FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => AUTA SYMPATYKÓW KLUBU => Wątek zaczęty przez: Tomekk w Luty 21, 2017, 19:13:23 pm
-
Nic nie wskazywało na to ze kupię sobie Poloneza Diesla. Nigdy nawet w takim nie siedziałem, nigdy tez nie jeździłem Poldkiem GLD.
Ostatnio przeglądając ogłoszenia (wcale tego nie robię!! <lol2>) zauważyłem że 10 km od mojego domu ktoś sprzedaje Caro z 1991 roku. W dodatku jest to GLD, do tego w pięknym sraczkowatym kolorze, typowym da 1991 roku. Jako że cena wydawała się przyzwoita, wóz z pierwszego rocznika produkcji Caro, poza tym przebieg 78 tys km,wydały się zachęcające. Pojechałem na oględziny.
Przedmiotem sprzedaży okazał się wrost parkingowy, stojący przed jedną z kamienic w samym centrum Gdańska. Samochód od nowości w jednych rękach odebrany z salonu w Gdańsku 19 Grudnia 1991 r.
Właściciel rocznik 1927 rok, z uwagi na stan wzroku nie był już w stanie jeździć Polonezem. Od kilku lat nim nie jeździł. Jeszcze rok temu jego żona rocznik 1929 jeździła Polonezem <spoko>. Niestety na początku 2016 roku zaczęła chorować a pod koniec ub. roku zmarła zatem Polonez prawie rok stał nieużywany. Gdy pojechałem na oględziny ze swoim akumulatorem i Poldek po pół obrocie rozrusznika cichutko odpalił, postanowiłem że go kupię. Silnik jak wspominał pan Alojzy zawsze był zalewany dobrym olejem (Castrol, Elf) regularnie wymienianym.
Niestety stan blacharski daleki jest od idealnego samochód ma skredowany lakier, korozje na drzwiach, zaczynają lecieć progi. O dziwo zdrowe jak dzwon nadkola, sierpy, podłużnice, podłoga, błotniki. Od nowości konserwowany Rust Checkiem, założone nadkola. Zobaczymy co będzie dalej z pewnością progi do roboty albo łatania. Ale chyba warto będzie się pomęczyć gdyż Caro z pierwszego rocznika z GLD pod maską z relatywnie niedużym przebiegiem nie trafia się zbyt często...
Nie jeździłem nim, po pierwsze nie a przeglądu, po drugie hamulce stoją.
Starsi państwo byli plastykami zatem we wnętrzu panuje delikatnie mówiąc artystyczny nieład. Samochód jest zarośnięty mchem i mieszaniną kurzu z syfem z pobliskiej budowy.
Tyle na gorąco, foty znaleziska poniżej:
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440520_zpsbox0p6a1.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440539_zpsp2z4jv3s.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440521_zpsi34yvexc.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/844619971_11_1080x720_polonez-19-d-i-wlasciciel-orygczescisilnik-francuski-_zpsd1ann2fq.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/844619971_6_1080x720_polonez-19-d-i-wlasciciel-orygczescisilnik-francuski-_zpsohwandqr.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/844619971_5_1080x720_polonez-19-d-i-wlasciciel-orygczescisilnik-francuski-pomorskie_zpsnflqi5lm.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440527_zpspi0si1zc.jpg)
(http://[img]http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440525_zpsjcrasfm0.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440536_zpsdrysxejx.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/844619971_13_1080x720_polonez-19-d-i-wlasciciel-orygczescisilnik-francuski-_zps9yictoqx.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/P1440522_zpstkimz8rt.jpg)
-
ta korozja na zdjeciach nie za bardzo przerazajaca, stan blacharski wydaje sie byc dobry jakna wrosta,
widzialem lepszy stan,ale w 10lat mlodszym plusie
-
WOW ! Widziałem ogłoszenie z tym Polonezem, na zdjęciach stan wydaje się prawdę mówiąc kiepski, nie jest tajemnicą ile udało Ci się zejść z kwoty za którą był wystawiony :)? Fajnie, że ktoś poza mną na forum tez ma GLD z 1991, ale żeby był w stanie pasującym do reszty Twoich aut to chyba czeka go generalny remont ?
