FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: ale o fso poldzi? w Maj 24, 2017, 19:32:59 pm

Tytuł: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: ale o fso poldzi? w Maj 24, 2017, 19:32:59 pm
Witam Panów i Panie (sama zresztą nią jestem).

Na początku sierpnia wyruszam Polonezem Caro Plus do Kazachstanu i Kirgistanu. Łącznie jakieś 13 tysięcy kilometrów. 4 szalone osoby w aucie, skrzynia na dachu, bo bagażnik zapewne zapakowany po sufit, komplet kół, dwa baniaki benzyny i wody, bo tam z tym problem... Te dalekie krainy przemierzać będą z nami UAZ oraz Skoda Forman.

Poloneza z 1998 kupiłam od starszego Pana, który miał go od nowości. W zeszłym roku wybraliśmy się nim na Złombol (jakieś 8 tyś km). Przed wyjazdem dokonałam jakiś małych reparacji typu pasek rozrządu, tulejki, lewy ręczny, tarcze, klocki i jakieś inne pierdoły, nie było tego dużo. Samochód w zeszłym roku miał jedną awarię - przepaliła się żarówka - szaleństwo!

Do rzeczy! Drogi w Kirgistanie są w opłakanym stanie, a do tego mamy zamiar wjechać na możliwe najbardziej dostępne szczyty np. bazy Maida Adur (2 600 m n.p.m.) itp.
Co z tym zawieszeniem? Jedni mówią podnieść, usztywnić, drudzy nie rób nic! Ale coś zapewne trzeba zrobić, nie dość, że nasza czwórka to jeszcze pełno gratów!
Mówią resory nowe, dołóż pióro albo ostatnio - poduszki pneumatyczne. Temat nie daje mi spać po nocach (: Im więcej zrobię w Polsce, tym mniej będę miała roboty na wschodzie. A że coś się rozpieprzy to pewnie tak będzie, ale mamy ze sobą w jednym aucie dobrych chłopaków co ogarniają temat, więc o to się nie martwię. Pół bagażnika to zapewne części będzie trzeba wziąć...

Może ktoś mógłby mi coś doradzić, co zrobić z tym zawieszeniem aby tak nie usiąść jak się już załadujemy i abyśmy mogli wytrzymać te ciężkie warunki drogowe?

Z góry dziękuję za pomoc, Natka

PS. W załączniku nasze auto zapakowane rok temu (tylko 3 osoby, bez dodatkowych opon, baniaków benzyny itp  :] )
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 24, 2017, 19:47:05 pm
nie ma takiego fabrycznego zawieszenia do PN, ktore nadawalloby sie na takie warunki,
resory trzeba by samemu wymodzic, dolozyc dlugie pioro miedzy dwa fabryczne ,to absolutne minimum,
z przodu mozna dac sprezyny od trucka to bedzie wyzej,ale tez sztywniej - lepszy pomysl to dorobic podkladki pod gorny sworzeń ,gruboc 2-3cm i o tyle podniesie sie podwzie,
uzupelniajac to kolami w rozmiarze trucka czyli 175/80/14 ,czyli popularne 195/65/15 lub ciut mniej 185/65/15  otrzymasz przeswit ... Trucka
trzeba bylo szukac Trucka ROYa - do takich wypraw w 4 osoby to inna klasa mocy ; przeswit i ladownosc oraz przestrzen ladunkowa na miare potrzeb,

moge zamienic swojego sztrucla ROYa za ladne Caro ;> 
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 24, 2017, 22:03:39 pm
Odpowiadam po kolei:

ostatnio - poduszki pneumatyczne

Zdecydowanie nie. Zbędna rzeźba, strata miejsca, dodatkowa masa i w dodatku to się ma wielkie szanse zepsuć.

Przeróbki:

Ze względu na obciążenie samochodu bagażem i pasażerami, można spokojnie zamontować resory 3 piórowe.

