Autor Wątek: -= LINKowisko =-  (Przeczytany 2843435 razy)

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9360 dnia: Listopad 27, 2025, 17:11:38 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5366
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Panda z tą samą mechaniką jest dużo bardziej cywilizowana. Jednak wysoka buda, i 70% masy na przedniej osi robią swoje.
Ja teraz ujeżdżam Pandę 2, fajne autko, a czy wywrotne, pewnie tak. Wysokawe jest, ja do niskich nie należę, a nad głową mam jeszcze miejsce na drugą głowę. Pasuje mi, bo to prawie jak polonez, w sensie całokształtu, niezbyt wyszukana technologi itd. no i można powiedzieć, że dużo młodsza kuzynka poloneza. Nie zwracałem raczej uwagi na mankamenty o których piszesz, a tez nei zapierdalam tym, ile fabryka dała. Wersja 1,1, jeszcze zdławiona mikserem (muszę chyba pożenić z tym sekwencję, która mi została z Yariski) wiec tym bardziej mułowata. Kolega ma 1,2 (wersja Dynamic) to jest inne auto, ale tez czysta benzynka.
Ja nie mam wspomy, bo to totalny golas był, nawet szyb w prądzie nie było, nie wspominając o "lodówce". Szyby niedawno sam zakładałem, bo wstyd korbami kręcić, gdy w polonezie mam elektrykę. Ale też nic tam nie jest wyprowadzone, bo producent nie wyposaża takich wersji w choćby szczątkową instalację, bo fabrycznie to jest wszystko ponoć w kompa wpięte, więc zrobiłem partyzantkę jak w polonezie, przekaźniki i wszystko z ominięciem fabrycznej instalki. Dział, to najważniejsze.
Na ślimaku który Polonez lekko bierze 80 na godzinę, Panda zaczyna opuszczać swój pas przy 60. Ale najciekawsze jest to, jak wersja bez ABSu jest zestrojona jak w stylu Fiatów z lat 60. To auto można wprowadzić w poślizg tylnej osi za pomocą pedału hamulca i nie jest to usterka korektora, bo od nowości tak było. Zresztą korektor dwa razy zmieniałem i zachowanie samochodu się nie zmieniło.
Ja mam abs, więc chyba powinno być ok? Chociaż z drugiej strony, całe życie jeździłem autem bez takich udogodnień (bez żadnych, tak po prawdzie) więc się przyzwyczaiłem. Auto trzeba wyczuć i tyle.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9361 dnia: Listopad 27, 2025, 20:54:16 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6857
  • Płeć: Mężczyzna
Ogólnie hamując nie da się go wprowadzić w głęboki poślizg, tylko tak lekko zarzuca tyłem. Natomiast jak się sprowokuje głęboki poślizg jakimiś manewrami, albo typowo jadąc zbyt szybko 80+ na łuku, i się zdejmie nogę z gazu albo hamuje, to wtedy ma mankament każdego bardzo krótkiego samochodu, jest nie do opanowania. W zimie w ogóle nie zakładam kontry tylko dodaję gazu, to jedyna bezpieczna metoda.

Teraz jeżdżę rzadko i na tak krótkich dystansach, że silnik nawet nie zdąży się rozgrzać mimo nowego termostatu, więc przy 170 tys. przeszedłem z 5W40 na 5W30, zobaczymy czy na dystansie 10 tys. km będzie jakiś pobór oleju, bo na 5W40 nie było. A z fabryki wyjechał na 10W40 ale z tego oleju zrezygnowałem już prawie dekadę temu.
"Dać Januszowi Rovera, to jak dać małpie zegarek."
- David Lloyd George

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9362 dnia: Grudzień 14, 2025, 03:39:53 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4936
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Nie jestem pewien, czy już była tu wrzucana, czy nie ta reklama - caro plus i atu plus z 1998: https://www.youtube.com/watch?v=4m_2P4XjrSA
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9363 dnia: Grudzień 14, 2025, 13:49:42 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1500
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
O kurde... 40stka na karku więc pamiętam tą reklamę jak leciała w TV. Zresztą, tą z koniem i z muzyką z Krolla też pamiętam.
