Autor Wątek: Uratowanie przedniej maski.  (Przeczytany 2171 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Uratowanie przedniej maski.
« dnia: Listopad 15, 2008, 21:19:45 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
Sprawa wygląda tak:

Dzisiaj zauważyłem, że rdza - punkcik gdzieś średnicy 1-2 mm na masce z przodu, mniej więcej nad reflektorem - wychodzi od górnej powierzchni maski. Zaciekawiło mnie jak to możliwe. Postanowiłęm odgiąć zagięto blachę na przodzie maski no i masz Ci los  :!: Zaczęło rdzewieć jakoś tam od środka. Ale o dziwo tylko na pewnej szerokości.

Da się to jakoś zwalczyć?
Jeśli nie to :
a) Szukać nowej maski?
b) Czy może ją "skrócić" o parę cm i wstawić tam jakąś zdrową blachę, pospawać, poszpachlować i pomalować?
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Uratowanie przedniej maski.
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 15, 2008, 21:22:29 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4228
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Da się,
polecam artykuł dawnego Klubowicza o rdzy (Kolegi Mrożek#83), wszystko świetnie opisane, sam wiele się z tego nauczyłem :)
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Uratowanie przedniej maski.
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 15, 2008, 21:31:43 pm »

Offline Marel

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 108
  • Płeć: Mężczyzna
... szpachla szpachla i jeszcze raz szpachla ... hehe, maski od razu nie wymieniaj na pewno da się jakoś to uratować. I najlepiej to jeszcze przed zimą zrobić bo wiadomo co może być po. U mnie tez w tym miejscu wychodziło w poprzednim Poldku ale wspawali mi kawałek maski zdrowej i jakoś to wyglądało chodź troszkę krzywo było - maska trochę odstawała.

Uratowanie przedniej maski.
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 15, 2008, 21:37:30 pm »

Offline matucha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2701
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96
    • http://www.osp.piaski-wlkp.pl
BARTEK#1925, dzięki. Przeczytałem całość. Większość z tego wiem, bo z bracholem busika robiłem, ale czy jak usunę jakos te warstwy blachy z przodu maski to mi maska nie zacznie falować? Wystaczy jak jakiś płaskownik się przyspawa w poprzek?
Ktoś, kto zaprojektował Poloneza, wiedział, że się kiedyś urodzimy...

Polonez Caro 1,6 GLI LPG, Polonez KOMBI 1,6 MPI LPG & Dacia Sandero Stepway 1,6MPI LPG
Lublin 3 KOMBI 2,4TD & Renault KANGOO Fairway 1,5 DCI Privilege ;)

Uratowanie przedniej maski.
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 16, 2008, 07:26:22 am »

Offline MichalSW

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 857
  • Płeć: Mężczyzna
Mnie też zaczęło kilka lat temu rdzewieć w ten sposób. Poszła szpachla, lakier, a potem od środka przy domkniętej masce wężykiem wprowadziłem dużą ilość Fluidolu. Wylewało się aż na zderzak. Jak do tej pory specjalnie nie widzę śladów rdzy na masce. Jedynie te w odpryskach od kamieni.
Pomóżmy Jackowi!