Sprawdzić stan pasa przedniego i mocowań przednich drążków reakcyjnych. Można go w ogóle do kogoś ogarniętego dać na wstawienie grubszej blachy w miejsce tej cieniutkiej (tej z otworami pod zderzakiem), wzmocnić mocowania drążków reakcyjnych i dospawać ceownik do pasa od strony komory silnikowej, łączący pas z podłużnicami. Wprawdzie to jest dmuchanie na zimne i najprawdopodobniej jeżeli Polonez nie jest tam już mocno popękany, powinien przeżyć tę trasę bez problemu ale jak się szykujemy na wyryp to można tak auto zabezpieczyć, zwłaszcza że jak będą jakieś uderzenia w osłonę miski olejowej, to pośrednio oberwie też pas przedni.

Można też wzmocnić drążki reakcyjne tylnego mostu (tzw. kości)

Co do części:
Nie wymieniaj tego co jest sprawne, bo jedyne dobrej jakości części do Poloneza jakie w tej chwili istnieją to te które fabryka zainstalowała w Twoim aucie i fabryczne używki.
Jeżeli były zmieniane jakieś tulejki i sworznie w przednim zawieszeniu, to weź ze sobą zapasowe. Jeżeli nie były, to też weź tuleje wahaczy dolnych i dwa komplety sworzni, żeby było z czym poskładać auto w razie jakiegoś wypadku. To samo dotyczy się drążków kierowniczych. Mała szansa, ale jeżeli byście wypadli z drogi to istnieje możliwość skrzywienia środkowego drążka który jest za osłoną miski olejowej.

Jeśli Polonez jest w wersji GSI, to starajcie się nie brodzić w wodzie, bo ECU jest na podłodze pod fotelem kierowcy. Jeżeli by wam tam gdzieś po drodze padła pompa paliwa, to pytajcie Kazachów o pompę do Daewoo Nexii, choć nie powinna jeżeli nie będziecie jeździć na oparach.

Poza tym wziąłbym na wszelki wypadek simeringi wału korbowego- puścić nie powinny ale w sytuacji odcięcia od części lepiej je mieć na wypadek gdyby któryś puścił ze starości, bo wtedy silnik zgubi cały olej na kilku kilometrach.

W żadnym razie poza manewrem parkowania nie jeździć z mniej niż 2 tys obrotów na obrotomierzu, bo silnikom Poloneza wybitnie to szkodzi.

Mam nadzieję też że nie lejecie do niego oleju mineralnego. Żadne OHV za nim wbrew pozorom nie przepada, a w Plusach to zabójstwo dla kasatorów luzów zaworowych :P

Do rzeczy! Drogi w Kirgistanie są w opłakanym stanie, a do tego mamy zamiar wjechać na możliwe najbardziej dostępne szczyty np. bazy Maida Adur (2 600 m n.p.m.) itp.

Oczywiście hamowanie silnikiem i redukcje biegów macie opanowane tak? Żadne hamulce nie wytrzymają nieustannego piłowania na zjazdach bez wsparcia silnika, a Polonez ma hamulce stosunkowo małe i niewentylowane. Jeżeli będziecie dobrze jechać, to dadzą radę. Jeżeli źle- to żadne wam nie pomogą.

resory trzeba by samemu wymodzic, dolozyc dlugie pioro miedzy dwa fabryczne ,to absolutne minimum,

Te będą dobre:
http://allegro.pl/resor-resory-fso-polonez-fiat-125p-tyl-3-piora-prl-i6829821091.html

z przodu mozna dac sprezyny od trucka to bedzie wyzej,ale tez sztywniej - lepszy pomysl to dorobic podkladki pod gorny sworzeń ,gruboc 2-3cm i o tyle podniesie sie podwzie,

Heh, ale seryjne sprężyny w Polonezie są b. miękkie. Nie wiem czy to konieczne, bo większość obciążenia przyjmie tylna oś, ale można dać sprężyny z Trucka, to przynajmniej nie będzie na odboju siadał przy każdej większej dziurze.

Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 24, 2017, 22:21:16 pm
nie chodzi mi o usztywnienie przodu,tylko o podniesienie przodu ,zeby przeswit pozwalal przejechac jakas droga kiepskiej jakosci
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 24, 2017, 22:59:41 pm
nie chodzi mi o usztywnienie przodu,tylko o podniesienie przodu ,zeby przeswit pozwalal przejechac jakas droga kiepskiej jakosci

No już nie przesadzajmy. To ma być bad road, a nie off road.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 25, 2017, 00:35:30 am
jak zaladujesz auto na maksa to nawet przod siadzie, wiejskie drogi u nas potrafia byc ciekawe, a co dopiero gdzies tam w swiecie,
nie raz oparlem sie katalizatorem (gdy go jeszcze mialem) czy sankami na piachu autem nie obciazonym zbytnio wiec mam racjonalne podejscie,
Polonez calkiem dobrze radzi sobie polnych suchych drogach pod warunkiem ,ze nie ograniczy go przeswit
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 25, 2017, 08:57:47 am
W każdym razie podwyższenie przodu to sprawia drugorzędna. Zwłaszcza że w dzisiejszych czasach możemy za pomocą google Earth przeprowadzić na drogach zwiad satelitarny ]:->

Przypadkiem trafiłem, ale cacy miejsce:

https://www.google.pl/maps/place/Kazachstan/@50.378343,68.9931942,87808m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x38a91007ecfca947:0x5f7b842fe4b30e1b!8m2!3d48.019573!4d66.923684!6m1!1e1
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Maj 25, 2017, 09:52:40 am
Po pierwwsze OPONY !!! WYSOKO PROFILOWE.
Po drugie trzy pióra na tył.
Mozna założyś sprężyny z trucka diesla nieobcięte.

http://allegro.pl/2x-195-80-r15-mt-bieznik-wzor-bf-good-caloro-slask-i5981528097.html

Zdecydowanie zadbać o chłodnicę i jeśli jeszcze go nie ma - założyć drugi wentylator.
Zabrać zapasowe linki sprzegła, gazu, alternator (albo chociaż mostek z regulatorem i szczotki), pompę wody , ze dwa termostaty, paski klinowe, pompę paliwa , filtr paliwa, troche wężyków
Starą nokię 3310 z zapasową baterią :)


Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 25, 2017, 12:24:47 pm
http://allegro.pl/2x-195-80-r15-mt-bieznik-wzor-bf-good-caloro-slask-i5981528097.html
takie cos to nawet w zaladowanym Trucku moglo by robic problemy z ocieraniem ,a do osobowki nie ma bata,zeby sie zmiescilo,
zreszta nie ma sensu ladowac opon do blotnych terenowek,
nawet jakby sie zmiescilo to wydluzenie przelozenia o 14% spowodowaloby ,ze nawet na z lekkim ladunkiem kola zebate V biegu bylyby tylko balastem ,a po zaladowaniu na maks IV robilaby za nadbieg
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 25, 2017, 12:49:30 pm
Opony wysokoprofilowe są w standardzie przecież. Można by założyć trochę większe opony na felgi z Trucka, tylko po co zmniejszać sobie w załadowanym aucie zdolność pokonywania wzniesień. To nie rajd przez Afrykę. Jakoś Nexiami jeżdżą po tym Kazachstanie, a Polonez to przy Nexii czołg.

ze dwa termostat

Po co dwa? Wystarczy jeden i sprawdzić czy działa. Po co w ogóle? To tylko 13 tys. km, termostat nie zepsuje się nagle, a jak już to silnik będzie lekko niedogrzany, a nie przegrzany.. Już prędzej bym zabrał zapasową uszczelkę pod głowicę bo to w każdym samochodzie potrafi pójść w sposób zupełnie niespodziewany i w przeciwieństwie do termostatu uniemożliwia dalszą jazdę.

Zdecydowanie zadbać o chłodnicę i jeśli jeszcze go nie ma - założyć drugi wentylator.

