FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Wątek zaczęty przez: marvin18 w Styczeń 01, 2023, 19:57:32 pm
-
Witam jestem na etapie remontu mojego Borewicza
Chce zrobić nowa instalacje elektryczna
Schemat posiadam ale
Nie mam informacji o przekroju przewodów (grubość)
Czy posiadacie może jakies wiadomości na ten temat !
Może jakiś dodatkowy schemat ??
-
będzie ciężko. Taki schemat istnieje chyba tylko do plusa. Choć taki pomysł wydaje się absurdalnie drogi i niepotrzebny. Lepiej naprawić istniejącą wiązkę , albo poszukać innej.
-
Zdecydowanie lepiej zostawić starą (no chyba, że jakoś mega podrutowana i z patentami, ale wtedy szukać ładnej używki z demontażu - tak zrobiliśmy u brata w przejściówce). Ogólnie te instalację z okresu PRL czy wczesnych Caro wydawały mi się wykonane całkiem spoko, na przewodach o większym przekroju i jakby lepszej jakości niż w późniejszych latach produkcji. W Plusach powiedziałbym, że jest to o wiele gorzej wykonane. Jedynie co to trzeba by odświeżyć w takiej starej instalacji to wszelakiej maści styki - to słaby punkt.
-
Dawniej, przewody miały więcej miedzi, niz otuliny, a dzisiaj jest na odwrót. Przewody w starych polonezach były niesamowicie grube, a te, które przenosiły większy prąd, jak np. główne zasilanie wiązki, to miały chyba ze 4 mm więc nie byle co.
-
3 lata temu remontowałem trabanta
Tam wymieniłem cała instalacje na nowa wyniosło mnie tylko koszt przewodów Ok 300 zł
Tu chciałem zrobić to samo ale właśnie nie mogę znaleźć przekroju tj grubości przewodów wiec albo każdy będę musiał sprawdzać i wg tego zamawiać
Albo ratować istniejąca która nie bardzo mi się podoba hmm
-
3 lata temu remontowałem trabanta
Tam wymieniłem cała instalacje na nowa wyniosło mnie tylko koszt przewodów Ok 300 zł
nie porownuj Helmuta do Poldasa, w PN sama wiazka wazy tyle, ze pol Trabanta :P
Dawniej, przewody miały więcej miedzi, niz otuliny, a dzisiaj jest na odwrót.
nowe chinskie przewody takie sa, ale najnowsze wiazki do PN maja 20lat - wtedy nie bylo jeszcze alledrogo i jotuba, wiec nie wiedzieli, ze mozna robic ciensze przewody ;>
W Plusach powiedziałbym, że jest to o wiele gorzej wykonane.
wiazki robila ta sama fabryka, mieli coraz nowsze maszyny, dostawcami przewodow i innych komponentow byly najwieksze firmy z branzy, ktore niskich cen nie oferowaly,
nie zauwazylem, zeby ostatnie wiazki byly nizszej jakosci wykonania, wrecz przeciwnie, sprawialy wrazenie lepszych dzieki nowoczesniejszym zlaczom,
wtedy personel zakladu byl staly, dopiero za ukrow zaczela sie rotacja ludzmi, wiec wtedy pracownicy mieli wprawe,
stare przewody sa grubsze, bo maja grubsza izolacje,
przez dziesiatki lat rozwoj materialow sztucznych pozwolil stosowac ciensze izolacje, ale w materii miedzianego rdzenia nic sie nie zmienilo, a wiec przekroj zyly to fizyczna wartosc, ktora ma sie zgadzac,
im nowszy PN tym moze miec wiecej kabli, bo ma wiecej elektrycznych/elektronicznych bajerow i te przewody maja swoje przekroje,
a o pocienianiu przewodow to mozemy mowic, jezeli zmienialiby w trakcie produkcji przekroje wzgledem starej wiazki - o takich zabiegach nic mi nie wiadomo
-
Witam jestem na etapie remontu mojego Borewicza
Chce zrobić nowa instalacje elektryczna
Schemat posiadam ale
Nie mam informacji o przekroju przewodów (grubość)
Czy posiadacie może jakies wiadomości na ten temat !
Może jakiś dodatkowy schemat ??
