Witam.
Ostatnio przeprowadziłem swoisty eksperyment. Otóż jak wiadomo mam przelotowy wydech 50mm bazujący na dwóch tłumikach z opla vectry 2,0. układ wydechowy kończył się uciętą rurą jeszcze pod podłogą bagażnika. Sama końcówka rury rozszerzała sie z 50 na 55mm (dosłownie ostatnie 3cm). W środku nie było przesadnie głośno ale jednak dłuższa jazda autem powodowała pewne zmęczenie.
Prowadzony natchnieniem znalazłem kawałek rurki i z pomocą kuzyna przeprowadziliśmy eksperyment polegający na przykładaniu i odkładaniu tego kawałka rury. Efekt był szokujący. Dobre kilka dB ciszej przy 3000RPM. Zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz.
Efekt końcowy wygląda na chwile obecną tak:
Dokładka rury to jakieś 10-15cm 50mm przykręcona dwoma wkrętami tak na prędce
.
efekt akustyczny jest ale wizualny raczej nie bardzo. Chodzi mi po głowie jakaś końcówka rury tzw "tuningowa" z dyfuzorem. tylko nie wiem czy warto i jaki to daje efekt. Wycisza coś wydech, dodaje pomruku??
Alternatywa to dospawanie rury kwasówki czy nierdzewki wypolerowanej...
Czy macie podobne spostrzeżenia, a może jakieś pomysły...