FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Daniel#1984 w Czerwiec 17, 2018, 01:03:05 am
-
Cześć, ostatnio zauważyłem dziwną przypadłość w moim abimexie po szybkiej, autostradowej jeździe na dystansie kilkudziesięciu kilometrów. Po zatrzymaniu się, kiedy silnik pracuje na wolnych, zapala się lampka STOP i klika jeden z przekaźników, chyba po prawej stronie za schowkiem. Macie jakiś pomysł, czym to może być spowodowane? Czasem po takim cyrku na desce potrafi się np. włączyć ogrzewanie tylnej szyby.
-
O, cześć! :)
Elektryka potrafi płatać dziwne figle. Znam przypadek, że jak zdarły się szczotki dmuchawy, zamiast wentylatora dmuchawy, zaczął się włączać wentylator chłodnicy. Zasugerowałem to kilka lat temu na elektroda.pl użytkownikowi, który miał podobny problem, ale tamtejsi mądralatorzy usunęli moją podpowiedź, bo oni "zawsze wiedzą lepiej" i jak ja coś wiem, to nie znaczy, że tak jest. :) Jednak to, co opisujesz, zdecydowanie wskazuje na coś, co można naprawić bez użycia narzędzi, np. źle wsadzony przekaźnik.
W mojej nubirze od nowości światła przeciwmgielne tylne dało się włączyć przy wyłączonych przednich, ale najgorsze było to, że co któryś raz włączały mi się same po włączeniu mijania. Nie za każdym razem; tak gdzieś może co dziesiąty raz. Co się okazało się, jedna z diod w skrzynce bezpieczników była odwrotnie wsadzona, czego w ASO oczywiście nie zauważyli.
W lublinie natomiast raz coś grzebałem i zamieniłem miejscami dwa tak samo wyglądające przekaźniki. Może przez nieuwagę? Może skoro różniły się tylko cyferką na obudowie, uznałem, iż nie ma to znaczenia... W każdym bądź razie, zamiast nadmuchu zaczęły włączać się wycieraczki, czego nie skojarzyłem z tymi przekaźnikami, bo zamienione były tylko miejscami; liczba i rozmieszczenie pinów było takie samo. Nawet sterownik z radiatorem do dmuchawy wymieniłem na nowy - i nic. A w serwisie skroili mnie o kolejne pięć dych, za diagnozę. Podejrzewam, że problem, który opisujesz, to najszybciej właśnie coś takiego, jak ten przypadek.
-
No siema <lol>
Przekaźniki od pompy/wtrysku raczej ciężko zamienić, bo są identyczne, również oznaczeniami. Myślałbym, że efekt powoduje drugi wentylator, bo czasem po włączeniu się obu naraz potrafiła się w korku zaświecić lampka, ale teraz się to dzieje po jeździe 130-140 i np. po zjeździe na stację benzynową i zatrzymaniu auta. Jakby coś mu nie pasowało, że auto nagle się zatrzymało.
-
No to nie wiem - może jakiś przyśniedziały pin gdzieś na złączu - jak np. tylna lampa zachowuje się jak choinka, kiedy z masą coś nie tego...
W każdym razie, nie wygląda mi to na coś poważnego ani nawet na to, że coś wymaga wymiany. Przyczyna okazuje się najczęściej banalna w takich przypadkach. Sugerowałbym wymianę płynu hamulcowego ...gdybyś nie wspomniał o ogrzewaniu szyby.
-
O płynie w sumie nie myślałem, był wymieniany rok temu na DOT-4, po jednym ostrym hamowaniu chyba nie powinien się gotować.
-
U nas cykanie przekaźnika za schowkiem zwiastowało w niedlugim czasie pad modułu zapłonowego.
-
Tą ewentualność biorę pod uwagę i wożę ze sobą zapasowy. Auto pracuje bez zastrzeżeń z wyjątkiem tego klikania. Czas pokaże...
-
Miałem podobnie daaaaaawno temu. Jeśli razem ze STOPem świeci (mruga) Ci również kontrolka od ciśnienia i płynu, spróbuj wymienić czujnik ciśnienia oleju. U mnie pomogło.
-
A to też może być dobry trop, z tym, że nie wiem, czy wymiana czujnika cokolwiek da, bo ten silnik może mieć szczątkowe ciśnienie oleju ]:-> I po prostu po szybkiej jeździe autostradowej, przy mocno nagrzanym oleju gubi je na wolnych. Na to pomoże już chyba tylko wymiana silnika :]
-
To na pewno to, układ jest tak pomyślany aby w przypadku utraty ciśnienia oleju zatrzymać silnik.
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=44482.0