Ostatnie wiadomości

Strony: [1] 2 3 ... 10
1
CAŁA POLSKA / Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Tomasz#1969 dnia Dzisiaj o 13:06:30 »
No ja na konserwacje bym się bał oddać do zakładu, lub po prostu nie do przekłnięcia byłaby kwota kogoś kto może to zrobić tip top. A miejsca na spartaczenie jest mnóstwo i potem to najgorsze uczucie, że zapłaciłeś jak za zboże komus za fuszerke która wychodzi po czasie i poczucie wywalenia kasy w błoto...

Przez dwa ostatnie dni poużywałem troche lublina i wyszło kilka usterek - jedna najpoważniejsza, cos się poluzowało w drzwigni biegów i jak się skubana obróciła to nie szło biegów wrzucać, akurat jeździłem praktycznie 100% po centrum wawy gdzie nie ma czasu na szukanie biegów więc było kłopotliwie.

Okazała się poluzowana śruba na wybieraku, po próbie dokręcenia pneumatem z kontrą szybiciutko się poddała więc zastąpiłem ją śrubą i nakrętką z zawieszenia bmw - pancerna i jest elegancko. Jeszcze powalczyłem ze znikającym kierunkowskazem, wyszło mi napięcie widmo tzn niby próbnik pokazuje ale żarówka nie świeci. oczywiście w tylnych lampach gdzie wiązki idą pod paką i jest mnóstwo możliwości. Wyszło mi że ostatania kostka do lampy jest wadliwa, akurat na allegro były osatnie 2szt wiązki z wtyczką do lamp więc wziąłem.
2
CAŁA POLSKA / Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Gomulsky dnia Wczoraj o 22:12:05 »
Znów przychodzi mi pisać post pod postem  <uoee>

Byłem dziś założyć nowe oponki do Dustera - wybór padł na wielosezonowe PIRELLI Powergy ALL SEASON SF. Na papierze wyglądały na najlepsze, a przy okazji były najcichsze. W dodatku facher od opon stwierdził, że jak wielosezon to tylko z górnej półki. Więc uznałem, że w sumie lepiej nie kusić losu skoro i tak oszczędzam na drugim komplecie.

Ale nie o tym chciałem. Otóż gdy auto było na podnośniku zauważyłem kolejne "easter eggs" pozostawiony przez partacza od konserwacji.
Z grubszych tematów to z uchwytów na  tylnych wahaczach wypieły się przewody od ABSu. Przyjrzałem się tematowi dokładniej i... Okazało się, że matoł źle zamontował kabel wychodzący z kabiny w gniazdo, w takiej specjalnej osłonce. Przez co przewody były napięte jak guma w majtach i dobrze, że tylko wyskoczyły z uchwytów... Chcąc nie chcąc, poprawiłem...

A że samochód i tak był już na podnośniku, to się lepiej tej konserwacji przyjrzałem i jakoś tak mam wrażenie, że dosłownie wyrzuciłem pieniądze w błoto. Porównując to co jest u mnie na podwoziu z tym jak wygląda podwozie na filmie wklejonym przez Dawida, no to są 2 różne światy. Część profili sprawia wrażenie jakby były zakonserwowane tylko tutaj gdzie widać gołym okiem. W najbardziej newralgicznych miejscach tu i tam widoczne przerwy w powłoce. Oczywiście pomijam to, że sama powłoka jakaś taka zajebiście cieńka się wydaje. Aż się zastanawiam, gdzie oni upchneli te deklarowane 10 kg środków konserwujących?!
Niby się tak telepał, żeby znaleźć i usunąć ewentualne ogniska rdzy, a mimo to w jednym miejscu (gdzie ewidentnie wystąpiło jakieś uszkodzenie mechaniczne) konserwacja odpadła wraz z barankiem...

