Po przeczytaniu tutaj sugestii o możliwości zmienionego mostu, doszedłem co mam zrobione w poldku.. Poprzedni właściciel zmienił most na 100%. Na początku wydawało mi się, że cholenie szybko jeŹdzi to moje nowe cacko. W poprzednim poldku przy 100 na godzine wydawało sie, że stoi. A teraz w tym nowym dostaje przy stówie lęku szybkości. Sprawdziłem gadzine. Na 100 km drogi przekłamuje o ok. 18 km, na szybkości na pewno, bo przy 120 na godzine ja dostaje gęsiej skórki... na oko śmiga ok 140 km/h. Sprawdziłem w tabeli prędkości ile km /h powinien mieć przy 4000 obr/min silnika na piątym biegu, i nijak mi nie wychodzi, że jechałem 115 jak pokazywał mi prędkościomierz, a poldek śmigał jak F-16.
I teraz pytanko - co mam zrobić żeby pokazywał na prędkościomierzu tyle, ile naprawdę jedzie ?
Chodzi mi o moją żonę, ona jeŹdzi "na prędkościomierz" i cholernie się o Nią boję i o dzieci. Jedzie niby 90 a naprawdę śmiga 110 albo i więcej - wchodzi w zakręt....i spuśćmy zasłonę miłosierdzia na skutki takiej jazdy.
Aha felgi i opony mam standartowe.
Czekam na sugestie.
Pozdrowienia dla poldposiadaczy.