FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: Piter003 w Listopad 14, 2020, 16:28:15 pm
-
Witam
Mam problem z wysoka temperatura silnika . Silnik 1.6 gli abimex po kapitalnym remoncie , obecnie wyjęty termostat i na postoju temperatura rośnie do 110 stopni i załącza się wentylator ( czujnik w chłodnicy 92-88 ), płyn rośnie w zbiorniczku lecz nie wyrzuca go . Przed remontem wskazówka stała na 90 stopni . Potrzebuje pomocy
Pozdrawiam
-
Czujnik też był wymieniany?
-
Czujnik stary , skoro przed remontem było dobrze , nie wymieniałem
-
Pompa wody zmieniana była?
-
Tak nowa jest ( działa )
-
haha działa albo i nie ;)
Zamiennik ma za duże luzy na wirniku i to losowo.
Zmierz najpierw temperaturę bloku i porównaj.
-
Gdyby nie działała to podczas jazdy temp tez była by wysoka
Jak sprawdzić temp bloku i z czym porównać
-
Zamontuj starą pompę i porównaj wartości jakie pokazuje wskaźnik temperatury. Może faktycznie ta nowa jest niesprawna?
-
albo czujnik temp. zle pokazuje i wentylator zalacza sie przy ~90*C ,albo bimetalowy wlacznik na chlodnicy zle dziala i zalacza wentylator przy ~110*C,
najprosciej sprawdzic jaka jest faktycznie temp. plynu zewnetrznym termometrem
-
Ilość i wielkość łopatek na wirniku ma spore znaczenie. X lat temu po zmianie rozrządu w punto auto zaczęło mi się notorycznie grzać,winna okazała się nowa pompa która miała 6 łopatek zamiast 8 jak stara <spoko>
-
Stara pompa cieknie wiec odpada jej montaż
Sprawdzę faktyczna temp
-
Tak trochę mylące , ponieważ podczas jazdy pokazuje jakieś 70 stopni na wskaźniku ( stała wartość ) a gdy jest na postoju rośnie do 110 i tak zostaje ( co jakiś czas tylko słychać wentylator , tam już wymieniłem na drugi czujnik ).
-
Ja obstawiam, że czujnik jest w porządku, skoro stary był dobry i nie był zmieniany, bo zbyt mało prawdopodobne, by bez powodu zaczął włączać się przy znacznie innej temperaturze. Ja myślałem, że był robiony pomiar temperatury płynu, a ta tymczasem ustalana była na postawie odczytu na wskaźniku...
Pomiar termometrem może nie wykazać takich różnic, bo czujnik temperatury połączony ze wskaźnikiem, pokazuje temperaturę nie płynu, który dociera do włącznika wentylatora chłodnicy, lecz temperaturę silnika.
Też obstawiam w tej sytuacji, że pompa nie wyrabia.
-
Tak trochę mylące , ponieważ podczas jazdy pokazuje jakieś 70 stopni na wskaźniku ( stała wartość ) a gdy jest na postoju rośnie do 110 i tak zostaje ( co jakiś czas tylko słychać wentylator , tam już wymieniłem na drugi czujnik ).
I przy tych rzekomych 70, jak już wiatrak się załączy, też tak ten płyn w zbiorniczku buzować zaczyna?
-
Jak stara pompa nie leje hektolitrami to na próbę można ja chyba zamontować. Będziesz miał wtedy jedną ewentualność wykluczoną, a jeśli stara pompa jest naprawdę do niczego, to może od kogoś pożycz na chwilę.
-
Wszystko możliwe
A czy nie zaczęłaby rosnąć większa temp na postoju , a ona dochodzi do 110 i tak zostaje , patrzyłem jak przepływa płyn przez wężyk od chłodnicy do zbiorniczka to dość intensywnie przelewa się , dodając gazu był mocny przepływ
Sprawdzę temp termometrem i zobaczę
Może mi wskaźnik pada ?
