Jeśli jest miękka guma to jest w porządku, z nową, twardą czasem jest problem na początku użytkowania-trochę wibracji przenosi na nadwozie. Wązne by nie była rozklejona od metalu i z grubsza w całości.
Te nowe podpory, co można w sklepie kupić to oprócz łożyska całe są wujowe-zgrzewy na blasze są tak "pancerne", że śrubokrętem można je rozerwać.
Jak robiłem swoją, to kupiłem nową (starą też miałem podróbkę), zgrzewy pospawałem dodatkowo, i wymieniłem łożysko. koszt zamiast 30 zl sięgnoł 150- bo i krzyżak drogi, od jakiegoś cuda zagranicznego za 50 zl kupiłem, a do tego specjalny smar i nowe gumki do mocowania podpory do nadwozia.