Ehhh...
3
CAŁA POLSKA / Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Gomulsky dnia Wczoraj o 10:28:05 »
Zwariowałeś?! Przecież taki przepracowany olej ma kwasny odczyn. Wpierdzieli Ci to auto jeszcze szybciej niż bez żadnej konserwacji.
Jak masz możliwość, to kup sobie jakikolwiek środek w spraju i nim zabszpiecz profile. Ruda pewnie i tak już postępuje, ale spowolnisz.

Dawid, nawet nie wiedziałem, że w sumie w pobliżu (50 km) mam rakich fachowców :)
Wolę nawet nie pytać o cenę takiej usługi.
Tak czy inaczej sedno problemu jest takie, że jak się ktoś z kim umawia na daną usługę w danej cenie, to powinien ja wykonać przynajmniejna tyle, zeby oddać auto w podobnym stanie jak wziąłod klienta, a nie w stylu Łęciny "myk myk myk jako tako na odpierdol "...
4
CAŁA POLSKA / Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Ostatnia wiadomość wysłana przez OLO dnia Wczoraj o 09:15:39 »
Zastanawiałem się nad zapsikaniem podwozia i profili podwozia olejem przepracowanym. Japoński plastikowóz, dół pocentkowany rudą jak lampart, fabrycznie suchy jak sahara. Na pewno go to nie uratuje, ale może nieco przyhamuje degradację. Nie jestem emocjonalnie zwiazany z tym samochodem, podejrzewam że za kilka lat będziemy się nim golić.
Co sądzicie o takiej rzeźbie?
5
CAŁA POLSKA / Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Dawid91 dnia Wczoraj o 00:38:37 »

A tym bardziej ślady ingerencji w mechanikę samochodu, to również utrata gwarancji.

Odkręcenie i przykręcenie z powrotem nie kwalifikuje się jako ingerencja w mechanikę.
https://youtu.be/gZuzuw0LNxI?si=M0Kd6mCRNbUztl1I tutaj filmik z konserwacji Subaru mojej mamy. Pokazałem to w ASO na cyklicznym przeglądzie. Panowie pochwalili zarówno chęć konserwacji jak i wykonanie, o żadnej utracie gwarancji nie ma mowy. Na kolejnej wizycie, dowiedziałem się, że filmik obejrzał kierownik ASO i... wprowadzili konserwacje jako opcje przy zakupie nowego auta :)

Nie chce mi się bawić w cytat, ale nie, to nie overkill. To po prostu solidna fachowa robota, wydajesz worek siana na auto które lubisz to chcesz zeby było zrobione na 100% a nie na 90. Jak już robić, to albo grubo albo wcale 😉
6
CAŁA POLSKA / Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Ostatnia wiadomość wysłana przez banned dnia Październik 07, 2025, 21:07:00 pm »
To powyżej to straszny overkill. Trzeba by z 10 lat tego nie ruszać, żeby te kropki które odkrył, zrobiły jakieś szkody.

Osranie wszystkiego od spodu jak leci to utrata gwarancji.

A tym bardziej ślady ingerencji w mechanikę samochodu, to również utrata gwarancji.
7
CAŁA POLSKA / Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Tomasz#1969 dnia Październik 07, 2025, 19:20:26 pm »
ten typek ładnie robi podwozia, oglądam dla czystej satysfakcji. Mówi tez troche o cenach...

https://www.youtube.com/watch?v=JHTyf2JKJS4
8
CAŁA POLSKA / Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Dawid91 dnia Październik 07, 2025, 17:52:44 pm »
1500zł za konserwacje to aż podejrzanie za tanio. Za tyle można by zrobić przeciętnie dobrą konserwację świeżego auta, ale robiąc wszystko samemu. Kolega robił w Łodzi konserwacje Skody Fabii za 2500zł i też mamy zastrzeżenia. Prawda jest taka, że jak chcesz mieć dobrze to albo rób samemu, albo szykuj conajmniej 7-8 na fachowców z górnej półki

Ile? Chyba podłogi by musiało nie być, żeby tyle konserwacja kosztowała.

