FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: mp79 w Maj 17, 2017, 20:21:32 pm

Tytuł: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 17, 2017, 20:21:32 pm
Nie, nie chodzi o ten, który nie chce odpalać, bo tamten nadal nie odpala.  <lol2>
Wiem, że jest sporo wątków i przewertowałem je, lecz bez skutku, bo albo dotyczą one plusów, albo i tak nie udało mi się znaleźć odpowiedzi.
Ale do rzeczy...
Po odpaleniu na wolnych obrotach jest przez kilka sekund cisza. Później zaczyna stukać z częstotliwością ok. 3 × na sekundę. Po dodaniu gazu, częstotliwość odpowiednio wzrasta, ale po zwolnieniu przepustnicy stukanie cichnie, by po kilku sekundach ponownie się pojawić. Objawy wydają się typowe dla jakiejś konkretnej usterki, ale jakiej - to już pytanie do fachowców...
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: krisstof34 w Maj 17, 2017, 20:29:03 pm
a masz gaźnik czy wtrysk bo u mnie też stukało tak jak u ciebie ale po wymianie oleju i regulacji zaworów ustało.
Mam takie lekkie stuki  ale tylko na zimnym jak autko tydzień stoi i ruszam mam 1,6 gli
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 17, 2017, 20:50:02 pm
Też GLI. Gdyby okazało się to, co piszesz, to byłaby wspaniała wiadomość, ale w takim przypadku po odkręceniu korka wlewu oleju dźwięk chyba powinien się nasilić?
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 18, 2017, 21:21:44 pm
Niestety, będzie coś z dołu. Po odkręceniu wlewu oleju tylko głośniej szumi, a stukanie jest jednak częstsze - z częstotliwością jakieś 4 albo 5 / s. Stuk taki, jakby głośne tykanie, ale nie określiłbym tego dźwięku jako metaliczny. Podpowiecie coś? Da się coś z tym zrobić bez wywalania całego silnika spod maski?
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 18, 2017, 22:45:48 pm
Sam się chętnie dowiem, co może w silniku stukać poza tymi trzema rodzajami usterki które zwykle wywołują stukanie.
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 18, 2017, 23:35:44 pm
to moze byc rozrzad, panewka lub sworzeń tloka ,ale to i tak zgadywanka ,bo rownie dobrze moze byc luzne kolo pasowe
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Maj 19, 2017, 00:18:57 am
stetoskop, stetoskop, stetoskop. a jeśli go nie ma to kijek wystarczy tylko trzeba go oprzeć o kość policzkową. drugim końcem szukasz przyczyn stukania przykładając go do silnika w różnych miejscach.
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 19, 2017, 15:16:45 pm
Najbardziej się obawiam, że jak będę tak próbował wyłowić przyczynę hałasu, a silnik będzie sobie postukiwać, to zamiast "stuk, stuk, stuk", powie w końcu "jeb!" i to już będzie koniec wszelkiego słuchania, bo rozsypie się, zanim coś stwierdzę. Wolę wyczerpać zasób możliwości, które wiążą się z minimalnym ryzykiem - mam wrażenie, że mnie rozumiecie.
Dodam więc, że długo był nieodpalany. Dopiero tuż po niedawnym odpaleniu po kilku(nasto)tygodniowej przerwie, hałas nagle się pojawił. To też nie pomoże stwierdzić, czy rozrząd, czy coś w bloku?
Nadmienię, iż po wymianie oleju w silniku, praktycznie nie jeździł.
Uruchamia się bardzo chętnie, o ile tylko rozrusznik nie odmawia współpracy.
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: DF w Maj 19, 2017, 19:15:10 pm
A co było w nim robione przed tą wymianą oleju?
Może coś nie dokręcono właściwie/wymieniono na wadliwe itp.
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 19, 2017, 22:25:41 pm
Jeżeli chodzi o silnik, to tylko luzy na klawiaturze były regulowane.
Skrzynka biegów przez kilka miesięcy była poza autem - raczej bez znaczenia w tym przypadku.
Aktualnie wkręcone świece wcześniej śmigały w corolli verso z LPG. Po odpaleniu na wykręconych z lancera, też tak stukał. Dopiero teraz zaczynam się zastanawiać, czy to nie wina świec, co zakrawa na absurd, kiedy od oryginałów różnią się one chyba tylko wielkością sześciokąta na klucz. Przerwa w świecy, o ile faktycznie jest minimalnie różna od 1 mm, nie powinna wywoływać takich skutków ubocznych. Przynajmniej ja nie znam takich przypadków, chociaż biorę poprawkę, że nie wszystko widziałem i niejedno jeszcze mnie zdziwi, zwłaszcza jeśli chodzi o poloneza.