Przy 70 wiatrak się nie załącza , tylko przy 110 ( a czujnik w chłodnicy już drugi jest taki sam 92-88 )
-
Ta różnica to w takim razie przez brak termostatu, bo cały czas jest obieg przez chłodnicę. Załóż termostat, to w czasie jazdy też będziesz miał 110.
-
Tak , ja to rozumiem . Tylko mam wrażenie że gdyby pompa nie dawała rady to by były inne wartości ( mogę się mylić ) .
-
A temperaturę silnik szybko łapie? Po jakim czasie pracy na postoju temperatura dochodzi do 110?
-
Jakieś 5 minut
-
Hmmm... Coś szybko. I chłodnica też już gorąca wtedy?
-
Sprawdź czy cały silnik jest równomiernie nagrzany, przydałby się termometr na podczerwień. Rurki z i do nagrzewnicy są ciepłe, rura idąca wzdłuż kolektora ssącego jest ciepła, sam kolektor jest ciepły? Skoro chłodnica sprawna, pompę masz sprawną, to zostaje tylko niedrąrzny blok silnika. Nie został ci w kanałach wodnych jakiś syf po jego obróbce który poprzytykał kanały?
-
W poniedziałek będę miał taki termometr i zacznę sprawdzać , a może uszczelka jest nie odpowiednia ,niby kupiłem komplet uszczelek do 1.6
-
Moja też tak ma i od zmiany mam słabe ogrzewanie.
Udało mi się kupić oryginalną pompę wody, ale nie dałem rady jej podmienić by się dowiedzieć.
-
Na sam początek to załóż jakikolwiek sprawny termostat, bo jego brak w układzie wcale nie oznacza super-hiper chłodzenia.
-
Tym bardziej nie należy się łudzić, że termostat zbije maksymalną temperaturę na postoju, no chyba że w jego miejsce mamy zamontowane coś, co stale ogranicza przepływ.
-
należy spuścić płyn i przepłukać układ, podejrzewam duże zakamieninie kanałów bloku silnika. brak termostatu może skutkować niedogrzaniem silnika a nie jego przegrzewaniem.
-
Silnik jest po kapitalce było wszystko czyszczone
-
Obstawiam złe wskazania czujnika temperatury lub problem z uszczelką pod głowicą.
Ewentualnie termostat, a ciepłe powietrze dmucha z nagrzewnicy?
-
Dzisiaj chciałem zagrzać silnik i sprawdzić temp , wywaliło mi płyn przy około 90 stopniach ( dwa razy się włączył wiatrak i po robocie ) . Czego szukać ?
-
sprawdź czy w zbiorniku wyrównawczym są plamy oleju- uszczelka pod głowicą. sprawdź powierzchnię bloku silnika, może wymagać planowania. skróć śruby o 4 mm. często jest tak że gwint w otworze jest zbyt płytki, śruba doszła do końca, na dynamometrze wartość już osiągnięta a sama głowica nie jest dociśnięta.
-
Dobrze by było jeszcze sprawdzić takim płynem, czy spaliny przedostają się do układu chłodzenia. Może głowica nierówno przykręcona.
-
Zbiornik czysty
Głowica dociągnięta dynamometrem
Jak wcześniej pisałem brak termostatu , silnik po kapitalce
-
brak termostatu może skutkować niedogrzaniem silnika a nie jego przegrzewaniem.
Sprawny termostat przy pełnym otwarciu jednocześnie zamyka całkiem przejście z obudowy termostatu do pompy kierując cały gorący płyn na chłodnicę. Bez niego nie wiadomo co się dzieje w układzie, kiedy płyn ma możliwość jednak popłynięcia z ominięciem chłodnicy (co prawda częściowo ale jednak). Nawet jeśli to nie będzie to, to jednak badanie całego układu kiedy jest zdekompletowany, w mojej opinii jest bez sensu.
wywaliło mi płyn przy około 90 stopniach
Nie zdziwiłbym się jakby po kilkukrotnym zagrzaniu go +110 st. C jednak puściła już uszczelka pod głowicą.
