FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: zakup w Czerwiec 01, 2020, 22:30:05 pm
-
W jaki sposób centrowana jest tarcza hamulcowa? Mam dostęp tylko do przedniej piasty pod tarczę starego typu i rysunku tarczy. Wychodzi mi, że tarcza centruje się o całą piastę z zewnątrz, a na otworze centralnym nie - tutaj jest luz. Może ktoś sprawdzić i potwierdzić to?
-
Tarcza jest centrowana na obwodzie piasty.
-
a obwodzie zarowno Bendix jak i Lucas
-
Z tym że Lucas ma luz A tarcze Bendixowe trzeba wbijać młotkiem.
-
A tarcze Bendixowe trzeba wbijać młotkiem
???????????
Tarcze bendixowe nabijać młotkiem na piastę????
Kto Ci takich głupot naopowiadał... chyba fachmani-wymieniacze z ASO.
No ale jak jest rdza i syf no tak trzeba nabijać młotem OMG.........
-
Z tym że Lucas ma luz A tarcze Bendixowe trzeba wbijać młotkiem.
od razu przyspawaj ;]
-
Dzięki.
Mam tarcze o wiele większe od piasty. Wygląda na to, że biją, bo nie są wycentrowane. Co myślicie o dorobieniu centrowania na otworze środkowym? No bo na obwodzie piasty nie da się.
Można by wytoczyć pierścienie i wrzucić pod tarczę, ale jak wypadną, będzie klops.
-
Taaaa...
Wszystkie z którymi miałem styczność trzeba było wbijać lub zbijac.
No ale jak wiesz inaczej to Twoja sprawa.
-
Mam tarcze o wiele większe od piasty.
masz tarcze fiata i otwor centralny jest ciut wiekszy od centrowania piasty ?
Wszystkie z którymi miałem styczność trzeba było wbijać lub zbijac.
jedna musialem scinac diaksem,bo nie chciala zejsc - to na bank oznacza, ze byla przyspawana w fabryce ;]
ale rozwno w przyspawana, bo nowa tarcza weszla gladko <hahaha>
-
Dzięki.
Mam tarcze o wiele większe od piasty. Wygląda na to, że biją, bo nie są wycentrowane. Co myślicie o dorobieniu centrowania na otworze środkowym? No bo na obwodzie piasty nie da się.
Można by wytoczyć pierścienie i wrzucić pod tarczę, ale jak wypadną, będzie klops.
Widocznie masz złe tarcze i tyle w temacie....
Pierwszy raz słyszę aby ktoś dotaczał jakies pierścienie do piasty( dystanse do kół tak).
-
Mam tarcze o wiele większe od piasty. Wygląda na to, że biją, bo nie są wycentrowane. Co myślicie o dorobieniu centrowania na otworze środkowym? No bo na obwodzie piasty nie da się.
Można by wytoczyć pierścienie i wrzucić pod tarczę, ale jak wypadną, będzie klops
Tarcze masz fiatowskie? One są centrowanie na otworze centalnym który wynosi 59mm A w Polonezie on ma 58.5. Stąd delikatne bicie.
-
Mam nieoryginalne tarcze, nie Fiatowskie. Śr. piasty FSO to 117 mm, a moja tarcza wew. ma 120, otwór centralny 60.
Mam bicie, podobne do niewyważonych opon, ale zaczyna się przy ok 160 km/h. Im szybciej, tym gorzej. Myślę, że to tarcze.
-
To chyba pozostaje dorobienie czegoś w rodzaju pierścienia ustalającego.
A swoją drogą to z czego te tarcze są?
-
fiatowskie ... są centrowanie na otworze centalnym który wynosi 59mm
nie sa, centrowane sa na obwodzie, zarowno przednie i tylne - chyba ze Kappa i Alfa to nie fiaty ;>
otwór centralny 60.
mozesz sprobowac wycentrowac to na otworze centralnym, uzyj trzech blaszek o szerokosci ~1cm rozlozonych co 120*,
jezeli to nie pomorze, to nie jest kwestia centrowania tarcz
-
Wyciąłem tam pasek z blaszki, tak po całym obwodzie, ale nadal jest lekki luz (za cienka blaszka, o ile pamiętam 0,5). Nikt nie wytoczy mi pierścienia o grubości 0,75 mm i szerokości, powiedzmy, 2 mm. Myślałem, o lekkim roztoczeniu otworu centralnego tarczy, załóżmy na 64 mm + taki pierścień. Mówisz 3 kawałki po 1 mm i wbić na siłę?
