FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: Bocian_s#313 w Styczeń 02, 2018, 23:57:40 pm

Tytuł: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 02, 2018, 23:57:40 pm
Powitać.

Ja z kilkoma pytaniami:

1. Czy można założyć hak samemu?
2. Czy można założyć używkę?
3. Czy główka haka może być na stałe czy tylko wersja ze zdejmowanym hakiem jest dopuszczona?
4. Czy hak jak w załączniku podejdzie do atu plusa i jak się go montuje?
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 03, 2018, 00:45:06 am
1. Czy można założyć hak samemu?
Teoretycznie powinien to zrobić zakład prowadzący działalność gospodarczą o tym profilu, gdyż jest to zmiana konstrukcyjna, w praktyce zależy od diagnosty, jednemu wystarczy świadectwo homologacji takiego haka, sprawdzi czy hak jest dobrze zamocowany i czy gniazdo jest dobrze podpięte i wystawi odpowiedni papierek coby można było dokonać stosownej adnotacji w DR. A inny będzie szukał dziury w całym.
2. Czy można założyć używkę?
Jak masz już wbity w dowód to tak, jak nie to powinno się dać nowy, choć niektórzy twierdzą, że najważniejsze jest aby miał czytelną tabliczkę znamionową.
3. Czy główka haka może być na stałe czy tylko wersja ze zdejmowanym hakiem jest dopuszczona?
Tutaj nie wiem, dawniej na pewno stały zaczep był dopuszczony (taki mam w atu), w kombi niby da się odkręcić, ale jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby ktoś się czepiał o nie zdemontowany hak.
4. Czy hak jak w załączniku podejdzie do atu plusa i jak się go montuje?
Jak ma to być hak do atu plusa to raczej nie podejdzie, na tabliczce jest napisane, że to do MR'89, więc do budy jakoś byś przymocował, ale rzeźba w zderzaku byłaby sroga...

Osobiście mogę polecić hak tego typu: http://allegro.pl/nowy-hak-holowniczy-polonez-caro-atu-plus-kombi-i6583132232.html Niby utrudnia demontaż zbiornika, ale znów nie robi się tego tak często, żeby rwać włosy z głowy.

Nie wiem czy wiesz, ale uprzedzę cobyś uniknął dodatkowej roboty, w atu plusie przy tylnej lewej lampie jest wtyczka (chyba na 8 pinów) w której są wszystkie niezbędne sygnały zasilające gniazdo haka :)
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Styczeń 03, 2018, 00:58:10 am
Z całą pewnością, można założyć samemu, można używany hak - byle miał czytelną tabliczkę, nie trzeba żadnych faktur/kwitów.
Ja to robie przed zwyklym badaniem i diagnosta w adnotacjach wbija, że jest hak. Z zaświadczeniem ze stacji diagnostycznej do starosttwa/gminy po wpis w dowodzie i karcie pojazdu, jesli jest.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: utek w Styczeń 03, 2018, 01:09:38 am
1. Czy można założyć hak samemu?
Teoretycznie powinien to zrobić zakład prowadzący działalność gospodarczą o tym profilu, gdyż jest to zmiana konstrukcyjna, w praktyce zależy od diagnosty, jednemu wystarczy świadectwo homologacji takiego haka, sprawdzi czy hak jest dobrze zamocowany i czy gniazdo jest dobrze podpięte i wystawi odpowiedni papierek coby można było dokonać stosownej adnotacji w DR. A inny będzie szukał dziury w całym.
Hak można zamontować samemu, nie potrzeba żadnych dokumentów, poza ok 30zł, nie pamiętam w tej chwili. Tabliczka znamionowa powinna być na haku.
2. Czy można założyć używkę?
Jak masz już wbity w dowód to tak, jak nie to powinno się dać nowy, choć niektórzy twierdzą, że najważniejsze jest aby miał czytelną tabliczkę znamionową.
Można zamontować używkę. Tabliczka znamionowa potrzebna i kula musi być z możliwością demontażu.
3. Czy główka haka może być na stałe czy tylko wersja ze zdejmowanym hakiem jest dopuszczona?
Tutaj nie wiem, dawniej na pewno stały zaczep był dopuszczony (taki mam w atu), w kombi niby da się odkręcić, ale jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby ktoś się czepiał o nie zdemontowany hak.
Zamontowany hak musi być z możliwością demontażu kuli, a to czy będziesz ja zdejmował to już Twoja sprawa, bo raczej nikt tego nie czepia się, do momentu kolizji.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 03, 2018, 01:54:47 am
Hak można zamontować samemu, nie potrzeba żadnych dokumentów, poza ok 30zł, nie pamiętam w tej chwili. Tabliczka znamionowa powinna być na haku.
Mówię, wszystko zależy od diagnosty, który daje papier o zmianach. Już kilku diagnostów mówiło mi, że oficjalnie to przy samochodzie sam nic nie możesz zrobić. Jak jest typ kumaty, to tylko popatrzy czy nie zagraża to niczemu i nikomu i nie powinien robić problemów.