A nawiasem mówiąc, wtrysk wielopunktowy, bardziej zrywniejszy i mniej palił to był już Rover w roku 1993, więc nie wiem jakie to powody do dumy. :-)

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9364 dnia: Grudzień 14, 2025, 15:25:23 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4936
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Ja tam uważam, że są, bo zawsze mogliśmy pójść drogą dacii i ładować gaźnik do samego końca, jak oni w klonach renault12. Na szczęście tak się nie stało  :]
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9365 dnia: Grudzień 14, 2025, 21:08:54 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1500
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Ja tam uważam, że są, bo zawsze mogliśmy pójść drogą dacii i ładować gaźnik do samego końca, jak oni w klonach renault12. Na szczęście tak się nie stało  :]
No właśnie szkoda że nie poszliśmy drogą Dacii, albo Skody...

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9366 dnia: Grudzień 14, 2025, 21:12:36 pm »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
No bo politycy zadecydowali kto przejmie FSO. Bo jakby był to Volkswagen czy Renault, to dziś pewnie byśmy mieli do dyspozycji elektryczne Polonezy czy hybrydy. 

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9367 dnia: Grudzień 14, 2025, 21:15:30 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2264
Politycy zadecydowali prawidłowo. Prędzej nie zadziałał nasz wywiad gospodarczy i służby specjalne.
Oferta Daewoo była bardzo dobra i uczciwa. Polecam lekturę TV Daewoo.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9368 dnia: Grudzień 14, 2025, 21:17:01 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1500
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Nie politycy tylko związki zawodowe zabiły FSO oraz głupi upór aby koniecznie kontynuować produkcję Poloneza. Lokalizacja fabryki też nie pomagała.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9369 dnia: Grudzień 14, 2025, 21:49:51 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2654
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
w Lublinie związki zawodowo w myśl swych chorych ambicji zabiły FSC i odlewnie URSUS. na FSC jakaś produkcja czegoś idzie natomiast z odlewni pozostały ruiny. nawet wynajmująca wielką halę niemiecka firma Hitenes się zwija bo przemysł samochodowy w Europie pada, Hitenes produkował rdzenie odlewnicze dla motoryzacji. ceny energii go dobiły.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9370 dnia: Grudzień 14, 2025, 22:37:24 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5366
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Daję głowę, że po hipotetycznym przejęciu FSO przez niemców, nie byłoby żadnego poloneza, czy to elektrycznego, czy spalinowego, czy nawet passata z przyklejonym napisem polonez. Nie byłoby też fabryki FSO, tylko coś jak dawne FSR  pod Poznaniem, czyli pełnoprawna fabryka- montownia niemieckich aut. Skoda być może zachowała markę (znaczek) ale to ze skodą niema zbyt wiele wspólnego, niemniej, pepiki się cieszą, że mają "skodę". U nas by to tak nie poszło, bo jak wielu wiele razy pisało, FSO nie było marką znaną na świecie, czy nawet w Europie, tylko na lokalnym rynku, więc szwabom nie opłacałoby się bawić w jakieś tam ceregiele z zachowaniem nikomu nieznanej marki, bo przejmując zakład, liczyliby raczej na uruchomienie konkretnej produkcji i sprzedaży na co najmniej zadowalającym poziomie.  Nie należy tu rozważać co by było gdyby fabrykę (nie tylko tą) przejął ten, czy inny producent, tylko raczej to, dlaczego jesteśmy tak gównianym narodem, że sramy do własnego gniazda i sabotujemy własną gospodarkę w taki, czy inny sposób rękami polityków i wszystkich, którzy myślą wyłącznie o swoim własnym interesie. Tak było, jest i będzie i po wsze czasy, dla Polaka najlepszym samochodem, ciągnikiem, czy wiadrem na wodę będzie każde inne, byle nie polskie. Tu tkwi sedno problemu. Niema co płakać nad rozlanym mlekiem. Widocznie nie dorośliśmy do tego, by sami sobą efektywnie zarządzać, co jak widać, trwa dalej w najlepsze. Jesteśmy takim chłopcem do bicia, który w którą stroną się nie obróci, tam dostaje po mordzie, albo po dupie i który od czasu do czasu zostanie na odmianę poklepany po plecach, gdy jest komuś do czegoś potrzebny. Niema co po raz tysięczny rozdrapywać tych samych starych ran. To se ne wrati i tyle. Jedni zgromadzili jakiś tam majątek (rękami i pracą narodu) a drudzy rozkradli w imię swoich i obcych interesów. Tak miało być i tak się stało, w majestacie prawa i za milczącym przyzwoleniem narodu.