-
warto spróbować?
https://srubydofelg.pl/pierscie-centrujacy-581-601/?lang=pl/ (https://srubydofelg.pl/pierscie-centrujacy-581-601/?lang=pl/)
https://www.mador-opony.pl/pl/p/Pierscienie-centrujace-do-felg-60%2C1-na-59%2C1/959 (https://www.mador-opony.pl/pl/p/Pierscienie-centrujace-do-felg-60%2C1-na-59%2C1/959)
pewnie stopią się po hamowaniu
-
jezeli wygladaja tak jak na zdjeciu, to nie pomoga,
wez blache alu lub miedz 1mm grubosci, utnij kawalki szerokie na 1cm i zgniota sie przy zakladaniu tarczy,
oddzielna kwestia jest to, ze skoro juz dales blaszke 0.5mm, to niecentrycznosci posotalo gora 0.5mm ,a to zadne niewycentrowanie
-
Tarcze masz fiatowskie? One są centrowanie na otworze centalnym który wynosi 59mm A w Polonezie on ma 58.5. Stąd delikatne bicie.
Raczej odwrotnie??? <mysli>
-
Moja tarcza ma 60 (wg katalogu). No to już nie wiem co dalej. Wali mocno, jakby od kół, a zmieniłem wszystko oprócz tarcz. Niby 0,5 mm luzu, ale czuć i widać to wyraźnie.
Spróbuję jeszcze z kawałkami blachy. A te pierścienienie czemu nie podejdą? Jakby tak poucinać te wąsy?
-
Pierścienie centrujące do tarcz robiłem nieraz, duraluminium lub stal narzędziowa (w zależności od zastosowania auta i pasowania). Działa.
-
A możesz zdradzić, na ile muszę roztoczyć otwory w tarczach? Dzięki wszystkim za pomoc.
-
A możesz zdradzić, na ile muszę roztoczyć otwory w tarczach? Dzięki wszystkim za pomoc.
Nie miałem nigdy takiego problemu, przeważnie przy zestawach big brake różnica otworów była na tyle duża, że nie było potrzeby roztaczania. Przy ściankach rzędu 0,7mm też dało się wytoczyć pierścień, ale montowało się go na pasowanie rzędu +,02 w tarczy i z luzem rzędu ,2 mm na piastę, przy tak cienkiej ściance były toczone ze stali narzędziowej. Tarcze miały podebranie stożkowe od wewnętrznej strony otworu centrującego więc nie było problemu z trafieniem pierścienia i wtłoczeniem.
Jak to wygląda przy Twoim zastosowaniu tego nie wiem. Nie wiem też jakimi narzędziami i materiałami dysponuje Twój tokarz.
Powodzenia.
-
Kiedyś myślałem aby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Stare tarcze fso. Obciąć i na tokarce dotoczyć dystans wewnętrzny do nowej tarczy. Ale jakoś nigdy tego nie zrobiłem. Zawsze wystarczało centrowanie na blaszkach.
-
Może by tak czujnikiem zegarowym sprawdzić, czy to jest bicie boczne czy po obwodzie, bo jak jest po obwodzie to tak ładnie byja autem jak się wolno jedzie po równej powierzchni, a jak boczne to wygląda jakby koło było nie wyważone.
-
pasowanie rzędu +,02 w tarczy i z luzem rzędu ,2 mm na piastę
masz jakis blad w przegladarce, bo nie wyswietla 0 przed przecinkiem
Kiedyś myślałem aby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Stare tarcze fso. Obciąć i na tokarce dotoczyć dystans wewnętrzny do nowej tarczy. Ale jakoś nigdy tego nie zrobiłem.
a ja zrobilem, bo musialem dac spory dystans pod tarcze,
udalo se za trzecim razem, bo srednicy centrowania na obwodzie nie bylo jak zmierzyc suwmiarka ... a mialem za maly mlotek, zeby nabic tarcze ;]
-
udalo se za trzecim razem, bo srednicy centrowania na obwodzie nie bylo jak zmierzyc suwmiarka ... a mialem za maly mlotek, zeby nabic tarcze
Widocznie musisz doposażyć swój warsztat/kanciapę/norę czy w czym tam działasz. Bo suwmiarki to są różne.. ;>
-
udalo se za trzecim razem, bo srednicy centrowania na obwodzie nie bylo jak zmierzyc suwmiarka ... a mialem za maly mlotek, zeby nabic tarcze
Widocznie musisz doposażyć swój warsztat/kanciapę/norę czy w czym tam działasz. Bo suwmiarki to są różne.. ;>
nie mam potrzeby kupowania specjalnej suwmiarki - pojde za twoim przykladem i do montowania tarcz od dzis bede uzywal prasy 20t <hahaha>
-
Jak dla mnie możesz używać czego chcesz. Własna głową też możesz wypić te tarcze.
-
Rozmawiałem z tokarzem. Powiedział, że zrobi pierścień 58,7/60. Nie wiedziałem, że da się wytoczyć coś tak cienkiego.
Chyba nie będę kombinował z blaszkami ani plastikiem, tylko zawiozę mu starą tarczę, zapasową piastę i do dzieła. Tylko nie wiem, czy tarcze różnych producentów trzymają tak dokładnie wymiary, że jak dopasuje wcisk 0,02 do tej, to do innej też będzie dobrze. Może lepiej przyjąć katalogowy wymiar 60,0? Tym bardziej, że ta stara tarcza już 5 lat leży na podwórku.