Można zamontować używkę. Tabliczka znamionowa potrzebna i kula musi być z możliwością demontażu.
No tak, można - nie jest w wykazie elementów nie przeznaczonych do ponownego montażu :) Tabliczka to jest podstawa, bo musi mieć oznaczenie homologacji, przynajmniej do momentu wbicia w papiery.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Styczeń 03, 2018, 08:10:11 am
Jak jest typ kumaty
To nie o to chodzi. przepisy niczego takiego jak dowód montażu po prostu nie wymagają. To nie np. zmiana ilości miejsc.
Potwierdza wszystko tabliczka.
Polecam powoływanie się na przepisy, a nie na widzimisie tego czy tamtego szpecjalisty

ten hak od mr 89 wyjdzie w srodku tablicy rejestracyjnej w plusie. nawet od niektórych caro nie podejdzie bez cięcia zderzaka.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 03, 2018, 09:00:40 am
To dobrze że go nie brałem...
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: J1612 w Styczeń 03, 2018, 09:04:27 am
Jak chcesz to mogę Ci dać hak do plusa, tyle że mocno zardzewiały.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: utek w Styczeń 03, 2018, 09:49:23 am
Hak można zamontować samemu, nie potrzeba żadnych dokumentów, poza ok 30zł, nie pamiętam w tej chwili. Tabliczka znamionowa powinna być na haku.
Mówię, wszystko zależy od diagnosty, który daje papier o zmianach. Już kilku diagnostów mówiło mi, że oficjalnie to przy samochodzie sam nic nie możesz zrobić. Jak jest typ kumaty, to tylko popatrzy czy nie zagraża to niczemu i nikomu i nie powinien robić problemów.

A gdy diagnostą jest kobieta i ma PMS? Od jej humoru będzie zależało to czy podbije przegląd czy od obowiązujących przepisów?

Przegląd jest po to, aby diagnosta zweryfikował poprawność montażu, momenty dokręcenia śrub, instalację elektryczną.

Jeżeli oficjalnie nie można nic robić przy aucie, to nie rób, ale nie wprowadzają innych w błąd.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Styczeń 03, 2018, 10:48:10 am
1. Czy można założyć hak samemu?
2. Czy można założyć używkę?
3. Czy główka haka może być na stałe czy tylko wersja ze zdejmowanym hakiem jest dopuszczona?
4. Czy hak jak w załączniku podejdzie do atu plusa i jak się go montuje?
1. tak
2. tak
2.Może być na stałe
3 Nie
 Po założeniu haka jedziesz na stacje diagnostyczną celem wydania zaświadczenia ( sprawdzają prawidłowość montażu i podłączenie elektryczne specjalnym testerem oraz co najwazniejsze po zmianie wytycznych  w sprawie przeglądów- tabliczkę znamionową na haku. musi być.), po uzyskaniu zaświadczenia ze stacji diagnostycznej lecisz do wydziału komunikacji celem wbicia w dowód rejestracyjny. I możesz "ciungać pzycepy"
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 03, 2018, 10:49:28 am
Jak chcesz to mogę Ci dać hak do plusa, tyle że mocno zardzewiały.
a tabliczkę ma. Bo sam zardzewiały to mam nawet ze dwa...
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 03, 2018, 10:56:59 am
Pamiętam jak w skodzie wyglądał przegląd... nawet kulki z bagażnika nie wyjmowałem...
- To gdzie ten hak?
- Pod autem bo to fabryczny odpinany...
- Skoro tak to zapraszam do biura. Należy się 35zł...
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: J1612 w Styczeń 03, 2018, 11:19:54 am
a tabliczkę ma. Bo sam zardzewiały to mam nawet ze dwa...



tabliczkę ma
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 03, 2018, 11:46:22 am
Przegląd jest po to, aby diagnosta zweryfikował poprawność montażu, momenty dokręcenia śrub, instalację elektryczną.
No to ciekawe, bo niby każdy BIP mówi o wymogu potwierdzenia z uprawnionego zakładu o zmianie rodzaju pojazdu, a tymczasem:
Otóż nie, ale trzeba spełnić kilka warunków.