Rany, nawet murzyni w Afryce potrafią lutować, to co dopiero Kazachowie.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: OLO w Maj 25, 2017, 13:24:09 pm
- resory obowiązkowo + jedno pióro.
- sprężyny - od biedy można zostawic jeśli są seryjne.
- Plusowski przedni pas jest słabszy niżwe wcześniejszcyh wersjach - do wzmocnienia/obspawania
- można zamknąć profil w dolnych wahaczach - to je dodatkow wzmocni i usztywni.
- Koła - warto większe i w takim rozmiarze żeby były łatwo dostępne opony. Jeśli wejdzie 195/65R15 w nadkola i nie będize obcierać to można zapakować. Zawsze ciut wyżej.
- Dodatkowe osłony miski olejowej. 125p Katerki miały 4 sztuki takich "sanek". Dodatkowo plusowskie samki były robione z gównolitu. Gną się jak plastelina. Caro jeszcze miały porządne.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Maj 25, 2017, 18:13:59 pm
Cytuj (zaznaczone)
takie cos to nawet w zaladowanym Trucku moglo by robic problemy z ocieraniem ,a do osobowki nie ma bata,zeby sie zmiescilo,
zreszta nie ma sensu ladowac opon do blotnych terenowek,
nawet jakby sie zmiescilo to wydluzenie przelozenia o 14% spowodowaloby ,ze nawet na z lekkim ladunkiem kola zebate V biegu bylyby tylko balastem ,a po zaladowaniu na maks IV robilaby za nadbieg
Może nie aż takie ;) to tylko luźna sugestia...
Ale dobre mocne opony to podstawa, wysoki profil jako oczywistość.
Co do zmiany przełożenia.. są opony terenowe które odpowiadają rozmiarem 195/60R15....


Cytuj (zaznaczone)
Po co dwa? Wystarczy jeden i sprawdzić czy działa. Po co w ogóle? To tylko 13 tys. km, termostat nie zepsuje się nagle, a jak już to silnik będzie lekko niedogrzany, a nie przegrzany.. Już prędzej bym zabrał zapasową uszczelkę pod głowicę bo to w każdym samochodzie potrafi pójść w sposób zupełnie niespodziewany i w przeciwieństwie do termostatu uniemożliwia dalszą jazdę.
Termostaty psują się nagle.. oczywiście że można go wyjąć i awaryjnie dojechać - ale jest lekki tani zajmuje mało miejsca... coś jak prezerwatywy... lepiej mieć i nie potrzebować  niż potrzebować i nie mieć.

Cytuj (zaznaczone)
Rany, nawet murzyni w Afryce potrafią lutować, to co dopiero Kazachowie.
Tyle że do lutowania potrzebny jest przynajmniej prąd ;)
A drugi wentylator po to żeby nie musieć lutować ani nie przegrzać silnika w tamtejszym suchym i gorącym klimacie.

Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Maj 25, 2017, 19:09:41 pm
felgi montowałbym od trucka-są mocne i nie zegną się na pierwszej dziurze. Największe dziury to i tak pewnie na Ukrainie, dalej jest równiej. Opony 185/70 lub 65 r14. Czyli rozmiar w miarę popularny. Na zapas można zabrać dwie 13 fabryczne i starczy. Kół/opon 13 i 14 na wschodzie jest dużo.
Koniecznie dodatkowe pióro lub po prostu resory z kombi/cargo ze względu na obciązenie. reszta byle była w dobrym stanie.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: J1612 w Maj 25, 2017, 21:54:35 pm
Ja bym sprawdził stan baku paliwa (miałem akcję z dziurawym bakiem jak jechałem z przyczepą campingową do Włoch - w Wiedniu zaczęło ciec :D)) i wziął bym musowo półośki z dobrymi łożyskami (padło mi kiedyś łożysko w Estonii - dojechałem do PL ale niemal wyjeżdżała półośka z mostu). Dobrze jest sprawdzić czy da się odkręcić półośki bo czasem te ampule są tak zarypane że spawarka potrzebna.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: Joker w Maj 25, 2017, 23:20:43 pm
Tyle że do lutowania potrzebny jest przynajmniej prąd ;)
A drugi wentylator po to żeby nie musieć lutować ani nie przegrzać silnika w tamtejszym suchym i gorącym klimacie.



