panowie ratujcie pękają mi zgrzewy, buda się rozłazi". A w grudniu- "sprzedam Caro minusa na części- atrakcyjne ceny!"
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Sierpień 04, 2017, 16:20:57 pm
Eeee tam, jak ma być niejeżdżącym postumentem, lub jednym z tych, dla których śpiący policjant jest wyzwaniem, a przejechanie go powodem do dumy i przechwałek, to właściwie wszystko jedno. Po prostu kolejny jamnik z nadwagą i zbyt wielkimi łapami, pozujący do zdjęć ze zbyt dużym kontrastem i pod dziwnym kątem, temat zakończony, można przejść do następnego  <lol>.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Sierpień 04, 2017, 17:57:57 pm
Jeśli to ma być eksponat jeżdżący tylko na moto eventy to długo wytrzyma na takim setupie ;)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Sierpień 04, 2017, 18:08:28 pm
Nie ma żadnego znaczenia do czego ten samochód ma być. Drut jest drutem i trzeba gnoić to w zarodku. Xenony w słoikach golfa 3 też ci się podobają bo "auto tylko na weekendy?"
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Sierpień 04, 2017, 21:48:04 pm
Załóż mu chlapacze bo  wygląda jak podkasaniec.
I daj normalne foto nie retuszowane, to nie komis "4-koła"
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Sierpień 05, 2017, 22:44:38 pm
Załóż mu chlapacze bo  wygląda jak podkasaniec.
I daj normalne foto nie retuszowane, to nie komis "4-koła"

Właśnie chciałem napisać o chlapaczach. To nie Golf, bez chlapaczy wygląda jak powypadkowy, jakby ktoś po remoncie "zapomniał" przykręcić.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 07, 2017, 11:04:48 am
Fotki takie mam aktualnie tylko. Ktoś tak podkręcił i takie są niestety.
Chlapacze nigdy w życiu.Dla mnie to zło. W żadnym aucie ich nie posiadam. Tak już mam.  Drut czy nie drut do mojej jazdy wytrzyma. Wiem że cięcie springów to nie jest dobra opcja ale innej nie widzę.
Przyjmę na klatę wszystkie wypowiedzi bo każdy ma do nich prawo  :]
Jedni na tak a inni na nie. Jak to na forum. 
Pisałem odnośnie obniżenia. A więc jeśli ktoś posiada podobny setup czy to drut czy nie drut to poproszę o wypowiedzi.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Sierpień 07, 2017, 11:22:52 am
Wstawię zdjęcie Bochena. Tu pod tym linkiem jest https://flic.kr/p/TUfrYh

Oba auta mają koła o identycznych wymiarach. Mój niebieski ma z przodu -1 na seryjnym springu, a tył dwa pióra też seria, ale już zmęczone życiem troche. Srebrny ma z przodu serię nie ciętą, a z tyłu również seryjne dwa pióra + kolumienka "na zero". Srebrny ma mały przebieg i nie były wożone ciężary więc resory są "wysokie".

myślę ze to już daje jakiś obraz sytuacji i jakieś porównanie
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 07, 2017, 11:51:20 am
Przód w tym niebieskim elegancko. <ok>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 04, 2017, 12:19:33 pm
Siadł kolektor gsi,wywalony ostatni tłumik,wywalony kat i zastąpiony przelotowym tłumikiem.Oraz wyczekiwane obniżenie auta.
Aktualnie na seryjnych elementach. Przyjdzie i czas na zmianę amorków i być może springi od trucka. Puki co jest jak jest.
Przód -2 zwoje. Tył krótsze mocowania resorów. Resory 2 piórowe nie klepane.

Odnośnie przodu to jeszcze zapewne opadnie niżej bo są do podcięcia odboje.

Jedni za inni przeciw :-)

(https://images81.fotosik.pl/783/8f369f41be1d480emed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/8f369f41be1d480e)
(https://images83.fotosik.pl/782/8d1d40bef80da64emed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/8d1d40bef80da64e)
(https://images83.fotosik.pl/782/6beb9abc2c3f78ffmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/6beb9abc2c3f78ff)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 04, 2017, 13:36:53 pm
czyli co,teraz przod siedzi na odbojach ?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 04, 2017, 15:38:55 pm
Tak. muszę je podciąć aby jakaś praca zawieszenie była :-)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 04, 2017, 15:47:57 pm
zbyt dlugie to one nie sa,wiec z ta praca zawieszenia bym nie przesadzal, zwlaszcza ze nie wiadomo ile jeszcze siadzie,
nie pomyslales,zeby najpierw uciac 1 zwoj i zobaczyc jak to bedzie wygladalo i ukladalo sie ?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 05, 2017, 09:47:10 am
Było tak zrobione i było za wysoko względem tyłu. Tył na mocowaniach krótszych usiadł sporo jak dla mnie.
Po założeniu 16 może poleci wyżej troche :-)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Wrzesień 05, 2017, 10:36:12 am
Było tak zrobione i było za wysoko względem tyłu. Tył na mocowaniach krótszych usiadł sporo jak dla mnie.
Często dobija tył na tych krótszych kolumnach?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 05, 2017, 11:43:55 am
Jeszcze nie testowany na drodze. Mechanik podstawił mi pod dom. Mówił że jest ok. Brak czasu na testy. Jeszcze teraz zmatowałem sporo miejsc na lakierze bo powciągał lakier i kasowałem te kreski. Zmatowany ale nie spolerowany jeszcze. Wyłazi wszystko po czasie od malowania.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Wrzesień 05, 2017, 12:24:38 pm
znam ten ból: dlatego swojego trucka wygrzewałem na słońcu przez tydzień jak był jeszcze w podkładzie. Mogłem sobie na to pozwolić bo malowałem sam w domu :)

aby maskę poprawiałem jako ostatnią i tam siadły rysy, ale reszta auta OK.

tak samo z polerką: co kolwiek liznąłem papierkiem po lakierowaniu a solidne darcie bedzie na przyszłą wiosne.

Znasz taki produkt jak 3m trizact? jak nie znasz to kup i przetestuj. Matujesz 2000 potem 2500 i na koniec trizact p3000 nawet ręcznie jak nie masz maszynki
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 05, 2017, 15:13:25 pm
Matowałem do tej pory papierem 2500 ręcznie na klocku. Ale kupie sobie te krążki. Fajna sprawa. Ciekawi mnie tylko ile to jeszcze będzie siadało. Maskę to juz ze 4 razy leciałem i coś tam jeszcze wyłazi.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Wrzesień 05, 2017, 16:04:10 pm
Matowałem do tej pory papierem 2500 ręcznie na klocku. Ale kupie sobie te krążki. Fajna sprawa. Ciekawi mnie tylko ile to jeszcze będzie siadało. Maskę to juz ze 4 razy leciałem i coś tam jeszcze wyłazi.


Zależy głównie od jakości zastosowanych materiałów jak długo będzie siadać.

a na szybkość wpływa ciepło...

także jak punktowo nie było grzane podczerwienią, albo chociaż w kabinie, to poczekaj z polerką do przyszłego roku, dwa tygodnie na słońcu na przełomie lipca i sierpnia i proces siadania się zakończy w 100% obskoczysz papierkiem i zapomnisz o temacie
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 06, 2017, 10:16:53 am
Zmatowałem już go papierem na klocku. 2500 i 3000. Malowany był w poprzednia zimę. Może już nie osiądzie hehe.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 07, 2017, 10:29:22 am
Męczarnia ale jakoś idzie. Po matowaniu poszła menzerna fg 400 na dwie serie po 6 przejazdów i po tym SONAX profiline EX 04-06. Jest sporo lepiej i sporo wad lakierniczych usuniętych. Ale Idealnie nie jest i chyba nie wyprowadzę na lusterko bez żadnej ryski. Pod lampami widać te wady natomiast w świetle dziennym praktycznie nic.
Oby nie usiadło to będzie człowiek zadowolony hehe. Zdjęcia słabe ale nic innego nie mam.

(https://images81.fotosik.pl/788/dddedef27db2793emed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/dddedef27db2793e)
(https://images83.fotosik.pl/787/4eace3952bebbecamed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/4eace3952bebbeca)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 11, 2017, 14:22:21 pm
Podłokietnik siedzi  <lol>

(https://images81.fotosik.pl/796/d3de54765e19e8d7med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/d3de54765e19e8d7)

Co i raz jak mam chwilę to zaglądam do komory i coś tam się doczyszcza. Na raz nie dam rady wszystkiego wypicować. Ostatnio wpadł w ręce alucynk i poleciałem kilka detali.

(https://images81.fotosik.pl/796/6881953005e77e8cmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/6881953005e77e8c)

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Wrzesień 11, 2017, 14:32:32 pm
Weź załóż normalną obudowę filtru powietrza bo to co teraz jest nie spełnia swojej funkcji.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: utek w Wrzesień 11, 2017, 21:40:32 pm
Zawieszenie nie spełnia swojej funkcji, to i filtr powietrza nie musi. To ma wyglądać, nie jechać. <cwaniak2>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Wrzesień 12, 2017, 00:17:36 am
To po co mu w ogóle silnik. Postawić w salonie i patrzeć  <rotfl2> . A, że zasysa ciepło z komory to tam...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 12, 2017, 11:53:35 am
A niech tam se zasysa. Mimo tego i tak dobrze jedzie. A w dodatku z pod maski idzie furkot konkretny :-)
W połączeniu z wydeszkiem jest genialny dzwięk jak dla mnie. Gdzieś tam napisałem że ta seryjna obudowa to jak lufa czołgu zasłaniająca cały urok silnika fso. Pokrywa zaworów teraz jest cała widoczna i dla mnie tak ma zostać. Część prawdy jest bo u mnie większośc czasu te auto stoi i tylko przejadę się kawałek. Brak czasu na wyjazdy. Po prostu cieszę się że go mam w garażu.
Tak samo np kolektor z GSI. Założyłem bo mi się podoba. No może deczko poprawił wolne obroty bo teraz jakoś równiej pracuje.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Wrzesień 12, 2017, 12:35:52 pm
Teraz to bardziej wygląda jak zmutowana pieczarka, a nie filtr w amerykańskim musclecarze.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 12, 2017, 14:18:12 pm
Nawet nie pomyślałem ani razu o amerykańskich wozach. Cały czas miałem w głowie to aby była widoczna cała pokrywa zaworów. Na momencie to ogarnąłem i jest. Zamiast papierowego filtra poleci formowy K&N. Jest ładniejszy i można go myć.

(https://images83.fotosik.pl/797/4d2b64e92010b812med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/4d2b64e92010b812)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Wrzesień 12, 2017, 17:17:17 pm
Przerost formy nad treścią. Rób go w oryginał- takie egzemplarze są najcenniejsze.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Wrzesień 12, 2017, 21:45:49 pm
Dobrze pamiętam, że ten filtr kosztuje masę pieniędzy, a nie daje zupełnie żadnego efektu?

Szczerze mówiąc, strasznie to będzie wyglądać... A jeszcze gorzej działać. Taka ładna komora silnika (oprócz "złotej" chłodnicy), a taki paździerz odstawiłeś z filtrem. Można było zmodyfikować jakoś puszkę, ciekawie pomalować, ale bez puchy wygląda jak wytwór cytryna i gumiaka (panie, więcej powietrza, więc więcej koni mechatronicznych!).
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Łukasz!842! w Wrzesień 12, 2017, 22:40:42 pm
Przy takim rozwiązaniu dużo więcej ciepłego powietrza trafia do komory spalania więc efekt jest mizerny, najlepsze rozwiązanie to pucha z wybebeszonym termostatem w środku ze skierowaną prostą rurą za prawą lampę.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 13, 2017, 10:25:45 am
Ale wy ciągle o przyrostach mocy  :]
Nie zależy mi na mocy w takim aucie jak polonez. Ma się toczyć tylko. Będę jeszcze pewnie myślał o jakiś patentach na ładna puszkę filtra powietrza ale na pewno nie wrócę do oryginalnej. Znalazłem jakieś opcje simoty i edelbrock ale to musi poczekać.

(https://images81.fotosik.pl/800/733bbf5139e814f7med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/733bbf5139e814f7)

Seria mnie nie interesuje. Moc tez nie. Robię wedle własnego uznania. Tak po  prostu mi się podoba. Chłodnica może wróci do czarnego matu bo jest zbyt kolorowo. Kiedyś zdarłem z niej oryginalną farbę.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Wrzesień 13, 2017, 12:05:56 pm
Wiesz, mało kto robi bezsensowne modyfikacje dławiące dodatkowo i tak dychawiczny silnik dla wątpliwej urody wybebeszonej puszki filtra, montując niby sportowy wkład, który zupełnie nic nie da w tej konfiguracji, co najwyżej uśmieszek politowania na zlotach.  ;p
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 13, 2017, 12:44:08 pm
No tak mam. Robię jak mi się podoba. Jak wpadnie mi coś do głowy nowego to sie zmieni. Teraz jest jak jest. O dławieniu nie ma mowy. Śmigałem ostatnio i jedzie bardzo dobrze. Jeśli coś mi się nie podoba to to zmieniam. Co innego jak auto bym robił do sportu może czy wyścigów.
Wam nie musi się podobać. Macie swoje bryczki i robicie w nich co się wam podoba  <lol>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 13, 2017, 16:26:16 pm
nie przesadzajcie z tym hejtem, jasne ze to ani prawidlowe technicznie, ani ladne ,ale nie wyglada najgorzej i nikomu nie szkodzi,
przynajmniej silnik powinien gladko pracowac, bo cieple powietrze lepiej miesza sie z paliwem,
skoro utrata mocy wlascicielowi nie przeszkadza to jestem za ,wszak wlasciciel podszedl prawidlowo do tjuningu i najpier zaja sie spartoleniem zawieszenia przez ciecie sprezyn i resorow, wiec przyszla chwila i na oslabienie silnika,
przeciez to znacznie lepiej niz totalne gleby i wsadzanie mocniejszego silnika, zeby byla moc do przesuwania podluznicami po asfalcie (spore opory tarcia sa), albo negatywy do jezdzania po rowach melioracyjnych - pamietacie gdy jeden deliwent pytal jak zrobic negatyw na moscie :lol: ?

tutaj jest obnizenie takie,ze da sie jezdzic normalnie (chociaz wlasciwosci zawieszania ucierpialy, wiec raczej wolniej niz szybciej), galy nie wypadaja z orbit z zażenowania, negatywow brak, naciagow brak,
pucha filtra tez oczu nie wypala, chociaz fklad K&N wyglada paskudnie, bo czysty ma ciemny kolor, a po nasaczeniu go olejkiem bedzie jeden wielki zlepek kurzu,
lepiej wyglada żółty filtr papierowy i skoro auto jezdzi okazjonalnie to mozna sobie nawet darowac opaske z włókniny (chociaz mozna ja zakladac w drodze na zlot, to filtr bedzie czystszy po jezdzie)

gdyby wszystkie tjuningi tak wygladaly, to nie bylo by problemu, ze trafisz na jadacego z przeciwka uber tjuninga, w ktorym wlasnie sie odrywa jakas pokazniej wielkosci czesc
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Wrzesień 13, 2017, 17:23:51 pm
Wg mnie spoko, jak chciał tak zrobił - ja rozumiem pokrętny sens takich modyfikacji (wszak są dużo głupsze)
Plus jest taki, że jest łatwa kontrola czystości filtra  :d

Trochę mi się kojarzy z tym autem także mocno "pomodzonym"
(https://scontent.cdninstagram.com/t51.2885-15/s640x640/sh0.08/e35/18443161_453687698319144_426666526540562432_n.jpg)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 13, 2017, 17:36:31 pm
Plus jest taki, że jest łatwa kontrola czystości filtra  :d
tez od razu o tym pomyslalem ;>

a to ze zdjeciato sie chyba oponami o ranty zapiera, wiec inna klasa niemocy
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Wrzesień 14, 2017, 08:18:30 am
Ale ten ze zdjęcia ma niesamowitą przewagę nad większością aut z tego forum. Był na wystawie i patrząc na 2gi plan w doborowym towarzystwie...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 14, 2017, 11:49:08 am
Dzięx panowie że ktoś podchodzi do tego że jak chce niech tak sobie zrobi. A nie że każde fso ma być seryjne i takie same. Seria chlapaki słonia i wysoki jak drabina. Te Caro od burnout magazine jest kozak nad kozaki. Mam kontakt z właścicielem ale tam większy nakład i większe mody zawieszenie których ja nie chce robić. Nie mowa już o pięknej komorze silnika. Auto do pokazania i przepalenia od czasu do czasu. Oczywiście porusza się jak by ktoś pytał  <lol>
Także pany brać się za swoje pojazdy i dbać o nie jak chcecie i róbcie z nimi co chcecie. 
Bo połowa tych aut wymaga przynajmniej porządnego detailingu. Nawet jeśli maja być 100% seryjne. Połowa to nie znaczy wszystkie  :]

Mój też się toczy i ma się dobrze.Dostanie co 1000 kilometrów nowy olejek i motor jak zegarek.
Powiecie czemu tysiąc. A temu bo więcej w rok nie zrobię.
Więcej mi nie potrzeba. No ta 16 od Mito na lato jeszcze i jestem happy.
Za dwa dni lecę na geometrię i ustawimy go wedle seryjnych parametrów na takim obniżeniu jak jest.
Właściwości jezdne powinny się poprawić. Teraz widać że kąty pochylenia przednich kół nie są takie same. Autko wpadło kiedyś w rów i koło przednie od pasażera mogło dostać troszkę. Trzeba to wyrównać. Poprawić zbieżność i chyba tyle.