Odebrany z salony 19 grudnia, Mój GLD ma datę pierwszej rejestracji 17 grudnia 1991 ;) To masz w swojej kolekcji wąskie Caro. Gratuluję zakupu <spoko>
-
https://www.otomoto.pl/oferta/polonez-caro-polonez-1-9-d-i-wlasciciel-oryg-czesci-silnik-francuski-ID6yLO5x.html
-
Zaszalałeś... Założenia kolekcji nieco się rozjeżdzają <lol2> ale Polger <spoko> Coś widzę ze się będziesz musiał przebranżowić ]:->
Kiedy spotkanko?? <mysli>
-
<lol> <lol> <lol> widziałem to ogłoszenie i szczerze mówiąc nie przypuszczałem, że ktoś go w ogóle kupi, a już na pewno, że trafi w Twoje ręce :) Tak czy inaczej gratulację. Jakie plany co do niego?
-
Fajnie że go kupiłeś. Wygląd wskazywał że samochód jest skazany na zagładę.
-
Na razie spróbuję przywrócić go do mechanicznej sprawności, potem zobaczymy jak jeździ i jeśli do czegoś będzie się nadawał pewnie będę próbował zrobić z nim coś dalej.
Czy wiecie może jakich Diesli wyszło więcej - w wąskich czy szerokich Caro? Czy auta z tym napędem występują na rynku? Prawdę mówiąc dzisiaj przeglądając ogłoszenia pod kątem napędu tego typu znalazłem żadnego, na olx 2 egzemplarze. Co się z nimi stało?
-
Zajechaly sie bo diesle przewaznie byly kupowane do roboty w polu ciekawe o ile nr sie różni win od mojego gld 91 tez w sraczkowatym malowaniu :D
-
Diesle w osobowych produkowano do 97r, więc pewnie więcej było szerokich. Tu masz jeszcze starą wersję motoru (filtr paliwa na fartuchu, pompa z paska) i pompa wtryskowa Lucasa (?)
Ze smaczków czy masz obrotomierz? zegary na pewno mają lampkę świec zamiast ssania. A tak, to róznic niewiele.
Dobrze, że egzemplarz przynajmniej pod maską wygląda ładnie
-
zegary na pewno mają lampkę świec zamiast ssania. A tak, to róznic niewiele.
Jest jeszcze kontrolka niebezpiecznej temperatury płynu (jako migająca kontrolka ciśnienia oleju).
-
Obrotomierza nie ma, lampka grzania świec wygląda jak powiększony żarnik starej żarówki :)
Słuchajcie, jak w tym silniku wygląda sprawa rozrządu? Silnik kolizyjny? Na co zwrócić uwagę podczas wymiany?
-
Silnik kolizyjny?
:d :P ;>
epsilon 23:1
rozrzad jak w wiekszosci nie japonskich OHC ,czyli pasek, kola, napinacz i pompa
-
Auto zapowiada się ciekawie, czekam na nowe wiadomości związane z furką <ok>.Dosłownie taki sam jeździ u mnie w Legnicy tylko, że na ciemnych lampach i w lepszym stanie. :d
-
Czy wiecie może jakich Diesli wyszło więcej - w wąskich czy szerokich Caro? Czy auta z tym napędem występują na rynku? Prawdę mówiąc dzisiaj przeglądając ogłoszenia pod kątem napędu tego typu znalazłem żadnego, na olx 2 egzemplarze. Co się z nimi stało?
1.9 GLD nie był popularną wersją, wąskich diesli zostało już bardzo mało. Ponadto ogólnie Polonezy w dieslu zostały pozajeżdżane jeszcze w latach świetności tego auta. Z racji pancernej i bezawaryjnej mechaniki, dużo jeździły kręcąc wysokie przebiegi, czego nie wytrzymywały nadwozia. Dziś najpopularniejsza jest ta jednostka w trucku i zobacz w jakim stanie jest większość trucków 1.9 - Mechanika ok, ale buda już mocno zmęczona. Sam szukałem dla siebie diesla dobrze ponad pół roku, dopóki nie trafiłem na mojego obecnego, to wszystkie egzemplarze które oglądałem nie nadawały się do niczego pod kątem blachy ( brak progów, brak podłogi, pognite lub/i spawane podłużnice, zaawansowana korozja nadwozia ) Wszystkie miały przebiegi ponad 200.000, rzadko trafiają się z przelotem poniżej, a żeby trafić GLD z nalotem poniżej 100tyś to trzeba mieć szczęście, dlatego tym bardziej uważam, że trafił Ci się fajny egzemplarz. Z takim przebieg ten silnik jest dopiero co dotarty :P Szkoda, że nie był garażowany, wówczas pewnie zachowałby się w lepszym stanie. Swoją drogą uważam, że GLD to niedoceniona wersja Poloneza, mało się tego widzi a jest to naprawdę wdzięczna maszyna :) Podziel się wrażeniami z jazdy jak już ogarniesz go
-
Wymiana rozrządu nie jest tudna-blokowanie wałka, pompy i wału bolcami. do wymiany prócz paska 2 rolki i pompa.
