FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: dzikson w Październik 16, 2018, 17:24:22 pm

Tytuł: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: dzikson w Październik 16, 2018, 17:24:22 pm
Witam, od jakiegoś czasu miałem się brać za wykwity na dachu w okolicach przedniej szyby. Po chwili zabawy, zobaczyłem, że jest tam sporo szpachli. Ściągnąłem ją i moim oczom ukazał się taki widok. ;-|
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f3851df3b50a.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/f3851df3b50a.jpg.html)
Miał ktoś kiedyś podobną sytuacje? Od czego tu tak właściwie zaczynać, najbardziej martwi mnie fakt, że podczas spawania może nieźle ponaciągać cały dach. Dodam,że z drugiej strony też są wykwity i najpewniej jest bardzo podobnie <smutny>
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Październik 16, 2018, 17:46:17 pm
Ja w takiej sytuacji rozważył bym przeszczep całego dachu.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: marian. w Październik 16, 2018, 18:09:48 pm
Ja bym rozważył zmiane samochodu.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Październik 16, 2018, 19:40:12 pm
Proponuje kupno mniej zgnitej budy.
Miałem to samo w 96 roczniku, dziada przeżarło na słupkach  w miejscu łączenia z dachem.
Prędzej by trzeba było zrobić wstawkę z innego egzemplarza który nie ma korozji.
Może by to wytrzymało.

Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: dzikson w Październik 16, 2018, 20:41:57 pm
Liczyłem bardziej na to, że ktoś już przerabiał temat i powie coś mądrego w tym kierunku, ale chyba się przeliczyłem... Mam nadzieje, że jeszcze ktoś coś jeszcze powie na ten temat, bo naprawdę auto ogólnie w dobrym stanie a teraz taki wykwit :(. Ewentualnie poleci ktoś dobrego blacharza który by się tego podjął na podkarpaciu?
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: Gizmo w Październik 16, 2018, 21:12:02 pm
Wymien poszycie dachu,
Po zdjeciu starego poszycia ocenisz co i w jakim stanie jest....
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Październik 16, 2018, 21:26:59 pm
Generalnie to ja się w to bawiłem. Miałem wygniłe dziury centralnie na kancie bocznym dachu. Dziura niby tylko 3cm x 1cm a bawiłem się z tym cały dzień. Co przyłożyłem migomat to coraz większa dziura bo tak cienka blacha się zrobiła. Ogólnie nie polecam, zwłaszcza, że u Ciebie to trzeba by wymienić cały narożnik. W dodatku piszesz, że z drugiej strony masz tak samo.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Październik 16, 2018, 21:37:54 pm
Wymieniałem kiedyś sam narożniki poszycia, robota niewdzięczna, zwłaszcza w okolicy rynienek żeby to spasować ale ostatecznie wyszło tak że nikt się nie skapnie że coś było robione. Wstawiałem blachy wycięte ze zdrowego, właściwie najtrudniejsze to usunąć stary kawałek, porozwiercać zgrzewy które są na rynienkach i pod uszczelką szyby, spasować nowy itd itp, samo spawanie jak w każdej innej reperaturce, nie ma się czego bać. Jeśli mam coś doradzić to jeśli masz sentyment akurat do tego egzemplarza i jest zgnite tylko poszycie górne to rób, jak nie to wymieniaj na inny. Bo jeżeli zgnite też są słupki, czy rynienki od dołu to szkoda sobie głowy zawracać.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: Gomulsky w Październik 16, 2018, 21:40:41 pm
Wsio kwestia czy miałoby to wyglądać na 100% fabrykę czy godziłbyś się na rozwiązanie problemu w sposób mniej elegancki. Jeśli miałoby to wyglądać na fabrykę to nie pozostaje Ci nic innego jak zdobyć poszycie dachu - nowe lub używane - wyciąć stare i wspawać nowe. Natomiast jeśli metoda miałaby być mniej profesjonalna to należałoby wyciąć skorodowaną część (i przy tym jej za mocno nie uszkodzić, będzie potrzebna na wzór) a następnie dorobić coś podobnego, później tylko odpowiednio spasować i wspawać. Jeśli chodzi o pofalowanie dachu, w tym miejscu blacha jest dość sztywna, więc jeśli spawałbyś krótkimi seriami (np.  spaw na ~1 cm, potem 2 cm przerwy i kolejny) i potem spawy zagęszczał tak aby utworzyły jedną długą spoinę to nie powinno się z tym nic strasznego podziać. Jedno jest pewne, szpachla tak czy inaczej będzie potrzebna bo jeszcze się nie spotkałem z tym, aby łączenia elementów "do czoła" po zespawaniu i oszlifowaniu były idealnie równe :)
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 16, 2018, 22:18:43 pm
Życie jest krótkie.
Rdzę zdrapać, resztę jej wytrawić, przemyć wodą, wysuszyć, zabezpieczyć podkładem reaktywnym, po 24 h załatać żywicą z włóknem szklanym, wyrównać szpachlą, podkładem akrylowym i pomalować.
Tak bym to widział. Nie wiem, jak z dostępem; jutro popatrzę, bo podsufitkę mam zdjętą; ale co do sposobu naprawy dziury w dachu, robiłem tak w lublinie. Zgnilizna spod uszczelki po "fachowej" wymianie szyby w ASO weszła aż na dach, i w taki właśnie sposób sobie poradziłem. To samo mam teraz w trucku i nie ukrywam, że tak samo zamierzam naprawić.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: utek w Październik 16, 2018, 22:36:54 pm
bo naprawdę auto ogólnie w dobrym stanie a teraz taki wykwit :(