Do ideału mu barkuje i tak bo lakierek mimo że jako tako wygląda.
To jak mogłem wyprowadziłem go. Lalką na zloty jak ten z Burnout Magazine nie będzie. Ale ciesze się że go uratowałem ze stanu pierwotnego.


(https://images81.fotosik.pl/802/e74bd7233172f0f6med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/e74bd7233172f0f6)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Wrzesień 14, 2017, 14:27:36 pm
Bo połowa tych aut wymaga przynajmniej porządnego detailingu. Nawet jeśli maja być 100% seryjne. Połowa to nie znaczy wszystkie 

racja.

Ogólnie na zlotach jest masakra jeżeli chodzi o stan lakieru: owszem: rdzy nie ma, ogólnie czyste i zadbane fury, ale takich zajebiście błyszczących to zazwyczaj garstka

(na tych zlotach w których ja uczestnicze ofc.)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Wrzesień 14, 2017, 15:23:04 pm
Trochę mi się kojarzy z tym autem także mocno "pomodzonym"

Te koła-turbiny to założył chyba żeby kompensować wzrost oporów powietrza spowodowany brakiem maski, tak...

Chętnie bym się połasił na okazjonalne dorwanie turbin, tak jak prawdopodobnie było w tym przypadku, bo praktycznie nikt już dzisiaj takich kół nie produkuje.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 14, 2017, 15:58:19 pm
Maska zdjęta była tylko na targach. Jak dobrze poszukasz to takie turbinki kupisz. Tylko w przypadku poloneza aby z przodu je wpakować trzeba przerabiać wahacz aby mocno położyć koła przednie. Z tyłu wchodzą. No i finalnie patrząc od przodu auta nie jest to ciekawy widok. Przód mocno pochylony a tył seryjnie i o połowę mniej. Z profilu jak najbardziej pocisk. Co kto woli. Ale całokształt tego auta jest na 5+. W środku wyświetlacz od opla gsi. Wszystko działa. 4 gażńiki od motocykla. Jest kilka smaczków.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Wrzesień 14, 2017, 16:36:46 pm
Zacznijmy od tego, że tamte felgi są na 5 śrub więc żeby to zalożyć chociaż to trzeba coś porzeźbić i to grubo.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 14, 2017, 17:01:19 pm
To akurat żaden problem. Zlecasz np do firmy Dystom.pl i robią szybciutko konwersję z 4 na 5. Temat znany od dłuższego czasu. Robiłem podobnie w e30. Tylko tam z piasty bmw 4x100 na chyba 4x108 czy jakoś podobnie. Ale wtedy właśnie robi się problem z przodu w polonezie tym bardziej z szerszym rozstawem zawieszenia. Mało miejsca i trzeba położyć koło aby je wsadzić pod błotnik. Konwersja minimum musi mieć 
chyba 3-3,5 cm aby można tam wprasować nowe tuleje z gwintem na śruby. Pod koło które chcesz wsadzić.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Wrzesień 14, 2017, 21:15:58 pm
na geo jedziesz do tego typa którego Ci poleciłem?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 15, 2017, 09:27:36 am
Tak. Temat już dogadany. Ciekawe czy nie sprawi mu problem że auto niżej stoi.

Co do chłodnicy to już powróciła do ori stanu. Ale reszta zostaje jak jest  :]

(https://images81.fotosik.pl/804/b7c83fef0eef6482med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/b7c83fef0eef6482)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 18, 2017, 10:09:39 am
Pojechałem na geometrię. Starszy pan. Warsztat typowy stary polmozbyt hehe. Czyściuteńko płyteczki i porządek.
Założył sprzęt na koła i mierzy. Wcześniej powiedziałem mu że na bank kąty pochylenia będą złe. Przynajmniej koło przednie od pasażera bo stoi na prosto. Mierzy. Okazało sie że zbieżność i kąty wyprzedzenia są złe. Najpierw wyjął drążki. Oczyścił gwinty i nasmarował. Szacunek za podejście. Ustawił zbierzność i wyprzedzenie. Pochylenie kół wyszło mu ok i nie ruszał nic bo te koło które stoi tak prosto załapało sie mu w skali. Miało 29 na 30 czegoś tam.  A te koło od kierowcy 4 na 30 czegoś tam. Osobiście bym tak nie zostawił bo mimo że ok to zbyt różnią się pochyleniem. Ale dobra. W trasie jazda lux. Nie ściąga prowadzi się idealnie. Pojechałem do domu i nie mogłem wytrzymac z tym przednim pochyleniem. Mierze poziomicą i tak. Tylne koła i te przednie od kierowcy tak samiusieńko oczko leciało na poziomicy. Mówie o to wyjmę podkładek z tego co na prosto stoi i poleci sobie ku środkowi. Wyjąłem wszystkie. Na górze było łącznie grubości 6mm a na dole była jedna grubsza i jedna cieniutka. Skręciłem a tu prawie żadnej różnicy. Koło może poleciało górą o jakieś 2mm max. Dalej to nie wygląda ładnie. Czy miał ktoś może takie akcje czy nikt nie zwracał na to tak uwagi. Myślę że dodam deczko podkładek z drugiej strony i ustawię te koło od kierowcy tak samo. Co wy na to.
Bo jak założę deczko szersze koła to będzie ta różnica jeszcze bardziej widoczna że coś jest nie tak  :]
A koła nadal będą łapały się w normie.


(https://images83.fotosik.pl/808/81368f62f5d564d2med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/81368f62f5d564d2)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Wrzesień 18, 2017, 10:56:13 am
No fajnie, tylko po co było ustawiać zbieżność skoro potem na Janusza wyciągnąłeś podkładki i ta znów poszła w ch...? Jak bardzo męczyło Cię pochylenie koła to trzeba było wyciągać przed zbieżnością. Z samym pochyleniem też różnie bywa bo u mnie po wyjęciu wszystkich podkładek spod wahaczy lewe koło jest jakby deczko mniej pochylone niż prawe (różnica maks. kilku minut) i podejrzewam , że jest to kwestia samego procesu zgrzewania budy w FSO.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Wrzesień 18, 2017, 11:16:20 am
podejrzewam , że jest to kwestia samego procesu zgrzewania budy

to nie podejrzenia tylko prawda według mnie.

Większość aut ma fasolki, śruby mimośrodowe itp. do regulacji kątów.

Nigdy, ale to nigdy nie widziałem poloneza zeby z obu stron miał fabrycznie po tyle samo podkładek.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 18, 2017, 11:48:37 am
Tyle co wyjąłem to jedynie mogło na plus w tym kole iść. Zmniejszyło się z 29 na mniejszą liczbę. Bo koło zakwalifikowało się w samym końcu skali. Jak udało się choć z 2mm je pochylić bo tak mniej więcej się poprawiło to tylko poszło na plus. Tak więc nie zaszkodziłem reszcie ustawień. Jazda bez zmian. Leci jak po torach  <lol>
Może faktycznie co auto to inaczej zbudowane. Jedne bardziej dokładnie drugie mniej. A ja za bardzo chce aby wszędzie było tak samo hehe. Ale jeśli uda się to czemu nie.
Dodam po jednej grubej podkładce z drugiej strony i powinno grać tak jak bym chciał. Tamto koło miało liczbę 4 na maxymalne 30. A więc jak doleci troszkę to też będzie dalej ok.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Wrzesień 18, 2017, 12:12:14 pm
Idzie jak po torach, bo zrobił się bardziej zbieżny (podsterowny - łatwiejszy do prowadzenia na prostym). Wyciągając podkładki zmieniłeś górny punkt mocowania koła do środka karoserii, a więc jego ogólną pozycję w przestrzeni. Ponieważ końcówki drążka po skręceniu łączników nie zmieniają swojej długości po dosunięciu koła do wewnątrz karoserii obróciło zwrotnicę tak, że ta najprościej mówiąc zaczęła jeszcze mocniej skręcać w lewo. W momencie, gdybyś dołożył podkładki po drugiej stronie, żeby jakoś wyrównać kąty pochylenia, prawdopodobnie zbieżność wróciła by do właściwej wartości, ale najpewniej kierownica nie byłaby w środkowym położeniu tylko lekko skręcona.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 18, 2017, 12:16:47 pm
Była lekko skręcona po wyjechaniu z geometrii. Tak naprawdę delikatnie. No jak by nie było abym spał spokojnie chce to poprawić jeśli się da. Myślę że tez byście tak nie zostawili u siebie bo to widać.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Wrzesień 18, 2017, 12:29:32 pm
Tyle co wyjąłem to jedynie mogło na plus w tym kole iść. Zmniejszyło się z 29 na mniejszą liczbę. Bo koło zakwalifikowało się w samym końcu skali. Jak udało się choć z 2mm je pochylić bo tak mniej więcej się poprawiło to tylko poszło na plus. Tak więc nie zaszkodziłem reszcie ustawień.
zaszkodziłeś, nie zaszkodziłeś. na pewno zwiększył się kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 18, 2017, 12:39:59 pm
No trudno. Nie mogę patrzeć na taki setup ustawień. Jak uda się mi podrównać i będzie prowadził sie dobrze i bez trzymania kiery bo tak aktualnie leci to zostawię. Jak nie to polecę kontrolnie w sezonie 2k18 na korektę.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 18, 2017, 13:51:26 pm
podejrzewam , że jest to kwestia samego procesu zgrzewania budy w FSO
a co myslisz, ze miedzy podluznicami ma siedziec plytka wzorcowa wykonana z dokladnoscia 0.0001mm :]
elementy karoserii i tak sa zgrzewane ze soba z zajebista dokladnoscia, bo +/- 1mm tolerancji mozna za taka uznac w takim przestrzennym elemencie

Skręciłem a tu prawie żadnej różnicy. Koło może poleciało górą o jakieś 2mm max
felga 13' ma srednice 33cm ,wiec 2mm odchylenia to ponad 20 minut
jezeli wyciagnales 6mm podkladek ,a felga pochylila sie o 2mm ,to cos tu nie pasuje - moze to nie bylo 6mm podkladek :]
troche tez poszlo na mocniejsze wyprzedzenie zwrotnicy,
nie wiem po co w takim razie jechales na geometrie, skoro popsules ustawienia samodzielnie,
zbieznosc to ja sobie sam ustawiam na betonowej posadzce, nie trzeba do tego powaznej aparatury - a tak w ogole to jaka wartosc zbieznosci ustawil facet ?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 18, 2017, 14:56:03 pm
A nie mam przed sobą wykresu teraz. Ale dane fabryczne miał wbite w komputer. Aparatura była spięta z kompem i po regulacjach pokazywała mu dane. Może i deko się coś zmieni ale musiałem to ruszyć hehe. Swoja droga mogłem pobawić się z tymi kątami przed regulacją. Ale to nic. Jak wspomniałem. Ogarnę jak ja to chce aby było i ewentualnie polecę  latem już na 16 to od razu spasujemy parametry na 16. Nie poradzę że koleś zaakceptował mi takie pochylenia. Kwalifikował komp te dane i już nie chciał kręcić i bawić się w podkładki. A to że te koło od pasażera załapało się na styk dosłownie to już pominął. Żeby choć miały zbliżone dane oba koła ale nie aż taka różnica. Jedno wpada w akceptację na początku skali a drugie w końcowej.

Odnośnie wyjętych podkładek to było ok 6mm na górnej śrubie. Na dole była jedna podkładka grubsza i jedna cieniuteńka. Jeśli coś nie zgadza się ze za mało poleciało to może faktycznie trafiła sie buda słabo spasowana hehe. A może minimalnie jest wachacz krzywy czy cuś. Tego nie wiem.
Na fb na grupie ktoś tam napisał że jak wyjmę wszystkie nawet to i tak żebym nie spodziewał się rezultatów. Że prawdopodobnie prawie nic to nie da. I tak tu było  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 18, 2017, 16:07:00 pm
skoro miales nierowno pod kołyską, to wahacz nie wszedl o 6mm,
zreszta juz nie wazne,

na 16cali proponuje ustawic zbieznosc na 2mm (w odniesieniu do 13), bo mniejszy profil opony mniej sie odchyla podczas jazdy
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 18, 2017, 16:26:10 pm
Opona planowana to albo 195/40 albo 195/45. Jeszcze nie zdecydowałem  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 19, 2017, 10:49:00 am
Pany jest dobrze   <lol>
Po wyjechaniu z garażu dopiero koło usiadło jak planowałem. Już mam z obu stron praktycznie tak samo. Kończymy temat geometrii.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Varisella w Wrzesień 19, 2017, 11:37:02 am
Powrócimy do tematu jak okaże się że dziwnym trafem ścięło ci jedną oponę :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 19, 2017, 14:18:48 pm
Kąt pochylenia mam taki sam jak z tej strony nie ruszanej. Mogło coś się zmienić w innych parametrach ale myślę że nie znacząco. Po założeniu 16 pojadę latem na kontrolę.
Wypada sprawdzić. Ale to na spokojnie. Jestem zadowolony bo myślałem że nie uda mi się tego koła położyć. Bardzo mi zależało. Nie lubię jak coś z jednej strony jest tak a z drugiej inaczej  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Wrzesień 19, 2017, 14:58:32 pm
Przecież geometria w samochodzie to są milimetry, gołym okiem praktycznie nie do wychwycenia. W PNie zbieżność to chyba 2-4 mm, jak widać nawet niewielka zmiana w geometrii może spowodować spore zmiany w tempie zużycia ogumienia, bo powoduje to powstanie dodatkowych (sporych) sił potęfujących tarcie opony o podłoże.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 19, 2017, 15:37:11 pm
No pewnie tak. Kiedy tam sprawdzę to. Na nowy sezon.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 06, 2017, 10:36:47 am
W ostatnim czasie zrobiłem kilka poprawek po poprzednim lakierniku.
Przemalowany został lewy cały bok oraz połowa prawej strony z przednim noskiem. Drażniło mnie kilka fałdek mocno rzucających się w oczy oraz zacieki bazy które wymagały ponownego przemalowania. Nadal łącznie zmieściłem się w dobrej cenie a więc nie poszło na to jakoś dużo.
Wiosną prawdopodobnie pomalowana będzie jeszcze raz przednia maska. Po czasie od każdego jej spolerowania wychodzą kropki a może bardziej takie kraterki. Zetnę maszynowo i lux. Po czasie pokazują się miejscami na nowo. Poleci się do gołej blachy i polakieruje na nowo.

