Autor Wątek: gło?ne zawory  (Przeczytany 3336 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

gło?ne zawory
« dnia: Kwiecień 07, 2006, 14:27:03 pm »

porter

  • Gość
witam.problem jest taki:padła mi uszczelka pod głowic?.Nie mam warunków,więc dałem zarobić warsztatowi.Przy okazji mieli zerkn?ć na zawory,szlifn?ć,dopasować i co tam jeszcze trzeba.Efekt jest taki,że po dodaniu gazu słychać "terkotanie" zaworów.Regulacja nic nie dała.Go?ć powiedział,że taki jest ich urok i finito.Czy kto? z forumowiczów miał podobne do?wiadczenia i czy tak może być?.Będę wdzięczny za rady.Pozdrawiam .

gło?ne zawory
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 07, 2006, 15:33:33 pm »

Meggido

  • Gość
Klepi?ce zawory w poldzie to norma, oprócz silników z hydraulicznym kasowaniem luzów zaworowych. Nigdy ich się nie da wyregulować żeby nie klepały, można tylko zmniejszyć ich klepanie.

gło?ne zawory
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 08, 2006, 00:10:40 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13953
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
u mnie fiat mniej klepal zaworami niz hydrauliki  :mrgreen:
wiec jednak da sie wyregulowac
tylko ,ze nie zawsze da sie to zrobic szczelinomierzem

druga sprawa ,to jezeli klekotanie-brzeczenie wystepuje przy danej predkosci obrotowej ,to mozliwe ze sprezyny sie wyrobily ,albo podkladki pod sprezynami
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

gło?ne zawory
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 24, 2006, 18:11:36 pm »

ajk#1212

  • Gość
u mnie sa jaja mam hydrauliczna regulacje juz dwa razy wymienialem i nic nie dalo raz zapale cichutko chodza jak szwajcarski zegarek, za ktorysm innym razem odpalam chodza jak nie wyregulowane, ma to wplyw przynajmniej u mnie na skoki obrotow

gło?ne zawory
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 24, 2006, 22:04:37 pm »

dj_lelek

  • Gość
Może trzeba zacz?ć od zadania pytania jaki to silnik wogóle ?  ;)

gło?ne zawory
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 24, 2006, 22:40:29 pm »

Kris2404

  • Gość
Witam, mam ten sam problem, raz słychać lekkie poklepywanie, raz nie, a raz jakby tylko jeden poklepywał. Jest ciszej po zmianie oleju na ?wierzy - jeżdżę na Lotosie synt 5w40 , ale jest prawdopodobnie za rzadki. Miałem już kilkana?cie tysięcy temu robotę z wałkiem, uszczelk? i wymian? wszystkich szklanek hydraulicznych. Na pocz?tku chodził w miarę cicho , potem po ok 5 ty? zaczęło się wła?nie takie poklepywanie. Spec ogl?dał silnik , nasłuchiwał i ... powiedział ,że tak mam być , lać gęstrzy olej 10w40 lub 15w40 i będzie ok. Swego czasu pytałem o taki problem w serwisie Dajewoo na Jagielońskiej w W-wie, tak... oni też maj? / mieli ten sam problem,że np. po wymianie uszczelki za niedługo poklepuj? zawory. Nie ZNAJˇ rozwi?zania tego problemu !?!?!?!?!?!?.  Niezłe nie - fabryczny serwis.
Wydaje mi się,że szklanki s? gówienne, a po za tym musi byc wła?ciwy olej i NAPEWNO wła?ciwa procedura składania popychaczy. Sorki ,że się rozpisałem, ale tak wyszło po drugim już browarku.

Pozdr

gło?ne zawory
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 25, 2006, 08:15:31 am »

jankiel

  • Gość
jak miałem 126 bis tam były hydrauliczne to  w bisie dopiero to to klepało

przyzwyczaiłem sie  i teraz zaworki ustawiam na 0,25 raz na 10000 km.