FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Varisella w Marzec 22, 2017, 18:22:09 pm
-
Cześć. Może ktoś podpowie gdzie szukać przyczyny bo dziś Rover 1.6 na osprzęcie 1.4 strzelił foszka. Temat bardzo nietypowy o czym poniżej.
Generalnie chodzi o to że silnik zachowuje się jakby pracował na 3 cylindrach (ale pracuje na 4), tj- trzęsie się na wolnych obrotach, nie ma mocy, pracuje jak dwusuw, i ogólnie jest ospały. Dźwięk silnika, te jego charakterystyczne warczenie wskazywały mi na objawy pracy na 3 garach. Odczepiam po kolei każdy kabel zapłonowy i jest reakcja, tak samo kable od wtrysków- jest reakcja. Podmieniłem kompa- to samo. Nowe kable, świece zapłonowe, kopułka z palcem, cpwk. Obstawiałem w dalszej kolejności ciśnienie paliwa więc profilaktycznie zacisnąłem przewód powrotny- bez zmian. Ręce juz opadają, pomysłów brak. Może ktoś walczył już z takimi przypadłościami?
-
A czujnik temp płynu? Sonda lambada, wtyczka od krokowca?
-
Obroty trzyma prawidłowe, schodzi na 850 idealnie bez przywieszenia, nie falują itp. Po prsotu silnikiem cały czas telepie czy stoi czy jedzie. Zdejmij u siebie jeden przewód ze świecy zapłonowej i przejedź się. Mój silnik pracuje właśnie tak choć pali na wszystkich cylindrach. Jaja po prostu. Sondy nie sprawdzałem aczkolwiek ona chyba nie powoduje takich anomalii. Obydwa czujniki temp nowe.
-
Miałem podobne objawy jak szlag trafił cewkę ale wtedy nawet za bardzo nie dało się jechać bo cały czas się telepał i krztusił.
-
No właśnie, widziałem, że masz jakąś egzotyczną cewkę nie od rovera, pytanie, czy nie jest ona przypadkiem od zapłonu stykowego? Jak tak, to zaopatrz się jeszcze w nowy komputer :)
-
Stary, powiem Ci że nie wiem od czego ona jest ale była już w dawcy którego kupiłem. Dawca jeździł na tej cewce, ja w sumie do dziś też. Jutro postaram się podmienić tą cewkę, może faktycznie coś z nią nie halo <co>
-
No widzisz, ja też przejeździłem chwilę ( i to nawet całkiem długą) na takiej cewce, po czym zostałem jedną z niewielu osób, którym padł komp w rołwerze :p Kupiłem na złomie kompa i oryginalną cewkę i do czasu swapa śmigał jak marzenie.
-
Kompresję sprawdz
-
No widzisz, ja też przejeździłem chwilę ( i to nawet całkiem długą) na takiej cewce, po czym zostałem jedną z niewielu osób, którym padł komp w rołwerze :p Kupiłem na złomie kompa i oryginalną cewkę i do czasu swapa śmigał jak marzenie.
Komp był podmieniany i nadal bez zmian. Cewkę zmienię dziś, zobaczymy
Kompresję sprawdz
Po 13 na każdym garnku
-
A przypadkiem jakieś lewe powietrze od serwa? lub z innego miejsca?
-
Jacek, myślę że nie, bo silnik reaguje błyskawicznie na zdjęcie jakiegokolwiek przewodu podciśnienia. Tutaj jest raczej problem z zapłonem lub ciśnieniem paliwa. Aczkolwiek pompa paliwa nówka Magneti Marelli. Czekam na kolegę który podrzuci mi cewkę do sprawdzenia.
-
Palec :)
-
Rozrząd?
-
Palec, kopułka, kable, świece- wszystko brand new max 500km przebiegu.
Rozrząd- do sprawdzenia.
Kilka nowych faktów. Cewka podmieniona- "ch*"nia ta sama nadal. Ale pojawił się jeden szczegół, mianowicie auto po podmianie cewki przy pierwszym odpaleniu zaczęło pracować prawidłowo. Pierwsze wciśnięcie gazu i znów lipa.