Potrzebne będą:

- zaświadczenie od zakładu zajmującego się mechaniką pojazdową o dokonanych zmianach
- opinia rzeczoznawcy
- badanie techniczne "zerowe"
- rachunek lub faktura potwierdzająca legalność silnika

Jeśli to wszystko spełnimy, wydział komunikacji nie będzie robił problemów z przerejestrowaniem auta.
Gdzie chodziło o SWAP z 1.6 na 1.9.
Tak samo z LPG,jeśli nie było go wcześniej to właściwie samodzielny montaż odpada, bo nie jest się "uprawnionym przedsiębiorcą", wiadomo, że to jest Polska i przepisy swoje, życie swoje, a interpretacja biurw swoje.
Więc w największym skrócie, jak się pytałem co trzeba mieć w urzędzie, żeby wbić 1.4 w DR to powiedzieli mi to samo co Bolimowi, poza opinią rzeczoznawcy, to że połowy z tych rzeczy potem nawet nie sprawdzali to inna sprawa, ale trzeba być gotowym na wszystkie ewentualności.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: utek w Styczeń 03, 2018, 12:38:35 pm
Możesz z łaski swojej wyjaśnić co ma zmiana silnika do montażu haka?
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 03, 2018, 12:41:09 pm
Że też jest to zmiana konstrukcyjna?
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Ciastek w Styczeń 03, 2018, 12:56:46 pm
Panowie mam pytanie:

Mam hak z poldka (używka), chcę go wyczyścić, pomalować, podpiąć i wrzucić na auto przed przeglądem. Mam jeden problem, zaginęła z niego tabliczka. Jakiś czas nosiłem się z tym pytaniem a teraz jest okazja, rozumiem że jeżeli trzeba to jakaś podpowiedź na PW. Jakieś dane na tabliczkę, ogólnie co zrobić :)

Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Brysiek#1957 w Styczeń 03, 2018, 13:07:53 pm
Montowałem prywatnie wiele haków nowych i  używanych i nigdy nie było problemów na skp, raz nawet pojechałem zalegalizować hak który jeszcze nie był zamontowany :D
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 03, 2018, 13:16:11 pm
Że też jest to zmiana konstrukcyjna?
nie jest zmiana konstrukcyjna, bo auto wyjechalo z fabryki przystosowane do montażu haka i wymaga jedynie zamontowania modelu haka pasujacego do tego modelu pojazdu
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 03, 2018, 13:53:20 pm
Znaczy chcesz powiedzieć, że polonez ma ekstra miejsca przewidziane do montażu haka holowniczego np. we wnęce koła zapasowego  <shock>
Jeśli montaż/demontaż kratki jest "poważną" zmianą konstrukcyjną mimo, że auto również wyjechało z fabryki dostosowane do jej posiadania przy jednoczesnym posiadaniu miejsc na tylnej kanapie (patrz Kombi), to montaż haka zalicza się do bardzo podobnego jeśli nie tego samego gatunku zmian konstrukcyjnych...
Wiesz niby polonez też był dostosowany do montażu silnika rovera (nie wymagało to zmian ingerujących bezpośrednio w konstrukcję budy), a mimo wszystko na początku biurwy chciały rachunek na montaż silnika.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Styczeń 03, 2018, 14:45:30 pm
Znaczy chcesz powiedzieć, że polonez ma ekstra miejsca przewidziane do montażu haka holowniczego np. we wnęce koła zapasowego  <shock>
Jeśli montaż/demontaż kratki jest "poważną" zmianą konstrukcyjną mimo, że auto również wyjechało z fabryki dostosowane do jej posiadania przy jednoczesnym posiadaniu miejsc na tylnej kanapie (patrz Kombi), to montaż haka zalicza się do bardzo podobnego jeśli nie tego samego gatunku zmian konstrukcyjnych...
Wiesz niby polonez też był dostosowany do montażu silnika rovera (nie wymagało to zmian ingerujących bezpośrednio w konstrukcję budy), a mimo wszystko na początku biurwy chciały rachunek na montaż silnika.
Od początku tego wątku siejesz zamęt.
Polonez jest przystosowany do ciągnięcia przyczep po zamontowaniu haka. Znajdziesz to w każdej książce fabrycznej.
Przepisy, procedury i praktykę opisano powyżej. Opisali praktycy.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 03, 2018, 16:02:26 pm
Polonez jest przystosowany do ciągnięcia przyczep po zamontowaniu haka. Znajdziesz to w każdej książce fabrycznej.
Po zamontowaniu haka to i kosiarka nada się do ciągnięcia przyczepy. To że producent przewidział możliwość ciągnięcia przyczepy jest oczywiste i nikt z tym nie dyskutuje, jednakże polonez nie ma fabrycznych wzmocnień czy to podłużnic, czy też wnęki koła, takowe posiada konstrukcja haka, czyli dokładasz zewnętrzną niezależną konstrukcję (jaką jest wspomniana wyżej kratka), choć nie ingeruje ona bezpośrednio w budowę karoserii jest to dokonanie zmiany konstrukcyjnej.

