FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: CieniaczRider w Grudzień 19, 2020, 09:55:08 am

Tytuł: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: CieniaczRider w Grudzień 19, 2020, 09:55:08 am
Witam, krótkie pytanko:

Zabrałem się za naprawę zawieszenia i układu kierowniczego.Tuleje drążków reakcyjnych (oczywiście przód) były w opłakanym stanie, cały drążek latał przy szarpaniu go ręką.I tu pytanie: jak go skręcić?Na opuszczonym aucie, czy w powietrzu?Czy jakoś regulować go?Odkręciłem śrubę przy wahaczu i tą nakrętkę z przodu i go wyjąłem, tej tylnej na gwincie (a właściwie w połowie ona jest) nie ruszałem, czy zmienić tulejki i dokrecić do oporu, czy jednak trochę trzeba podregulować tą drugą nakrętką?Akurat tego elementu nigdy nie robiłem i nie znam procedury  <cwaniak2>

Z góry dzięki za pomoc.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: lampart125p w Grudzień 19, 2020, 10:31:34 am
Wg mnie na opuszczonym aucie. Jak tylnej nakrętki nie ruszasz to nie ruszaj bo poprzestawiasz kąt. Ciężko było odkręcić śrubę  z przodu?
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Grudzień 19, 2020, 11:29:30 am
Do garażowego sprawdzenia czy się nic nie przestawiło, to trzeba było przed demontażem zmierzyć odległość np. od przedniego lub środkowego mocowania mostu do osi sworznia wahacza. Jak po wymianie nic się nie zmieniło to teoretycznie powinno być ok, na geometrię spokojnie dojedziesz.
Co do skręcania to nie ma znaczenia czy na podniesionym czy opuszczonym, tulejka wewnętrzna nie jest zwulkanizowana z gumą wiec nie ma tu naprężenia wstępnego jak przy tulejkach wahaczy. Zresztą to pracuje inaczej niż tulejki wahaczy. Ja skręcałem na opuszczonym, coby nie mieszać sobie metodyki. Z resztą, do regulacji i tak się tą nakrętkę luzuje, a to robisz jak auto stoi na kołach.
Dokrecić momentem 100 Nm ale jezeli była taka sytuacja:
Tuleje drążków reakcyjnych (oczywiście przód) były w opłakanym stanie, cały drążek latał przy szarpaniu go ręką.
pojechałbym na geometrię, nie wiadomo czy mocowanie drążka się nie odkształciło i nie cofnął się wahacz.

czy jednak trochę trzeba podregulować tą drugą nakrętką?
W warunkach garażu to nie będzie regulacja tylko kręcenie na pałę... KWSZ reguluje (wylicza) się na podstawie pochylenia koła. O ile precyzyjne wyregulowanie pochylenia koła jest jak najbardziej do zrobienia to do KWSZ trzeba to zrobić przy ściśle określonym kącie skrętu kół w dwóch pozycjach, a to już ciężko jest uzyskać.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: CieniaczRider w Grudzień 19, 2020, 14:10:05 pm
lampart poszło dość lekko, zapewne przez fakt upaciania kiedyś tego konserwacją-teraz ją zdarłem i był czysty gwint.

Dobra coś pokombinuję jakoś :P
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 19, 2020, 14:16:42 pm
jezeli chodzi o regulacje KWSZ to bez oprzyrzadowania jest to niewykonalne,
sama zmiana gum, to zakladajac, ze nic sie nie przesunelo w trakcie eksploatacji, polega na odkreceniu przedniej nakretki, wymianie gum i przykreceniu nakretni w to samo miejsce, co umozliwia tuleja dystansowa,

z racji,ze kreci sie to okropnie ciezko, to musimy na poczatku poczynic zalozenia, czy jedynie wymieniamy gumy, czy jednak jedziemy na geometrie,
bo do geometrii potrzebny nam jest drazek dzialajacy lekko (nakretki), czyli ruszajac tylna nakretke juz nie zachowamy ustawien i wtedy geometria jest konieczna
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 20, 2020, 19:05:09 pm
Witam, krótkie pytanko:

