Witam,
Ostatnio załamuje ręcę odnośnie poloneza.
Potrzebowałbym pomocy kolegów w kwestii dokończenia wydechu (fachman z migiem) i pospawania wału (również fachman z migiem).
Brakuje mi czasu, i kasy by komuś to zlecić.
Jestem z Wlkp. samochód stoi 15km od Wągrowca.
Jest ktoś chętny na wspólne dłubanie i %% po robocie?
Jeszcze bym silnik musiał wyciągnąć, a dokładnie to głowice bo zerwałem gwint na świece w 2 garze. Myślę by fundnąć sobie stojak bo to strasznie ułatwia prace związane z silnikiem. Używał ktoś już takiego stojaka jak tutaj:
http://allegro.pl/stojak-do-montazu-silnika-560kg-wawa-i1249214495.html