A co to za problem ? Swieca zarowa dwa kable i jazda.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 25, 2017, 23:48:14 pm
Czyli podsumujmy co za pewnik:

-resory 3 piórowe z długim piórem pomocniczym
-wzmocnienie pasa i mocowań przednich drążków reakcyjnych
-sprawdzenie chłodnicy
-zapasowa uszczelka pod głowicę
-zapasowa pompa wody
-zapasowe paski
-dodatkowy wentylator z włącznikiem manualnym
-zapasowe łożyska tylne z pierścieniami ustalającymi i simeringami albo całe półosie (ch... ale to ciężkie)
-cyna, świeca żarowa
-sprawdzenie stanu zbiornika paliwa i pasów mocujących
-zapasowe tulejki wahacza dolnego i dwa komplety sworzni
-podnośnik normalnego typu co by auto nie spadło w razie korozji wpustów/podnoszenia obciążonego auta, albo hydropodnośnik.
-sprawdzić/zmienić elastyczne przewody hamulcowe

-zapasowe simeringi wału korbowego ? W sumie to pod wymiar chyba coś dostaną, a w polu i tak skrzyni nie zdejmą... No chyba że po przewróceniu auta na bok.

Hmm, może jeszcze duże chlapacze na tył, i płyta alu pod bak?

-oczywiście standard do wszystkiego, czyli lina holownicza, kable rozruchowe, kable zapasowe na bypassy, bezpieczniki, żarówki
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Maj 25, 2017, 23:55:53 pm
Przód to koła sprężyny i amory truck.  Przespawać blachę tj zaspawać otwory(pod chłodnicą) oraz mocowania drążków reakcyjnych. Osłonić miskę olejową - są takie blachy 4/5mm grube do tego trzeba dospawać seryjne profile które chronią miskę  i wtedy to ma sens. Seria to proteza.  Blachą trzymająca osłonę z przodu tez wzmocnić. Podnieść w miarę możliwości wydech  - to urwiecie jako pierwsze na wertepach wiec  zapewne wiec warto zabrać zapasowy kolektor wydechowy i dwururkę - nie wiadomo co puści pierwsze..  Z przodu dolne wahacze zamknąć aby były zamknięte profile.  Tył to resory 3 piórowe ale dobrze nasmarowane. Amory zostawiłbym seria z tyłu. Myślę tez ze ze względu na obciążenie i ciężki teren warto skrócić przełożenie mostu. Tam jest chyba 3,92 proponuje 4,3 z rovera. Zapylenie będzie duże - zastosujcie inny filtr powietrza  lub zmieniajcie szybciej. Może warto pomyśleć o wlocie z dachu(snorkel) lub z ze środka pojazdu ? Seryjne wiatraki wywalić i dać porządny wiatrak od klimatyzacji z opel/bmw/ford
Gumę na wyjściu ze skrzyni dać zamiast FSO od forda ze skrzynia N9 -  tylko kupcie orginał wytrzymuje 2.8 V6 obecne dostępne do fso nie nadają się do niczego, tak samo krzyżaki szukajcie do łady w razie czego. Warto tez przerobić łapę trzymająca skrzynie aby nie wystawała poza obrys podłużnicy. Jeżeli urwiecie to idealnie pasują obejmy do wydechu - łapiecie wtedy łapę do otworów w podłużnicy :) Warto tez wyciąć wcześniej otwory aby wykręcić szybko urwane śruby....
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 26, 2017, 00:31:19 am
i tak oto postem Elwooda bledne kolo sie zamknelo, bo nie zauwazyl najwyrazniej,ze oni nie jada na rajd terenowy Hummera,

poponuje zatem wziąć uszczelke pod glowice, bo to deficytowy towar i regulator napiecia (ewentualnie caly alternator),
po 2-3m wezy gumowych wodnych i paliwowych (te ktore wystepuja pod maska) ,zewnetrzna pompe paliwa i fitry(nie wiadomo jak brudne tam paliwo wystepuje,wiec warto miec),
w aucie wymienic resory na 3 piora (najlepiej te kombinowane z aukcji,skoro auto zaladowane ponad dach),

i trzymac sie drug asfaltowych i utwardzonych
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Maj 26, 2017, 10:08:08 am
i tak oto postem Elwooda bledne kolo sie zamknelo, bo nie zauwazyl najwyrazniej,ze oni nie jada na rajd terenowy Hummera,
Nic się nie zamknęło. Jada w tereny gdzie asfalt lub generalnie utwardzone drogi są w większych miastach i okolicy może 100Km od nich. Dodatkowo jada mocno załadowani więc muszą podnieść zawieszenie aby po obciążeniu zapewniało jako taki prześwit.