Przepisy
Wskaż choć jedną konkretną podstawę prawną, która padła w tym wątku.

procedury
Czy mój opis rozminą się z tym co opisali "praktycy"? Napisałem tylko, że diagnosta mógłby zażądać rachunku z zakładu montującego taki haki. Podałem prostą analogię do kratki, która również posiada homologację, a mimo to jej montaż musi wykonać zakład z uprawnieniami.

praktykę
Również napisałem, że w większości przypadków, oczywiście jeśli wszystko jest zamontowane bez żadnych drutów diagności mają głęboko w cewie, to kto to montował, bo po prostu jest zamontowane dobrze.

 
Opisali praktycy.
Kurza twarz, KGB gdy głosi swoje teorie nazywasz teoretykiem, ja jestem teoretykiem, może za chwilę również przyznasz, że Ty także jesteś teoretykiem ;>
Na szczęście mam dość dobre kontakty z kilkoma diagnostami i od czasu do czasu rozmawiam z nimi o różnych zagadnieniach i w większości mówią jednogłośnie to co napisałem powyżej. To, że przymykają oko na niektóre sprawy w przypadku gdy widzą, że coś jest zrobione solidnie to ich dobra wola, ale jeśli ktoś zagra w "ch*"a to oni też mu się za to odwdzięczą (był taki jeden jegomość, co na przegląd musiał pojechać 2 powiaty dalej, bo wszystkie okoliczne stacje dawały mu negatyw, za coś co normalnie by przeszło, tylko, że ten zamiast nic o tym nie wspominać, na pierwszej odwiedzonej SKP zaczął się pytać diagnosty przy wszystkich zgromadzonych w jej budynku klientach, czy jego auto przejdzie przegląd bo ma to i tamto uszkodzone).
Najlepiej niech się w sprawie wypowie nasz forumowy diagnosta (o ile jeszcze tu zagląda), jemu teoretyzowania nie będziesz mógł zarzucić ]:->
Zdaje się, że kiedyś pisał coś o diagnoście, który nie przyjrzał się hakowi w czasie przeglądu i gdy ten się zerwał, a w wyniku zerwania chyba ktoś zginął (albo odniósł ciężkie obrażenia, już nie pamiętam), był pierwszym do ukarania, więc nie dziwiłbym się gdyby na fali podobnej historii, niektórzy diagności byli nadwrażliwi na punkcie haka.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Styczeń 03, 2018, 19:12:46 pm
Bywam teoretykiem, nie zaprzeczam;
hak montowałem w ciągu ostatnich pięciu lat kilkakrotnie, czasem nowy z pudełka z certyfikatami blablabla, czasem "oryginalny" z logo producenta samochodu, czasem używany "no name".
Mówię jak jest aktualnie, nie są to jakieś dyrdymały.

Nie trzeba żadnych kwitów z montażu, pomyliło Ci się ze zmianami konstrukcyjnymi, bądź zmianami przeznaczenia.

