FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: seraf w Luty 13, 2018, 14:16:08 pm

Tytuł: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: seraf w Luty 13, 2018, 14:16:08 pm
Poszukuję firmy lub osoby prywatnej, która podjęłaby się przywiezienia auta z Ukrainy.
Jak ktoś ma kontakt do takiej firmy/osoby to proszę o pw.
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Luty 13, 2018, 16:03:46 pm
Mowa o całym aucie czy pojechales i Ci się zepsulo i potrzebujesz ściągnąć?
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: seraf w Luty 20, 2018, 11:54:57 am
Mowa o kupnie auta dla mnie a może nawet kilku ;)
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Luty 20, 2018, 11:56:36 am
Mowa o kupnie auta dla mnie a może nawet kilku ;)
Łada, Moskwicz, Wołga  :d ?

Nieraz na allegro sprzedają coś świeżo sprowadzone z UA, może wówczas zadzwoń do sprzedającego czy nie sprowadziłby Tobie czegoś na zamówienie
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Luty 20, 2018, 11:59:07 am
I w razie czego podziel się informacją na forum, bo są tutaj na przykład poszukiwacze zaporożców 968M w sensownej cenie i na chodzie.   <cwaniak2>
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Luty 20, 2018, 13:19:07 pm
Ceny aut w UA są wyższe niż u nas (nazwijmy,w uproszczeniu "normalnych" aut).
Ściągnięcie przykładowo Wołgi, Uaza, Moskwicza czy Lady wcale niekoniecznie musi być takim opłacalnym biznesem.
Ponadto fury są tam bardzo mocno wyeksploatowane, często naprawiane czym popadnie.
Dzieje się tak ze względu na duże ssanie rynku, mała podaż - duży popyt, ogólną biedę.
Kiedyś miałem kontakt do osoby, która parała się takim biznesem (ale to było z 10 lat temu), jeśli okaże się, że dalej się tym zajmuje mogę Was skontaktować.
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: KGB w Luty 20, 2018, 15:05:35 pm
są tutaj na przykład poszukiwacze zaporożców 968M w sensownej cenie i na chodzie.
Zaporożca to dostaniesz tam za grosze, bo oni gardza tym autem i sa na etapie takim jak u nas byly Maluchy oddawane za flaszke,
tak przynajmniej zrozumialem rozmowe z Ukraincem, ale on chcial kupowac Smarta roadstera, wiec moze w innym swiecie zyl
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Luty 20, 2018, 16:23:52 pm
Zaporożcami gardzą, tam to auto jest tym czym u nas maluch 10 lat temu albo Syrena 20 lat temu. Na ulicach już też wcale dużo zaporożców nie ma. Jak najbardziej, po to auto warto tam jechać  <spoko>

Ładami nie gardzą , Łady cenią, cała seria 2101-2107 oraz samary są tam w cenie i po to nie warto jechać

Warto po Moskwicza czy Wołgę, Moskwicze są tanie a wśród Wołg sporo aut do wyboru i cenowo też w miarę ok to wygląda
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Chińczyk w Luty 20, 2018, 17:42:50 pm
Mam dziewczynę Ukrainkę więc nie byłbym sobą jakbym nie pytał jak u nich wygląda z motoryzacją. Na początku miała starą Wołgę GAZ 24 (bodaj). Dla nas auto z tego okresu to już jest klasyk, a Ona tłukła się tym autem na co dzień (nawiasem mówiąc nie umiem sobie wyobrazić jak drobna Kobitka o wadze ok 45-50kg i wzroście ok 160cm prowadziła i przede wszystkim skręcała ok. dwu tonowym czołgiem takim jak Wołga). Teraz ma Tavrię 1102. Niby auto pokolenie młodsze od Wołgi, natomiast nawet w Polsce mało osób ujeżdża samochody wiekowo podobne do tej Tavrii. Albo z powodu kaprysu albo faktycznie z powodu braku gotówki, ale takich przykładów jest mało. Jak mi pokazywała zdjęcia i opowiadała jak naprawiała Wołge a potem Tavrię to przypomniał mi się serial na Discovery o mechanikach z Kuby - wszystko sami naprawiali, robili co się dało aby to tylko dalej jeździło. Kupiła tutaj Seicento 900. Ja osobiście gardzę takim autem (choć lubie je za pancerność) a dla niej to luksusowy samochód. Nie wiem, może faktyczny obraz motoryzacji jest na Ukrainie inny niż opowiada z racji, że pochodzi ze średnio zamożnej rodziny która mieszka niedaleko walk w Donbasie.