-
Co sugerujesz ?
Włożyć termostat , dolać płynu i próbować jeszcze raz ?
-
Czy zwalać czapke i składać od nowa na nowej uszczelce ?
-
po co? z tego co napisałeś wynika ze uszczelka pod głowicą zdechła. przez nieszczelność spaliny wypychają płyn z bloku silnika. zdejm głowicę, skróć śruby, oczyść dobrze powierzchnie, daj nową uszczelkę i skręć właściwym momentem.
-
po co? z tego co napisałeś wynika ze uszczelka pod głowicą zdechła. przez nieszczelność spaliny wypychają płyn z bloku silnika. zdejm głowicę, skróć śruby, oczyść dobrze powierzchnie, daj nową uszczelkę i skręć właściwym momentem.
-
Nie lepiej kupić nowe śruby ?
Różnie piszą o momencie dokrecania głowicy ja skręcałem jak w książce może to za mało .
-
Najlepiej nowe śruby. Tylko szukaj po rozmiarze a nie pod hasłem "śruby do poloneza". Moment dokręcenia z tego co pamiętam to 103Nm
+ 90°. Ale to do potwierdzenia bo mogesie mylić.
-
Mam sklep z częściami do polskich aut
Więć kupię komplet i zacznę zabawę od nowa
Dzięki za pomoc
-
Co sugerujesz ?
Ja jeszcze dla spokoju ducha (bo nie lubię drzeć głowicy, niby w OHV szybka robota, ale jakoś czyszczenie powierzchni, planowanie... nie przepadam za tym) sprawdziłbym obecność CO2 w spalinach błękitem bromotymolowym - na allegro tego od groma i kosztuje grosze. Jak test potwierdzi przypuszczenia, robisz to co pisał WRB.
103Nm + 90°
A te dziewięćdziesiąt stopni skąd wziąłeś?
Tylko szukaj po rozmiarze a nie pod hasłem "śruby do poloneza".
Jak nowe, to tak. M12X1,5X120 10,9.
Tym bardziej, że na hasło "śruby do poloneza" to od razu nie wiadomo ile cebulionów trzeba szykować. A w hurtowni ze śrubami zapłacisz 10% tego - to nie Rover, nie muszą być dedykowane śruby.
-
A te dziewięćdziesiąt stopni skąd wziąłeś?
Nie znam książki Morawskiego ani Trzeciaka na pamiętać dlatego napisałem że mogę się mylić.
Jak nowe, to tak. M12X1,5X120 10,9.
Liczy się jeszcze długość części gwintowanej.
-
nowe śruby też lepiej skrócić. zdarzało się że otwór w bloku nie był gwintowany do dna, zresztą gwintowniki maszynowe nie gwintują do samego dna. śruba wkręca się do końca gwintu, dynamometr pokazuje właściwy naciąg a głowica leży luźno na bloku. przed wkręceniem przedmuchaj otwory śrub- uważaj na oczy.
-
sprawdziłbym obecność CO2 w spalinach błękitem bromotymolowym
Yyy... <mysli2> Chyba chciałeś napisać "w zawartości zbiorniczka wyrównawczego", bo spaliny bez dwutlenku węgla trudno sobie wyobrazić. ;)
-
Nie znam książki Morawskiego ani Trzeciaka na pamiętać dlatego napisałem że mogę się mylić.
Usunąłem tą pomyłkę, niepotrzebnie mogłaby kogoś wprowadzić w błąd. Można by urwać śrubę w bloku i się mocno potem męczyć - czego nikomu nie życzę.
-
Chwileczkę, książka też coś wspominała o dokręcaniu śrub po jakimś tam przebiegu...
-
no ale z doświadczenia wiadomo że trzeba dokręcać 10-20% więcej niż książka pisze. Do tego czyścić gwinty i robić przerwy przed kolejnymi etapami. Ja po 1 etapie robię znaczki na śrubach by wiedzieć czy równo idą. Wtedy ma się pewność, że siła "naciągu" śrub jest jednakowa.