-
Jakby ktoś nie wiedział jak Wyglądają czarne tablice GDA, to tutaj jest dobry przykład :)
-
Cały do rozebrania i robota z blacharką. No i lakier po całości. Ratuj go. Jestem za.
-
Bardzo się cieszę, że ten samochód akurat trafił na Tomka. Przeglądałem ostatnio ogłoszenia i zwrócił moją uwagę jako niezły wrost, raczej skazany na zagładę. A nie dość, że to wąskie Caro to jeszcze GLD. Teraz tylko czekać na porcje zdjęć z renowacji. :) A co do rozjeżdżania kolekcji - nie wiem, ile trzebaby mieć farta, żeby trafić na wąskie GLD z przelotem 3 tys km wyciągnięte po 20-kilku latach zapomnienia z szopy. Tomek - tak trzymać.
-
Nadszedł wreszcie dzień gdy "wonsky" opuścił swój dotychczasowy dom.
Na klimatycznych ulicach starego Gdańska, na lawecie prezentował się tak:
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170225_132650_zpsyiw0zpyb.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170225_132850_zpsxsljakzj.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170225_133229_zpsc5rwfvub.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170225_133243_zpsn69ic0iq.jpg)
-
Pewnie 99% ludzi myślało że jedzie na szrot. :)
-
Słuchajcie - z pewnością do wymiany będę miał w nim progi zewnętrzne. Do wymiany będzie także zakończenie przodu oraz jedno tylne, znając życie pewnie jak się zacznie ciąć pójdzie wszystko.
Ale do rzeczy:
jakie progi kupić żeby pasowały oraz aby po odbudowie przypominało to wygląd fabryczny. Na aledrogo jest sporo tych części ale nie mam żadnego doświadczenia w zabawach blacharskich i chciałbym dobrze kupić.
-
Jeśli chodzi o zewnętrzne poszycie to co byś nie kupił z tych rzemieślniczych to i tak nie będzie idealne. Ale jeżeli masz budżet to proponowałbym poszukać fabrycznych, oczywiscie fabrycznie nie były same progi, były to progi razem ze słupkami i elementami wokół drzwi, jeszcze jakiś czas temu szło to dostać, chyba nawet nie w jakiejś porażającej cenie, zbliżonej do ceny nowych drzwi. Nie mam zdjęcia ale powinieneś wiedzieć o co chodzi.
-
Tomekk jak nie orginał to może poszukaj dawce na szrocie ja w elblągu widziałem ostatnio ładne caro dół miało zdrowy jak coś to we wtorek podlece porobie ci fotki jak to wygląda.
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
-
Szkoda czasu na zawracanie sobie głowy z wycinaniem z używek (który polonez nie ma tego co najmniej z nalotem rdzy), szukaniem oryginalnych poszyć i też wycinaniem. Kup takie jak z tej aukcji http://allegro.pl/prog-progi-zewnetrzne-polonez-kpl-prawy-lewy-i6633274244.html . Robiłem dwa Polonezy i do obu kupowałem rzemiosło (byleby było wykonane jak z tej aukcji). Blacharz i tak musi to nieco podpasować. U Ciebie jest o tyle łatwiej, że nie masz nakładek progowych o w razie czego nie będzie widać aż tak bardzo drobnych mankamentów. W tej robocie wiele zależy od blacharza, bo jak jest beznadziejny lub średni, to cokolwiek byś mu nie dał i tak spieprzy, mówiąc że to tylko Polonez.
Progi kupuj od razu z wewnętrznymi oraz podciągami oraz końcówkami przednimi i tylnymi (występują razem z łukami nadkoli (tymi, gdzie mocuje się rygle zamków drzwi tylnych).