Zabrałem się za naprawę zawieszenia i układu kierowniczego.Tuleje drążków reakcyjnych (oczywiście przód) były w opłakanym stanie, cały drążek latał przy szarpaniu go ręką.I tu pytanie: jak go skręcić?Na opuszczonym aucie, czy w powietrzu?Czy jakoś regulować go?Odkręciłem śrubę przy wahaczu i tą nakrętkę z przodu i go wyjąłem, tej tylnej na gwincie (a właściwie w połowie ona jest) nie ruszałem, czy zmienić tulejki i dokrecić do oporu, czy jednak trochę trzeba podregulować tą drugą nakrętką?Akurat tego elementu nigdy nie robiłem i nie znam procedury  <cwaniak2>

Z góry dzięki za pomoc.

Jak napisał KGB, drążek reguluje kąt wyprzedzenia zwrotnicy i jest to poważna sprawa. Jak sam zmieniłem sobie gumy to myślałem że będzie mi lepiej skręcał jak pociągnę zwrotnicę drążkiem mocniej do przodu a tu kij. Auto wpadało w poślizg podsterowny nawet przy 30km/h, jak pojechalem na pomiary to się okazało że rozjazd parametrów od serii był kilka razy większy niż sobie wyobrażałem.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Grudzień 20, 2020, 22:34:12 pm
drążek reguluje kąt wyprzedzenia zwrotnicy
Owszem, ale tylko w pewnym zakresie, większe zmiany ustawień robi się przesuwając górny wahacz za pomocą podkładek w przód lub w tył.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Tales w Grudzień 20, 2020, 22:40:09 pm
Czyli jak dobrze rozumiem to gdy na przyrządach wyjdzie że kwsz jest duzo inny niż powiem być to muszę demontować górny wahacz żeby podłożyć podkładki?
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Grudzień 20, 2020, 23:33:23 pm
Niby tak, ale jezeli auto nie miało żadnego dzwona tudzież rozerwanego pasa przedniego, raczej nie spodziewałbym się aż tak dużej rozbieżności. Chyba, że robimy custom i chcemy sobie zwiększyć KWSZ do np. 7 stopni - na fabrycznych tulejach met-gum raczej nie zrobi się tego tylko drążkami reakcyjnymi bez szybkiej dewastacji tych tulei.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Tales w Grudzień 20, 2020, 23:44:44 pm
Podobnie chyba jest z kątem pochylenia kola regulowanym poprzez dokładanie/zdejmowanie podkładek także pod górny wahacz ale w drugim mocowaniu.
Najmniejszy problem to zbieżność.
Ciekawe czy sa jeszcze warsztaty które rzetelnie podjedą do regulacji geometrii zawieszenia w polonezie.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Majonez w Grudzień 20, 2020, 23:53:04 pm
Wahaczy nie trzeba demontować, wystarczy tylko poluzować śruby i odchylić by włożyć podkładki w kształcie litery U.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Grudzień 20, 2020, 23:57:56 pm
Ciekawe czy sa jeszcze warsztaty które rzetelnie podjedą do regulacji geometrii zawieszenia w polonezie
Dobre pytanie. Ale raczej bym się zastanawiał, czy ktoś w ogóle będzie wiedział, jak to zrobić, bo raczej wszędzie już sama "młodzież" pracuje. Polonez to ciężki temat dla wszelakich fachowców, bo im się zwyczajnie nie chce przy tym grzebać. Ileż tu już razy ludzie opisywali, że nikt nie chciał jakichś tam napraw przeprowadzać, nie mówiąc o poważniejszych remontach, np silnika. Takiego Vaga, to w każdej szopie zrobią, a o polonezie, to już wszyscy pozapominali. Ale może jednak ktoś gdzieś da radę, a jak nie będzie wiedział, to mu podłożyć pod twarz książkę i niech sobie przeczyta.
Wahaczy nie trzeba demontować, wystarczy tylko poluzować śruby i odchylić by włożyć podkładki w kształcie litery U.
Tak mi się właśnie wydawało, że jest to prostsze, niż się wydaje, a nie zagłębiałem się w literaturę. Tutaj i tak jest w miarę proste zawieszenie, a nie tak jak w żuku, że te zasrane gwinty, mimośrody itd i się wszystko na tym luzuje po czasie.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Grudzień 21, 2020, 00:00:45 am
Wahaczy nie trzeba demontować, wystarczy tylko poluzować śruby i odchylić by włożyć podkładki w kształcie litery U.
Do pochylenia koła tak, do kwsz trzeba wykręcić przednią śrubę (w Polonezie -  w DF z tego co pamiętam śruba jest wspawana w nadwozie i trzeba demontować wahacz) i się troszkę pomocować z wciśnięciem dodatkowych podkładek.