Co do ściągania auta z Ukrainy to aż korci mnie by kupić nowiutkiego Lanosa w najbogatszej wersji (koszt ok 21-24k zł). Zwłaszcza, że zemsta Lanosa dopadła teraz także fabrykę ZAZ w Zaporożcu, więc pewnie będzie można kupić tanio bogato wyposażone wersje jak to było z Polonezem Plusem w roku 2001.  :P To byłby dopiero szpan na dzielni.  <lol2>
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Luty 20, 2018, 18:19:46 pm
Mam dziewczynę Ukrainkę
Zazdroszczę  <spoko>

Kupiła tutaj Seicento 900. Ja osobiście gardzę takim autem (choć lubie je za pancerność) a dla niej to luksusowy samochód.

Stare samochody takie jak Wołga czy Tavria są fajne, pod warunkiem, że jeździsz nimi bo lubisz i Cię to kręci a nie dlatego, że musisz ;) dla drobnej kobiety po prostu Seicento jest wygodniejsze w jeździe, parkowaniu itp ;)


Co do ściągania auta z Ukrainy to aż korci mnie by kupić nowiutkiego Lanosa w najbogatszej wersji (koszt ok 21-24k zł). Zwłaszcza, że zemsta Lanosa dopadła teraz także fabrykę ZAZ w Zaporożcu, więc pewnie będzie można kupić tanio bogato wyposażone wersje jak to było z Polonezem Plusem w roku 2001.  :P To byłby dopiero szpan na dzielni.  <lol2>
Nie wiem tylko, czy go u nas zarejestrujesz ( normy spalin )
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Chińczyk w Luty 20, 2018, 19:56:03 pm
Mam dziewczynę Ukrainkę
Zazdroszczę  <spoko>

Czasem nie ma czego. :D Jak to mówił Kwaśniewski - są plusy dodatnie i plusy ujemne takiego związku :P

Co do ściągania auta z Ukrainy to aż korci mnie by kupić nowiutkiego Lanosa w najbogatszej wersji (koszt ok 21-24k zł). Zwłaszcza, że zemsta Lanosa dopadła teraz także fabrykę ZAZ w Zaporożcu, więc pewnie będzie można kupić tanio bogato wyposażone wersje jak to było z Polonezem Plusem w roku 2001.  :P To byłby dopiero szpan na dzielni.  <lol2>
Nie wiem tylko, czy go u nas zarejestrujesz ( normy spalin )

Ha ! Może by to wreszcie tłumaczyło, dlaczego nie ma żadnego dealera ZAZ'a w Polsce. Musiałem troszkę trudu zadać sobie aby przetłumaczyć całą stronę ZAZa z Ukraińskiego i przeliczyć koszt Hrywien na Złotówki, aby wiedzieć ile orientacyjnie wyjdzie. Myślałem, że auto z określoną normą spalin nie może być produkowane w danym kraju gdzie ta norma jest wyższa, ale nie że nie można nawet takowego wozu zarejestrować mimo to, że produkują je w innym kraju. :/
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: KGB w Luty 20, 2018, 20:37:04 pm
Nie wiem tylko, czy go u nas zarejestrujesz ( normy spalin )
przeciez na Uk nie sprowadzisz auta ponizej normy e5 ,czyli starszych od rocznika 2010 - nie mozliwosci rejestracji,
ten moj to sprawdzil i szybko odbil od Smarta (wybor nieprzypadkowy,bo do 1.0L jest najnizsze clo,a i tak horrendalnie duze), wiec postanowil, ze lepiej kupi Hayabuse 1.3 ,bo na motory nie ma ograniczen wieku i objetosci skokowej,