-
Te są lepiej wykonane od takich jak ja kupiłem do siebie do poloneza. Moje były bez tych końcówek co u ciebie przy spawaniu musiałem podeprzeć próg od dołu pod skosem i stanąć na nim a dopiero znajomy go spawał bo jak góra pasowała do dół był źle dogięty i brakowało 0.5 mm
-
Powodzenia z szykowaniem kolejnej "fabrycznej nówki". Remontowanie takich zmęczonych strupów jest bardziej widowiskowe od woskowania ładnie zachowanych egzemplarzy, wąskie caro w dieslu jest rzadko spotykane, więc tylko cieszyć się z nowego egzemplarza w kolekcji i rób koniecznie dużo zdjęć podczas remontu! <spoko>
BTW fajny kolor, w sam raz do niego pasuje.
-
Przerabiałem temat wymiany progów do tej pory w dwóch Polonezach. W jednym byłem średnio zadowolony, w drugim jestem bardzo zadowolony. Na zadowolenie składają się głównie dwa czynniki, umiejętności fachowca oraz jakość części. W Roverze jestem bardzo zadowolony, wstawiałem identyczne progi jak ten z linku który wstawił MichalSW, ważne żeby miały te jajowate otwory na końcach, po tym poznasz rzemiosło lepszej jakości, mój blacharz też mówił, że były ok. Progi bez tych otworów są gorszej jakości, dużo gorzej wykonane i za cholerę nie chcą pasować ;-| Poza tym, z własnego doświadczenia polecam znaleźć fachowca, który podjąłby się rozwiercenia starych progów na zgrzewach i wstawienia nowych również poprzez zgrzewanie a nie spawanie ( jest pole do poprawienia FSO bo często te zgrzewy są w nieregularnych odstępach bez ładu i składu, przy wstawiania nowego elementu można dać nieco więcej zgrzewów, a przynajmniej regularnie ). Z góry założyłbym że podproża również będą do wymiany, a progi wewnętrzne można kupić profilaktycznie.
W ogóle, auto jest w ciekawym i rzadko spotykanym kolorze. Niestety, kolor ten, podobnie jak wszystkie niemetalizowane FSOwskie lakiery ma niesamowitą tendencję do blaknięcia. Wyblakły wygląda ohydnie, brak stosowanie klaru na niemetalikach przez FSO również nie poprawia sytuacji. Ten kolor który określiłeś jako sraczkowaty, w momencie kiedy był nowy był raczej głęboko czekoladow-kakaowy :d Skoro i tak robisz blachę, nie chodziło Ci po głowie pomalować całego jeszcze raz ? Oczywiście w zgodne z oryginałem L-49. Gdyby położyć na niego nowy lakier, lepszej jakości a do tego jakiś fajny klar to ten kolor naprawdę robiłby robotę, bo nie dość, że mało tego w ogóle to prawie żaden przedstawiciel nie przypomina kolorem tego jakim wyjechał z FSO ;)
Czekam na postępy prac, jak już auto zacznie jeździć, napisz jak Twoje wrażenia z jazdy GLD :)
-
Pogratulować brązowego kruka. Pamiętajmy że diesel kosztował sporo więcej od GLE i mniej wyszło tych sprzętów. Zachowało odpowiednio mniej.
Uważam XUD'a za wspaniały silnik. Prawidłowo serwisowany będzie klekotał jeszcze ze dwa dłużej niż WOŚP
-
OLO masz może dane, ile w 1991 kosztował nowy 1.9 GLD ?
-
No dobra, progi już mam,takie jak MichałSW polecił <ok>. Dzięki Panowie za wszystkie rady!
Teraz mam pytanie o te zakończenia przód / tył. Sporo ich w sprzedaży, które wybrać aby dobrze pasowało i wyglądało?
-
Aż przypomniało mi się kakao, które od kilku lat wrastało na jednym z osiedli w mojej wiosce:
(http://i1.fmix.pl/fmi2145/cdf3a6e00018e51055acfbcf/zdjecie.jpg)
Ciekawe, czy nadal tam stoi...
-
ile w 1991 kosztował nowy 1.9 GLD
Jak zreanimuje osobistego lapsa to zerknę w skany. Ale to było jakieś 1/3 ceny więcej
-
Polonez wjechał dziś do warsztatu celem uruchomienia układu hamulcowego. Zaciski tylne stoją "na amen". Ja zrobiłem rewizję gratów potrzebnych do tych prac oraz...kupiłem w lokalnym sklepie nową kierownicę do pierwszej serii.
