FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: Daniel#1984 w Sierpień 11, 2017, 13:28:08 pm
-
Pacjentem jest co prawda nie polonez, ale 125p z silnikiem 1300. W aucie jest układ chłodzenia totalnie zalepiony rdzą i syfem. Czyszczenie octem jakieś 2-3 lata temu nie pomogło, oczywiście nagrzewnica nie działa, a nowy termostat pada po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów - czas na czyszczenie. Czy na tak skorodowany i zakamieniony, ale szczelny (oczywiście wiem, po czyszczeniu może się rozszczelnić) układ chłodzenia zadziała kwasek cytrynowy? Jeśli tak, to w jakich proporcjach? Czy może lepiej się skupić na innych środkach - kamyk lubelli, cilit kamień i rdza...
-
podpinam się do tematu
w xud wszystko mam sprawne, szczelne i wydajne, ale....
stał pare lat bez wody, teraz wlałem wode i jedna rdza. Nowy zbiorniczek po 45 minutach pracy na wolnych obrotach zrobił się nieprzezroczysty- tak rdzą zarosło.
Czym się pozbyć rdzy zeby nie zapaskudzić nowego płynu który paluje zalać?
-
kiedyś używano sody kaustycznej. teraz pewnie są dostępne środki mniej agresywne.
-
kiedyś używano sody kaustycznej. teraz pewnie są dostępne środki mniej agresywne.
peeeewnie że są ,na allegro pełno tego ,ostatnio temat sam przerabiałem ,i po wymienie chłodnicy na nową ,czyszciłem cały układ chłodzenia, profilaktycznie zresztą bo jak by co ,to dbam o to, systematycznie wymieniam płyn chłodzenia ,a więc i mało było zanieczyszczeń <ok>
-
dzisiaj widzialem reklame kostek do zmywarki Somat, czy jakos tak,
podobno usuwa kamien, mozna by czegos takiego sprobowac
-
Chyba kwasek cytrynowy będzie najlepszy, w czajniku elektryczny kamień rozpuści to i w silniku powinien, a jeśli nie to kasa na niego wydana to tyle co nic spróbować warto.
-
na kamień pomoże zwykły ocet. rdzę można usunąć tylko płukaniem, po odlaniu blok nie był malowany w środku więc rdzewieje cały czas.
-
Zatem spróbuję z tym kwaskiem. Może wreszcie oczyści ten układ...
-
w bloku jest śruba którą można spuścić płyn. kiedyś był tam kranik, nie było płynów niezamarzających więc w zimie codziennie należało spuścić wodę. kranik miał wystającą ponad silnik dźwignię. ja zrobiłem tak- odkręciłem tą śrubę, włożyłem węża z wodą do chłodnicy, odkręciłem wodę niezbyt mocno, uruchomiłem silnik, pracował na wolnych obrotach a woda się przelewała. z początku leciało błoto co chwilę tamując przepływ. drutem przepychałem otwór. pomogło i silnika szlag nie trafił. zamknij nagrzewnicę bo błoto ją zakorkuje. otwórz jak już będzie przelatywać czysta woda.
-
Podobnie czyściłem silnik od ciebie Daniel wtedy co prawda była zrzucona głowica i że było to zimą lałem gorącą wodę i w otworze spustpwym w bloku grzebałem szprychą. To co udało mi się wyciągnąć od góry to wyrwałem długimi szczypcami. Masz chyba zdjęcia co się znajdowało w bloku twojego śp zielonego poldka.
-
ja czyściłem takim środkiem http://allegro.pl/prestone-plukacz-plukanka-do-chlodnic-250ml-i6869954497.html z tym że po spuszczeniu płynu z układu ,zalałem go wodą zdemineralizowaną ,i tak jeździłem 2 dni ,potem spuściłem tą wodę , i zalałem ponownie ale już ze środkiem czyszczącym i tak jeździłem przez 1 dzień , potem znowu spuściłem ten roztwór wodny ,a następnie kilka razy przepłukałem cały układ wodą "demi" ( u mnie w pracy jest jej pod dostatkiem ,także nie miałem z tym problemu )znowu spuściłem ,i na koniec zalałem układ niebieskim petrygo ,bo taki używam od lat <ok>
Po takiej płukance i wymianie chłodnicy na nową ,układ odzyskał moc chłodzenia ,co dawało się zauważyć po załączaniu się wentylatorów ,zdecydowanie rzadziej to się robiło ,niż przed płukanką <spoko> :]
-
w bloku jest śruba którą można spuścić płyn. kiedyś był tam kranik, nie było płynów niezamarzających więc w zimie codziennie należało spuścić wodę. kranik miał wystającą ponad silnik dźwignię. ja zrobiłem tak- odkręciłem tą śrubę, włożyłem węża z wodą do chłodnicy, odkręciłem wodę niezbyt mocno, uruchomiłem silnik, pracował na wolnych obrotach a woda się przelewała. z początku leciało błoto co chwilę tamując przepływ. drutem przepychałem otwór. pomogło i silnika szlag nie trafił. zamknij nagrzewnicę bo błoto ją zakorkuje. otwórz jak już będzie przelatywać czysta woda.
Jak kilka lat temu czyściłem ten układ, to właśnie z tego otworu poszło błoto z kamieniem. Takiego eksperymentu trochę się boję, ale może jak auto tak pochodzi z pół minuty z odkręconym zaworkiem to coś da...
Podobnie czyściłem silnik od ciebie Daniel wtedy co prawda była zrzucona głowica i że było to zimą lałem gorącą wodę i w otworze spustpwym w bloku grzebałem szprychą. To co udało mi się wyciągnąć od góry to wyrwałem długimi szczypcami. Masz chyba zdjęcia co się znajdowało w bloku twojego śp zielonego poldka.
Tak, tylko tam było chyba więcej kamienia. W fiacie jest jeszcze gorzej :P. Co do gotowych środków - próbowałem nimi czyścić układ, niewiele pomagały. Pewnie usuwają nagromadzone "błoto", jakieś pozostałości po starych płynach, ale na rdzę i duże ilości kamienia nie pomagają.
Jeszcze jedno: w jakich ilościach sypać ten kwasek do układu? Wystarczy kilka łyżek, czy trzeba wrzucić z pół kilo?
-
Kwasek cytrynowy najlepiej nadaje się do pralek i do zmywarek. Do układu chłodzenia silnika można zalać ocet rozcieńczony z wodą i z takim roztworem pojeździć pewien czas. Chyba że układ jest już bardzo zanieczyszczony - to lepiej wypłukać od razu.