Podobnie chyba jest z kątem pochylenia kola regulowanym poprzez dokładanie/zdejmowanie podkładek także pod górny wahacz ale w drugim mocowaniu.
Tak, zgadza się.

Najmniejszy problem to zbieżność.
I z tego co pamiętam, zbieżność reguluje się na samym końcu, po ustawieniu pochylenia koła i kwsz.


Ciekawe czy sa jeszcze warsztaty które rzetelnie podjedą do regulacji geometrii zawieszenia w polonezie.
Jak najbardziej, ba z tego co widziałem to nawet nowe programy urządzeń do do geomterii HD SUPER HIPER LASER 3D pokazywały fabryczne dane do regulacji zawieszenia Poloneza. Mi robili to bezproblemowo - pełna geometria po obniżeniu i zmianie punków mocowania dolnego wahacza z tym, że ja nie miałem ustawień seryjnych a inne które kiedyś testował na forum Kol. Neon. Co ciekawe gość który mi to robił, stwierdził, że nasze garażowe ustawianie kąta pochylenia koła wyszło jak najbardziej ok, obydwa miał ładnie koło -2,5 stopnia. Ale zbieżność się rozjechała po zmianie kwsz.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Lipiec 31, 2021, 06:04:26 am
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc zapytam tutaj...
Czy ktoś tutaj wie, jak to cholerstwo... rozkręcić?
Wiem, że nie ma w tym wielkiej filozofii, dopóki nie rządzi rdza... U mnie z lewej strony, po podgrzaniu jakoś poszło. Psioczyłem na brak tulei metalowej w tym zestawie - a prawdopodobnie okazał się on zbawienny w skutkach, bo nakrętka nie miała do czego przyrosnąć i po podgrzaniu dało się to ruszyć. Tutaj natomiast tuleja z podkładkami i nakretkami tworzą niezłomny zestaw - który oczywiście po wywaleniu jednej z gum można przeciąć, z poświęceniem drążka i tulei. Można też zeszlifować jedną z nakrętek. W moim przypadku - tę lepiej zachowaną, bo ta od strony zawieszenia zaokrągliła się nieco. Nie było jak tego ustabilizować po odkręcęniu od wahacza, które było konieczne ze względu na konieczność użycia głębokiej nasadki.
Może macie jakiś pomysł/sposób na zminimalizowanie strat podczas tej operacji?
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Lipiec 31, 2021, 09:45:54 am
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc zapytam tutaj...
Czy ktoś tutaj wie, jak to cholerstwo... rozkręcić?
Wiem, że nie ma w tym wielkiej filozofii, dopóki nie rządzi rdza... U mnie z lewej strony, po podgrzaniu jakoś poszło. Psioczyłem na brak tulei metalowej w tym zestawie - a prawdopodobnie okazał się on zbawienny w skutkach, bo nakrętka nie miała do czego przyrosnąć i po podgrzaniu dało się to ruszyć. Tutaj natomiast tuleja z podkładkami i nakretkami tworzą niezłomny zestaw - który oczywiście po wywaleniu jednej z gum można przeciąć, z poświęceniem drążka i tulei. Można też zeszlifować jedną z nakrętek. W moim przypadku - tę lepiej zachowaną, bo ta od strony zawieszenia zaokrągliła się nieco. Nie było jak tego ustabilizować po odkręcęniu od wahacza, które było konieczne ze względu na konieczność użycia głębokiej nasadki.
Może macie jakiś pomysł/sposób na zminimalizowanie strat podczas tej operacji?
Przecinak do nakrętek. Nawet chinol z aw-narzędzia jeśli mają taki rozmiar.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: -Marcin- w Lipiec 31, 2021, 10:01:09 am
