Autor Wątek: Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...  (Przeczytany 2934 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« dnia: Kwiecień 16, 2010, 10:31:14 am »

glus

  • Gość
Witam. Panowie coś strzeliło w silniku-  przejechał może jeszcze z kilometr. Teraz nie odpala od strzała, a jak z trudem odpali to się trzęsie jak galareta, rzuca go po całej przestrzeni silnikowej. Nie wkręca się na obroty tylko go muli. Czy to może pasek rozrządu przeskoczył o ząbek, padł napinacz paska, cewka może. Chodzi tak samo na gazie i benzynie. Przewody już jadą, sprawdzić świece, komputer czy może jakieś inne cholerstwo. Zaznaczam że jak go trzęsie na tych dwóch garach to nie gaśnie choć bardzo chce... Uszczelka pod głowicą ? Masła pod korkiem olejowym nie ma, płyn chłodniczy (czysty bez oleju) bierze (choć nie wiem gdzie ucieka i olej tez bierze). Ratunku.....




///edit tytułu tematu #1921

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 16, 2010, 12:00:20 pm »

Offline Van

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1713
  • Płeć: Mężczyzna
    • LANOS 00 1.4 16v
uszczelka pod głową strzeliła miedzy garami

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 16, 2010, 12:26:23 pm »

Offline krecik71

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 105
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 16V 94r.
U mnie też "strzeliło coś nagle" i objawy podobne, okazało się że napinacz paska rozrządu poszedł się kochać.

http://www.fsoptk.pl/forum2/viewtopic.php?t=20088

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 16, 2010, 20:51:49 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Jak kable sprawne to nie walnie :)

Nie powinien.


Jednak ja i tak zawsze robie to przez rękawiczke albo przez szmatkę :)

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 18, 2010, 07:19:22 am »

glus

  • Gość
Pasek sprawdzony, koła na znakach, iskry na świecach są, napinacz paska ok, kopułka też wydaje się ok. Świece zamiast normalnego koloru nagaru czarne, drugi cylinder nie pali (mokra świeca), kable ok. Emulator wtrysków też wydaje się ok - pytanie czujnik położenia koła czy uszczelka pod głowicą. Czy to się jeszcze opłaca naprawiać ? (1995 r buda jeszcze całkiem całkiem....:))) Podajcie ceny  żeby mnie nie nacięli. (teraz jak zapali to ma 300 obrotów i już na więcej nie wejdzie(na luzie trzęsie go ale nie gaśnie, przy dodaniu gazu kaput)

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 18, 2010, 10:07:38 am »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
zmierz kompresję na każdym z cylindrów. będziemy wiedzieć co to.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 22, 2010, 10:14:47 am »

glus

  • Gość
No i wadliwy okazał się czujnik położenia wału.
To tyle. :)

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 22, 2010, 10:40:19 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7253
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Cytat: "glus"
No i wadliwy okazał się czujnik położenia wału.
Rzec by można standard przy problemach z zapłonem w roverku...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 08, 2010, 22:06:53 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
to znowu ja... podepne sie tutaj, bo temat dotyczy nierównej pracy i "strzałów" w wydech...

a wiec tak. Poldek pali doslownie od strzała nawet na zimnym. Pracuje no niby równo, ale cos nie jest tak jak powinno... Na pewno to nie awaria wtrysku, bo jak odepne wtyczke to od razu silnik gasnie. Czyli 4 garnki chodzą, ale czemu tak przerywa? czasem przykuleje na chwile. Czasem jak go odpale chodzi wysmiecie, zgasze, za chwile odpale i znow dziwnie chodzi. i tak caly czas... Czyzby to zapchane wtryski? I np raz wtrysnie paliwa a raz nie? Nie wiem sam...
dam filmik, zeby rozjasnilo sytuacje
http://tinypic.com/usermedia.php?uo=JDduC2mKjdsp01RPIlTsiYh4l5k2TGxc
i co tak klekocze? Popychacze chyba nie, bo inny dzwiek by byl. Wtryskiwacze? albo mam jaka "eksportową" wersje - diesel :D bo chodzi identyko...

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 09, 2010, 21:12:42 pm »

Offline Dj. Illusion

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 535
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polski Fiat 125p 1980 zwany Boguś
popychacze ci klekoczą i to jak jap....le.

Podepnę się pod temat. Ostatnio jak byłem u gazozdupicieli to podpięli stroboskop pod świece i zawsze pokazywało jakby w jednym momencie uciekał zapłon bo cecha na kole pasowym "uciekała" w lewo i to o ładne pare stopni. wie ktoś co może być przyczyną??
Polonez wymaga miłości! Mści się jeśli jej nie dostaje!
Był FSO 1500 85 r swap na 1.6 GLI
Był FSO Polonez Atu 96 1.4 GLI
Był Pushapek 1.4 GTI 16V

Strzały w wdech. Chodzi jakby na dwa gary...
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 09, 2010, 21:15:24 pm »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2985
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
wyrobiony klin na wale.
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...