wiec sugerujesz,ze na rynku wewnetrznym fabryka moze sprzedawac nowe auta nie spelniajace norm dla aut uzywanych ;>
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Chińczyk w Luty 20, 2018, 20:39:55 pm
KGB, to jak to robią Polacy w Anglii gdzie mają Polonezy i Małe Fiaty ? Mają, ale są nie zarejestrowane, czy po prostu załapali się jeszcze na rejestrację przed wprowadzeniem tych przepisów ?
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: KGB w Luty 20, 2018, 20:53:27 pm
nie znam zasad rejestracji w UK, ale ten zapiździaj jest w EU ,wiec nie powinno byc problemow z rejestracja dowolnego auta,
w koncu u nas zareestrujesz kazdy sprowadzony np. z DE samochod, nawet przedwojenny
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Luty 21, 2018, 00:58:39 am
Zazdroszczę 
Przez rok mieszkałem w akademiku na piętrze z Ukrainkami, nie powiem dziwoje niczego sobie (ładne, zadbane, wesołe, otwarte etc.), ale to co zostawało po nich w kuchni wołało o pomstę do nieba (nieco się ogarnęły jak kuchnia została czasowo "wyłączona"). Przechodząc obok ich składu czasami dało się dostrzec co kryło wnętrze ich pokojów, gdzie też bym powiedział, że porządek panował raczej średni... Takie rewelacje widziałem kilka razy, więc dość szybko przeszły mi zachwyty nad Ukrainkami, pominę też często występującą stylówę "faszyn from raszyn" bo to opowieść na zupełnie inny temat :)

Co do rejestracji, jeśli auto jest już zarejestrowane za granicą, to spokojnie można je zarejestrować w Polsce. Na takim właśnie patencie jedzie ta firma spod Poznania, która sprzedaje m.in. nowe Nivy.
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Mat w Luty 21, 2018, 06:26:44 am
Po co mają kombinować z Nivami skoro mają normalną homologację europejską i EURO 6?
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Chińczyk w Luty 21, 2018, 06:28:37 am
Zazdroszczę 
Przez rok mieszkałem w akademiku na piętrze z Ukrainkami, nie powiem dziwoje niczego sobie (ładne, zadbane, wesołe, otwarte etc.), ale to co zostawało po nich w kuchni wołało o pomstę do nieba (nieco się ogarnęły jak kuchnia została czasowo "wyłączona"). Przechodząc obok ich składu czasami dało się dostrzec co kryło wnętrze ich pokojów, gdzie też bym powiedział, że porządek panował raczej średni... Takie rewelacje widziałem kilka razy, więc dość szybko przeszły mi zachwyty nad Ukrainkami, pominę też często występującą stylówę "faszyn from raszyn" bo to opowieść na zupełnie inny temat :)


Pozwolę sobie na malutki offtop (mam nadzieję, że upomnienia nie wyhaczę) :P

Wszystko zależy indywidualnie od jednostki a nie narodowości. Weź też pod uwagę fakt, że mieszkałeś w akademiku, a tam zasady panujące są diametralnie inne niż w normalnym życiu <lol2> Ja złego słowa nie mogę powiedzieć, dba o porządek wręcz jak pedant. Czasem ja sam się muszę pilnować by bałagan za sobą sprzątać aby nie miała takiej opinii jak Ty o Ukrainkach w akademiku. :P

Dosyć offtopu. :)
Tytuł: Odp: Ściągnięcie auta z Ukrainy.
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Luty 21, 2018, 10:02:34 am
Dosyć offtopu, możecie założyć temat "śćiągniecie narzeczonych z ukrainy" i tam dalej dysputować  ]:->