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 19, 2017, 22:39:21 pm
ja pierd... ,tylko rozmiar klucza <lol>
a rozmiar porcelany to niby ten sam i jak zalozysz fajke to nie ma luzu miedzy guma a porcelana ,gdzie po brudnej porcelanie iskra wali w glowice wydajac przy tym dzwiek  grzmotu ;]
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Maj 20, 2017, 00:02:44 am
jestem pewny że nie zrozumiałeś co napisałem, nie zdiagnozujesz usterki nie osłu"ch*"ąc silnika podczas pracy. jeśli boisz się uruchomić silnik i obsłuchać, to go wyjmij, rozbierz i zmierz każdą część. do tego potrzebne są- szczelinomierz, mikrometry, średnicówki oraz umiejętność posługiwania się nimi. jedyną trudnością będzie pomiar luzu między sworzniem tłokowym a tulejką główki korbowodu- tam dokładność to 0,001 mm. przydadzą się także tablice wymiarów. włożyłeś używane świece? komplet świec to góra 50 zł. chcesz szkłem tyłek wytrzeć?
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 20, 2017, 06:44:34 am
Na tamtych z mitsubishi, faje faktycznie były luźne. Tutaj już guma fai nachodzi bez luzów, choć faktem jest, że kształt złącza jest nieznacznie (a może w tym przypadku właśnie znacznie) inny niż w polonezowskich świecach.
Te z toyoty są akurat w stanie bdb. Zostały wymienione w pierwszej kolejności, bo silnik zaczął dziwnie się zachowywać, świece dużo przejeździły, a przecież to koszt zaledwie ok. 50 zł. Wymiana świec oczywiście w niczym nie pomogła, więc nie sztuka wydać kasę, co stale powtarzam. Na szczęście, tym razem mam możliwość przełożenia na próbę kompletu iskrowskich nówek, ale temat wędruje na półkę do końca tygodnia.
Dzięki, chłopaki, za podpowiedzi. Mam nadzieję, że to naprawdę kwestia świec. Jeżeli tak, to z przyjemnością kupię kolejny komplet. :)
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Maj 20, 2017, 12:14:43 pm
to nie jest kwestia świec. świece nie stukają. stukać mogą sworznie tłokowe, panewki, luźne koło wałka rozrządu. ale to trzeba znaleźć oglądając i osłu"ch*"ąc silnik podczas pracy.
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 20, 2017, 15:04:13 pm
stuk to pojecie wzgledne, slaba z niego onomatopeja,
kiedys pękłem porcelane swiecy przy dokrecaniu (klucz sie omcknął) i silnik pukal jak szalony, a okazalo sie, ze to Zeus piorunami strzela
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mareks#1181 w Maj 20, 2017, 19:24:32 pm
No to trzeba poczekać aż się ściemni i maska do góry, może coś zabłyska.
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Maj 21, 2017, 02:28:00 am
silnik pukał bo jeden cylinder nie pracował. "dźwięk"iskry to nie stuk, to krótki suchy trzask. Zeus strzelał iskrami a nie stukał. mp 79 pisze o stukanie a nie o strzelaniu. "Po odpaleniu na wolnych obrotach jest przez kilka sekund cisza" i "po zwolnieniu przepustnicy stukanie cichnie, by po kilku sekundach ponownie się pojawić"- iskry nie interesuje z jakimi obrotami pracuje silnik. jeśli izolacja ma przebicie to iskra strzela zawsze i przy każdych obrotach.
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 21, 2017, 06:25:51 am
Dokładnie tak, tym bardziej że słychać bliżej dołu niż góry, no ale eksperyment ze świecami zrobić też można, zwłaszcza że silnik uruchomić i tak trzeba. No i zawsze jest nikła szansa na przyznanie co poniektórym racji, bo rzadko dają ku temu powody. ;)
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 23, 2017, 21:14:10 pm
wrb#1974, niestety, nasz drugi trzyliterowy kolega ponownie się pomylił. Wymiana świec nie dała nic a nic. Coś doradzisz odnośnie miejsc nasłuchiwania i wniosków, jakie można wyciągnąć? Przy każdym cylindrze osobno, czy jeszcze wyżej-niżej ewentualnie można coś w miarę dokładnie zwyrokować?
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 23, 2017, 21:58:12 pm
przejzalem temat w poszukiwaniu trzyliterowych nickow i ... ze niby qwa ja sie pomylilem ? niby w czym <lol>
nigdzie nie stwierdzilem jaka jest przyczyna ,wiec nie moglem sie pomylic - napisalem jedynie gdzie przyczyna MOŻE lezec,
to ze wkreciles zle/nie pasujace swiece to jest fakt i tutaj mam racje, a swoje zdanie podtrzymuje,

