FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: DarioRe w Luty 24, 2018, 21:53:47 pm

Tytuł: Zamarzanie zamka w drzwiach (nie wkładki) - jakiś patent bez rozbierania?
Wiadomość wysłana przez: DarioRe w Luty 24, 2018, 21:53:47 pm
Witam,
problem wygląda tak:

próba otwarcia drzwi (przy tem. minusowych), wkładam kluczyk w bębenek (wszystko tam hula ja trzeba), mogę go przekręcić jak do zamknięcia zamka (bez żadnych oporów itp.), przy przekęceniu do otwarcia - opór. Tak, wiem coś zamarza. Dotyczy prawych i lewych przednich.
Czy macie jakiś patent aby to wykluczyć, pytanie w kierunku "gdzie prysnąc wd lub białym smarem" bez rozbierania tapicerki drzwi. Trochę zimno na dworze ostatnio.  Dzisiaj, pomógł krok desperata, grzanie poszycia drzwi palniczkiem gazowym, ale to było otwieranie awaryjne. No przecież Polonez to nie Kamaz, żeby zimą rozpalać pod nim ognisko   ;-|
Tytuł: Odp: Zamarzanie zamka w drzwiach (nie wkładki) - jakiś patent bez rozbierania?
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Luty 24, 2018, 22:02:56 pm
Też mam ten problem cały czas mimo smarowania zamka, już nie wspominam że centralny nie działa przy minusowych temp. we wszystkich drzwiach bo nie ma "siły" no ale kluczykiem czasami też lipa. To magia poloneza, na zimę czasami muszę np. dokładać podkładki pod rygiel bo zawsze spasowanie drzwi idzie w maliny i obcierają o ten czarny plastik rygla.
Tytuł: Odp: Zamarzanie zamka w drzwiach (nie wkładki) - jakiś patent bez rozbierania?
Wiadomość wysłana przez: Paki68 w Luty 24, 2018, 23:12:07 pm
Myślę że bez rozbierania nic nie zrobisz. Miałem tak samo w tamtym roku w zime, wystarczyło umyć auto i juz potem przez cały tydzień męczyłem się z otwieraniem drzwi, u mnie jeszcze po otwarciu drzwi nie szło ich zamknąć tylko mogły być przymknięte. po pary kilometrach jak w środku się zrobiło ciepło to mogłem zamknąć. teraz przed zimną przesmarowałem od srodka cały zamek i wszystkie cięgna towotem i problem zniknął
Tytuł: Odp: Zamarzanie zamka w drzwiach (nie wkładki) - jakiś patent bez rozbierania?
Wiadomość wysłana przez: damian6819 w Luty 25, 2018, 09:05:06 am
Puknij z rana troszke poniżej klamki, powinno odskoczyć i wtedy klucz przekręcisz elegancko :P-Mróz jest cięgna wszystko stawiają opór
Tytuł: Odp: Zamarzanie zamka w drzwiach (nie wkładki) - jakiś patent bez rozbierania?
Wiadomość wysłana przez: DarioRe w Luty 25, 2018, 23:08:30 pm
Puknij z rana troszke poniżej klamki, powinno odskoczyć i wtedy klucz przekręcisz elegancko

Rano test, dzięki za sugestię.
Tytuł: Odp: Zamarzanie zamka w drzwiach (nie wkładki) - jakiś patent bez rozbierania?
Wiadomość wysłana przez: DarioRe w Luty 27, 2018, 22:10:37 pm
Nie pomaga pukanie, ani walenie, nic. Uparty ten Polonez, więc pozostaje otwarty 24h.
Tytuł: Odp: Zamarzanie zamka w drzwiach (nie wkładki) - jakiś patent bez rozbierania?
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Luty 28, 2018, 00:12:42 am
Na pomorzu i tak Ci go nikt nie zaper**li, w końcu tam już od dawna lepsze fury jeżdżą.
Tytuł: Odp: Zamarzanie zamka w drzwiach (nie wkładki) - jakiś patent bez rozbierania?
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Luty 28, 2018, 00:23:44 am
Ale za to po otwarciu drzwi rano może z niego wypaść laureat konkursu jabolowego, wiatrem czesany, puszczając pawia na świeżo wypastowane buty. Lepiej zamykać auto.

Ja wpuszczałem smar teflonowy przed zimą do zamka i nigdy mi nie zamarzł, jak jeszcze trzymałem auto pod blokiem.