Obejrzyjcie sobie na otarcie łez "Jezusa". Ponoć ten właściciel tego poloneza, to jakiś szemrany typ, pełno tam komentarzy na ten temat. Nawet w Interwencji maiło być o tym. Pogooglałem i coś tam jest na necie.
https://www.youtube.com/watch?v=hRSGNlVYl4E
« Ostatnia zmiana: Grudzień 14, 2025, 22:39:32 pm wysłana przez Buźka »

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9371 dnia: Grudzień 14, 2025, 22:50:44 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1500
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Skoda być może zachowała markę (znaczek) ale to ze skodą niema zbyt wiele wspólnego, niemniej, pepiki się cieszą, że mają "skodę".
Bzdura. Skoda należy do koncernu VW AG w którym pełni role bardziej ekonomicznej (tańszej) marki. Wskaż markę która teraz istnieje jako niezależny podmiot tzn. nie należy do żadnego koncernu?
Poza tym to są samochody u nich (w Czechach) produkowane, testowane, badane, homologowane. Na marginesie dodam że Czesi mają obecnie bardzo rozwinięte motoryzacyjne ośrodki badawcze. Nawet inne marki są testowane i homologowane w Czechach.
I wiesz jaka jest różnica pomiędzy Czechami a Polakami? Czech jak ma kupić (a może raczej nabyć samochód bo kupowanie nowego lub kilkuletniego samochodu na własność traci obecnie sens) to marką pierwszego wyboru jest Skoda (jak to oni mówią: SZKODA), a dopiero w następnej kolejności rozważa inne marki.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9372 dnia: Grudzień 14, 2025, 23:58:18 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5366
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
Skoda należy do koncernu VW AG w którym pełni role bardziej ekonomicznej (tańszej) marki.
Czyli taki tańszy VW z innym znaczkiem. Coś się nie zgadza?
Wskaż markę która teraz istnieje jako niezależny podmiot tzn. nie należy do żadnego koncernu?
Dziś wszystko idzie w kierunku mega koncernów, skupiających pod sobą kilkanaście różnych marek samochodowych. Kiedyś też istniały koncerny samochodowe, ale nie aż tak rozwinięte. Takie małe firmy jak FSO, albo musiały znaleźć inwestora, albo zniknąć z rynku. Pech chciał, że u nas stało się jedno i drugie. Skoda miała więcej "szczęścia" czy też może mądrzejsze związki zawodowe, nie wiem, nie znam ustaleń odnośnie przejęcia firmy, ale koniec końców, zachowali markę. Nie wiem, może niemaszki nie upierali się od początku na zastąpieniu 100% produkcji samochodami pod swoją marką, więc Czesi mieli łatwiej? U nas na pewno nie wychodziłyby samochody pod marką FSO. No może na początku, przez jakiś czas, rzuciliby na rynek auto pokroju golfa ze znaczkiem FSO, jak to było np w fabryce Star w Starachowicach, że wypuszczali jakieś małe Many ze znaczkiem Stara (finalnie i tak uwalili produkcję) a później i tak wychodziłyby vw. Gdyby Daewoo nie padło, to jest cień szansy, że być może do dziś by produkowali, choć zapewne nie jako Daewoo-FSO, bo koreańskie auta przestały być dziś synonimem bylejakości i sporo ludzi nawet je chwali. Znając przychylność naszych rządzących w stosunku do zagranicznych inwestorów, to może władze Warszawy, nie rzucały by im kłód po nogi? Choć dziś czasy mamy jakie mamy i jak wspomnieliście wyżej, ceny np. energii, dobijają niejednego producenta, a bez opłacalnej sprzedaży,  mogło by być różnie. Polacy nadal uwielbiają głównie niemieckie auta, nowe i używane, więc cholera wie.