Poniżej wrzucam filmiki aby zobrazować mniej więcej co się dzieje. Najlepiej oglądać ze słuchawkami:
Dźwięk silnika i wydechu https://www.youtube.com/watch?v=KoKLy18oRE0
Jazda: https://www.youtube.com/watch?v=17b_3gcJTO0
Pompa paliwa: https://www.youtube.com/watch?v=0Eh-4-8m43g
Zaintrygował mnie bardzo głośny, wręcz piskliwy dźwięk pompy paliwa. Słychać ją nawet z przodu auta. Wcześniej tego nie było. Stan paliwa 30%.
Czy te anomalia mogą świadczyć o słabym ciśnieniu na listwie?
-
Palec nowy nie oznacza sprawnego.
Załóż ze sprawnego samochodu. Wtedy możemy działać dalej.
Stary.. pół roku się bujałem... wszystko nowe.. i palec okazał się trefny.
-
Oglądnij małe kółko rozrządu na wale, czy niema luzów , bo czasami lubią się wyrabiać i wtedy przestawia się wszystko, silnik telepie, słabnie.
-
A, jak tak to czep się pompy. Ten silnik pracuje co ciekawe nawet przy bardzo niskim ciśnieniu. Tyle że koślawo własnie
-
Pompa paliwa sprawdzona. Siedzi na swoim miejscu, daje ciśnienie prawidłowe. Cewka zapłonowa sprawdzona wczoraj- jest sprawna. Zdjąłem kopułkę zapłonu- wygląda jak nowa, palca nie odkręcałem ale obejrzałem go na silniku kręcąc wałem- też wydaje się być wporzo. Co ciekawe- przez pierwsze 5sek od odpalenia auto pracuje prawidłowo. W czasie jazdy również ma chwile- ale bardzo rzadko- że jedzie prawidłowo. Oprócz braku mocy i telepania całą karoserią samochód zachowuje się jak najbardziej prawidłowo. Nie strzela, nie prycha, nie szarpie, nie przygasa etc. Nagrałem jeszcze jeden filmik: https://www.youtube.com/watch?v=Socf0ZuLcCY
Uważam że gdyby to była kwestia rozrządu bądź braku kompresji na którymś z garnków, to silnik nie miał by chwil prawidłowej pracy. Normalnie ręce opadają, pomysłów brak. W sumie to wiedziałem i przewidywałem że ta pie*dolona brytyjska wydumka niebawem się wysra.
-
Pany, czy te ustawienie nierządu jest prawidłowe?
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/908064f4c79a.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/908064f4c79a.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/91b5b09da29b.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/91b5b09da29b.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e05d3c8120f3.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/e05d3c8120f3.jpg.html)
-
A tam nie trzeba było patrzeć na kropki na kółku rozrządu zamiast na nacięcie na pasowym?
-
Jak znaki na kołach rozrządu są tak jak na pierwszym zdjęciu to tłoki mają być na równo. Wykręć świece z 1 i 2 gars i jakimś długim śrubokrętem lub prętem zmierz.
-
Bociek dobrze mówi. Tłoki na równo i sprawdzenei kół na wałkach. Od razu wyjdzie czy jest prawidłowe fazowanie ;)
-
Sprawdź też napięcie zasilania na komputerze i cewce. U mnie jest teraz alternator który zaczyna ładować po ok 3s. Przez ten czas silnik chodzi kulawo...
-
Sprawdziłem rozrząd wg. przepisu Bociana i jest prawidłowo ustawiony. Przy okazji wykręconych świec zerknąłem na iskrę i jest słaba. Pojeździłem dziś trochę autem. Na 10 przejechanych km dosłownie na 5-6sek udało mu się załapać i jechać normalnie.
-
Bocian, sprawdziłem ładowanie. Jest tak:
NA CEWCE PODCZAS PRACY SILNIKA: (https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a4c25852b119.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/a4c25852b119.jpg.html)
SILNIK WOLNE OBROTY: (https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e8c4b0820786.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/e8c4b0820786.jpg.html)
SILNIK WYSOKIE OBROTY: (https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e60800ccbd44.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/e60800ccbd44.jpg.html)
Na cewce przy wyłączonym silniku ale włączonym zapłonie jest 0.00V
-
Nie ten pin na cewce mierzysz. B+ powinno mieć zasilanie. Warto by też zmierzyć ile jest na zasilaniu komputera. Ew. na jednym z pinów wtryskiwaczy powinno być zasilanie.
