FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: wrb#1974 w Lipiec 06, 2017, 20:13:22 pm
-
którą dźwignię powinien ciągnąć siłownik zamka- tą od blokady czy tą łączącą blokadę z zamkiem?
-
obojetne, jak wygodniej,
a wygodniej w tylnych ciegno miedzy zamkem ,a przekladnia ,a w przednich bezposrednio na dzyndzel
-
Tak jak pisze kgb było seryjnie. Nie spotkałem aby ktoś robił inaczej.
-
Podpinajac się pod temat ma ktoś pomysł jak z przodu zamontować silniczki? Niestety fabryczna blacha z 1 strony odpada bo koliduje mi z mocowaniem silniczka szyby
-
normalnie przykrecasz do blachy drzwi, w prawych w prawym dolnym rogu ,a w lewych w lewym dolnym
-
ma ktoś zdjęcia oryginalnych wsporników luzem lub już zamontowanych w drzwiach. bo te co mi przesłano nie wiem jak zamontować. nie wiem jak wyglądają oryginalne, może to co mi przesłano to całkiem co innego.
-
Tu masz 10000% oryginał https://www.youtube.com/watch?v=JT4Q37Gd9As Tylne montuje się pod którąś fabryczną śrubę a drugą dziurę trzeba nawiercić z tego co pamiętam, sam sposób montażu jest raczej jednoznaczny bo lewy nie pasuje do prawego i na odwrót.
-
mam takie. otworu nie trzeba wiercić. wspornik jest lewy i prawy. oba do niczego nie pasują. trzpień siłownika znajduje się 7 cm poniżej pręta którego ma przesuwać. metalowy element łączący przystosowany jest do łączenia prętów równoległych. w tym przypadku nie pasuje. otwór w listwie zębatej siłownika jest pionowy, przedłużający pręt można skręcać w lewo i prawo ale nie górę czy w dół. nie jest więc możliwe połączenie obu prętów. odsadzenie tego wspornika powoduje że po przykręceniu do drzwi nie można zamontować siłownika. przykręcony od strony kajuty uniemożliwia osadzenie tapicerki drzwi, przykręcony od zewnątrz koliduje z blaszaną osłoną klamki zewnętrznej. te wsporniki to jakiś bubel, błąd. to dotyczy tylnych, przednich jeszcze nie sprawdzałem- nie próbowałem montować.
-
Daj jakieś zdjęcie jak to robisz, wszystko pasuje jak trzeba, do połączenia potrzeba odpowiednio wygiętego druta powiedzmy coś jak wydłużona litera Z. Wiercić otwór trzeba więc nie wiem skąd ten wniosek że nie trzeba, fabrycznie jest tylko jeden otwór w kształcie fasolki, jest tak chyba przykręcona prowadnica szyby.
-
ciegno trzeba wygiac w taki ksztalt _/''''
na filmiku sa przykrecone silowniki,wiec odpada wiekszosc kombinacji ulozenia, zostaje tylko kilka - nie poddawaj sie, zostan mistrzem tetrisa ;>
-
w drzwiach plusa drugi otwór jest, nie trzeba wiercić. tylko ten wspornik w żaden sposób nie pasuje. przykręcony do wspornika siłownik jest za nisko. usiłuje wyginać pręt a nie przesuwać. ten siłownik pracuje najlepiej kiedy jego trzpień jest równoległy z prętem który ma popychać. w innym ustawieniu, siła tarcia plastykowej listwy zębatej siłownika o jego obudową zwalnia jego działanie i szybko go zniszczy. wyginaniem drutu niech zajmują się druciarze. kupiłem wsporniki które powinny umożliwić montaż - plug and play. ponieważ tego nie umożliwiają to są bublami. producenci bubli zniszczyli Poloneza, FSO i cała banda dostawców to producenci bubli.
-
Widziałem fabryczne mery z tyłu kiedyś i pręt był ostro powyginany aby minąć śrubę mocowania prowadnicy szyby. Z cięgnem rygla spotykał się dopiero tuż przed popielniczką w boczku minusa.
-
juz tak nie psiocz wrb, bo dzieki temu, ze zastosowali uniwersalne komplety silownikow dzisiaj mozesz sobie zamontowac centralny zamek bez problemow ...
tzn. prawie jak orginal, bo chyba taki miales zamiar kupujac te psu na bude potrzebne blachy w cenie jakby byly z miedzi pozlacanej,
zapewniam, ze nie chciałbyś, zeby FSO podeszlo do tego zagadnienia kompleksowo i zamowilo zamki zintegrowane z elektrycznymi ryglami jak np. w Kappie, bo jak przestanie dzialac to zostajesz z reka w nocniku,
oczywiscie nie jest problemem kupic czesci do Kappy w ASO, problemem jest ich cena do tego stopnia,ze wole nawet nie pytac ile kosztuje taki zamek do wybranych drzwi (wszystkie cztery dzialaja jak master)
wyobrazasz sobie cene takiego kompletu do PN skoro takie pierdy jak elektryczne lusterka kosztuja 500-1000pln ?
czterocyfrowa kwota bylaby gwaranatowana, a tak kupujesz komplecik za 70pln i jedziesz z koksem,
po raz kolejny sprawdza sie : Swoje ganicie, cudzego nie znacie !