Na tarczy mam dystans od wąskiego. Tak myślę, czy lepiej zrobić krótki pierścień pod samą tarczę, czy długi, wchodzący pod dystans? Taki będzie mocniejszy, ale czy nie będzie klinował się przy ściąganiu.
Martwi mnie tylko, gdyby pierścień wyskoczył w stronę koła, to będzie latał swobodnie. Wtedy albo zniszczy się, albo wyżłobi piastę. Wcisk w tarczę jest pożądany, ale taki, żebym nie rozwalił pierścienia przy przekładce do nowej tarczy.
Może by tak czujnikiem zegarowym sprawdzić, czy to jest bicie boczne czy po obwodzie, bo jak jest po obwodzie to tak ładnie byja autem jak się wolno jedzie po równej powierzchni, a jak boczne to wygląda jakby koło było nie wyważone.
Jak buja przy powolnej jeździe, to jest bańka na oponie. Moje tarcze ewidentnie mają bicie promieniowe. Jak przyłożę np. klucz do zacisku i pokręcę tarczą, to ociera w jednym miejscu. Nie wycentruję tak, żeby wszędzie było po równo. Bicie boczne też jest, ale to objawia się szarpaniem kierownicy przy hamowaniu. Najzabawniejsze, że ten setup jeździł kiedyś całkiem dobrze. Może pokrzywienie tarcz spotęgowało ,,efekt niewyważenia"?
-
Może pokrzywienie tarcz spotęgowało ,,efekt niewyważenia"?
jakie rozmiary ma ta tarcza ? nie sadze,by skrzywila sie na tyle, zeby dawac taki efekt podczas jazdy (nie hamowania)
co do pierscieni, to nie musza siedziec na wcisk - nigdzie nie wypadna, a latwiej ich uzywac, gdy elementy beda sie przesuwaly swobodnie
co do otworow centralnych w tarczach, to osiowo siedza zapewne bardzo dokladnie, ale srednica faktycznie moze sie roznic w poszczegolnych egzemplarzach, jezeli tarcza jest osiowana na obwodzie piasty
-
256 na 24 mm
No to nie dam tokarzowi tarczy, tylko piastę. Czyli robić 58,7 na 60 równo? Jaka grubość pierścienia będzie lepsza, 5 mm (tarcza) czy 12 (tarcza + dystans)?
Skoro między tarczą a felgą jest dystans FSO, to tam jest 7 mm ,,pustej" przestrzeni. Jeśli pierścień przesunie się tam, będzie obracał się na piaście.
-
zrob 10mm,zebys mial za co chwycic,
pierscien nie bedzie sie obracal na piascie, bo niby co ma go napedzac - maznij go smarem grafitowym i po kilku hamowaniach przyklei sie do piasty,
to nie sa duze tarcze, wiec trudno im wniesc duza roznice do niewywazenia,
zrob to centrowanie i sprawdz, czy pomoglo, czy trzeba szukac przyczyny gdzies indziej
-
Jeśli gdzie indziej, to już nie wiem gdzie. Zostało kupić nowe, następne tarcze. Ale, w innych samochodach, pogięte tarcze dają zupełnie inne efekty.
Smar? No nie wiem, na obrotach może wypchać go na tarcze i klocki.
Mam jeszcze wątpliwości co do bieżni łożysk zewnętrznych. Przysłali mi komplet piast bez tych pierścieni dystansowych, wkładanych do piasty pod łożysko. Musiałem wbić je na oko. Zatrzymałem ok. 3 mm przed dnem, lecz nie mam jak sprawdzić, czy idealnie równo.
Zostawiłem u tokarza cały majdan. Na czwartek będą pierścienie o grubości tarczy + dystansu. Oby pasowały do tarcz, które mam na samochodzie. I piast - co seria, to wymiar trochę inny.
Jeszcze raz dzięki wszystkim za porady.
-
Przysłali mi komplet piast bez tych pierścieni dystansowych, wkładanych do piasty pod łożysko. Musiałem wbić je na oko.
w piascie nie ma tulejki dystansowej, tylko odpowiednie przetoczenie, o ktore zapieraja sie bieznie lozyska (gdyby go nie bylo, tylko jakas tuleja luzem,to piasta moglaby sie zeslizgnac z lozysk) <mysli>
czy caly czas piszemy o Polonezie ?
-
Nie no, do prześlizgnięcia potrzeba siły młotka lub prasy. Jeśli nie dobijesz do końca, to tak będziesz jeździł. Tak, przednia piasta FSO.
Moment, czytam teraz opisy. Bieżnia wchodzi do końca, a ten pierścień jest pod simmeringiem? No to bez niego mogłem, co najwyżej, wbić krzywo simmering. Lub za głęboko. Składałem to parę lat wstecz, już pozapominałem.
Dobrze, że to wyłapałeś. Wychodzi na to, że piasty mam pewniaki. Walą mi tarcze i tyle w temacie. Jeszcze miałem problem z wałem, ale już (chyba) ogarnąłem. A to zupełnie inne wibracje. Czyli, jeśli centrowanie nie pomoże, będę musiał kupić nowe tarcze.