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170228_094109_zpsp9ebk9mj.jpg)
-
oraz...kupiłem w lokalnym sklepie nową kierownicę do pierwszej serii.
Tomek, a Ty czasem nie prowadzisz tego sklepu? :) Jest super zaopatrzony. Takie rarytasy Ci się trafiają... Jakbym ja poszedł do swojego sklepu i zapytał o takie coś jak kierownica z 1-ej serii, to by wkrótce karetka z psychiatryka podjechała po mnie :P
-
Pojechałem po linkę ręcznego bo okazało się że nie mam w magazynie i już miałem wychodzić. Patrzę - wisi kółko do Caro, myślę sobie - pewnie drobny wieloklin, pewnie gruba i nowszy model. Macam i nie wierzę - kiera do wczesnego Caro. Cena 70 zł. Mówię że dam 50 bo warstwa kurzu sugeruje ze długo wisi i nikt takiego starego nikt mu nie kupi. Sprzedawca zgadza się, kierownica ląduje w bagażniku :)
-
Ten kolor jest tak brzydki,że aż go lubię :-) Powodzenia i czekam na efekty prac ;)
-
Tomek jakie klocki i tarcze montujesz?
-
Tomek jakie klocki i tarcze montujesz?
Tarcze miałem luzem, jakoś ze starych zapasów, klocki Fomar,drugi komplet ADV czy coś w tym stylu (znane logo, mają częśći w IC).
Dzisiaj skoro świt wbiłem się w Fiata Ducato i pojechałem do Wyszogrodu do człowieka który posiadał oryginalne, nowe blachy do Poloneza.
Po drodze, gdzieś pod Włocławkiem chyba widziałem Bryśka z dwoma niebieskimi autami na pace jadącego w kierunku Gdańska :)
Szczególnie zależało mi na progach, okazało się że człowiek od którego brałem części, kiedyś handlował blachami i trochę mu zostało rzeczy, progi ma, fabryczne, czyli wycięte z bocznej ramy drzwi / błotnika, czyli tego z czego składa się samochód na spawalni w fabryce. Widać różnicę w jakości, trochę się jednak różnią od przyzwoitego rzemiosła.
Kupiłem:
- komplet nowych, doskonale zachowanych drzwi (idealne, bez korozji, nie pogniecione, nie poobijane, z początku lat 90.)
- progi zewnętrzne (cięte)
- zakończenia progów przód (fabryka)
- zakończenia progów tył z fragmentem nadkola i mocowaniem zamka (fabryka)
- progi wewnętrzne (fabryka)
- mocowanie lewarka z blachą mocującą (fabryka)
- maskę przednią wczesne Caro (nowa, fabryka)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_163644_zpsh3xjozca.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_163650_zpsq8atpcot.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164156_zpshxuepibn.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164242_zpsj7x5yuks.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164250_zpsnsqkrqts.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164259_zpsgeoh2ucd.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164328_zpsbmebjol3.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164320_zpsdthvcyxy.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164420_zpsxjqgxlz7.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164623_zpsmuiyk8wq.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164635_zpsdyjj6uh5.jpg)
-
Kurde, nie pamiętam, ale wydaje mi się, że drzwi starsze niż "plus" nie posiadały dwóch otworów na końcach listew :| Ogólnie niektóre z tych elementów są dość ciekawe bo tak jakby są ocynkowane, w prawdzie tylko od wewnętrznej strony, ale jednak.
-
Takie małe pytanko, czy takie drzwi to duże koszta, pytam bo u siebie mam do wymiany wszystkie i badam rynek :) A tak z innej beczki klocki może "ABE" biało-czerwono-czarne opakowanie ?:P
-
Po drodze, gdzieś pod Włocławkiem chyba widziałem Bryśka z dwoma niebieskimi autami na pace jadącego w kierunku Gdańska :)
Faktycznie to byłem ja <cwaniak2> :d ale niestety ja Ciebie nie widziałem <z jezorem>
-
Tomek jakie klocki i tarcze montujesz?
Tarcze miałem luzem, jakoś ze starych zapasów, klocki Fomar,drugi komplet ADV czy coś w tym stylu (znane logo, mają częśći w IC).
Dzisiaj skoro świt wbiłem się w Fiata Ducato i pojechałem do Wyszogrodu do człowieka który posiadał oryginalne, nowe blachy do Poloneza.
