Autor Wątek: Tłumik grzechocze...  (Przeczytany 2739 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Tłumik grzechocze...
« dnia: Lipiec 30, 2007, 14:55:36 pm »

paulbo

  • Gość
mi tylny. Czy to już pora na wymiane, czy jeszcze można jeździć? Dodam że na urlop nad morze sie wybieram i nie chce żeby mi się po drodze coś urwało... ale może sie nie urwie??

Tłumik grzechocze...
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 30, 2007, 14:58:48 pm »

Offline SeBa

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1049
  • Płeć: Mężczyzna
  • FSOAK
    • Polonez 1.4 GTi 16V'97 i 2.0 GLI'95
    • http://www.fsoautoklub.pl
Mi tez zaczal grzechotac czasem na postoju teraz ale to wina wieszaka bo jak dotknalem go butem to przestał :) wiec sprawdz wieszaki :P
Cytat: Szymon
Rover ma jedną zasadniczą przewagę, jak po pijaku dasz w pizdę na zlocie na jakimś kretowisku to będziesz miał szacun, a z OHV cię wyśmieją, żeś wieśniak i biedak.

Auto Detailing-info PW

Tłumik grzechocze...
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 30, 2007, 15:00:10 pm »

tur-GSI

  • Gość
zobacz czy ci grzechotnik nie wlazł do tłumika,ja ostatnio na ogródku węża widziałem, to wszystko przez ocieplenie klimatu :lol:

Tłumik grzechocze...
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 30, 2007, 22:23:00 pm »

paulbo

  • Gość
Węża to ja mam w kieszeni  :wink:

Cytat: "tur-gle"
zobacz czy ci grzechotnik nie wlazł do tłumika,ja ostatnio na ogródku węża widziałem, to wszystko przez ocieplenie klimatu :lol:

Tłumik grzechocze...
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 30, 2007, 22:28:08 pm »

alex1916

  • Gość
Mi grzechotał środkowy. Pewnego dnia, podczas jazdy po (niespodzianka) równej drodze, po prostu się przepalił i odpadł (dokładniej: rura za środkowym do ostatniego). Podobny ryk słyszałem siedząc w miejscu dowódcy czołgu T72. Przez godzinę jazdy do warsztatu myślałem że stracę słuch. Było wręcz gorzej niż w czołgu. Jeżeli tylko masz akurat na to kasę to zmień tłumik tak szybko jak możesz.

Tłumik grzechocze...
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 30, 2007, 22:58:15 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3691
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Może rura przerdzewiała przy ostatnim tłumiku. Wywal go, jest niepotrzebny:) Ale rurę zostaw.

Tłumik grzechocze...
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 31, 2007, 09:17:17 am »

Offline Alien#174

  • Mój Polonez - jako JEDYNY od początku w PTK
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Mężczyzna
  • ***$karbnik PTK ***
    • PN CARO 1.6GLE MR'91
wejdź pod auto, uwieś się na całym układzie i zobacz jak się trzyma, sprawdź szczególnie górne cześci puszek bo czasem o dziwo dół wygląda OK a od góry dziury ... posprawdzaj na wszystkich spawach bo to najgorsze miejsca, jak w trasie wywali ci się dziura na puszcze czy rurze to choćby z puszki po coli zrobisz owijkę ale na apawie to już problem.
Minister Zdrowia ostrzega! Polonez uzależnia!
PN Caro - burgundowe cacuszko 92' ( Polina )

Tłumik grzechocze...
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 02, 2007, 07:49:01 am »

paulbo

  • Gość
Cytat: "Alien#174"
wejdź pod auto, uwieś się na całym układzie i zobacz jak się trzyma, sprawdź szczególnie górne cześci puszek bo czasem o dziwo dół wygląda OK a od góry dziury ... posprawdzaj na wszystkich spawach bo to najgorsze miejsca, jak w trasie wywali ci się dziura na puszcze czy rurze to choćby z puszki po coli zrobisz owijkę ale na apawie to już problem.



Sprawdziłem. Wszystko trzyma sie dobrze. Jedynie końcówka tłumika na spawie z rurą jest skorodowana, a grzechocze bo pewnie jest w środku wypalony ... olewam to na razie.