FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: AndrzejP w Lipiec 03, 2021, 09:36:17 am
-
Od pewnego czasu mam problem z poziomem obrotów jałowych.
Zaczęło się to w maju; pierwsze podejrznie - czujnik temp. dla ECU. Wymieniony, kilka dni spokój i znowu. Pisałem o tym w "Co zrobiłem dziś..."
Wymieniłem czujnik temp. dla ECU. Całe szczęście, że miałem zapasowy w drugiej obudowie termostatu.
Walnięty czujnik serwował obroty jałowe ~1500rpm po nagrzaniu. Po odpięciu wtyczki od czujnika wszystko wracało do normy (oprócz tego, że zapalał się check engine).
Dostałem kilka wskazówek, m.in.
przyuczyles sterownik do drugiego czujnika?
Zrealizowałem tę procedurę; dodatkowo poskładałem interfejs do Multeca + laptop z COM i DOS, także mogę robić pełną diagnostykę.
Pewien czas był spokój, zrobionych kilka tras. Od paru dni znów obroty jałowe wariują, ale losowo - czasem wszystko OK, a innym razem jałowe są na poziomie ~1500rpm. Wczoraj przykładowo jechałem zatankować, to dom-stacja były podwyższone; a na powrocie już OK.
Zgaszenie i natychmiastowe ponowne uruchomienie silnika nie daje poprawy; dopiero zmiana może nastąpić po krótkim postoju (j/w na stacji).
Diagnostyka nie pokazuje błędów w kompie (poprzednio miałem temp płynu i powietrza, bo odpinałem czujniki dla testu). Teraz zero błędów, ECU widzi poprawne wartości temp. płynu (i innych parametrów też). Z diagnostyką jestem ograniczony do realizacji jej na postoju, bo laptop to zabytek i działa tylko podłączony do prądu (aku jest szmelc).
Co byście podpowiedzieli, aby sprawdzić i ten problem zlikwidować? Od czego te obroty co jakiś czas tak głupieją?
-
Miałem podobne problemy w kilku lanosach za czasów ich świetności.
Jeśli masz poprawny sygnał z TPS , to czasami uszkadza się układ sterujący silniczkiem krokowym.
Diagnostyka w takiej sytuacji to dokładne mycie przepustnicy , szlif gniazda silniczka krokowego . Ja to robiłem zaostrzonymi patykami na wiertarce.
Kolejny krok to podmianka silniczka krokowego.
Jeśli to problemu nie rozwiąże to zostaje ECU.
-
czujnik VSS warto sprawdzic, bo dziala to analogicznie jak w abimexie,
na laptoku mozesz sprawdzic, czy pojazd nie porusza sie wedlug ECU, gdy fizycznie stoi
-
KGB dobrze mówi. Zapomniałem o VSS.
-
VSS można odpiąć do testu, jak auto przestanie szaleć z obrotami, można tak tymczasowo jeździć i podmienić czujnik przy następnej okazji.
-
diodalodz, dzięki za wskazówki; sprawdzę - zapewne jutro, dzisiaj cały dzień byłem na dachu garażu i mam dość :)
na laptoku mozesz sprawdzic, czy pojazd nie porusza sie wedlug ECU, gdy fizycznie stoi
Sprawdziłem zdjęcia i filmy z maja oraz te wczorajsze - Veh. Speed cały czas 0.0 km/h
-
Po gruntownym czyszczeniu przepustnicy i posprawdzaniu połączeń pożądanych efektów brak - poza tym, że elementy są czyste.
Fragment nagrania z odczytu parametrów silnika - ok. 30s. zaczynają się cyrki / temp ok 70*C
https://streamable.com/e/4mhzvq
Był to rozruch późniejszego dotykania pedału gazu; praca aż do załączenia wentylatora - coś z 8min. ma całość.
No to teraz podmiana kompletnej przepustnicy i zobaczę, co dalej.
Aha, przy okazji zapytam - czy bez konsekwencji można zaślepić króciec wodny między 2 i 3 cyl. (w komplecie z króćcem na magistrali/rurce)? Czy to musi być drożne - wówczas bezpośrednie połączenie z drugim króćcem w rurce. Chodzi o to podgrzewanie przepustnicy - tylko mi to zawadza. Jak już tam ręce wkładam, to bym to od razu wyeliminował.