Poza tym to są samochody u nich (w Czechach) produkowane, testowane, badane, homologowane.
A gdzie mają być produkowane? Chyba po to przejęli tamtejszą fabrykę, by tam produkować i sprzedawać?
Na marginesie dodam że Czesi mają obecnie bardzo rozwinięte motoryzacyjne ośrodki badawcze. Nawet inne marki są testowane i homologowane w Czechach.
A to już chyba bez związku z inwestorem w fabryce Skody?
I wiesz jaka jest różnica pomiędzy Czechami a Polakami? Czech jak ma kupić (a może raczej nabyć samochód bo kupowanie nowego lub kilkuletniego samochodu na własność traci obecnie sens) to marką pierwszego wyboru jest Skoda (jak to oni mówią: SZKODA), a dopiero w następnej kolejności rozważa inne marki.
Tego akurat mi tłumaczyć nie musisz. Przecież napisałem wyżej o sraniu we własne gniazdo. Czesi odpowiednio zabezpieczyli swoje interesy, więc widocznie nie bali się sprzedać Niemcowi. Dali im technologię, rynki zbytu. nie licząc czeskiego, który Skoda miała i produkują auta pod własną marką (już pali licho, czy to de facto vw, czy nie, nie spierajmy się) więc co chcieć więcej?
Polacy, gdyby zobaczyli na aucie pokroju Passata napis FSO Polonez, to pewnie w życiu by nie kupili, bo by im się kojarzyło z tym "produktem samochodopodobnym" jak to niektórzy piszą i to chyba bez znaczenia, jaki poziom zaawansowania i "luksusu" by oferowało. Mogę się mylić, ale tu chyba bardziej chodzi o napis na karoserii, niż całą resztę. Jak to mówił raz mój znajomy "Patrz, tam stoi G Klasa. Zawiasy w tylnych drzwiach, masz jak w żuku, w ogóle cały taki kanciasty itd, ale ludzie płacą po milionie za to, bo Mercedes.". Oczywiście, to jest mega uproszczenie, bo to przepaść technologiczna, ale mam wrażenie, że ludzie są w stanie wybaczyć bardzo wiele, gdy tylko chodzi o konstrukcję inną, niż rodzima. Nowsze auta psują się na potęgę, o korozji nie wspomnę, ale wszyscy jakoś udają, że jest ok. Dziwne.
Każdy pisze, że zamiast Daewoo, powinien wejść vw i wtedy mielibyśmy poloneza na miarę (tu wstawić jakąkolwiek nazwę modelu) ale ja nadal jestem przekonany, że mało kto by to kupił, bo by pisali, że to skłądak z polską naklejką i lepiej kupić niemiecki oryginał. Przerabiałem już to przy okazji produkcji Lubelskiego Ursusa. Mentalności ludzi się nie zmieni. Jesteśmy chyba ewenementem na skalę światową.
Niestety, jesteśmy już dawno skazani na bycie tylko i wyłącznie konsumentem (nie licząc kilkunastu przypadków produkcji pod zachodnią marką dla tamtejszych odbiorców) i to się już nie zmieni. Może mniejszy żal byłby, gdybyśmy nigdy nie produkowali nic swojego, to wtedy nie było by jak tęsknić za czymś, czego nigdy nie było? Ta niedobra komuna nabudowała zakładów, w których kazali produkować różne "polskie złomy" a teraz, gdy już tego niema, to się niektórym tęskni za "czasami słusznie minionymi".

