FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: mihals w Grudzień 05, 2017, 18:51:06 pm
-
Problem dotyczy silnika gsi z lpg.Problem zauwazyłem gdy zaczeły się zimne dni,a więc tak nagrzewa się normalnie,lecz wskazówka dochodzi do 90 i nagle spada na 70 stopni i potem bardzo powoli do tych niecałych 80 stopni wzrasta i koniec,dopiero żeby go dogrzac do 90 stopni trzeba albo całą chłodnice zasłonić kartonem albo stać baaardzo długo w korku. Dodatkowo czasem gdy włącze dmuchawe na 2 bądź 3 bieg to już wogóle się nie może nagrzać, z ledwością dochodzi do 70 stopni,dopiero wyłączenie dmuchawy pomaga.
Termostat do wymiany czy jakieś anomalie w układzie chłodniczym? Poziom płynu w normie,termostat który mam aktualnie zamontowany to mera 87 stopni,załozony wiosną tego roku
-
Problem dotyczy silnika gsi z lpg.Problem zauwazyłem gdy zaczeły się zimne dni,a więc tak nagrzewa się normalnie,lecz wskazówka dochodzi do 90 i nagle spada na 70 stopni i potem bardzo powoli do tych niecałych 80 stopni wzrasta i koniec,dopiero żeby go dogrzac do 90 stopni trzeba albo całą chłodnice zasłonić kartonem albo stać baaardzo długo w korku. Dodatkowo czasem gdy włącze dmuchawe na 2 bądź 3 bieg to już wogóle się nie może nagrzać, z ledwością dochodzi do 70 stopni,dopiero wyłączenie dmuchawy pomaga.
Termostat do wymiany czy jakieś anomalie w układzie chłodniczym? Poziom płynu w normie,termostat który mam aktualnie zamontowany to mera 87 stopni,załozony wiosną tego roku
Mam to samo, zresztą problem ostatnio coraz częściej się pojawia na forum. Chyba MERA totalnie zaczęła zlewać jakość termostatów do poloneza :/. Po osłonięciu miski olejowej utrzymuje mi w trasie jakieś 78-82 stopnie według wskaźnika. Przy starszych termostatach nie miałem tego problemu.
-
W swoim życiu przerobiłem gdzies z 11 termostatów firm (mera,stahler,termot) i każdy puszczał ciepłe powietrze do chłodnicy już po tym jak wskazóka ledwie przekroczyła 50 stopni ;-| Niby znalazłem termostat firmy gates,ale na 82 stopnie
-
W nubirze II miałem dokładnie to samo; już może z osiem lat temu. Wymieniłem termostat, a nawet czujniki temperatury. Nie pamiętam, czy problem na chwilę znikł, ale występował nadal, więc olałem temat.
-
Może te termostaty do Poldków za dużo się otwierają, wtedy za dużo płynu idzie przez chłodnicę i za bardzo spada temperatura, może są jakieś termostaty bardziej się dostosowujące się do temperatury, które nie tylko czują temperaturę kiedy się otwierać, ale i ile mają się otworzyć, żeby temperatura była w okolicach 90 stopni.
-
Takie same termostaty są w silniku Andorii, 4c90 Lublin/Żuk.Mój GSi, też się niedogrzewa, do 90* (tylko zimą) ale nie występują żadne wahania temperatury.Przysłoniłem chłodnicę i na trasie, z włączonym nawiewem, wskazówka stoi w okolicach 90* Nie pamiętam już, jaki w nim mam termostat, ale w każdym razie, polski.
-
Zauważyłem jeszcze jedną rzecz. U znajomego, dopóki była stara, wąska (ale nie zakamieniona-czysta) chłodnica, termostat trzymał temperaturę elegancko o grubość wskazówki przed 90. Po założeniu chłodnicy z trucka wskazówka stoi ledwo nad 70. Może przy dobrej chłodnicy termostat sobie nie radzi z utrzymaniem temperatur, były projektowane pod stary układ?
-
Zimą niestety nie tylko chłodnicą reguluje się temperaturę.
Zimne powietrze schładza cały silnik i odbieracie ciepło nagrzewnicą...
-
Mam jeszcze drugiego poloneza gsi w rodzinie i w nim 90 stopni trzyma niezależnie czy jest na dworze -20 czy 30 na plusie
-
każdy puszczał ciepłe powietrze do chłodnicy
plyn puszczal,a nie powietrze,
przypadlowsc twojego silnika jest spowodowana termostatem, niestety,ale jest bardzo male prawdopodobienstwo,ze nowy bedzie lepszy
-
w moich ohv-kach wahania temperatury, zawsze byłby spowodowane za niskim poziomem płynu. jeśli stan był ok, to silnik podczas jazdy, trzymał temperaturę, niższą lub wyższą, ale stałą.