i trzymac sie drug asfaltowych i utwardzonych
a co jeżeli droga prawie istnieje ?
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 26, 2017, 12:50:31 pm
Coś wam się pomyliło.
Seryjne Cinquecento autopodróżników dojechało do Pakistanu i z prowrotem i do Dakaru i z powrotem.
Gdzie są gorsze warunki drogowe? Podejrzewam że jednak w Afryce. Jeżeli Cinquecento 900 z przebiegiem 320 tys. dało radę, to wyższy i generalnie mocniejszy Polonez ma nie dać rady? Zwłaszcza mając fabrycznie osłonę silnika, gdzie w CC osłon nie ma żadnych?

https://www.youtube.com/watch?v=SEldvhKDyiw
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Maj 26, 2017, 15:56:46 pm
Tam są dobre drogi, w sensie, że są lepsze, niż wam się wydaje. Może i czasem dziurawe, ale jest asfalt. Tym bardziej jadąc polonezem nie ma się o co za nadto martwić-dużo części pasuje z łady-sworznie, końcówki, koła i multum drobiazgow. nawet pewnie resory i z moskwicza by podeszly. trzeba zabrać tylko rzeczy nie do kupienia, czyli właśnie np. uszczelkę glowicy i elektronikę. Pozostałe każdy kowal młotkiem i spawarką naprawi jeśli będzie taka potrzeba, w co wątpię.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Maj 27, 2017, 20:43:04 pm
Do tego wszystkiego, co ważne na dziury,
ja bym doradził zawór kulowy (kran) na rurze do nagrzewnicy.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 27, 2017, 23:12:11 pm
ja bym doradził zawór kulowy (kran) na rurze do nagrzewnicy.

A to po co?
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 28, 2017, 01:51:42 am
ja bym doradził zawór kulowy (kran) na rurze do nagrzewnicy.

A to po co?
w plusie obieg nagrzewnicy jest caly czas otwarty i faktycznie nie ma po co trzymac goracej nagrzewnicy w cieplym klimacie - no chyba ze chlodnica nie domaga i trzeba silnik chlodzic nagrzewnica ;>
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Maj 28, 2017, 09:28:36 am
Przeoczyłem +

Wycofuję pomysł, skoro już złombolowali i się nie ugotowali.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 28, 2017, 15:19:32 pm
w plusie obieg nagrzewnicy jest caly czas otwarty i faktycznie nie ma po co trzymac goracej nagrzewnicy w cieplym klimacie - no chyba ze chlodnica nie domaga i trzeba silnik chlodzic nagrzewnica ;>

Nie zauważyłem że to problem. W prawie każdym samochodzie nagrzewnica jest cały czas włączona w obieg.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 28, 2017, 20:32:48 pm
W prawie każdym samochodzie nagrzewnica jest cały czas włączona w obieg.
zdziwilbys sie jaki maly procenta to "prawie kazdy",
chyba ze to mialo byc "prawie" jak z tej starej reklamy piwa ;>
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: mihals w Maj 28, 2017, 22:15:15 pm
Zaworek można dać,choćby i z powodu gdyby zaczeła cieknąć nagrzewnica ;p
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Maj 28, 2017, 22:20:28 pm
zdziwilbys sie jaki maly procenta to "prawie kazdy",
chyba ze to mialo byc "prawie" jak z tej starej reklamy piwa ;>

Owszem, pewnie zdziwiłbym się bo znacznie łatwiej sterować przepływem powietrza niż wody, a autem z takim systemem zrobiłem więcej km niż Polonezem i żadnego grzania spod dechy nie zauważyłem ani w tym aucie, ani w Polonezie Plusie. Choć w tym drugim to chyba muszę wymienić nagrzewnicę, bo grzanie jest beznadziejnie słabe.

Zaworek można dać,choćby i z powodu gdyby zaczeła cieknąć nagrzewnica ;p

Do tego zasłonę dymną i miotacz granatów z gazem łzawiącym do obrony przed bandytami, akustyczny odstraszacz dzikich zwierząt, urządzenie zabezpieczające przed gryzoniami i działko przeciwlotnicze do wymiatania atakujących fanów UPA i walki z donieckimi separatystami jeżeli planowany jest przejazd przez Ukrainę.