wiec przybastuj,bo kolejny raz napisales totalna glupote

tym bardziej że słychać bliżej dołu niż góry,
gdybym pozwolil ci posluchac jak wali przekrecona panewka ,to dalbys sobie reke obciac, ze to cos w glowicy wali - i co ? i dzis bys qwa nie mial reki ;]


silnik pukał bo jeden cylinder nie pracował.
NIE, pracowal z przerwami na wypadajacy zaplon, a to inna bajka niz permamntny brak pracy cylindra ,ktory slychac po wydechu - inaczej z paliwem i bez paliwa (potrzebne MPI,zeby sprawdzic roznice)


"dźwięk"iskry to nie stuk, to krótki suchy trzask. Zeus strzelał iskrami a nie stukał. mp 79 pisze o stukanie a nie o strzelaniu.
stuk,puk,trzask i pierd sa dzwiekiem opisywanym przez laikow jako stuk lub puk - przez internet nie okreslisz usterki bazujac na onomatopei


Po odpaleniu na wolnych obrotach jest przez kilka sekund cisza" i "po zwolnieniu przepustnicy stukanie cichnie, by po kilku sekundach ponownie się pojawić"- iskry nie interesuje z jakimi obrotami pracuje silnik. jeśli izolacja ma przebicie to iskra strzela zawsze i przy każdych obrotach.
NIE, uplyw iskry zalezy od napiecia,
i dokladnie jest tak, ze moze uciekac izolacja, gdy w cylindrze nie moze przeskoczyc na elektrodach - a trudniej jej przeskoczyc pod obciazeniem, gdy w cylindrze jest wieksze cis.
dodaj do tego,ze autor sie uzewnetrznil z tego,ze wkrecil swiece od japonca ,czyli najczesciej 1.1mm z opornikiem  np. SFE65PRS (mam japonca i kupilem do niego swiece, oznaczenie przepisalem z pudelka stojacego na półce)
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 24, 2017, 09:39:55 am
mam racje, a swoje zdanie podtrzymuje,
Co do pierwszej części tego zdania, nie jesteś obiektywny. Co do drugiej - standard.
gdybym pozwolil ci posluchac jak wali przekrecona panewka ,to dalbys sobie reke obciac, ze to cos w glowicy wali - i co ? i dzis bys qwa nie mial reki
A czy ja potrzebuję, żebyś ty mi na cokolwiek pozwalał? Możesz też napisać, że szum opon może kojarzyć się z łożyskiem w kole - równie "dużo" wniesie to do tematu.
przez internet nie okreslisz usterki bazujac na onomatopei
No, ale jak by nie patrzeć - co do świec on miał rację, a ty jej nie miałeś, więc jednak są i tacy, którzy potrafią sobie wyobrazić dźwięk na podstawie opisu.
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 24, 2017, 11:19:22 am
No, ale jak by nie patrzeć - co do świec on miał rację, a ty jej nie miałeś, więc jednak są i tacy, którzy potrafią sobie wyobrazić dźwięk na podstawie opisu.
ciagle nie rozumiesz ! masz problemy z logika zdan ,
nie moge sie mylic co do swiec, bo nigdzie nie napisalem, ze to swiece "pukaja" ,a jedynie obsmialem twoj wywod ,ze "swiece sa dobre ,tylko na klucz 16 zamiast 21"  i tutaj jestem obiektywny jak cholera i zdanie podtrzymuje, bo niech ktos zaprzeczy ze 16 to nie 21 <lol>