Jeżeli w tym miejscu jest szpachla, proponuję sprawdzić resztę budy, czy jest sens się z nią bawić.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 17, 2018, 18:15:34 pm
Kurczę, faktycznie lipa jest - na kantach idą wzmocnienia szkieletu i nie ma dostępu od wewnątrz. Chyba rzeczywiście najlepiej spawarką, ale tak jak w0mbat pisze - naokoło blacha będzie cienka jak papier i być może trzeba będzie wyciąć znacznie więcej niż widać, żeby było do czego spawać. Obawiam się, że próba zrobienia tego jak należy, pochłonie mnóstwo środków finansowych albo skończy się wyłączeniem auta z ruchu na dłuższy czas. Albo i jedno, i drugie - w skrajnie pesymistycznym wariancie.
Dlatego ja bym pomysłu z tą żywicą jednak do końca nie lekceważył. Można trochę wklepać blachę wokół dziury i zalepić z wierzchu, a od spodu przez wzmocnienie napryskać w okolice tego miejsca jakiegoś lepkiego mazidła do zabezpieczania podwozi lub profili zamkniętych.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 18, 2018, 10:11:56 am
Zdejmij koniecznie podsufitkę i zobacz w jakim stanie są te blachy nośne po wewnętrznej stronie. Jak zdrowe albo jest tylko lekki nalot to można wash primeru tam napsikać, potem epoksyd, ten kawałek zewnętrznej blachy wyciąć i wspawać łatkę, ew. po wycięciu zardzewiałego fragmentu blachy zewnętrznej i zabezpieczeniu zdrowych wzmocnień wewnętrznych bym tam napchał maty szklanej, zalał to wszystko żywicą i wyszlifował na kształt.

Ale jeżeli te blachy za podsufitką szlag trafił to kaplica.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: Morfina w Październik 18, 2018, 13:09:06 pm
Zmieniaj całe poszycie a jak nie to dawaj do nas na śląsk,ogarniemy  <spoko>
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 18, 2018, 13:15:28 pm
Daj spokój z tą wymianą poszycia. Szczerze, przyszedł mi do głowy sposób na załatanie tego żywicą od spodu, więc jest niemal pewne, że ja do takiej roboty spawarki bym nie użył.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: dzikson w Październik 19, 2018, 17:11:55 pm
Cały czas tak właśnie myślałem o żywicy i włóknie szklanym, tyle że jak miałbym to już w taki sposób robić, to najlepiej nałożyć kilka warstw od spodu i później, od góry szpachle. Oczywiście wszystko co skorodowane wyciąć i zapsikać epoksydem. Problem w tym, tak właściwie ile to wytrzyma <co> . I żeby się tam dostać trzeba wyciąć to wzmocnienie od środka i później je wspawać na miejsce a na końcu zapsikać czymś do profili. Dobrze myślę  <co> <co>
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 19, 2018, 19:38:17 pm
Tak czy inaczej, musisz wyciąć więcej niż widać, że zgniło. Jak podejdziesz palcami bezpośrednio pod poszycie dachu, podklej paski laminatu od spodu, a jak zwiąże, będziesz miał możliwość resztę dokleić już normalnie z wierzchu.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: Dawid91 w Październik 19, 2018, 21:21:00 pm
Miałem tak samo zgnity dach. Wyciąłem zdrowe kawałki dachu z innej budy i blacharz się bawił. Nie jest to łatwy zabieg ale rzecz wykonalna.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Październik 19, 2018, 23:49:16 pm
Czytam te wywody o łataniu włóknem i zastanawiam się czy przeniosłem się w czasie o 20 lat... przecież dach jest jednym z łatwiejszych do wymiany elementów blacharki.
W progi rozumiem pianka i taśma + biteks?
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: marian. w Październik 19, 2018, 23:59:30 pm
Może i łatwa, ale dla kogoś kto stale się takimi rzeczami zajmuje albo przynajmniej kiedyś parę razy to robił.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 20, 2018, 00:41:38 am
Czytam te wywody o łataniu włóknem i zastanawiam się czy przeniosłem się w czasie o 20 lat... przecież dach jest jednym z łatwiejszych do wymiany elementów blacharki.
wymiana poszycia dachu jest stosunkowo proste, ale zdobycie go nowego jest cholernie trudne,
a wycinanie dachu z innego egzemplarza auta jest bezsensowne - lepiej wspawac laty z nowej blachy,