Od pewnego czasu miałem taka wizję przerobienia puszki filtra powietrza ale nie tak jak mam aktualnie. Puszka filtra od gażnika poleci na mój wtrysk abimex. Łapacz powietrza skierowany w stronę pampy od strony kierowcy.
Potrzeba do tego 2 puszki filtra. Abimexowa oraz ta od gażnika. Efekt finalny niebawem.

(https://images81.fotosik.pl/889/7aef8dc338374a45med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/7aef8dc338374a45)

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Navara18 w Listopad 06, 2017, 10:56:30 am
Łapek sprawdzałeś auto miernikiem lakieru podczas lub po zakupie? Często były właściciel nie mówi całej prawdy.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 06, 2017, 12:04:11 pm
Nie sprawdzałem. Z opowieści pani właścicielki to miał malowany prawy przedni błotnik tylko. Nawet miał inny odcień. Ale maska już wtedy miała takie kropki na bezbarwnym. Coś tam się działo z lakierem. Albo Polecieli maskę samym bezbarwnym. Nie dojdę tego już hehe. Akurat zima zaobserwuję ta maskę. Jak będzie wyłaziło to na nowo wiosną pomalujemy ją.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Listopad 06, 2017, 12:06:24 pm
Jednak za mocno muliło?  ;p Dobrze, że wywaliłeś ten paskudny patent z gołym filtrem powietrza.

Osłona termiczna bez kominka pasuje plug and play?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 06, 2017, 16:22:09 pm
Mulić może nie muliło ale mam ładny dzwięk z tłumika i dodając gazu zagłuszał mi dzwięk z pod maski.
Trzeba wycinać dół od abimexowej puchy i wspawać lub na nity dać go do obudowy od gażnika. Wcześniej oczywiście trzeba też wywalić spód od gażnikowej  :]
Ja pewnie dam na nity i dodatkowo doszczelnię to klejem do wysokich temperatur tak na wszelki wypadek.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: lukasz190 w Listopad 06, 2017, 17:55:57 pm
A nie prościej kupić cała obudowę filtra z mr91 na wtrysku, niż tak rzeźbić?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Listopad 06, 2017, 18:00:26 pm
kupic obudowe filtra z abimexa 92 lub 93, ktorych bylo jak na lekarstwo, a teraz jeszcze mniej ?
chyba jednak latwiej zrobic
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 07, 2017, 17:12:11 pm
Obudowa moja fabryczna abimexowa była. Została z niej właśnie sama dolna część. A górna musi być z gażnikowego.
Mój dół plus góra z gażnika która ma dolot od strony lampy kierowcy. Inaczej jak w abimexie. Tak ja bynajmniej to rozkminiam.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: lukasz190 w Listopad 07, 2017, 18:06:09 pm
Były puchy na abimexie  z umiejscowieniem wlotu powietrza jak w gaźnikowych. Jestem nawet w stanie iść i zrobić zdjęcie takiej puchy bo mam mr 91 na wtrysku.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 10, 2017, 12:06:46 pm
A to ja nie widziałem takiej nigdy. Pewnie ciężko dostępna.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: utek w Listopad 11, 2017, 19:56:39 pm
Jestem nawet w stanie iść i zrobić zdjęcie takiej puchy bo mam mr 91 na wtrysku.

Ale takich wersji było może 1/1000. I było to 25lat temu.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Listopad 11, 2017, 22:12:16 pm
 A że tak zapytam jakaś jest różnica której strony patelnia ma wlot ? bo mi się zdaje że to nie ma różnicy :P
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 16, 2017, 13:13:16 pm
Jest ładniejszy widok na silnik.
Bardziej uporządkowany.
Wlot powietrza bez tej badziewnej rurki papierowej idącej przez prawie cały silnik.
Lepszy dostęp do chłodniejszego powietrza.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Listopad 16, 2017, 13:41:41 pm
Lepszy dostęp do chłodniejszego powietrza.

Nie. Ta "badziewna rurka" zapewnia lepszy dostęp do chłodnego powietrza.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Listopad 20, 2017, 10:19:18 am
Znaczy się tak ale ona szpeci mi pod maską wszystko. Skierowana pucha filtra w drugą stronę nie potrzebuje tej rurki papierowej. Dolot ciepłego powietrza tez mi nie potrzebny bo autko normalnie odpala,nie dławi się i jest ok.
Teraz już nie wyjeżdża w taką porę jesień-zima to problemów z odpalaniem też nie będzie  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Luty 27, 2018, 15:20:40 pm
Witam po jakiejś tam przerwie.
Autko już mam nadzieję że zakończyło etap poprawek lakierniczych. Choć na jakiś czas.
2/3 auta dostało kolejna warstwę lakieru. Rok czasu i osiadło tak że nie dało się nic poprawiać już. Prucz dachu,tylnej klapy i tylnego prawego błotnika został ponownie opryskany hehe.
Nowa maska założona. Aktualnie wymieniają się przewody hamulcowe oraz krzyżaki na wale łącznie z podporą.
I chyba zacznę w końcu ogarniać te moje koła bo aż wstyd że tak się to wlecze.
Piaskowanko,lakier i oponki.

(https://images83.fotosik.pl/1004/8280c89f7b21a5e7med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/8280c89f7b21a5e7)

(https://images82.fotosik.pl/1006/1d8363ded2f68c1fmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/1d8363ded2f68c1f)

(https://images84.fotosik.pl/1005/c3b9ba494a72c5a1med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/c3b9ba494a72c5a1)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 08, 2018, 15:27:29 pm
Dwa wozy na wyważenie wału w Wał-Car Ząbki.
Robota zrobiona na aucie. Już jest ok.

(https://images82.fotosik.pl/1013/5ccf128232e01ad7med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/5ccf128232e01ad7)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: CieniaczRider w Marzec 11, 2018, 19:45:18 pm
Ile Dałeś za wyważanie wału w Poldku?

A i jakie części do wału założyłeś?Jakich firm? :)

Zniknęły wibracje?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Marzec 11, 2018, 20:22:46 pm
Wyważenie wału kosztuje 160zł. Byłem w piątek zaraz po Łapku. Panowie ogarniają temat momentalnie, mają wszystkie graty do regeneracji wału Poloneza. Różne grubości segerów, krzyżaki, podpory etc. Ja swój wał regenerowałem najpierw w firmie MetComp w W-wie. Niby naczelny mechanik polski z Samochód Marzeń tam robi wały... No i  nie poradzili sobie z wyważeniem- łeee panie toć to polonez to bendzie zawsze huczało, tak jusz fabrycznie byuo ;-|  Kolejny warsztat w Łomiankach- lepiej ale wał nadal nie wyważony- śpiewka ta sama- łeeee panie toć to...
Temat zamknął Wał-Car. Cały szkopuł tkwi w tym, że porzedni magowie wyważali wał stacjonarnie, koputerem, na czymś co przypomina tokarkę, i wg fachowca z Ząbek można to sobie wsadzić w dupe. Wał-Car robi to na aucie, takim starodawnym ""ch*"wiczym" ale działa. W aucie cisza jak makiem zasiał.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Marzec 11, 2018, 20:25:20 pm
A właśnie: Wał-Car przed montażem podpory zmiękcza jakimś płynem gumę lub w niektórych typach podpór robi w niej nawierty. Twierdzą że guma jest zbyt sztywna i nie tłumi wibracji.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: CieniaczRider w Marzec 11, 2018, 21:19:28 pm
Heh właśnie mam założoną podporę z gumą twardą jak krążek hokejowy i wibruje (już się przyzwyczaiłem heh) i ostatnio kupiłem Polfarmera i jest jakby bardziej miękka-i nie wiem, czy zostawić tą "twardą" i dać do wyważania, czy zmienić na tą Polfarmer (nadaje się ona?coś chyba negatywnego o łożyskach słyszałem).

Zmieniałem też jeden krzyżak na jakiś nie za drogi.Tu też się waham-czy zmienić oba na jakieś "markowe" czy zostawić tak, jak są.Hmm...

Nie widzi mi się w razie co płacić 2 razy po 160zł za wyważanie i muszę dopytać  <cwaniak2>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Marzec 11, 2018, 22:00:31 pm
Ja mam podporę i łącznik Polfarmer z wymienionym łożyskiem na SKF (3 dni temu pytałem o jego oznaczenie- poszukaj). Krzyżaki z Wał-Caru. Koledzy z Ząbek twierdzą, że Polfarmer jest spoko i da radę na nim ogarnąć dobrze wał.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mihals w Marzec 11, 2018, 22:43:13 pm
O krzyżakach jest temat na forum i jest tam już wyjąśnione jakie muszą być,co do podpory to łożysko w podporze obowiązkowo do zmiany na jakieś markowe zanim ją zamontujemy,bo w każdej podporze do poloneza jest najgorszej jakości łozysko.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 12, 2018, 09:27:29 am
U mnie tez zrobione zostały nawierty w podporze. Krzyżaki miałem z allegro. Wspomniał pan że nie jest to rewelacyjna jakość ale jako że autko mało śmiga to dadzą radę. Wyważyli i jest ok. Teraz tylko słychać most ale to już mnie nie rusza :-)
Także panowie tylko Wał-Car Ząbki.
Koleś z mustanga co tam też robił powiedział że to zakład najlepszy w PL.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 12, 2018, 09:33:27 am
Niedzielka była słoneczna a więc wystawiło się fso na przewietrzenie.

(https://images82.fotosik.pl/1016/87aa2f745ec59effmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/87aa2f745ec59eff)

(https://images82.fotosik.pl/1016/e760ff1b406050f0med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/e760ff1b406050f0)

(https://images81.fotosik.pl/1015/cd5c3c8439969defmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/cd5c3c8439969def)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Marzec 15, 2018, 01:46:17 am
Aż mu szkoda tych bębnów o pralki zakładać co masz zamiar .
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 19, 2018, 14:19:12 pm
No jednym będzie pewnie nie w smak ten etap. Ale mi się podobają.
Srebrna stalóweczka seryjna bez żadnych przeróbek. 7 cali szerokości z oponą 195/40  :]
Polata tak a w przyszłości jak się znudzą to coś się zamieni na alu ale tez w 7 calach aby oponki pasowały.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Marzec 20, 2018, 01:11:44 am
Alu spoko ale nie bębny ;/ Nie dość że auto się na tym nie prowadzi to nie wygląda to fajnie ;/
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 20, 2018, 14:50:56 pm
No i tu już temat co komu się podoba :-)
Stal zawsze dla mnie miała coś w sobie. Takie surowe koło. Tak jak np tu tylko że ja będę miał o 1 rozmiar większe.. Moim zdaniem jest klasycznie jednak.
Jeśli nie prowadzi się dobrze na 7j stalowej to tak samo będzie się prowadziło na alu 7j z taką samą oponką.

(https://images82.fotosik.pl/1023/65065090f188747cmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/65065090f188747c)

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Marzec 22, 2018, 01:53:01 am
Faktycznie można powrzucać do środka gacie na trytkach i patrzeć jak wirują.

Jak coś takiego mogło wejść do kanonu samochodowej mody - to już chyba brak pomysłów na kolejne tuningi generuje takie dziwne twory...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 22, 2018, 10:42:07 am
A jednak weszło i całkiem ten trend daje sobie radę.
Wiem że nie wszystkim fanom marki się to podoba ale cóż. <cwaniak2>
Ja np nie jestem zwolennikiem 13 calowych kółeczek z baloniastymi jak kartofle oponkami  <uoee>
Natomiast u siebie nie robię szerokiej stali bo nie chcę wystających kół. Mają się chować na równo z błotnikami. Troszkę skromniej.
Ale będzie profilek oponki 40  <lol>

(https://images83.fotosik.pl/1023/87b8f3217aa13254med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/87b8f3217aa13254)

Fso Projects by Facebook  <ok>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Marzec 22, 2018, 21:09:26 pm
Zapisuje to na wiochę.pl
Będzie z czego się pośmiać.
Potem będzie płacz że ojej ratujcie buda mi pękła.
hehehehehe jestem ciekaw kiedy na tym Płońskim rondzie na Płockiej  zgubisz tłumiki:).
Szkoda Poloneza.....
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Marzec 22, 2018, 21:27:06 pm
Taki tuning jest już mocno passe i bardziej trąca niskim budżetem aniżeli dobrym stylem. Nakłady finansowe skierowałbym w zrobienie idealnej serii. Takie auto cieszy bardziej oko niż wiejskie rondle i obniżanie diaxem. Szkoda Poloneza bo rokował dobrze ale trafił na złego właściciela.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mihals w Marzec 22, 2018, 21:52:38 pm
Ja np nie jestem zwolennikiem 13 calowych kółeczek z baloniastymi jak kartofle oponkami  <uoee>
A kilka postów wyżej twoje auto na takich kołach xd Sądząc po twoich postach i byciu "koneserem tuningu" człowiek spodziewał się czegoś grubszego,a tu skończyło się na bębnach z rozrzutnika i obciętych sprężynach
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 22, 2018, 22:20:02 pm
Natomiast u siebie nie robię szerokiej stali bo nie chcę wystających kół. Mają się chować na równo z błotnikami. Troszkę skromniej.
to jakie chcesz w koncu felgi zalozyc, bo ten czerwony ze zdjecia nie jest twoj, bo masz zielen morska,
jaki rozmiar felg chcesz zalozyc ?
opony to odzielna sprawa, na pewno nie profil 40, bo taki wychodzi dla felg 17"


estem ciekaw kiedy na tym Płońskim rondzie na Płockiej  zgubisz tłumiki:).
ronda sobie nie przypominam,ale stracilem tlumik w Lagunie na plonskim przejezdzie kolejowym - Laguna byla podwyzszona, a nie obnizona
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 23, 2018, 10:20:44 am
Jak to na forach.. Jeden przekrzyczy drugiego hehe.

Otóż zakup mojego Caro nigdy nie wiązał się z czysta serią bo takim autkiem nie chce się pokazywać. Nie trawie poprostu seryjnej opcji.
Nawet w aucie codziennym z fotelikami dla dzieci mam założone springi Eibach Pro Kit  <lol> + 18 calowa felgę.
Cięte springi a czemu nie skoro auto robi trasy niedzielne rzędu 20 kilometrów.
Co do tłumika to fakt w tych autach jest bardzo nisko.
Zapewne wywalę go i poleci prosta rurka. Zyskam jakieś tam centymetry.
Nie kupiłem po to aby śmigać nim dzień w dzień do roboty. A więc nic mi nie pęknie czy się nie urwie.

Co do jak wy piszecie będny pralki to  jak wcześniej pisałem ja jestem na tak. Kiedyś były plany na Dare rs 16. Ale na szerokim Caro przy ich parametrach średnio mi sie to widzi jak tyle wystają.
No i też temat kasy. Nie mam jej tyle aby przeznaczyć na nowe Darki. Zrobiłem w nim tyle ile mogłem i takim nakładem jakim się udało.
Padło na 16 calową stal z Alfy Mito. 7j. Co do opon był plan na profil 195/45/16 ale patrząc jak ona się układała to postanowiłem dać właśnie profil 40.