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9373 dnia: Grudzień 15, 2025, 01:17:23 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2264
Polecam tv Daewoo. Polecam zobaczyć jak wyglądał stan na rok 1994. Prócz hal to miejsce nie oferowało nic. Wszystko technologie lat 60, złe przyzwyczajenia z PRL, niestabilność polityczna. To czego podjęło się Daewoo było tytaniczną pracą. Od zrobienia tam porządku i zebrania 10 cm brudu ze smarem z podłogi po modernizację infrastruktury, budowę nowoczesnej lakierni i ekspresowe wdrożenie wielu modeli. Reformy we wszystkich spółkach zależnych. Pozbycie się zbędnych nieruchomości (jak ośrodki wczasowe itd). W tych filmach pokazane jest np. że złożono wiele Polonezów z uszkodzonymi mostami. Od 97 roku szukano usilnie racjonalizacji w produkcji Poloneza by zmniejszyć koszty produkcji niechcianego produktu. To właśnie to spowodowało, że w plusie pęka przedni pas. Na filmach widać też całkowitą przebudowę wytwórni w skrzyń w Wyszkowie, gdzie uruchomiono nowe procesy utwardzania powierzchni. W Nysie montowano dużo innych aut. W Lublinie połączono siły z Avia i eksportowano nasze auta dostawcze. Zrobiono modernizację do do Lublina 2 i 3 gdzie pojawiła się skrzynia KIA i turbo a potem IC.
Oglądałem te dane ostatni rok, kilka odcinków kilka razy.
Samo wprowadzanie norm ISO , gospodarki odpadami, oczyszczalni ...
Do tego Daewoo miało tragiczną sytuacje z ASO. Widać to po testach AutoŚwiat. Pamiętam jak te salony wyglądały w roku 99 . TO był luksus ! Kupowaliśmy wtedy nowego Matiza. 

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9374 dnia: Grudzień 15, 2025, 02:28:16 am »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5366
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
No i dlatego należy chwalić Daewoo, że kupiło ten syf i coś starało się z tym zrobić, zamiast pisać, o ile lepszym wyborem, byłby inwestor zza zachodniej granicy. Daewoo niby się stawiało, ale tylko oni zaakceptowali warunki polskiej strony, za co chyba należą im się słowa uznania. Niemcy by się nie pierdolili z Polakami, tylko od razu zrobili by definitywny porządek ze wszystkimi niepotrzebnymi "elementami" struktur przedsiębiorstwa, a o dalszym produkowaniu przestarzałych samochodów, czy nawet nowoczesnych, opartych na ich technologii, tylko z polską naklejką, jak stawiana ciągle za przykład Skoda, można by było zapomnieć.
Co by nie było, Daewoo kontynuowało produkcję Polonezów (w Lublinie, Lublinów) i gdyby nie kłopoty finansowe, to może do dziś coś by tam produkowali. Na głęboką modernizację poloneza, raczej nie było co liczyć, ale gdyby, powtarzam, gdyby poczynić zmiany we wszystkim, za wyjątkiem oblachowania (bo to de facto zmiana nadwozia na inne), dodając ABS, jakieś poduszki i parę innych "drobiazgów" to może jeszcze jakiś czas mogli by to klepać, choć ponoć sprzedaż spadała. Nieraz pisaliście, że w przygotowaniu była wiązka pod silnik z Lanosa, więc palny były. Niemiec na pewno nie zrobiłby nawet 10% z tego, co skośniaki, tylko od razu potężne inwestycje w kierunku produkcji ich modeli, bo skoro chcieli to kupić, to raczej nie po to, żeby wygasić fabrykę i sprzedać teren pod deweloperkę?