wtedy faktycznie lepiej uzyc zywicy zamiast szpachli do nadania ostatecznego ksztaltu, ale klejenie duzego otworu zywica nie ma sensu, bo dach przenosi obciazenia, wiec zywica zwyczajnie odpadnie od blachy w czym skutecznie pomoze rozna rozszerzalnosc temperaturowa
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: Oxej w Październik 20, 2018, 01:06:53 am
wymiana poszycia dachu jest stosunkowo proste, ale zdobycie go nowego jest cholernie trudne,

https://allegro.pl/plat-dachu-polonez-i7107687255.html
https://allegro.pl/polonez-borewicz-dach-i7384704139.html
https://www.auto-truck.pl/dach-kabiny-5-osob-p-21419.html
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 20, 2018, 20:12:56 pm
dach jest jednym z łatwiejszych do wymiany elementów blacharki.
Dla mnie elementem łatwym do wymiany jest... nie wiem... maska, przedni błotnik... A nawet drzwi. No ale pochwal się, miszczu, jak wymieniasz poszycie dachu. Chętnie popatrzę.
W progi rozumiem pianka i taśma + biteks?
...tam od razu pianka... Gazeta na klej szkolny! Zawsze trochę taniej. ;)
Chyba nie uważasz, że progi się spawa tylko po to, żeby "ładnie błyszczały"?
Zresztą... Jak nie widzisz różnicy między łataniem dachu żywicą a łataniem progów pianką, to dalsza dyskusja jest zbędna.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: KGB w Październik 20, 2018, 21:50:26 pm
Cytat: Oxej
linki
dobra, jest kilka aukcji, ale cena nie zachecajaca, a przesylka problemowa - duzy koszt,
 wymiana zlecona blacharzowi bedzie duzo kosztowala, a samemu robota stosunkowo prosta, ale rownoczesnie wymaga duzo czasu, cierpliwosci i pomocy drugiej osoby,
czyli nawet po kupieniu calego poszycia oplacalnosc calej operacji marna,

troche przesadzilem z ta trudnoscia zdobycia nowego poszycia, kiedys z ciekawosci szukalem i znalazlem tylko jedna aukcje, a teraz jest ich wiecej i jakos nikt sie nie rzuca na ten rarytas,
pewnie dlatego, ze malo kto bedzie chcial wymieniac cale poszycie, gdy zardzewialy jest tylko niewielka powierzchnia i naprawa miejscowa pochlonie znacznie mniej czasu i pieniedzy
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: Macfly w Październik 21, 2018, 02:24:31 am
mało kto będzie chciał wymieniać cale poszycie, gdy zardzewiały jest tylko niewielka powierzchnia i naprawa miejscowa pochłonie znacznie mniej czasu i pieniędzy

Sam się wypowiem bo miałem to naprawiane u siebie . Po pierwsze nie spotkałem się z nowymi poszyciami do atu więc w moim przypadku już odpadła opcja wymiany całego poszycia  po 2 mniej pracy . Została wybrana opcja wycięcia kawałku dachu z auta które go miało zdrowy a i tak miało iść na złom bo reszta budy była szrot . 3 lata minęły od rzeźby w tym elemencie i nic nie wyszło  . Spawane ciągłym spawem blacha ciągle chłodzona mokrą szmatką . Spawy specjalnie nie doszlifowane bo spawane bez zakładki  więc nie ruszane żeby spaw był mocniejszy bo wiadomo że na dach idą duże siły w końcu w tym miejscu mam lekko kitem maźnięte  od środka wyczyszczone i zakonserwowane i póki co odpukać od 3 lat spokój .