Felgi maja et31 i poleci pewnie do tego z 5mm dystansu. Przy oponie 45 i obniżeniu mogła by dobić w błotnik i go uszkodzić gdyż jest bardziej na prosto.
Może zrobie przymiarke na 45 ale myślę ze będzie kolidowało.
Będzie wypiaskowana i polakierowana proszkowo na srebrno.
Czerwone Caro dałem jako poglądowe.
Mamy inne poglądy i wiem że z większością tu zgromadzonych się nigdy nie zgodzimy. Życie :-)
Możecie pisać co tam myślicie bo po to jest forum. Każdy ma prawo pisać co myśli.
 
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Marzec 23, 2018, 11:05:05 am
Widzę że "te auto robi 1000km rocznie" jest odpowiedzią na każdego druta zrobionego w tym Polonezie.  <spoko>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 23, 2018, 14:48:42 pm
Statystyczny  popatrz na 50% aut na tym forum jaki jest ich stan. Co z tego że codziennie widać ich na ulicach jak ja wstydził bym się pokazać pordzewiałymi kasztanami. Dziury i pogięta karoseria.  <uoee>


Pany jest jak jest.
Drut to może te cięte springi. A co więcej? Nic innego nie zniszczyłem. Obniżony jest.
Reszta seria. No dobra niech będzie dla was że te koła co dostanie to tez drut i chyba tyle.

Czy coś do zrobienia mam? A pewnie że sie coś znajdzie. A to jakiś mały luzik na jednej z końcówek. Hmmm.
Co tu jeszcze. A mam. Mam urwane 2 odpowietrzniki na zaciskach. Jakoś są odpowietrzone ale nie jest idealnie. Jak sie kaski coś kiedyś znajdzie to założę 4 po regeneracji albo nowe jak się uda dostać.
Dla mnie wystarczy na razie remontów. Trasą śmiga dobrze. Nie ściąga. 160 wpadło na blat dość szybko i bez problemów. Także test zaliczony  <lol>
Co by tu wam jeszcze popisać i was pospinać. Hmm.
Większą przyjemność mam wtedy jak stoi sobie i jest czyściutki  niż jak nim śmigać. Na glebie nie jest komfortowo i wygodnie jak juz pisaliście wcześniej. Ale mi ma się bardziej podobać niż być praktycznym. Pomnik na kołach.
Potrzymym z 5 lat i sprzedam. Czy z zarobkiem czy nie trudno.

Dostanie teraz nowy olej i albo będzie ok albo się posypie. Wpada 5W40 Motula.

Łapcie jeszcze jedno tego który jest tu dla was taki brzydki i zdrutowany.

(https://images81.fotosik.pl/1025/67994a3c6bd0e472med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/67994a3c6bd0e472)

To teraz możecie dawać do pieca. Zima jeszcze trwa i można kotłować  :jezyk2:
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Marzec 23, 2018, 16:03:00 pm
Mam urwane 2 odpowietrzniki na zaciskach.
Nie lepiej było klepnąć je młotkiem przed odkręcaniem?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 23, 2018, 16:10:53 pm
Były lekko obstukane. Ale niestety trachnęły od razu. Może kiedyś ktoś je już naruszył.
Z czasem się to ogarnie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Marzec 23, 2018, 16:20:37 pm
Niby naczelny mechanik polski z Samochód Marzeń tam robi wały... No i  nie poradzili sobie z wyważeniem- łeee panie toć to polonez to bendzie zawsze huczało, tak jusz fabrycznie byuo ;-|  Kolejny warsztat w Łomiankach- lepiej ale wał nadal nie wyważony- śpiewka ta sama- łeeee panie toć to...
Temat zamknął Wał-Car.

Hehe, dobre. Mam dwa Polonezy i nic nie wibruje, przy czym jeden zrobił już 161 tys. nawet krzyżak oberwał jak założyłem zbyt długą śrubę od pasów tak że weszła weń i aż podłoga chodziła od uderzeń przegubu w śrubę, i nic się nie uszkodziło, nawet przy 170 żadnych wibracji.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 26, 2018, 10:29:20 am
Każde auto inaczej się zachowuje. Ja miałem problem i już jest ok. Jedne po wymianie będzie śmigało a inne znowu będzie wymagało wyważenia. Ale jak czytam w tym temacie to naprawdę masa ludzi ma problem z wibracjami wału.
Przed moim autkiem stała na kanale 3 litrowa bawarka i tez po zmianie elementów na nowe były wibracje. Poprawili i lala.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 28, 2018, 16:49:34 pm
Temat z olejem ogarnięty.
Przepłukany ropką.
Wleciało 5W40 MOTULA  <lol>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Marzec 28, 2018, 17:09:11 pm
Gratuluję :) Dobry wybór  <spoko> jak wrażenia po zmianie oleju ?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Marzec 29, 2018, 09:08:01 am
Przejechałem dopiero z 20 kilometrów. Ale po pierwsze odpał jest sporo lżejszy. Od razu pracuje cicho. I może mam tylko takie wrażenie ale reakcja na pedał gazu jest inna. Tak jak by żwawszy jest.
U mnie pewnie jak i na poprzednim zrobi z 1000 kilometrów i minie rok. A wiec kolejna wymiana na nowy. Autko chyba się ucieszy z takiego oleju  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Marzec 29, 2018, 11:36:04 am
No i teraz już chyba rozumiesz, czemu tak się uśmiechałem pod nosem, jak napisałeś, że lejesz "dobry mineralny"  ;p
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Marzec 29, 2018, 17:30:31 pm
Łapek, czy to Twój filmik czy tylko zbieżna okoliczność? USUNIĘTO TREŚĆ NIEZGODNĄ Z REGULAMINEM
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: utek w Marzec 29, 2018, 19:27:58 pm
Nie pamiętasz swoich filmików?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Marzec 29, 2018, 19:40:48 pm
o jakie filmiki chodzi?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 03, 2018, 13:02:48 pm
Proszę o wyjaśnienia w związku z tym filmikiem. ??
Nie wiem o co chodzi.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 03, 2018, 16:52:48 pm
O to że były forumowicz cierpi na schizofrenię, a obecny wszędzie widzi agentów.  ;p
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Kwiecień 03, 2018, 17:03:21 pm
Linkowałem film w którym jakiś typ zmienia olej w Polonezie właśnie na 5W40, przy tym szydząc z ludzi że niby będzie to wielki SZOK że taka oliwa poszła do "ohafały".
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 04, 2018, 16:10:07 pm
Oglądałem to hehe.
Wystarczy że zobaczycie inne jego filmy i zobaczycie sami kim jest.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Kwiecień 04, 2018, 16:57:25 pm
Obejrzałem te hiperprodukcje. Kontrowersyjne, ale w sumie typek dobrze prawi. I jego Caro wydaje się tłusto doinwestowane.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Kwiecień 04, 2018, 17:22:33 pm
jego
Pisanie o sobie w 3 osobie to podobno objaw chorobowy.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 04, 2018, 17:51:51 pm
Tak, to objaw

schizofrenia

<lol>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Kwiecień 04, 2018, 18:04:31 pm
 To że mam inne zdanie niz ty od razu oznacza ze jestem schozofrenikiem? WTF <co> <co> <co>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 04, 2018, 20:06:43 pm
Obejrzałem te hiperprodukcje. Kontrowersyjne, ale w sumie typek dobrze prawi. I jego Caro wydaje się tłusto doinwestowane.

To wejdź na forum Cała polska do tematu o olejach i porównaj jak posty się mają do tego co on mówi o forum.
Poza tym typ kasuje komentarze które mu nie pasują. Cenzor i kłamca, a moim zdaniem po prostu człowiek mający problemy psychiczne. Agresja i upieranie się przy czymś co jest odwrotne do rzeczywistości to zachowania typowe właśnie dla schizofrenii, a i wiek zdaje się typowy dla zachorowań na schizofrenię.

Linkowałem film w którym jakiś typ zmienia olej w Polonezie właśnie na 5W40, przy tym szydząc z ludzi że niby będzie to wielki SZOK że taka oliwa poszła do "ohafały".

Od wielu lat prominentni członkowie forum używają do OHV olejów syntetycznych.
Nawiasem mówiąc mitologia o laniu przestarzałych olei do starych silników wywodzi się z mądrze brzmiących artykułów w prasie motoryzacyjnej, jakbym przetrzepał swoje stare magazyny to bym co najmniej trzy takie artykuły znalazł. Pewnie marketing zapewniał w ten sposób zbyt na odpady poprodukcyjne.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Kwiecień 04, 2018, 21:29:56 pm
Nie do końca rozumiem, czemu akurat na PTK mielibyśmy mieć ból o 5W40 w OHV, skoro akurat tutaj jest sporo piewców pełnego syntetyka w tym silniku ;)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Kwiecień 04, 2018, 21:58:25 pm
To wejdź na forum Cała polska do tematu o olejach i porównaj jak posty się mają do tego co on mówi o forum.
Tak, czytałem ten wątek a nawet sam brałem udział w dyskusji. Na forum jestem w sumie jakoś 2 miesiące, przez ten czas sporo grzebałem w archiwum w poszukiwaniu informacji. Dało się zauważyć, że oleje syntetyczne w silnikach Poloneza zagościły stosunkowo nie dawno. W każdym razie smutne jest to, że zostałem zbesztany tak zupełnie bez powodu.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Kwiecień 04, 2018, 22:11:55 pm
Jest takie stwierdzenie jak "attention whore" , jemu nie chodzi o to czy kogoś dupa zapiecze czy nie. On po prostu czerpie "horom" satysfakcję z tego, że jego artystyczne ekspresje, a przy okazji osoba jest tak szeroko dyskutowana na PTKu. Dlatego pojawiają się filmiki na granicy kompletnego upośledzenia, multikonta itp. Zastanawia mnie tylko co zrobił mu (albo czego nie zrobił ;>) Daniel22, że tak upatrzył sobie go na cel swoich przemyśleń?
Banned czy teksty typu: "za 1500 jest tego pełno na allegro", "po polmozbytach jest jeszcze pełno oryginalnych części" - z kimś Ci się nie kojarzą? Nie wiele przed tym jak go wyciszyli pisał, że kupił kombi, zeznania co prawda rozchodzą się jak chodzi o przebieg, ale myślę, że po prostu chciał zaimponować jaki to z niego nie jest koneser...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 04, 2018, 22:47:46 pm
Nie wiem, nie będę poświęcał czasu na dedukowanie kto jest kim. Napisałem jedynie że autor filmów może być schizofrenikiem bo to pierwsza rzecz która przyszła mi na myśl. Mieszkałem parę lat ze schizofrenikiem więc pewne zachowania budzą mój określony niepokój. W ogóle w Polsce ludzi chorych na schizofrenię jest ponad milion, i to tylko zdiagnozowanych.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 05, 2018, 13:52:55 pm
No panowie odstawmy na bok to kto kim jest i co publikuje. Jakoś to mnie chyba mało interesuje.
Być może będzie teraz nowy powód do hejtu a może i nie.
Rozmawiałem z jednym z użytkowników pewnego borka na air ride. Taki ładny zielony. Piękny. Wygrywa nagrody na zlotach i innych tego typu pokazach. Ale to chyba tez nie tak istotne.
Jego autko od jakiegoś czasu zapomniało co to wycie mostu. Tak mi opowiadał. Czym nakarmił swój most?
Otóż takim czymś jak:

Smar EPX 000 w postaci półpłynnej.
Przeznaczone do smarowania zamkniętych przekładni zębatych, również stożkowych oraz łożysk tocznych i ślizgowych. Mogą być stosowane w układach centralnego smarowania. Są odporne na wymywanie wodą. Temp pracy od -30 do +100 stopni.

No i taki sobie kupiłem. Zaleję i dam znać czy coś to pomogło. Uszkodzić nie uszkodzi. Jeśli pomoże to będzie cicho  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 05, 2018, 15:32:49 pm
Dało się zauważyć, że oleje syntetyczne w silnikach Poloneza zagościły stosunkowo nie dawno.
ja lotosa 5W40 zalalem do swojego GLI w wakacje 2009, jeszcze w takiej ladniejszej butelce byl i mial zloty korek,
pozniej zmienili butelki na kwadratowe,
w sumie kupa lat, wiec nie wiem czy stosunkowo niedawno jest wlasciwym okresleniem,
Mardas pisal,ze do swojego atu lal 5W40 od roku 2000

Smar EPX 000 w postaci półpłynnej.
troche sie obawiam okreslenia : półpłynny
po to w moscie jest olej,zeby docieral do wszystkich tracych sie o siebie powierzchni, a ze smarem "polplynnym" moze byc roznie, zwlaszcza,ze temp. kroplenia podaja 150*C ,czyli w warunkach pracy mostu bedzie on raczej mniej niz bardziej plynny,
ale nie mialem z nim do czynienia, wiec nie wiem jak to wyglada - moze ma konsystencje motodoktora,
most moze sie na nim nie zatrze, ale nie widze powodu, by mial wyciszyc prace mostu 
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 05, 2018, 15:43:04 pm
Przetestuję i zobaczymy. Jak będzie jak było to zaleje olej na nowo.
Jeśli w tym wspomnianym borewiczu pomogło to może i będzie tak samo u mnie. Most ma 83 tys przebiegu ale przy 100 jest głośnawy.
Napisał tylko że zapomniał co to wycie mostu. Zaleje się i zobaczymy.
A w autko wpakowane naprawdę kupę kasy. Nie śmigał by na tym jak by nie zdało egzaminu.
Chyba najbardziej doinwestowany borewicz w Polsce.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: statystyczny_polak w Kwiecień 05, 2018, 17:14:28 pm
Daj linka do tego Borka
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 05, 2018, 18:01:19 pm
Chyba najbardziej doinwestowany borewicz w Polsce.
Jak wpakował kupę kasy to zniszczenie mostu nie jest dla niego wielkim kosztem.
Był taki słynny borewicz w którego sporo musieli włożyć, co to nie gubił skrzyni na przejeździe kolejowym bo pocięli go nieźle od dołu żeby belka skrzyni nie wystawała.