U mnie poszło po ciężkich bojach po grzaniu i użyciu nasadki udarowej i kluczem udarowym (elektrycznym parkside więc nie za mocnym). Jak się odkręci drążek od wahacza to jest lepszy dostęp do nakrętki, bo można wtedy dążek przechylić. Chciałem uratować nakrętki, ale tak się pozgniataly od udaru że i tak kupiłem nowe (zwykle na klucz 24 pasują)
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Morfina w Lipiec 31, 2021, 10:35:19 am
Lać srogo odrdzewiaczem i zaopatrzyć się w narzynkę m16x1.25. Tuleję szlifuję tak długo kątówką aż ścianka zaczyna robić się fioletowa,wtedy wiem że już jest cienka i pęknie a następnie kluczem do rur zaczynam kręcić prawo lewo.Jak już tuleja zejdzie to lecimy gwint narzynką aż do nakrętki którą na sam koniec też można naciąć z obu stron by rozpadła się na pół. Generalnie temat nie najgorszy pod warunkiem że mamy to wkręcone w imadło  <spoko>
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Sierpień 06, 2021, 21:45:07 pm
Przecinak do nakrętek
Super sprawa... Niestety, nie miałem czasu na zakupy. Zaangażowałem swoje zabawki i jakoś poszło. Zeszlifowałem bok nakrętki aż do gwintu i poprawiłem z drugiej strony, żeby pasowała na klucz "19". Podgrzałem i poszło. W załączniku - drążek w częściach oraz narzędzia, które się przydały.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Sierpień 06, 2021, 23:16:45 pm
Wystarczylby diaks, gwintownik i ew szczotka druciana
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Sierpień 07, 2021, 10:01:50 am
Dla gwintownika w ogóle tam zastosowania nie widziałem. Pewnie kwestia dostępu, bo nie mam kanału ani podnośnika warsztatowego. Inna sprawa, że na straty musiałem przeznaczyć akurat tę gorzej dostępną nakrętkę, co też nie ułatwiło zadania.
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Morfina w Sierpień 07, 2021, 10:21:40 am
Przecież te nakrętki i duże podkładki dostaniesz w każdym lepszym żeleźniaku,nigdy tego nie odzyskuję bo za 10 zł mam komplet nowych i pachnących ocynkowanych  <spoko>
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Sierpień 07, 2021, 10:32:43 am
Niby też racja, ale nie lubię używać kątówki, bo tarcza zawsze dojdzie gdzieś, gdzie niekoniecznie powinna. Zwłaszcza przy tak gównianym dostępie, jak w moich warunkach. Zawsze wolę odkręcić bez szlifowania, nawet jeśli mam wypieprzyć
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Ukash w Sierpień 08, 2021, 11:38:22 am
Wystarczylby diaks, gwintownik i ew szczotka druciana

A diaks to nie szlifierka palcowa, typu DREMEL ?
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: diodalodz w Sierpień 08, 2021, 20:08:46 pm
A diaks to nie szlifierka palcowa, typu DREMEL ?

https://www.youtube.com/watch?v=43uuJsO_q_8 od 1:43
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: Ukash w Sierpień 08, 2021, 22:20:18 pm
Czyli każdy rejon w Polsce inaczej to nazywa...
Tytuł: Odp: Drążki reakcyjne przód
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Sierpień 10, 2021, 05:34:13 am
A na poprzedniej stronie słowo "gwintownik" zostało użyte w znaczeniu "narzynka", i tak też zrozumiane. 😀