-
Jak mi w mr95 wygoniło trochę płynu przez zaworek nagrzewnicy to też wskazówka skakała.
-
Mój po wymianie termostatu na starej chłodnicy przy normalnej jeździe zbliżał się do 90 a nawet czasem je miał :].Jak zmieniłem termostat a ostatnio i chłodnice na miedzianą grubą bo tamta pociekła to taką porą jak dziś nie idzie wydusić więcej niż 70 a zazwyczaj jest 60.Chyba że dam mu ostro w dupę i zostawię na wolnych na naprawdę długo.Osobiście olałem temat ale na zimę chyba mu przód trochę zasłonie.
-
Potwierdzałoby się to, co pisałem, na wydajniejszej chłodnicy termostat nie wyrabia/ma dużą bezwładność i nie trzyma odpowiedniej temperatury.
-
Nagrzanie do 90 stopni jest normalne.
Nagły spadek do 70 stopni jest spowodowany nagłym i całkowitym otwarciem termostatu czyli wpuszczeniem zimnego płynu z chłodnicy na silnik.
Następnie powolne nagrzewanie jest spowodowane uszkodzonym termostatem.
Wymienić na sprawny.
-
Nagrzanie do 90 stopni jest normalne.
Nagły spadek do 70 stopni jest spowodowany nagłym i całkowitym otwarciem termostatu czyli wpuszczeniem zimnego płynu z chłodnicy na silnik.
Następnie powolne nagrzewanie jest spowodowane uszkodzonym termostatem.
Wymienić na sprawny.
3 termostaty pod rząd zachowują się tak samo, identycznie. To raczej błąd technologiczny, a nie "niesprawność".
-
Ech, gdyby tak z nowego termostatu branego do ręki dało się wywróżyć, czy jest on sprawny... <buja w oblokach> <marzyciel>
-
Z tymi skokami przy braku płynu,to znam problem ale u siebie mialem sporo ponad minimum,ale z ciekawości dolalem płynu i weszło o dziwo ponad litr ,skoki temperatury nie sa juz tak duze,co do termostatu to goza zmienie,ale narazie zbytnio niema czasu bo auto musi jeździć.
-
Pany ! a czy któryś z Was zmierzył temp.płynu chłodzącego ,zwykłym termometrem rtęciowym podczas pracy silnika na postoju ,przed i po otwarciu termostatu ? bo może problem tkwi gdzie indziej ? u mnie jak by co ? jest wszystko OK ! temp.ładnie trzyma 90 C tylko czasem na moment ją lekko przekracza ,kiedy stoję w korkach ,a w porze jesienno -zimowej to nawet mogę zaobserwować na wskaźniku temp. moment otwarcia termostatu . U mnie jest na 85 C i sporo lat mi bez awaryjnie pracuje <ok> :]
-
Zima silnik jest zazwyczaj niedogrzany - trzeba zasłonić częściowo chłodnice. Pokrywka kartonu od pizzy nadaje się idealnie :]
-
Tylko ze zaslonienie kartone dopiero cos daje jak jedziesz w troche dluzsza droge,a jak jedziesz np do pracy te 15-20 min to praktycznie nic to nie daje
-
Nie pisz głupot, bo jak zasłonisz CAŁĄ chłodnice, to nawet jeszcze idzie go przegrzać, a co dopiero.Jeśli nawet częściowe zasłonięcie chłodnicy nic nie daje, to musi być wyjątkowo uwalony termostat.Zasłonięcie chłodnicy skutkuje nie tylko mniejszym jej wychładzaniem, ale i samego silnika, co też gra jakąś rolę.Idealnym rozwiązaniem była by roleta odsuwana/zasuwana elektrycznie, za pomocą np. mechanizmu elektrycznych szyb (z czegokolwiek) bo podobne petenty ponoć stosują producenci w niektórych nowych furach.Niedawno był na kanale "miłośnicy czterech kółek" film o podobnej tematyce i tam się w komentarzach dochodzili na temat kartonów, żaluzji itd.
-
Nie pisze glupot tylko wlasne doswiadczenia,bez kartonu trzyma te 80 stopni,a z zaslonieta w 70% trzyma niecale 90 stopni,ale trzeba te 25 minut pojezdzic,zeby sie rozbujał o te 10 stopni wiecej.