Słyszałem o patencie polegającym na dodaniu smaru grafitowego do Hipola żeby wyciszyć most, ale również że most tak potraktowany się przegrzewa więc nie uskuteczniałem tego.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 05, 2018, 20:39:38 pm
Słyszałem o patencie polegającym na dodaniu smaru grafitowego do Hipola żeby wyciszyć most, ale również że most tak potraktowany się przegrzewa więc nie uskuteczniałem tego.
dawno dawno temu, czyli bedzie z 17lat wstecz, postanowilem kupic puszke towotu, zeby smarowac rozne rzeczy : gwinty srub, jakies lozysko itp.
wpadam na stacje benzynowa, a tam kilka rodzajow, wiec jest problem, zatem czytam,
na grafitowym napisane jest, ze pracuje do 60*C i nie stosowac do lozysk tocznych i mechanizmow precyzyjnych,
na ŁT43, ze pracuje do 120*C i jest do lozysk,
duza pucha dowolnego kosztowala ~7pln ,wiec kupilem grafitowy i ŁT43 ,byly jeszcze jakies dwa rodzaje o posrednich "wlasciwosciach",
dzisiaj sie dziwie po co oni w ogole produkowali i sprzedawali smar grafitowy, ktory jest do dudy (tak, smaruje sobie narty i nie tylko ;] ) ,skoro rownolegle mieli smary o lepszych wlasciwosciach i w tej samej cenie,
wtedy nie dziwilem sie w ogole, bo od starych mechaniorow slyszalem,ze do lozysk to sie daje grafitowy :| dobrze ze przeczytalem etykiete i wzialem jeszcze ŁT43,
zapewne grafitowym smarem smarowalo sie kiedys wszystko, a wiec i lozyska, ale tuz po wojnie, gdy nic lepszego nie bylo produkowane i oczywiscie przed wojna, gdy smar grafitowy byl nowym super smarem stalym,
ale po roku 2000 producent wyraznie ostrzegal, by tego produktu do lozysk i przekladni nie stosowac,

nie przegrzejesz mostu pchajac do niego smar grafitowy, problem jest tego typu, ze skoro ma pracowac w temp. nizszej niz 60*C, to latwo sie domyslic, ze powyzej tej temp. ulega szybszemu utlenianiu, a ze ma bardzo duzo wegla w sobie, to produktem tego utleniania sa gazy - to co pozostaje po reakcji w formie polplynnej nie wiadomo jakie ma parametry i wlasciwosci smarne,
kiedys wcisnalem do mostu spora kupke ŁT43, zeby go wyciszyc, czy raczej sprawdzic, czy ucichnie i nic to nie dalo, wiec nie wierze w zadne wyciszanie zageszczami,
ale kazdy moze sie sam przekonac, tylko zamiast wciskac smary, proponuje użyć motodoktora, puszka 440ml, wiec jeszcze 800ml hipolu i mozna sprawdzac,czy most wyje inaczej ;>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: OLO w Kwiecień 06, 2018, 10:26:45 am
Motodoktor do mostu? Prawie jak szpera :)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 06, 2018, 11:43:04 am
Można nalać cementu, wtedy na pewno już nie wyda żadnego dźwięku  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: PutiN|FSO w Kwiecień 06, 2018, 12:11:47 pm
Ja generalnie ze swojej strony nie polecam mieszaniu w moście oleju oraz smaru do przegubów. Zrobiłem taki patent, pojeździło to może dwa dni i most strzelił. Więcej nic do mostu nie dodam ale niebawem będę zmieniał oliwe na świeżą i skłoniłem się do 85w140 GL5 Varlvoline z dodatkiem Liqui Moly MoS2 do mostów. Mój ma 43tyś przebiegu, jest cichy więc warto od niego dbać  <spoko>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 06, 2018, 14:49:34 pm
Tylko to nie jest żaden smar grafitowy o konsystencji  typowego smaru.
Otwierałem i ma postać tak samo płynna jak olej mineralny. No może z 5% gęstszą. Nie więcej.
Przelewa się jak olej.
Przeznaczenie do smarowania zamkniętych przekładni zębatych, również stożkowych oraz łożysk tocznych i ślizgowych.
ŁT 43. Na bazie oleju mineralnego.
Będzie chwila to wleję go i się przekonam.

(https://images83.fotosik.pl/1034/31f4c497b2f97f69med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/31f4c497b2f97f69)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: CieniaczRider w Kwiecień 06, 2018, 19:23:16 pm
Coś takiego albo bardzo podobnego całkiem niedawno kupiłem, no ale nie z myślą o wciskaniu do mostu.

Płynnym bym tego nie nazwał, gęste jak to smar.Pytanie, co na to mechanizmy mostu  <mysli>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Kwiecień 06, 2018, 20:34:31 pm
Lepsze to niż banany i wióry. Albo oklejanie pianką.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 06, 2018, 20:56:24 pm
Otwierałem i ma postać tak samo płynna jak olej mineralny. No może z 5% gęstszą. Nie więcej.
na palec to 5% bardziej gesty jest 80W90 od 15W40,
skoro sam producent opisuje ten smar jako półpłynny, to mi sie z motodoktorem skojarzylo
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 06, 2018, 23:46:55 pm
Płynnym bym tego nie nazwał, gęste jak to smar.Pytanie, co na to mechanizmy mostu

obstwiam że sama przekładnia może będzie ok, ale łożyska stracą smarowanie
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 09, 2018, 09:55:02 am
No zobaczymy.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 09, 2018, 12:39:55 pm
A co tam, w sumie nic nie ryzykujesz, najwyżej pozacierasz łożyska przez brak odpowiedniego smarowania i most będzie do wyrzucenia.

Tak się pieścisz z wyglądem komory silnika, detalami, a w moście robisz takiego druta.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 10, 2018, 10:34:11 am
Skoro już jakiś czas kolega na tym śmiga i jest cicho oraz łożyska są ok. Wypytałem o wszystko. Jeżdzi nim dwa razy więcej niż ja i jest wszystko ok. Nic się nie zatarło i jest cicho. Można lekko go rozcieńczyć mineralnym olejem dla spokoju ale już wtedy nie będzie spełniał tego o czym mowa.
Nie jest tez tak że się nie boję. Ale skoro stary borewicz jeżdzi i jest poprawa to czemu mój ma od razu się rozsypać.

Chłopak inwestuje z bratem w niego już kilka lat. Robią to naprawdę rozsądnie. Nie robią jakiegoś druta tylko naprawdę całe serce wkładają w te auto. Nie uważam że patent z tym smarem półpłynnym nie był przemyślany.

Jego słowa.
Nie ma co się cackać z polonezowskim mostem. Ten smar mam przetestowany już w nie jednym polonezie i tak tez zrobiłem w borku. Zapomniałem że mam wyjący most.

Być może znacie te autko a może i nie.
https://www.facebook.com/pg/borewiczpomorze1986/photos/?ref=page_internal

(https://images84.fotosik.pl/1038/edd5342c2d739252med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/edd5342c2d739252)

(https://images81.fotosik.pl/1039/c980dd8622dacdcbmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/c980dd8622dacdcb)

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 10, 2018, 11:24:49 am
I ile on zrobił kilometrów na tym oleju? Auto jeździ, czy jest wożone na lawecie/robi 300 km rocznie?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 10, 2018, 13:55:32 pm
2000 km rocznie. Czyli o 1000 więcej niż mój. Bardziej go mam żeby popatrzeć i czasem podjechać do miasta niż tłuc codziennie.
Podoba mi się jego wygląd niż właściwości jezdne. Mam o wiele wygodniejsze autko i do pracy wolę nim pomykać. Nie jestem na maxa fanem FSO jak 50% tu zgromadzonych. Lubię go ale nie użytkuję dzień w dzień.

Poprzednie jego autka były codziennymi bolidami  :]
Borek nie jest pierwszym w który był wlany ten smar. Dlatego też podpowiedział mi że śmiało wlewać.
Dodał że po ruszeniu z miejsca są słyszalne odgłosy mostu tak jak to miało miejsce na oleju dedykowanym ale po chwili już jest cicho. Czyli potrzebuje kilku minut na rozgrzanie się a może po prostu dotarcie do wszystkich zakamarków.

Każdy most ma inne procentowo słyszalne odgłosy. Jeden mocniej inny mniej a są tez takie które wcale. Jeśli nic mi to nie da i nie będzie żadnej różnicy w moim to zlewam i wleję znowu dedykowany. Przejadę się z 20 kilometrów i będę wiedział.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 10, 2018, 14:28:08 pm
Czyli potrzebuje kilku minut na rozgrzanie się a może po prostu dotarcie do wszystkich zakamarków.

Czyli domyśl się, że przez te parę minut pracuje praktycznie na sucho. W moim aucie nie ma czegoś takiego jak "odgłosy pracy mostu" po ruszeniu z miejsca. Pół biedy, że te auta nie są użytkowane w zimie i na późną jesień, bo wtedy ten smar zamieniałby się w lepik i sprawa by wyglądała podobnie jak olejem z mineralnym w silniku w temperaturach poniżej zera.

Nie sądzę, żeby fabryka nie wpadła na tak "genialne" i proste rozwiązanie, jak ładowanie smaru do mostu, panaceum na wszystkie problemy zgłaszane przez użytkowników i opisywane w "motorze" i innych gazetach. Według mnie rozwiążesz problem na chwilę, podobnie jak ma to miejsce z trocinami, bananami i innymi cudami w moście.

Naprawdę myślisz, że elementy, które mają pracować w kąpieli olejowej będą prawidłowo smarowane na czymś o takiej konsystencji?

(https://thumbs.img-sprzedajemy.pl/1000x901c/64/e2/34/smar-do-lozysk-litowy-lt43-10l-slaskie-ruda-446949907.jpg)

 Za jakiś czas i w tym borku, i w Twoim aucie łożyska lub inne elementy mostu podziękują za współpracę. Ale Twoje auto, eksperymentuj sobie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: PutiN|FSO w Kwiecień 10, 2018, 14:56:31 pm
Nie mieszaj oleju przekładniowego z żadnym smarem.... Zalej dobrej jakości olej z ewentualnym dodatkiem MoS2 i nie kombinuj  ;-|
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 10, 2018, 16:13:08 pm
Zaleję na testy ale nic nie mam zamiaru mieszać. Wleje czyściutki ten z wiaderka.
Muszę zrobić ten test. Kupiłem to zbadam.
Jak wspominałem zaleję to i zrobię z 20 kilometrów. Zobaczę jak się zachowa. Na zdjęciu z tym czymś zielonym to żadne porównanie. Ten mój normalnie się przelewa. Stojąc w temp ok 5 stopni na +.
Jak zero zmian to zaleję coś z dodatkiem jak wspomniałeś. Pany bez obaw  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 10, 2018, 19:02:22 pm
fajny kolor, pasuje do koloru nadwozia,bo to tez zielen morska,
to w wiaderku wyglada jak zwykly towot, kolor sugeruje smar do lozysk i przegubow,
chociaz z kolorami roznie bywa, bo widzialem jakis firmowy do przegubow, ktory byl różowy

łapek, skoro twoj sie leje, to moze bys otworzyl wiadro i cyknal fotke
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Morfina w Kwiecień 10, 2018, 22:36:19 pm
Ale macie problem o kawałek wyjącego żelastwa  <lol2> Jego most jego sprawa,niech leje do stracenia niema nic poza paroma złotówkami wydanymi na smar,czy przed operacją czy po to taki wyjący most i tak jest warty tyle co cena złomu razy waga a przynajmniej się dowie czy jest ten patent to ściema czy nie  <spoko>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 11, 2018, 10:28:43 am
Otóż to.
Kolejne info to takie że jedno caro już 2 rok śmiga na tym i nic się nie stało. Bo w rodzinie tego borka zielonego jest caro które śmiga codziennie już właśnie 2 rok. I nic. Postaram się coś nagrać na fb jaka jest płynna postać tego smaru.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 16, 2018, 16:08:32 pm
Otwierałem wiaderko. Konsystencja jak kisiel gotowany dla dzieci. Przy zamkniętym wieczku było słychać jak chlupie ale nie przelewa się jednak jak olej. No nic. I tak przejdzie testy.
Jak padnie most to tez dam znać hehe. Kupi się najwyżej drugi. Ale jak inne autko śmiga 2 lata na tym to i mój chyba tez. No ale zakończymy na tym etapie ten temat bo nie ma co tego wałkować. Temat nie jest tego warty  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Kwiecień 16, 2018, 20:59:18 pm
No jest warty bo robisz się pośmiewiskiem na youtube. I potem są teksty  jakie są.

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 16, 2018, 21:44:02 pm
No jest warty bo robisz się pośmiewiskiem na youtube. I potem są teksty  jakie są.

Pomysł może i zły, ale być poświewiskiem dla durnia lub wariata to honor, a nie zniewaga :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 16, 2018, 23:48:28 pm
Czy ja wiem, czy tego typu druciarstwo i psucie auta własne życzenie może być jakkolwiek powiązane z "honorem"  ]:->? No, może takim w stylu "buk, honor, ojczyzna, żołnierze wyklęci".  Akurat tutaj, w tym jednym, jedynym punkcie można się z tym youtubowym schizofrenikiem zgodzić. Ale jestem niezmiernie ciekaw eksperymentu. Podobny przeprowadzał pewien wiejski kaskader w wuesce M06B3 jakieś 10 lat wstecz, mocno się zdziwiłem, kiedy zdjąłem dekiel od strony sprzęgła, a tam towot. Niestety, skończyło się to spaleniem na amen okładzin  :jezyk2:
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 17, 2018, 00:49:48 am
Nic nie ustali, przynajmniej względem trwałości. Jeżeli jeździ tyle ile deklaruje to takie przebiegi most wytrzyma i na sucho.
Jak fabryka kazała lać olej, to z założeniem że most wytrzyma 500 tys. plus, de facto przez rozregulowanie wytrzymuje 300 tys. plus, a tutaj właścicielowi się pewnie znudzi po 3 tys. plus
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 17, 2018, 09:29:05 am
Co wy z tym youtube. Ja nic nie wrzucałem ludzie. Ani jednego filmu o polonezie czy fso. To że wlałem olej 5w40 to wlałem ale nic nie wstawiałem na youtybe. Żadnych obelg na filmach nie tworze. Właściciel był albo jest na tym forum i nie ma napewno takiego koloru auta jak moje. Oraz to nie jest moje konto.
Jeśli o te tematy wam chodzi.

(https://images83.fotosik.pl/1044/a80cb47a93e18655med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/a80cb47a93e18655)

A o swojego poloneza dbam bardziej niż połowa tu zgromadzonych. I mimo obniżenia czy jakiś innych tematów które wam rujnują wasz pogląd na świat to moje auto jest odbudowane na tyle ile mogę poświęcić oraz cały czas coś w nim wymieniam na nowe mimo że autko stoi. Bo stoi i jak pisałem wcześniej robi rocznie 1000 kilometrów. Za to co poprawiłem w nim kupił by pewnie już z 5 plusiaków w dobrym stanie. I nie dlatego że popsuło sie przez moje patenty a dlatego że wymagało wymiany od razu jak autko było kupione w stanie kasztaniarskim z odstającymi chlapaczami z czerstwym hakiem który poleciał do śmietnika. I było tak wysokie że musiałem spuszczać powietrze żeby przejechać pod mostami i przejazdami.
Z mostem napędowym wyjdzie niedługo co zrobię czy wleje mu sam płynny smar czy go zmieszam z nowym olejem przekładniowym czy wleje sam olej. Narazie sobie nie zawracam tym głowy.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 17, 2018, 11:58:41 am
Nikt nie sugerował Ci, że coś wrzucasz, naśmiewaliśmy się z innego gościa - właśnie tego, do którego kanału link wrzuciłeś, jesteś bohaterem jednego z jego filmów, a raczej ten pomysł na wyciszenie mostu.

Opinie co do mostu są jakie są, bo czego się spodziewałeś po tak głupim pomyśle? że ludzie będą klaskać i bić brawo pomysłom rodem z warsztatu wujka Heńka z 1990 roku? Później ktoś świeży się zaloguje na forum, wejdzie w ten temat, przeczyta takie pomysły i sam załaduje smar do mostu, po czym go zatrze w trasie i będzie, że "polonez ciulowy". To, że na druciarskie pomysły jest taka, a nie inna reakcja świadczy tylko dobrze o forum.  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Kwiecień 17, 2018, 12:10:33 pm
Łapek, doceniam to, że dbasz o ten samochód, doceniam że zrobiłeś lakier, lejesz dobrego Motula do silnika itp itd. Dlatego tym bardziej pomysł ze smarem w moście mnie... dziwi  <mysli>

Tego typu patenty robiło się w czasach kiedy to co dziś nazywamy prześmiewczo Januszo patentami było na porządku dziennym. Kojarzy mi się to z malowaniem felg srebrzanką do kominków , łataniem dziur pianką...

Teoria mówi, że na dłuższą metę to nie może być dobre dla mechaniki. Praktyka zapewne pokaże, że most ucichnie i wytrzyma ileś tam tysięcy km. Nawiasem mówiąc, mam teorie, że te mosty byłyby trwalsze gdyby ludzie regularnie wymieniali w nich oleje. 90% użytkowników tego nie robiło, nie wspomnę już o nie dolewaniu nowego oleju do cieknącego mostu.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 17, 2018, 14:26:05 pm
Te mosty wyły bo produkcja była rozbita na różne zakłady i później koło było z innej partii niż wałek. Jak eksporty przechodziły przez PDI, to PDI potrafiło ten sam samochód zwrócić do fabryki 5 razy na wymianę mostu z powodu głośnej pracy.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 17, 2018, 15:32:16 pm
To już wszystko wiem hehe.
No panowie jeszcze nie wlałem tego tak więc nie podniecamy się jak kolega Z YOUTUBA hehe. Nie może pewnie spać po nocach i nagrywa wszystko  <lol>
Aczkolwiek namówił mnie do zalania 5W40.
Możemy podkręcić jeszcze atmosferkę hehe. A na końcu i tak okaże się że to wszystko było tylko do pogadania i sprawdzenia jakie będą wypowiedzi.
Wolał bym pokręcić jakieś fajne filmiki a nie zatruwać sobie życie takimi tematami i psuć sobie kanał głupotami.
Nie szkoda mi przetestować bo zawsze można kupić drugi na szrocie.

