Filtr sprawdzany czyszczony, zaworki wlasnie podejrzewam, jednakze skoro ciezko trafic do bre to wole kupic zwrotny zawor paliwa, zalozyc go przed gaznikiem a za pompa i trzymac paliwo bedzie na pewno. Tylko teraz tak, bo otworzylem komore plywakowa po 2 dniach stania, i paliwo nie schodzi do konca, jest moze 1/3 tego co normalnie ma. Czy przez to moze tak palic jak pali? CZyli lapie gasnie, lapie gasnie i dopiero za 3,4 odpala
aa popychacz pompy wymieni, i zmierze czy ksiazkowo sie zgadza jego wysuniece, bo cisnienie pompy tez mi sie nie podoba.
przy plywaku zapomnialem sprawdzic tej kulki, ale sprawdze, a co do zaworu iglicowego to jak go sprawdzic?