FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: lesor#1973 w Maj 16, 2017, 10:46:11 am
-
Zdjąłem do odmulania chłodnicę z borewicza, jest to C-zetka (chyba mosiężna),
kombinuję nad wlutowaniem na dole zaworka spustowego, na który można nałożyć wężyk, odkręcić zawór i spuścić płyn kulturalnie a nie na pas.
Szukam pomysłu ale nigdzie nie widzę czegoś małego. Może jakaś pneumatyka? Klimatyzacje?
-
Może odpowietrznik hamulcowy z jakiejś ciężarówki? Taki osobowy by pluł tym płynem chyba cały dzień :P
-
kombinuję nad wlutowaniem
z tego co widze to zacznij kombinowac z wkreceniem jakiegos kranika na fabryczne miejsce zamiast tworzyc niepotrzebne potencjalne zrodla wycieku,
poza tym rurka fi8 z miekkiej miedzi nadaje sie do wszystkiego (oprocz zastosowan dla rurki fi6 z miekkiej miedzi ;> )
-
W 125p , mam założony kranik,chyba z ciągnika C360 . :-)
-
a co ci przeszkadza w nałożeniu wężyka na oryginalny króciec?
-
a co ci przeszkadza w nałożeniu wężyka na oryginalny króciec?
Zanim się go założy, trzeba wykręcić "korek", w tym czasie pod autem robi się plama płynu; celem jest uniknięcie tego.
W 125p , mam założony kranik,chyba z ciągnika C360 . :-)
O, jakie to proste :) Dzięki!
To jest chyba gadżet na moją potrzebę!
(https://jacekmocny.pl/photo_tech/50501180U.jpg)
-
makaroniarze zastosowali taki myk już w 132. w bloku też jest taki kranik.
-
a co ci przeszkadza w nałożeniu wężyka na oryginalny króciec?
Zanim się go założy, trzeba wykręcić "korek", w tym czasie pod autem robi się plama płynu; celem jest uniknięcie tego.
W 125p , mam założony kranik,chyba z ciągnika C360 . :-)
O, jakie to proste :) Dzięki!
To jest chyba gadżet na moją potrzebę!
(https://jacekmocny.pl/photo_tech/50501180U.jpg)
Zmierzyłem dzisiaj i w swojej chłodnicy ST mam śrubę M8, a na rysunku jest M10 zwężające się - czy faktycznie ten koniuszek gwintu wystarcza żeby to szczelnie i "stabilnie" wkręcić jakie doświadczenia?
-
też mierzyłem :-/
Na razie nie mam doświadczeń, bo nie byłem w żadnym "rolniczym".
Nie pili mnie, jeżdżę na drugiej chłodnic, zaworek wożę przy sobie aż znajdę rozwiązanie.
Ostatecznie rozwiercę, nagwintuję na 10, wkręcę, zalutuję boczny otworek, to on bruździ. I tak muszę wlutować jakiś króciec do zbiorniczka wyrównawczego.