Tak więc zawsze można zdanie zmienić i wlać coś z wyższej półki.
Użytkować i olać temat hałasu. A może ucichnie. Nie drażni mnie jakoś mój most ale coś tam go lekko słychać przy 90-100km/h.
Z konkretów co byście polecali do takiego mostu. Teraz jest mineral Motula.
Wlejemy konkreta i pan GTI z youtuba będzie miał nie aktualny filmik  <lol>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 17, 2018, 15:40:47 pm
Te mosty wyły bo produkcja była rozbita na różne zakłady i później koło było z innej partii niż wałek.
<hahaha>
dzialy i tematy pomyliles, to nie humor

Nie drażni mnie jakoś mój most ale coś go słychać przy 100km/h.
tak naprawdę to nie jestes w stanie okreslic,czy to jest wycie mostu, czy inne odglosy, bo do tego trzeba miec doswiadczenie z autami tylnonapedowymi, a najlepiej z produktami FSO,
nieslawne "wycie"   to odglos pracy przekladni, czyli wspolpracy kol zebatych, a nie np. szum lozysk lub ich grzechotanie,
wycie wystepuje zazwyczaj w przedziale predkosci 70-90km/h  i jest to charakterystyczny wysoki dzwiek, dlatego jest drazniacy,
ale mosty potrafia duzo mocniej halasowac i wtedy nie wyja, bo inne dzwieki zagluszaja wycie ;p
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Kwiecień 17, 2018, 15:55:45 pm
Jeżeli dźwięk mostu jest delikatny to bym... olał temat. Jeśli jesteś perfekcjonistą, to w Ząbkach pod Warszawą jest facet który się nazywa Tadeusz Orłowski, wpisz sobie w google Tadeusz Orłowski naprawa mostów , słyszałem od nim od kilku osób i wiem, że zrobił co najmniej 3 mosty do Poloneza w ostatnim czasie, wszystkie 3 są nadal ciche więc musi ogarniać temat. Sam się do niego wybieram ale to odległy temat u mnie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Kwiecień 17, 2018, 16:02:00 pm
nieslawne "wycie"   to odglos pracy przekladni, czyli wspolpracy kol zebatych, a nie np. szum lozysk lub ich grzechotanie,
wycie wystepuje zazwyczaj w przedziale predkosci 70-90km/h  i jest to charakterystyczny wysoki dzwiek, dlatego jest drazniacy
Chcesz przez to powiedzieć, że wycie od 50 km/h wzwyż, występujące tylko przy włączonym sprzęgle, też nie pochodzi od mostu?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 17, 2018, 16:02:42 pm
Pewnie znając życie oleje temat i wleje się coś dobrego i jak będzie tak będzie.
Na tyle co ja nim śmigam to nie warto zawracać sobie głowę tym i latać po świecie aby go robić u tego czy tamtego szpeca bo za dużo jest wydatków na pozostałe 2 autka które mam na codzienne wyjazdy do pracy. 4-5 latek zleci i sprzedam go. Nie będę wieki go trzymał  :]

Rozczarowałem Was bo nie będzie testu i nie będzie o czym pisać czy się śmiać  <spoko>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Kwiecień 17, 2018, 16:34:04 pm
według opisu producenta- Smary z
EP 23 Z MOS2 DWUSIARCZKIEM MOLIBDENU.
Przeznaczone do smarowania łożysk tocznych i ślizgowych oraz innych powierzchni trących pracujących w wysokich, szczególnie udarowych obciążeniach. Zawierają dwusiarczek molibdenu zapobiegający groźbie zatarcia, nawet w przypadku tarcia suchego. Są odporne na wymywanie wodą. wielostopniowe przekładnie zwalniające stosowane w przemyśle ciężkim smarowane są smarami stałymi. łożyska kół przednich też smarowane są smarem stałym, łożyska kryte półosi też. półosie poloneza przy maksymalnej prędkości kręcą się poniżej 2 tys na minutę. takie obroty przeżywa każde łożysko pracując nawet na sucho. na dobrą sprawę mechanizm różnicowy poloneza będzie dobrze i długo pracował na margarynie do smażenia. smar stygnąc nigdy nie spływa całkowicie. zawsze na elementach łożysk zostanie warstwa zapewniająca smarowanie podczas startu. oczywiście, stosując się do zaleceń producenta samochodu do dyfra nalewamy olej.
http://allegro.pl/smar-z-mos2-dwusiarczkiem-molibdenu-ep23-10kg-i6985243348.html?reco_id=e1feffcc-4242-11e8-a782-246e96321b30
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 17, 2018, 16:49:54 pm
Zawsze możesz wlać 75W140, ma wyższą lepkość na "ciepło" niż 75W90, jeśli most lekko pojękuje (ja myślałem, że Tobie od świdruje uszy od 60km/h, a tutaj wychodzi na to, że jak na polonezowskie standardy on jest w miarę cichy), to zalałbym ten 75W140 z dodatkiem MOS2 i zobaczył, czy coś się poprawi. Mylisz się, jak myślisz, że tak łatwo dostać idealnie ciche 3,9 na złomie, może się okazać, że kupisz dwa razy głośniejszego wyjca od tego, co teraz masz - no i jak sprawdzisz, czy most ze złomu jest cichy? Wierząc na słowo Mirkowi, któremu zależy tylko na tym, żeby komuś opchnąć część, a jak przyjdziesz i powiesz, że wyje, to usłyszysz w odpowiedzi "panie, to polonez, musi wyć, w polonezie mojego dziadka też wyło"?

Choćby: http://allegro.pl/elf-tranself-synthese-fe-75w140-do-mostow-1l-i6465322628.html

Porównując dwa oleje przekładniowe mannol 75W90:

Cytuj (zaznaczone)
Lepkość w 100 °C     D 445     CSt     15,2

Mannol 75W140:

Cytuj (zaznaczone)
Lepkość w 100 °C D 445 CSt 24,3

Więc różnica w lepkości na rozgrzanym moście jest spora i mogłoby to pomóc na głośną pracę przekładni.

Zatem spróbowałbym zalać 75W140 + jak lubisz eksperymenty, http://allegro.pl/liqui-moly-dodatek-do-oleju-przekladniowego-z-mos2-i7179867241.html

I tak wychodzi taniej niż ten cały smar  :jezyk2: .
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Kwiecień 17, 2018, 22:52:29 pm
dzialy i tematy pomyliles, to nie humor

Ja tego nie wymyśliłem, to powiedział Janusz Gutowski który pracował w PDI.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 18, 2018, 00:33:55 am
dzialy i tematy pomyliles, to nie humor

Ja tego nie wymyśliłem, to powiedział Janusz Gutowski który pracował w PDI.
bzdury gadal - juz teraz wiesz i nie musisz powtarzac

kola zebate do przekladni hipoidalne dociera sie ze soba parami, ce"ch*"e sie i pakuje, by tak je zamontowac - nie ma innej metody produkcji tych przekladni
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 18, 2018, 15:02:48 pm
No może właśnie ten 75W140.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Kwiecień 30, 2018, 09:50:21 am
Wypiaskowane i polakierowane proszkowo. Dodatkowo dostały lakier bezbarwny w połysk.
Za kilka dni wpadną oponki.

(https://images84.fotosik.pl/1056/d3eb3384eefa0f79med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/d3eb3384eefa0f79)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Maj 04, 2018, 15:10:42 pm
Jest skromnie ale wedle planu.

(https://images83.fotosik.pl/1059/ea4f1c60000c19cbmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/ea4f1c60000c19cb)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 04, 2018, 15:42:48 pm
jakies ogromne te felgi, a nie widac, zeby srednica opony byla jakas mala,
jaki to rozmiar, 16cali cy wieksze ?
mocno wala po galach, na poprzednim zdjeciu robily wrazenie grafitowych ,a tutaj srebrne, ze wszystkie wilkolaki z okolicy uciekna
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Maj 04, 2018, 17:10:56 pm
nie myślałeś o dekielkach do tego zestawu? mam na myśli te plastikowe co ja mam w swoim caro + ( tymczasowo siedzą na trucku)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Maj 04, 2018, 20:34:46 pm
Hmm efekt końcowy jakoś d.. nie urywa.
Spodziewałem się tu większego och ach a tak to wygląda jak kółko u cygana lub czarnucha.
Ogólnie jakoś to dziwnie wygląda.


Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Maj 05, 2018, 01:25:14 am
Fajnie 😀 dla mnie na plus 👍
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 05, 2018, 20:28:15 pm
Jest skromnie ale wedle planu.

(https://images83.fotosik.pl/1059/ea4f1c60000c19cbmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/ea4f1c60000c19cb)

https://www.youtube.com/watch?v=xoMgnJDXd3k
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: BialySC w Maj 05, 2018, 21:44:49 pm
Jest ok . Zalatuje troche rajdówką. Ja bym tu wrzucił jakies kubły i rajdowa kiere z odsadzeniem i bedzie miód malina.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Czaroo#1879 w Maj 05, 2018, 21:59:15 pm
Ciekawie <spoko>
Zdecydowanie obejżał bym na żywo i chwile się przejechał  :jezyk2:
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Maj 07, 2018, 12:16:49 pm
Ale lipa ;/  Takie ładne auto a zwykła bidna stal ;/ . Cytując  pierwszego właściciela samochodu znajomego . Samochód osobowy na stalowych felgach bez kołpaków ? Tóż to wygląda  jak  dostawczak :E
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Michał M#1985 w Maj 07, 2018, 13:01:51 pm
Samochód osobowy na stalowych felgach bez kołpaków ? Tóż to wygląda  jak  dostawczak :E
Uważasz, że ten Polonez z kołpakami lepiej by wyglądał? Kołpaki to by było najgorsze co mogłoby go spotkać. Mi się podoba.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 07, 2018, 13:34:19 pm
Samochód osobowy na stalowych felgach bez kołpaków ? Tóż to wygląda  jak  dostawczak :E
kolpaki <lol>
ile widziales kolpakow, ktore znosnie wygladaja ? bo ja przypominam sobie wlasciwie tylko te w Alfie Romeo 159 i 156
problem alusow jest taki, ze zbey dobrze wygladaly, musza miec ladny wzor i takie stalowe felgi (taki wzor) sa ladniejsze od polowy dostepnych alusow
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Maj 07, 2018, 23:42:13 pm
o wiele fajnie by wyglądał na fabrycznych kołpaxach albo turbinkach niż  tej bidnej stalówce ;/
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 07, 2018, 23:56:12 pm
fabryczne koplaczki na srodek to najlepsza opcja do stalowych felg,
teraz juz sa trudne do zdobycia i tak sobie mysle,czy to ni bylby dobry temat dla drukarki 3D

fabryczne turbinki sa slabe, myslalem czy nie zalozyc ich do Trucka tak dla beki, wejda bez problemu na 14" ,tylko wentyl wypada w innym miejscu niz 13"
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Maj 08, 2018, 00:05:16 am
o wiele fajnie by wyglądał na fabrycznych kołpaxach albo turbinkach niż  tej bidnej stalówce ;/

100 procent zgody.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Maj 08, 2018, 12:40:16 pm
Opcja dekielków była ale nie chciał bym aby one porysowały mi krawędziami koła. Bo jak się znudzi i bym chciał zdjąć a tu odbite i zarysowane koło po nich. Może się mylę ale nie chce ryzykować. Zostaje jak jest.
Może mam inny gust po prostu ale tak od dawna widziałem swoje autko. Miała być 16 stalowa stal i żeby nic nie wystawało za błotnik.
Felgi sprowadził mi kolega w idealnym stanie bez grama rudej. 400zł.
Piaskowanie z lakierem proszkowym plus bezbarwny 200zł.
Opony 195/45/16 roczne ale może zrobiły z połowę sezonu letniego 600zł.
I tak dla mnie to dużo już. Alu jak bym miał zakładać to co mi się podoba to koszta samych felg replik ok 2000zł.
No ale jak wspomniałem chciałem aby na moim Caro siadły takie stalóweczki. No i są :-)
U mnie sporo osób jest na tak i jest zaskoczenie że stalówka tak dobrze siadła. Ale to każdy ma inne zdanie na ten temat.
Ja już nie mogłem patrzeć na te 13 z kołpakami. Są na handel. Zima w b.dobrym stanie. Dębica Frigo.

Na kolejny sezon wpadną do środka 2 czerwone fotele coś w stylu Bimarco z regulowanymi oparciami.
Też taki mam w głowie plan i chcę go zrealizować. Aby zdrowie było to się pomyśli :-)
Ale tylko dla wyglądu. Nie będzie szykowane auto do rajdów czy sportu. To jest wykluczone hehe.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 08, 2018, 12:45:48 pm
te fabryczne dekielki/kolpaczki sa plastikowe,wiec nie porysuja felgi,
mysle,ze moglyby nawet nie opierac sie rantem,bo fabryczne felgi maja przetloczenie pod ostrzejszym katem niz duze stalowki fiatowskie
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Maj 08, 2018, 12:52:37 pm
Wpadła tez wlepka pod kolorek auta. Słabo mi się nakleiła ale z daleka ok. Chyba za mało wody dałem na szybę. Na razie posiedzi.

(https://images81.fotosik.pl/1065/1080273021d0f84cmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/1080273021d0f84c)

Może pomyśli się nad jakimś ploterowym napisie i nakleję z zewnątrz szyby bez tła.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Maj 15, 2018, 11:55:05 am
Pierwszy BBQ meet w nowym miejscu. StylePlonsk & Fso Projects. Kolejna edycja w czerwcu  <lol>
Pogadali,pojedli  :]

(https://images81.fotosik.pl/1071/2825dddd87bdfd37med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/2825dddd87bdfd37)

(https://images81.fotosik.pl/1071/fa4c35070c8395c9med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/fa4c35070c8395c9)

(https://images81.fotosik.pl/1071/ae5c03110da0259cmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/ae5c03110da0259c)

(https://images83.fotosik.pl/1069/b523a5efcf7875edmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/b523a5efcf7875ed)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Maj 24, 2018, 09:50:54 am

Doszedł na tył dystans po 2 cm z centrowaniem. Koła wyszły na styk aby po dobiciu schowały się w błotnik.

(https://images82.fotosik.pl/1079/e6235f63b0036287med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/e6235f63b0036287)

Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 24, 2018, 12:55:44 pm
I dobrze. Szerzej wyglądałoby groteskowo.
Przy dobiciu obetrą o plastik ale to nie problem, przerabiałem to u siebie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Maj 30, 2018, 12:51:47 pm
Przyszła także lotka Heko. Na allegro ceny z kosmosu a w sklepie z wysyłka kurierem 59zł.