-
To z jaka siła dokręcasz bo książka podaje 98Nm
-
na uszczelce Morpaka jest podana wartosc 111Nm dla ostatniego przejscia,
ale mozna dac mniej np. 105Nm bo i tak pozniej trzeba dokrecac sruby - uszczelka ugniata sie po cyklach rozgrzewania i studzenia
-
sprawdziłbym obecność CO2 w spalinach błękitem bromotymolowym
Yyy... <mysli2> Chyba chciałeś napisać "w zawartości zbiorniczka wyrównawczego", bo spaliny bez dwutlenku węgla trudno sobie wyobrazić. ;)
Jak najbardziej o to chodziło, dzięki za sprostowanie, jakąś chwilową martwicę mózgu miałem :P
książka podaje 98Nm
Zależy która książka <lol> Ogólnie im nowsze wydanie tym ten moment coraz większy. Trzeciak dla silników o numerach od 0343300 podaje już 112Nm, a w jakichś starych książkach do 125p pojawia się nawet wartość 89 Nm (sic!) ale to jako ciekawostka.
-
Z tym dokręcaniem to można się bawić w zwykłych silnikach FSO, bo godzina dwie i zrobione, ale w plusach, z tym kolektorem ssącym pokręconym to średnia przyjemność. Dlatego lepiej w plusach mocniej dokręcić, i mieć trochę spokoju na dłużej. Tylko takie zastanowienie jest, bo nie słychać, żeby w innych autach dokręcać śruby głowicy.
-
Z tym dokręcaniem to można się bawić w zwykłych silnikach FSO, bo godzina dwie i zrobione, ale w plusach, z tym kolektorem ssącym pokręconym to średnia przyjemność. Dlatego lepiej w plusach mocniej dokręcić, i mieć trochę spokoju na dłużej. Tylko takie zastanowienie jest, bo nie słychać, żeby w innych autach dokręcać śruby głowicy.
Jak w GSI nie dokręcisz to prawdopodobnie kucnie. Nie ma co być leniwym.
-
Robiłem głowicę w GSI w 2018 r.; przed skręcaniem szukałem info o dokręcaniu itp. - zresztą tu na forum. Różne były opinie, czy zwalać kolektor i dociągać; czy też nie.
Finalnie zdecydowałem się tego nie dokręcać, póki co po ~20 tys. km nie ma problemów z UPG.
Niestety teraz już nie pamiętam, z jakim finalnie momentem dokręcałem głowicę.
-
Jak zrobiłem lata temu na 100 Nm bez późniejszego dokręcania, to po 1 tyś km było już po uszczelce.
Teraz dokręcam na 120 Nm o ile śruby nie zaczynają płynąć. Zdarzyło mi sie, że nowe śruby przy 105 pękł na gwincie. Także najwiecej zależy jak zwykle w PN od jakości części. Śruby często są też krzywe i to też trzeba sprawdzać jak i płaskość podkładek i czy nie mają pęknięć.
-
Zależy która książka <lol> Ogólnie im nowsze wydanie tym ten moment coraz większy. Trzeciak dla silników o numerach od 0343300 podaje już 112Nm, a w jakichś starych książkach do 125p pojawia się nawet wartość 89 Nm (sic!) ale to jako ciekawostka.
generalnie wartosc momentu zalezy od czystosci gwintow,
gwinty czyste i nasmarowane przy tym samym momencie daja wieksze naprezenia srub niz gwinty brudne - a przy dokrecaniu chodzi nam wlasnie o naprezenia w srubie, a nie o sam moment
Z tym dokręcaniem to można się bawić w zwykłych silnikach FSO, bo godzina dwie i zrobione, ale w plusach, z tym kolektorem ssącym pokręconym to średnia przyjemność. Dlatego lepiej w plusach mocniej dokręcić, i mieć trochę spokoju na dłużej. Tylko takie zastanowienie jest, bo nie słychać, żeby w innych autach dokręcać śruby głowicy.