Idealne rozwiązanie to nie sa rolety i inne dziwne kombinacje tylko normalny termostat,bo jakos nowe plusy potrafiły trzymac te 90 stopni niezależnie od pogody
-
Trzeba znaleźć poprawnie działający termostat, a nie bawić się z kartonami... Wcześniej nie miałem takich problemów, po prostu coś się musiało zepsuć w MERZE w ciągu ostatniego roku. Termostaty do polonezów z nowej produkcji wyglądają trochę inaczej, wcześniej były całe jakby z mosiądzu i miały dodatkową uszczelkę na stopce, teraz są srebrno-złote (aluminium+mosiądz?), nie mają gumki na stopce, i widać, jak działają. Poza tym, szeroka chłodnica jest wydajniejsza i problem gotowy. Jasne, że zimą termostat może mieć ciężej, temperatura może trochę spadać, ale na litość, przy termostacie 87 stopni nie powinna spadać poniżej 85-83. różnica 12 stopni to raczej przegięcie.
Może kolega co zamówił ten termostat STAHLER da znać, jak się sprawuje i coś będzie wiadomo.
-
No cóż, jak termostat złom, to na krótkich trasach, niewiele się zrobi.U mnie plus też za idealnie nie trzyma temperatury, ale do termostatu mu nie zaglądałem.Może ten, który jest i tak będzie lepszy, niż nowy, skoro tak piszecie.Tam już wyłożyli laskę totalnie na to, czy jak? Ta stopka na dole, to zawsze miała gumkę, bo to ma uszczelniać, a nie służyć za dekorację.Skoro teraz nie dają, to ja nie wiem.
-
dobry termostat i tak mozna wspomoc kartonem, polowa szerokiej chlodnicy bezsensownie sie mrozi w trasie
co do tego kondoma w merze to najlepiej to zdjac, bo widzialem ze od zasysania i temperatury sie odksztalca,
w tym miejscu nie trzeba jakiejs specjalnej szczelnosci i gorzej jest jak sie przedobrzy w druga strone, bo odkszatalcona guma bedzie zawsze ograniczala przelot i maly obieg bedzie kiepski
-
Tak dla potomnych napisze,gdyby ktos w przyszlosci yen temat znalazł. Winny był termostat,ktory wytrzymał 10 miesiecy
-
Tak dla potomnych napisze,gdyby ktos w przyszlosci yen temat znalazł. Winny był termostat,ktory wytrzymał 10 miesiecy
On nie tyle wytrzymał, tylko niestety tak normalnie działa, mój 87 stopni też założyłem na wiosnę i niby wszystko grało, do czasu, jak zaczęły się temperatury rzędu 10-15 stopni na plusie :P. Ale przynajmniej wiesz, że masz dobrą i wydajną chłodnicę.
-
To chyba będzie dobry temat ma poruszenie tego problemu.
Mianowicie chłodnica 2wu wiatrakowa, termostat MERA zdaje się 87*C i taka sytuacja, że pierwszy wentylator chłodnicy włącza się przy mniej więcej takim wskazaniu temperatury:
(https://naforum.zapodaj.net/images/d8ec88ec7b22.jpg)
Co o tym sądzicie? Jeśli termostat nie trzymałby temperatury wentylator nie powinien się włączyć, a jednak to robi. Zatem dlaczego wskaźnik pokazuje temperaturę w okolicach 80*C?
-
albo bimetal oszalal,albo wskanik temp. nie pokazuje prawdziwej temp.
-
Nie chce zakladac nowego watku, moze tu mi podpowiecie. Wyjalem ostatnio chlodnice do wyczyszczenia, odkrecilem 2 czujniki od wiatrakow, myslalem ze sa identyczne, ale jeden jest 92-87, a drugi 95-90, ktory powinien byc gdzie wkrecony? Czy ma to jakies znaczenie?
-
Jeden wentylator włącza się wcześniej, a drugi później, więc i czujniki mają różną temperaturę załączania.Ten z niższą temperaturą, powinien być chyba od strony wejścia do chłodnicy, a ten wyższą, przy wyjściu.
-
Ok, zeby sie upewnic 92 od strony wejscia na dole, 95 od strony wyjscia na gorze z przelewem do zbiorniczka?
-
Miałem na myśli wejście i wyjście z chłodnicy, czyli 92 tam, gdzie wyjście z termostatu i wężyk odpowietrzający.Steruje on wentylatorem z prawej strony chłodnicy, patrząc z pozycji kierowcy, a ten drugi czujnik "późniejszy" wentylatorem z lewej strony.Po prostu, gdy jeden nie daje rady zbić temperatury, czujnik przy wyjściu z chłodnicy, włącza ten drugi wentylator, na wejściu.Oczywiście, nie sprawdzałem u siebie, piszę z pamięci, ale tak powinno być ok.W roverze, czujnik jest na wyjściu z chłodnicy, a wentylator na wejściu, więc tu analogicznie, jak są dwa.