FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: CieniaczRider w Lipiec 01, 2017, 20:31:20 pm

Tytuł: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: CieniaczRider w Lipiec 01, 2017, 20:31:20 pm
Witam, zaciekawiło mnie to ostatnio, a nie znalazłem odpowiedzi nigdzie :)

Skąd się wziął silnik Roverowski w Polonezie?Czy ktoś zna jakieś bliższe info, dlaczego akurat ta jednostka trafiła do Poldka?

Bardzo mnie ciekawi ten motyw, wszak silnik ten chyba nie do końca pasował do Poloneza choćby przez większe koszty części i napraw (mowa o latach mocno ubiegłych, teraz pewnie tanio da się go naprawić)

Czemu FSO wybrało taki "niszowy" model, a nie coś popularnego np. z palety VW czy Opla?

Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: Tales w Lipiec 01, 2017, 21:39:01 pm
Pan Rover podklepywał trochę na bajerkę do Panienki FSO. Mówiło się nawet o jakimś romansie, ale w każdym bądź razie do żadnego poważnego związku nie doszło. Ostatecznie czas prysł gdy Pan Rover poznał w Monachium inną Pannę.
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 01, 2017, 22:35:39 pm
FSO bralo zapewne pod uwage roznych producentow silnikow i nie ma co sie oszukiwac, ze cena odgrywala glowne skrzypce,
poza tym szukali silnika nowoczesnego, ktory bedzie przeciwienstwem OHV,
K16 spelnila te wymagania zarowno finansowe jak i techniczne, bo silnik jest ,
nowoczesny konstrukcyjnie i bonusowo udziwniony, a wiec po dwakroć nowoczesny - swieza konstrukcja ,
caly aluminiowy,
mocny w sensie posiada duza moc jednostkowa,
trwaly w sensie duzych przebiegow miedzynaprawczych,
no i UPG pruje sie jak stare przescieradlo ,

jak widac przeciwienstwo OHV na kazdym kroku  :d
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: banned w Lipiec 01, 2017, 23:12:03 pm
Bardzo mnie ciekawi ten motyw, wszak silnik ten chyba nie do końca pasował do Poloneza choćby przez większe koszty części i napraw (mowa o latach mocno ubiegłych, teraz pewnie tanio da się go naprawić)

1.4 świetnie nadawał się do Poloneza, bo oferował znacznie większą moc i znacznie niższe spalanie, przy momencie maksymalnym podobnym jak w OHV- wzrost osiągów uzyskiwano bez wzrostu obciążenia układu napędowego, bo lepsze osiągi były w dużej mierze generowane przez szerszy zakres obrotów użytecznych, co dla skrzyni czy mostu problemem nie było, a nie przez większy moment, który uzykiwano dopiero redukcją obrotów na przełożeniu mostu.

Czemu FSO wybrało taki "niszowy" model, a nie coś popularnego np. z palety VW czy Opla?

Poza tym co pisali przedmówcy, trzeba mieć na względzie że silnik VW analogicznej pojemności nie dałby żadnej poprawy osiągów, bo w latach 90tych 1.4 w VW miały po 60-70KM więc osiągi samochodu by spadły po zastosowaniu takiego silnika. Poza tym Rover był firmą w podobnie g... położeniu i niezależną od wielkich koncernów, a że miał nowczesny silnik o b. wysokich na owe czasy osiągach, niskim spalaniu, i niskiej cenie to wybór wydaje się dosyć jasny. Po prostu był to najlepszy silnik jaki można było uzyskać za bardzo atrakcyjne pieniądze.
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: CieniaczRider w Lipiec 02, 2017, 10:15:53 am
No proszę, że Rover zaoferował tani silnik to bym się nie spodziewał :)