Po drodze, gdzieś pod Włocławkiem chyba widziałem Bryśka z dwoma niebieskimi autami na pace jadącego w kierunku Gdańska :)
Szczególnie zależało mi na progach, okazało się że człowiek od którego brałem części, kiedyś handlował blachami i trochę mu zostało rzeczy, progi ma, fabryczne, czyli wycięte z bocznej ramy drzwi / błotnika, czyli tego z czego składa się samochód na spawalni w fabryce. Widać różnicę w jakości, trochę się jednak różnią od przyzwoitego rzemiosła.
Kupiłem:
- komplet nowych, doskonale zachowanych drzwi (idealne, bez korozji, nie pogniecione, nie poobijane, z początku lat 90.)
- progi zewnętrzne (cięte)
- zakończenia progów przód (fabryka)
- zakończenia progów tył z fragmentem nadkola i mocowaniem zamka (fabryka)
- progi wewnętrzne (fabryka)
- mocowanie lewarka z blachą mocującą (fabryka)
- maskę przednią wczesne Caro (nowa, fabryka)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_163644_zpsh3xjozca.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_163650_zpsq8atpcot.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164156_zpshxuepibn.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164242_zpsj7x5yuks.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164250_zpsnsqkrqts.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164259_zpsgeoh2ucd.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164328_zpsbmebjol3.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164320_zpsdthvcyxy.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164420_zpsxjqgxlz7.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164623_zpsmuiyk8wq.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170302_164635_zpsdyjj6uh5.jpg)
Szkoda że nie dałeś znać bo byłeś tylko 10 km od mojego miejsca zamieszkania gdzie stacjonuje Plus i 125p.
Może innym razem, w każdym razie zapraszam.
Czy brałeś je od Boruty czy Kasztelna.
Pozdrawiam.
-
Skoro wlecą 4 sztuki nowych drzwi, to widzę, że szykuje się konkretny remont blacharski <spoko>
-
Tomek, a mógłbyś te fabryczne części od progów zwymiarować, albo chociaż zmierzyć grubość blachy?
I nie myślisz czasem o otwarciu salonu z autami FSO?
Można by zrobić takie muzeum w formie salonu, że każde auto ma swój katalog i listę opcji z ceną z danego rocznika. Dla wielu byłaby to jedyna w życiu okazja żeby odwiedzić salon FSO z nowymi Polonezami :P
-
Ja za same rzemieślnicze końcówki progów (wsporniki przednich błotników) bez kostki z gwintem i z otworem na listwę zapłaciłem 15 zł, więc nie chciałbym wiedzieć, ile to wszystko kosztowało...
Wart jest taki samochód takich nakładów?
Co będzie ze starą blacharką w tym układzie - zapas, sprzedaż, czy złom?
-
Wspaniałe zakupy, z takimi elementami, to auto bedzie dalej w fabrycznym stanie, tylko bez rdzy :)
-
Kolejna wizyta w "motoryzacyjnym" i.... jestem bliżej przejechania się Poldkiem:
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170310_101044_zpsutk3mtpz.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170310_101427_zpsc01bo98i.jpg)
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170310_193200_zpsxeahhmcy.jpg)
Ps. szukam żelowej naklejki na zaślepkę kierownicy, czy ktoś może posiada na sprzedaż: ?
(http://i296.photobucket.com/albums/mm195/Tom_Samochody/20170310_193118_zpstwsfpdu3.jpg)
-
skoro kupiles miekka miedz na metry do hamulcow to oznacza,ze juz nie da sie kupic wyprofilowanych przewodow stalowych lub z twardej miedzi ?
kilka lat temu takie cos proponowano mi w autolandzie , byl katalog, byl producent i byly na stanie w hurtowni
-
skoro kupiles miekka miedz na metry do hamulcow to oznacza,ze juz nie da sie kupic wyprofilowanych przewodow stalowych lub z twardej miedzi ?
kilka lat temu takie cos proponowano mi w autolandzie , byl katalog, byl producent i byly na stanie w hurtowni
"Na metry" ?
Wydaje mi się że kupiłem dedykowane do FSO 125/Poloneza gotowe przewody. Chyba że mówisz o tych zielonych ?
-
To są takie trochę udawane "dedykowane", znając długość dorobisz taki przewód w każdym lepszym sklepie motoryzacyjnym.