(https://images81.fotosik.pl/1083/2ee25807fd796d4emed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/2ee25807fd796d4e)

(https://images84.fotosik.pl/1083/8db1555769ecb5cbmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/8db1555769ecb5cb)

Przelece ja tylko raz finiszem na DA i zakonserwuje powłoką kwarcową Gyeona.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mihals w Maj 30, 2018, 19:46:42 pm
Dla mnie to jest fenomen ze na allegro ceny z dupy,skoro jest dostępna u producenta w sklepie w przystępnej cenie i z ekspresową wysyłką :) http://www.e-heko.com/pl/Marka_Model/POLONEZ_19329-POLONEZ/44478-CARO.html
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: miedzian w Maj 30, 2018, 20:04:56 pm
Opcja dekielków była ale nie chciał bym aby one porysowały mi krawędziami koła.

one nie dotykają swoją krawędzią powierzchni felgi

dotykają jedynie w miejscu gdzie są śruby




Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Czerwiec 04, 2018, 10:34:57 am
No możliwe. Ale wole bez nich. Nie chcę dodawać im czarnych wstawek. Tak bardziej mi się podoba  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Czerwiec 12, 2018, 11:40:50 am
Siedzi nawet sztywno  :]
Zimą może odłożę na fotele. Jakiś fejk recaro na przód. Czerwień lub czerń. Jeszcze nie zdecydowałem.
Na tylną szybę zamówiłem zrobienie loga wlepki z rajdu barbórka z 1995r. 22 RAJD.

(https://images83.fotosik.pl/1092/4603e30e661f5400med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/4603e30e661f5400)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Czerwiec 18, 2018, 15:45:44 pm
Jest i wlepeczka. Przerobiona na dane z 1995r :-)
No i pozbyłem się rurki gdyż było za głośno.
Ostatni z DF + jakaś tam końcóweczka okrągła.
Skierowana w górę bo chciałem spasować ja do wycięcia w zderzaku.

(https://images83.fotosik.pl/1096/ee98f4649edcea7cmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/ee98f4649edcea7c)

(https://images82.fotosik.pl/1099/ad17402d759db574med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/ad17402d759db574)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 03, 2018, 12:28:22 pm
BBQ Cars Meet czerwiec.

(https://images84.fotosik.pl/1108/07498f00d6483d47med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/07498f00d6483d47)
(https://images81.fotosik.pl/1109/eef675bbb253a41fmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/eef675bbb253a41f)
(https://images82.fotosik.pl/1110/e121bcdef0526c03med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/e121bcdef0526c03)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Lipiec 03, 2018, 18:38:18 pm
i wieśniacka nie wiadomo do czego tuningowa kratka w szybie............
Ogromny minus za brak chlapaczy.....
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Lipiec 03, 2018, 19:25:19 pm
Zawsze mnie to ciekawiło, te wszystkie projekty, fela, gleba i właśnie ta kratka :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Lipiec 03, 2018, 21:36:42 pm
A ja głupi zawsze myślałem, że ta kratka jest po to, żeby ktoś mógł założyć takie coś, zamknąć samochód i iść spokojnie zwiedzać zlot, a po powrocie nie wsiada do piekarnika, czy nie zastaje tapicerki ubabranej farbą z kulek do paintballa. No ale widać dorabianie wyższej ideologii do każdej pierdoły jest teraz na czasie, wiec można było się spodziewać, że stanie się to nieodłączny element różnych "projektów"...
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 03, 2018, 23:30:44 pm
W samochodach rajdowych montowało się, nie kratki, tylko takie coś co wyglądało jak np. profil wewnętrzny progu, taka blacha z dziurami okrągłymi, nakładane na tylną szybę żeby dać przewiew, a okno zgodnie z przepisami było zamknięta.

https://static1.squarespace.com/static/5747981c2eeb8175e695e2fa/5747b3e77da24f0db5111772/5760dee1ab48de66f721879b/1465966308140/13418427_10100208992469719_1489531571037633044_o.jpg?format=500w

Przewietrzanie na postostoju to w sumie dobry pomysł. Sam stosuję, bez kratki, odkąd mam Heko.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Lipiec 04, 2018, 07:33:46 am
Widać że wzbudził spore zainteresowanie 👍
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Lipiec 04, 2018, 09:31:25 am
W samochodach rajdowych montowało się, nie kratki, tylko takie coś co wyglądało jak np. profil wewnętrzny progu, taka blacha z dziurami okrągłymi, nakładane na tylną szybę żeby dać przewiew, a okno zgodnie z przepisami było zamknięta.

Masz jakiś fetysz z tymi rajdówkami?
Ścigasz się? - Dałbyś jakąś relację w dziale http://forum.fsoptk.pl/index.php?board=71.0 (http://forum.fsoptk.pl/index.php?board=71.0) bo tam tak martwo...


Przewietrzanie na postostoju to w sumie dobry pomysł. Sam stosuję, bez kratki, odkąd mam Heko.
A ja głupi zawsze myślałem, że ta kratka jest po to, żeby ktoś mógł założyć takie coś, zamknąć samochód i iść spokojnie zwiedzać zlot, a po powrocie nie wsiada do piekarnika
Otóż to!
Znakomity sposób na wietrzenie samochodu przy opale, do tego "tuning z epoki".

i wieśniacka nie wiadomo do czego tuningowa kratka w szybie............
Obraźliwy komentarz = żółta kartka.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 04, 2018, 11:40:07 am
Masz jakiś fetysz z tymi rajdówkami?
Ścigasz się? - Dałbyś jakąś relację w dziale http://forum.fsoptk.pl/index.php?board=71.0 bo tam tak martwo...

Zauważyłem fake naklejkę z rajdu na tylnej szybie tego Poloneza.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 04, 2018, 16:21:17 pm
Kto śmiga z chlapakami niech sobie śmiga :-)
Nie wyobrażam sobie felg które akurat mi sie podobaja czy to te aktualne stalówki czy były by tam darki np. No i za nimi plastikowy chlapacz. Lubie jak widac koło po całości.
Kratka dla mnie wyglada klasycznie. Podczas jazdy tym pudłem bez klimy mam może szum ale mam chłodno. Przednie szyby sa zamknięte a ja mam przewiew. Choć tak naprawdę założyłem dla wygladu niz dla praktyki.
Wlepa jest fejkiem to fakt bo takowej oryginalnej z tego roku nie znalazłem ale info na niej jest prawdziwe.
I tyle chyba jak na ta chwilę   <cwaniak2>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Lipiec 27, 2018, 16:45:32 pm
lotka z klapy wyleciała oraz wlepa fejk :-)
Cały ja. Szybko się nudzą takie tematy. Bez lotki jakoś autko jest wieksze z tyłu. Wielka szyba robi dobry klimat.
Alle powraca okrągły filtr powietrza ala Szczurasgarage  <lol>


(https://images91.fotosik.pl/6/f430180a42bd3e9emed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/f430180a42bd3e9e)

(https://images92.fotosik.pl/6/0a0e82bb683dbf01med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/0a0e82bb683dbf01)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 10, 2018, 09:46:07 am
(https://images91.fotosik.pl/15/4cfcac741340af2amed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/4cfcac741340af2a)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 28, 2018, 15:14:11 pm
Wpadła jeszcze taka lotka. Lepiej  wykonana niż HEKO. Ta nie ma zadnej fałdki odlewniczej.
Narazie siedzi ale wiem jak długo  <mysli>
Będą już 2 do kolekcji.

(https://images92.fotosik.pl/26/655bbb0c6c33ab80med.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/655bbb0c6c33ab80)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Sierpień 28, 2018, 16:49:09 pm
Powinni zacząć znowu produkować lotki i komplety owiewek w tym kolorze - wyjątkowo fajnie siadają w PN. Czarnych nie mogę przetrawić.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Sierpień 31, 2018, 14:56:35 pm
No na pewno jest bardziej klasyczna. Czarnych jest jak psów. I bardziej patrzy w górę w porównaniu z moja czarną od HEKO.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: BialySC w Sierpień 31, 2018, 16:03:54 pm
 <blee> panie to wogole nie pasuje do tej zieleni.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 05, 2018, 13:08:31 pm
To już co kto lubi.
Mi podeszła bardziej niż czarna.

foteczka z nowej miejscówki na spotkania StylePlonsk.
 
(https://images91.fotosik.pl/31/100b9c38550d679dmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/100b9c38550d679d)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Wrzesień 05, 2018, 20:24:43 pm
Nie rozsypał się jeszcze most od smaru?
Miały być jakieś spostrzeżenia i nastała cisza.....
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 06, 2018, 05:59:24 am
Dla mnie aż za bardzo wymuskany, ale to dodaje wdzięku, a lotka pasuje do lamp i pomarańczowych kierunków. Gdyby owiewki w tym kolorze pojawiły się na bokach, byłaby zmiana jeszcze bardziej na plus.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 06, 2018, 10:40:41 am
wymuskany ? przeciez ten ray tracing to jakis filtr w aparacie lub fotoszopie,

smar w rezultacie nie trafil do mostu, wypada przeczytac temat zanim sie cos palnie, chyba ze o szukanie zaczepki chodzilo,

czerwona owiewka nie pasuje do zielonego koloru, pasowalalby czarna lub zielona,
czarna to chyba nawet blaknie od UV jakos w zielen
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Wrzesień 06, 2018, 14:43:51 pm
No nie. Nie ma smaru. Nie była to przyczyna wycia mostu a kiepskich opon. Jeszcze jest Motul mineralny.
Przy następnej wymianie coś wpadnie lepszego.Jeszcze nie wiem co.
Ostatnia fota jest cykięta lustrzaną. Zapewne fotograf coś tam poprawił foto ale on nie różni się w realu niczym od tej fotki.Wnęki są mniej dopracowane ale ujdzie. Drzwi po wymianie na plusowe nie zamykaja sie lekko a trzeba mocniej. Ustawione sa teraz tak aby po zamknięciu linja i krawędzie zgrywały sie ze sobą.
Jeszcze odnośnie lakieru to dopiero patrząc z odległości ok 30cm zobaczymy jakąś tam morkę na lakierze. A powinno być lustro choc fabrycznie tez były mory na nich.. Już nie chce mi się dopieszczać aż tak tego lakieru.
Owiewka jest koloru pomarańczowego chyba i fakt jakoś się z kierunkami zgrywa. Boczne owiewki szyb to nie moja bajka.
Co i raz wpada myśl o sprzedaniu go. Pomyśle w kolejnym sezonie. Nie ma czasu nim śmigać.W tym roku z 1500 kilometrów wpadnie. Bedzie mus go zatrzymać jak nie będzie żadnego zainteresowania.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 06, 2018, 17:24:32 pm
[Wykasowano - tu było niepotrzebne bicie piany z mojej strony.]

czerwona owiewka nie pasuje do zielonego koloru, pasowalalby czarna lub zielona,
czarna to chyba nawet blaknie od UV jakos w zielen
W sprawie zielonych szyb też doradzałeś, że mają zamówić z zielonym, a nie niebieskim paskiem...  :P
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 06, 2018, 19:51:27 pm
W sprawie zielonych szyb też doradzałeś, że mają zamówić z zielonym, a nie niebieskim paskiem...
no i popatrz, posluchali sie mnie, bo szyby przyszly z zielonym paskiem - i po co byla ta goownoburza ? kupilbym dwie szyby, a tak nie kupilem,
i najlepsze, ze z perspektywy czasu nie zaluje, nie ze wzgledu na szyby, tylko ze wzgledu na realizatorow,

tylko co to ma do owiewki ? to tak jakbym zapytal, czy kladziesz ogrzewanie podlogowe ;>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 06, 2018, 20:43:32 pm
no i popatrz, posluchali sie mnie, bo szyby przyszly z zielonym paskiem
Jeśli to faktycznie prawda (osobiście nie dane mi było zweryfikować) - nie bądź taki do przodu, bo to nie oni Cię posłuchali, lecz wykonawca spierdolił robotę. Oni tylko zaakceptowali tę zjebkę. :)
tylko co to ma do owiewki ?
Może to, że w kwestii kolorystyki nie jesteś najlepszym doradcą?  <mysli>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 05, 2018, 11:47:04 am
Autko jest na sprzedaż.
Cena zawsze jest do uzgodnienia mimo że nieraz jest teotetycznie bez negocjacji. Na różnych portalach jest cena 9500zł. Natomiast wszystko zależy czy będą zainteresowane osoby ale tak naprawdę poważnie zainteresowane. Bez gdybania że za duża albo dam 4 czy 5 tys. Bo takich jest najwięcej. Szanuję oferty każdego ale moja cena za którą oddał bym mojego poloneza jest większa. Wszystko zależy od poważnych ofert w których można bedzie cos ponegocjowac cenę. Nie chciał bym abym był zmuszony nim jeżdzic zimą. Naprawdę tego nie chce. Potrzebuje auto całoroczne do jazdy a nie weekendowo gdyz już coraz mniej mam czasu na zabawę z tym czy innym autem do odbudowy. Mam do niego całe koła zimowe w b.dobrym stanie które także dokładam do auta.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 05, 2018, 14:24:49 pm
Zabawka się znudziła i trzeba się pozbyć, oczywiście za astronomiczne pieniądze.  <lol2> Co z tego, że w ogłoszeniach wiszą ciekawsze egzemplarze za niższą cenę, nawet z niższym przebiegiem i bez gleby, co jest tylko plusem:

https://www.olx.pl/oferta/polonez-caro-CID5-IDtTFCt.html#b12b3cce90;promoted nóweczka

https://www.olx.pl/oferta/polonez-caro-1994-pierwszy-wlasciciel-garazowany-od-nowosci-potwierdzone-zero-rdzy-CID5-IDvUFbg.html tu już mniej rozsądna cena, ale stan równie dobry

Koneserzy wszystkich krajów łączcie się, bo inaczej będzie jeździł zimą i zgnije!  <lol2> Sorry, musiałem.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: BialySC w Październik 06, 2018, 18:49:35 pm
Cena adekwatna do auta. Lakierowanie 4 tys  auto warte drugie tyle i pierdoly za tysia . Niektorzy z tego forum za taka sztuke chcieli by  20 albo i 30 tys.  ;> 
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 07, 2018, 02:06:12 am
Cena adekwatna do auta. Lakierowanie 4 tys  auto warte drugie tyle i pierdoly za tysia . Niektorzy z tego forum za taka sztuke chcieli by  20 albo i 30 tys.  ;> 

Ta, adekwatna... to nie jest tak, że jak kupisz grata i wsadzisz w niego 20 tysięcy i zrobisz z niego sensowny egzemplarz, i zażądasz za niego te 20k, żeby wyjść na zero, to kupiec mając do wyboru prawie igłę lub igłę jak w ogłoszeniach wyzej za 2-5 tysięcy w idealnym stanie zachowania wybierze tego twojego, tylko dlatego, że wsadziłeś w niego 20k. Co to obchodzi kupującego? :)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 07, 2018, 07:33:47 am
Jak kupujesz gruchota, zawłaszcza za śmieszne pieniądze, to normalne, że ładujesz w niego kasę, bo to jest twoje hobby. Trochę niepoważnie jest oczekiwać, że ktoś obcy za to wszystko zapłaci.
Na tego ze Szczuczyna mam straszną chrapkę, ale w obecnej sytuacji muszę odpuścić. Zresztą, z moim szczęściem do polonezów, zaraz i ten okazałby się jakąś miną, więc w sumie dobrze, że dość daleko, i to w kierunku, w którym nie jeżdżę. :)

Mała sugestia do autora, jeśli można - polecam przywrócić poldkowi wyższe zawieszenie, pamiętać o oponach i porządnie zakonserwować, a zima nie będzie mu straszna.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 07, 2018, 12:54:52 pm
Szczuczyn dlugo nie stal, ogloszenie juz zdjete,
sam sie na niego nastawialem, ale po weekendzie,
taki idealny to on znowu nie byl nawet na zdjeciach, ale za dwa klocki szerokie L111 bym bral, bo dotychczas mialem tylko waskie w tym kolorze
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 10, 2018, 12:44:11 pm
Szanuje wszystkie wypowiedzi. Każdy ma do tego prawo wypowiadac sie co myśli.
Natomiast ja podchodze do tego jak podchodzę. Nie chce tego typu auta używac zima bo to żadna przyjemność.
Zrobiłem testy i śmigałem nim do pracy we 4 osoby. Średnio tak 110 km/h. Nie było zle ale na dłuższa mete to nie jest rozwiązanie. Nie zrobiłem go tak jak wyszedł nowy z fabryki że wszystko ma nowe. Bo tak nie jest. Robiłem tylko to co wtedy było trzeba.
Po tygodniu oddałem na przeglad tak dla spokoju.
No i juz cos tam sie znalazło do zrobienia i juz jestem prawie u mety.
-Dwa przednie zaciski hamulcowe szlak trafił. Kupiłem po regeneracji i piaskowaniu z nowymi bebechami.
-Tylne łożyska zaczęły sie odzywać. Kupiłem nowe i juz sa założone.
-Ten dawny temat oleju w moście. Był Motul 85W90. Dostał nowy VALVOLINE 85W140.