Wrzucenie jakiegoś VW albo Opla, np. 1.8 ok 90 km nie było by wg mnie złym posunięciem.Fakt, osiągów to wiele by nie dało (chociaż na pewno też by wzrosły), ale ma bardziej "przyjazną" budowę (chociażby wałek rozrządu), mniej palą i są stosunkowo trwałe.Nie, nie jestem miłośnikiem niemieckiej motoryzacji jak coś :D Coby nie patrzeć, to spalanie było chyba najbardziej znaną wadą silnków Poldka, no ale teraz to możemy gdybać :)
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: Bomber w Lipiec 02, 2017, 11:42:55 am
Były próby z silnikiem Opla-C20NE. Powstały podobno 2 prototypy.
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Lipiec 02, 2017, 11:53:59 am
Główną cechą wg mnie było to, że był mały i dało się go upchać z niewielkimi zmianami. Starczy spojrzeć ile fso się nakombinowało z fordem. Jedyne 23x części nowych. Rover to raptem inna belka, łapy silnika, drążek kierowniczy i staba choć te już były w dieslu, początek wydechu, dzwon skrzyni i wałek sprzęgłowy. Elektryki nie licze bo to detal...
w samym silniku kolektor wydechowy pochodzi z jednej z wersji rovera. Ssący dolny kawałek to seria rover. Jedynie góra była dedykowana dla fso. Reszts osprzętu bazuje na serii rovera...
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Lipiec 02, 2017, 11:54:52 am
O ile pamiętam to od początku lat 90. istniało przedstawicielstwo Rovera w Polsce i w oficjalnej sieci sprzedaży można było kupić modele tej firmy. Wystawiali te auta na targach motoryzacyjnych w Polsce i  na tle nijakich aut dalekowschodnich prezentowały się bardzo dobrze. Innymi słowy, gdy w 1994 roku "Polonez z silnikiem Rovera" pełnym gazem wszedł na salony, marka ta i te silniki miały już w Polsce dobrą renomę i nie była to jakaś egzotyka. A i nie bez znaczenia jest fakt jak banned napisał że silniki Opla czy VW tej pojemności miały mniej więcej 60% mocy co silnik Rovera przy podobnym spalaniu.
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: utek w Lipiec 02, 2017, 12:36:12 pm
Ja tam myślę, że żadnej logiki nie było w tym wyborze. Zapewne było podobnie jak w przypadku wejścia MF do Ursusa. Można poczytać jak to wyglądało.

Z logicznego punktu widzenia, do wyboru były własnie silnika Opla, tym bardziej że w 1993 była już podpisana umowa o montażu Astry w FSO, a w 1994 ją rozpoczęto. GM miało brać również udział przy wprowadzeniu następcy Poloneza. A co do silników, to jeżeli musiało być powyżej 100KM, to był 1.6.
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: KGB w Lipiec 02, 2017, 14:04:43 pm
silniki szmelcwagena to byly stare crapy ,a ich najwieksze osiagniecie czyli 1.6 8v 102KM zapewne nie byl na sprzedaz,
a i tak niczym sie to nie wyroznialo, sprawnosc taka sobie, wiec i zuzycie paliwa nie male,
dodatkowo zaden silnik szmelcwagena zapewne nie bylby tanszy niz K16,

opel wprowadzil ECOTECki, ktore sa sprawniejsze niz wieswageny, ale pewnie tez nie tanie, ani nie na sprzedaz,
tutaj tez maks co bylo to 1.6 16v 101KM

bo chyba jestescie swiadomi, ze najnowsze konstrukcje, ktore maja byc atutem danej firmy nie sa na sprzedaz dla konkurencji na rynku na ktory przeprowadza sie ekspansje,
tylko PSA wydawalo sie tego nie wiedziec, ale tylko pozornie, bo sprzedajac XUDa zapewne zrobili analize rynku - chyba nastawili sie na sprzedaz wyzszej klasy aut z tym silnikiem,

jezeli chodzi o stare crapy wieswagena i opla, te 8v  1.4 do 1.8 to nie bylo sensu sie w to pchac, rownie dobrze mozna byl dogadac sie z fiatem, bo oferowal to samo ,a nawet lepiej ,bo 1.6 8v mial 90KM w pierwszych punto,
ale tutaj chociaz raz FSO nie popelnilo bledu w zalozeniach, bo chcieli nowoczesny silnik robiacy wrazenie na teraz (zeby sie wyroznic i sprzedac produkt) i wolno starzejacy sie,

 rover na naszym rynku nie istnial jako konkurencja dla FSO,
mogl zaoferowac nowoczesna konstrukcje w dobrej cenie, bo cienko przędli,
silnik nie tylko sprawnoscia nie ustepujacy ecoteckowi ,ale jeszcze parametry robily wrazenie : 1.4 16v  o mocy 103KM ,  przy ktorych 101-102KM z 1.6 to cienkie bolki,
sprawny silnik 1.4 zuzyje tez mniej paliwa niz 1.6 o tej samej mocy,
jest lekki i innowacyjnie zbudowany - co z biegiem czasu wyszlo wszystkim wlascicielom bokiem - ale na poczatku lat 90'tych robilo wrazenie,

to byla dobra decyzja dysponujac danymi z tamtych lat, nawet dzisiaj nie widac zadnej dobrej alternatywy

Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Lipiec 02, 2017, 14:25:23 pm
Ja tam uważam, że dobrze zrobili, pomijając problemy z uszczelkami, to są to fajne silniki, idealne do poldka, bo lekkie i jest ich całkiem sporo wersji, więc czego tu szukać więcej? Pamiętam te legendy o polonezie 1.4 w latach 90-tych.Jak to chodzi itd.  :P Dzisiaj, to oczywiście można wsadzić każdy silnik, jaki się nam zamarzy, oczywiście mowa o domowym warsztacie, a nie fabryce, bo tam najpierw muszą coś zakupić u kogoś, lub stworzyć własny.Skoro nie mieli nic lepszego do wyboru, to dobrze zrobili, że taki wsadzili.A zresztą, co by dzisiaj ludzie wsadzali? Przecież to najłatwiejszy swap, bo na fabrycznych gratach i można później cudować inne silniki z tej rodziny.Nudne, oklepane itd. jak to mawiają, ale najszybciej i najtaniej.
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: mati_lecha w Lipiec 02, 2017, 23:01:08 pm
Musiałbym poszukać na starym kompie w  starych skanach lub czasopismach z lat 90. Pamiętam gdzieś okolo 1994 czytałem obszerny artykuł dlaczego 1.4 akurat wstawiali. Z ciekawostek, to nie dawali tam wspomagania kierownicy, bo Anglicy się nie zgodzili (nie pamiętam dlaczego).
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Lipiec 02, 2017, 23:16:29 pm
Anglicy nie zgodzili się na wspomę, bo Polacy chcieli ją robić na własnych pompach ( czyli na ZFach pewnie ) a nie na tych które stosował Rover. Z kolei Roverowskich pomp nie chcieli Polacy. Ja z kolei czytałem gdzieś, że niektóre salony / polmozbyty montowały wspomę do 1.4 po skończeniu się gwarancji na silnik.
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Lipiec 03, 2017, 00:43:15 am
Ale ile w tym prawdy nie wiem, w sumie w ,,Pawlakach" były wspomagania ;)

Sorry za post pod postem ale nie widzę opcji modyfikuj
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: Multec w Lipiec 03, 2017, 01:20:23 am
Tyle, że Pawlaki to wydumka OBR. Wspomagania pojawiały się też w autach dla ABW, ale wszystko nieoficjalnie z w/w powodów. FSO chciało pompę ZF + wspornik własnej konstrukcji, a Rover swoją pompę ze wspornikiem i napinaczem.
W porozumieniu z Roverem zapewne było o "niemodyfikowaniu" jakichkolwiek elementów silnika/osprzętu.
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: OLO w Lipiec 03, 2017, 09:24:57 am
FSO chciało pompę ZF + wspornik własnej konstrukcji,
Miałem w EVO V wspomę ZF - nowy wspólny wspornik alternatora i pompy wspomagania. Rzeźbione koło na pasek wielorowkowy , wyrzeźbiony napinacz i podwójne roverowskie koło pasowe.
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: Multec w Lipiec 03, 2017, 10:14:53 am
Różne były konstrukcje. Pawlak miał np. brak rolki do paska wspomagania, ale za to dwie na pasku alternator/sprężarka. W aucie z ABW z kolei był napinacz na wspomie.
Jedynie wsporniki były podobne - ori wspornik Rovera + dospawany custom do pompy wspomy.
Tytuł: Odp: Skąd się wziął silnik ROver-a w Polonezie?
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Lipiec 05, 2017, 00:07:33 am
Główną cechą wg mnie było to, że był mały i dało się go upchać z niewielkimi zmianami. Starczy spojrzeć ile fso się nakombinowało z fordem. Jedyne 23x części nowych. Rover to raptem inna belka, łapy silnika, drążek kierowniczy i staba choć te już były w dieslu, początek wydechu, dzwon skrzyni i wałek sprzęgłowy. Elektryki nie licze bo to detal...

Tyle ze razem z fordem przyszła tez fajna skrzynia, a nie polska która była przewidziana do silnika 1.3 60Km...
Tez się kiedyś zastanawiałem dlaczego rover a nie np Zetec(wtedy jeszcze zeta). W tych czasach pamiętam ze z jednej strony rover miał problemy ale z drugiej kurs funta był wtedy z kosmosu coś koło 7 zł. Myślę ze chodziło o to ze silnik był lekki, miał mały moment obrotowy i duża moc. Swojego czasu fso miało współpracować  czy byc wykupione przez rovera. Fso szukało partnera strategicznego ale nie pamiętam dokładnie jak to było