-
uniwersalne się do niczego nie nadają (współczesne) bo mają wiązki zrobione z izolacji i śladowych ilości miedzi. Ja za każdym razem robię na nowych przewodach 0,75mm2 i za same przewody wychodzi ok 80 zł.
-
wrb, druciarze wydumali takie oto pręty do poloneza:
(wewnętrzne są na tył)
(http://artmoto.com.pl/zdjecia/ALARM_02.jpg)
Przy zastosowaniu wspornika "do poloneza" i drutów "do poloneza" - siłownik pracuje równolegle do osi pręta.
I to nie centralny zamek jest bublem lecz sam fabryczny system blokowania zamka - na długim i zgiętym pręcie.
Poza tym, na tył załóż siłowniki 8kG ze sprzęgłem.
Przód może być na siłownikach z "z zegarka".
Fotki wkleję wieczorem.
-
Dokładnie, druty mają być wygięte i tak ma być, siłowniki i wsporniki najlepiej fabryczne i wtedy działa jak trzeba. To nie jest żadna filozofia a zauważyłem że kolega wrb lubi robić z igły widły jeśli chodzi o obsługę poloneza co widać w wielu tematach.
-
tak, robię widły z igły. wszyscy robimy podobnie wymieniając słabe silniki na silniejsze, zwalniacze na hamulce i wiele innych urządzeń w polonezie. pewnie już na etapie projektowania tych marnych urządzeń ktoś projektantom powiedział- nie róbcie wideł z igły, wygiąć drut, wsadzić i starczy, będzie działać. zdaniem kol. Trojana każdy kto chce coś w tym samochodzie ulepszyć, zmienić na lepsze, czy usprawnić- robi widły z igły.
-
Ale ja wciąż nie widzę żadnego problemu w kwestii centralnego, od 6 lat mam założony i jakoś działa, dziwne nie ? Przecież to bubel i marne urządzenie z wygiętym drucikiem. Tak to ma być i nic tutaj nie trzeba usprawniać tylko logicznie pomyśleć przy montażu. Wywalenie fabrycznych blach nic nie zmieni bo i tak siłownik musi być ułożony dokładnie w tym miejscu.
-
to te blachy nie są fabryczne? te blachy uniemożliwiają logiczny montaż. logiczny jest wtedy gdy siłownik współpracuje z cięgnem równoległym do jego osi i znajduje się jak najbliżej tego cięgna. a nie po skosie. wychodzi na to że skonstruowanie wspornika o właściwym kształcie przekracza możliwości polskich konstruktorów. najgorsze jest jednak to, że są ludzie którzy tą bezmyślność i brak rozumu usprawiedliwiają. usprawiedliwiając i nie wymuszając poprawy doszliśmy do sytuacji kiedy nasze wyroby stały się jednym wielkim błędem. wtedy przestaliśmy je kupować. własną pobłażliwością pozwoliliśmy zdechnąć naszemu przemysłowi. dziś narzekamy że u nas nie produkuje się nic, co byłoby wytworem naszej myśli technicznej. staliśmy się montownią zachodnich pomysłów.
-
Wrb czemu tak emocjonalnie. Oryginalny mera błonie daje rade latami nawet na wygiętym drucie... te uniwersały są najczęściej za słabe.
-
Ja z tyłu mam jakieś chińskie siłowniki, najtańsze za 7,99zł jeśli dobrze pamiętam. Mocowane w sposób fabryczny, czyli na tej wygiętej blaszce i fabrycznym "drucie" - działają już tak od 5 lat bez żadnych problemów. A z przodu z racji że chińskie siłowniki były troszkę za grube to mocowane mam bezpośrednio do drzwi, bez blach montażowych.
(http://artmoto.com.pl/zdjecia/ALARM_03a.jpg)
-
wrb na obronę konstruktorów powiem, że w tylnych drzwiach nie ma za bardzo miejsca, to raz a dwa, że w Polsce zawsze musi być "najtaniej", więc zrobiono coś najtaniej. Taniej niż typowy, masowo produkowany siłownik i kawałek blachy się nie da.
Zgadzam się z tym, że jest to kasztan jedynie w kwestii sposobu łączenia cięgien w drzwiach z prętami CZ ale samo opracowanie reszty czyli blachy i pręty są w porządku.