(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/10801969_331027780426651_4715096600629391484_n.jpg?_nc_cat=106&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=fa99e39b35482c517ed43d90a584c10b&oe=5C5466B5)

(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/10915261_331026677093428_621923144285056416_n.jpg?_nc_cat=111&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=6114cbfaa6c14732d49a1fca698bc514&oe=5C3F63F0)

(wiem że spawy mogły być lepsze ale mój migomat raz spawa jak chce a raz smarka i pryska ... )

(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/10898133_331027513760011_3063880512313538893_n.jpg?_nc_cat=107&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=9ef359e841168675015640e8716c66fb&oe=5C3F2D3A)

(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/1655955_331026700426759_6245610130750866939_n.jpg?_nc_cat=103&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=def23e101e993bba368ed030b8385b1c&oe=5C5C6E3C)

Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Październik 22, 2018, 20:21:15 pm
Można? Można, tylko trzeba się zabrać do roboty a nie pierdzielić o włóknach szklanych.
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/44549792_1071246066370826_4728951257107005440_o.jpg?_nc_cat=100&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=9375be151b13790d308f827e66ae0690&oe=5C539CC0)
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/44547974_1071246036370829_2343769941259321344_o.jpg?_nc_cat=102&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=3b862e08eae2cf89bc982c4e121a0d31&oe=5C551DA7)
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/44696047_1071246056370827_3222276467677200384_o.jpg?_nc_cat=102&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=5fe828b0c48d2f8fe0cba7101f7c81ef&oe=5C4FBAAF)
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 22, 2018, 21:29:38 pm
Wiadomo - samo się nie zrobi.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: dzikson w Październik 23, 2018, 08:21:03 am
Dobra, przekonaliście. Szukam wycinek narożnika. :]
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Październik 24, 2018, 23:46:32 pm
dach jest jednym z łatwiejszych do wymiany elementów blacharki.
Dla mnie elementem łatwym do wymiany jest... nie wiem... maska, przedni błotnik... A nawet drzwi. No ale pochwal się, miszczu, jak wymieniasz poszycie dachu. Chętnie popatrzę.
W progi rozumiem pianka i taśma + biteks?
...tam od razu pianka... Gazeta na klej szkolny! Zawsze trochę taniej. ;)
Chyba nie uważasz, że progi się spawa tylko po to, żeby "ładnie błyszczały"?
Zresztą... Jak nie widzisz różnicy między łataniem dachu żywicą a łataniem progów pianką, to dalsza dyskusja jest zbędna.
No cóż, nie każdy musi wszystko umieć i mieć wszystkie narzędzia. Ja np. bloki daję obróbki do szlifierni a nie honuję ich drucianką.
Ja wiem po co się spawa progi, obawiam się tylko, że Ty nie do końca wiesz czemu nie łata się dachu żywicą.
A co do tego na ile umiem "w nadwozia", to aż wygrzebałem kilka zdjęć z dysku. Może to nie jest zbyt wysokich lotów, ale związane z tematyką forum, bo polonez:
(https://zapodaj.net/images/5a9a70ce453bd.jpg)
(https://zapodaj.net/images/f3efa089d4e8a.jpg)
(https://zapodaj.net/images/a61f6883984b4.jpg)
No, nie jest to odwiercenie i przygrzanie poszycia dachu, ale może jednak cośtam umiem. Co prawda nie są to kompozyty, ale wystarczy mi laminatowa maska póki co, nie muszę lepić też dachu.
Tytuł: Odp: Dziura w dachu
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 26, 2018, 06:29:35 am
Dół to i ja spawałem, ale wymiana całego poszycia dachu nijak mi się widzi jako coś aby tylko zająć czymś ręce podczas picia piwka. Myślę jednak, że dłuższą "chwilkę" trzeba by się było z tym pobawić. Druga sprawa to współmierność efektów do nakładu pracy...