FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: Daniel#1984 w Wrzesień 22, 2018, 18:16:36 pm
-
Ostatnio kilkaset kilometrów po wymianie sworznia, podczas hamowania silnikiem z dużej prędkości (140-150km/h), oraz przy mocnym przechyle (np. skręt w lewo w ciasną uliczkę, przechył na prawą stronę) , zaczęło mi coś rytmicznie "burczeć" w przednim zawieszeniu z prawej strony. To samo mam w 125p (słyszalne z obu stron), oraz kiedyś słyszałem w fiacie 127. Zawieszenie "na oko" wygląda OK. Podczas sprawdzania amortyzatorów ręcznie - nic nie słychać, może prawy bardzo cicho skrzypi, ale "burczenia" brak, więc na postoju ciężko wychwycić usterkę. Co to może być? Guma pod sprężyną?
-
W zakręcie bieżnia tego większego łożyska zewnętrznego koła jest dociskana mocniej do wałeczków łożyska, więc to może łożysko się kończy?
-
Jak mi się kiedyś prawe łożyska kończyły to też przy skręcie w prawo chuczało bardziej...
-
Tylko, że to nie huczenie, tylko takie basowe burczenie, w ogóle nie przypominające odgłosu zużytego łożyska.
-
Mnie to "śmierdzi" oponą. Jeżeli o nic nie ociera i masz opony niekierunkowe, to zamień przednie koła miejscami i sprawdź, czy to coś da.
-
burczenie jest precyzyjnym okresleniem, jak zreszta kazda onomatopeja,
zeby moc cos diagnozowac przez internet to trzeba by bylo jakies nagranie tego dzwieku podac