FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: mirek2 w Czerwiec 15, 2017, 13:20:05 pm
-
Dzień Dobry. Panowie jestem daleko od szosy. Robię remont w poldku, założyłem nowe popychacze zaworowe, bo silnik tykał czy tam cykał zimny lub ciepły. I tak musiałem zdejmować głowicę, bo dawałem nową uszczelkę pod głowicę (oczywiscie wielowarstwową metalową reinza <ok> ) Po zożeniu odpaleniu dalej klepał i okazało się że to panewki korbowodowe, ale tu zaczyna się problem... Nigdzie nie można ich dostać, w sklepie motoryzacyjnym rozkładają ręce. Bardzo proszę o jakąś wskazówkę albo namiar będe niezmiernie wdzięczny
-
https://sklep.intercars.com.pl/produkty/330003-panewki-korbowodowe-glyco-01-41474-std
Do dostania od ręki.
A z uszczelką wielowarstwową to kwestia dyskusyjna, ja ich nie zakładam, bo częściej są z nimi problemy. Swoją drogą skąd wniosek, że to akurat panewki korbowodowe?
-
Hej, dziękuje za odpowiedź. Bo złożyliśmy silnik, popychacze nowe oczywiście i silnik dalej klepał, jak przed wymianą hgf. Rozebrało się i okazało się że na 1 cylindrze panewka ma delikatny luz i to ona prawdopodobnie daje taki objaw dźwiękowy, mimo że nie miała żadnych rysek. Jak juz będzie wszystko oki, zaprezentuje szczegółowo poldorovera
-
silnik złożony po wymianie panewek korbowodowych dalej ma charakterystyczny klekocik , olej valvoline 10w40 sam juz nie wiem moze wałek rozrządu wytarty? Trudno w silnik wpakowane dużo kasy będe jeździł tak jak jest. Mam jeszcze pytanie.
Zrobiłem zwarcie w zapaliczce.od tego momentu jak są drzwi otwarte, coś tyka cały czas i zabrakło całkiem kierunkowskazów gdzie znajdę jakiś przekaźnik odpowiedzialny za ich brak. To moj pierwszy polonez stąd te banalne pytania. Pozdrawiam
-
Zapewne standardowo luz tłoka w tulei cylindra. W zasadzie mogłem już za pierwszym razem Ci polecić swap na 1.6...
Spalił Ci się bezpiecznik zapewne.
-
Tomek, stuk tłoków jest objawem mocno niepokojącym czy po prostu nauczyć się z tym żyć?
-
Jak nie denerwuje Cie ten dzwiek to mozesz z tym jeździc :)
-
Przy 145 tysiącach przebiegu tłok miałby już luz ?. Jeszcze muszę poszukać i kupić wałki rozrządu i je zamontować jeśli nic się nie zmieni to się poddam. W silnik wpakowałem już ponad 1000zł wiem że za tą kasę byłby juz 1.6 albo i 1.8, ale chce na razie jeździć na tym jak fabryka go wypuściła.
Tylko tak myślę o tym co napisał Multec. Na zimnym silniku faktycznie muszę dłużej pokręcić rozrusznikiem żeby odpalił jak się nagrzeje to już pali ,,ładniej''. Nagram filmik i wrzucę na forum tak będzie najlepiej
-
Może jakiś nastolatek go roz... U mnie po 167 tys. jest cicho.
-
Filmiki z pracą silnika.
1. Pierwsze odpalanie po 2 dniach stania w deszczu
https://www.youtube.com/watch?v=OfhSaqvCge0
2. Silnik po kilku minutach pracy na postoju
https://www.youtube.com/watch?v=wqShPLxHx2k
-
To zostało sprawdzić sworznie tłokowe lub coś zwalone z klawiaturą jest, bo podobne dzwięki się pokazują.
-
Miałem kiedyś w ten sam sposób walącego rovera i mimo to chodził jak wściekły i nic się z silnikiem nie działo przez długi czas :-) I napewno to ie były to panewki tylko prawdopodobnie luz na tłoku.
Ps. widze że kolega z okolic bo chyba nawet kojarzę tego poloneza jak był u poprzedniego właściciela ;p
-
Świat jest mały ; ) Polonez jest na dolnym śląsku w okolicach Bolesławca, jechałem po niego te 300km do takiej wioseczki Czarna Wieś niedaleko Częstochowy. Poprzedni właściciel ma zakład stolarski ; )
Ten poldi też chodzi świetnie, jest bardzo mocny, ale to klepanie mnie przytłacza. Chyba będe tak jeździć, wymienie jeszcze tylko termostat bo chyba go w ogóle nie ma ( 55 stopni to max podczas jazdy) a nie chce robić drugi raz HGF.
-
Ewidentnie piston slap, jak znam życie to na pierwszym cylindrze - odłącz kostkę wtryskiwacza na chwilę i zobacz czy coś ucichnie. Chociaż przy takim stadium zaawansowania to już może nie mieć znacznia :d
W moim temacie masz zdjęcia i dźwięk jaki wydobywał się u mnie: http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=32726.msg741394#msg741394
Silnik pracował tak: https://www.youtube.com/watch?v=uLeZXwH903A
Jeździł normalnie, miał moc ale dźwięk doprowadzał mnie do szału więc zmieniłem silnik, a w zasadzie dół silnika, bo głowica siadła z mojego.