Ogólnie to napięcie na akumulatorze do bani... powinno być ok. 14 nawet na obciążeniu...
-
B+? Ja tam widzę tylko możliwość pomiaru w jeden jedyny sposób- na kablach dochodzących do cewki. Na cewce jest + i - i żadnego B+ u mnie nie ma. Trzeci to kabel wysokiego napięcia na kopułkę ale jakoś nie mam odwagi dokonać tam pomiaru <cwaniak2>
-
Dobra Bocian, zmierzyłem napięcie na cewce jest o 0.3V mniejsze od tego na aku. Ale nie o tym chciałem. Chyba złapałem trop. Zaciśnałem przewód powrotny paliwa za regulatorem- auto odżyło, da się nim normalnie jeździć. Luzuje powrót i silnik zaczyna się telepać.
Jak teraz zdiagnozować czy to regulator umarł czy pompa pomimo że jest nówka?
-
Wepnij manometr w układ. Oby Ci się udało temat ogarnąć <spoko>
-
Pompa paliwa wymieniona na nową, P= 4.5bara. Nadal to samo. Podmieniony regulator ciśnienia paliwa z pewnego auta- to samo. Załamałem rynce i odstawiłem auto do Damiana z tego forum. Diagnoza- przestawiony rozrząd o 3 ząbki co widać na zamieszczonych przeze mnie zdjęciach. Pytanie: dlaczego tłoki nie spotkały się z zaworami?
-
Sprawdziłem rozrząd wg. przepisu Bociana i jest prawidłowo ustawiony
Diagnoza- przestawiony rozrząd o 3 ząbki
To nie świadczy dobrze o Tobie :-)
Teraz odszczekaj to co do tej pory pisałeś na silnik :-P
nie widzę zdjęć
-
Zdjęcia są na poprzedniej stronie, na końcu.
Rover to hui i zdania nie zmienię. Sorry że nie jestem poprawny społecznie :P
Gdzieś w otchłani obudowy nierządu, jakiś niedorozwinięty brytol (nikt normalny takiego silnika by nie wymyślił) umieścił sobie nadlew i podobno to właśnie tam ma się zgrać wycięcie w kole pasowym. Ja sugerowałem się innymi znakami. Zdjęcia wiszą kilka dni, takie tu mózgi a nikt nie zauważył że jest źle ustawiony? :]
-
Bo ja nigdy nie patrzę na dolny znak bo klinik na kole rozrządu lubi się wyrobić. Zawsze rozrząd ustawiam na tłoki. Niby z ciebie taki szachermacher a dwóch świec się wykręcić nie chciało :P :P :P
-
Co Ty gadasz. Sprawdzałem położenie tłoków na 1 i 2 cylindrze za pomocą długiego pręta i zasadniczo się zgadzało z tym co pisałeś.
Najprawdopodobniej temat skończy się swapem na GSI z dłubniętą głowicą. Przynajmniej będę spokojnie spał i zawsze wrócę stamtąd gdzie dojechałem. Co w przypadku Rofera nie jest takie oczywiste.
-
Nie wiem kto ci tego swapa robił ale ja poroniłem ze trzy i nikt nigdy z reklamacją nie wrócił ani nie słyszałem też żeby się skarżył... A ty nic innego jak tylko narzekasz i narzekasz. Opcje są dwie albo za dużo od niego oczekujesz albo trafiłeś w niezłe szambo...
Sprawdzałem położenie tłoków na 1 i 2 cylindrze za pomocą długiego pręta i zasadniczo się zgadzało z tym co pisałeś.
To ma się nie zasadniczo zgadzać a dokładnie zgadzać.
Diagnoza- przestawiony rozrząd o 3 ząbki
To całe moje 15-to letnie doświadczenie z roverami legło w gruzach. Piszesz że tłoki przy znakach na górnych kołach były równo a potem że przestawiony o 3 ząbki... Idę skatować mojego rojwera bo mi miejsce dla ohvki zajmuje ;-|
-
Wróć. Wliczając auto żony i siostrzeńca to z 5 swapów...