W silniku jest 5w40 i zmienie na nowy na wiosnę. Aczkolwiek zastanawiam sie czy dobrze zrobiłem i nie lepiej było by wlać 10W60. Ale nie jestem takim fachowcem w tej tematyce.
Jazda do pracy 5 dni w te 4 osoby i prędkości 110 km/h. Ustawienie zaworów starcza na jakies 2 tyg i z ładnej cichej pracy znowu robi sie poklekotywanie. Po regulacji sa kontrowane dośc mocno aby nie luzowały się. Były ustawiane ostatnio wszystkie na 0,20.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 10, 2018, 14:09:05 pm
dolotowe ustawia sie na 0.15mm
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 10, 2018, 15:33:55 pm
Czyli dac dolot 0,15 a wydech 0,20. Będzie lepiej?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 10, 2018, 21:13:02 pm
takie sa prawidlowe, a czy bedzie lepiej to juz zalezy od tego czy ktos dobrze ustawi
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 10, 2018, 23:47:11 pm
Ja ustawiałem dolot 0,15 i wydech 0,15 na nowej klawiaturze i było idealnie, i tak zaleca też książka, jeździłem tak długo i nic się nie stało. Pamiętaj, że na starej, wytłuczonej klawiaturze jak ustawisz na szczelinomierzu zwykłym 0,15 w rzeczywistości może być ~ 0,20. Ustaw 0,15 na dolocie i postukaj ręką konikiem, czy nie będzie metalicznie dźwięczał. Jeśli będzie, możesz ustawić na ssących nawet 0,10, a na wydechu 0,15. Prawidłowo ustawione na 0,15 na nowej klawiaturze cicho pukają, u znajomego skręciliśmy doloty aż na 0,15, bo na 0,15 był słyszalny metaliczny stuk przy ruszaniu ręką. Luzy się trochę powiększają po kilkuset kilometrach, ale dobrze ustawione trzymają regulację przez kilka do 10 tysięcy kkm.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 11, 2018, 10:04:01 am
Dobra to narazie ustawię 0,15 dolot i 0,20 wydech. Zobaczymy ile polata. Mam jeszcze 2 uszczelki w zapasie. Kupiłem szczelinomierz i klucz do regulacji to sobie poprawie sam najwyżej.
Łożyska oglądąłem te co mechanik wyjął. Osłonki boczne kulek sie rozpadły i sam rudy pył wyleciał z nich. Myśle ze decybele podczas jazdy w środku powinny teraz sie poprawić  :]
Jeszcze może sie okaże że most wcale nie daje hałasu. Co by było dobra wiadomością.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 12, 2018, 14:12:44 pm
Ustawiłem wszystkie na 015 i jest teraz cichutko.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 12, 2018, 14:32:10 pm
Ustawiłem wszystkie na 015 i jest teraz cichutko.

 <ok>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 12, 2018, 16:00:44 pm
0.15 na wylocie to niska wartosc, trzeba pilnowac, zeby ktorys zawor nie zoastal podparty, bo szybko sie wypali
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 12, 2018, 16:32:31 pm
I tak jak nie ma nowej klawiatury ma większy luz na dzień dobry, innych szczelinomierzy niż listkowe nie dostanie sie w sklepie. Ja mam na nowej klawiaturze luzy 0,15 i zawór się nie podwiesza, a silnik pracuje cicho. Zresztą, w OHV luzy zaworowe rosną wraz ze wzrostem temperatury silnika, więc czemu zawór na prawidłowo ustawionym na zimnym silniku luzie 0,15 miałby się podwiesić?
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 12, 2018, 18:51:44 pm
podeprzec, a nie podwiesic,
nie tyle luzy rosna, co nie maleja za bardzo,
nie wnikam w sposob ustawiania,, bo mowa byla o ustawieniu luzu 0.15mm ,a nie uzyciu do regulacji listka grubosci 0.15mm - luz mozna ustawiac rowniez czujnikiem zegarowym i wtedy niezaleznie od stopnia zuzycia dzwigienki ustawisz taki luz jaki wskaze czujnik,
generalnie OHVka jest mocno tolerancyjna na eksperymenty z luzem, bo ten nie kasuje sie w takim stopniu jak w innych silnikach z walkiem w glowicy, ale nie ma tez co przesadzac,
sam uzywam do regulacji listka 0.10 i 0.15, zeby skompensowac wyzlobienie w dzwigienkach, ale jak na poczatku napisalem jest roznica miedzy stwierdzeniem, ze ustawilem luz na 0.15 ,a ustawilem luz na szczelinomierz 0.15
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: fenek w Październik 12, 2018, 19:14:12 pm
Czegoś nie rozumiem. Przecież wraz ze wzrostem temperatury metal się rozszerza więc luzy powinny zanikać a nie się powiększać? A jeżeli jest faktycznie tak że jakimś cudem się powiększają to w takim razie na zimnym silniku należało by ustawić luzy na 0 tak jak w MPI bo przeciez się same poluzują jak silnik złapie temepraturkę.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 12, 2018, 22:28:02 pm
klawiatura tez sie rozgrzewa, duzo slabiej niz zawory, ale jest z aluminium, wiec przy duzym wspolczynniku rozszerzalnosci i podwojnym dzialaniu (z obu stron dzwigienki zwieksza sie odleglosc) efekt jest spotęgowany
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 12, 2018, 22:53:30 pm
(https://zapodaj.net/images/4be9b2ec8ae06.jpg)

Z książki Pachonia i Sklorza.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: fenek w Październik 13, 2018, 19:32:05 pm
No to ja nadal jestem w doopie. Skoro wraz ze wzrostem temepratury luzy się zwiększają to na zimnym silniku należy jest skasowac do zera i tyle. Przeca i tak zaraz się pojawią samoistnie jak silnik złapie temperaturę.  <co>
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 14, 2018, 14:10:06 pm
Chyba, że się trochę pomylisz, ustawisz zawór w delikatnie złej pozycji położenia wału, albo skręcisz za mocno :). Zobacz sobie, jakiej szerokości jest listek 0,15mm, to po prostu według mnie granica bezpiecznej regulacji. W książce wspominają, że rajdowcy ustawiali luzy jeszcze ciaśniejsze, t.j 0,10 dla ssących i 0,15 dla wydechu w silnikach DF, lecz "wymagało to doświadczenia i precyzji", czytaj, żeby kowalski nie przesadził w drugą stronę, albo nie dopatrzył i nie miał potem pretensji do autora książki czy fabryki.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Październik 14, 2018, 21:35:11 pm
chyba się jednak kasują bo polonez jak mu się skasują luzy przestaje odpalać na ciepłym a na zimnym pali ;)
Ja ustawiam wszystkie na ciasne 0,15.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 14, 2018, 22:39:33 pm
Po rozgrzaniu silnik cyka tak samo, jak na zimnym silniku, więc się chyba nie kasują. No i nigdy nie widziałem, żeby się luzy w polonezie same skasowały, za to bardzo chętnie się powiększają w miarę przejechanych kilometrów :).
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Październik 14, 2018, 23:40:23 pm
Mało widziałeś ...
Robiłem z 6-7 abimexów ze skasowanymi luzami od LPG.
 Kiedyś te auta były masówką w warsztacie . Teraz to się każdy cieszy jak przyjedzie polonez.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 14, 2018, 23:50:52 pm
wypalone gniazda w abimexie, to musialo byc upalanie na mocno ubogiej mieszance
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 15, 2018, 01:26:32 am
Pierwsze słyszę o "skasowanych luzach od LPG". Rozwiń jak używanie instalacji gazowej ma skasować luz zaworowy... Chyba, że jak napisał KGB, były to silniki na śrubie skręcone "na ekonomię" i dostawały w palnik z butem w podłogę, co rozgrzało zawory wydechowe do czerwoności.

U mnie jest 0,15 od dawna, na nowej klawiaturze też, nigdy nie miałem problemów z odpalaniem, czy na zimny, czy na ciepłym.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 15, 2018, 10:30:55 am
No jak by nie było jak narazie autko na pyrkaniu miasto i odpalana czasem w garażu. Te 015 na listku narazie jest najlepszym ustawieniem do tej pory. Cisza. Ale zobaczymy jak zrobi trase tak z 100 kilometrów przy np 100 km/h. Mam nadzieje że nie zaczna hałasować.

A jeszcze pytanie z innej beczki. Aktualnie mam w silniku 5w40 olej. Lac dalej na wiosne taki sam czy może np dac mu 10w60.
Wycieku nie mam żadnego. Prucz minimalnie zaroszonego bloku w okolicy kolektora ssącego. Może to standard a może 5w40 zrobiło swoje. Nic sie nie sączy i nie kapie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 15, 2018, 10:49:12 am
Przy okazji wymiany zacisków podcięte jeszcze były springi po połowie zwoja. Teraz jestem zadowolony  <lol>
Choc auto praktycznie stoi cały czas to miło wejśc i popatrzeć w garage.
Zdjęcie robione zapalniczką.

(https://images90.fotosik.pl/56/7c2f86813331bb8dmed.jpg) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/7c2f86813331bb8d)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 15, 2018, 10:54:47 am
No i jak to 5W40 ma mieć jakikolwiek związek z tym "zaroszeniem"? Lej to co lejesz, 10W60 to olej do pałowania na torze, lub jak silnik zmierza w kierunku agonii technicznej. Ja to lałem, jak panewki już nie istniały, żeby go chociaż trochę wyciszyło.

Jak podczas jazdy jest cicho, to przy większej prędkości też będzie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 15, 2018, 11:32:29 am
No i wszystko jasne. Prosto i na temat.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 15, 2018, 19:45:19 pm
No a co jeszcze można dopisać, co byś chciał? Jaki jest cel lania 10W60 do całkiem zdrowego silnika, który trzyma ciśnienie oleju i jest normalnie użytkowany? Tutaj nie da się nic więcej wymyślić. Łapek twierdzi, że jego silnik jest w dobrym stanie, z tego co wiem. Chyba, że jest inaczej.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 16, 2018, 11:43:20 am
Oj tam panowie nie ma co sie sprzeczać. Ja spytałem tak poprostu czy może nie jest lepszy ten 10W60.
Np na wyciszenie pracy zaworów mimo że sa ustawione dobrze. Czy tam na utrzymanie dłużej szczelności silnika.
Tak jak narazie mój jest w stanie nie wiem czy mogę uzyc słów bardzo dobrym. Niech będzie że w stanie normalnym hehe.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 16, 2018, 13:12:17 pm
Nie wiem, czego się czerpiasz.  <co> Skoro uważasz, że 10W60 się bardziej sprawdzi w silniku Łapka, który pewnie jeździ bez buta w podłodze i nie kręci do końca skali na obrotomierzu, to napisz, że się mylę i wyargumentuj dlaczego, a nie lawirujesz... A zastanawianie się czy silnik jest zdrowy, trochę zdrowy, trochę mniej zdrowy czy lekko zdrowy, czy słaby, uważam za trochę bez sensu. Przyjęliśmy, że jest zdrowy. Zawsze można wlać 5W50, ale 10W60 uważam już za przesadę.

Łapek: olej Ci nic nie uszczelni, jak uszczelniacz będzie miał dość to i tak zacznie cieknąć, zaworów olej nie wyciszy, tylko ich dobre ustawienie.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Październik 16, 2018, 13:24:16 pm
Jeśli będzie Ci miało wypłukać uszczelnienia to zrobi to zarówno 10W-60, 5W-40, 10W-40 czy 15W-40. Obecnie KAŻDY (może poza upadlińskimi podróbkami i bliżej niezidentyfikowanym importem z bliższego i dalszego wschodu) spełnia normy API wyższe niż były przewidziane do Poloneza. A te normy nie mówią tylko o "jakości" oleju w sensie jego właściwości przeciwzatarciowych, ale też o ilości dodatków płuczących (czyszczących) silnik. I jak wielokrotnie było to tutaj powtarzane, oleje w temperaturze roboczej mają praktycznie taką samą gęstość, a klasyfikacja SAE mówi o jego parametrach tylko w określonych warunkach.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 16, 2018, 14:59:37 pm
No i ok. Temat zamknięty.
Narazie brak pytań  :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 16, 2018, 21:09:38 pm
A więc czepiasz, żeby się czepiać dla samego czepialstwa lub ponarzekać. OK. Faktycznie szkoda forum, bo powinno ono służyć do merytorycznej dyskusji, skoro nie chcesz nas oświecić, o co Ci chodzi, albo przedstawić swojego zdania na temat olejów,to ja tracić czasu na domysły nie będę, a szkoda, bo chciałbym się poczuć oświecony. :)
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Październik 16, 2018, 22:49:47 pm
Cytuj (zaznaczone)
fachowcu... najpierw dokręć koło pasowe...

Ty się nigdy nie pomyliłeś rozumiem i zawsze bezbłędnie wytypowałeś każde uszkodzenie swojego auta, mistrzu <lol> Nie miałeś się czego czepić...

Zamiast bawić się w wychowywanie mnie, napisał byś coś z sensem, bo spora część Twoich postów na tym forum to niestety czepianie się kogoś i udział (+dolewanie oliwy do ognia) w każdej możliwej gównoburzy na forum. Nie wierzysz, wejdź w swój profil i poczytaj je. Ale żeby się pochwalić autem, albo rzucić merytoryczny argument w dyskusji, to nie ma niestety szans. Ja nie jestem alfą i omegą i mogę się mylić, i to wiem. Z pokorą przyjmę każdą wypowiedź osoby bardziej obeznanej w temacie, która mnie wyprowadzi z ewentualnego błędu. Ale nie zwykłe czepianie się albo argument, że 5W40 rozpuszcza uszczelki, sorry :).

A wypruć 4 zdania zamiast jednego czasem trzeba, żeby wypowiedź miała jakąś sens, zamiast stawiania tysiąca wielokropków.

Cytuj (zaznaczone)
Przepraszam forum za wtrącenie...

Nie przepraszaj - zapobiegaj. Nie wywołuj bezsensownych gównoburz :). Odpisuj merytorycznie. Dyskusję można skierować do kosza.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 17, 2018, 16:43:11 pm
 <mysli>
To zmienimy temat.
Na temat ceny wyjściowej mojego autka też nie będziemy pisać bo to tez nic nie wniesie. To że sprzedał bym już wie większość.
No muszę pomyśleć. W wolnej chwili będzie temat sportowej kiery i naby.
Jeśli mi przypasuje ta co mam to będę rozwijał w temacie kierownicy.
 :]
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: łapek w Październik 22, 2018, 11:57:37 am
No i na to wygląda ze moje fso trafi do kolejnego także dbającego o nie własciciela. Na niedzielne wyjazdy.
Tytuł: Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 22, 2018, 17:54:58 pm
moje fso trafi do kolejnego także dbającego o nie własciciela. Na niedzielne wyjazdy.
mozna by rzec, ze tacy niedzielni pasjonaci <mysli>