coprawda to nie w moim fiacie, ale kolegi, problem taki ze silnik sie dlawi, zarowno wolnych jak szybkich obrotach. Jedyne co minimalnie poprawia sytuacje tak ze da sie jechać to ssanie. Analizujac zjawisko na sluch silnik gazowany z gaznika wydobywa przedziwne odglosy, taki furkot powietrza moznaby powiedziec,i nie non stop ale tak z przerwami ale dość regularnie... i stalo się to nagle w srodku miasta. Iskry sprawdzone na wszystkich garach... Kolega wpadl dzis i zesmy rozebrali gaznik, poprawili co sie dalo, plywak na wiertło , przedmuchane wszystko pompką do roweru, ale nadal jest jak jest, co to może być ?