A wróć, odstraszacz gryzoni to nie taki zły pomysł bo trudno sobie wyobrazić coś gorszego niż zmasakrowana wiązka elektryczna w środku pustkowia.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 29, 2017, 00:06:53 am
Owszem, pewnie zdziwiłbym się bo znacznie łatwiej sterować przepływem powietrza niż wody, a autem z takim systemem zrobiłem więcej km niż Polonezem i żadnego grzania spod dechy nie zauważyłem ani w tym aucie, ani w Polonezie Plusie. Choć w tym drugim to chyba muszę wymienić nagrzewnicę, bo grzanie jest beznadziejnie słabe.
w PN+ w upaly mozna wyczuc ciepla nagrzewnice, chociaz zauzmy,ze prawidlowo odizolowana roznicy we wnetrzu nie robi -  w Polonezie latwo przetestowac ,bo wystarczy kawalek przewodu gumowego by zamknac obieg pomijajac nagrzewnice,
w innych autach pewnie nikt nie testowal roznic,
ale szczerze mowiac to upalne dni w Polsce sie trafiaja ,a blizej rownika po prostu sa caly czas i tak szczerze mowiac,gdybym wybieral sie w rejony o takim klimacie na jakis miesiac to w kazdym aucie z goraca nagrzewnica zalozylbym pod maska zaworek reczny, bo po co transportowac cieplo do wnetrza pojazdu, kiedy naszym priorytetem jest pozbycie sie go na zewnatrz
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Maj 29, 2017, 06:48:46 am
Dużo aut dzisiejszych z klimatyzacją ma zaworek do nagrzewnicy, starszych z resztą też i to tych, co przepływ jest klapami regulowany. Naciska się guzik od klimy i zaworek się zamyka, a normalnie jest otwarty.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Maj 31, 2017, 13:22:18 pm
Takie coś się może przydać
https://www.olx.pl/i2/oferta/oslona-miski-olejowej-pancerna-125p-polonez-fiat-fso-krakow-CID5-IDgCv01.html#:a7591f2507

Do tego koła i opony z trucka z indeksem ´C´. Mają większą nośność i są chyba też mocniejsze mechanicznie...
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: ale o fso poldzi? w Czerwiec 22, 2017, 19:46:51 pm
Dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi i sugestie!
Ruszyliśmy już z robotą i czas pokaże jak nam wyszło (:
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 29, 2017, 13:05:48 pm
To co naprawdę potrzebne można w jeden dzień zrobić.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: ale o fso poldzi? w Lipiec 14, 2017, 12:52:43 pm
Zmiana planów.
Kupiliśmy UAZa 469 i jedziemy właśnie nim (:

(http://i.imgur.com/JgpnBQe.jpg)
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 14, 2017, 13:19:21 pm
Nie było to konieczne. Polonez jest na pewno szybszy i bardziej komfortowy, no ale UAZa przynajmniej tam każdy zna na wylot.
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 14, 2017, 13:54:39 pm
ostro, UAZem praktycznie nie da sie jechac szybciej niz 70km/h, bo nikt nerwowo tego nie wytrzyma,
w dodatku pali jak smok
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: ale o fso poldzi? w Lipiec 14, 2017, 16:53:10 pm
Jesteśmy świadomi ograniczeń UAZa. Jedzie z nami jeszcze jedna ekipa drugim UAZem więc i tak bylibyśmy ograniczeni jeśli chodzi o prędkosć.
W naszym mamy silnik i skrzynię 2.4 D z mercedesa
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 15, 2017, 21:21:23 pm
Genialne wyjście.
!
Tytuł: Odp: Zawieszenie na Kazachstan & Kirgistan
Wiadomość wysłana przez: ale o fso poldzi? w Lipiec 16, 2017, 10:29:03 am
Kolejną kwestią przemawiającą za UAZem jest to, że od osób które już były w Kirgistanie dowiedzieliśmy się, że pojazdy typu Polonez nie są wpuszczane do kraju. Za dużo samochodów było porzucanych kiedy nie dawały rady tamtejszym drogom...