gdy wyskoczyles z takimi rewelacjami to jedynie zasugerowalem,ze  talu ten "puk" moze byc iskra na swiecy,ale nie po tej stronie cylindra (a nie ze na pewno jest) i trzeba to sprawdzic,
napisalem tez o rozrzadzie,panewkach i sworzniach tloka oraz o luznym kole pasowym - czekam az rozbierzesz silnik i udowodnisz,ze sie mylilem ;]
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Maj 24, 2017, 11:25:30 am
sprawdz jeszcze kompresję. uszczelka pod głowicą wypalona pomiędzy cylindrami daje odgłos stukania.
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 24, 2017, 13:08:41 pm
uszczelka tez  daje efekt pukania korbowodem, ale w poczakowej fazie na wolnych pracuje z efektami dzwiekowymi trzech garow, na wyzszych obrotach juz calkiem normalnie ,a pod obciazeniem klepie zaworami (jakby jednego cylindra tylko),
a tutaj z opisu wynika,ze jest raczej odwrotnie ,bo puka na wyzszych obrotach,
jak juz dmucha swobodnie to caly czas pracuje jak na dwoch lub trzech garach ,tylko podobno ten silnik wczesniej pracowal dobrze ,a od stania uszczelka nie zniknie,
ale sprawdzic cis. mozna, tylko przygotuj sie na podziekowania za uczestnictwo w temacie : "pewien administrator jak zwykle nie mial racji"  ;>
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 24, 2017, 19:30:54 pm
Ej, nie rób ze mnie potwora, co? Nie dogadaliśmy się z początku odnośnie dźwięku, no i faktycznie może za bardzo przywiązałem wagę do sugestii, iż może chodzić o świece. Po prostu chyba za bardzo chciałem, żeby okazało się, że z tymi świecami trafiłeś w sedno. :)
Poza tym, nigdzie nie napisałem, że ktoś jak zwykle nie miał racji. ;]
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Czerwiec 21, 2017, 19:14:59 pm
Postanowiłem ruszyć chwasta z miejsca siłą mięśni - tylko że tym razem - jego "mięśni".
Mocy mu chyba nie brakuje, bo przy ruszaniu rwie kapcia aż miło. Na ulicę z budą w takim stanie i bez ważnych badań nie odważyłem się jednak wyjechać. Po przegonieniu nieco po placu (niestety, tylko na jedynce i wstecznym, bo to raczej placyk, a nie plac), okazuje się, że dymi na przygazówie na niebiesko, a na wolnych - na biało. Stukanie jakby mniej słyszalne po tych zabiegach, tylko to dymienie...
Czy zestaw objawów kojarzy się Wam konkretnie z jakąś przypadłością?
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Czerwiec 22, 2017, 01:11:36 am
czarny dym- zbyt bogata mieszanka, niebieski dym- silnik pali olej, biały dym- para wodna. czerwony dym- ALARM!
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Czerwiec 26, 2018, 21:30:48 pm
Odgrzeję kotleta i poproszę moderatora o przeniesienie do "działu silnikowego", o ile nie nadaje się ten temat jeszcze do kosza.

Nieregularne stukanie nadal występuje, ale postanowiłem sprawdzić jedną radę z YouTube.com:
https://www.youtube.com/watch?v=cYBIGFDIdAA
Otóż, człowiek na tym filmie mówi, że jak na panewce korbowodowej jest luz, to po zdjęciu fajki ze świecy odpowiadającej danemu cylindrowi dźwięk powinien słabnąć; natomiast, jak ja zdejmę fajkę ze świecy nr 2, stukanie mało że nie słabnie, to jeszcze nabiera częstotliwości serii z karabinu maszynowego. <bezradny>
Koło pasowe wykluczam. Rozrząd? Nie jestem pewien, czy ma prawo wydawać taki odgłos jak panewki, lecz podchodzę do tej teorii z dużą rezerwą, odkąd przeczytałem tutaj, iż zapłon też może podobnie strzelać.
Rozumiem, że dylematu "sworzeń, czy panewka" nie da się rozwiązać bez rozbierania silnika? Na innym filmiku koleś wymieniał panewki normalnie na kanale, po zrzuceniu miski olejowej - ale ze sworzniami już ten patent nie przejdzie, jak rozumiem?
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 26, 2018, 23:13:34 pm
tloki trzeba wyjac od gory ,ale duzy luz na sworzniach mozna sprobowac wykryc od dolu
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Czerwiec 27, 2018, 05:48:30 am
duzy luz na sworzniach mozna sprobowac wykryc od dolu
No w sumie racja, tylko jak rozumieć nasilenie się stukania po zdjęciu przewodu ze świecy na drugim cylindrze?
Tytuł: Odp: Stukanie w minusie
Wiadomość wysłana przez: KGB w Czerwiec 27, 2018, 12:05:17 pm
nie wiem, moze brak pracy to brak nacisku tloka na korbowod i w rezultacie dwa razy czesciej nastepuje stuk, nie tylko przy wydechu,ale i pracy ktorej nie ma