Kolegę diagnostę też mam i mam nawet kota i kilka albumów o FSO i nawet przyciemnianą przednią szybę. :jezyk2:
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: utek w Styczeń 03, 2018, 20:14:45 pm
procedury
Czy mój opis rozminą się z tym co opisali "praktycy"? Napisałem tylko, że diagnosta mógłby zażądać rachunku z zakładu montującego taki haki. Podałem prostą analogię do kratki, która również posiada homologację, a mimo to jej montaż musi wykonać zakład z uprawnieniami.

Diagnosta nie może zażądać rachunku.

To czy auto może mieć hak, wynika z jego homologacji. Nacisk na oś, DMC przyczepy z hamulcem, DMC przyczepy bez hamulca, nacisk na kulę. Jeżeli to jest, znaczy że wystarczy domontować hak i przeprowadzić dodatkowe badanie techniczne.

Z kratką, to żadna analogia. Montaż / demontaż kratki zmienia pojazd z osobowego na ciężarowy lub wielozadaniowy. Montaż haka nie zmienia "rodzaju pojazdu".
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 03, 2018, 21:43:49 pm
nacisk na kulę.
Pokaż mi DR, gdzie jest taka sekretna informacja...
To ile auto może pociągnąć owszem wynika z wytrzymałości budy, ale bardziej z wydajności układu hamulcowego, bo to, że się będzie mógł rozpędzić, bez utraty części nadwozia to jedna sprawa, a to po jakiej drodze będzie się zatrzymywać przy danym obciążeniu to zupełnie inna i ważniejsza.
Też istotnym szczegółem jest, jaki hak przewidywał producent danego samochodu? Bo jak widać do samego PNa jest kilka typów, jedne mocuje się do podłużnic, inne do wnęki koła, jeszcze inne do podłużnic i 2 "wąsy" idą gdzieś pod bakiem na przód wnęki na koło. Więc dla którego typu FSO przewidywało DMC przyczep i nacisk na kulę haka?
Tak samo wymiana silnika na inny (większy/mniejszy) to też nie zmienia rodzaju pojazdu, a mimo to niektóre urzędy i diagności wymagają rachunku z takiego zabiegu.

czasem używany "no name"
Do auta, które ma wbite w papiery ---hak--- to też sobie tak mogę.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Styczeń 03, 2018, 22:11:38 pm
Ja mam w trucku custom zrobiony z haka do plusa, przerobionego i dołożyłem tabliczke znamionową z jakiegoś auta na złomie, ważne żeby była ładna i czytelna :P Przeszło. W rembertowskim OSKP robiłem też zmianę z 1.6 benz+gaz na 1.9 GLD i też przeszło bez żadnych papierków, wziałem morawskiego żeby pokazać zdjęcia spod maski ale nawet chyba nie oglądał. Bardziej go drażnił niekompletnie zdemontowany przewód od LPG pod autem hehe :P
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: utek w Styczeń 03, 2018, 23:50:38 pm
nacisk na kulę.
Pokaż mi DR, gdzie jest taka sekretna informacja...

DR? To jest w homologacji pojazdu, tak samo jak DMC przyczep i wiele innych informacji.

To jaką przyczepkę może auto pociągnąć wyliczył producent dla danego modelu pojazdu i umieścił w homologacji. Skoro to jest ustalone w dokumentacji, to w czym widzisz problem? A skoro jest w dokumentacji, znaczy że auto jest przystosowane do holowania przyczepy. Kwestia ile w rzeczywistości będzie holował, weryfikacji podlega przez Policję i ITD.

Też istotnym szczegółem jest, jaki hak przewidywał producent danego samochodu?

Dla którego FSO przewidywało? Dla każdego który otrzymał homologację, to chyba oczywiste. Żeby hak zamontować musi posiadać homologację do danego auta. Aby producent haka ją otrzymał, musi się dopasować do samochodu. Po to jest homologacja, jak nazwa wskazuje.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 04, 2018, 00:43:07 am
W istocie, jeśli producent podaje, masy dla pola O1 i O2 to auto jest przystosowane do ciągnięcia przyczepy.
Ale wciąż nie rozwiązuje to problemu całej dysputy, czy montaż haka jest zmianą konstrukcyjną czy nie. Po nie tak długich, jednak dość treściwych poszukiwaniach na forum "dla diagnostów" okazuje się, że może być tak traktowana. Nie przez każdy urząd, ale może być podciągnięta pod art. 81 ust. 11 pkt.3, dlatego najlepiej udać się do własnego wydziału komunikacji i SKP, aby dopytać się właściwie jak oni do tematu podchodzą...