Mamy rok 2025, a za niedługo będzie 2026 😉 firmy zajmujące się konserwacją "na poważnie" i działające normalnie legalnie na ogół zatrudniają 1-2 pracowników. Jezeli chcesz zeby ludzie dobrze Ci pracowali to musisz im godziwie zapłacić bo nikt za najniższą krajową nie będzie się przykładał do pracy. Do tego porządne środki, na konserwacje zrobioną zgodnie ze sztuką potrzeba 3-5 dni zależnie od warunków jakimi dysponujesz, auta i czasu jaki trzeba mu poświęcić. Aut starszych niż 5-7 letnie niektórzy fachowcy w ogóle się nie podejmują. Z dwóch powodów, po pierwsze żeby nie mieć pytań "czemu tyle" i nie musieć tłumaczyć klientowi dlaczego koszty mogą urosnąć. Po drugie, świadomość korozyjna w narodzie w ostatnim czasie rośnie, a jednocześnie zabezpieczenie antykorozyjne fabryczne nowych aut od kilku lat jest po prostu złe, warsztaty z renomą mają kolejke nowych lub prawie nowych aut na konserwacje na kilka miesięcy do przodu ;) kolejna kwestia to gwarancja. Osranie wszystkiego od spodu jak leci to utrata gwarancji. Zrobienie spodu np woskami, ale tak zeby wszystko rozebrać, po konserwacji poskładać i zeby w konserwacji nie były np kable, to dużo czasu a roboczo godziny kosztują ;)
9
CAŁA POLSKA / Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Buźka dnia Październik 07, 2025, 00:35:08 am »
Niestety, ale porządna konserwacja starego, często już "ciut" pordzewiałego auta, musi kosztować niemało. Każdy sam musi sobie odpowiedzieć, czy mu się to opłaca. Nowe auta, prosto z salonu, to co innego, bo to praktycznie "kosmetyka" i nie ukrywajmy, że takie auta są lubiane przez warsztaty specjalizujące się w konserwacjach, ponieważ tam praktycznie niema roboty z przygotowaniem podłoża, tylko ewentualnie z osłonięciem elementów takich jak tłumiki itp. Wyskakują mi czasem na fejsie filmy z konserwacji starych aut i tam, gdzie robią w miarę o bożemu, to jest to kupa pracy i jeszcze więcej kasy i naprawdę nie każdy może sobie na to pozwolić. Nawet na kanale Terenwizja na youtube, jest film na temat konserwacji terenówek i gość tam sporo tłumaczy o kosztach i zakresie prac, w zależności od budżetu klienta, oraz czego można później oczekiwać.
Aż podlinkuję.
https://www.youtube.com/watch?v=aHTs2MeB3yc
Firma z Kielc. Na profilu mają sporo filmów w tym temacie.
https://www.facebook.com/konserwacjakielce
10
CAŁA POLSKA / Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maniek1 dnia Październik 06, 2025, 23:10:54 pm »
Porządna konserwacja w większości wypadków przy starszych autach wymaga demontażu wydech, zawieszenia, zbiornika paliwa i tak dalej. W wielu wypadkach do tego dochodzą niespodzianki w stylu nieodkręcające się śruby, czy przewody hamulcowe... Do tego porządne umycie spodu, oczyszczenie ewentualnej korozji, uzupełnienie mastyk, położenie podkładu, powłok poliuretanowych, wosków i tak dalej. Nie dziwie się szczególnie, że taka impreza kosztuje. Sam się na to szykuje w E46 i liczę że trzeba będzie dyche na to odłożyć.




Witam, wziąłem się za konserwację swojej LADY NIVA , zdemontowałem tylny most sprężyny drążki reakcyjne, amory , wydech i wszystkie wsporniki mocowane do nadwozia żeby dać do malowania proszkowego , przód też zdemontowany, czyszczenia co nie miara.
Strony: [1] 2 3 ... 10