Czy instalacja jest pocięta, zdrutowana, lub auto stało w wodzie? Jeśli nie - zostaw starą instalację, jedynie możesz dać nowe klemy, przewody plusowe i masowe do rozrusznika, alternatora (35mm2). Ewentualnie możesz je zostawić, jak są w dobrym stanie, a zarobić im nowe konektory (najbardziej gniją stare klemy wewnątrz, oraz wszędzie, gdzie są zaprasowane konektory. Instalacja w borku jest zrobiona zgodnie ze sztuką, w przeciwieństwie do np. późnego caro/plusa i każdego współczesnego auta, gdzie masz, jak wyżej - śmieszne żyłki zamiast przewodów o poprawnym przekroju.
Wszystkie kostki możesz przeczyścić kontaktem - U, ewentualnie zarobić nowe konektory na kostkach (są rozbieralne, kupujesz wsuwki z ząbkiem do blokowania w kostce, najlepiej np. erko, bo byle wsuwki z marketu to szajsmetal który się łamie). I wszystko będzie śmigać jak należy. Jak brakuje Ci prądu, załóż alternator z caro plusa - pasuje bez problemów.
KGB, kostki w nowych PN są lepsze, bo są hermetyczne w porównaniu do starszych typów, które śniedziały, ale sam przekrój żyły był większy, jak pisał Buźka.
-
Panowie, zależy do czego buduje.
Jeżeli do normalnego auta i nie ma ostrego druta po całości, to lepiej zostawić. Ale jeżeli do rajdówki, to lepiej wymienić, bo sparciała izolacja będzię pękać na zwarciach.
-
A czym się różni instalacja między rajdówką a cywilnym autem poza tym że jest wypruta ze zbędnych kabli?
-
A czym się różni instalacja między rajdówką a cywilnym autem poza tym że jest wypruta ze zbędnych kabli?
Tym że parę aut poleciało na zawodach bo się elektryka zesrała.
-
Ekhmm... to zbudowali rajdówkę, a nie dali bezpieczników przy aku przed cała wiązką?
-
Izolacja na przewodach w borku jest na tyle dobra, że na pewno nie sparcieje. Co innego, jakby była wystawiona na działanie promieni słonecznych, np. parę lat gdzieś wypruta na trawie, po czym znowu znalazłaby się w aucie :P
-
Ekhmm... to zbudowali rajdówkę, a nie dali bezpieczników przy aku przed cała wiązką?
Nie wiem, nie znam się. Tak mi się zakonotowało jak Zaleski wspominał że z samochodu rajdowego co kilka lat trzeba wypruć wiązkę i zrobić nową. Powiedział to po San Marino jak mu się właśnie wiązka zepsuła.
-
W tamtych czasach być może. Obecnie trzeba odróżnić rajdówkę zbudowana chałupniczo, a prawdziwe auto do motorsportu. Z reguły w autach zbudowanych chałupniczo wiązka elektryczna to jeden wielki drut i stąd też często problemy... Zajmuje się elektryką do amatorskiego i ciut bardziej profesjonalnego motorsportu na codzień i to co ludzie potrafią wymodzić to ręce opadają. ;)
Co do instalacji w 125p/Borasie to każdy się podnieca nad przekrojami, a nikt nie zauważa że są przewymiarowane, tak jak choćby przewody sterujące przekaźnikami. Żadna zaleta. Instalacje w Caro MR93/Plusie są dużo lepiej wykonane i dużo nowocześniejsze, natomiast problem polega na ich kretyńskim zaprojektowaniu i wieszaniu kilku bardziej obciążanych urządzeń na jednym bezpieczniku czy np. na włączniku awaryjnych w Plusie. W Caro np. jakiś kretyn, bo inaczej tego nazwać nie można powiesił na jednym bezpieczniku tylną przymarzającą do szyby wycieraczkę na tym samym bezpieczniku co dmuchawa. W efekcie wystarczy przypadkiem sobie w mroźny dzień kliknąć guzik podczas odpalania co jest zresztą częste i w momencie strzela bezpiecznik pozbawiając nas nadmuchu i możliwości odmrożenia/odparowania szyb. I nie miej akurat ze sobą bezpiecznika. ;) Ktoś kumaty pożyczy bezpiecznik z mniej istotnego obwodu, ale nie każdy na to wpadnie. Genialne rozwiązanie polskich inżynierów.
-
Przewody raczej nie są przewymiarowane, instalację wykonywano po prostu według sztuki elektrycznej, licząc wymagany przekrój przewodu do płynącego przez niego prądu i długości przewodu + minimalizowanie ryzyka awarii i spadków napięcia w przyszłości.