W takim razie widać, że otrzymanie homo na haki to nie jest zbyt trudny proces, skoro otrzymują ją wynalazki, które zamiast bazować na elementach konstrukcyjnych (podłużnice) bazują na wnęce koła zapasowego i szpilkach baku... ciekawe jaki podczas procesu projektowania autor tego patentu przyjął współczynnik bezpieczeństwa jak chodzi o nacisk na kulę. Co nie zmienia faktu, że te drugie wynalazki też mają swoje plusy.

Może zamontuj jakiś i sam sprawdź, jak to jest.
Przykro mi, wszystkie moje wozidła mają wbity hak w dowód, więc nie będę miał okazji w najbliższym czasie czynić takiego honoru. Ale nie wykluczone, że podjadę na SKP, zapytać się jak traktują badanie haka  <do bani>
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Styczeń 04, 2018, 01:06:45 am
czasem używany "no name"
Do auta, które ma wbite w papiery ---hak--- to też sobie tak mogę.
Jeszcze nie miałem takiego przypadku, bym kupił auto z wbitym hakiem w dowód lecz wymontowany...

Może zamontuj jakiś i sam sprawdź, jak to jest. <ok>
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: utek w Styczeń 04, 2018, 08:45:20 am
W istocie, jeśli producent podaje, masy dla pola O1 i O2 to auto jest przystosowane do ciągnięcia przyczepy.
Ale wciąż nie rozwiązuje to problemu całej dysputy, czy montaż haka jest zmianą konstrukcyjną czy nie. Po nie tak długich, jednak dość treściwych poszukiwaniach na forum "dla diagnostów" okazuje się, że może być tak traktowana. Nie przez każdy urząd, ale może być podciągnięta pod art. 81 ust. 11 pkt.3, dlatego najlepiej udać się do własnego wydziału komunikacji i SKP, aby dopytać się właściwie jak oni do tematu podchodzą...

To udaj się i zapytaj. Reszta społeczeństwa zamontuje hak z homologacją i tabliczką w aucie (samodzielnie lub to zleci warsztatowi, niekoniecznie chcąc fakturę, bo będzie taniej), pojedzie do SKP, zapłaci 35zł, dostanie kwit i pojedzie do WK po wpis w dowodzie.

W takim razie widać, że otrzymanie homo na haki to nie jest zbyt trudny proces, skoro otrzymują ją wynalazki, które zamiast bazować na elementach konstrukcyjnych (podłużnice) bazują na wnęce koła zapasowego i szpilkach baku... ciekawe jaki podczas procesu projektowania autor tego patentu przyjął współczynnik bezpieczeństwa jak chodzi o nacisk na kulę. Co nie zmienia faktu, że te drugie wynalazki też mają swoje plusy.

Hak otrzymał homologację, to po co drążyć. Masz zastrzeżenia, zgłoś do urzędu.

Nacisk na kulę w osobowych najczęściej max 75kg. Samochody dostawcze, jakieś SUVy, terenówki, pickupy mogą mieć więcej.

A co do miejsca montażu, sam producent przewidział ucho holownicze mocowane do wnęki koła zapasowego (jest to również jedno z miejsc montażu haka) oraz do tylnego pasa (kolejne miejsce montażu haka). W czym problem? Hak w Polonezie przykręcany jest w większości przypadków w 8-10 miejscach. W autach gdzie rama haka mocowana jest do podłużnic, najczęściej w 4 miejscach. Najwyraźniej ktoś to przeliczył, więc nie masz się o co martwić.  W latach świetności Poloneza, co trzeci miał hak i jakoś ludzie nie zgłaszali problemów.


