Witam mam taki dziki problem z moim ohv 1.5 mianowicie odpalam sobie elegancko rano na lpg wyciagam ssanie i sobie jade wszystko lajtowo auto jedzie normalnie ale potem zaczynaja sie schody.A mianowicie w pewnym momencie zaczyna słabiej reagowac na pedął gazu kiedy jade i wciskam w podłoge jest szarpniecie i ogien odpuszczam zwalnia ale juz nie trzyma biegu jalowego gasnie.Odpalam ponownie nie trzyma zdycha.Odpalam kolejny raz daje pedał w podłoge wkreca sie na oborty idzie zmieniam bieg juz nie ma mocy i zdycha.Wiec czekam chwile przełaczam na bp nie chodzi na jałowym nie chce w ogóle jechac,po którymś z rzedu odpaleniu na bp samochód elegancko trzyma oborty i jedzie normalnie przełaczam go na lpg wyłaczam ssanie i samochód jedzie.Dzieje sie to tylko po nocy,jak np po 8 godzinach skoncze prace wsiadam odpalam i nie mam tego problemu i naprawde nie mam pojecia co to moze byc prosze o pomoc