-
Jasne, fabryczne nigdy tak nie wyglądały, wiem. Mam nawet taki przyrząd do zarabiania końcówek ale w tym przypadku mieli w sklepie gotowca więc takie będą.
-
zielonych ? nie widze na zdjeciu zielonych,
fabryczne byly zielone ,a dedykowane to mi sie jednak z profilowanymi kojarzą ,a nie z przewodem zwinietym w kłębek,
profilowane stalowe nie wiem,czy byly zielone jako dedykowane zamienniki,
profilowane miedziane od tego samego producenta pewnie zielone nie byly,bo przeciez na magazynie trzeba to jakos szybko i sprawnie odrozniac - a miedziane 3 razy drozsze ,bo najkrotszy,czyli LP miedziany ~10pln ,a stalowy ~3pln
to byla/jest jakas firemka spod Warszawy, wiec niewykluczone,ze dostarczala przewody do fabryki, skoro w portdolio miala tak bogaty asortyment
-
Ostatnio na alledrogo wisiały komplety przewodów stalowych zielonych wyglądających prawie jak oryginały. Były w całkiem dobrej cenie obie wersje, lucas i bendix. Kupiłem 1 kpl do przejściówki ale jeszcze leży na półce nie rozpakowany. Osobiście wolę stalowe bo poza wyglądem org nigdy nie miałem problemów z odkręceniem po czasie a miedź w 50% przypadków mi się ukręca. Jedyny plus miedzi to odpornosc na korozję chociaż stal w zielonym tez nie koroduje.
-
Będę potrzebował do auta kompletu foteli. Te moje są wyblakłe i popękane od słońca, dodatkowo pies właścicielki zjadł kawałek jednego z foteli. Gdyby ktoś z Was miał na sprzedaż, poproszę o kontakt.
Ps. Czy Groclliny weszły do oferty dopiero w 93 roku?
-
Ps. Czy Groclliny weszły do oferty dopiero w 93 roku?
(https://forum.autokacik.pl/uploads/monthly_02_2012/post-132361-14352515548108.jpg)
W prawdzie nie widać, czy to już szeroki czy jeszcze wąski, ale można przyjąć, że raczej jest to wąski.
-
zdjecie do prospektu trzeba bylo zrobic wczesniej, co nie znaczy ze mozna bylo kupic origami i IG do waskiego,
ja tam nigdy waskiego z origami nie widzialem, za to szerokich byl istny wysyp,
co oczywiscie w niczym nie przeszkadza,zeby wlozyc IG do waskiego
-
W prawdzie nie widać, czy to już szeroki czy jeszcze wąski, ale można przyjąć, że raczej jest to wąski.
Wyraźnie widać metalowe podszybie i wlot na masce, więc raczej wąski. Były prospekty robione jeszcze na wąskim, ale jeżeli zaczęto je sprzedawać do wąskich, to raczej niewiele, no i nie oszukujmy się przy wąskim rozstawie kół to pogarszało wygląd zamiast poprawiać.
co oczywiscie w niczym nie przeszkadza,zeby wlozyc IG do waskiego
W dieslu to bym osobiście widział Relaxy, albo kanapowce. Nie mam w domu niczego równie wygodnego jak fotel starego typu z Poloneza.
-
Mam wąskie caro co wyjechało z salonu z standardami i czarnymi materiałowymi boczkami,także chyba możesz śmiało ładować grocliny do niego.
-
Grokliny były już na pewno w 92 roku dostępne.
-
Orciari weszło jako opcja razem z MR 93( nie licząc tego pierwszego egzemplarza prospektowego jeszcze z metalowym podszybiem, który traktować należy jako prototyp), tak samo jak Inter grocliny Relaxy i Akupresury. W wąskich Caro były dostępne tylko standardy, nie wiem tylko czy weszły pod koniec 1991 czy na początku 1992 w każdym razie w 1992 Inter Groclin standard były już na 100% :)
-
Grokliny były już na pewno w 92 roku dostępne.
Potwierdzam. Były dostępne jak wprowadzili wąskiego Caro.
Pamiętam jak dzieciakiem byłem i Ojciec kupował wąskie caro na przełomie 91/92 w Mławie to stało na salonie z OZ i relaksami.
Nawet jest filmik na youtube Kronika Filmowa pt. "Poloneza czas zacząć" i także jest ukazany wąski Caro z groclinami, najprawdopodobniej relax albo std.