wiekszy moment wstepny nie pomoze, bo uklepanie sie uszczelki zalezy od niej samej,
dokrecajac glowice uzyskasz dobre efekty na kazdej uszczelce, a bez dokrecania to przypadek, albo jak kto woli jakosc, ale po przygodach z elringiem nie wierze w takie niemierzalne parametry jak "jakosc"
-
Nawiazując do mojego problemu jeszcze raz zapytam 😀
Zdejmować głowice czy szukać czegoś innego . Przypominam ze silnik po kapitalce wszystko było czyste i nowe . Przejechane może 40 km , wyjęty termostat bo padł , pompa działa . Na postoju łapie temp 110 stopni a teraz wywaliło płyn .
Drugie pytanie to z jaką siła dokręcić głowice ( różne widzę wersje i spekulacje ) .
-
https://www.google.com/search?q=naprawa+polonez+wydawnictwo+auto&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiJo6eq4oztAhVBx4sKHZ_aAG8Q_AUoAnoECAsQBA&biw=1536&bih=754#imgrc=s41RytCSZbZWYM
kup taka pozycję jeśli masz abimeksa lub Boscha.
Jest wszystko ładnie opisane.
-
Rozpruwanie silnika to raczej ostateczność.
Lepiej wyczerpać limit prostszych rzeczy, ale kto bogatemu zabroni...
Chłodnica też tak szybko się nagrzewa? Długo silnik pracuje nagrzany, zanim wiatrak się włączy?
-
Wszystko nagrzewa się w miarę równo , wszystkie przewody i rurki są gorące . Czas nagrzewania po nocy w garażu około 10 minut , wcześniej jak jeździłem to pod czas jazdy pokazywał 70 stopni , po zatrzymaniu auta może z 5 minut o dochodzi do 110 i zaczyna rosnąć płyn . W zbiorniku czysty płyn
-
https://www.google.com/search?q=naprawa+polonez+wydawnictwo+auto&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiJo6eq4oztAhVBx4sKHZ_aAG8Q_AUoAnoECAsQBA&biw=1536&bih=754#imgrc=s41RytCSZbZWYM
kup taka pozycję jeśli masz abimeksa lub Boscha.
Jest wszystko ładnie opisane.
Nie znalazłem mojego przypadku w tego typu lekturze😀
-
https://www.google.com/search?q=naprawa+polonez+wydawnictwo+auto&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiJo6eq4oztAhVBx4sKHZ_aAG8Q_AUoAnoECAsQBA&biw=1536&bih=754#imgrc=s41RytCSZbZWYM
kup taka pozycję jeśli masz abimeksa lub Boscha.
Jest wszystko ładnie opisane.
Nie znalazłem mojego przypadku w tego typu lekturze😀
ale tam są potrzebne informację i momenty dokręcania.
-
Tak wiem i zastosowałem się do informacji 98 Nm
I zrobił się właśnie taki przypadek jaki opisuje
Dlatego pisze na forum może ktoś coś doradzi ( nie jestem wszechwiedzący ) , może gdziesz jest jakiś problem który ominąłem
-
Załóż sprawny termostat i wtedy sprawdź, co się dzieje z tą temperaturą.
To była najprostsza rada, jaką tutaj otrzymałeś. Pytanie, co zrobiłeś z tą wiedzą.
-
To mnie trochę zbija z tropu ponieważ bez termostatu nie powinien łapać aż takiej temp , czy się mylę ?
