Tomek ma i tak duzo szczescia ze bez sruby nie zgubił małego koła i nie przestawił mu sie rozrzad(katastrofa)...
Dla potomności dodaje zdjecie małego koła i miejsca które w 90% przypadków sie wyrabia i całosc dostaje luów a wszystko w 99% przypadków to wynik za słabego dokrecenia.
JA miałem inny kniff na dokrecanie tej sruby,Porzadna montówka w krzyzak na łączeniu z mostem,zapinamy jedynke ktos naciska na hamulec,przedłuzka na klucz i jazda,nie ma co sie oszczedzac to jest drobny gwint i gruba sruba wiec nie tak łatwo ja przeciagnac,ale wszystko z głowa bo jesli sie ja zerwie to lipa i korobowód do wymiany...
Sa szczeliwa do połączeń gwintowanych,jedne z najlepszych produkuje Loctite i takiego polecam uzyć...