Blachy wyglądają tak (zdjęcie z portalu aukcyjnego):
(http://www.lesor.waw.pl/Polonez/C_Z%20blachy.jpg)
Pręty "oryginalne" wyglądają tak (zdjęcie z portalu aukcyjnego):
(http://www.lesor.waw.pl/Polonez/C_Z%20silowniki%2Bprety.jpg)
Wygięcia pręta na tył pokazuję tu, bo na powyższym zdjęciu nie widać, że gięty w dwóch płaszczyznach:
(http://www.lesor.waw.pl/Polonez/C_Z%20silowniki%20i%20prety%20tyl.jpg)
Montaż tył (zdjęcie bodajże z forum):
(http://www.lesor.waw.pl/Polonez/C_Z%20montaz%20tyl.jpg)
Montaż przód (zdjęcie j.w.):
(http://www.lesor.waw.pl/Polonez/C_Z%20montaz%20przod.jpg)
Montaż przód + silnik (dla potomnych):
(http://www.lesor.waw.pl/Polonez/C_Z%20montaz%20przod%2Bsilnik.jpg)
Jeśli założysz oryginalne druty na tył (albo się przełamiesz i pogniesz uniwersalne ;-) wg wzoru), to siłownik będzie działał dobrze i długo.
Faktycznie, delikatnie nie pracuje w osi ale taki kąt jest zupełnie pomijalny dla trwałości napędu.
Zamontowałem niegdyś tych zamków kilkadziesiąt, jak nie set i proponowałbym, jak pisałem wyżej, siłowniki 8kG ze sprzęgłem (są po ok 20zł) bo w oryginalnych (a różne bywały te oryginalne) są za słabe plastikowe koła zębate, silniczki również.
i dwa a nie jeden - łączniki, gdyż z tyłu potrzebne są większe siły aniżeli z przodu. A łączniki lubią się rozpadać, jeśli za mocno dokręcisz [jak za słabo, to nie trzymają i siłownik pracuje a cięgno w drzwiach nie]. Można też wyfrezować lepszy -dłuższy łącznik, kontrowany dwoma albo trzema wkrętami na każdej stronie a nie jednym.
Czasem pomaga profilowanie cięgna łączącego zamek z dźwignią (ten, do którego "podłączasz" drut/pręt/cięgno siłownika elektrycznego) i wypięcie tej białej spinki, w której on się przesuwa (mocowana od wewnątrz drzwi).
-
https://youtu.be/CaHQytsKTfg
https://youtu.be/Y1AttaIa11E
nagrałem, może ci pomoże
-
ja mam zamek centralny. siłowniki pomocowane na listwach montażowych. działa ale czasem potrafi nie zaryglować drzwi bo listwy są w złych miejscach przykręcone do drzwi. doszedłem do wniosku że montaż na specjalnie w tym celu wykonanych blachach będzie lepszy- pewniejszy. kupiłem więc takie blachy i okazuje się że montaż przy ich użyciu będzie gorszy niż wykonany przez domorosłego mechanika. dorosłego bo nie przedłużył kabli i opuszczające się szyby je pourywały. jak kupiliśmy poloneza to działał jeden siłownik. przedłużyłem kable, umocowałem jak należy, mimo tego zdarza się że siłownik nie zarygluje zamka bo choć 8 kilowy to taśma się podda, wygnie i siłownik cięgna nie pociągnie na odpowiednią odległość.
-
Spróbuj testowo odczepić cięgno ryglowania od dźwigni z przodu.
-
to ja mam lepiej zrobione bez blach, mniejsze giecie pretow i nie zadarzylo sie ,ze silownik pracowal ,a drut sie wyginal - gdy zamki przymarzly to po prostu silowniki nie mialy sily ruszyc drutem (kluczykiem tez sie nie dalo,dopiero dual power pozwolilo dostac sie do auta)
uniwersalne się do niczego nie nadają (współczesne) bo mają wiązki zrobione z izolacji i śladowych ilości miedzi. Ja za każdym razem robię na nowych przewodach 0,75mm2 i za same przewody wychodzi ok 80 zł.
mam komplet starszy niz 10lat i taki dosc świeży,
ten nowszy byl prawie dwa razy tanszy i przewody sa cienkie ,w tym starym sa grube,
tylko co z tego, skoro te cienkie i tak sa grubsze niz skretka telefoniczna na ktorej te silowniki bez problemu by dzialaly,
nie widze problemu w tym ,ze sa cienkie ,bardziej w tym ,ze sa za krotkie do swobodnego manewowania - w dajhajsu 3D wyszlo tak na styk ,a gdyby to bylo 5D to nie wiem,czy bez problemu siegnelyby na tyl auta ,
i gdy mowie ,ze sa na styk,to tak wlasnie jest - musialem przewod puscic pod dywanikiem kierowcy, wiec te cienkie przewody sa poddane wymagajacemu testowi (i chyba uzylem najdluzszego do pasazera,czyli tylnego,ale reki nie dam sobie za to obciac)
nie wiem po co Ci grubsze przewody do centralnego, ale nie bede wnikal - ja do nich nie podlaczam lodowki turystycznej, wiec mi wystarczaja
-
Taka mała rada na przyszłość, jak cięgno w tylnych drzwiach ciężko chodzi wystarczy lekko poluzować nakrętkę znajdującą się pod boczkiem w okolicach "cycka" do ryglowania drzwi, najlepiej zastąpić ją taką nakrętką z teflonem, a całość dokładnie przesmarować, wtedy to wszystko chodzi leciutko.
-
Prostu patent to wyjęcie sprężynki w tym elemencie łączącym rygiel z cięgnem.