witam kolegów
znowu mam problem z rozrusznikiem, po regeneracji kręcił jak szalony, jednak zapomniałem włożyć ta oslonę gumową na widelki, krecił coraz słabiej, mróz go dobił - no to regeneracja, podczas wyjmowania okazalo się że nie ma osłony (taśmy) na szczotkach - pękła i wisiała smętnie
szczotek nie wymieniałem bo są prawie nowe
tulejki obowiązkowo, dodatkowo wyczyściłem te sprężyny od szczotek za pomoca benzyny ekstrakcyjnej i pędzla :!: :roll: bo było tam dużo śmieci ze szczotek i resztki smaru
po zlożeniu do kupy rozrusznik nie kręci, bendix zaskakuje ale rozrusznik nie kręci - wogóle
podpinam pod akumulator - minus na obudowe i plusem dotykam blaszki - zaskakuje bendix, dotykam górnej śruby - nic się nie dzieje, jak dotykam dolnej to sie iskrzy
czy przez to mycie benzyną mogłem coś spieprzyć ?
myłem wczoraj i tej benzyny nie było dużo - ok 20-30 ml, dzisiaj skladałem i nie kręci
szczotki nie dotykają obudowy