No ładna to była maszyna, ale czarny mat to nagrzewa się jak piekarnik (sprawdzone empirycznie). Jeżeli chodzi o osiągi to faktycznie dużo potrafił ten silnik. Moim 2.0 OHC również zamknąłem licznik i wskazówka jeszcze szła dalej. Z obrotów udało mi się odczytać, że jechałem tym samochodem 190 km/h. Lecz w seryjnym Poldku nie należy to do przyjemności. Auto jest zdecydowanie zbyt miękkie czuć to jak cholera, tym bardziej, że przy 180 km/h zmieniałem pas.
Pozdrawiam