Autor Wątek: Prychanie z gaznika  (Przeczytany 2424 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Prychanie z gaznika
« dnia: Luty 16, 2008, 09:08:30 am »

1.5 GLE

  • Gość
Mam dosyc dziwny problem. Co jakis czas zdarza sie, ze jak odpalam samochod rano silnik chodzi na wolnych obrotach prawidlowo ale jak probuje dodac gazu to gasnie i spod filtra powietrza slychac taki jakby cichy wystrzal jakby prychniecie;) Musze wtedy dodawac gazu pulsacyjnie i wkrecic go tak na 2-3000 obr po ponicej 1500 szarpie, gasnie i prycha. To nie zdarza sie codziennie ostatnio mialem spokoj przez miesiac, ale zauwazylem ze jak auto postoi tak ze dwa dni to tak sie dzieje. Gdy w takim stanie go zgasze to bardzo trudno go zapalic i w czasie odpalania rowniez prycha i tak cicho strzela. Co ciekawe potem w czasie jazdy stosujac technike pulsacyjnego dodawania gazu i wkrecania na wyzsze obroty przy ruszaniu po jakims czasie objaw sam znika i moge normalnie jezdzic juz caly dzien bez zadnycn problemow. Gdy przy takim objawie przelacze auto na benzyne problem nie znika ale tak jak napisalem w czasie jazdy kiedy przejade jakis odcinek objaw sam ustepuje. Przewody sa nowe, swiece tez w dobrym stanie. Ten objaw nie wystepuje za kazdym razem ale zauwazylem ze zwykle jak auto dluzej postoi, gdy odpalem go codziennie nie mialem tego problemu. Nie wiem, moze go zalewa? Zaplon byl regulowany

Prychanie z gaznika
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 16, 2008, 09:41:57 am »

Meyron

  • Gość
Miałem kiedyś podobne cudawianki.Na moje oko to elektryka.Sprawdz kopułkę czy jest w srodku cała oraz zielony kabelek.Piszesz,że po rozgrzaniu silnika objaw ustępuje u mnie było tak samo na gorącym silniku była lepsza styczność metalowych elementów kopułki i normalnie jeżdził.Rano natomiast trudno odpalał a w deszczowe dni nie było o tym mowy.Od czasu do czasu równiż lubił sobie kichnąć.Na 90% to to oczym piszę kopułka lub zielony kabelek. :wink:

Prychanie z gaznika
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 16, 2008, 09:47:49 am »

1.5 GLE

  • Gość
a gdzie znajde ten slynny zielony kabelek? Rozgladalem sie za nim ale nie wiem, ktory to?

Prychanie z gaznika
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 16, 2008, 09:56:53 am »

Meyron

  • Gość
Kabelek,którego szukasz biegnie od modułu pod kopułkę,pasowało by zdjąć kopułkę i sprawdzić czy dobrze się trzyma.Często lubi się upalać i żle przewodzi.Nie dziwię się,że nie możesz znależć jeżeli od lat był nie wymieniony mógł nieco zmienić kolor.

Prychanie z gaznika
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 16, 2008, 10:05:43 am »

1.5 GLE

  • Gość
Dzieki. Miales takie same objawy, u CIebie winna byla kopulka? Bo moja jest w miare nowa, mysle ze cewka raczej odpada bo normalnie wszystko jest ok. Tylko dziwi mnie dlaczego ten problem wystepuje co jakis czas, czasami odpalam rano i jest ok

Prychanie z gaznika
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 16, 2008, 10:25:22 am »

Meyron

  • Gość
Może określmy to ściślej były to podobne objawy.W czasie całej eksploatacji mojego Polda miałem przyjemnośc wymiany kopułki oraz zielonego kabelka.Dokładniej objawem niesprawności kopułki było utrudnione odpalanie silnika(szczególnie zimnego) czasami kichanie i momentami przymulało go.Natomiast kiedy upalił mi się zielony kabel to była makabra do póki silnik się nie rozgrzał obroty wariowały a gdy ruszyłem szarpało całym samochodem,czułem się jak bym jechał na kozie i w ogóle kwas bo ludzie się patrzyli na mnie,że nie potrafię prowadzić samochodu.Pytasz czemu czasem działa,czasem nie.To są prawa fizyki nie sprawne urządzenie nie działa w ogóle lub działa jak chce.

Prychanie z gaznika
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 19, 2008, 13:40:59 pm »

1.5 GLE

  • Gość
Objawy chyba sa takie jak u Ciebie. Dzisiaj mialem problemy zeby go odpalic, jest wilgotno i mokro. Wymienilem zielony kabelek ale zadnych zmian. Ogladalem kopulke i paluch wygladaja dobrze

Prychanie z gaznika
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 19, 2008, 16:18:59 pm »

Meyron

  • Gość
Nie wiem jak sam palec rozdzielacza,ale u mnie kopułka też wyglądała dobrze a elektryk stwierdził,że jest popękana chociaż ja sam za cholere nie mogłem wypatrzeć żadnego popękania.Jeżeli słabo się w tym orientujesz będzie Ci ciężko coś stwierdzić na pierwszy rzut :shock:  oka.

Prychanie z gaznika
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 21, 2008, 16:46:47 pm »

cypekm

  • Gość
Ten zielony kabelek nie ma nic wspolnego z takim zachowaniem jezeli samochod po rozgrzaniu dobrze chodzi  Zakladam ze odpalasz samochod na benzynie W polonezach i 125p  jest to czesty objaw gdy silnik jest nierozgrzany kicha prycha i niechce jechac (uzywasz ssania??) Jesli silnik chodzi na ssaniu przy ruszaniu przymknij je do polowy i wtedy zacznij jazde Takie prychanie jest objawem tworzenia zbyt ubogiej mieszanki Podczas wychylania przepustnicy (naciskania na pedal gazu) urzadzenie rozruchowe nie daje pelnej dawki paliwa poniewaz podcisnienie panujace pod przepustnica zmniejsza sie zasysajac mniejsze dawki paliwa z otworow urzadzenia rozruchowego (nie zwiazane z tematem: wspomne jeszcze ze w tych gaznikach jest dodatkowy zaworek powietrza ktory otwiera sie gdy podcisnienie jest za duze przeciwdzialajac zalewaniu silnika) Podczas ciaglego machania noga uruchamiasz pompke przyspieszajaca ktora podaje dodatkowo paliwo do silnika.

ROZWIAZANIE: U mnie pomoglo - czyszczenie gaznika oraz wymiana dyszy biegu jalowego z 1,15 na 1,20