Po zakończeniu produkcji Poloneza, która zapewne i tak by nastąpiła, tylko może troszkę później, jeśli rzeczywiście przeszczepiliby silniki z Daewoo, została by produkcja koreańskich modeli i zapewne w przyszłości, sukcesywne powiększanie oferty o nowe modele i ogólne unowocześnianie fabryki. Patrząc po tym, jaki sukces osiągnęła Dacia, na tańsze, koreańskie samochody, nadal było by miejsce na rynku i pewnie paru chętnych. A może dziś, po tylu latach, dorobili by się własnej "podmarki" premium, jak Toyota-Lexus.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9375 dnia: Grudzień 15, 2025, 19:23:25 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3268
  • Płeć: Mężczyzna
    • Duster II 1,6 AWD
Ale problem z FSO i przejęciem przez VW był taki, że pasożyty z solidarności chciały, aby jakiś zły kapitalista wyłożył kasę na modernizację, płacił jak za komuny (czyli 100 tysięcy różnych dodatków i premii), a jednocześnie nie zwolnił ani jednego pracownika.
Sama produkcja poloneza przy tym, to był najmniejszy problem. Z resztą, co by komu przeszkadzał VW Golf 3 ze znaczkiem FSO Polonez?
Rechot historii jest taki, że finalnie i tak jesteśmy robolami u niemca, tylko (takie mam wrażenie) Niemcy na początku traktowali nas jak poważnych ludzi. A gdy zobaczyli, że tutaj jest zwykła błazenada i dyrektorzy za łapówkę mniejszą niż 1/10000 wartości przedsiębiorstwa je sprzedają, to zaczęli nas traktować adekwatnie do prezentowanej postawy - błaznów i sprzedawczyków.
Stąd mogliśmy mieć swoje marki z kapitałem niemieckim, a tak mamy niemieckie marki z kapitałem niemieckim, a jeśli zielony zamordyzm będzie postępował, to nie będziemy mieli totalnie nic.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9376 dnia: Grudzień 15, 2025, 20:16:19 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1500
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
A to już chyba bez związku z inwestorem w fabryce Skody?
To jest właśnie pokłosie tego że Niemcy u nich zainwestowali, lub jak ktoś inny powie Czesi sprzedali Skodę Niemcom.
Ichniejsze ośrodki badawcze, Instytuty, tzn. cos na wzór naszego Pimotu. Pracują obecnie na pełnych obrotach, są cenione na całym świecie.
A nasz Pimot ciągle tkwi w PRL-u. Załatw tam coś to sterta papierów i biurokracji.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9377 dnia: Grudzień 15, 2025, 20:43:26 pm »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
No i brak patriotyzmu w narodzie. Bo np Czesi lub Niemcy czy Japończyki w 80% na swój samochód wybierają swoje wyroby. W latach 90 mój brat pracował w FSO, i pojechałem z wizytą, a tam na parkingu pracowników to około 90% to były zachodnie wynalazki. I jak taka fabryka miała nie paść. A i stawiam, że w biurze pracowała podobna ilość jak na produkcji, podobne było w innych firmach. A i nagminne kradzieże. Kiedyś gadałem z gościem co pracował w Wyszkowie przy produkcji skrzyń dla FSO, no i dureń chwalił się, czego to nie kradli, nawet całe skrzynie wynosili w częściach. No i najważniejszy chyba fakt to olewanie i nie przykładanie się do obowiązków, czyli odwalanie i obijanie się w pracy.

Odp: -= LINKowisko =-
« Odpowiedź #9378 dnia: Grudzień 15, 2025, 22:53:26 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2264
Nie mieli norm ISO i to były przyczyny.
Przejęcie takiej fabryki z gwarancją zatrudnienia to przymus produkcji Poloneza przez czas wdrożenia innych modeli. A, że FSO robiło wszystko samo, to był to ogromny problem. Inne koncerny zlecają dostarczanie części wiodącemu producentowi, a nawet tłoczenie blach zlecali i zlecają. Tu był komunistyczny kolos nastawiony na 1 produkt.