-
Jesteś pewny, że z relaksami ? Widziałem kilka wąskich Caro z lat 92-93 w których groki na 100% były od fabryki, ale zawsze były to standardy. Wąskiego z fabrycznymi relaksami nie widziałem nigdy, co zresztą wydaje mi się logiczne bo groclin relax to lepsza wersja taboretu z MR93. Zastanawia mnie tylko rocznik 1991, czy w 1991 też były już dostępne IG STD.
-
Jesteś pewny, że z relaksami ? Widziałem kilka wąskich Caro z lat 92-93 w których groki na 100% były od fabryki, ale zawsze były to standardy. Wąskiego z fabrycznymi relaksami nie widziałem nigdy, co zresztą wydaje mi się logiczne bo groclin relax to lepsza wersja taboretu z MR93. Zastanawia mnie tylko rocznik 1991, czy w 1991 też były już dostępne IG STD.
Raczej tak, pamiętam jak dziś stał jako wystawowy z tapicerką i boczkami w czerwone paski jakie miały relaxy.
Owszem zgodzę się z Tobą odnośnie relaksów że to lepsza wersja taboretów.
-
Hmm... mimo wszystko, zawsze żyłem w przeświadczeniu, że IG Relaxy były robione w oparciu o taborety, więc nie uwierzę w ich istnienie w wąskich Caro dopóki nie zobaczę jakiegoś egzemplarza który wyszedł wyposażony w te fotele fabrycznie ;) Swoją drogą, pasiaste boczki były też z IG STD, nawet kolega z Łodzi ma taką tapicerke - groki w czerwone paski i boczki w czerwone paski :)
Swoją drogą fajnie by było zerknąć w cenniki z salonów z czasów kiedy stały tam wąskie Carówki
-
co zresztą wydaje mi się logiczne bo groclin relax to lepsza wersja taboretu z MR93
A jeśli było dokładnie na odwrót i to właśnie taboret jest uboższą wersją groclinów relaxów? W sumie to miało by to jakiś sens, bo przecież pierwsze szerokie caro wychodziło na kanapowcach, dopiero potem zastąpili je taboretami.
-
Hmm... mimo wszystko, zawsze żyłem w przeświadczeniu, że IG Relaxy były robione w oparciu o taborety
gąbki sa inne, nie chce mi sie rozbierac RLX ,zeby sprawdzic,czy szkielet jest taki sam,
to jednak nic nie zmienia, bo producent jest ten sam, wiec poszczegolne modele foteli moga byc ze soba luzno powiazane pojedynczymi elementami - przeciez w AKU masz poduszki z pompkami tak jak w RLX ,a sam fotel jest jak STD ,a z czasem dostal zmienione siedzisko
-
Wąski nie miał relaxow wg moich obserwacji.
-
Przy starej akupresurze też były boczki w takie same paski jak fotele
-
gąbki sa inne, nie chce mi sie rozbierac RLX ,zeby sprawdzic,czy szkielet jest taki sam,
Jestem w trakcie takiej operacji:
szkielet Relaksów jest wyższy niż taboretów, gąbki również wyższe w relaksie
szkielet siedziska taki sam, gąbki także.
-
Moja ciotka w połowie lat 90 tych pomykała służbowym (FSO) wąskim caro na Orciari. Wyglądało tragicznie :)
Nie wiem tylko czy to było dołożone ospoilerowanie, czy tak już wyszedł...
-
Ps. Czy Groclliny weszły do oferty dopiero w 93 roku?
Zdjęcie podpisane jako premiera modelu Caro w 1991 z IG std na pokładzie
https://scontent-frt.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/17523371_1922233988010073_7324358387528279624_n.jpg?oh=846782d72168e9a4bc86c790b656d2bd&oe=5971055D
-
Mój wąski z 1993 ( I rejestracja kwiecień) ma Groki od nowości, nawet kolor ma taki sam jak twój GLD czyli L49. powodzenia w remoncie.
-
Minęło już trochę czasu, dzieje się coś z kakaowcem :) ?
-
Minęło już trochę czasu, dzieje się coś z kakaowcem :) ?
Stoi u moich sąsiadów w warsztacie, widuję go codziennie jadąc do firmy. Zawieszenie, hamulce rozrusznik zrobione. Na razie nie jeździłem nim.
-
To ja teraz podbiję, będą dwa L49 na górze listy tematów, ruszyło coś w temacie remontu tego wąszczaka? :)