-
Po piston slapie na płaszczu tłoka pozostaja charakterystyczne ślady, zauważyłes cos ?
-
co to jest " piston slap" ? proszę pisać po polsku.
-
Po piston slapie na płaszczu tłoka pozostaja charakterystyczne ślady, zauważyłes cos ?
Wrzucę też tutaj, żeby nie trzeba było skakać po tematach:
https://www.youtube.com/watch?v=1hSFBKowtbE
Widać jak przesuwam tłokiem na boki i jaki wydaje dźwięk - na pozostałych tłokach też dało się je przesuwać ale o wiele ciężej i nie towarzyszyły temu takie dźwięki.
(http://i.imgur.com/wBEra4L.jpg) (http://i.imgur.com/aui9O9a.jpg)
Jako ciekawostkę - na tym cylindrze kompresja wynosiła 13 bar.
co to jest " piston slap" ? proszę pisać po polsku.
Angielski wynalazek to i angielski opis.
Piston slap - obijanie się tłoka o ścianki tulei. Na zimnym silniku nawet w silnikach o małym przebiegu i w świetnym stanie może być to słyszalne.
https://www.roverki.eu/prawo-i-ubezpieczenia/16-seria-k/26-seria-k-moj-silnik-po-odpaleniu-dziwnie-klekocze.html
Dźwięk ten jest słyszalny zwłaszcza podczas gwałtownego dodania i ujęcia gazu na postoju.
Jest to normalne zjawisko i jest związane z konstrukcją silnika. Dźwięk jest spowodowany ruchem tłoka w tulei cylindra. Gdy silnik się rozgrzewa tłok się rozszerza, w związku z czym po okresie ok. 3 minut klekot nie powinien już być słyszalny.
Zjawisko to zostało opisane przez ROVERa jako "piston rattle" w biuletynie serwisowym nr 0023 z dnia 18.11.98, a sam ruch tłoka w tulei (obijanie się tłoka o ścianki tulei) jest znany jako "piston slap".
-
Siemanko, mam jeszcze jedno ważne dla mnie pytanie, chodzi o chłodnicę jakiej firmy polecilibyście zamiennik. Muszę zrobić jeszcze układ chłodzenia,żeby wszystko było cacy. I te rurki metalowe od chłodzenia jeżeli ktoś z forumowiczów ma w dobrym stanie chętnie kupie, bo wątpię żeby była możliwość ich zakupu. Pozdrowionka
-
Miedziana Delphi. Jak nie dostaniesz to daj oryginalną do renowacji, albo wytargaj ze złomu- posłuży lepiej niż turecki zamiennik z metalowymi zbiorniczkami. Tureckie chłodnice dosłownie (!) rozpadają się pod własnym ciężarem.
-
aluminiowe chlodnice sa na alledrogo w okolicach 120pln, jest gwarancja,wiec mozna taki pieniadz zaryzykowac - moze sie nie rozleci po roku
-
A co do rurek polecam wyjąć te co masz oddać do zrobienia na wzór z nierdzewki . Temat definitywnie zamkniesz . I nigdy już nie przegnije prędzej auto przeżyją . A chłodnice polecam z Diesla 1.9 do Rovera ciężko dostać ale fajnie ogarnia w bardzo uplane dni jeszcze jak wiatraki 2 ma się na przełącznik momentalnie w korkach trzyma 90 stopni po włączeniu na 2-5 sek wentylatorów ;)
-
Chłodnica z diesla w Roverze jest bez sensu. Zdrowa miedzianka ogarnia bez problemu. Tak samo jak drugi wentylator na włącznik, chyba, że awaryjnie. Ale ja taki posiadam od 6 lat w swoim aucie i nigdy nie go nie użyłem. Chyba, tylko, żeby sprawdzić czy działa.
-
Po miesiącu wprawdzie, ale teraz zauważyłem. To na filmie nie bardzo brzmi na tłoki. Raczej popychacze jednak. Pokrywę wałków na co kleiłeś?
-
A co do rurek polecam wyjąć te co masz oddać do zrobienia na wzór z nierdzewki . Temat definitywnie zamkniesz . I nigdy już nie przegnije prędzej auto przeżyją .
Panowie, mam pytanie co do tych rurek...
http://allegro.pl/polonez-1-4-1-8-magistrala-rury-wody-kwasowka-i7065053172.html#thumb/6
... czy brak przetłoczeń do łączenia z wężami gumowymi nie spowoduje przypadkiem że przy ciśnieniu będą spadać? Czy sama opaska zaciskowa to utrzyma?
A może miał ktoś już do czynienia z tymi lub takimi konkretnie?
-
wielokrotnie używałem miedzianych kolanek hydraulicznych w ukł. chłodzenia. one też nie mają przetłoczeń i nigdy żaden wąż mi się nie zsunął.