PS. Widziałeś kiedyś mechanizm haka w automacie (zdejmowana kulka na "klik klik")? Tam dopiero miałbyś dylemat o wytrzymałości i homologacji.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 04, 2018, 09:42:47 am
To udaj się i zapytaj.
Po co mam iść i się pytać, przecież wiem, że u mnie nie mam z tym problemów, znaczy parę lat temu nie było, ale że w WK stare twarze trzymają się dobrze, to raczej nic się w tym temacie nie zmieniło (chociaż dla pewności? <mysli>). To była bardziej przestroga, bo poyebstwo w urzędach bywa nie opisane, skoro nawet w przytoczonym wątku z forum "dla diagnostów", ciągnącym się przez 20 stron (od 2008 roku) klika osób miało problem (a ile przypadków się nie ujawniło?), gdyż według urzędu montaż haka to zmiana konstrukcyjna (co wdg. mnie jest do obronienia), więc gładkie załatwienie sprawy nie zawsze takie jest.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: utek w Styczeń 04, 2018, 10:34:27 am
Nadal nie wiem o co ci chodzi. Jest zmiana konstrukcyjna, jest dodatkowe badanie techniczne. Hak z homologacją, tabliczka, prawidłowo zamontowany, zaświadczenie. Nic więcej.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Styczeń 05, 2018, 00:02:53 am
Po prostu kwestia jak do tematu podchodzą osoby decyzyjne w tej sprawie (diagności/biurwy), bo interpretacja przepisów może być różna.
Z punktu widzenia czystej mechaniki dołożenie haka to jest dokonanie zmiany w konstrukcji pojazdu, gdyż w bliżej nie określonym stopniu zmienia to sztywność nadwozia, wpływa na inny sposób "złożenia się" tylnej części samochodu podczas uderzenia w tył pojazdu (tak tak wiem, jak hak ma homo to wszystko powinno być przebadane). Ale z prawnego punktu widzenia, hak jest elementem wyposażenia pojazdu, wymagającym potwierdzenia swojej instalacji w pojeździe dodatkowym badaniem technicznym (nie mylić z OBT).
Jeśli ktoś zinterpretuje montaż haka jako "zmianę konstrukcyjną", to będzie się domagał poszerzonego BT (jak mnie pamięć nie myli 82 zł), jeśli tak jak być powinno, czyli dołożenie elementu wyposażenia pojazdu powodującego zmianę danych w DR, wystarczy samo DBT (35 zł). 
Idąc tym tropem, to silnik też zalicza się do wyposażenia pojazdu, więc zaświadczenie o wymianie silnika na taki o innej poj., też powinno kosztować 35 zł, a może nie, "ch*" wie <mysli2> znów interpretacja się kłania :)
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: utek w Styczeń 05, 2018, 00:52:00 am
Żyj dalej w swoim świecie, a my będziemy montować haki holownicze jak do tej pory.
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Styczeń 05, 2018, 01:18:35 am
Żyj dalej w swoim świecie, a my będziemy montować haki holownicze jak do tej pory.
<oklaski>
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: krisstof34 w Styczeń 08, 2018, 20:40:38 pm
nie ma u nas jeszcze obowiązku zdejmowania haka ale nie da sie zarejestrowac nowego haka bez takiej możliwości
jeżeli masz wbity hak w dowodzie to sobie montujesz ci chcesz a jeżeli nie to musi być tabliczka znamionowa i musi byc możliwość zdemontowania tego co wystaje poza auto
Tytuł: Odp: Montaż haka w atu plus
Wiadomość wysłana przez: Gordo#1806 w Styczeń 09, 2018, 09:18:07 am
Niektórzy tutaj tracą dużo czasu na teoretyzowanie i wypisywanie bzdur.

Nie ma co zbytnio teoretyzować i szukać analogi. Diagności zobowiązani są przeprowadzać badania w sposób ściśle opisany w dokumencie "ROZPORZĄDZENIE MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ
w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów
stosowanych przy tych badaniach"

I tak w tym dokumencie reguły badania odnośnie przystosowania pojazdu do zasilania LPG/CNG są zupełnie inne, niż spełnienie przez pojazd dodatkowych warunków technicznych do ciągnięcia przyczep.

W załączniku fragment tabeli  " Przedmiot i zakres badania, czynności kontrolne, metody oceny stanu technicznego pojazdu..."

Jeżeli hak wygląda na oryginalny (nieważne czy nowy czy używany), ma wymagane oznaczenia, jest zamontowany z głową, to powinien przejść badanie. Dla diagnosty nie ma znaczenia, czy kula jest demontowana czy nie.