-
Podczas jazdy też się grzeje ? Jeśli dobrze pamiętam to termostat w ohv przy pełnym otwarciu blokuje powrót płynu z głowicy na pompę a otwiera w pełni na chłodnicę. Bez niego może być pogorszony przepływ przez chłodnicę na postoju (tzn. część ogrzanego płynu trafia z powrotem do małego obiegu) . Jeśli podczas jazdy temperatura jest ok. to jak najbardziej może mieć znaczenie. Możesz spróbować założyć, gorzej chyba nie będzie, tylko sprawdź przed montażem czy się otwiera. Ważne też żeby porządnie odpowietrzyć układ, zawór nagrzewnicy musi być otwarty, odkręcony korek zbiorniczka wyrównawczego, uciskać przewody gumowe co jakiś czas aż do włączenia się wentylatora.
-
To mnie trochę zbija z tropu ponieważ bez termostatu nie powinien łapać aż takiej temp , czy się mylę ?
az tak nie powinien, chyba ze chlodnica stawia spore opory przeplywu i wtedy wiekszosc cieczy zasuwa w malym obiegu - wtedy termostat pomoze, bo wymusi przeplyw przez chlodnice,
wlacz ogrzewanie wnetrza na maksa, przy takich temp powinno znaczaco wplynac na chlodzenie silnika
-
Podczas jazdy też się grzeje ? Jeśli dobrze pamiętam to termostat w ohv przy pełnym otwarciu blokuje powrót płynu z głowicy na pompę a otwiera w pełni na chłodnicę. Bez niego może być pogorszony przepływ przez chłodnicę . Jeśli podczas jazdy temperatura jest ok. to jak najbardziej może mieć znaczenie. Możesz sprawdzić założyć, gorzej chyba nie będzie, tylko sprawdź przed montażem czy się otwiera. Ważne też żeby porządnie odpowietrzyć układ, zawór nagrzewnicy musi być otwarty, odkręcony korek zbiorniczka wyrównawczego, uciskać przewody gumowe co jakiś czas aż do włączenia się wentylatora.
To nie rover, tu układ się sam odpowietrza. Odkręcić korek i zawór od nagrzewnicy i tyle.
Obstawiam pompę rzemiosło i wadliwy termostat i stąd problemy. Nie róbmy z OHV i z wymiany uszczelki pod głowica czynności podobnej do K-16........
-
Podczas jazdy dochodzi max do 70 , jak tylko zatrzymam sie w nie całe 5 minut rośnie do 110.
W sobotę będę walczył , założę termostat i zobaczę co będzie .
Po prostu szukam różnych możliwości
Dzięki 😀
-
Podczas jazdy dochodzi max do 70 , jak tylko zatrzymam sie w nie całe 5 minut rośnie do 110.
W sobotę będę walczył , założę termostat i zobaczę co będzie .
Po prostu szukam różnych możliwości
Dzięki 😀
jakiej firmy masz pompę wody?
Oryginał? czy coś innego?
-
generalnie wartosc momentu zalezy od czystosci gwintow,
gwinty czyste i nasmarowane przy tym samym momencie daja wieksze naprezenia srub niz gwinty brudne - a przy dokrecaniu chodzi nam wlasnie o naprezenia w srubie, a nie o sam moment
Swięta racja, takie zestawienie znalazłem o wpływie smarowania na momenty :
Lubricant Torque Reduction (%)
Graphite 50 - 55
White Grease 35 - 45
SAE 30 oil 35 - 45
SAE 40 oil 30 - 40
No lube 0
https://www.engineeringtoolbox.com/torque-lubrication-effects-d_1693.html
Czytam jak to ludzie dojebywują Nm poprawiając fabrykę, co wydaje się OK, ale Panowie którzy robią głowice od kilkudziesięciu lat powiedzieli że widzą kto ile dokręcał przy obróbce zaworów/gniazd... i że w OHV 98Nm wystarczy bo więcej deformuje część ssącą głowicy która jest ażurowa i "wystaje" poza dokręcane śruby, przez co grzybki nie osiują się z gniazdami i pracuje to nie jak powinno.
-
ja dokręcałem 10% więcej i to polecał mi stary fachowiec od FSO. Wszystko przez niedoróbki samych śrub i podkładek. Same podkładki są często krzywe i trzeba na to uważać.