FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: Oxej w Czerwiec 24, 2018, 13:40:20 pm
-
Cześć,
Mam problem z obrotami biegu jałowego w polonezie przełożonym na rovera.
Pacjent: Polonez Rover 1.8
Problem: wysokie obroty na biegu jałowym - wg obrotomierza ~ 1500, wg sterownika lpg 1200. Od startu, niezależnie od tego, czy zimny czy ciepły.
Szczegóły:
komputer MKC104392 (freelander 1.8)
wtryski 0 280 150 703 (freelander 1.8)
przepustnica MHB000080 (freelander 1.8)
dolot polonez rover
Zawór wolnych obrotów freelander 1.8
Wymienione czujniki: temperatury powietrza dolotowego, temperatury płynu chłodniczego, CPWK.
Świece, kopułka, palec nowe, dedyk do freelandera, przewody polonez rover.
Dolot wczoraj poskładałem na nowych uszczelkach; nic się nie zmieniło ale lewe powietrze raczej nie jest przyczyną.
TPS mierzony miernikiem na oporność 'coś' pokazuje - nie jestem w stanie zweryfikować czy pokazuje coś sensownego czy głupoty
Lambda również 'coś' pokazuje - j.w., dodatkowo lpg na niej chodzi dokładnie tak samo jak benzyna (jałowe ~1200)
Krokowca czyściłem - mam nadzieję, że dobrze.
Próbowałem sobie poskładać mems_diaga pod androida ale nijak nie był w stanie się połączyć z ecu.
Czy spotkaliście się z takim problemem? Jakieś podpowiedzi, co mógłbym sprawdzić? Ma ktoś w okolicach Lublina możliwość zdiagnozowania czymś takiej konstrukcji?
-
reset przepustnicy robiłeś ?
-
reset przepustnicy robiłeś ?
Robiłem (po założeniu klemy -> zapłon -> 5x gaz w opór -> wyłączenie zapłonu -> zapłon -> rozruch). Bez tego obroty potrafiły się zawieszać więc robię to po każdorazowym odpięciu akumulatora
-
Jaka jest szansa na to, że podniesione obroty są spowodowane przez uszkodzoną sondę lambda? Pojeździłem nim trochę i zauważyłem w sterowniku LPG, że sonda lambda pokazuje jedynie wartości ~0V-0,3V.
-
Raczej tym, że jeździsz na ubogiej mieszance, przy okazji spalając zawory.
-
jaka masz instalacje ?
-
jaka masz instalacje ?
Stag 300-4 ISA2, AC R01, Barracuda.
Ale chyba rozgryzłem - prawdopodobnie podczas czyszczenia krokowca za mocno wkręciłem trzpień. Rozkręciłem ponownie zaworek, wykręciłem z krokowca trzpień tak mocno jak się dało i wkręcałem po obrocie aż do momentu jak dał radę odpalić i trzymał ~900-1000 obrotów. Pytanie, czy to rozwiąże problem na stałe.